Chłopak wmawia mi zdradę.

luca1995 · 2016-08-09, 10:19

Nawet jeśli napiszę mu coś co świadczy o tym że chce przenieść relację dalej on widzi w tym zdradę i sam sobie wmawia jakieś rzeczy a potem mówi na mnie i się obraża mimo że nic nie zrobilam. Często tak jest ze wieczorami po normalnej rozmowie nagle mu coś nie pasuje i przestaje się odzywać, a potem mówi, że to dla mojego dobra żeby nie powiedzieć za duzo i żeby nie psuć mi humoru a rano wszystko w porządku nic się nie stalo jest super a potem nagle cos wymyslia. Zawsze siedzę cicho i daje mu spokój, już się do tego przyzwyczailam ale wczoraj po nagłej ciszy powiedziałam" i teraz sie nie bedziesz odzywal tak?". "Jak zwykle "a on na to" jak mi to przeszkadza to nie musimy gadać." Do niczego mnie nie zmusza". Nigdy nie możemy wyjaśnić sytuacji bo on nadinterpretuje moje slowa tylko musimy milczeć i muszę czekać do rana aż bedzie się w dobrym humorze. Wtedy w nocy wymyślam różne scenariusze że już się nie odezwie że to koniec a na drugi dzień znowu pięknie. Już nie wiem czy to dalej ciągnąć bo po za tymi "klotniami" dobrze się rozumiemy mamy takie same charaktery i rozumiemy się nawzajem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

skara · 2016-08-09, 10:31

Ja bym zerwała. To strasznie męczące na dłuższą metę. Manipuluje Tobą, musisz uważać na każde słowo, żeby go nie przekręcił i nie zrozumiał inaczej. Co to za związek polegający na obrażaniu się i czekaniu na dobry humor partnera?

livin · 2016-08-09, 10:33

Super facet! IDEAŁ! Powinnaś mu się oświadczyć, żeby inna przypadkiem nie odbiła Ci tej wspaniałej, dojrzałej i niezwykle wrażliwej jak na mężczyzne partii.

_Bumblebee_ · 2016-08-09, 10:33

Cytat:

Napisane przez luca1995

Nawet jeśli napiszę mu coś co świadczy o tym że chce przenieść relację dalej on widzi w tym zdradę i sam sobie wmawia jakieś rzeczy a potem mówi na mnie i się obraża mimo że nic nie zrobilam. Często tak jest ze wieczorami po normalnej rozmowie nagle mu coś nie pasuje i przestaje się odzywać, a potem mówi, że to dla mojego dobra żeby nie powiedzieć za duzo i żeby nie psuć mi humoru a rano wszystko w porządku nic się nie stalo jest super a potem nagle cos wymyslia. Zawsze siedzę cicho i daje mu spokój, już się do tego przyzwyczailam ale wczoraj po nagłej ciszy powiedziałam" i teraz sie nie bedziesz odzywal tak?". "Jak zwykle "a on na to" jak mi to przeszkadza to nie musimy gadać." Do niczego mnie nie zmusza". Nigdy nie możemy wyjaśnić sytuacji bo on nadinterpretuje moje slowa tylko musimy milczeć i muszę czekać do rana aż bedzie się w dobrym humorze. Wtedy w nocy wymyślam różne scenariusze że już się nie odezwie że to koniec a na drugi dzień znowu pięknie. Już nie wiem czy to dalej ciągnąć bo po za tymi "klotniami" dobrze się rozumiemy mamy takie same charaktery i rozumiemy się nawzajem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Weź ty sobie dziewczyno przeczytaj na spokojnie zaznaczone fragmenty.

nyana89 · 2016-08-09, 10:35

A może to on sam ma coś raczej na sumieniu i mierzy teraz Ciebie swoją miarą?

Nie może być tak, że będziesz chodziła przy nim na paluszkach, bo jaśniepan ma foszka. Niech się uda na terapię, bo jakiś totalnie rozchwiany jest.

Adrianna_8 · 2016-08-09, 10:35

Dobrze się rozumiecie? Przecież Ty go wcale nie rozumiesz i nie wiesz, czemu on tak się zachowuje. Bez sensu ciągnąć tę relację... Jakiś pan lubujący w foszkach Ci się trafił. Masakra, nie wytrzymałabym takiej karuzeli.

Lexie · 2016-08-09, 10:58

Nie za bardzo rozumiem po co się męczysz z obrażalskim manipulantem.

luca1995 · 2016-08-09, 11:29

Macie rację. Tylko nie rozumiem czemu tylko na takich trafiam i nie widzę nic złego w ich zachowaniu. Wiem doskonale co to toksyczny zwiazek wiem jak to jest prosić o uwagę i rozmowę a ciągle to samo robie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

TakaSamaInna · 2016-08-09, 11:43

Cytat:

Napisane przez luca1995

Macie rację. Tylko nie rozumiem czemu tylko na takich trafiam i nie widzę nic złego w ich zachowaniu. Wiem doskonale co to toksyczny zwiazek wiem jak to jest prosić o uwagę i rozmowę a ciągle to samo robie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po prostu odcinaj się jak tylko przejaw takiego zachowania się pojawi. Facet się nie zmieni, wierz mi. Może próbować, ale potem i tak wróci do "normy".

**201803290936** · 2016-08-09, 11:49

Cytat:

Napisane przez luca1995

Macie rację. Tylko nie rozumiem czemu tylko na takich trafiam i nie widzę nic złego w ich zachowaniu. Wiem doskonale co to toksyczny zwiazek wiem jak to jest prosić o uwagę i rozmowę a ciągle to samo robie.

Nie, nie ma że "trafiasz" na takich. Ty takich wybierasz. Można mieć pecha raz, czy drugi, ale jeżeli któryś raz wiążesz się z jakimś dziwakiem, czy toksycznym psycholkiem, to zastanów się czemu tak jest. W jakim środowisku się obracasz, na co zwracasz uwagę poznając faceta (a na co może nie, a powinnaś), czy szybko "wskakujesz" w związek, zamiast poznać faceta nieco lepiej itd. Może też chwilowo powinnaś dać sobie spokój z facetami.

_Bumblebee_ · 2016-08-09, 12:09

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Nie, nie ma że "trafiasz" na takich. Ty takich wybierasz. Można mieć pecha raz, czy drugi, ale jeżeli któryś raz wiążesz się z jakimś dziwakiem, czy toksycznym psycholkiem, to zastanów się czemu tak jest. W jakim środowisku się obracasz, na co zwracasz uwagę poznając faceta (a na co może nie, a powinnaś), czy szybko "wskakujesz" w związek, zamiast poznać faceta nieco lepiej itd. Może też chwilowo powinnaś dać sobie spokój z facetami.

To jest bardzo ważne.

aleks_90 · 2016-08-09, 12:15

Rozwalilo mnie " poza tymi kłotniami dobrze sie rozumiemy."

jest dobrze "ALE" jest źle.

luca1995 · 2016-08-09, 12:25

Odkąd zerwalam kontakt z poprzednim dałam sobie spokój z facetami. Z obecnym zaczęlo sie od kolezenstwa i tak to sie przerodzilo. Krótko się znamy muszę to skończyć teraz bo wiem jak to jest idchorowywac toksyczna miłość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Cytat:

Napisane przez aleks_90

Rozwalilo mnie " poza tymi kłotniami dobrze sie rozumiemy."

jest dobrze "ALE" jest źle.

Cos w tym jest. W pierwszej klotni zarzucił mi ze go nie rozumiem chociaż próbowałam Ale nie bo ja muszę go rozumieć nie ma swój sposób tylko tak jak on chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Katrinka8 · 2016-08-09, 12:34

Cytat:

Napisane przez Lexie

Nie za bardzo rozumiem po co się męczysz z obrażalskim manipulantem.

dokładnie. lepiej bym tego nie ujęła

I am Rock · 2016-08-09, 12:43

I chcesz spędzić resztę życia w oczekiwaniu na jego dobry humor?
Z tym człowiekiem jest ewidentnie coś nie tak i im szybciej się od niego uwolnisz, tym lepiej.

luca1995 · 2016-08-09, 12:47

No dobrze. Wasze rady jak zwykle bardzo pomocne. Dziękuję za odpowiedzi. Napisze pozniej jak sie to wyjasnilo

i co postanowiłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kennedy · 2016-08-09, 13:04

Cytat:

Napisane przez luca1995

No dobrze. Wasze rady jak zwykle bardzo pomocne. Dziękuję za odpowiedzi. Napisze pozniej jak sie to wyjasnilo

i co postanowiłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki za madre dezyzje.
Nie jestes czyims slugusem zeby czekac az bedzie mial dobry humor.
W zwiazku powinnas byc partnerem rownorzednym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

lidkowska · 2016-08-09, 16:57

Przykro mi ale to wygląda mi na materiał na zerwanie. Dasz radę wytrzymać pod taką presją 5 lat? 10? Bez sensu, moim zdaniem powinnaś szanować siebie i swoje zdrowie psychiczne. Trzymam za Ciebie kciuki

)

Katrinka8 · 2016-08-22, 09:57

Cytat:

Napisane przez lidkowska

Przykro mi ale to wygląda mi na materiał na zerwanie. Dasz radę wytrzymać pod taką presją 5 lat? 10? Bez sensu, moim zdaniem powinnaś szanować siebie i swoje zdrowie psychiczne. Trzymam za Ciebie kciuki

)

Dokladnie!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

skazana_na_bluesa · 2016-08-22, 10:15

Cytat:

Napisane przez luca1995

Macie rację. Tylko nie rozumiem czemu tylko na takich trafiam i nie widzę nic złego w ich zachowaniu. Wiem doskonale co to toksyczny zwiazek wiem jak to jest prosić o uwagę i rozmowę a ciągle to samo robie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie trafiasz tylko sobie takich wybierasz.

a koleś pewnie sam robi rzeczy, o które oskarża ciebie.

2016-08-09, 10:19	#1
luca1995 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-08 Wiadomości: 108	Chłopak wmawia mi zdradę. Nawet jeśli napiszę mu coś co świadczy o tym że chce przenieść relację dalej on widzi w tym zdradę i sam sobie wmawia jakieś rzeczy a potem mówi na mnie i się obraża mimo że nic nie zrobilam. Często tak jest ze wieczorami po normalnej rozmowie nagle mu coś nie pasuje i przestaje się odzywać, a potem mówi, że to dla mojego dobra żeby nie powiedzieć za duzo i żeby nie psuć mi humoru a rano wszystko w porządku nic się nie stalo jest super a potem nagle cos wymyslia. Zawsze siedzę cicho i daje mu spokój, już się do tego przyzwyczailam ale wczoraj po nagłej ciszy powiedziałam" i teraz sie nie bedziesz odzywal tak?". "Jak zwykle "a on na to" jak mi to przeszkadza to nie musimy gadać." Do niczego mnie nie zmusza". Nigdy nie możemy wyjaśnić sytuacji bo on nadinterpretuje moje slowa tylko musimy milczeć i muszę czekać do rana aż bedzie się w dobrym humorze. Wtedy w nocy wymyślam różne scenariusze że już się nie odezwie że to koniec a na drugi dzień znowu pięknie. Już nie wiem czy to dalej ciągnąć bo po za tymi "klotniami" dobrze się rozumiemy mamy takie same charaktery i rozumiemy się nawzajem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ "Kiedy Bóg chce ci zrobić podarunek, zwykle opakowuje go w kłopot. Im większy podarunek otrzymujesz, tym większym kłopotem Bóg go maskuje."

2016-08-09, 10:31	#2
skara Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: Hiszpania Wiadomości: 5 606	Dot.: Chłpokak wmawia mi zdradę. Ja bym zerwała. To strasznie męczące na dłuższą metę. Manipuluje Tobą, musisz uważać na każde słowo, żeby go nie przekręcił i nie zrozumiał inaczej. Co to za związek polegający na obrażaniu się i czekaniu na dobry humor partnera?

2016-08-09, 10:33	#3
livin Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 347	Dot.: Chłpokak wmawia mi zdradę. Super facet! IDEAŁ! Powinnaś mu się oświadczyć, żeby inna przypadkiem nie odbiła Ci tej wspaniałej, dojrzałej i niezwykle wrażliwej jak na mężczyzne partii.

2016-08-09, 10:35	#5
nyana89 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: Północ Wiadomości: 4 758	Dot.: Chłpokak wmawia mi zdradę. A może to on sam ma coś raczej na sumieniu i mierzy teraz Ciebie swoją miarą? Nie może być tak, że będziesz chodziła przy nim na paluszkach, bo jaśniepan ma foszka. Niech się uda na terapię, bo jakiś totalnie rozchwiany jest. __________________ 'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'

2016-08-09, 10:35	#6
Adrianna_8 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 9 612	Dot.: Chłpokak wmawia mi zdradę. Dobrze się rozumiecie? Przecież Ty go wcale nie rozumiesz i nie wiesz, czemu on tak się zachowuje. Bez sensu ciągnąć tę relację... Jakiś pan lubujący w foszkach Ci się trafił. Masakra, nie wytrzymałabym takiej karuzeli.

2016-08-09, 10:58	#7
Lexie Przyjaciel wizaz.pl Zarejestrowany: 2004-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 33 873	Dot.: Chłpokak wmawia mi zdradę. Nie za bardzo rozumiem po co się męczysz z obrażalskim manipulantem.

2016-08-09, 11:29	#8
luca1995 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-08 Wiadomości: 108	Dot.: Chłpokak wmawia mi zdradę. Macie rację. Tylko nie rozumiem czemu tylko na takich trafiam i nie widzę nic złego w ich zachowaniu. Wiem doskonale co to toksyczny zwiazek wiem jak to jest prosić o uwagę i rozmowę a ciągle to samo robie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ "Kiedy Bóg chce ci zrobić podarunek, zwykle opakowuje go w kłopot. Im większy podarunek otrzymujesz, tym większym kłopotem Bóg go maskuje."

2016-08-09, 12:15	#12
aleks_90 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-07 Wiadomości: 1 557	Dot.: Chłpokak wmawia mi zdradę. Rozwalilo mnie " poza tymi kłotniami dobrze sie rozumiemy." jest dobrze "ALE" jest źle.

2016-08-09, 12:43	#15
I am Rock lokalna gwiazda Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Mazury Wiadomości: 19 803	Dot.: Chłpokak wmawia mi zdradę. I chcesz spędzić resztę życia w oczekiwaniu na jego dobry humor? Z tym człowiekiem jest ewidentnie coś nie tak i im szybciej się od niego uwolnisz, tym lepiej.

2016-08-09, 12:47	#16
luca1995 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-08 Wiadomości: 108	Dot.: Chłpokak wmawia mi zdradę. No dobrze. Wasze rady jak zwykle bardzo pomocne. Dziękuję za odpowiedzi. Napisze pozniej jak sie to wyjasniloi co postanowiłam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ "Kiedy Bóg chce ci zrobić podarunek, zwykle opakowuje go w kłopot. Im większy podarunek otrzymujesz, tym większym kłopotem Bóg go maskuje."

2016-08-09, 16:57	#18
lidkowska Przyczajenie Zarejestrowany: 2015-02 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 8	Dot.: Chłpokak wmawia mi zdradę. Przykro mi ale to wygląda mi na materiał na zerwanie. Dasz radę wytrzymać pod taką presją 5 lat? 10? Bez sensu, moim zdaniem powinnaś szanować siebie i swoje zdrowie psychiczne. Trzymam za Ciebie kciuki )

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)