zapiski ciążowe - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-11-27, 11:56   #1
lumiaa
Rozeznanie
 
Avatar lumiaa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638

zapiski ciążowe


Drogie wizażanki,
tak jakoć zauważyłam, że na tym forum brak takiego wątku, w którym ciężaróweczki na różnych etapach ciaży (bez względu na date porodu) mogłyby sie na bieżąco dzielić swymi przeżyciami związanymi z ciążą... może warto by zjednoczyc siły...
napiszcie coś o sobie,co chcecie, ile macie lat, która to ciąża, co w związku z nią czujecie, w ogóle jak sie czujecie...może stwórzmy sobie taką ciążową grupę wsparcia? fajnie byłoby wspólnie dzielić się przeżyciami z kolejnych tygodni, miesięcy...prowadzić taki wspólny blog...w każdej z nas z pewnością masa emocji...

jesli był juz taki wątek to może warto go odświeżyć....

jeśli wątek chwyci to napiszę o sobie ale najpierw zapraszam inne ciężaróweczki...
lumiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-27, 13:26   #2
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: zapiski ciążowe

Lumiaa wydaje mi się, że takiego wątku jeszcze nie było i to dobry pomysł by taki założyć, wiadomo, że w grupie zawsze raźniej

Ja odważe się jako pierwsza i napisze tak na początek krótkich kilka zdań o sobie.

Z decyzją o dzidziusiu trochę wstrzymywaliśmy sie, ze względu na moje studia, i chociaz mąż chciał bobaska wczesniej to ja chciałam zajść w ciąże będąc jak najbliżej końca studiów.
W naszym przypadku pierwsza próba zajścia w ciąże nie wypaliła, i wtedy zrozumiałam, że to wcale nie jest tak chop siup raz i już się udało, przynajmniej nie zawsze. Ale mieliśmy to szczęscie, że już za drugim razem nam się udało
Zrobiłam test ciążowy i jak zobaczyłam te dwie wyraźne krechy to w pierwszej chwili nie mogłam uwierzyć a potem ogarneła mnie radość, mówie, do męża jak test wyszedł i że jestem w ciąży a on na to: wiedziałem

A co do ciąży to obecnie zaczynam 9 miesiąc już , jest to moja pierwsza ciąża w wieku 24 lat ale jak urodze w grudniu to juz 25 latek będzie
Co do objawów to na początku:wrażliwość na zapachy a jak się zdenerwowałam to mdłości, po 3 tyg. mineły, bo wrażliwośc na zapachy to mam do teraz chociaż zmniejszoną już.
A obecnie zgaga mi towarzyszy. A poza tym to ciąże znosze bardzo dobrze i oby tylko tak do końca było łącznie z porodem, który już coraz bliżej.

Pozdrawiam wszystkie oczekujące przyszłe mamusie
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-28, 15:03   #3
lumiaa
Rozeznanie
 
Avatar lumiaa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
Dot.: zapiski ciążowe

brawo za odwage czekamy na dalsze forumowiczki

to ija napisze o sobie kilka słów, choć jakis czas temu udzielałam sie bardzo na tym forum i pewnie sie powtórze
W pażdzierniku zeszłego roku zdecydowalismy sie w końcu na dziecko po 5 latach małżeństwa. Jakims cudem zaszłam za pierwszym podejściem. Niestety nie dane nam sie było długo ta ciązą cieszyc bo już w grudniu poroniłam w 7 tyg od zapł. Była to dla nas ogromna tragedia tym bardziej, ze tydzień czesniej robiłam podstawowe badania, byłam na usg i wszystko było w najlepszym porządku...nie mogłam sie z tego otrząsnąć, juz w marcu zaczęliśmy ponowne próby, niestety zaczęłyt mi sie problemy z cyklem, nieregularne i bezowulacyjne do tegop doszła fatalna kondycja psychiczna...
jakos sie pozbierałam, zaczęłam robic badania, od sierpnbia brałam hormony, cykl mi sie uregulował, wszystko względnie wróciło do normy. W listopadzie postanowiłam zrobic cos ważnego w swoim życiu...zajęłam sie czyms innym...no i własnie sie okazało że jestem w ciąży!!! bardzo sie boje bo to dopiero koniec trzeciego tygodnia ale chcę wierzyc że wszystko będze dobrze...

na razie czujke sie tak jakbym miała byc chora, jest mi gorąco, jakoś tak niewyraźnie, jestem senna i zmęczona. Mam nabrzmiałe piersi i bolesne drażliwe sutki, zaczyna mi dziwnie pachniec jedzenie, przestaja mi smakować dotychczas lubiane potrawy (np jogurty) wybieram raczej te o wyrazistym smaku no i tyle...

ciekawa jestem jak inne ciężaróweczki...
lumiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-28, 15:51   #4
MartusiaJ
Rozeznanie
 
Avatar MartusiaJ
 
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 531
Dot.: zapiski ciążowe

no to teraz ja
mam 27 lat(urodzinki w czerwcu), od 7 lat jestem w stałym zwiazku, od 4 lat mężatką .od czasu ślubu nie stosowałam żadnej antykoncepcji prócz (raczej sporadycznie) prezerwatyw kochaliśmy się z mężem zarówno w dni płodne moje jak i niepłodne, czasem bez zabezpieczenia kompletnie, i tak zleciały cztery lata. o ciązy nie myśleliśmy, ale wiedzieliśmy że gdyby nas to spotkało to nic by się nie stało a cieszylibyśmy się oboje. jednak czasem przeszlo mi przez myśl, że może jesteśmy (ktoreś z nas) bezpłodni albo coś jest nie tak, no bo to przecież niemożliwe tak przez 4 lata i nic.......a tu nagle w maju tego roku okazało się, że okres mi sie spóźnia... początkowo zlekceważyłam to, ponieważ byłam akurat w trakcie kończenia mojej pracy magisterskiej więc pomyślałam, że to wynik stresu itd.moje miesiączki były zawsze baardzo regularne(co 29 dni). no ale kiedy okres nie pojawił się do 10 maja, poleciałam do apteki i pełna obaw ale i nadziei wykonałam test ciążowy. no i oczywiście wynik- 2 kreski, wyraźne jak cholera znam dokładną date poczęcia mojej Kruszynki, bo akurat tylko ten jedne jedyny raz kochaliśmy się w kwietniu, wstyd się przyznac . to było 17 kwietnia , a moja ostatnia miesiączka była 4 kwietnia...czyli Kubuś został poczety w 14 dni cyklu, książkowo po prostu
no i tak właśnie zaczął sie ten piękny, burzliwy okres w moim życiu- ciąża....na początku ciąży liczne stresy , głownie na studiach, obrona pracy magisterskiej (z powodzeniem- na 4 ), koniec roku szkolnego w pracy, mętlik z tym związany (jestem nauczycielem angielskiego)... oj poczatki mojego Kubusia latwe nie były....
ale już od wakacji zaczęłam o siebie bardzo dbać, nigdy(odpukać) nie było żadnych komplikacji z nią związanych, mąż Wojtek cudowny, z twardziela stal się czułym mężem, nie może sie doczekać Kruszynki. niedlugo zaczynam 9 miesiąc ciązy- termin mam wg OM na 11 stycznia , ale tempo rozwoju mojego synusia jest szybkie i lekarz mówi, że jak tak dalej pojdzie to urodsze wcześniej, bo malec rośnie jak na drożdżach..
z wagi 54-55 kilo przed ciąża przy wzroście 172 teraz waże 68 Kubuś w 34 tygodniu ciązy waży ok.2300g. lekarz tweirdzi patrząc na ekran usg że wszysko w porządku..
no i oczywiście nie mogę się już doczekać porodu, Kruszynka jest już odwrocona glówką do wyjścia , więc liczę na to, że urodze naturalnie
uczeszczamy z mężem do szkoły rodzenia , też a jakże , tu pozwole sobie skopiować to co napisałam w watku "styczniowe mamusie"
bardzo mi się podoba sposob prowadzenia zajęć, gimnastyka a szczegolnie oddychanie przeponowe jest super- dosłown ie czuje się, że maleństwo jest dzięki temu bardziej dotlenione, czuć jak kopie z radości w brzuszku (mam nadzieję, że to z radości )
dzięki szkole rodzenia diametralnie zmieniło się podejście męża mego do porodu rodzinnego- przez wszystkie lata małżenstwa twierdził, że nie chciałby widzieć mnie w takim stanie etc. , na pierwszych zajęciach na szkole rodzienia na pytanie prowadzącej lekarki, ktora z par zamierza rodzić razem, my byliśmy jedyni, którzy powiedzieliuśmy stanowcze "nie", reszta par (5 ) wszyscy opowiedizeli sie za porodem rodzinnym, po tych zajęciach mąż oznajmił, że może jednak "chciałby trzymać mnie za rękę"...może...
natomiast już na drugich zajęciach, mój mężuś ochoczo oświadczył, że zmienił zdanie i "on musi być przy mnie podczas porodu, przecież będzie rodził się jego syn, zresztą na pewno mi pomoże, będzie mnie wspierał"
nigdy, dziewczyny nie przypuszczałam, że tak zmieni zdanie , jednak dużo się zmien ia w życiu człowieka pod wpływem dziecka i w ogole...
szczególnie, że ja też w sumie nigdy nie chciałam, aby był przy mnie , nie naciskałam go, tak naprawdę wolałam może rodzić sama i sama przez to wszystko przejść ...
no to tyle
aha co do wymiotow, mdlości porannych itp- nigdy mnie to nie spotkalo, od początku ciązy jem wszystko normalnie jak przed ciążą, nie mam żadnych smaków ani antysmaków żywieniowych, ale
co do zapachow to owszem- wszystkie zapachy, których używałam w pierwszych miesiącach ciąży, teraz budzą we mnie wstręt.
a i jeszcze jedno- w drugim miesiącu ciązy aby nie być bladą jak ściana,no bo przecież lato się zbliżało- zakupiłam karmel brązujący z Dax'a, po czym po tygodniu jak tylko go widziałam( nie musiałam go wcale czuć ) to mnie mdliło.
dobra koncze
fajny wątek, Lumiaa, dziewczyny czekamy na więcej
__________________
znowu tutaj z Wami
MartusiaJ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-28, 18:21   #5
Boz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 487
Dot.: zapiski ciążowe

hej hej dołączam się z moimi na razie krótkimi zapiskami. Jestem w 11 tygodniu ciąży to moja druga ciąża, mam już synka Jacusia lat 6. Na razie moja ciąża przebiega pod szyldem wagi ciągle się ważę, niestety schudłam już 2,5 kg . Oczywiście powodem są wymioty. Trochę się boję czy daję maleństwu wszystko co najlepsze bo niestety nie wiem ile tego co zjem zostaje we mnie. W czwartek idę do lekarza ale nie liczę na wielką pomoc, przy ostatniej ciąży schudła 5 kg, oczywiście na początku. Ale mam nadzieję że dalej będzie lepiej Pozdrawiam wszystkie ciężarówki.
Boz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-28, 18:24   #6
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: zapiski ciążowe

To ja tez dodam co nieco od siebie. . Wiek - 30 "plus" (ale tylko w dowodzie, czuje sie ciagle i ponoc wygladam jak dwudziesto-parolatka ), 6 letni staz małzenski... długo nie moglismy sie zdecydowac na dziecko, a wlasciwie ja nie mogłam, moj maz był juz dawno gotowy. Bałam sie ciazy, macierzynstwa (nadal sie boje), wlasciwie zaczynałam juz myslec o sobie ze moze nie powinnam miec dzieci, ze sie do tego nie nadaje.... jakos nigdy nie ciągneło mnie do dzieciaków, nie zaglądałam kobietom do wózków, nie zachwycałam sie niemowlakami... powiem wiecej, obce dzieci mnie szczerze wkurzały, szczególnie te rozpieszczone, rozkrzyczane, nie potrafiłam jakos dostrzec w nich nic pieknego, fascynujacego....
Wydawało mi sie ze lepiej nam bedzie z mezem we dwojke, a z racji mojego wieku ze moj czas na rodzenie juz minął. Ale moj maz nie dał sie tak łatwo przekonac, a własciwie zaczał przekonywac mnie... , pomyslałam ze moze ma racje, moze sobie wmowiłam tą niechec. Odstawilismy antykoncepcje w okolicach grudnia zeszłego roku. W styczniu spadła na mnie jak grom z jasnego nieba wiesc o chorobie mojego Taty... przeżylismy kilka ciezkich miesiecy, zupełnie zapomniałam o wlasnie rozpoczętych staraniach o dziecko, nie miałam głowy ani siły do tego... W połowie roku zaczelismy wychodzic na prostą, troche sie wyluzowalam, zapomniałam o stresie, no i stało sie . W lipcu okazało sie ze jestem w ciąży. Na widok 2 gigantycznie wielkich i wyraźnych krech na tescie doznałam szoku - dosłownie. Zaczęłam ryczec jak bóbr, z przerażenia - nie ze szczęscia. Nagle to co wydawalo mi sie tak odległe, wrecz nieprawdopodobne stało sie realne i rzeczywiste. Przez tydzien oswajałam sie z mysla o ciazy, tysiace razy ogladałam test i przecierałam oczy z niedowierzania. Dopiero pierwsza wizyta u lekarza (w 6 tygodniu ciąży) jakos mnie uspokoiła - pani doktror zrobiła mi usg i nazwała ten mały niewyraźny pecherzyk na ekranie: "dzieciątko". I to chyba był dla mnie jakis przełom, od tego momentu zaczełam sie cieszyc. Początki były trudne, wymiotowałam kilka razy dziennie, do tego migreny, osłabienie, nogi jak galareta. Musielismy zrezygnowac z wakacji w Grecji, w ogole z wakacji, nie byłam w stanie sie ruszac. Jadłam praktycznie tylko gotowane ziemniaki (mąż mi nawet o 2:00 w nocy je gotował bo mdliło mnie równo przez całą dobę), piłam wode z octem, napar z imbiru, do lodówki nawet bałam sie podchodzic. Wszystko mi smierdziało (niestety nadal tak jest), ja stara pudernica nie byłam w stanie posmarowac twarzy kremem, mdliła mnie nawet oliwka dla niemowląt. Ale były i fajne momenty - np. powiadomienie moich rodziców i ich autentyczna radosc i łzy wzruszenia, pierwsze zdjecie z usg - pani doktor nazwała dzidziusia małą "krewetką", miał wtedy "cale" 9 mm .
Strach i obawy towarzyszą mi nadal, i cała masa ciążowych dolegliwosci, ale jest dobrze. Jeszcze pare misiecy temu na sam dzwiek słowa "ciąża" skóra mi cierpła i slabo sie robiło, a teraz potrafie sie tym cieszyc, dzidzius rosnie, wali mnie bolesnie po pęcherzu, robie sie gruba ale sie ciesze. I zamiast perfum i kosmetyków kupuje małe smieszne ubranka i juz doczekac sie nie mogę
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-28, 18:33   #7
MartusiaJ
Rozeznanie
 
Avatar MartusiaJ
 
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 531
Dot.: zapiski ciążowe

Kasiulka a' propos zakupów dla Maluszka- muszę się pochwalić ja dziś byłam w Geant katowickim i zamiast kosmetyków kupiłam SMOCZEK silikonowy uspokajajacy (pieron wie czym się rozni od lateksowego, ale na pewno jest efektowniejszy ), wkładki laktacyjne, biustonosz do karmienia, a jakże, no nie wspomne już o tym, że masę ciuszkow już mam
oj zmieniaja się priorytety , co nie? no dobra przyznam się, że krem tez kupiłam i płyn do demakijazu oczu a co przecież nasze dzieciaczki musą mieć zadbane Mamuski nie?
__________________
znowu tutaj z Wami
MartusiaJ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-28, 18:49   #8
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: zapiski ciążowe

Martusiu moje dziecko chyba nie bedzie miało zadbanej mamy, jak tak dalej pójdzie. Przeżywam istny koszmar jesli chodzi o kosmetyki, praktycznie wcale nie używam, jakos znosze krem nivea,nadal myje sie szarym mydłem i męża też zmuszam. Od lipca nie miałam na paszczy maseczki, kremu pod oczy, ani kropli perfum, za niedługo to sie posypie Mam tylko nadzieje ze po porodzie sytuacja wróci do normy.
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 07:33   #9
lumiaa
Rozeznanie
 
Avatar lumiaa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
Dot.: zapiski ciążowe

o rety Kasiula jakbym słyszła samą siebie,mój mąż namawiał mnie prawie 4 lata, a ja stwierdziłam, że za nic,że chce ze mnie zrobic kure domowa i takie tam... no i dopiero po stracie dziecka zrozumialam że rzeczywiście chdce byc mamą,boje sie straszliwie ale jednak chcę...

co do zapachów to zaczynam cie rozumieć, choć wczesniej wydawało mi sie że to jakieś wymysły ...niby u mnie taka wczesna ciąża a tu proszę...brałam wczoraj prysznic, nabieram na gąbke mój ukochany zdobyty z trudem olejek różany Bielendy i az mi dech zaparło tak mi sie zrobiłło od tegio zapachu niedobrze...otwieram lodówke i nie wiem realnmie co mam zjeść bo nic mi nie smakuje,jestem głodna ale jakoś na nic nie mam ochoty, tylko cos zjem i czuje taką kluche w gardle...kremy i maseczki jeszcze jakoś toleruje ale zauważam że z dnia na dzień jest coraz gorzej...dziś rano mój podkład zaczął mi śmierdziec niemożliwie...zjedzenie śniadania to oststnio wyczyn...o rety żebym tylko nie miała wymiotów....

a propos zakupów czasem tak dla sportu przeglądam sobie strony z rzeczami dla dzieci i jestem przerażona ! czy dziecko naprawde potrzebuje az tylu rzeczy :?! no nic myślę że jeszcze mam sporo czasu na dokładna analizę...
kasia a u ciebie to który tydzień?
lumiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 07:57   #10
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: zapiski ciążowe

Lumiaa, zaczęłam 25-ty. ... czas naprawde szybko leci, tak niedawno robiłam test ciążowy, a tu proszę, zbliżam się do trzeciego trymestru.
U mnie mdlosci zaczeły się w okolicach 7 tygodnia, wymiotowałam do 20-tego, ale ponoc to się dosc rzadko zdarza (tak twierdzi moja lekarka), najczesciej mijają po 3 miesiącach. Te początki były chyba najtrudniejsze, czasem po całym dniu byłam tak zmeczona tymi mdłosciami i wymiotami ze płakałam z bezsilnosci i błagalam męza zeby mnie dobił ... a on biedny nie chciał ... ale tak na serio to sie da wytrzymac, zobaczysz, bedzie dobrze

Co do ciuszków i akcesoriów dla dzieci to ja na te wszystkie nowoczesne cuda techniki patrzę z lekkim przymrużeniem oka... a przynajmniej staram sie nie dac zwariowac. W koncu kiedys tego nie było i mamy jakos sobie radziły, mysle ze bez wielu rzeczy spokojnie można się obejsc.
Ale ostatnio mnie naszło ze nie mam zielonego pojęcia jak sie ubiera noworodka - te wszystkie kaftaniki, pajacyki, bodziaki... co ubiera sie na co, co pod spód i dlaczego? Chyba zwroce sie do wizażanek z prosbą o przeszkolenie ...
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 08:45   #11
lumiaa
Rozeznanie
 
Avatar lumiaa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
Dot.: zapiski ciążowe

Powiem tak, gratuluję i zazdroszczę...

A i jeszcze ciekawa jestem - czy liczycie wiek ciąży od daty ostatniej miesiączki czy faktycznie? Mam z tym problem.

Nie dac saie zwariowac to rzeczywiście piękne założenie tylko jak to zrealizować...
lumiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-11-29, 09:13   #12
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: zapiski ciążowe

Cytat:
Napisane przez lumiaa
Powiem tak, gratuluję i zazdroszczę...

A i jeszcze ciekawa jestem - czy liczycie wiek ciąży od daty ostatniej miesiączki czy faktycznie? Mam z tym problem.

Nie dac saie zwariowac to rzeczywiście piękne założenie tylko jak to zrealizować...
Lumiaa a co masz na myśli pisząc czy wiek ciązy liczymy faktycznie ?
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 10:10   #13
lumiaa
Rozeznanie
 
Avatar lumiaa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
Dot.: zapiski ciążowe

no powiedzmy hipotetycznie "faktycznie" czyli około 14 dni w tył od miesiączki,której nie było. Pytam, bo spotkałam sie z tym, że dosyć powszechną praktyką jest doliczanie do wieku ciąży 2 pierwszychj tygodni cyklu gdy nawet jeszcze do zapłodnienia teoretycznie i tak nie mogłoby dojść (wszelkie kalendarze ciąży). Czyli w ten sposób, juz w momencie zatrzymania miesiączki jest sie w 4 tygodniu, podczas gdy rzeczywisty wiek ciąży to około 2 tygodni...temu pytam
lumiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 10:13   #14
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: zapiski ciążowe

Cytat:
Napisane przez lumiaa
Powiem tak, gratuluję i zazdroszczę...

A i jeszcze ciekawa jestem - czy liczycie wiek ciąży od daty ostatniej miesiączki czy faktycznie? Mam z tym problem.

Nie dac saie zwariowac to rzeczywiście piękne założenie tylko jak to zrealizować...

ja własciwie to nie wiem do konca, wiek ciąży to dla mnie to co usg pokazuje , no i to co moja ginka mowi - jedno z drugim sie pokrywa
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 11:35   #15
justine
Przyczajenie
 
Avatar justine
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 10
GG do justine
Dot.: zapiski ciążowe

Witaj Luniaa bardzo się cieszę że założyłaś taki watek.. Powiem szczerze ja też jestem w 3 tygodniu ciąży i jestem happy że bede mogła podzielić się swoimi przezyciami wiedząc ze nie jestem osamotniona. Podobnie jak Ty poroniła soja pierwszą ciażę w 7 tygodniu.Bylo to w lipcu teraz znowu jestem w ciąży . Mam 26 lat od sierpnia 2003r jestem mezatka i nie moge sie juz doczekac kiedy bede mamusia. Chociaż to wszystko wiaze sie dla mnie z obawami. w końcu poprzednią ciaze straciłam tak szybko. ale jestem dobej myśli. stram sie byc happy dbam o siebie, duzo śpie jem na co mam ochotę. I wierze że teraz bedzie juz tylko dobrze. Tobie oczywiście radzę także pozytywne myslenie bo musi byc dobrze.
Co do moich objawów, to wymiotowałam tylko dwa dni to jakby sygnał, a teraz to tylko strasznie mnie mdli, nie lubie silnych zapachów, czasem mam zawroty głowy i ogólnie mam bardzo zmienny nastrój. Jeszcze nikomu nie powiedziałam o moim stanie prócz meża wiec niektórzy patrzą na mnie z obawą, ale nie biore do głowy i staram się cieszyc że jestem w takim stanie. Bądzmy w kontakcie wtych milych chwilach i tych smutnych. może mi podpowiecie dziewczyny jak bede miała problem z podcieciem decyzji, co najlepiej kupic, kiedy pojść do szkoły rodzenia itd. bardzo fajnie że pojawił się taki wątek.
justine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 12:15   #16
Meme
Zadomowienie
 
Avatar Meme
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: bielsko- biała
Wiadomości: 1 030
GG do Meme
Dot.: zapiski ciążowe

Witajcie mamusie! Co do wieku ciąży, to czytalam, że liczy sie ja od pierwszego dnia miesiączki, czyli faktycznie dzidziuś jest mlodszy o 2 tygodnie ok. Czyli pod koniec miesiaca (czy tam tych 28 dni) ma dopiero ok 2 tygodni,natomiast ciaża trwa już 4tygodnie. Ale ja podobnie jak kasiulka trzymam sie tego co mówi mi moja ginka i USG. Jak siema super resularne cykle, to jak w "mordę strzelił" można urodzić w dzień wyznaczonego terinu,ale wystarczy,ze Ci sie "omsknie owulacja" o te kilka dni, czy nawet tydzień i juz masz tydzień "poślizgu" z tym co mówi USG o wieku dziecka a liczeniem wg kalendarza. U mnie chyba nawet tak jest, chociaż juz sama nie wiem i kompletnie sie w tym straciłam. Jak mi robiła ginka usg w 11/12 tydzień, to pokazalo idealnie : 11 tydzień i 5 dni. Jak byłam wg kalendarza w 21/22 tyg. to usg pokazalo, zę Bąbelek ma 20 tygodni, czyli tydzien do tyłu, a wczoraj 27/28 tydzień kalendarzowo, okazalo sie ze ma idealne wymiary na 27 tydzień. Takze jak dla mnie to to wszystko "pływa" doslownie iw przenośni! Pozdrawiam!
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania

FILIPEK
http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png

MADZIA
http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png
Meme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 15:26   #17
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: zapiski ciążowe

Cytat:
Napisane przez lumiaa
no powiedzmy hipotetycznie "faktycznie" czyli około 14 dni w tył od miesiączki,której nie było. Pytam, bo spotkałam sie z tym, że dosyć powszechną praktyką jest doliczanie do wieku ciąży 2 pierwszychj tygodni cyklu gdy nawet jeszcze do zapłodnienia teoretycznie i tak nie mogłoby dojść (wszelkie kalendarze ciąży). Czyli w ten sposób, juz w momencie zatrzymania miesiączki jest sie w 4 tygodniu, podczas gdy rzeczywisty wiek ciąży to około 2 tygodni...temu pytam
Lumiaa to właśnie jest tak jak napisałaś ale wydaje mi się, że lekarze liczą tygodnie i termin porodu zgodnie z przyjętym schematem:

http://www.mediweb.pl/womens/wyswietl_vad.php?id=646

I chyba chodzi o to, że łatwiej okrelić ostatnią miesiączke niż datę zapłodnienia.

Może to komuś rozjaśni sytuacje jak to jest z tym liczeniem terminu porodu i jak to jest, że czasami się nie zgadza. Pozwolę sobie wkleić moją wypowiedz z innego watku

A z tymi tygodniami to jest tak najpierw jak chodziłam do ginekolog to niby termin ustalony od poczatku na 24 grudnia więc tak sobie liczyłam, z dokładnością do tygodnia i dnia, ale na wizytach lekarka wpisywała mi czasami inną liczbę tygodni, wiec często już się gubiłam i sama nie wiedziałam tak do końca który to tydzień.

Jak zmieniłam lekarza to się go zapytałam jak to jest, że termin porodu chociaż stały to nie pokrywa się to z wpisywanymi tygodniami.

I lekarz mi wyjasnił, że to jest tak: co do dokładności to możemy liczyć nawet w tygodniach i dniach liczymy termin zgodnie z tym wyliczonym i przyjętym przez lekarza a zapisanym w naszej karcie ciąży. Jeśli miesiączka była bardzo nieregularna to wyznaczony termin może wtedy oczywiście mieć daną granicę błędu, ale w każdym razie chodzi o to, że tygodnie liczymy w zalezności od wyznaczonego terminu.
A to, że lekarz podaje inny tydzień może być spowodowane np. badaniem USG, które stwierdza, że dzidziuś ma np. 34 tyg a nie 32 tyg czyli tyle co termin wyznaczony, co wcale nie musi oznaczać ze właśnie w tym 34 tyg. jesteśmy bo moze się okazać tak, że nastepne USG wykaże tydz. 37 a my będziemy w 38.
Poprostu te inne tygodnie stanowią dla lekarza porównanie a czasami mogą pomóc w ustaleniu dokładniejszej daty porodu, chociaż jak wiadomo dokładnej daty porodu to się nie da wyznaczyć.

Jeśli chcecie liczyć sobie dokładnie w tygodniach i dniach to proponuje w podpisie umieścić suwaczek (ja mam taki, Kasiulka też) bardzo ułatwia liczenie, i pokazuje dodatkowo odliczanie ile zostało dni do porodu

Poniżej stronki z suwaczkami jakie Mariqa zamieściła w linkowni:
http://www.tickerfactory.com/eztick...er_designer.php
http://www.youngnutrition.net/
http://www.surebaby.com/tickers.php
http://www.lilypie.com/
http://www.snugglepie.com/
http://tickers.baby-gaga.com/
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 18:21   #18
lumiaa
Rozeznanie
 
Avatar lumiaa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
Dot.: zapiski ciążowe

no dzięki, ja i tak będe sama liczyć - na razie po swojemu czyli załóżę sobie że koncepcja była książkowa- a co...za jakis czas może sie przestawie na ten system 40 tygodni zgodnie z suwaczkami...
hm..czyli własnie zaczęłam 4 tydzień...nerwy takie jak i były ale staram sie grzecznie biore lekarstewka...najgorsze jest poranne wstawanie buuuu, teraz dodatkowo doszły mdłości, przez pół dnia mam w gardle kluche i czuje sie jakby tu powiedzieć - niepewnie
Justine - trzymam kciki abysmy obie zostały mamami! ja tez jestem zielona w sprawach dotyczących dzieci więc będziemy sie tu wymieniac informacjami...
lumiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 18:46   #19
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: zapiski ciążowe

Ja też jestem zielona w sprawach dotyczących dzieci, doświadczenia zero a czym bliżej porodu tym wiecej się zastanawiam jak ja sobie poradzę z moją malutką kruszynką ale też czym bliżej tym bardziej nie mogę się na nią doczekać

W sprawach ciąży na początku jak w nią zaszłam też byłam zielona, teraz jest już lepiej, trochę się oczytałam, lekarza wypytałam i osłuchałam na zajęciach w szkole rodzenia, wypytałam na wizażu, wiec jak bede mogła to służe radą
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-12-01, 09:55   #20
Meme
Zadomowienie
 
Avatar Meme
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: bielsko- biała
Wiadomości: 1 030
GG do Meme
Dot.: zapiski ciążowe

A propos bycia zielonym w ciąy, to nic sie Lumiaa nie martw, ja też jestem zieloniutka, to moje 1 dziecko. no moze nie jestem aż tak zielona jak na pocztku ciąży, ale jednak nie wie sie wszystkiego. Co dzień to jakaś niespodzianka. Z tygodniami podobnie ja ty, mialam problem, a teraz to tak jak pisałam wcześniej, zdaje sie na lekarkę i USG.

nic się nie martw, damy rady! Pozdrawiam!
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania

FILIPEK
http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png

MADZIA
http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png
Meme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-03, 12:22   #21
justine
Przyczajenie
 
Avatar justine
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 10
GG do justine
Dot.: zapiski ciążowe

Mam pytanie do bardziej doświadczonej kiedy najlepiej zacząc uczeszczać do szkoły rodzenia?
justine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-03, 17:10   #22
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: zapiski ciążowe

Cytat:
Napisane przez justine
Mam pytanie do bardziej doświadczonej kiedy najlepiej zacząc uczeszczać do szkoły rodzenia?
Nie wiem czy ja jestem bardziej doświadzona ale spróbuje pomóc

To zależy od zajęć ile jest przewidzianych godzin.
W niektórych szkołach rodzenia jest to ponad 20 czy 24 godziny (czyli 10, 12 spotkań) w innych wystarczy 10 czy 16 godzin (czyli 5 czy 8 spotkań).
Biorąc pod uwagę, że zajęcia odbywają się raz w tygodniu po dwie godziny, jedna godzina teorii i druga godzina ćwiczeń.
Moim zdaniem wcześniej niż w 25 tyg. ciąży nie ma potrzeby się zapisywać, czyli chyba najlepiej tak w połowie lub pod koniec 6 miesiąca. Wydaje mi się, że powinno wystarczyć
Najlepiej dowiedzieć się ile godzin jest przewidzianych w planie w szole rodzenia do której chcesz się zapisać.
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-03, 19:49   #23
MartusiaJ
Rozeznanie
 
Avatar MartusiaJ
 
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 531
Dot.: zapiski ciążowe

Cytat:
Napisane przez justine
Mam pytanie do bardziej doświadczonej kiedy najlepiej zacząc uczeszczać do szkoły rodzenia?
w sumie można powiedzieć, że jestem bardziej doświadczona, bo już mam za sobą 3 zajęcia w szkole rodzenia a jeszcze przede mną kolejne 3
zajęcia są co tydzień, zaczęłam cykl 18 listopada, i mam nadzi eję skończyć w grudniu- pod koniec, termin porodu mam na 11 stycznia
najlepiej zacząć chodzić w łaśnie ok. 7 miesiąca, na początku 8 miesiąca ciąży nawet, nie wczesniej, wtedy dopiero zaczyna się najbardziej wczuwać w rolę Rodziców tak sądzę
__________________
znowu tutaj z Wami
MartusiaJ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2005-12-07, 10:56   #24
Meme
Zadomowienie
 
Avatar Meme
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: bielsko- biała
Wiadomości: 1 030
GG do Meme
Dot.: zapiski ciążowe

W Bielsku, w szkołach rodzenia prowadzonych w szpitalach, na zajęcia przyjmowane są kobiety od 26 tyg. Jak dzwoniłam ostatnio sie dowiedzieć czegoś więcej, to glos w słuchawce, pierwsze o co zapytał, to który tydzień i na kiedy mam termin. Takze wygląda na to, że wczesniej nie ma sensu. Chociaż moi znajomi zaczęli, kiedy kumpela była w 5 mies. i tez ich przyjęłi. Ale wg mnie, to za wczesnie.
A propos jescze szkół rodzenia, dziewczyny, czy tam gdzie Wy chodzice są płatne? Jakiej szkoły bym nie znalazła, wszędzie piszą że są w 100% refundowane przez kasę chorych, a jak dzwonię to sie okazuje, że trzeba "bezahlen". A jak jest u WAs? CZyżby tylko Bielsko zdzierało kasę z przyszłych mamuś i tatusiów?

Pozdrawiam!
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania

FILIPEK
http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png

MADZIA
http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png
Meme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-07, 11:04   #25
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: zapiski ciążowe

U mnie w Katowicach tez sie płaci, chodze do szkoły rodzenia przyszpitalnej wiec teoretycznie powinno byc za darmo, ale to tylko teoria. U mnie cena wynosi 150 zł - w cenie 8 zajęć teoretycznych i 8 praktycznych cwiczen. Chodzic można w dowolnym momencie, nikt mnie o wiek ciaży nawet nie zapytał, na kurs chodzą cieżarowki "zaawansowane" jak i dziewczyny prawie "bez brzuszka"
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-07, 11:08   #26
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: zapiski ciążowe

U nas też w szkole rodzenia trzeba "bezahlen" położna na pierwszych zajęciach powiedziała, że zajęcia są płatne, ale nie mają stałej okreslonej stawki, nie wiedzieliśmy ile dać, to nam powiedziała, że jak jedna osoba pracuje to przewaznie dają od 50 do 150 zł a jak dwie to około 100-200 zł. My daliśmy 100 zł, jak wpłacalismy to zobaczyłam, że były też takie pary które dały po 20 zł czy 40 zł. I położna jeszcze powiedziała, że jak oboje nie pracują i nie mają pieniędzy to jak się tak zdarzy, że nie dadza nic to mogą chodzić za darmo i oni nikogo nie wyrzucą

U nas do grupy ostatnio zapisała się para, dziewczyna jest w 4 miesiącu ciąży. Chodzić mogą nikt im nie mówił, że za szybko, ale jak się ktoś tak szybko zapisuje to potem musi się liczyć z tym, że zajęcia będą się powtarzały i dwa razy to samo się będzie słuchać
a moim zdaniem, to lepiej się zapisać później i chodzić czym bliżej porodu, bo po pierwsze to ćwiczenia są inne a po drugie to wszystko na bieząco i na świeżo się ma czy z teorią czy z ćwiczeniami.
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-07, 11:10   #27
MartusiaJ
Rozeznanie
 
Avatar MartusiaJ
 
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 531
Dot.: zapiski ciążowe

a u mnie w olkuszu jest za darmo my chodzimy do grupy z ciężarowkami styczniowymi Meme skrobnę dziś mailika for you
__________________
znowu tutaj z Wami
MartusiaJ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-07, 11:14   #28
MartusiaJ
Rozeznanie
 
Avatar MartusiaJ
 
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 531
Dot.: zapiski ciążowe

Cytat:
Napisane przez Alien
a moim zdaniem, to lepiej się zapisać później i chodzić czym bliżej porodu, bo po pierwsze to ćwiczenia są inne a po drugie to wszystko na bieząco i na świeżo się ma czy z teorią czy z ćwiczeniami.
zgadzam się z Alien im bliżej porodu tym bardziej do czlowieka dociera cały ten stan, instynkt wykształcony już jest a i Tatuś coraz bardziej tęskni już za dzieciaczkiem, co w moim na przykład przypadku, diametralnie zmienilo podejście mojego męża do porodu rodzinnego mam wrażenie, że jego bardziej "bawi" ta szkola rodzenia niż mnie prowadząca ginekolog i rehabilitatka są baardzo przekonywujące i mają świetne podejście
polecam
__________________
znowu tutaj z Wami
MartusiaJ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-07, 15:56   #29
justine
Przyczajenie
 
Avatar justine
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 10
GG do justine
Unhappy Dot.: zapiski ciążowe

Dzięki Wizażki za odpowiedź w sprawie szkoły rodzenia.

Chciałabym jeszcze spytać może któraś z was jest w podobnej sytuacji. Otóż ja jakieś 2 lata temu przed zajsciem w ciążę leczyłam się na tarczycę(przez około 4 lat). Potem zostasowano leczenie zachowacze aż zupełnie przestałam brać leki. Jednak jak byłam już na ostatniej wizycie u swojej pani doktor odnosnie tarczycy to mówiła mi że powinnam zgłosić się do niej na badania jak zajdę w ciążę mój ginekolog mysli że nie ma takiej potrzeby. Nie wiem co powinnam zrobić. Prosze o radę. A może powinnam zrobić sobie badanie na krew i zbadać poziom hormanu tyle że nie wiem kiedy najlepiej to zrobić. (pamietam tylko że był okres w cyklu kiedy najlepiej badać ten hormon) Zastanawim się tez czy przy ciązy ten czas ma takie znaczenie. Sama już nie wiem co powinnam zrobić. Kogo się poradzić
__________________
justine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-25, 16:28   #30
lumiaa
Rozeznanie
 
Avatar lumiaa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
Dot.: zapiski ciążowe

Justine ja bym ci polecała na wszelki wypadek skonsultować tarczycę w tym miejscu, gdzie leczyłas sie przed ciążą- czyli pewnikiem u jakiegos specjalisty od tarczycy. Popatrzy i na pewno będzie wiedzieć czy masz brac jakieś leki i czy możesz mieć w ciąży jakieś problemy. Myślę, że ginekolog będzie w tej mierze znacznie mniej kompetentny.
Ja mam nieco podobny kłopot bo zaostrza mi sie astma (też przed ciążą leczona zachowawczo a potem wobec braku objawów wcale) i ginekolog zapytany o to co mam robić kazał isć do tego specjalisty u którego się leczę i sie sczegółowo poradzić odnośnie postępowania w ciąży.
lumiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.