Jak ufać facetom ... :[

[milka69]

Usłyszałam ostatnio informacje które mną wstrząsneły i szczerze mowiąc zaczełam zastanawiać się nad zaufaniem do płci przeciwnej.Az musze to tu napisać...

Dziewczyna była na basenie i nagle dostała krwotoku, wezwano pogotowie zbadali ją i zadali pytanie "czy miała kontakt płuciowy z martwym człowiekiem?!" dziewczyna powiedziała ze nie, no wiec lekarz zapytał czy może ktoś inny-bliski ma kontakt z ludzmi martwymi?! Dziewczyna powiedziała że chłopak pracuje w prosektorium!! Została zarażona jadem trupim i walczy o zycie w szpitalu!! Tylko dlatego że ufała swojemu Tż, a ona jemu chyba nie wystarczała!!

druga historia ...

Chłopak z dziewczyną 4lata razem, świetna para - jeden wieczór nie byli razem chlopak pojechal z kimplami, dziewczyna z kolezankami na impreze.
Chłopak wypił, poznał dziewczyne no i stało sie, przespali się z tym skutkiem że dziewczyna zaszła w ciąze! miesiąc i chłopak wzioł ślub z dziewczyna ktorej praktycznie nie znał, z którą nigdy procz tamtego wieczoru nic nie łączyło... a tamta?! ...

powoli zaczynam wątpić w facetów...

[niv_]

Ja juz od dawna watpie i nie moge jakos zmienic zdania

[awia]

no owszem, nieprzyjemne sytuacje, zwłaszcza z tym nekrofilem

ale po co od razu generalizowac?
co to, dziewczynki sa "cacy"
a chlopcy be?
jest mnostwo przypadkow niewiernych kobiet, i wieksze tragedie.

wiec ja bym doszla do wniosu, ze umiesz liczyc - licz na siebie.
bo duzo jest ludzi, ktorzy na zaufanie nie zasluguja
jak spiewa formacja happysad:
"bo zaufanie, to taka czarna świnia. w dzień jest, w nocy nie ma"

[cinkapooh]

Napisane przez milka69

Usłyszałam ostatnio informacje które mną wstrząsneły i szczerze mowiąc zaczełam zastanawiać się nad zaufaniem do płci przeciwnej.Az musze to tu napisać...

Dziewczyna była na basenie i nagle dostała krwotoku, wezwano pogotowie zbadali ją i zadali pytanie "czy miała kontakt płuciowy z martwym człowiekiem?!" dziewczyna powiedziała ze nie, no wiec lekarz zapytał czy może ktoś inny-bliski ma kontakt z ludzmi martwymi?! Dziewczyna powiedziała że chłopak pracuje w prosektorium!! Została zarażona jadem trupim i walczy o zycie w szpitalu!! Tylko dlatego że ufała swojemu Tż, a ona jemu chyba nie wystarczała!!

druga historia ...

Chłopak z dziewczyną 4lata razem, świetna para - jeden wieczór nie byli razem chlopak pojechal z kimplami, dziewczyna z kolezankami na impreze.
Chłopak wypił, poznał dziewczyne no i stało sie, przespali się z tym skutkiem że dziewczyna zaszła w ciąze! miesiąc i chłopak wzioł ślub z dziewczyna ktorej praktycznie nie znał, z którą nigdy procz tamtego wieczoru nic nie łączyło... a tamta?! ...

powoli zaczynam wątpić w facetów...

Wiesz... heh ja mam dopiero 19 lat, a zostałam 4 razy w życiu zdradzona.. przez osoby, które daly sobie ponoć rękę i głowę odciąć, że są wierne...

Nie ufam ani facetą ani kobieta... a wiesz czemu?
Bo laski z którymi sypiali moi faceci to były, albo moje sąsiadki, albo znajome.. i dobrze wiedziały, że z nim jestem.

Kobiety są takie, że czasami same cisną się do łóżka, a facet jest na tyle przytępawy, że się nie opiera, tłumacząc się, że to ona wsadziła mu język do buzi, a on poprostu nie chciał być niegrzeczny i jej odpychac.

Co do pierwszej historii, to jestem w szoku i aż nie moge w to uwierzyc, kolesia powinni zamknąc gdzies na syberii żeby nie miał czasem kontaktu z kimś innym.

Ja szanuje ludzi, ale twierdze, że facet to prymitywna istota. Nie wszyscy... ale ogromny procent.

[akurat]

Nie no, nie przesadzajmy. Te historie są straszne ale przecież nie można generalizować, że wszyscy faceci są źli i nie można im ufać. Różni są ludzie, zdarzają się beznadziejne przypadki i wśród mężczyzn i wśród kobiet.
Ja nie wątpie z facetów bo w moim otoczeniu dostrzegam samych takich ktorzy są w porządku

[novakia]

moj brat tez sie okazał taki... był z dziewczyna ok.5lat, slub w sierpniu 2007. pojechali wybrac restauracje na wesele, o cos soe poklocili o powiedzial jej... ze od pol roku ma inną i zrywa zareczyny... zdradzał ją tyle czasu, juz mogl jej powiedziec na poczatku a nie jeszcze sie jej oswiadczac:| i to moj brat cioteczny! az zwątpiłam, z drugiej strony mysle ze jemu tez musialo byc ciezko tak zyc, ale ta dziewczyna zaslugiwala na szczerosc i prawde...
sama nie jestem pewna na 100% czy mnie takie cos nie spotka z obcenym partnerem... ale tak samo moze byc i w przypadku kobiet wiec nie nastawiajmy sie tak

[Dzoli]

Faktycznie historie nie ciekawe, sama miałam różne dziewne i nie zbyt przyjemne doświadczenia z facetami, ale nie mozna ich wepchnąć wszystkich do jednej szuflady. Jest wielu ludzi, którzy nie zasługuja na zaufanie, i są to zarówno mężczyźni jak i kobiety, niestety. Tak naprawde nie można poznać w 100% siebie a co dopiero druga osobę.

[Aeterna]

A co z tym facetem z prosektorium..?
Skoro ona walczy o życie. Za przeproszeniem - nie usechł mu..?

[Fresa]

A te historie to są w ogóle prawdziwe?Jakieś dowody na to,że są?
Mi to wygląda na zmyślonych kilka zdań.

Ale oczywiście nie wykluczam,że w życiu może się coś takiego zdarzyć.

Bo,co innego fakty,a cop innego teoretyczne sytuacje.

[Fresa]

A te historie to są w ogóle prawdziwe?Jakieś dowody na to,że są?
Mi to wygląda na zmyślonych kilka zdań.

Ale oczywiście nie wykluczam,że w życiu może się coś takiego zdarzyć.

Bo,co innego fakty,a co innego teoretyczne sytuacje.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A co do tego faceta, który rzekomo po miesiacu wziął ślub... To, że miałby zdradzić - kobieta też moze. Natomiast o jego "inteligencji" wiele mówiłby fakt, że zdecydował się na małżenstwo z kompletnie obcą osobą. Bo dziecko? I cóż z tego, bez slubu też by się urodziło

[sunbeam]

Tak jak już dziewczyny przede mną napisały, nie można wrzucać wszystkich do jednego wora. Sama wiele razy spotkałam się z facetami kompletnie nie godnymi zaufania, ale również wiele razy spotkałam się z takimi dziewczynami.

Tak jak napisała awia - umiesz liczyć - licz na siebie.

[Momo]

Napisane przez Aeterna

A co z tym facetem z prosektorium..?
Skoro ona walczy o życie. Za przeproszeniem - nie usechł mu..?

Jeśli ,to prawdziwa historia,to mam nadzieję,że mu uschnie

[Kachulec]

Napisane przez Momo

Jeśli ,to prawdziwa historia,to mam nadzieję,że mu uschnie

Zdarzają się tacy ludzie, ale mnie to podchodzi pod spaczenie psychiczne

Ja tam mimo wszystko ufam facetom Jakoś zawsze wyczuwałam komu moge zaufać, a komu nie. Czasem to aż odrzuca od człowieka (i to zarówno od męzczyzny jak i od kobiety) bo aż strach coś mu powiedzieć/powierzyć etc Myślę że tak jak dziewczyny już pisały nie ma co generalizować. Nie ma co dzielić na mężczyzn jako tych złych a kobiet jako tych dobrych. Prędzej dzielić na: ludzi dobrych i ludzi złych

[201701160947]

Ja nikomu nie ufam w 100%. Lepiej zawsze zostawić to parę % nieufności, niż potem się załamywać, że "Tak mu/jej ufałam.Nigdy bym nie pomyslała,że zrobi mi coś takiego." Moim zdaniem.

[calkiem-spoko]

Nie ufam nikomu, kocham tylko tych, co na to zasłużyli

Ciężko jest zaufać tej drugiej osobie. Szczególnie, jeżeli ma się na koncie jakieś przykre doświadczenia z poprzednich związków. Boimy się zawodu, powtórki z rozrywki, znamy ten ból...
Jednak w końcu trzeba zaufać.
Bez zaufania nie mamy szans zbudować poważnego i dojrzałego związku. Pomyślmy, że ta druga osoba ryzykuje tyle samo, będąc z nami.

No risk, no fun...

[Laura2112]

Taa...
Pierwszą historię znam w nieco innej wersji. Dziewczyna czuła jakieś nieprzyjemne objawy typu swędzenie i upławy. Poszła do ginekologa, a ten stwierdził, że nie bardzo wie jak ją leczyć, bo to grzybica, która występuje wyłącznie u nieboszczyków. Chłopak oczywiście pracuje w prosektorium.
Dajcie mi, proszę, jakieś wiarygodniejsze źródło tej informacji niż cytaty z Bash

[Juda]

Prawda nie prawda, ja mogę napisać jedno że dawno tak retorycznego pytania typu "jak ufać facetom", nie słyszałam

Laura

[Laura2112]

Juda, co za lokalizacja!

[calkiem-spoko]

Laura2112, zaprezentowałaś nam wersję mniej hardkorową z cyklu "miejskie legendy"

[Aeterna]

Aaa, to ja jeszcze znam lepszą, bo żywą wersję takiej obrzydliwej zdrady
Otóż pewna panna urodziła dzidziusia - i co się okazało..?
Że Murzyn, jak z kur...iera wycięty
Małżonek owej mamusi pofatygował się swego czasu do Domu Płatnych Uciech i tam obsłużyło go dziewczę, które wcześniej obsługiwało pewnego Śniadego Pana. No i młody mąż przyniósł do domu to i owo na tym i owym...

No nie wiem, jak temu ufać, jak to moczy, gdzie się da...



Juda, jesteś w Wąchocku..!


edit:
urban nie urban.
Jak można??, hm, ''posunąć'' nieboszczyka bez kondoma. Wypadałoby, aby był nieco mokry w środku, nie..? Chociaż, w sumie...
No i może pan oszczędzał na gumach, jak rozumiem i radził sobie, hm, o jednej...

[Flofferek]

ja uwazam ze faceci i dziewczyny sa siebie warci, oczywiscie sa wyjatki, ale z tego co widze, to wiecej jest chamow i glupich pi***, tez moje 'kolezanki-przyjaciolki' romansowaly sobie z moim bylym, zreszta co tu duzo mowic, nie mozna nikomu ufac do konca... ja przez dluzszy czas nikomu nie ufalam, teraz ufam narzeczonemu, ale niestety nie do samego konca i chyba tak jest dla mnie lepiej, bo wole nie ufac do konca i ewentualnie nie przezyc wielkiego zawodu, niz ufac na calosc a pozniej np sie gorzko rozczarowac... moze to glupie ale tak mi jest lepiej, a moj B. o tym wie i nie pozostaje mu nic innego jak sie starac bym ufala

ludzie zdradzaja sie ile wlizie a pozniej gdy sami zostana zdradzeni to kwicza... samoluby

[milka69]

Nie napisałam tego żeby wrzucać wszystkich do jednego wora - czy tam worka żeby nie bylo podtekstów poprostu historie dla mnie wstrzasajace obie zdarzyły się w mojej okolicy co do pierwszej historii - mialam maly dystans ale rozmawialam z mama i nie koniecznie musialo to byc przez kontakt pluciowy, mama opowiedziala mi podobna sytuacje tyle ze dziewczyna kupila sukienke od kogos tam niby malo uzywala sprowadzona z zagranicy a okazala sie byc sukienka zdjeta z nieboszczyka, dziewczyna zamkiem przyciela sobie skore i zarazila sie tym samym.(chlopak byc moze tez jest zarazony a niekoniecznie przez stosunek nie wiedzial i nieswiadomie zarazil dziewczyne) A zaufanie mozna stracic w rozny sposob zdrady nie zdrady, chodzilo mi o to by pokazac że te dziewczyny napewno ufaly swojim Tż a tu taki wałek mowiac krutko. Ja nie chciala bym spotkac sie z taka sytuacja ale chyba trzeba sie liczyc z niespodziankami (pisze chyba bo dla mnie to jest szok)

Laura2112 wiesz rozne rzeczy sie dzieja byc moze gdzies indziej tez taka sytuacja miala miejsce jak widac nie jeden nekrofil zyje na tym swiecie

I nie jedzcie mi po ratuzach bo chcialam sie z wami podzielic informacją, a rajtuzy mam nowe :P

[bess]

a z tym jadem to skad ta pewnosc ze to nekrofil:?wystarczy mmiec kkontakt z trupem fiz(nie stosunek) i nie przestrzegac zasad higieny nie uwazac i mozna sie zarazic,.
tak czy siak historia szokujaca.Bylam w 2 zwiazkach zostalam 2 razy perfidnie zdradzona.Ale i tak przed tym niespecjalnie ufałam

[milka69]

bess tak masz racje to nie koniecznie musi byc nekrofil napisalam to w poscie wyzej tylko zarzucono mi ze historia jest cytatem z czegos co mialo gdzies tam miejsce - faktycznie palnelam z tym nekrofilem - jak sie zarazil niewiadomo, a wykluczyc tego tez nie mozna... pozdrawiam

[bess]

wiem ,doczytalam ale juz nie edytowalalm posta.

[madzia_g]

szok.. czy byl n. czy nie.. to i tak lipa ;( a jesli chodzi o zaufanie to nawet osoba do ktorej mamy max zaufania moze nas zawiesc.. na to nie ma reguly.. ale nie nalezy zaraz byc nazbyt nieufna osoba i zakladac ze wszyscy faceci sa tacy... trzeba byc czujnym.. ale nie przesadzac w tym wszystkim bo mozna zwariowac ;p

[jowisia]

Napisane przez milka69

Dziewczyna powiedziała że chłopak pracuje w prosektorium!! Została zarażona jadem trupim i walczy o zycie w szpitalu!!

.. a co to jest "trupi jad"..???

[czk25]

Ludzie jak można zdradzić dziewczyne z trupem to jest jakies nienormalne dobrze ze nie pracuje w schronisku dla zwierząt

[milka69]

Napisane przez jowisia

.. a co to jest "trupi jad"..???

Kadaweryna, jad trupi – jedna z protamin, amina biogenna będąca produktem dekarboksylacji aminokwasu lizyny, powstaje w procesie gnilnym białka wg reakcji:
NH2-(CH2)4-CH(COOH)-NH2 (lizyna) → NH2-(CH2)5-NH2 (kadaweryna) + CO2
Posiada właściwości trujące (należy do tzw. trupich jadów). Wzór półstrukturalny NH2-(CH2)5-NH2