utrata zainteresowania?

[ramos22]

Witam drogie Panie!

Ostatnio napisała do mnie pewna dziewczyna. 4 lata młodsza . 18 lat ma. Pisaliśmy przez 3 dni i postanowiłem ,że zaproszę ją do mnie do domu. Napisałem jej " może byś wpadła jutro do mnie na chatę bo mam wolną, starzy idą na grilla, pogralibyśmy w marynarza?" na to ona odpisała " kusząca propozycja" i napisała ze idzie już spać bo rano musi wczas wstać. To postanowiłem jej napisać jeszcze raz dzisiaj. " to co wpadasz czy nie ?" i odpisała "a może być innym razem?" i teraz już nie wiem. Boże wy kobiety jesteście okropne, potraficie tak facetem zakręcić ze chodzi jak dziecko we mgle. Nie zrozumcie mnie źle. Celowo jej długo odpisywałem i nawet sama powiedziała ze długo odpisuję jej, nie cierpliwiła się kobieta. I teraz cisza z jej strony . Dopiero ja się niecierpliwię

[Trzepotka]

Treść usunięta

[ramos22]

może, albo nie dała rady. Albo się już na mnie obrażiła i się nie odezwie już. Poczekam,

[201803290936]

Napisane przez ramos22

Witam drogie Panie!

Ostatnio napisała do mnie pewna dziewczyna. 4 lata młodsza . 18 lat ma. Pisaliśmy przez 3 dni i postanowiłem ,że zaproszę ją do mnie do domu. Napisałem jej " może byś wpadła jutro do mnie na chatę bo mam wolną, starzy idą na grilla, pogralibyśmy w marynarza?" na to ona odpisała " kusząca propozycja" i napisała ze idzie już spać bo rano musi wczas wstać. To postanowiłem jej napisać jeszcze raz dzisiaj. " to co wpadasz czy nie ?" i odpisała "a może być innym razem?" i teraz już nie wiem. Boże wy kobiety jesteście okropne, potraficie tak facetem zakręcić ze chodzi jak dziecko we mgle. Nie zrozumcie mnie źle. Celowo jej długo odpisywałem i nawet sama powiedziała ze długo odpisuję jej, nie cierpliwiła się kobieta. I teraz cisza z jej strony . Dopiero ja się niecierpliwię

Może dziewczyna sobie uświadomiła, że będzie w domu sama z prawie obcym, wyraźnie napalonym (te Twoje propozycje) facetem i zrozumiała, że to nie jest do końca bezpieczne? Czemu jej gdzieś nie zaprosisz? Widać, że zależy Ci tylko na zaliczeniu, a nie poznaniu jej. Miała rację, że się jednak nie zdecydowała.

[ramos22]

no w sumie może tak racja. ciekawe czy straciła już zainteresowanie i czy mi odpiszę. nie bede jej za nic przepraszał i nic korygował.

bo jak mnie kopnie w dupe to sie chyba pochlastam.

[letik]

Poważnie? Twoja " propozycja " była jednoznaczna wiec chyba jednak już kopnela Cie w dupe

[skazana_na_bluesa]

nie każda dziewczyna ma ochotę być zaliczona po trzech dniach znajomości. zresztą, która normalna dziewczyna po trzech dniach pisania pójdzie do faceta do domu.

[ramos22]

no to trudno , pożyjemy zobaczymy.
najwyżej na przyszłość bede miał nauczkę.

[201803290936]

Napisane przez ramos22

no w sumie może tak racja. ciekawe czy straciła już zainteresowanie i czy mi odpiszę. nie bede jej za nic przepraszał i nic korygował.

bo jak mnie kopnie w dupe to sie chyba pochlastam.

Drugie zdanie wyklucza trzecie.

Kolejny troll?

[ramos22]

nie troll.

sama mmnie podryywała. ja do niej z tekstem ,żę kwiaty bym chciał dostać a ona " a możę byc 1?, ja nim wtedy zostanę" powiedziała mi że mogę wszystko co chce. albo po prostu nie dała raddy, bo spotkanie umówić chciałem na ostatnia chwilę, a mogła juz miec plany.

[ramos22]

spotkalem się z panna o 18;30, spacerowaliśmy po mieście. a o 19;20 zadzwoniła do niej kumpela ze chce się z nią spotkać czy da radę. czasami była taka krótka ciszą miedzy nami. Ta się zgodziła i powiedziała ze jest 19:20 to może o 20. Ale tak jakoś wyszło i o 19;30 ja odprowadziłem pod blok koleżanki, powiedziała ze spotka się z nią wcześniej jak co i mogę ja odprowadzić. czyli dostałem kosza? o 23 wczoraj napisała do mnie czy spie ?. oczywiście cała ta sytuacja miała miejsce wczoraj.
każdy typ się nią ogladał. dziadek, młody, maż co z żoną szedł

[kcia161991]

W trakcie randki z Tobą poszła na spotkanie z koleżanką? Bardzo dziwne. Ja bym tak zrobiła gdyby koleś nie umiał mnie sobą zainteresować. Ale skoro potem napisała to może chce kontynuować znajomość

[ramos22]

no dzisiaj natomiast, zero kontaktu zarówno z jej jak i z mojej strony. nie będę do niej pisał 1 ani proponował spotkania. jeżeli będzie chciała się spotkać to chodzby sie mury paliły to sama zaproponuje, tak samo jak zdobyła moje imie i nazwisko i zagadała sama na facebook.

[TakaSamaInna]

Myślę, że to troll jednak, bo sposób w jaki piszesz nie wygląda w żadnym wypadku na 22latka. Chyba, że to błąd i miało być 12? Jakieś fochy, gierki, oczekiwania po 3 dniach. Jeśli to jednak prawda to dajcie sobie spokój, bo widocznie to nie to.

[ramos22]

nie troll. i co z tego ,że mam 22 lata. każdy ma być chu*m , gburem i nie wiadomo kim. każdy z nas jest inny i inne ma problemy.
jakie fochy? jakie gierki ? jakie oczekiwania po 3 dniach ?

[Elfir]

chodzi głównie o sposób pisania - niesamowicie niedojrzały, niegramatyczny - jakby pisało dziecko a nie 22-latek.

[TakaSamaInna]

Już odpowiadam

Napisane przez ramos22

jakie fochy?

nie będę do niej pisał 1 ani proponował spotkania. jeżeli będzie chciała się spotkać to chodzby sie mury paliły to sama zaproponuje

nie bede jej za nic przepraszał i nic korygował.

Napisane przez ramos22

jakie gierki ?


Celowo jej długo odpisywałem

Napisane przez ramos22

jakie oczekiwania po 3 dniach ?

Napisałem jej " może byś wpadła jutro do mnie na chatę bo mam wolną, starzy idą na grilla, pogralibyśmy w marynarza?"

bo jak mnie kopnie w dupe to sie chyba pochlastam.

[201701261449]

To chyba troll? Czy tak serio?
Jakby mi facet (nie tż) napisał, że ma wolną chatę i możemy pograć w marynarza, to mimo najczystszych nawet intencji faceta, napisałabym, że ma spadać na drzewo.
Nie wiem jak wam, ale mi się to jednoznacznie kojarzy.

[ramos22]

Witam was bardzo serdecznie. Mam pewien problem z pewną dziewczyną i proszę o wyrozumiałość . Byłem sobie na wakacjach, leżę sobie wieczór w łóżku a tu wiadomość na fejsie. Od pewnej dziewczyny , zagadała do mnie ze ma dziadków w moim bloku ze mnie znalazła. Tak kojarzę ją. Bardzo ładna dziewczyna. Potem teges szmeges bajera. . wróciłem z wakacji, popisaliśmy parę dni i umówiłem się z nią o 18;30, spacerowaliśmy po mieście.. wyciągała telefon i zaczęła coś pisać . o 19;20 zadzwoniła do niej kumpela ze chce się z nią spotkać czy da radę. czasami była taka krótka ciszą miedzy nami. .Ta się zgodziła i powiedziała ze jest 19:20 to może o 20. Ale tak jakoś wyszło i o 19;30 ja odprowadziłem pod blok koleżanki, powiedziała ze spotka się z nią wcześniej jak co i mogę ja odprowadzić. czyli dostałem kosza? 2-3 razy niby przypadkiem jakoś sie otarliśmy o siebie .o 23 tego samego dnia napisała do mnie czy spie już ?. pogadaliśmy chwile i poszedłem spać. Potem była cisza przez 3 dni zarówno z mojej jak i jej strony. w końcu napisałem do niej, po tych 3 dniach w czwartek. Ale nie dodaje ona nic od siebie . Odpisuje tylko i nie ciągnie rozmowy. wymieniliśmy od czwartku 5 wiadomości. Ostatnią tylko przeczytała w piątek nic już nie odpisała. cisza do dzisiaj do niedzieli . Przed spotkaniem naszym pisała mi nawet " ze długo odpisuję, ze trzymam ją w niepewności" . Bo nie odpisywałem jej raz przez 1 dzień Możliwe jest ,żeby pieknej dziewczynie tak sie odwidziało nagle ? Każdy chłopak się za nią ogląda, a ta mimo to wykonała 1 krok pisząc do mnie. Spotkanie było w poniedziałek, dzisiaj jest już niedziela. mam 22 a ona 18 lat.

[elvegirl]

Nie zaiskrzyło na spotkaniu i poprosiła smsem koleżankę, żeby jej pomogła się ze spotkania wycofać.
Tyle.

[namietna]

Wydaje mi się że kiedyś Cię poznała coś ja zniechęcilo i stąd to zachowanie. Może się rozczarowala? Oczekiwala czegoś innego?

[ramos22]

oczekiwała czegoś innego ?

hmm ,ze będę wygadany i będe przez cała godzine napierdzielał tekstami ?

[elvegirl]

Po prostu że czas razem spędzony będzie fajniejszy. Chemia nie zagrała, nudziło jej się na spotkaniu i chciała się z niego wymiksować, to się wymiksowała.

[ramos22]

Napisane przez elvegirl

Po prostu że czas razem spędzony będzie fajniejszy. Chemia nie zagrała, nudziło jej się na spotkaniu i chciała się z niego wymiksować, to się wymiksowała.

stres swoje zrobił

[TakaSamaInna]

Czemu zakładasz kolejny wątek na ten sam temat? Poprzedni nazywał się "utrata zainteresowania" i była tam ta sama historia.

[elvegirl]

Stres to jedno, ale też czasem jest tak, że spotkanie na żywo po prostu nie spełnia oczekiwań. Tu nie ma co filozofować, po prostu nie zagrało i już.
Dziewczyna się może jeszcze zaciekawić jeśli nie będziesz zainteresowany padaniem jej do nóg i błaganiem o kontakt, ale nie nastawiałabym się na nic z jej strony. Zachowała się na tyle buracko, że wolałabym się na Twoim miejscu zainteresować kimś innym.

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Napisane przez TakaSamaInna

Czemu zakładasz kolejny wątek na ten sam temat? Poprzedni nazywał się "utrata zainteresowania" i była tam ta sama historia.

O faktycznie, czyli troll albo brak chęci zrozumienia co się do niego pisze. Czyli szkoda czasu

[ramos22]

Napisane przez elvegirl

Stres to jedno, ale też czasem jest tak, że spotkanie na żywo po prostu nie spełnia oczekiwań. Tu nie ma co filozofować, po prostu nie zagrało i już.
Dziewczyna się może jeszcze zaciekawić jeśli nie będziesz zainteresowany padaniem jej do nóg i błaganiem o kontakt, ale nie nastawiałabym się na nic z jej strony. Zachowała się na tyle buracko, że wolałabym się na Twoim miejscu zainteresować kimś innym.

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------


O faktycznie, czyli troll albo brak chęci zrozumienia co się do niego pisze. Czyli szkoda czasu

nie po prostu złożyłem nowy temat, bo opisać stuacje jeszcze raz i dodać do tego pewne rzeczy . łatwo wam się mówi. nie wy macie urażone ego.

[elvegirl]

Ale po co dodawać nowe rzeczy? Nic z tego, po prostu, bez względu na to ile jeszcze szczegółów dopiszesz, laska nie jest zainteresowana.
Nie przesadzasz z tym ego? Nie wyszło i tyle.

[ramos22]

Napisane przez elvegirl

Ale po co dodawać nowe rzeczy? Nic z tego, po prostu, bez względu na to ile jeszcze szczegółów dopiszesz, laska nie jest zainteresowana.
Nie przesadzasz z tym ego? Nie wyszło i tyle.

nie wyszło i tyle? taaa
rozochociła mnie na maksa, a teraz kopnęła w dupe.

[elvegirl]

Bywa, często kontakt internetowy nie ma nic wspólnego z tym co się dzieje na żywo. Jeszcze nie raz się o tym pewnie przekonasz.