![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 58
|
Mój chłopak pali marihuanę
Witam! Jestem nową użytkowniczką więc proszę o wyrozumiałość
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Nie masz wielkich szans by na niego wpłynąć, podejrzewam, że wręcz nie masz żadnych. Moim zdaniem planowanie z nim przyszłości nie ma sensu.
I nie pisz, że nie chcesz nałogowca w swoim życiu, bo właśnie z nim jesteś i jeszcze planujesz przyszłość ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 13
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Uważam, że palenie od czasu do czasu nie jest niczym złym. Ale on pali codziennie i nie potrafi bez tego funkcjonować. Co z tego, że potrafi funkcjonować mniej więcej ok? Zaczęłabym się zastanawiać, co tak bardzo mu przeszkadza w świecie, że nie potrafi go przyjąć na trzeźwo. Jak wytrzymałaś z nim rok?
Pomijając już wszystko, skąd on ma pieniądze na palenie codziennie? Jak on chce w przyszłości pracować i dokładać się do utrzymania waszej rodziny? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Umawiasz się z narkomanem który nie zamierza się zmienić, podaje zalety narkotyków i zapewne również wpędzi Cię w uzależnienie ponieważ z kim przestajesz takim się stajesz. Naprawdę nie uważasz że jesteś warta faceta który nie będzie używał narkotyków ? Bo ja uważam że jesteś
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 58
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Pieniądze to druga istotna sprawa, która również jest z tym wszystkim powiązana. Odrębny temat... Twierdzi, że kiedy za rok skończy technikum, wybierze się na studia i podejmie pracę. Nie mam pojęcia co o tym myśleć, obawiam się tylko, że to kolejne puste słowa.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 386
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
On nie przestanie jarać... a jeszcze Ciebie w to wciągnie, pytanie na ile Ci to przeszkadza, boisz się itp. Ja jestem żywym tego przykładem.
Mój TŻ palił od kiedy się poznaliśmy - czyli to już 15 lat. Na początku byłam strasznie przeciwna - stawiałam ultimatum i takie tam. Później się do tego przyzwyczaiłam - stwierdziłam, że wszyscy dookoła w towarzystwie to robią i jest ok. Następnym etapem było zapalenie przeze mnie - i tak sie kochana ciągnie do dzisiaj. Jaramy oboje i to codziennie, z ta róznica że mnie to juz wk***rwia do granic wytrzymałości - a jego nie. Ja juz jestem na etapie że chce rzucić ale gdy przychodzę do domu - oodziemy zajarać. Nie wiem na ile to Nas zmieniło - ale wiem że jest to tak cholernie silne przyzwyczajenie że ciężko z tym zerwać. Już nie wspomnę o tym, że nie ma tych faz jak na początku - śmiechy, chichy. On nie widzi w tym problemu (dodam że mamy 2 dzieci, pracujemy itp), jesteśmy "normalną" rodziną. Właśnie próbuje z tym skończyć.
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 691
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Cytat:
Serio nie widzisz, jak beznadziejnie to wygląda ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 386
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
[/COLOR]Oczywiście - u Nas miało być "jak się wyprowadzimy na własne ". Mieszkamy razem 10 lat, mamy 2 dzieci... nadal jaramy
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 58
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Widziałam go trzeźwego jednak racja, jest to rzadkość- po przebudzeniu lub w jakiś ważny wyjątkowy dzień. Widzę jak tragicznie to wygląda, ale co zrobić kiedy kocha się kogoś tak bardzo mocno i jednocześnie ta myśl że nie będzie mi go łatwo kompletnie wymazać ze swojego życia, kiedy się rozstaniemy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 7 188
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Cytat:
To, że tu piszesz świadczy o tym, że jarania nie akceptujesz. I nie daj sobie wmówić, że jest inaczej.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 166
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Cytat:
ja bym z NARKOMANEM nie ryzykował wchodzenia w głębsze związki, bo on jest zwykłym narkomanem, widać że jest uzależniony skoro pali codziennie, a te jego tłumaczenia to zwykły bełkot ćpuna na temat tego dlaczego ćpa. spytaj się tych co wstrzykują sobie najróżniejsze gówno, powiedzą to samo co Twój facet, bo to typowe dla ludzi uzależnionych. pewnie jak się rozstaniecie to Ty sobie popłaczesz, a on sobie skoczy z ziomkami na jointa i po tygodniu nawet nie będzie pamiętał że był z Tobą przez rok w związku. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 691
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Cytat:
Młoda jesteś, jeszcze nie wiesz, co to prawdziwa miłość. Ale nie przejmuj się, wiele ludzi w twoim wieku przeżywa to, co ty teraz. Grunt, żeby emocje nie przesłoniły rozumu. Zamiast zastanawiać się, jak ciągnąć taki związek zastanów się, co z tobą nie tak, że zmarnowałaś rok życia dla ćpuna i nie wyobrażasz sobie dalszego życia bez niego, jaki to ma sens? Jakby mu zależało na tobie, to szukałby pomocy, starał się ograniczyć. A tak od roku mami cię słodkimi słówkami, a ty to łykasz jak młody pelikan, tracisz czas na coś, co nie rokuje dobrze. Powoli wpadasz coraz głębiej w to bagienko, przeżywasz, cierpisz, a on sobie z tego nic nie robi. Początki związku to powinna być tęcza i różowe jednorożce, spijanie sobie z dziubków i te sprawy, a nie walka z narkomanem. Edytowane przez zielonkava Czas edycji: 2014-06-24 o 18:53 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 156
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Mój chłopak też palił marihuanę bardzo często, codziennie lub co drugi dzień. Wiem, że się przyzwyczaił, ale nie uważam, że nie ma absolutnie żadnej, najmniejszej szansy na to żeby przestał. Mówię mu "nie pal" i nie pali.Nie mam oczywiście kontroli nad każdą jego chwilą, przyznaje się jak to zrobi, liczy się z moim zdaniem. Na początku mi to nie przeszkadzało, bo wiem, że mimo wszystko to nie jest twardy narkotyk, nie widzę zmian w jego zachowaniu, ale oczywiście jestem temu przeciwna. Wydaje mi się, że z szacunku do mnie pali co raz mniej, bo wie, że tego nie popieram. Jesteśmy na dobrej drodze, żeby to ograniczyć do minimum.
Twój chłopak też powinien brać to pod uwagę, jeśli traktuje Wasz związek poważnie, a nie robić absolutnie niczego co zamartwia, smuci jego kobietę. Nie wierz w to, że nie ma ratunku, wszystko da się zrobić. ![]()
__________________
Nie obiecuj kiedy jesteś szczęśliwa, nie odpowiadaj kiedy jesteś wściekła, nie decyduj kiedy jesteś smutna. Nie rób priorytetu z kogoś, kto ma Cię tylko za opcję. ![]() Edytowane przez exspirans Czas edycji: 2014-06-24 o 19:04 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 112
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Ja byłam w takim związku, przerabiałam to. Nie dałam rady,też palił codziennie.Nie chciałam aby nasze przyszłe dzieci oglądały tatusia zjaranego. Na palenie od czasu do czasu mogłabym sie zgodzić , kompromis ale codziennie to nie wchodziło w gre.Teraz inaczej patrze na związki i nie chce aby mój facet wplątywał się w nałogi :narkotyki,hazard lub alkohol.
![]()
__________________
I come to you in pieces So you can make me whole ![]() ![]() Hold on to me and never let me go.... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 304
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Też byłam z chłopakiem który jarał marihuanę, jednak dobrze to przede mną ukrywał - mówił, że przestał odkąd ze mną jest i tak dalej. Przy mnie zjarany nigdy nie był, ale skoro robił z tego tajemnicę - też mogę powiedzieć, że był uzależniony. Zerwał ze mną - właśnie jednym z powodów było to, iż nie akceptowałam jego jarania. Cóż, takie życie. Teraz mam szansę być z kimś innym, kto mi odpowiada pod każdym względem.
Serio, uważam, że jeśli już teraz czujesz, że coś jest nie tak (ja bym nawet powiedziała, że bardzo nie tak) to postaraj się od niego odsunąć i zakończyć tą znajomość. Nie daj się wciągać w jego świat! Tak na marginesie - jak dałaś radę go poznać, skoro jak się spotykacie to zazwyczaj jest zjarany? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 801
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Wszystko jest dla ludzi, ale trzeba uważać, żeby nie przegiąć. Byłam w związku z facetem, który palił codziennie i drugi raz się już na to nie piszę. Na początku mi to jakoś bardzo nie przeszkadzało, później już sobie tylko to wmawiałam. Chociaż tyle, że sama się nie wciągnęłam.
Przestać, może przestanie. Może ograniczy, może z wiekiem całkiem zrezygnuje. Nie masz żadnej pewności. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 58
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Z początku nie było tak źle, zazwyczaj kiedy miał się ze mną spotkać był trzeźwy, chciał zrobić dobre wrażenie- jak to faceci przy samym początku relacji. Może właśnie wtedy się w nim zakochałam po uszy. Nie wiedziałam, że pali codziennie. Myślałam, że raz na jakiś czas, dla rozrywki.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
nyan nyan ^^
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 956
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Tutaj nie ma czego ratować. Facet jest uzależniony i nie zamierza przestać, dodatkowo lekceważy Cię i przedkłada nałóg ponad Twoje potrzeby. Na razie to tylko błędne spojrzenie i głupawy uśmieszek, ale niedługo zobaczysz na własne oczy jakie spustoszenie w organizmie powodują narkotyki. To jest oczywiście Twoje życie, i Twoje decyzje. Odpowiedz sobie jednak na pytanie, czy chcesz żyć z facetem, który ciągle jest odcięty od rzeczywistości, a przez to nie jest w stanie dać z siebie tyle ile Ty, wspólne wydarzenia przeżywa tylko na 50 % a niektórych po prostu nie pamięta? Związek nie polega na tym, że jedna osoba się poświęca a druga ma to w tyłku.
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Ja tu czegoś nie rozumiem. Związałaś się z Facetem , ktory nałogowo pali marichuanę. Wiedziałaś w co się pchasz. Ten człowiek nie przestanie bo co? dla kogo? z tego co zrozumiałam nigdy nie zamierzał rzucić nałogu. nigdy tez nie przyszło mu do głowy, że ojciec rodziny powinien być trzeźwy. czego oczekujesz? że przestanie bo chcesz wziąć ślub? tak. na pewno. albo sie obudzisz i zmądrzejesz albo wylądujesz w bagnie.
wiesz jak się zachowuje alkoholik, który nie ma wypić? jak Twój chłoptaś nie będzie miał skręta to wtedy się dowiesz. albo inna sytuacja macie dziecko, urodziłaś on pracuje, ty wychowujesz dzieci. nagle policja wpada, znajduje trawkę a ty z dzieciakami nie macie pojęcia czy nie pójdzie siedzieć. bo ktoś stwierdził policji, ze diluje i dostaje wyrok (bo jak udowodni że nie). a ty zostajesz z małymi dzieciakami. fajnie nie?
__________________
Szczęście w budowie... ![]() Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Nie no palenie takiej ilości to zbyt wiele nawet i dla mnie. Po co się w to pchasz? :/
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 268
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Niestety rozmowy z nim tutaj juz raczej nic nie pomoga... Znam pare z dosc podobnym problemem, w sumie, juz nie pare. Byli ze soba dosc dlugo i chlopak mial jeszcze lepsze argumenty niz Twoj. Przeciez to nke zaszkodzi, on odbiera po tym swiat normalnje, daje mu to relaksik, podobny schemat. Jego, juz teraz byla dziewczyna, walczyla z nim, prosila tlumaczyla, bolalo ja to, ze on zamiast cieszyc sie z chwil z nka, pewnie jest w swoim innym lepszym swiecie. Nie jarala, postanowila sprawdzic, sprawdzila. Przekonala sie co to znaczy i odeszla, powiedziala na zakonczenie, zeby sie ogarnal, abo ona albo trawa, myslala, e taki skok, pomoze, ze chlopak zrozumie, dzis mija 4 miesiac a chlopak mimo staran o nia jara dalej. Tu tylko jego silna wola i chec leczenia moze pomoc, bo palenie codziennie to zbyt zaawansowane stadium uzaleznienia.
__________________
"Dobrze widzi się tylko sercem, najważniejsze jest niewidoczne dla oczu." ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 866
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Siwa124, a że tak zapytam - będąc w trakcie ciąż też paliłaś?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 156
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Chyba brakuję wam empatii. Zrozumcie, że dziewczyna jest zakochana w chłopaku więc słowa "zerwij z nim kontakt" to (za przeproszeniem) rada zupełnie z dupy. Postawcie się na jej miejscu, myślę, że głupia nie jest więc zna konsekwencje palenia marihuany. Trochę optymizmu i nie trzeba straszyć dziewczyny, że nie ma ratunku dla "ćpuna". Swoją drogą to określenie jest przesadzone i nie trafne, bo tak nazywa się osoby uzależnione od twardych narkotyków, ale już mniejsza z tym.
Uważam, że przy wspólnej pracy, wsparciu da się zażegnać ten problem. Głowa do góry, porozmawiaj z chłopakiem, przedstaw swoje wymagania, zapewnij pomoc, jak kocha to zrobi tak, żeby Cię uszczęśliwić ![]()
__________________
Nie obiecuj kiedy jesteś szczęśliwa, nie odpowiadaj kiedy jesteś wściekła, nie decyduj kiedy jesteś smutna. Nie rób priorytetu z kogoś, kto ma Cię tylko za opcję. ![]() Edytowane przez exspirans Czas edycji: 2014-06-25 o 14:11 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 166
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Cytat:
alkoholik to także ten który tylko sobie piwko popija a nie denaturat. dla mnie taki koleś który codziennie musi palić i to nie lufkę tylko większe ilości, jest po prostu zwykłym ćpunem, bo zielsko to mimo wszystko narkotyk. facet pali codziennie, duże ilości to nie jest normalne to jest nałóg, od tak z dnia na dzień tego nie zostawi, tu potrzebne jest wysłanie takiego do monaru czy innego ośrodka. niech zobaczy ludzi którzy się stoczyli przez zwykłe cudowne zielsko, może taki widok go otrzeźwi, no chyba że on z tych co to stwierdzą ja taki nie jestem, a chwilę później nową lufę odpali. tu jakieś pogaduszki, czy straszenie końcem związku nic nie dadzą. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Cytat:
Ale on nie chce z tym kończyć, mydli jej tylko oczy, obiecuje, a potem robi swoje. Więc lepiej jej szczerze napisać jak to wygląda z boku, a nie pocieszać, że chłopak się ogarnie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 156
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Cytat:
__________________
Nie obiecuj kiedy jesteś szczęśliwa, nie odpowiadaj kiedy jesteś wściekła, nie decyduj kiedy jesteś smutna. Nie rób priorytetu z kogoś, kto ma Cię tylko za opcję. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 89
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Marszałkini II RP
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Co prawda nie byłam w związku z palaczem marihuany, ale niewiele brakowało. Koleś był bardzo fajny i w ogóle, ale jak się śmiał, cieszył, nieraz wygłupiał to dotarło do mnie, że to nie ja tak na niego działam tylko to zielsko. Dziwnie to brzmi, ale takie miałam wrażenie. Dziś cieszę się, że nic z tego nie wyszło i zerwałam tę znajomość zanim się bardziej rozwinęła. Od wspólnych znajomych wiem, że pali nadal non stop i często ma jakieś głupie, odpałowe zachowania.
Spróbuj się od niego jakoś odseparować. Wiem, że to trudne, ale jeśli myślisz serio o przyszłości to raczej lepiej bez tego pana. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Mój chłopak pali marihuanę
Jeśli jest to codziennie to masz rację, że to przesada, ale nie wpłyniesz na to niestety, bo On nie widzi problemu i moim zdaniem nie zobaczy.
__________________
it's a fool's game ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:09.