czy "pomagacie" sobie podczas stosunku ?

Pomianowska · 2014-06-30, 21:12

Witam, mam pytanie do dziewczyn - czy "pomagacie" sobie w trakcie ? Oczywiście chodzi mi o masturbację podczas stosunku. Ja zwykle muszę to zrobić bo inaczej nici z orgazmu. Czasem wystarcza oczywiście kilka ruchów, dosłownie 5 - 10 sekund. Ale zdarza się że trwa to dłużej.

Meefistofeles · 2014-06-30, 21:16

Ja też zawsze muszę to robić

Bo inaczej mogę zapomnieć o jakimkolwiek orgazmie.
Zajmuje to chwilę,a czasem dłuższą chwilę..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Pomianowska · 2014-06-30, 21:25

Ufff, trochę mi ulżyło

Nie jestem sama hihi. Mojego faceta to rajcuje zresztą. Ja bez tego nie daje rady również jak Ty Meefistofeles . Może gdyby seks był często, a jest tylko raz na tydzień.
Wolę mieć niż nie mieć

Meefistofeles · 2014-06-30, 22:29

Cytat:

Napisane przez Pomianowska

Ufff, trochę mi ulżyło

Nie jestem sama hihi. Mojego faceta to rajcuje zresztą. Ja bez tego nie daje rady również jak Ty Meefistofeles . Może gdyby seks był często, a jest tylko raz na tydzień.
Wolę mieć niż nie mieć

Mojemu też to jakoś szczególnie nie przeszkadza

Sam to często robi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

**201604130936** · 2014-06-30, 23:50

Ja tez to robie, nie musze, ale lubie. Wtedy szczytuje znacznie szybciej (a nie mam problemow z wielokrotnym orgazmem, wiec dlaczego nie zyskac kolejnej przyjemnosci?), a dodatkowo mojego faceta dodatkowo to nakreca. Szczegolnie kiedy kochamy sie od tylu. Penetracja jest wtedy gleboka, co z połączeniem z dodatkowa stymulacja, powoduje, ze odplywam calkiem. Kiedy to ja jestem u gory, jest to wrecz zbedne, dochodze bardzo szybko.

ang_ · 2014-07-01, 11:35

Cytat:

Napisane przez harleyka

Ja tez to robie, nie musze, ale lubie. Wtedy szczytuje znacznie szybciej (a nie mam problemow z wielokrotnym orgazmem, wiec dlaczego nie zyskac kolejnej przyjemnosci?), a dodatkowo mojego faceta dodatkowo to nakreca. Szczegolnie kiedy kochamy sie od tylu. Penetracja jest wtedy gleboka, co z połączeniem z dodatkowa stymulacja, powoduje, ze odplywam calkiem. Kiedy to ja jestem u gory, jest to wrecz zbedne, dochodze bardzo szybko.

pozazdrościć

kikunga · 2014-07-01, 14:15

Ja nie dla mnie mój dotyk nie jest przyjemny :P
Jednak lubię czasem gdy mój mnie popieści ale nie w celu uzyskania orgazmu bo wtedy by mnie to cholernie denerwowało .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

**kalincia** · 2014-07-01, 16:33

Czasem to robię. Nie muszę, ale czasami chcę.

slaaave13 · 2014-07-01, 16:43

Cytat:

Napisane przez harleyka

Ja tez to robie, nie musze, ale lubie. Wtedy szczytuje znacznie szybciej (a nie mam problemow z wielokrotnym orgazmem, wiec dlaczego nie zyskac kolejnej przyjemnosci?), a dodatkowo mojego faceta dodatkowo to nakreca. Szczegolnie kiedy kochamy sie od tylu. Penetracja jest wtedy gleboka, co z połączeniem z dodatkowa stymulacja, powoduje, ze odplywam calkiem. Kiedy to ja jestem u gory, jest to wrecz zbedne, dochodze bardzo szybko.

mam tak samo jak Ty

**201607040946** · 2014-07-01, 17:20

Nie.
Nie znoszę pieszczot łechtaczki podczas stosunku. Wolę dochodzić tylko pochwowo.

kassica31 · 2014-07-01, 19:30

1

Jeannee · 2014-07-04, 20:24

Bardzo rzadko. Raczej mi to przeszkadza w seksie.

aliali11 · 2014-07-06, 19:52

Oczywiście....mój nawet o to prosi bo uwielbia patrzeć, bardzo go to podnieca.

Anusia : )( : · 2014-07-10, 07:53

Ja sama raczej tego nie robię, ale robi to za mnie mój TŻ i to dość entuzjastycznie, kręci go to, poza tym po prostu lubi

Kolor Bzu · 2014-07-10, 08:42

Nie. Drażni mnie dotyk na łechtaczce podczas stosunku. Rozprasza mnie i trudniej mi wtedy dojść. Ale czasami się podotykam albo pozwolę partnerowi dotknąć bo on to lubi. Ja jednak stanowczo wolę jeden rodzaj stymulacji na raz.

**201607040946** · 2014-07-11, 10:19

Cytat:

Napisane przez Kolor Bzu

Nie. Drażni mnie dotyk na łechtaczce podczas stosunku. Rozprasza mnie i trudniej mi wtedy dojść. Ale czasami się podotykam albo pozwolę partnerowi dotknąć bo on to lubi. Ja jednak stanowczo wolę jeden rodzaj stymulacji na raz.

I też nie wiem, skąd się to bierze.

Blue Jeans · 2014-07-27, 18:42

Zawsze.
Przed porodem nie miałam problemu z orgazmem pochwowym nigdy, niestety po porodzie, bez 'pomocy' się nie obejdzie, a minęły już 3 lata.

Kilka razy byłam już blisko, ale jednak musiałam sobie pomóc.

editha90 · 2014-07-31, 14:22

Cytat:

Napisane przez Pomianowska

Ufff, trochę mi ulżyło

Nie jestem sama hihi.

Mi też ulżyło, heh. Myślałam że tylko ja tak mam... ale nie przeszkadza mi to, lubię to robić, a mój TŻ czasem nie może "tam" wtedy zaglądać bo za bardzo to go podnieca

bulalowa · 2014-08-01, 21:07

ja to uwielbiam!

pochwowego nigdy nie mialam. czasami jeste blisko ale nagle mi mija, nie wiem o co chodzi..

**201609102148** · 2014-08-14, 22:12

Cytat:

Napisane przez harleyka

Ja tez to robie, nie musze, ale lubie. Wtedy szczytuje znacznie szybciej (a nie mam problemow z wielokrotnym orgazmem, wiec dlaczego nie zyskac kolejnej przyjemnosci?), a dodatkowo mojego faceta dodatkowo to nakreca. Szczegolnie kiedy kochamy sie od tylu. Penetracja jest wtedy gleboka, co z połączeniem z dodatkowa stymulacja, powoduje, ze odplywam calkiem. Kiedy to ja jestem u gory, jest to wrecz zbedne, dochodze bardzo szybko.

To samo

No i uwielbiam, jak TŻ to robi. Aaaach, te sprawne paluszki gitarzysty

ricca166 · 2014-08-18, 13:32

Cytat:

Napisane przez harleyka

Ja tez to robie, nie musze, ale lubie. Wtedy szczytuje znacznie szybciej (a nie mam problemow z wielokrotnym orgazmem, wiec dlaczego nie zyskac kolejnej przyjemnosci?), a dodatkowo mojego faceta dodatkowo to nakreca. Szczegolnie kiedy kochamy sie od tylu. Penetracja jest wtedy gleboka, co z połączeniem z dodatkowa stymulacja, powoduje, ze odplywam calkiem. Kiedy to ja jestem u gory, jest to wrecz zbedne, dochodze bardzo szybko.

Mam tak samo, z tym że dochodzę ,, tak po prostu" tylko na jeźdźca, i na leżąco od tyłu, inaczej muszę sobie pomóc.

linaya · 2014-08-22, 10:07

Cytat:

Napisane przez harleyka

Ja tez to robie, nie musze, ale lubie. Wtedy szczytuje znacznie szybciej (a nie mam problemow z wielokrotnym orgazmem, wiec dlaczego nie zyskac kolejnej przyjemnosci?), a dodatkowo mojego faceta dodatkowo to nakreca. Szczegolnie kiedy kochamy sie od tylu. Penetracja jest wtedy gleboka, co z połączeniem z dodatkowa stymulacja, powoduje, ze odplywam calkiem. Kiedy to ja jestem u gory, jest to wrecz zbedne, dochodze bardzo szybko.

Mam tak samo

Efkakam · 2014-08-22, 20:22

A ja bym tak chciała

turkusek · 2014-08-23, 09:14

'Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma'

Zdarzyło mi się kilka razy osiągnąć orgazm bez pomocy, ale to naprawdę pojedyncze przypadki, zazwyczaj też sama sobie pomagam a mojemu TŻ to nie przeszkadza

26_Alicja · 2014-09-05, 02:01

Nie jest to regułą, ale czasem sobie pomagam. Dodatkowego, podnieca to mojego męża,więc czemu nie.

2014-06-30, 21:12	#1
Pomianowska Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 51	czy "pomagacie" sobie podczas stosunku ? Witam, mam pytanie do dziewczyn - czy "pomagacie" sobie w trakcie ? Oczywiście chodzi mi o masturbację podczas stosunku. Ja zwykle muszę to zrobić bo inaczej nici z orgazmu. Czasem wystarcza oczywiście kilka ruchów, dosłownie 5 - 10 sekund. Ale zdarza się że trwa to dłużej.

2014-06-30, 21:16	#2
Meefistofeles Rozeznanie Zarejestrowany: 2013-06 Wiadomości: 798	Dot.: czy "pomagacie" sobie podczas stosunku ? Ja też zawsze muszę to robić Bo inaczej mogę zapomnieć o jakimkolwiek orgazmie. Zajmuje to chwilę,a czasem dłuższą chwilę.. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2014-06-30, 21:25	#3
Pomianowska Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 51	Dot.: czy "pomagacie" sobie podczas stosunku ? Ufff, trochę mi ulżyło Nie jestem sama hihi. Mojego faceta to rajcuje zresztą. Ja bez tego nie daje rady również jak Ty Meefistofeles . Może gdyby seks był często, a jest tylko raz na tydzień. Wolę mieć niż nie mieć

2014-06-30, 23:50	#5
201604130936 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 16 501	Dot.: czy "pomagacie" sobie podczas stosunku ? Ja tez to robie, nie musze, ale lubie. Wtedy szczytuje znacznie szybciej (a nie mam problemow z wielokrotnym orgazmem, wiec dlaczego nie zyskac kolejnej przyjemnosci?), a dodatkowo mojego faceta dodatkowo to nakreca. Szczegolnie kiedy kochamy sie od tylu. Penetracja jest wtedy gleboka, co z połączeniem z dodatkowa stymulacja, powoduje, ze odplywam calkiem. Kiedy to ja jestem u gory, jest to wrecz zbedne, dochodze bardzo szybko. Edytowane przez 201604130936 Czas edycji: 2014-06-30 o 23:52

2014-07-01, 14:15	#7
kikunga Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 1 998	Dot.: czy "pomagacie" sobie podczas stosunku ? Ja nie dla mnie mój dotyk nie jest przyjemny :P Jednak lubię czasem gdy mój mnie popieści ale nie w celu uzyskania orgazmu bo wtedy by mnie to cholernie denerwowało . Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ "Będzie dobrze i tego się trzymajmy!"

2014-07-01, 16:33	#8
kalincia BAN stały Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 13 025	Dot.: czy "pomagacie" sobie podczas stosunku ? Czasem to robię. Nie muszę, ale czasami chcę.

2014-07-01, 17:20	#10
201607040946 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 20 500	Dot.: czy "pomagacie" sobie podczas stosunku ? Nie. Nie znoszę pieszczot łechtaczki podczas stosunku. Wolę dochodzić tylko pochwowo.

2014-07-01, 19:30	#11
kassica31 Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-03 Lokalizacja: kujawsko-pomorskie Wiadomości: 109	Dot.: czy "pomagacie" sobie podczas stosunku ? 1 Edytowane przez kassica31 Czas edycji: 2014-08-18 o 18:25

2014-07-04, 20:24	#12
Jeannee Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 5 107	Dot.: czy "pomagacie" sobie podczas stosunku ? Bardzo rzadko. Raczej mi to przeszkadza w seksie.

2014-07-06, 19:52	#13
aliali11 Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-04 Wiadomości: 17	Dot.: czy "pomagacie" sobie podczas stosunku ? Oczywiście....mój nawet o to prosi bo uwielbia patrzeć, bardzo go to podnieca.

2014-07-10, 07:53	#14
Anusia : )( : Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-05 Lokalizacja: Olsztyn Wiadomości: 1 732	Dot.: czy "pomagacie" sobie podczas stosunku ? Ja sama raczej tego nie robię, ale robi to za mnie mój TŻ i to dość entuzjastycznie, kręci go to, poza tym po prostu lubi __________________ Zabiegana, zajęta, zapracowana, ciągle niewyspana, ale szczęśliwa... http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/5799

2014-07-10, 08:42	#15
Kolor Bzu Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 6 023	Dot.: czy "pomagacie" sobie podczas stosunku ? Nie. Drażni mnie dotyk na łechtaczce podczas stosunku. Rozprasza mnie i trudniej mi wtedy dojść. Ale czasami się podotykam albo pozwolę partnerowi dotknąć bo on to lubi. Ja jednak stanowczo wolę jeden rodzaj stymulacji na raz. __________________ Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam.

2014-07-27, 18:42	#17
Blue Jeans Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-05 Lokalizacja: Zachód Wiadomości: 114	Dot.: czy "pomagacie" sobie podczas stosunku ? Zawsze. Przed porodem nie miałam problemu z orgazmem pochwowym nigdy, niestety po porodzie, bez 'pomocy' się nie obejdzie, a minęły już 3 lata. Kilka razy byłam już blisko, ale jednak musiałam sobie pomóc.

2014-08-01, 21:07	#19
bulalowa Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 36	Dot.: czy "pomagacie" sobie podczas stosunku ? ja to uwielbiam! pochwowego nigdy nie mialam. czasami jeste blisko ale nagle mi mija, nie wiem o co chodzi..

2014-08-22, 20:22	#23
Efkakam Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-05 Wiadomości: 1 288	Dot.: czy "pomagacie" sobie podczas stosunku ? A ja bym tak chciała

2014-08-23, 09:14	#24
turkusek Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: Druga strona Tęczy Wiadomości: 405	Dot.: czy "pomagacie" sobie podczas stosunku ? 'Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma' Zdarzyło mi się kilka razy osiągnąć orgazm bez pomocy, ale to naprawdę pojedyncze przypadki, zazwyczaj też sama sobie pomagam a mojemu TŻ to nie przeszkadza __________________ *`Dopóki walczysz - jesteś zwycięzcą`*

2014-09-05, 02:01	#25
26_Alicja Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-09 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 9	Dot.: czy "pomagacie" sobie podczas stosunku ? Nie jest to regułą, ale czasem sobie pomagam. Dodatkowego, podnieca to mojego męża,więc czemu nie. __________________ Idealny związek: gdy kobieta w łóżku jest dziwką i suką a poza nim księżniczką

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)