|
Notka |
|
Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 425
|
Mam wielki problem z komisem!!!
Cześć dziewczyny!
Proszę Was o pomoc. Otóż pod koniec lutego oddalam samochod BMW do komisu, w zamian za Peugeota 206, dołożyłam również 9 tys. zł. Z komisantem podpisalam umowę zwykła, taką co się podpisuje jak się zostawia sam samochod, do sprzedazy. Generalnie BMW juz nie bylo moje wedlug naszej ustnej umowy, za peugeota dostalam normalna fv ze go kupilam. Problem polega na tym, że nie wzięłam drugiego egzemplarza umowy. Teraz (czerwiec) komisant wydzwania do mnie, że BMW się psuję, że dużo części już wymienił i że ja powinnam za wymiane ich zaplacic, gdyż jest to wada ukryta. Wydaję mi się że on nie ma racji, znajomi tez tak twierdza. Bylam nawet na policji i oni tez mi to potwierdzili. Kolejny problem to taki, że BMW jest nadal na mnie i boję się, że każdy mandat uchwycony radarem przyjdzie do mnie, a jak nie daj Boże jakiś wypadek, potrącenie kogoś to policja do mnie przyjdzie a nie do komisanta. Wiec proszę poradzcie mi coś, bo juz nie wiem co robić. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 106
|
Dot.: Mam wielki problem z komisem!!!
a co odnosnie wad masz w umowie? i ten komis sprzedal twoj samochod czy dalej stoi w komisie?
__________________
"Gott weiss ich will kein Engel sein" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 425
|
Dot.: Mam wielki problem z komisem!!!
Dokładnie nie pamietam, bo jej nie mam tylko komis. Cos ze komisant nie odpowiada za ukryte wady. Samocgod dalej jest w komisie, tylko aktualnie go nie widzialam, pewnie u mechanika jest.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Mam wielki problem z komisem!!!
Nie masz umowy sprzedaży/zakupu samochodu...? W takim przypadku to w sumie nie wiem czy możesz cokolwiek zrobić, bo bez umowy, to praktycznie nie masz dowodu na to, że jakakolwiek transakcja została zawarta. Tak mi się wydaje. A jak nie masz dowodu, to masz problem.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 425
|
Dot.: Mam wielki problem z komisem!!!
To nie była ani sprzedaż ani kupno samochodu. BMW widnieje prawnie jako rzecz pozostawiona w komisie do sprzedania. To tak jakbym zlecila mu sprzedaz mojego auta.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Tam, gdzie rosną poziomki...
Wiadomości: 3 788
|
Dot.: Mam wielki problem z komisem!!!
Czegoś nie rozumiem... Wstawiłaś samochód do komisu, wzięłaś stamtąd inny. Dopłaciłaś do niego i dostałaś FV. Czyli sprawa wygląda tak - masz samochód, masz na niego FV. I Masz drugi samochód - BMW, który według dokumentów, które posiadasz, jest Twój. Po dobroci z komisem nie udaje się dogadać. Nie opłaca Ci się bardziej zabrać od nich ten samochód, pokryć koszty wymiany tych części (sprawdzając przy tym, czy rzeczywiście zostały wymienione, u jakiegoś mechanika) i sprzedać go na własną rękę? W sumie nie mam pojęcia, jak brzmi umowa z komisem, ale może się przestraszą takiego rozwiązania, bo będą "w plecy" jeden samochód... Wszystko zależy od szczegółów...
Edytowane przez anntab Czas edycji: 2010-06-22 o 15:41 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 425
|
Dot.: Mam wielki problem z komisem!!!
Tak, generalnie posiadam teraz dwa auta, z tym ze BMW jest w komisie. Facet mi zaufal i myslal ze BMW jest sprawne, okazalo sie ze nie do konca. I teraz on ma powazny problem, bo moge w kazdej chwili zabrac samochod. Problem w tym ze nie mam umowy zawartej z nim.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Tam, gdzie rosną poziomki...
Wiadomości: 3 788
|
Dot.: Mam wielki problem z komisem!!!
Ale to BMW było sprawne, jak odstawiałaś je w komis, czy nie? Komisiarz Cię oszukuje i chce naciągnąć na koszty, czy coś się z tym samochodem działo i dlatego go sprzedajesz?..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 425
|
Dot.: Mam wielki problem z komisem!!!
Najważniejsze częście wymienilam, dalam mu nawet faktury. Jemu glownie chodzi o to zebym zaplacila za remont jednego kola (nie znam sie na tym, tlumaczyl ze sie kladzie), jak ja nim jeszcze jezdzilam to bylo delikatnie czuc, ze cos jest nie tak, a teraz to dopiero pozadnie wyszlo i on to nazywa wada ukryta, z tym ze to juz bylo jak ja samochod od dziewczyny kupowalam. Tlumaczylam mu ze o niej nie wiedzialam. Zarządał zaplaty za ten remont ktory ma dopiero zrobic, albo wzywa bieglego. Ja wybralam bieglego to sie wkur.... i zaczął wyzywac mojego chlopaka i grozic mu.
---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ---------- On biorac ode mnie BMW nawet maski nie otworzyl, nie mowiac nic o sprawdzaniu jej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Tam, gdzie rosną poziomki...
Wiadomości: 3 788
|
Dot.: Mam wielki problem z komisem!!!
Aha... Czyli wada jakaś była i Ty o niej wiedziałaś... Czyli komisiarz teraz chce to naprawić na Twój koszt, żeby móc drożej sprzedać samochód, bo jeśli przy jeździe ta usterka jest wyczuwalna, to potencjalny kupujący będzie się na pewno targował i zbi]jał cenę i taki samochód będzie mniej wart...Jeśli się nie boisz ewentualnych kosztów powołania biegłego i jesteś pewna swoich racji - walcz. Jeśli nie, próbuj się dogadać polubownie, może się da...
---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ---------- Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 425
|
Dot.: Mam wielki problem z komisem!!!
Ta usterka byla, ale nie z mojej winy. Ja jako dziewczyna mowie ze nie znam sie na mechanice. Samocgod jezdzil to jezdzilam. Koszty bieglego ponosi on, bo on go wynajmuje. Więc nie wiem co dalej. Wedlug prawa ja jestem czysta, to on za szybko mi zaufal. Ale to juz jego problem. Ja mam taki, że samochod caly czas widnieje na mnie i boje sie ewentualnych konsekwencji z tego tytulu, przeciez moze miec wypadek, zbiec i policja do mnie przyjedzie. Tego chce uniknac tylko nie wiem jak. Najlepiej wyrejestrowac samochod, ale do tego jest potrzebna umowa sprzedazy, ktorej on mi na pewno nie podpisze.
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Tam, gdzie rosną poziomki...
Wiadomości: 3 788
|
Dot.: Mam wielki problem z komisem!!!
Ale jeśli Ty podpisałaś umowę, w której jest napisane, że pokrywasz koszty usunięcia ukrytych usterek ( a ta taką jest z tego co piszesz), to w tym momencie jest to nie jego, a Twój problem i Ty musisz zgodnie z umową pokryć koszt naprawy.
Czy możesz w każdej chwili przyjść i wziąć samochód z komisu? Jeśli nie, to chyba nie masz się czego bać. Jeśli jest podpisana umowa, to wystarczy w przypadku wezwania na policję ją okazać, to chyba jest dowód, że nie mogłaś prowadzić samochodu... Czy Ty nie masz kopii tej umowy? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 425
|
Dot.: Mam wielki problem z komisem!!!
No wlasnie problem w tym ze nie mam. Mam tylko umowe komisanta z wlascicielka peugeota. ja taka sama u niego podpisywalam, czyli taka ze komisant przyjmuje samochod i ma go sprzedac. O wadach ukrytych jest napisane tylko to: Za ukryte wady techniczne oraz wady prawne samochodu komisant nie bierze odpowiedzialnosci.
---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ---------- teraz jeszcze doczytalam ze tu nic nie ma o tym czy ja moge zabrac samochod jezeli np sie przez jakis czas nie sprzedaje. Jest tylko to ze moge go zabrac przed uplywem 7 dni i wtedy musze mu polowe ustalonej prowizji zaplacic. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z majne kompjuta:)
Wiadomości: 3 066
|
Dot.: Mam wielki problem z komisem!!!
Art. 770 KC
Komisant nie ponosi odpowiedzialności za ukryte wady fizyczne rzeczy, jak również za jej wady prawne, jeżeli przed zawarciem umowy podał to do wiadomości kupującego. Jednakże wyłączenie odpowiedzialności nie dotyczy wad rzeczy, o których komisant wiedział lub z łatwością mógł się dowiedzieć. Ten zapis zwykle pojawia się w umowie kupna-sprzedaży jaką komis zawiera z nowym właścicielem. I wyłącza odpowiedzialność względem nowego nabywcy. Także, czy Twoja odpowiedzialność jest wyłączona,musiałabyś mieć umowę żeby to sprawdzić. Choć ja myślę, że jak gościu kupił zepsute auto to teraz on ma problem nie ty, ale mogę się mylić. Ja mając kiedyś problem z komisem,bo niby nie sprzedali mojej rzeczy, a baba zwodziła mnie, że muszę czekać, że rzecz stoi, żeby nie wypłacić mi kasy, zażądałam zworotu rzeczy. W umowie nie było nic na ten temat, ale, że wtedy miałam zajęcia z prawa cywilnego, powołałam się na kodeks cywilny i babka nagle wyjęła z kieszeni 100 zl. Czyli rzecz już dawno sprzedała. Nie mogę znaleźć tego artykułu w kc, a i nie pamiętam bo zajęcia miałam jakieś 3 lata temu. Jak znajdę jakiś konkret to napiszę. Poczytaj sobie cała ustawę, wpisz w google "ustawa o konsumentach" i kc, wpisz: " kodeks cywilny komis". Tyle mogę pomóc, niestety nie mam przy sobie notatek ze studiów i mózg już tak nie pracuje jakby chciał ;D
__________________
Nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy. ![]() ![]() Edytowane przez Gregorynka Czas edycji: 2010-07-06 o 18:35 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 425
|
Dot.: Mam wielki problem z komisem!!!
Dziękuję bardzo za pomoc. Pytałam różnych osób co mam w tej sytuacji zrobic i każdy mówił to samo, mianowicie to, żebym sie nie przejmowala, bo to on powinien sie teraz martwić. Chciałabym teraz abu komisant podpisal mi umowe kupna-sprzedazy, że kupil ode mnie samochod, ale pewnie tego nie uzyskam (po złości).
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z majne kompjuta:)
Wiadomości: 3 066
|
Dot.: Mam wielki problem z komisem!!!
Cytat:
![]()
__________________
Nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy. ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 425
|
Dot.: Mam wielki problem z komisem!!!
A jeżeli umowę podpiszemy z datą tamtej transakcji, czyli w lutym to bylo, pod koniec lutego dokładnie to też będzie mógł tak zrobic?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z majne kompjuta:)
Wiadomości: 3 066
|
Dot.: Mam wielki problem z komisem!!!
Jeśli będzie to umowa kupna-sprzedaży to tak. Nie ważne z jaką datą spiszecie teraz umowę. Ale ja w ogóle nie wiem, czy on od Ciebie "odkupi" to auto, bo kupując autko musisz odprowadzić podatek od chyba wzbogacenia się w US. Polecam napisać na jakieś dobre forum prawne.. Tam Ci wyjaśnią wszystko co i jak,bo ja mogę się mylić, aczkolwiek nie sądzę bym się myliła.
![]()
__________________
Nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy. ![]() ![]() Edytowane przez Gregorynka Czas edycji: 2010-07-09 o 19:46 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 425
|
Dot.: Mam wielki problem z komisem!!!
Na szczęście wszystko sie juz wyjasnilo. Facetowi udało sie sprzeadac auto. Żalil sie tylko ze musial dolożyć 3 tys, ale to juz jego problem. Teraz czekam tylko az faktura przyjdzie do domku.
![]() Dziekuje wszystkim za pomoc! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z majne kompjuta:)
Wiadomości: 3 066
|
Dot.: Mam wielki problem z komisem!!!
Nic mu nie będzie, nie zbiednieje. Wszystkie komisy to wg. mnie na swój sposób oszuści.
![]()
__________________
Nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 16
|
Dot.: Mam wielki problem z komisem!!!
Powiem tak - osobiście nie robiłbym absolutnie żadnych interesów z jakimkolwiek komisem. Dlaczego? Oni też muszą zarobić a co za tym idzie kupić samochód za możliwie najmniejszą kwotę, odpicować, żeby klientowi załączyło się "must have" i sprzedać - jak wiadomo większość pojazdów to odpicowane trupy, które powinny znaleźć się na złomie a nie na drodze. Sam kupiłem moją Hanię od handlarza - skubany tak poukrywałem usterki, że ani mechanik ani diagnosta ich nie znaleźli, wyszły po czasie... Polecam samemu sprzedać samochód, bez pomocy "biznesmenów" - XXX masz ciekawy artykuł na temat przygotowania auta do sprzedaży.
Edytowane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0 Czas edycji: 2016-07-27 o 09:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:00.