Wakacyjne klamstewka jego

[Magda6666_lena]

Witam. Liczę na waszą pomoc, czesto czytam forum i dziś to ja potrzebuje rady.

Mam 23 lata tyle co mój Tż mieszkamy razem od 3 lat.
Nasze początki były burzliwe mieliśmy po 17 lat i nic w głowach, ja robiłam glupoty a on mnie klamal - wiele razy straciłam do niego zaufanie.W wieku 19/20 lat ulozylismy sobie w końcu dobry i szczęśliwy zwiazek.

Teraz mój problem. Mój facet wyjechał na obóz obowiązkowy. Wiedział że jestem zazdrosna dziewvzyna jednak wiele razy podkreslalam że wolę prawdę niż klamstwo. Nienawidzę kłamstwa i mowilam mu ze go nie akceptuje.

Na koniec obozu Tż poinformował mnie o paru 'znajomosiach z obozu chociaż w ciągu trwania go ciagle zaprzeczal i Klamal że żadnych takich znajomości nie ma jak się pytalam co się tam dzieje co robi czy kogoś poznal..
W ostatni dzień nacisnelam na niego- wierzcie lub nie intuicja mi podpowiadala że coś jest nie tak. Był dla mjie niezbyt miły w ostatnich dniach wiedzialam ze cos jest na rzeczy.
Gdy wyznał prawdę bardzo mnie to zranilo. Strasznie. Od tylu lat kłamstwa nie było w naszym zwiazku.

Przeprasza, tłumaczy że nie chciał mnie denerwować i wyjaśnić wolał wszytko jak będzie przy mnie a nie telefonicznie że nacisnelam że się okropnie z tym czul że jestem jedyną kocha mnie i ze wie że popełnił błąd..
Jestem bardzo wyczulona na punkcie kłamstwa. Zastanawiam sie czy to wszytsko czy nie było nic więcej oprócz chwilowych nic nie znaczących rozmów. Boli mnie to i nie wiem co zrobić dalej.

Wiem że ten problem może wydawać się komuś głupi jednak naprawdę boli mnie to kłamstwo i zrodziło wiele wątpliwości.
Proszę pomóżcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez Magda6666_lena

Witam. Liczę na waszą pomoc, czesto czytam forum i dziś to ja potrzebuje rady.

Mam 23 lata tyle co mój Tż mieszkamy razem od 3 lat.
Nasze początki były burzliwe mieliśmy po 17 lat i nic w głowach, ja robiłam glupoty a on mnie klamal - wiele razy straciłam do niego zaufanie.W wieku 19/20 lat ulozylismy sobie w końcu dobry i szczęśliwy zwiazek.

Teraz mój problem. Mój facet wyjechał na obóz obowiązkowy. Wiedział że jestem zazdrosna dziewvzyna jednak wiele razy podkreslalam że wolę prawdę niż klamstwo. Nienawidzę kłamstwa i mowilam mu ze go nie akceptuje.

Na koniec obozu Tż poinformował mnie o paru 'znajomosiach z obozu chociaż w ciągu trwania go ciagle zaprzeczal i Klamal że żadnych takich znajomości nie ma jak się pytalam co się tam dzieje co robi czy kogoś poznal..
W ostatni dzień nacisnelam na niego- wierzcie lub nie intuicja mi podpowiadala że coś jest nie tak. Był dla mjie niezbyt miły w ostatnich dniach wiedzialam ze cos jest na rzeczy.
Gdy wyznał prawdę bardzo mnie to zranilo. Strasznie. Od tylu lat kłamstwa nie było w naszym zwiazku.

Przeprasza, tłumaczy że nie chciał mnie denerwować i wyjaśnić wolał wszytko jak będzie przy mnie a nie telefonicznie że nacisnelam że się okropnie z tym czul że jestem jedyną kocha mnie i ze wie że popełnił błąd..
Jestem bardzo wyczulona na punkcie kłamstwa. Zastanawiam sie czy to wszytsko czy nie było nic więcej oprócz chwilowych nic nie znaczących rozmów. Boli mnie to i nie wiem co zrobić dalej.

Wiem że ten problem może wydawać się komuś głupi jednak naprawdę boli mnie to kłamstwo i zrodziło wiele wątpliwości.
Proszę pomóżcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale co on konkretnie zrobił, bo w ogóle nie rozumiem?

[Djuno]

Czekaj, ale jakie kłamstwo? Zakładałaś, że on na ten obóz pojechał sam? To takie dziwne, że byli tam inni ludzie?

[Magda6666_lena]

Nie ale ja w tym czasie też byłam na 'wakacjach' umówiliśmy się że jeśli ja poznam jakiś kolegów czy on koleżanki że się nawzajem o tym informować żeby nie było żadnych nieścisłości zazdrości czy kłamstw.
Podkreslalam wiele razy że chce żeby byl szczery, pod koniec obozu dostałam długa wiadomość że ukrywal swoje znajomości.
Głupota. Ale boli mnie klamstwo. Skoro z takim czymś mnie oklamywal mam wątpliwości czy było coś więcej znaczącego..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Moze ujelam coś źle bardzo przepraszam postaram się wytłumaczy jak najwięcej jednak czasem oczywiste rzeczy umykaja. Zastanawiam się czy mogę mu zaufać. Nie rozumiem czemu ukrywal prawdę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[thirky]

Ale jaką prawdę? Że poznał kogoś na obozie? XD wytłumacz mi jakim cudem mógłby nikogo nie poznać? To normalne że na wyjeździe poznaje się koleżanki i kolegów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magda6666_lena]

Tak, owszem to normalne jednak w momencie kiedy ja mu pisalam szczerze idę się przejść że znajomymi poznałam kolegów i pytam co tam robi a on mnie klamal że np jest sam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Wiem że to śmieszne też mnie zastanawia to czemu on to robił? Nie mam pojęcia jednak ukrywanie boli chyba każdy to zrozumie. Zastanawiam sie skoro ukrywal takie głupoty czy nie było coś więcej pod tym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez Magda6666_lena

Nie ale ja w tym czasie też byłam na 'wakacjach' umówiliśmy się że jeśli ja poznam jakiś kolegów czy on koleżanki że się nawzajem o tym informować żeby nie było żadnych nieścisłości zazdrości czy kłamstw.
Podkreslalam wiele razy że chce żeby byl szczery, pod koniec obozu dostałam długa wiadomość że ukrywal swoje znajomości.
Głupota. Ale boli mnie klamstwo. Skoro z takim czymś mnie oklamywal mam wątpliwości czy było coś więcej znaczącego..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Moze ujelam coś źle bardzo przepraszam postaram się wytłumaczy jak najwięcej jednak czasem oczywiste rzeczy umykaja. Zastanawiam się czy mogę mu zaufać. Nie rozumiem czemu ukrywal prawdę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo za bardzo dokręciłaś śrubę.
Poza tym, czy Ty faktycznei zyjesz w takim oderwaniu od rzeczywistosci, że w sytuacji kiedy on jedzie na obóz (no przecież nie sam i nie trzymają go tam zamkniętego w celi bez okien) a Ty w ogóle zadajesz pytanie, czy on kogoś poznał?
I wierzysz jak mówi że nie?
Poziom absurdu jaki panuje miedzy Wami, jest szalony.

Zastanów się nie nad tym, czy jakieś laski tańczyły mu nago przed nosem, tylko, co Ty wyprawiasz, ze doszło do takiego absurdu.
Bo nie, twoja zazdrosność niczego nie tłumaczy, to Twój problem i Ty sobie z tym powinnaś radzić. Bo jak sobie nie poradzisz, będziesz miała patologię i kłamstwa w każdej relacji z ludźmi.
Nawet świety nie wytrzyma nadmiernej kontroli i zacznie się chronić kłamstwami, byle mieć święty spokój i nie musieć sie tłumaczyć komuś, z nie swoich chorych urojeń.

[Magda6666_lena]

Nie rozumiem, czy to nue jest normalne że jak ludzie w związku się nie widzą tydzień dwa tygodnie piszą np wieczorami ze sobą sms i pytają co u siebie co ciekawego robią? Bo wydawało mi się to całkiem normalne. A to że ja potrafilam powiedzieć ze idę się spotkać/napić że znajomymi a on nie. Tego ja sama nie rozumiem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[thirky]

Napisane przez Magda6666_lena

Nie rozumiem, czy to nue jest normalne że jak ludzie w związku się nie widzą tydzień dwa tygodnie piszą np wieczorami ze sobą sms i pytają co u siebie co ciekawego robią? Bo wydawało mi się to całkiem normalne. A to że ja potrafilam powiedzieć ze idę się spotkać/napić że znajomymi a on nie. Tego ja sama nie rozumiem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ale może akurat wtedy nie szedł nigdzie i siedział sam. Wydaje mi się że coś kiepsko u Ciebie z zaufaniem, skoro wymagasz takich szczegółowych raportów na temat stanu jego znajomości. A on zmyśla. Długo jeszcze chcecie się męczyć w tym związku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magda6666_lena]

Napisane przez cava

Bo za bardzo dokręciłaś śrubę.
Poza tym, czy Ty faktycznei zyjesz w takim oderwaniu od rzeczywistosci, że w sytuacji kiedy on jedzie na obóz (no przecież nie sam i nie trzymają go tam zamkniętego w celi bez okien) a Ty w ogóle zadajesz pytanie, czy on kogoś poznał?
I wierzysz jak mówi że nie?
Poziom absurdu jaki panuje miedzy Wami, jest szalony.

Zastanów się nie nad tym, czy jakieś laski tańczyły mu nago przed nosem, tylko, co Ty wyprawiasz, ze doszło do takiego absurdu.
Bo nie, twoja zazdrosność niczego nie tłumaczy, to Twój problem i Ty sobie z tym powinnaś radzić. Bo jak sobie nie poradzisz, będziesz miała patologię i kłamstwa w każdej relacji z ludźmi.
Nawet świety nie wytrzyma nadmiernej kontroli i zacznie się chronić kłamstwami, byle mieć święty spokój i nie musieć sie tłumaczyć komuś, z nie swoich chorych urojeń.

Źle to zrozumialas. Ja nie pytalam czy np dziś kogoś poznal ja się pytalam co tam ciekawego robi jakie plany na wieczór. A wydaje mi się że powinien mi w takiej sytuacji powiedzieć że idzie na imprezę a nie mówić że siedzi sobie spokojnie i jest czymstam zajety i np idzie spać.
Uwierz że dla mnie to naorawde chore dlatego jakoś nie potrafię uwierzyć że to tylko o głupie znajomości chodzi.
Może faktycznie orzesadzilam przed tym wyjazdem ale on tez w tej rozmowie uczestniczył i tez oczekiwał odemnie żebym dała znać jak ide np na imprezę z kolegami. To dziwne ze oczekiwalam tego samego?
Trochę dziwne codziennue słyszeć jako to jest zmęczony że idzie się położyć a na sam koniec się dowiedział że robił coś innego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Djuno]

Jeden z problemów sobie wymyśliłaś, ten z meldowaniem każdego kontaktu werbalnego. Jego "kłamstwo" było w tych oparach absurdu kwestią czasu.
Drugi masz ty, bardzo poważny, z potrzebą kontroli.

[lolita96]

Ty nie jesteś ''trochę zazdrosna dziewczyna'', ty jesteś chorobiwie zazdrosna dziewczyna. Pewnie, jak pisałaś do niego wieczorem smsy co robi i z kim siedzi, to pewnie wolał Ci odpisać, ze siedzi sam w pokoju, podczas gdy na prawde siedział z koleżankami przy ognisku lub na tarasie. Trudno mu się dziwic!!

[Lexie]

Napisane przez Magda6666_lena

Nie rozumiem, czy to nue jest normalne że jak ludzie w związku się nie widzą tydzień dwa tygodnie piszą np wieczorami ze sobą sms i pytają co u siebie co ciekawego robią? Bo wydawało mi się to całkiem normalne. A to że ja potrafilam powiedzieć ze idę się spotkać/napić że znajomymi a on nie. Tego ja sama nie rozumiem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jak mu napiszesz, że wychodzisz się przejść ze znajomymi, to on odstawia scenę zazdrości?

Jeśli facet zaczął tak idiotycznie kłamać, że niby na obozie nie poznał znajomych i wieczory spędza w samotności, to dla mnie wyraźny znak, że musiałaś mu robić głupie afery i w końcu miał dość.

[Magda6666_lena]

Nie kłamał że nie poznał znajomych tylko klamal o wyjjsciach.
Rozumiem że jak wy wyjezdzacie gdzieś to tracicie kontakt z drugą osobą i zupelnie was nie interesuje co robi?

Nie rozumiem że jestem zła i chorobliwie zazdrosna bo chxialam wiedzieć jak idzie na imprezę.
Zupelnie tego noe rozumiem tym bardziej że cały czas było ok, zaczęłam się owszem dopytywac pod koniec bo widzialam że nie był jakoś specjalnie miły dla mnie nie moglam z nim normalnie pogadać o glupotach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Minna]

Napisane przez Magda6666_lena

Źle to zrozumialas. Ja nie pytalam czy np dziś kogoś poznal ja się pytalam co tam ciekawego robi jakie plany na wieczór. A wydaje mi się że powinien mi w takiej sytuacji powiedzieć że idzie na imprezę a nie mówić że siedzi sobie spokojnie i jest czymstam zajety i np idzie spać.
Uwierz że dla mnie to naorawde chore dlatego jakoś nie potrafię uwierzyć że to tylko o głupie znajomości chodzi.
Może faktycznie orzesadzilam przed tym wyjazdem ale on tez w tej rozmowie uczestniczył i tez oczekiwał odemnie żebym dała znać jak ide np na imprezę z kolegami. To dziwne ze oczekiwalam tego samego?
Trochę dziwne codziennue słyszeć jako to jest zmęczony że idzie się położyć a na sam koniec się dowiedział że robił coś innego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nikt chyba nie wytrzyma tego, że musi się codziennie spowiadać z każdego ruchu, z każdego kontaktu z otaczającymi go ludźmi.

Zatrułaś mu wakacje, to co się dziwisz?

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Napisane przez lolita96

Ty nie jesteś ''trochę zazdrosna dziewczyna'', ty jesteś chorobiwie zazdrosna dziewczyna. Pewnie, jak pisałaś do niego wieczorem smsy co robi i z kim siedzi, to pewnie wolał Ci odpisać, ze siedzi sam w pokoju, podczas gdy na prawde siedział z koleżankami przy ognisku lub na tarasie. Trudno mu się dziwic!!

No tak bo jakby napisał, że siedzi z koleżanką to posypałaby się lawina kolejnych pytań, łącznie z tym czy to coś powaznego

[201611290918]

Wydaje mi się, że chłopak po prostu dobrze znał Twoje reakcje i wiedział, że jeśli Ci powie prawdę, przykładowo "poznałem wczoraj dwie koleżanki", to dopiero by się zaczęła jazda z Twojej strony. On się BOI i dlatego woli ukryć prawdę. Chce mieć spokój od Ciebie.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Minna]

Napisane przez Magda6666_lena

Nie kłamał że nie poznał znajomych tylko klamal o wyjjsciach.
Rozumiem że jak wy wyjezdzacie gdzieś to tracicie kontakt z drugą osobą i zupelnie was nie interesuje co robi?

Nie rozumiem że jestem zła i chorobliwie zazdrosna bo chxialam wiedzieć jak idzie na imprezę.
Zupelnie tego noe rozumiem tym bardziej że cały czas było ok, zaczęłam się owszem dopytywac pod koniec bo widzialam że nie był jakoś specjalnie miły dla mnie nie moglam z nim normalnie pogadać o glupotach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Od partnera też czasem warto odpocząć dziwię się, że nie rozumiesz takich rzeczy. Nie dałas mu szansy, żeby za Tobą zatęsknił, bo mu trułaś upę codziennie, w myśl zasady, że nie chcesz z misiem kontaktu stracić na 24 h.

[Djuno]

Napisane przez Magda6666_lena

Rozumiem że jak wy wyjezdzacie gdzieś to tracicie kontakt z drugą osobą i zupelnie was nie interesuje co robi?

Nie jestem w stanie nawet odpowiedzieć na ten zarzut w obliczu poprzednich postów.

[Magda6666_lena]

Eh jak czytam te wasze wypowiedzi napraede myślę że chyba wszytsko źle odpisalam może złych słów użyłam i może pominąłam ważne rzeczy i zastapilam glupotami.
Robicie z tego jakąś chora relacje. Tak nie jest, to co piszecie jest dla mnie śmieszne ale może faktycznie mój błąd.
Napiszę w sporcie.

Oczekiwaliśmy od siebie ze będziemy przy jakiś większych imprezach się informować nawzajem.
Ja informowałam on nie. Wydawało mi się to dziwne ale nie naciskalam. Pod koniec po prostu się zaczelam dopytywac czemu ja jestem szczera a on jakoś dziwnie się do mnie odzywa no i wyszło.
Pytalam czemu, przeciez wie że nienawidzę kłamstwa, mowilam że przecież to glupoty czy nie było czegoś poważnego co ukrywa- on nie.
Ale boli mnie sam fakt ukrywania. Nie wiem jak się zachować bo jestem kompletnie zaskoczona i sie zastanawiam jaki jest powód jego zachowania czy może mnie tam zdradził zakochał się?
To chyba normalne że chcialam mieć kontakt z drugą połówka.
Było już parę podobnych wyjazdów i nigdy nie było problemu wszytsko było dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Djuno]

Napisane przez Magda6666_lena

Oczekiwaliśmy od siebie ze będziemy przy jakiś większych imprezach się informować nawzajem.
Ja informowałam on nie.

Nie. Tylko ty tego oczekiwałaś.

Ty mu z jakiegoś powodu nie ufasz i nie jest ważne, czy robisz kupoburzę, czy on kręci i kłamie, związek bez zaufania nie istnieje.

[Minna]

Napisane przez Magda6666_lena

Eh jak czytam te wasze wypowiedzi napraede myślę że chyba wszytsko źle odpisalam może złych słów użyłam i może pominąłam ważne rzeczy i zastapilam glupotami.
Robicie z tego jakąś chora relacje. Tak nie jest, to co piszecie jest dla mnie śmieszne ale może faktycznie mój błąd.
Napiszę w sporcie.

Oczekiwaliśmy od siebie ze będziemy przy jakiś większych imprezach się informować nawzajem.
Ja informowałam on nie. Wydawało mi się to dziwne ale nie naciskalam. Pod koniec po prostu się zaczelam dopytywac czemu ja jestem szczera a on jakoś dziwnie się do mnie odzywa no i wyszło.
Pytalam czemu, przeciez wie że nienawidzę kłamstwa, mowilam że przecież to glupoty czy nie było czegoś poważnego co ukrywa- on nie.
Ale boli mnie sam fakt ukrywania. Nie wiem jak się zachować bo jestem kompletnie zaskoczona i sie zastanawiam jaki jest powód jego zachowania czy może mnie tam zdradził zakochał się?
To chyba normalne że chcialam mieć kontakt z drugą połówka.
Było już parę podobnych wyjazdów i nigdy nie było problemu wszytsko było dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ok. A gdyby informował Cię na bieżąco o tych imprezach, to jakie byłoby Twoje zachowanie? Pytałabyś o szczegóły? Dopytywała kto tam był? Kazałbyś opisać co robił dokładnie?

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez Djuno

Nie. Tylko ty tego oczekiwałaś.

Ty mu z jakiegoś powodu nie ufasz i nie jest ważne, czy robisz kupoburzę, czy on kręci i kłamie, związek bez zaufania nie istnieje.

Dokładnie.

[Magda6666_lena]

Wtedy? Byłabym spokojna a niw denerwowala sie czemu tak dziwnie siw zachowuje.

Wiec nie powinnam oczekiwać od faceta że jak będzie szedł na imprezę to mnie o tym poinformuje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Minna]

Napisane przez Magda6666_lena

Wtedy? Byłabym spokojna a niw denerwowala sie czemu tak dziwnie siw zachowuje.

Wiec nie powinnam oczekiwać od faceta że jak będzie szedł na imprezę to mnie o tym poinformuje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jesteś pewna, że byłabyś spokojna?

Czy informacja, że idzie na imprezę gwarantuje Ci cokolwiek?

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Nie wiem, jak dokładnie wyglądała Wasza rozmowa na ten temat przed jego wyjazdem i czy takowa była, czy oczekiwałaś tego sama z siebie.

[Magda6666_lena]

Dziewczyny naprawdę z ręką na sercu wam mowie ze wydaje mi się normalne informowanie partnera o imprezach itd...
Wy macie inaczej? Nie zdenerwowalybuscie się gdyby facet po wyjeździe nagle powiedział kochanie codziennie imprezowalem ale nie mówiłem Ci bo nie chciałem Cię denerwować?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lexie]

Napisane przez Magda6666_lena

Nie wiem jak się zachować bo jestem kompletnie zaskoczona i sie zastanawiam jaki jest powód jego zachowania czy może mnie tam zdradził zakochał się?

Powodów jego zachowania powinnaś szukać prawdopodobnie we własnym zachowaniu. Sama napisałaś, że jesteś osobą zazdrosną, więc domyślam się, że gdyby on napisał, że poznał 3 nowe koleżanki albo że idzie na imprezę, to byś zaczęła snuć jakieś podejrzenia albo go przesłuchiwać.

Jak człowiek kłamie w tak głupi sposób, to często z desperacji i pragnienia świętego spokoju od podejrzeń/zarzutów, przekazanych wprost lub nie. Na dodatek on się na koniec przyznał, więc przypuszczam, że chciał mieć fajne wakacje bez podejrzliwej dziewczyny po drugiej stronie słuchawki telefonu.

[Djuno]

Napisane przez Magda6666_lena

Wiec nie powinnam oczekiwać od faceta że jak będzie szedł na imprezę to mnie o tym poinformuje?

To był wyjazd, nie? Czyli tak jakby wielka impreza, urlop, relaks. Jaka to różnica dla ciebie, jak spędza wieczór? Jakbym nie mogła mojemu partnerowi napisać na następny dzień, że jednak wyszłam wieczorem, bo Anka z Baśką zadzwoniły i bawiłam się jak głupia, a teraz mam kaca, bo on zrobiłby mi awanturę i oskarżył kłamstwa, to męczyłabym się w takiej relacji.

Dla mnie to normalne, że mam urlop, żeby się bawić, a nie siedzieć w domu z telefonem.

[Minna]

Napisane przez Magda6666_lena

Dziewczyny naprawdę z ręką na sercu wam mowie ze wydaje mi się normalne informowanie partnera o imprezach itd...
Wy macie inaczej? Nie zdenerwowalybuscie się gdyby facet po wyjeździe nagle powiedział kochanie codziennie imprezowalem ale nie mówiłem Ci bo nie chciałem Cię denerwować?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Znacie sie parę lat, więc chyba chłopak wie czego się spodziewać. On wiedział jaka będzie Twoja reakcja i dlatego przemilczal pewne sprawy. Opowiedział o tym po wszystkim, bo chciał odpocząć.

Czy on zrobił kiedykolwiek cokolwiek, co mogłoby świadczyć, że nie powinnaś mu ufać?

[Magda6666_lena]

Obóz obowiązkowy - zaliczenia nie wakacje. Dlatego nie oczekiwalam od niego imprez tym bardziej że jest typem domownika i ciężko go namówić na jakiekolwiek wyjście. Dlatego się nie zdziwilam jak ja się bawilam a on pisał że siedzi ogląda tv i odpoczywa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Wiec to ja powinnam go przywitać z otwartymi ramionami? Mimo że mnie klamal jeszcze na temat jakiś dziewczyn

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Djuno]

Napisane przez Magda6666_lena

Obóz obowiązkowy - zaliczenia nie wakacje. Dlatego nie oczekiwalam od niego imprez tym bardziej że jest typem domownika i ciężko go namówić na jakiekolwiek wyjście. Dlatego się nie zdziwilam jak ja się bawilam a on pisał że siedzi ogląda tv i odpoczywa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Wiec to ja powinnam go przywitać z otwartymi ramionami? Mimo że mnie klamal jeszcze na temat jakiś dziewczyn

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Skąd! Powinnaś się z nim rozstać, ale nie dlatego, że cię okłamał, tylko dlatego, że mu nie ufasz, a to podstawa w relacji. A potem zrób coś ze sobą, bo każdą następną relację rozwalisz.

[Minna]

Napisane przez Magda6666_lena

Obóz obowiązkowy - zaliczenia nie wakacje. Dlatego nie oczekiwalam od niego imprez tym bardziej że jest typem domownika i ciężko go namówić na jakiekolwiek wyjście. Dlatego się nie zdziwilam jak ja się bawilam a on pisał że siedzi ogląda tv i odpoczywa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Wiec to ja powinnam go przywitać z otwartymi ramionami? Mimo że mnie klamal jeszcze na temat jakiś dziewczyn

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak on smiał spod pantofla wyleźć?!

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez Djuno

Skąd! Powinnaś się z nim rozstać, ale nie dlatego, że cię okłamał, tylko dlatego, że mu nie ufasz, a to podstawa w relacji. A potem zrób coś ze sobą, bo każdą następną relację rozwalisz.

Dokładnie.

Nie on ma problem, tylko Ty.