![]() |
#1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402
|
Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Dotychczas TŻ mieszkał w innym mieście, widywalismy się raz w tygodniu, co dwa tygodnie, rzadko na jedną noc w tygodniu.
Padła propozycja wspólnego mieszkania w jednym z miast, bo takie spotkanie się weekendami nam nie wystarcza. I tu niespodzianką: TŻ dostał propozycję baardzo intratnej pracy, rozwijającej, w miescie w ktorym chcielismy zamieszkać, moglibyśmy sobie pozwolić na mieszkanie o wiele wyższym standardzie, zamiast dwóch małych, oddzielnych pokoików, jak teraz. Szkopuł w tym, że praca jest mobilna - znaczy to tyle, że wyjeżdżałby na parę dni, czasem na tydzień. Może wracalby do domu co którąś noc, może tylko na weekend, może i nie. I teraz odpowiedzialność spada na mnie, bo pyta mnie, co robić. Po to się decydowalismy na przeprowadzkę, by być bliżej siebie. Teraz on chcę pracę podjąć, jednoczesnie mieszkajac razem, by mieć gdzie wracac, choć może być różnie i możemy się spotykać rzadziej, a co mi po ładnym mieszkaniu, skoro nie będziemy się widywać tak często, jak tego chcemy. Ponieważ widzę, że mu zależy, powiedziałam mu o swoich obawach, jednocześnie godząc się na tę propozycję i gratulując mu. I tu pytanie do Was: Zyjecie w podobnych związkach, niby razem, a osobno? Czy wygląda to tak, jak wtedy, gdy mieszkaliście osobno czy cos się zmienia? Nie przeszkadza Wam brak obecności? P.S w tytule zaznaczylam, że to temat z przymrużeniem oka - nie lamentuję, że tak będzie, jestem ciekawa, jak z Waszej strony to wygląda. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Nie powiem Ci, jak to jest być słomianą wdową, bo nie mam takich doświadczeń
![]()
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Dla mnie układ idealny. Ale to m kwestia preferencji. Na pewno bym zachęcała do podjęcia pracy dobrze płatnej i z perspektywami
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Jeśli wyglądałoby to tak jak mówisz - nie zgodziłabym się. W zasadzie nawet trudno powiedzieć "nie zgodziłabym się" - wiem, że TŻ by takiej pracy nie podjął. Dla mnie życie razem to coś więcej niż powroty partnera do domu na noc czy 2 w tygodniu. Byłabym jeszcze w stanie zaakceptować, gdyby to była przejściowa opcja na jakiś czas z góry określony - np. na 3 miesiące, pół roku... ale dłużej nie.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
hmmm
gdybym miała być żoną marynarza, zgodziłabym się bez wahania. gdybym miała być żoną kierowcy tira, nie zgodziłabym się wcale. czemu? ten pierwszy wyjeżdża na miesiąc, dwa, trzy. po konkretne. konkretne pieniądze. jak wraca to 100% czasu ma dla siebie. i nie wraca na tydzień, tylko od dwóch do sześciu tygodniu siedzi w domu i w 100% poświęca się rodzinie. ten drugi? nie znam tirowca który w środku roku bierze miesiąc wolnego i go na to stać. to bardziej stresująca i niebezpieczna praca. wymęczyłabym się psychicznie zamartwianiem plus kasa nie jest po prostu tego warta. zależy po prostu jaka to praca. i ile faktycznie czasu spędizlibyście razem. bo ogólnie nie mam nic przeciwko wyjeżdżającemu facetowi pod warunkiem że wraca a jak wraca, to że czas spędzony razem jest dobrej jakości a nie z doskoku (dosłownie). za mało szczegółów, sori. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Ale jak często on by wyjeżdżał na te kilka dni? Co tydzień by był w domu tylko w weekend?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Cytat:
Teraz rzadko się widujecie i żyjecie na niższym poziomie. Po podjęciu pracy też będziecie się rzadko widywać, ale poziom wyższy. Czy są jeszcze jakieś różnice? Wynikające ze zmiany miejsca ? |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 | ||
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Cytat:
Brak jego obecności czasem przeszkadza, jak użerałam się z budowlańcami przy remoncie, to klęłam że wszystko na mojej głowie, jak wstaję do niemowlaka to też czasem burczę pod nosem i dzwonię do niego, żeby nie miał za lekko ![]() Różnica między mieszkaniem osobno, a takim razem-nierazem ![]() ![]() ---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ---------- Cytat:
![]() ![]() Natomiast fakt, pieniądze są nieporównywalne.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Praca jest dosc specjalistyczną branżą, a z racji tego- malo sprcjalistow. Jeslu gdzies w Polsce jest potrzebna pomic - on jedzie i naprawia, pomaga. Naprawa jednej rzeczy trwa różnie, czasem jeden dzien, czasem dwa, czasem dwa tygodnie. Wyglądałoby to tak, że w poniedziałek rano wyjeżdża i od tego, jak szybko te maszyny naprawi zależy, kiedy wróci. Jak problem skomplikowany, a on gdzieś na drugim końcu Polski, nocuje w hotelu zapewnionym przez pracodawcę. Najdłużej, jeśli czeka na części.
---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ---------- Dopisek: ogólnie w umowie jest tak, że on pracuje przez te 5 dni. Teoretycznie weekendy ma wolne, ale jeśli jest gdzieś w piątek i wie, że części przyjdą w poniedziałek lub jeśli nie zdąży w tygodniu roboczym, a bez tego wszystko stoi i ludzie pracować nie moga- zostaje na weekend. Ja aktualnie tylko studiuję, od stycznia będę robić jednocześnie praktykę (wolontariat uznany za praktykę, bo w pełnym wymiarze nie mogę go odbyc). Jeszcze muszę wspomnieć, że TŻ ma pasję, uskutecznia ją, wyjeżdżając - gra koncerty (scena electro) i jeździ do zespołu ćwiczyć. Nie chce, by rezygnował z czegokolwiek, ale nie chce tez na sile jeździć z nim do ludzi z zespołu i się nudzić na próbie, bo pierwszy wolny weekend od miesiąca, a on musi na nagrania jechać. ---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ---------- I jeszcze: nie ma tak, że jedzie na 2 dni i ma wolne. Ma być 5 dni w pracy, po 8h, w formie etatu. Ale jeśli jest daleko i nie skończył, to nie będzie wracać przez 5h, żeby pobyc ze mną godzinę i o 3 nad ranem znów wyjeżdżać, tylko idzie spać do hotelu. Weekendy jeszcze częściej będzie miał wolne, ale czasem tez się nie opłaca tluc x godzin. W tygodniu, jeśli będzie blisko będzie wracać, ale największe zakłady są jednak daleko od nas. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Mąż mojej koleżanki tak pracuje, pomaga we wdrażaniu projektów wszelakich. Zapytana czy nie wolałaby mieszkać oddzielnie, skoro i tak go wiecznie nie ma, powiedziała że absolutnie nie. Wolą czas kiedy on jest wykorzystywać maksymalnie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Mnie nie przeszkadza, że facet jedzie do pracy na dłuższy czas.
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: .
Wiadomości: 430
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Jestem w podobnej sytuacji. TŻ dostał pracę w innym mieście, do którego z tego powodu się przeprowadził. Po jakimś czasie związku na odległość znaleźliśmy mieszkanie i również się tam przeprowadziłam. Po ok pół roku pojawiła się okazja zmiany stanowiska, na kilka razy lepiej płatne, tyle że praca polega na delegacjach zazwyczaj w systemie 10:4 (10 dni w Niemczech, 4 dni w Polsce). Jak dla mnie było oczywiste że chcę żeby spróbował, nie tylko z powodu zarobków, ale teraz robi to, co lubi i po to studiował ten kierunek. Na poprzednim stanowisku tak nie było i po prostu się nudził, ale nie ukrywam, że czasem jest to trochę uciążliwe, w naszym przypadku jest tak, że zawsze jak coś się dzieje, to akurat go nie ma
![]() No inną sprawą jest to że (pół żartem, pół serio) wychodzi na to, że przeprowadziłam się po to, żeby prawie cały miesiąc mieszkać tylko z kotami ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Jestem w takim związku. Raz nie ma go cały tydzień. Raz 3 dni w tygodniu. Raz dwa. Rzadko kiedy calu tydzień jest w domu, w sumie nawet nie pamiętam kiedy ostatnio tak było. Raz jest to np pon-czw, innym razem cały weekend. Nie ma reguły. Nic strasznego, można przywyknac. Po prostu w tym czasie zajmuje się swoimi sprawami. A czekanie też jest fajne wbrew pozorom, choć wyjazdy są też uciążliwe, wiadomo.
Edytowane przez 201604130936 Czas edycji: 2015-12-09 o 10:26 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
byłam z facetem, który pracował w takim systemie i tragedii nie było. jeździł po całej Polsce i też zajmował się wąską branżą, a jak brakowało części to musiał czekać na miejscu. całe szczęście niezbyt często się zdarzało, że w ogóle nie wracał na weekend. zazwyczaj tak sobie planował trasy i czasem (niestety) robił tyle kilometrów, że w piątek wieczorem wracał, a w poniedziałek rano wyjeżdżał.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Też uważam że nic strasznego.
Znam osoby które jeden z partnerów pracuje kilkaset km od domu i wraca na weekendy, i są to bardzo udane związki. Ale to zależy od partnerów,czy im to nie przeszkadza Osobiście nie miałabym nic przeciwko, gdyby moja droga połówka pracowała gdzieś indziejj gdzie są lepsze zarobki i się spełnia i widzielibysmy się w weekend. Sama mam ciężki charakter i czuję się przytloczona ciągłym widzeniem się 24/7. Tak wiem że to fajne i wgl, ale lubię zająć się sobą i mieć własną przestrzen. A jeśli TZ ma tak samo to w ogóle bajka i wilk syty i owca cała ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: zaginiona w puszczy
Wiadomości: 1 508
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Mój Tż tak pracuje. Ma taki system, że teoretycznie ile jest w pracy, potem ma tyle wolnego, jednak w praktyce wygląda to tak, że dłużej jest w pracy niż w domu. Ode mnie wymaga to wielu wyrzeczeń i organizowania sobie swojej pracy tak, zebyśmy się nie mijali jak Tż wraca do domu.
Kiedyś wydawało mi się, ze będzie lżej ale mieliśmy poważńy kryzys przez pracę Tż, płakałam mu przez telefon, że ze wszystkim jestem sama i ma tą pracę rzucić. Teraz z perspektywy uważam, że dobrze że tej pracy nie rzucił. To ja ułożyłam sobie życie tak, zeby było nam wygodniej. Stac nas na wiele a czas kiedy Tż wraca wykorzystujemy maksymalnie jak najlepiej. Autorko, ja bym się na Twoim miejscu nie zastanawiała. Może być ciężko ale to od was zależy jak sobie życie ułożycie i czy będziecie umieli funkcjonować w takim systemie.
__________________
Nigdy nie szczekam ale zdarza mi się warknąć. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Ja na taki układ zdecydowałabym się tylko gdyby praca była naprawdę dobrze płatna i rozwojowa, no i gdyby była możliwość przejścia po jakimś czasie na normalną pracę na miejscu.
No i wolałabym mieszkać w wynajętym czy swoim własnym mieszkaniu z często nieobecnym TŻtem, niż w pokoju z innymi ludźmi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
A gdyby ta praca to było spełnienie jego marzeń?
A nie byłoby ci przykro, że jednak te kilka miesięcy jesteś ze wszystkim sama?
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Sa prace gdzie partner jest wysyłany w delegację za granicę na tydzien/dwa/ miesiąc i jakoś kobiety sobie radzą i są zadowolone.
Sama spotykalam się z mezczyzna ktory wyjeżdżał właśnie na miesiąc wracal na tydzien/dwa tygodnie i znowu jechał na tydzień albo dwa. Trzeba po prostu umieć ogarnąć siebie gdy tz'ta nie ma, umieć zająć się sobą a gdy jest, starać się razem spędzać dobrze czas ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Trzeba po prostu się nadawać do takiego związku, umieć się w nim odnaleźć. Nie każdemu taki układ pasuje i ja się nie dziwię.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 247
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Jak dla mnie to ciągle przeprowadzka do jednego miasta jest świetną opcją. Praca rozwijająca, dobrze płatna. Wy i tak poznacie sie w codziennym życiu może wolniej niż szybciej, ale przynajmniej nie bedzie przeskoku. Poza tym. Praca z reguły nie jest na całe życie, można ją zmienić. Za jakiś czas może poszukać czegoś innego, na innych warunkach a wspólne mieszkanie i oszczędności już pozostaną. Sytuacja byłaby kiepska gdybyście wcześniej mieszkali ze sobą/obok siebie a teraz taka zmiana. A tutaj. Częstotliwość widzenia się podobna a za to wraca do Ciebie, do waszego wspólbego domu
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Ale znam też parę gdy faceta nie było (wracał tylko na weekendy,jeśli mógł) przez około 3-4 miesiące. Miał własną firmę i musiał dogaladac prac budowy obiektu, a wiadomo to nie jest łatwe gdy ma się do przejrzenia kazdy szczegół, bo robotnicy potrafią zrobić tak na odwal się ze szok.
W każdym bądź razie, laska wielce się obrazila że Misia nie ma w domu, że nie ma ona co robić i gdy on przyjechal z kwiatami,winem itd to puściła focha i zerwała. Także tu wszystko zależy od partnerów i ich dogadania się |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
psy-chopatka
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 636
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Ja bym szczerze mówiąc nie chciała być w takim związku, kompletnie sobie tego nie wyobrażam. Kilka dni w miesiącu razem? Przecież on będzie gościem w domu.
Wprawdzie wiem co to związek na odległość bo mój chłopak jest marynarzem ale myślę że to co innego. Gdy on wraca to zawsze jedziemy gdzieś na wakacje, mamy czas dla siebie, próbujemy nadrobić ten stracony czas i "wynagrodzić" sobie rozłąkę. Wy nie będziecie mieli czasu żeby dbać o swój związek.
__________________
"Love it, change it or leave it " ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ---------- Cytat:
i niby czym to się różni od rozłaki? wpada człowiek do domu po x nastu godzinach pracy i pada na pysk, ledwo suchą bułkę zje. wolę zdecydowanie tryb marynarski jak patrze na moje koleżanki. a i owszem chłopa 3 miesiące nie am ale jak wraca to jest w 100% praktycznie w domu. a tak? żyjemy razem ale się mijamy tak naprawdę, ile to jest takich par? na głowie dziecko albo dwójka praca, praca, praca, praca. i co ci po tym czasie razem skoro jesteś tak zagoniony że ew raz w tygodniu w niedziele masz czas... ale na sprzatanie ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 181
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Teoretycznie ok ale to wymaga od Ciebie praktycznie dostosowania Twojego zycia pod niego ( sama tak troche mam, bo tz pracuje na 4 rozne zmiany). Skoro Ty studiujesz to pewnie na niektore wyjazdy moglabys nawet pojechac z nim..sprobujcie, jesli Wam sie to nie spodoba na dluzsza mete to bedziecie mieli jasnosc sytuacji
![]()
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie ! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
My od początku jesteśmy w takim związku i na zmianę się nie zapowiada. Taki zawód - gdzie wyślą, tam pracuje, bywa bliżej, bywa dalej. Na weekendy wraca do domu. Na początku bywało ciężko, ale to kwestia przyzwyczajenia. Nie mogłabym mieć do niego o to pretensji, skoro w momencie poznania się miał taką pracę i od początku wiedziałam jak to wygląda. On swoją pracę kocha, więc zmuszanie go do zmiany zawodu byłoby co najmniej nie na miejscu
![]() Skoro wy teraz widujecie się raz w tygodniu, jeśli dobrze zrozumiałam, to przecież na dobrą sprawę nic nie zmieni się na gorsze, wręcz przeciwnie. Poważnie jest to dla niektórych z was taka tragedia, widywać się trzy dni w tygodniu? Przecież każda z nas ma chyba swoją pracę, swoje hobby i potrafi się zająć sama sobą. Jesteśmy dorośli ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
Cytat:
Swoją drogą... tragedią mogę nazwać powódź, wybuch gazu, wypadek powodujący poważny uszczerbek na zdrowiu, albo urodzenie się ciężko chorego dziecka, a nie świadomą decyzję o podjęciu lepiej opłacanej pracy, przez którą staniemy się związkiem na odległość. Edytowane przez Hibiku Czas edycji: 2015-12-09 o 15:49 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
![]()
Tak jak napisałam dalej- nie wierze by mój mąż taka prace chcial przyjąć... A juz na pewno nie taka, jak u Autorki- po dopisaniu konkretów. Po prostu, tacy juz z TZtem jestesmy dziwni, ze "praca marzeń" i "praca ktora moglaby pogorszyć nasze relacje" nie maja szansy się pokryć.
Inna rzecz ze w naszym związku to raczej ja jestem osoba, ktoś ma taki zawód, ze mogloby jej dluuugo nie być. Nie wchodzi to w grę- inna rzecz ze możemy sobie pozwolić finansowo na to, bym pracowala jak człowiek.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Mieszkanie z TŻ a praca wyjazdowa, czyli słomiana wdowa z przymrużeniem oka
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:49.