Problemy ze szwagierką. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-08-07, 10:44   #1
fanatyczka_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8

Problemy ze szwagierką.


Naprawdę mam dość, powoli nie wyrabiam emocjonalnie i potrzebuję jakiejś rady albo jakiegokolwiek wsparcia. Od pewnego czasu wiem, że moja szwagierka ma przyjechać do mojego narzeczonego do Niemiec do pracy. Od tego czasu przeszkadza mi to, bo musiałabym z nią spędzić dwa tygodnie. Ostatnio X poinformował mnie, że możemy się wprowadzić do nowego mieszkania. Mówił o tym w takim sposób, że byłam przepełniona radością i przeszczęśliwa, że będziemy tam mieszkać razem, tylko we dwoje. Moje pozytywne uczucia wczoraj trafiło. Zadzwonił do mnie i przypadkiem podczas rozmowy okazało się, że to MY to również jego dwie siostry i siostrzenica. Obecność młodszej siostry mi za bardzo nie przeszkadza, siostrzenicy też, jednak starsza siostra jest ze mną na polu wojennym. Może to i tylko dwa tygodnie, ale opiszę czemu tak bardzo mnie to wszystko dotknęło.
Wczoraj po rozmowie z X od razu wpadłam w zdenerwowanie, rozłączyłam się i rozmowa przeszła na komunikatory internetowe. Wcześniej (przed gotowością nowego mieszkania do zamieszkania) mieliśmy mieszkać w służbowym mieszkaniu z kuzynem, gdzie my byśmy mieli swój pokój, a siostry musiałyby spać w salonie na kanapach z wspomnianym wyżej kuzynem. Dowiedziałam się, że nie będą się tam cisnąć, skoro miały z nami mieszkać i młodsza siostra nie będzie siedziała z siostrzenicą w tym starym mieszkaniu przez pół dnia (gdzie ja wcześniej przesiedziałam tam dwa tygodnie sama i jakoś nikt się nie przejmował mną ani tym, że byłam w stanie prawie agonalnym).
Cała strefa wojenna rozpoczęła się kilka dni wstecz, gdy przypadkiem (serio) dostałam wiadomość skierowaną do niego nt. wielkiego oburzenia, że ona miałaby po mnie sprzątać i gotować. Gdzie nawet mi by to przez myśl nie przeszło, mam dwie ręce i obie rzeczy potrafię zrobić bez zbędnego gadania. Okazało się, że mój cudowny X opowiada wszystko swojej siostrze, przekręcając niektóre fakty. I wyszło na to, że mój stan agonalny spowodowany głęboką anemią (dwa omdlenia, jedna utrata przytomność, ciągłe mroczki przed oczami i szum w uszach) i problemami żołądkowymi (zupki chińskie i suchy chleb był moim pożywieniem przez ponad tydzień) to tak naprawdę lenistwo i usprawiedliwianie się 7 miesiącem ciąży. Wczoraj wiedziałam, że będzie miała najwięcej do powiedzenia, więc z premedytacją weszłam na jego konto i dowiedziałam się, że jestem gnidą, leniwą francą, ona współczuje i jemu i dziecku że będą musieli ze mną wytrzymać, że wszyscy się z niego a raczej ze mnie śmieją, bo jestem beznadziejna i ona nie chce takiej osoby w rodzinie. Nie powiem, zabolało mnie to, pewnie dlatego, że X gada takie rzeczy osobie, której od dłuższego czasu nie darzę sympatią. Jego tłumaczeniem na takie żale było to, że rozmawiałam z moją mamą na każdy możliwy temat, szukałam u niej wsparcia i porad, gdy było mi naprawdę źle podczas ostatniego pobytu a na niego nie mogłam zbytnio liczyć w kwestiach normalnej rozmowy. No i najbardziej zabolało mnie to, że według niego na taką opinię zasłużyłam swoim zachowaniem, gdzie spoko, krytyka zawsze jest akceptowana, a nie bezpodstawne wyzwiska.
Ta cała historia jest naprawdę strasznie raniąca. Staram się być silna i pokazać, że mnie to nie rusza, ale nie potrafię. Nie chcę tam pojechać i ciągle być zła albo płakać, chcę tam pojechać i pokazać im obojgu, że ostatni mój pobyt to tylko kwestia mojego stanu zdrowia. Chcę z uśmiechem wstawać i spędzać każdy dzień, chcę jej udowodnić, że jej brak szacunku i traktowanie mnie nie popsuje mi ostatniego przed porodem pobytu tam. Ale naprawdę nie wiem czy dam radę, nawet nie wiem czy potrafię.
fanatyczka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 10:54   #2
lolita96
Zadomowienie
 
Avatar lolita96
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 229
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Niefajnie się Twój partner zachowuje, powinien za Tobą stać murem i nie pozwalać na takie wyzwiska w Twoją stronę z ust jego siostry...
lolita96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 10:57   #3
Istielig
Rozeznanie
 
Avatar Istielig
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 535
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Ciezko sie to czyta i nie wiem czy zrozumialam dobrze caly ciag przyczynowo skutkowy.
Jak na moje to facet do odstrzalu, po co Ci ktos kto nie stoi za Toba murem tylko szkaluje po rodzinie?
To on jest tutaj problemem, a nie szwagierka. Jej zachowanie i podejscie do Ciebie uwarunkowane jest tym co on jej mowi o Tobie i w jaki sposob to mowi.
Ja bym w ogole na Twoim miejscu tam nigdzie razem z nimi nie jechala.
Istielig jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 10:58   #4
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Cytat:
Napisane przez lolita96 Pokaż wiadomość
Niefajnie się Twój partner zachowuje, powinien za Tobą stać murem i nie pozwalać na takie wyzwiska w Twoją stronę z ust jego siostry...
No ale to przecież forumowy standard. W tytule problem z teściową/teściem/szwagrem/szwagierką, a tak naprawdę zawala partner, który nie potrafi założyć własnej rodziny i być lojalnym.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 11:04   #5
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Cytat:
Napisane przez fanatyczka_ Pokaż wiadomość
Naprawdę mam dość, powoli nie wyrabiam emocjonalnie i potrzebuję jakiejś rady albo jakiegokolwiek wsparcia. Od pewnego czasu wiem, że moja szwagierka ma przyjechać do mojego narzeczonego do Niemiec do pracy. Od tego czasu przeszkadza mi to, bo musiałabym z nią spędzić dwa tygodnie. Ostatnio X poinformował mnie, że możemy się wprowadzić do nowego mieszkania. Mówił o tym w takim sposób, że byłam przepełniona radością i przeszczęśliwa, że będziemy tam mieszkać razem, tylko we dwoje. Moje pozytywne uczucia wczoraj trafiło. Zadzwonił do mnie i przypadkiem podczas rozmowy okazało się, że to MY to również jego dwie siostry i siostrzenica. Obecność młodszej siostry mi za bardzo nie przeszkadza, siostrzenicy też, jednak starsza siostra jest ze mną na polu wojennym. Może to i tylko dwa tygodnie, ale opiszę czemu tak bardzo mnie to wszystko dotknęło.
Wczoraj po rozmowie z X od razu wpadłam w zdenerwowanie, rozłączyłam się i rozmowa przeszła na komunikatory internetowe. Wcześniej (przed gotowością nowego mieszkania do zamieszkania) mieliśmy mieszkać w służbowym mieszkaniu z kuzynem, gdzie my byśmy mieli swój pokój, a siostry musiałyby spać w salonie na kanapach z wspomnianym wyżej kuzynem. Dowiedziałam się, że nie będą się tam cisnąć, skoro miały z nami mieszkać i młodsza siostra nie będzie siedziała z siostrzenicą w tym starym mieszkaniu przez pół dnia (gdzie ja wcześniej przesiedziałam tam dwa tygodnie sama i jakoś nikt się nie przejmował mną ani tym, że byłam w stanie prawie agonalnym).
Cała strefa wojenna rozpoczęła się kilka dni wstecz, gdy przypadkiem (serio) dostałam wiadomość skierowaną do niego nt. wielkiego oburzenia, że ona miałaby po mnie sprzątać i gotować. Gdzie nawet mi by to przez myśl nie przeszło, mam dwie ręce i obie rzeczy potrafię zrobić bez zbędnego gadania. Okazało się, że mój cudowny X opowiada wszystko swojej siostrze, przekręcając niektóre fakty. I wyszło na to, że mój stan agonalny spowodowany głęboką anemią (dwa omdlenia, jedna utrata przytomność, ciągłe mroczki przed oczami i szum w uszach) i problemami żołądkowymi (zupki chińskie i suchy chleb był moim pożywieniem przez ponad tydzień) to tak naprawdę lenistwo i usprawiedliwianie się 7 miesiącem ciąży. Wczoraj wiedziałam, że będzie miała najwięcej do powiedzenia, więc z premedytacją weszłam na jego konto i dowiedziałam się, że jestem gnidą, leniwą francą, ona współczuje i jemu i dziecku że będą musieli ze mną wytrzymać, że wszyscy się z niego a raczej ze mnie śmieją, bo jestem beznadziejna i ona nie chce takiej osoby w rodzinie. Nie powiem, zabolało mnie to, pewnie dlatego, że X gada takie rzeczy osobie, której od dłuższego czasu nie darzę sympatią. Jego tłumaczeniem na takie żale było to, że rozmawiałam z moją mamą na każdy możliwy temat, szukałam u niej wsparcia i porad, gdy było mi naprawdę źle podczas ostatniego pobytu a na niego nie mogłam zbytnio liczyć w kwestiach normalnej rozmowy. No i najbardziej zabolało mnie to, że według niego na taką opinię zasłużyłam swoim zachowaniem, gdzie spoko, krytyka zawsze jest akceptowana, a nie bezpodstawne wyzwiska.
Ta cała historia jest naprawdę strasznie raniąca. Staram się być silna i pokazać, że mnie to nie rusza, ale nie potrafię. Nie chcę tam pojechać i ciągle być zła albo płakać, chcę tam pojechać i pokazać im obojgu, że ostatni mój pobyt to tylko kwestia mojego stanu zdrowia. Chcę z uśmiechem wstawać i spędzać każdy dzień, chcę jej udowodnić, że jej brak szacunku i traktowanie mnie nie popsuje mi ostatniego przed porodem pobytu tam. Ale naprawdę nie wiem czy dam radę, nawet nie wiem czy potrafię.
Tak piszesz ze ciezko zrozumiec o co ci chodzi.
1 twoj facet za twoimi plecami obgaduje cie do siostry
2 nie wspiera cie nie mozesz sie mu wygadac
3 siostra to wredna jedza nie rozumiem dlaczego sie zgodzilas na to zeby przyjechali.
Powinna byc wdzieczna a nie nawalac na ciebie
4jestes w ciazy i zrwsz chinskie zupki i masz anemie? Jaja sobie robisz? Czemu o siebie nie dbasz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 11:11   #6
fanatyczka_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Tak piszesz ze ciezko zrozumiec o co ci chodzi.
1 twoj facet za twoimi plecami obgaduje cie do siostry
2 nie wspiera cie nie mozesz sie mu wygadac
3 siostra to wredna jedza nie rozumiem dlaczego sie zgodzilas na to zeby przyjechali.
Powinna byc wdzieczna a nie nawalac na ciebie
4jestes w ciazy i zrwsz chinskie zupki i masz anemie? Jaja sobie robisz? Czemu o siebie nie dbasz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Niestety nie miałam wyjścia, mój żołądek odmawiał posłuszeństwa i nie było siły żebym zjadła cokolwiek innego oprócz suchego chleba albo chińskich zupek. Płatki z kefirem to był już wyczyn i ogromne zdziwienie. A co przyjazdu, to niewiele miałam do gadania, bo tak jej się spieszyło, że była gotowa wyjechać w dniu telefonu do niego, że chciałaby przyjechać.
fanatyczka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 11:13   #7
lolita96
Zadomowienie
 
Avatar lolita96
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 229
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Cytat:
Napisane przez fanatyczka_ Pokaż wiadomość
Naprawdę mam dość, powoli nie wyrabiam emocjonalnie i potrzebuję jakiejś rady albo jakiegokolwiek wsparcia. Od pewnego czasu wiem, że moja szwagierka ma przyjechać do mojego narzeczonego do Niemiec do pracy. Od tego czasu przeszkadza mi to, bo musiałabym z nią spędzić dwa tygodnie. Ostatnio X poinformował mnie, że możemy się wprowadzić do nowego mieszkania. Mówił o tym w takim sposób, że byłam przepełniona radością i przeszczęśliwa, że będziemy tam mieszkać razem, tylko we dwoje. Moje pozytywne uczucia wczoraj trafiło. Zadzwonił do mnie i przypadkiem podczas rozmowy okazało się, że to MY to również jego dwie siostry i siostrzenica. Obecność młodszej siostry mi za bardzo nie przeszkadza, siostrzenicy też, jednak starsza siostra jest ze mną na polu wojennym. Może to i tylko dwa tygodnie, ale opiszę czemu tak bardzo mnie to wszystko dotknęło.
Wczoraj po rozmowie z X od razu wpadłam w zdenerwowanie, rozłączyłam się i rozmowa przeszła na komunikatory internetowe. Wcześniej (przed gotowością nowego mieszkania do zamieszkania) mieliśmy mieszkać w służbowym mieszkaniu z kuzynem, gdzie my byśmy mieli swój pokój, a siostry musiałyby spać w salonie na kanapach z wspomnianym wyżej kuzynem. Dowiedziałam się, że nie będą się tam cisnąć, skoro miały z nami mieszkać i młodsza siostra nie będzie siedziała z siostrzenicą w tym starym mieszkaniu przez pół dnia (gdzie ja wcześniej przesiedziałam tam dwa tygodnie sama i jakoś nikt się nie przejmował mną ani tym, że byłam w stanie prawie agonalnym).
Cała strefa wojenna rozpoczęła się kilka dni wstecz, gdy przypadkiem (serio) dostałam wiadomość skierowaną do niego nt. wielkiego oburzenia, że ona miałaby po mnie sprzątać i gotować. Gdzie nawet mi by to przez myśl nie przeszło, mam dwie ręce i obie rzeczy potrafię zrobić bez zbędnego gadania. Okazało się, że mój cudowny X opowiada wszystko swojej siostrze, przekręcając niektóre fakty. I wyszło na to, że mój stan agonalny spowodowany głęboką anemią (dwa omdlenia, jedna utrata przytomność, ciągłe mroczki przed oczami i szum w uszach) i problemami żołądkowymi (zupki chińskie i suchy chleb był moim pożywieniem przez ponad tydzień) to tak naprawdę lenistwo i usprawiedliwianie się 7 miesiącem ciąży. Wczoraj wiedziałam, że będzie miała najwięcej do powiedzenia, więc z premedytacją weszłam na jego konto i dowiedziałam się, że jestem gnidą, leniwą francą, ona współczuje i jemu i dziecku że będą musieli ze mną wytrzymać, że wszyscy się z niego a raczej ze mnie śmieją, bo jestem beznadziejna i ona nie chce takiej osoby w rodzinie. Nie powiem, zabolało mnie to, pewnie dlatego, że X gada takie rzeczy osobie, której od dłuższego czasu nie darzę sympatią. Jego tłumaczeniem na takie żale było to, że rozmawiałam z moją mamą na każdy możliwy temat, szukałam u niej wsparcia i porad, gdy było mi naprawdę źle podczas ostatniego pobytu a na niego nie mogłam zbytnio liczyć w kwestiach normalnej rozmowy. No i najbardziej zabolało mnie to, że według niego na taką opinię zasłużyłam swoim zachowaniem, gdzie spoko, krytyka zawsze jest akceptowana, a nie bezpodstawne wyzwiska.
Ta cała historia jest naprawdę strasznie raniąca. Staram się być silna i pokazać, że mnie to nie rusza, ale nie potrafię. Nie chcę tam pojechać i ciągle być zła albo płakać, chcę tam pojechać i pokazać im obojgu, że ostatni mój pobyt to tylko kwestia mojego stanu zdrowia. Chcę z uśmiechem wstawać i spędzać każdy dzień, chcę jej udowodnić, że jej brak szacunku i traktowanie mnie nie popsuje mi ostatniego przed porodem pobytu tam. Ale naprawdę nie wiem czy dam radę, nawet nie wiem czy potrafię.

Autorko, na prawdę uważasz , ze problemem jest szwagierka, która przyjedzie tylko na dwa tygodnie i zniknie?
Czytając takie historie mam mokre oczy i coraz mniejsze chęci na założenie kiedykolwiek rodziny z jakimkolwiek mężczyzną...
lolita96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-08-07, 11:16   #8
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Cytat:
Napisane przez fanatyczka_ Pokaż wiadomość
Niestety nie miałam wyjścia, mój żołądek odmawiał posłuszeństwa i nie było siły żebym zjadła cokolwiek innego oprócz suchego chleba albo chińskich zupek. Płatki z kefirem to był już wyczyn i ogromne zdziwienie. A co przyjazdu, to niewiele miałam do gadania, bo tak jej się spieszyło, że była gotowa wyjechać w dniu telefonu do niego, że chciałaby przyjechać.
Dolekarza trzeba bylo isc... ooszukac lekkostrawnej diety a nie chinskie zupki zrec.
Jak to nie mialas wyboru. To siostra przyjezdza do was i to WY decydujecie czy moze sie u was zatrzymac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 11:18   #9
lolita96
Zadomowienie
 
Avatar lolita96
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 229
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Cytat:
Napisane przez fanatyczka_ Pokaż wiadomość
Niestety nie miałam wyjścia, mój żołądek odmawiał posłuszeństwa i nie było siły żebym zjadła cokolwiek innego oprócz suchego chleba albo chińskich zupek. Płatki z kefirem to był już wyczyn i ogromne zdziwienie. A co przyjazdu, to niewiele miałam do gadania, bo tak jej się spieszyło, że była gotowa wyjechać w dniu telefonu do niego, że chciałaby przyjechać.


Aha, pomidorowa czy rosołek to ble, ale chińska zupka już tak?
Masakra, przecież te zupy to trucizna
lolita96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 11:19   #10
vouvray
Zadomowienie
 
Avatar vouvray
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Autorko,
nie wierzę, że wcześniej nie było sygnałów, że Twój partner ma Cię w tyłku. Jak ma Cię szanować ta dziewczyna jak Twój facet rozpowiada, że z lenistwa narażasz zdrowie i życie jego dziecka? Ja bym to tak odebrała.
vouvray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 11:41   #11
201608251131
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 172
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Największy problem to Ty masz z facetem.
201608251131 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 12:35   #12
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Cytat:
Napisane przez fanatyczka_ Pokaż wiadomość
Niestety nie miałam wyjścia, mój żołądek odmawiał posłuszeństwa i nie było siły żebym zjadła cokolwiek innego oprócz suchego chleba albo chińskich zupek. Płatki z kefirem to był już wyczyn i ogromne zdziwienie. A co przyjazdu, to niewiele miałam do gadania, bo tak jej się spieszyło, że była gotowa wyjechać w dniu telefonu do niego, że chciałaby przyjechać.
Nie mógł Ci ktoś ugotować normalnej zupy np. rosołu? Przygotować lekkostrawnych dań które byłyby jednocześnie odżywcze? Jak można w ciąży jeść chińskie... Bo jesteś w ciąży, tak? I mąż naraża Cię na takie stresy?
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 12:52   #13
fanatyczka_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Nie mógł Ci ktoś ugotować normalnej zupy np. rosołu? Przygotować lekkostrawnych dań które byłyby jednocześnie odżywcze? Jak można w ciąży jeść chińskie... Bo jesteś w ciąży, tak? I mąż naraża Cię na takie stresy?
Niestety byłam tam praktycznie sama. Sklep był oddalony o kilka kilometrów i miałam możliwość pojechania tam w godzinach późnych, gdzie trudno było zdobyć jakiekolwiek mięso żeby ugotować sobie rosół.

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Cytat:
Napisane przez vouvray Pokaż wiadomość
Autorko,
nie wierzę, że wcześniej nie było sygnałów, że Twój partner ma Cię w tyłku. Jak ma Cię szanować ta dziewczyna jak Twój facet rozpowiada, że z lenistwa narażasz zdrowie i życie jego dziecka? Ja bym to tak odebrała.
Jej brak szacunku i pierwsze jej wyzwiska rozpoczęły się kiedy zwróciłam jej uwagę, że nie przekroczy granicy z dzieckiem, które nie ma żadnego dokumentu tożsamości i w razie kontroli narobi problemów mi jako kierowcy i sobie jako matce. Później dopiero wydało się, że facet się jej żali ze wszystkiego i przedstawia mnie w takim świetle w jakim przedstawia.
fanatyczka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 13:22   #14
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Nie sadzisz że największy problem masz z facetem, a nie szwagierka?

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 14:05   #15
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Cytat:
Napisane przez fanatyczka_ Pokaż wiadomość
Niestety byłam tam praktycznie sama.
Praktycznie sama = z facetem, który najwyraźniej ma Ciebie, Twoje zdrowie i wasze dziecko w nosie?
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 14:09   #16
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Tak, jak wyżej napisały dziewczyny: wkurzasz się na szwagierkę, a tak naprawdę największy problem masz z własnym facetem. Nie szukaj kozłów ofiarnych, tylko zastanów się nad jego postawą i zachowaniem.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 14:16   #17
cleopadra
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Twoj facet narobil kwasu w rodzinie a Ty masz problem?
nie wiem kim dla niego jestes,ze nawet w chorobie nie potrafi zadbac o Ciebie,to on nie potrafil nic dla ciebie ugotowac ze musialas jesc cos co sie nazywa zupki chinskie,przeciez wszyscy wiedza ze to sama chemia i zabojstwo dla zoladka
kopnij go w dooooooooo,,,,,pe i uciekaj z takich relacji rodzinnych
cleopadra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-07, 21:30   #18
kisielova
ReklaMO(D)żerca.
 
Avatar kisielova
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
Dot.: Problemy ze szwagierką.

gdyby mój facet opowiadał na prawo i lewo, że jestem leniem, że nie sprzątam i nic nie robię, to bym mu chyba awanturę stulecia zrobiła.

Siostra ma o Tobie takie zdanie, bo w takim świetle stawia Cię twój facet. To on jest problemem, nie jego siostra.

A teraz pytanie a sto punktów: z jakiej racji w WASZYM mieszkaniu ma mieszkać tez reszta rodziny tż? Chyba, że to nie wasze mieszkanie, tylko coś wynajmujecie i umówiliście się na taki układ.

PS. Skoro Twój żołądek akceptował taką bombę chemiczną jaką jest zupka chińska, to pewnie z grysikiem albo owsianką nie miałby problemów. Jeśli nie myślisz w tkaich moemntach o sobie, to pomyśl o dziecku w które pakujesz ten syf.
kisielova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-08, 00:12   #19
aer
O RLY?
 
Avatar aer
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
Dot.: Problemy ze szwagierką.

xD oczywiscie

misio biedny tylko siostra jego zua kobieta jest
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI


Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language
aer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-08-08, 07:22   #20
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Cytat:
Napisane przez fanatyczka_ Pokaż wiadomość
Niestety byłam tam praktycznie sama. Sklep był oddalony o kilka kilometrów i miałam możliwość pojechania tam w godzinach późnych, gdzie trudno było zdobyć jakiekolwiek mięso żeby ugotować sobie rosół.

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------



Jej brak szacunku i pierwsze jej wyzwiska rozpoczęły się kiedy zwróciłam jej uwagę, że nie przekroczy granicy z dzieckiem, które nie ma żadnego dokumentu tożsamości i w razie kontroli narobi problemów mi jako kierowcy i sobie jako matce. Później dopiero wydało się, że facet się jej żali ze wszystkiego i przedstawia mnie w takim świetle w jakim przedstawia.
Nie ogarniam sprawy z jedzieniem. Jakis zupki kupowalas i chleb.
I to trwalo dluzej.
Dlaczego nie mialas jak pojechac do sklepu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-08, 07:48   #21
Amaranta16
Raczkowanie
 
Avatar Amaranta16
 
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Macondo
Wiadomości: 250
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Nie ogarniam sprawy z jedzieniem. Jakis zupki kupowalas i chleb.
I to trwalo dluzej.
Dlaczego nie mialas jak pojechac do sklepu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Albo chociaż poprosić o pomoc w zakupach sąsiadkę lub jakąś znajomą. Sama w domu w ciężkim stanie, w zaawansowanej ciąży - czemu żaden szpital Cie nie przyjął na oddział? Albo chociaż nie wyznaczył pielęgniarki na wizyty domowe?
__________________
Niczego nie żałuję, czasem po prostu nie było warto...
Amaranta16 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-08, 08:44   #22
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Skoro zle sie czujesz i nie mozesz na narzeczonego liczyc, to Ty wroc. Slub zawsze mozna odwolac, skoro az tak Cie ten pan nie ceni.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-08, 08:45   #23
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Skoro zle sie czujesz i nie mozesz na narzeczonego liczyc, to Ty wroc. Slub zawsze mozna odwolac, skoro az tak Cie ten pan nie ceni.
Ale ona tam nawet nie jest. Nie musi wracać.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-08-08, 10:27   #24
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Faktycznie. Oni sie kloca przez telefon. Gdyby problemem byla tylko siostra to wystarczylo by kupic bilet dwa tygodnie pozniej.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-08, 13:29   #25
cleopadra
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Faktycznie. Oni sie kloca przez telefon. Gdyby problemem byla tylko siostra to wystarczylo by kupic bilet dwa tygodnie pozniej.
To ja juz nic z tego nie rozumiem.
kloca sie przez telefon? To mieszkaja razem czy nie mieszkaja?Jak mieszkaja to co je partner?I dlaczego skoro jest w zlym stanie zdrowia ma jechac ze szwagierka i do tego jako kierowca?
cleopadra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-08, 14:47   #26
Devon_rose
Zakorzenienie
 
Avatar Devon_rose
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Chińskie zupki na problemy trawienne? W ciąży?
Przecież to sama sól i glutaminian sodu(nadmiar powoduje bóle głowy, problemy żołądkowe).

Jak w sklepie nie było kurczaka to warzywa trzeba było kupić.
__________________

Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent !
Devon_rose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-08, 14:54   #27
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Cytat:
Napisane przez cleopadra Pokaż wiadomość
To ja juz nic z tego nie rozumiem.
kloca sie przez telefon? To mieszkaja razem czy nie mieszkaja?Jak mieszkaja to co je partner?I dlaczego skoro jest w zlym stanie zdrowia ma jechac ze szwagierka i do tego jako kierowca?
Weź, przeczytaj jeszcze raz pierwszy post.

Nie, nie mieszkają razem. Ona go odwiedza. W Niemczech. Znając życie bez ubezpieczenia, bo kto by ekuz wyrabiał w taki upał. Pewnie nie mówi też po niemiecku, stąd brak zainteresowania usługami niemieckiej służby zdrowia. Cała rodzina chłopaka jeździ do Niemiec do pracy, a chłopak jest tam i udostępnia wszystkim pociotkom kanapę, żeby mogły dorobić w wakacje bez podatku. Tak się robi za granicą. I całej rodzinie przeszkadza jego dziewczyna, czyli autorka wątku, która przebywając ostatnim razem na mieszkaniu miała osłabienie, jadła zupki chińskie i, według słów jej chłopaka, leniła się. Dlatego autorka rozważa, czy w ogóle warto go odwiedzać, skoro (jako ciężarna narzeczona zaraz przed rozwiązaniem!) jest dla niego mniej ważna, niż rodzina.

Jak zawsze w takich sytuacjach, najbardziej szkoda dziecka.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-08, 15:09   #28
e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Cytat:
Napisane przez Djuno Pokaż wiadomość
Jak zawsze w takich sytuacjach, najbardziej szkoda dziecka.

Otóż to.


Dzięki za streszczenie, bo jakoś post autorki został tak opisany, że nie wiedziałam co z czym i jedynie co biło po oczach to postawa faceta.


Zupki chińskie w ciąży, o zgrozo. Lepsza by już była zupa bez mięsa na warzywach.
e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-08, 15:12   #29
Amaranta16
Raczkowanie
 
Avatar Amaranta16
 
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Macondo
Wiadomości: 250
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Cytat:
Napisane przez Djuno Pokaż wiadomość
Weź, przeczytaj jeszcze raz pierwszy post.

Nie, nie mieszkają razem. Ona go odwiedza. W Niemczech. Znając życie bez ubezpieczenia, bo kto by ekuz wyrabiał w taki upał. Pewnie nie mówi też po niemiecku, stąd brak zainteresowania usługami niemieckiej służby zdrowia. Cała rodzina chłopaka jeździ do Niemiec do pracy, a chłopak jest tam i udostępnia wszystkim pociotkom kanapę, żeby mogły dorobić w wakacje bez podatku. Tak się robi za granicą. I całej rodzinie przeszkadza jego dziewczyna, czyli autorka wątku, która przebywając ostatnim razem na mieszkaniu miała osłabienie, jadła zupki chińskie i, według słów jej chłopaka, leniła się. Dlatego autorka rozważa, czy w ogóle warto go odwiedzać, skoro (jako ciężarna narzeczona zaraz przed rozwiązaniem!) jest dla niego mniej ważna, niż rodzina.

Jak zawsze w takich sytuacjach, najbardziej szkoda dziecka.
W takim razie uważam, ze już sam stan zdrowia ciężarnej kobiety jest argumentem przeciw tym odwiedzinom.
__________________
Niczego nie żałuję, czasem po prostu nie było warto...
Amaranta16 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-08, 15:58   #30
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Problemy ze szwagierką.

Cytat:
Napisane przez Djuno Pokaż wiadomość
Weź, przeczytaj jeszcze raz pierwszy post.

Nie, nie mieszkają razem. Ona go odwiedza. W Niemczech. Znając życie bez ubezpieczenia, bo kto by ekuz wyrabiał w taki upał. Pewnie nie mówi też po niemiecku, stąd brak zainteresowania usługami niemieckiej służby zdrowia. Cała rodzina chłopaka jeździ do Niemiec do pracy, a chłopak jest tam i udostępnia wszystkim pociotkom kanapę, żeby mogły dorobić w wakacje bez podatku. Tak się robi za granicą. I całej rodzinie przeszkadza jego dziewczyna, czyli autorka wątku, która przebywając ostatnim razem na mieszkaniu miała osłabienie, jadła zupki chińskie i, według słów jej chłopaka, leniła się. Dlatego autorka rozważa, czy w ogóle warto go odwiedzać, skoro (jako ciężarna narzeczona zaraz przed rozwiązaniem!) jest dla niego mniej ważna, niż rodzina.

Jak zawsze w takich sytuacjach, najbardziej szkoda dziecka.
wyglada na to, ze masz racje, cytat z pierwszego postu:
Cytat:
Napisane przez fanatyczka_ Pokaż wiadomość
Nie chcę tam pojechać i ciągle być zła albo płakać, chcę tam pojechać i pokazać im obojgu, że ostatni mój pobyt to tylko kwestia mojego stanu zdrowia. Chcę z uśmiechem wstawać i spędzać każdy dzień, chcę jej udowodnić, że jej brak szacunku i traktowanie mnie nie popsuje mi ostatniego przed porodem pobytu tam. Ale naprawdę nie wiem czy dam radę, nawet nie wiem czy potrafię.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-11 10:02:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.