przewidywanie śmierci

[as220]

Hej. Przychodzę do was z moją historią którą do końca nie rozumiem i nie wiem czy to jest w ogóle możliwe , a więc tak pewnego dnia jakieś pół roku temu miałam sen że szłam przez miasto i przez pasy przechodzili faceci którzy nieśli trumnę, gdy sie obudziłam byłam przerażona po jakimś tygodniu zmarł taki Pan u nas na wiosce , pomyślałam wtedy o tym śnie , ale po chwili stwierdziłam że to nie może być prawdziwe że to jakaś przepowiednia no nic żyłam dalej. Gdy po jakimś miesiącu znowu mi się przyśnił taki sam sen zaczęłam się martwić bo coś jest nie tak i czekałam przez tydzień czy naprawdę ktoś umrze , ktoś kogo znam , ale minął równy tydzień i nic jednak po półtora tygodnia umarł kolejny starszy Pan z mojej wioski opowiedziałam o tym mamie bo to mnie naprawdę przerażało , później było cały czas tak samo , sen a potem w ciągu dwóch tygodni ktoś umiera ktoś kogo znam , to jest naprawdę dziwne wiedzieć że ktoś kogo znasz umrze a ty nie wiesz kto dokładnie Teraz ostatnim snem jaki miałam był miesiąc temu ale to był dziwny sen i dziwne zdarzenie , śniło mi się że tym razem ja umieram , leże w szpitalu i nikogo z mojej rodziny nie było , wiedząc że w ciągu dwóch tygodni ktoś umierał , bałam się strasznie że tym razem może chodzić o mnie , skoro ja byłam w tym śnie przez kilka dni chodziłam zdołowana , zamyślona po tygodniu , jechałam z miasta samochodem , z na przeciwka wyjechała mi ciężarówka , hamowałam i zatrzymałam się tuż przed rowem , nic mi się nie stało na szczęście , ale teraz myślę że ten sen to był znak żebym uważała . Czy ktoś może też ma takie coś ? Czy to może być prawda ? może to jakiś dar ?

[Lexie]

Starsi panowie mają to do siebie, że stosunkowo często jakiś umiera

Nakręcasz się, dlatego potem Ci się śni śmierć. trwa to pół roku, więc ile takich sytuacji miałaś?

Jeszcze bym zrozumiała Twoje rozważania dot. paranormalnych mocy, gdyby to działo się jakoś regularnie - sen i następnego dnia ktoś umiera. Ale tu wygląda na to, że masz sen, a potem czekasz aż ktoś umrze i dopasowujesz to sobie do tego snu. A jak już nie udało się dopasować czyjegoś zgonu, to dopasowałaś sobie ciężarówkę.

[as220]

Napisane przez Lexie

Starsi panowie mają to do siebie, że stosunkowo często jakiś umiera

Nakręcasz się, dlatego potem Ci się śni śmierć. trwa to pół roku, więc ile takich sytuacji miałaś?

Jeszcze bym zrozumiała Twoje rozważania dot. paranormalnych mocy, gdyby to działo się jakoś regularnie - sen i następnego dnia ktoś umiera. Ale tu wygląda na to, że masz sen, a potem czekasz aż ktoś umrze i dopasowujesz to sobie do tego snu. A jak już nie udało się dopasować czyjegoś zgonu, to dopasowałaś sobie ciężarówkę.

przez pół roku zmarło 7 osób ,może faktycznie to przypadki ale aż tak dużo było by tych przypadków ?

[Lexie]

Zdarzają się dziwne przypadki. W lotka też ktoś wygrywa, chociaż szanse są małe, a liczby przypadkowe

[dorris23]

Mi się śniło kilka lat temu, że moja mama zmarla. I faktycznie zmarła w krótkim czasie od tego snu. Ale nie uwazam tego za jakas przepowiednie.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Mojej siostrze jak śnią się wypadające zęby to ZAWSZE w okresie ok 1 miesiąca coś się komuś w otoczeniu dzieje (umiera albo się dowiaduje o ciężkiej chorobie >choroba typu rak< itd... ostatnio zdarzyło się poronienie). Nie koniecznie jest to znana nam osoba... to może być np. wieść od przyjaciółki, że jej ciotka, babcia, chrześniak itd...
Nie wiem jak to jest... mi się nigdy zęby nie śniły...

[dorris23]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;65555451]Mojej siostrze jak śnią się wypadające zęby to ZAWSZE w okresie ok 1 miesiąca coś się komuś w otoczeniu dzieje (umiera albo się dowiaduje o ciężkiej chorobie >choroba typu rak< itd... ostatnio zdarzyło się poronienie). Nie koniecznie jest to znana nam osoba... to może być np. wieść od przyjaciółki, że jej ciotka, babcia, chrześniak itd...
Nie wiem jak to jest... mi się nigdy zęby nie śniły...[/QUOTE]
Jak to mówia gdy snią się zęby i krew to umrze jakis krewny, jesli tylko zęby to dowiesz sie o czyjejsc smierci. Tak zawsze powtarzała moja babcia, mama. Ale czy w tym jest cos z prawdy? Nie wiem.

[Szybkobiegacz]

Ja mam lepszą historię. Śniło mi się... że żyję. Wstaję, patrzę - rzeczywiście żyję! Potem śniło mi się, że moi rodzice żyją. Po przebudzeniu dzwonię - nosz kurde, żyją pełnią życia!

Zdarzało mi się to wielokrotnie. Skuteczność jest stuprocentowa. Aż się boję spać. Czy to mogą być jakieś wizje z piekła rodem?

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Gdy śnią się zęby, to znak, że należy odwiedzić stomatologa.

[201701300929]

to,ze starsi panowie umieraja to nic dziwnego - ilosc 'smierci' jaka sie napotyka w zyciu zalezy od otoczenia-jak w okolicy w ktorej mieszkasz jest duzo starych ludzi to no coz...

a smierc Ci sie sni dlatego,ze sie boisz i sobie wkrecilas a potem szukasz potwierdzenia swojej tezy-to,ze ktos umarl w przeciagu tygodnia od Twojego snu to tylko przypadek