dziwna sytuacja z kolegą

[magdulka87]

Hej! Mam w pracy a właściwie chyba już miałam, bo nie mogę kompletnie zrozumieć jego zachowania ostatnio. Zawsze wydawało mi się, że jesteśmy bardzo dobrymi znajomymi. Mieliśmy swoje sekrety razem się wygłupialiśmy, mamy podobne poczucie humoru, rok różnicy wiekowo itd. Ostatnio kolega unika ze mną rozmów. Nie jest już taki jak kiedyś. Cały czas chwali się swoimi podbojami, ze mną mniej rozmawia. Chce jednak wiedzieć co u mnie. Ostatnio koleżanka z pracy cały czas go chwali jaki to on świetny wspaniały i patrzy się na mnie i pyta co na ten temat sądzę. Ja mówię, że tak lubię go inaczej bym tyle z nim nie gadała. On czasem się odezwie uśmiechnie ale nie to co kiedyś. Nawet rzekłabym że mnie lekceważy. O co mu chodzi?

[201607111028]

no pliz, skąd mamy wiedzieć? Pogadaj z nim

[magdulka87]

próbowałam, on na to jest ok, ale czuję że jest inaczej

[robcia]

Pewnie ma dziewczynę i unika zażyłości z tobą ,żeby nie była zazdrosna.Albo dobry kontakt z tobą to była forma nieoczywistego podrywu , nie wypaliło i zaczął podobny podryw stosować na kolezance.

[magdulka87]

Nie, my się tylko przyjaźniliśmy. To na pewno nie był podryw. Bardzo dobre koleżeństwo. Koleżanka jest od niego sporo starsza w związku więc to nie to. Dziwnie się czuję bo ani się nie pokłóciliśmy ani nic...

[robcia]

Napisane przez magdulka87

Nie, my się tylko przyjaźniliśmy. To na pewno nie był podryw. Bardzo dobre koleżeństwo. Koleżanka jest od niego sporo starsza w związku więc to nie to. Dziwnie się czuję bo ani się nie pokłóciliśmy ani nic...

Nie chlapnęłaś czegoś o nim do kogoś?Miałam taką sytuację ze znajomą. Dotarło do niej,że coś powiedziałam, tyle ,że sens zdania został wypaczony, inny kontekst. Wyjaśniłyśmy to sobie ale znajomość umarła śmiercią naturalną. Generalnie ,próbowałaś rozmawiać, nic więcej nie możesz zrobić ,odpuść.

[magdulka87]

No właśnie nie mieliśmy super kontakt

[Silesian Girl]

Podoba Ci się ten kolega?

[magdulka87]

Lubię Go i przykro mi jest że tak mnie od siebie odsuwa. Dziewczyny nie ma bo to często podkreśla. Przykre jest gdy nagle ktoś kto z kim z spędzało się tyle czasu dziwnie zaczyna Cię traktować...

[201803290936]

Możliwe scenariusze:
1. Ktoś mu powiedział coś niemiłego / złego na Twój / Wasz temat - np. że go obmawiasz za plecami i facet uwierzył, zamiast Cię o to zapytać.
2. Szykuje się awans / podwyżka i stałaś się dla niego konkurencją.
3. Ma kogoś na oku i postanowił ochłodzić Wasze kontakty tak, aby wszyscy to widzieli.
4. Podbijał do Ciebie, ale na tyle subtelnie, że nie zauważyłaś, a jego duma ucierpiała.
5. Uważa, że Ty do niego podbijałaś, nie jest zainteresowany i stąd to ostentacyjne zachowanie z jego strony.
6. Ktoś wyżej postawiony zwrócił mu uwagę, że powinien zająć się pracą, a nie plotkowaniem z koleżanką.

Co robić? Albo olać, albo zapytać wprost w rozmowie w 4 oczy.

[magdulka87]

Pytać nie będę, nie chcę mu się narzucać.Możliwości awansu u nas nie ma nie mamy o co ze sobą konkurować. Trudno pozostaje mi się z tym pogodzić.

[Silesian Girl]

A ja stawiam na to że oboje się sobie podobacie, ale żadne z Was nie ma odwagi spróbować ;-)

[monika1304]

Napisane przez Silesian Girl

A ja stawiam na to że oboje się sobie podobacie, ale żadne z Was nie ma odwagi spróbować ;-)

Uważam tak samo
Bierzcie sprawy w swoje ręce

[Silesian Girl]

I co autorko? Jak się sprawy mają?

[magdulka87]

skupiłam się na pisaniu mojej pracy

[Gregorius_]

Napisane przez Doris1981

Możliwe scenariusze:
1. Ktoś mu powiedział coś niemiłego / złego na Twój / Wasz temat - np. że go obmawiasz za plecami i facet uwierzył, zamiast Cię o to zapytać.
2. Szykuje się awans / podwyżka i stałaś się dla niego konkurencją.
3. Ma kogoś na oku i postanowił ochłodzić Wasze kontakty tak, aby wszyscy to widzieli.
4. Podbijał do Ciebie, ale na tyle subtelnie, że nie zauważyłaś, a jego duma ucierpiała.
5. Uważa, że Ty do niego podbijałaś, nie jest zainteresowany i stąd to ostentacyjne zachowanie z jego strony.
6. Ktoś wyżej postawiony zwrócił mu uwagę, że powinien zająć się pracą, a nie plotkowaniem z koleżanką.

Co robić? Albo olać, albo zapytać wprost w rozmowie w 4 oczy.

Stawiam na nr 4.

Mówi się, że faceci są mało domyślni. Kobiety ... też.
Zwłaszcza jeśli NIE jest to facet towarzyski, to wtedy samo to, że dla Ciebie i tylko dla Ciebie jest miły, fajny, rozmowny, poświęca swój czas ma ZNACZENIE

Wg mnie chwalenie się podbojami, podkreślanie, że nie ma dziewczyny to próba skierowania rozmów na TEN temat, próba zauważenia jak zareagujesz.

Nie mówię, że to Twoja wina, po prostu w "koleżeństwie" damsko-męskim często wychodzą takie niezrozumienia. Myślisz sobie, że to kolega czy koleżanka, a tak naprawdę te mikroskopijne gesty świadczą o czym innym. I potem tracimy fajnego kolegę, fajną koleżankę. No cóż, też to przerabiałem.

[magdulka87]

No nie jest towarzyski, raczej z tych nieśmiałych i zdystansowanych. Fakt, że często skierowywał tematy na te tory, ale myślałam jak to facet lubi się czasem popisywać. Fakt jestem że często pytał mnie co robię a na drugi dzień podkreślał że robi to samo. Ale my już się tyle znamy... Ja mu nie dawałam żadnych sygnałów, że coś tam mogło by być...

[201803290936]

Napisane przez magdulka87

No nie jest towarzyski, raczej z tych nieśmiałych i zdystansowanych. Fakt, że często skierowywał tematy na te tory, ale myślałam jak to facet lubi się czasem popisywać. Fakt jestem że często pytał mnie co robię a na drugi dzień podkreślał że robi to samo. Ale my już się tyle znamy... Ja mu nie dawałam żadnych sygnałów, że coś tam mogło by być...

Dla niektórych sama rozmowa i uśmiech to jakiś tam sygnał. Zresztą jego chęci nie musiały wynikać z Twoich. A Ty byś z nim coś chciała tak szczerze?

[Nicoletta96]

A moze takie sytuacje warto wyjasniac i porozmawiac, a nie szukac odpowiedzi tam gdzie ich sie nie znajdzie? Tylko od niego sie dowiesz o co chodzi

[magdulka87]

pisałam, że już pytałam Go czy coś się stało powiedział wydaje Ci się ja z reguły uśmiecham się i staram rozmawiać z ludźmi

[201803290936]

Napisane przez magdulka87

pisałam, że już pytałam Go czy coś się stało powiedział wydaje Ci się ja z reguły uśmiecham się i staram rozmawiać z ludźmi

No to może rzeczywiście prawda i akurat skupił się na pracy / innych ludziach, a Ty to odebrałaś jako jakieś dystansowanie się. Przecież Wasze kontakty nie muszą być cały czas takie same. Czas przyjąć jego wytłumaczenia i skupić się na sobie, swoich obowiązkach itd. Co zresztą już zrobiłaś.

[magdulka87]

no nie muszą czyli kolegi już chyba nie mam

[201803290936]

Napisane przez magdulka87

no nie muszą czyli kolegi już chyba nie mam

Kolegę z pracy w potocznym rozumieniu nadal masz. Po prostu nie masz przyjaciela, czy super dobrego kumpla. Wygłupialiście się i mieliście "swoje sekrety", ale może to było jednak dosyć powierzchowne? W sensie nie doprowadziło do stworzenia trwałej więzi. Dzisiaj razem pracujecie, za jakiś czas możecie nie pracować. I tyle.

[magdulka87]

ale jego zachowanie stało się nagłe. Podobno kobiety są skomplikowane, dam sobie spokój z tą znajomością bo to nie dla mnie zdecydowanie
nie mam zamiaru domyślać się o co mu chodzi. Bo jakoś dziwne jest nagłe rozluźnianie kontaktów, ja tak przynajmniej nie robię... Dzięki za rady