co mnie spotkało...a może Was też?

[katia84]

odnośnie New Yorkera

tak się zastanawiałam czy tutaj o tym opowiedzieć czy na modzie ale zdecydowałam się tutaj...

kilka dni temu przechadzając się po mieście i "włócząć" się po sklepach, spotkała mnie dziwna rzecz... a mianowicie w dwóch różnych zwykłych sklepikach spotkałam ciuszki z NY, w jednym Amisu, a w innym Fishbona... chyba nie muszę dodawać, że tam gdzie mieszkam nie ma NY ogólnie to zjawisko bardzo mnie zaskoczyło...pewnie ktoś kupuje rzeczy być może na przecenie, a potem sprzedaje u siebie ja po tym odkryciu byłam bardzo zszokowana to przecież chyba prawie jak kradzież, prawda?

co o tym sądzicie??? spotkało Was też takie coś??? dla mnie to lekka przesada...

[Silly]

mi sie przydazylo cos takiego ale z inna historia otoz kiedys krazac po pewnych sklepach z moim TZ. gdzie normalnie sprzedaja tanie rzeczy czyli nie markowe taka duza hala i pelno butikow tam jest weszlismy do jednego ja patrze a tam pare ciuszkow pojedynczych bylo z Mexxa bylam z szokowana poniewaz maja nie markowe a tam miedzy tymi rzeczami byly markowe troche mnie zdziwilo ale coz niewiem jak oni dostaja te ciuchy ale ja mysle ze gdzies z aukcji wyciagna pozniej sprzedaja moim zdaniem jest to troche dziwne

[traci]

Moga to byc stare kolekcje ktore dana firma wyprzedala za bezcen bo zalegaly w magazynach.W Anglii to normalne spotkalam sie z czyms takim bardzo czesto.Jest taki sklep T.J Hugies i tam maja czesto ciuchy jakis znanych i dobrych firm ,kosmetyki i perfumy tez.po niskoch cenach nawet bardzo niskich.Dane sklepy wykupuja od tych co sie wyprzedaja i kazdy jest zadowolony te znane i drogie bo zarobily a te zwykle bo przyciagna kilenta

[śnieżka_]

Też się z tym spotkałam.. chyba jest to tak jak wspomniała Traci

[pink69]

w NY sprzedają ciuchy Fishbone'a,więc może tak ma być

[katia84]

Napisane przez traci

Moga to byc stare kolekcje ktore dana firma wyprzedala za bezcen bo zalegaly w magazynach.W Anglii to normalne spotkalam sie z czyms takim bardzo czesto.Jest taki sklep T.J Hugies i tam maja czesto ciuchy jakis znanych i dobrych firm ,kosmetyki i perfumy tez.po niskoch cenach nawet bardzo niskich.Dane sklepy wykupuja od tych co sie wyprzedaja i kazdy jest zadowolony te znane i drogie bo zarobily a te zwykle bo przyciagna kilenta

no patrz...tego to nie wiedziałam... tylko że w jednym z tych sklepików na matkach od fishbona była odcięta nazwa firmy a zostawiony rozmiar... więc chyba to nie było tak do końca legalne...

[Silly]

ja kiedys w net znalazlam ogloszenie ze kobieta poszukuje tanich markowych ciuchow do siebie do sklepu gdzie sprzedaje nie markowe i mnie to tez zdziwilo bo sama w ogloszeniu sie przyznala ze sprzedaje nie markowe

[traci]

Napisane przez katia84

no patrz...tego to nie wiedziałam... tylko że w jednym z tych sklepików na matkach od fishbona była odcięta nazwa firmy a zostawiony rozmiar... więc chyba to nie było tak do końca legalne...

Niewiem moze w Polsce to jest nielegalne w Anglii jak najbardziej ,bo to nie tylko w jednym sklepie jest takie zjawisko.Jest nawet taki sklep gdzie sa same takie rzeczy np CK ,D&G ,Levis i inne.Ten sklep prowadzi tylko sprzedaz rzeczy firmowych po nizszych cenach ,kazdy o tym wie ze to jest taki sklep.To sa ciuchy wycofane ze sklepow firmowych bo zalegaja na polkach w magazynie i sklep ich sie pozbywa.Niewiem dlaczego metki w sklepie zostaly odciete ,byc moze ciuchy sa poprostu kradzione brak faktury na to i musza tak robic w razie czego.