Chory dziadek a cancerofobia... Proszę przeczytajcie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-07-24, 14:26   #1
taka_jakas
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 74

Chory dziadek a cancerofobia... Proszę przeczytajcie


Hej.

Przejdę do sedna bo sprawa nie daje mi spokoju...

Mój dziadek jest chory na raka. Nie ma szans, powiedzieli to wszyscy lekarze. Nowotwór jest drobnokomórkowy w zaawansowanej fazie. Zostaje chemioterapia i leczenie paliatywne.

Wszyscy płaczą są załamani. Odwiedziłam dziadka i była to najtrudniejsza chwila w moim życiu.

Po tym spotkaniu dostałam jakichś ataków lękowych.

Cały czas boję się co by było jakby moi rodzice i inni bliscy zachorowali. Byłam u dentysty z rtg całej szczęki i powiedziała ona, że jedna zatoka jest mało wyraźna. Może to być wina jakości zdjęcia, katarów, innych dolegliwości, a czasem po prostu jedna zatoka jest bardziej powietrzna. Żadnych takich objawów nie mam poza katarem czasami. Powiedziała, że musiałby spojrzeć laryngolog na zdjęcie typowo zatok.

Ja już się naczytałam o nowotworach zatok, panicznie boję się iść do laryngologa. Dodatkowo co rano odczuwam lekki ból gardła, który ignorowałam aż do teraz.

Ból kolan, który mam odkąd pamiętam. Słabnie kiedy uprawiam sport. Też już sobie do niego dopisałam historię.

Z jednej strony chcę iść do lekarzy i przebadać się od a do z bo mam już jakieś ataki lękowe z płaczem włącznie. Z drugiej strony obawiam się, że mogę nie zostać potraktowana poważnie. Poszłabym z prośbą o rtg całego ciała, tk głowy, badanie pet, badania krwii i całościową diagnostykę bo mam fobie?

Te lęki są tak silne, że wkręcam sobie, że mam już przeczucie, że coś mi dolega, że jestem podobna do dziadka i mogę być obciążona genetycznie Przeraża mnie myśl, że w każdym człowieku może rozwijać się taki cichy zabójca...


Mam kochającego faceta, fajną pracę, zwykłe, normalne życie w którym do teraz ciągle chciałam więcej, lepiej, ciągle czegoś mi brakowało.

Teraz po prostu chciałabym wiedzieć, że ja i moi bliscy są po prostu zdrowi i cieszyć się każdym zwykłym dniem. A z drugiej strony odczuwam paniczny lęk przed wizytą u lekarza.

Proszę potrząśnijcie mną...
taka_jakas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 14:59   #2
LadyChatterbox
Zakorzenienie
 
Avatar LadyChatterbox
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 961
Dot.: Chory dziadek a cancerofobia... Proszę przeczytajcie

Miałam identycznie po śmierci dziadka. Umierał na raka, z przerzutami do mózgu, wiec nie poznawał nas i kiepsko kontaktował ze światem. Ja byłam wtedy nastolatka (gimnazjum) i oglądałam to wszystko z bliska co mocno odbiło mi się na psychice. Pomogła mi dopiero terapia u psychiatry, teraz choć ten lek gdzieś mi siedzi pod skórą radzę sobie z nim w codziennym życiu i nie niszczy mi już życia. Tak więc polecam udać się do psychiatry....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
LadyChatterbox jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 15:45   #3
_Supernova_
Zadomowienie
 
Avatar _Supernova_
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 472
Dot.: Chory dziadek a cancerofobia... Proszę przeczytajcie

Tez tak mam po smierci mamy.
_Supernova_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 16:06   #4
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Chory dziadek a cancerofobia... Proszę przeczytajcie

Ah, jak ja to dobrze znam Po śmierci prababci mi się coś takiego zrobiło, chociaż ona akurat nie zmarła na nowotwór. Kilka dni po pogrzebie, na dolnej wardze zrobił mi się bardzo twardy guzek, coś jak ziarenko ryżu. Do tego na szyi wyrósł pierwszy, powiększony węzeł chłonny. Zaczęłam też mieć stany podgorączkowe (zazwyczaj 37,1). I się zaczęło. Od razu poleciałam prywatnie do onkologa. Ten dopasował wiek, objawy i wysłał na usg szyi i badania krwi, żeby wykluczyć... Białaczkę. Wyszłam prawie na czterech łapach z tego gabinetu Białaczka wykluczona, węzłów chłonnych coraz więcej. Prócz pulmonologa i neurologa odwiedziłam chyba wszystkich specjalistów, miałam setki badań i... Nic. A każdy objaw to był przecież inny nowotwór Węzły chłonne mam nadal powiększone (jest ich razem 17, a to już ponad 1,5 roku) i nadal nikt nie wie co mi jest. Ale wiesz autorko? Przestałam się tym przejmować. Pomógł mi w tym psychiatra. Jak? 'dobrze, a nawet JEŚLI ma pani ten nowotwór, ale niezdiagnozowany. Jak pani sądzi, ten ciągły stres i płacz pani pomoże w tej sytuacji czy jeszcze bardziej przyspieszy rozwój komórek nowotworowych?'. I wtedy jakby mnie ktoś w mordę strzelił I przyjęłam taką taktykę: skoro robię cyklicznie różne wyniki badań i jestem pod stałą opieką lekarską a żaden z tych kilkunastu lekarzy nie widzi nic niepokojącego, to po co ja mam tracić zdrowie i młodość na zamartwianie się czymś, czego najwyraźniej we mnie nie ma? I Tobie, Autorko też radzę takie podejście i może również wizytę u specjalisty. Zaszkodzić na pewno nie zaszkodzi
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 19:08   #5
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Chory dziadek a cancerofobia... Proszę przeczytajcie

Jeśli Cię to pocieszy, to tez mam ból stawów, który znika, gdy uprawiam sport. Na pewno nic Ci nie jest. Ale rozumiem Twój lęk, tez miewam takie stany
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 20:49   #6
mulan88
Raczkowanie
 
Avatar mulan88
 
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 104
Dot.: Chory dziadek a cancerofobia... Proszę przeczytajcie

Też to mam po śmierci taty


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
mulan88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 21:21   #7
kitty8273
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 22
Dot.: Chory dziadek a cancerofobia... Proszę przeczytajcie

Cytat:
Napisane przez taka_jakas Pokaż wiadomość
Hej.

Przejdę do sedna bo sprawa nie daje mi spokoju...

Mój dziadek jest chory na raka. Nie ma szans, powiedzieli to wszyscy lekarze. Nowotwór jest drobnokomórkowy w zaawansowanej fazie. Zostaje chemioterapia i leczenie paliatywne.

Wszyscy płaczą są załamani. Odwiedziłam dziadka i była to najtrudniejsza chwila w moim życiu.

Po tym spotkaniu dostałam jakichś ataków lękowych.

Cały czas boję się co by było jakby moi rodzice i inni bliscy zachorowali. Byłam u dentysty z rtg całej szczęki i powiedziała ona, że jedna zatoka jest mało wyraźna. Może to być wina jakości zdjęcia, katarów, innych dolegliwości, a czasem po prostu jedna zatoka jest bardziej powietrzna. Żadnych takich objawów nie mam poza katarem czasami. Powiedziała, że musiałby spojrzeć laryngolog na zdjęcie typowo zatok.

Ja już się naczytałam o nowotworach zatok, panicznie boję się iść do laryngologa. Dodatkowo co rano odczuwam lekki ból gardła, który ignorowałam aż do teraz.

Ból kolan, który mam odkąd pamiętam. Słabnie kiedy uprawiam sport. Też już sobie do niego dopisałam historię.

Z jednej strony chcę iść do lekarzy i przebadać się od a do z bo mam już jakieś ataki lękowe z płaczem włącznie. Z drugiej strony obawiam się, że mogę nie zostać potraktowana poważnie. Poszłabym z prośbą o rtg całego ciała, tk głowy, badanie pet, badania krwii i całościową diagnostykę bo mam fobie?

Te lęki są tak silne, że wkręcam sobie, że mam już przeczucie, że coś mi dolega, że jestem podobna do dziadka i mogę być obciążona genetycznie Przeraża mnie myśl, że w każdym człowieku może rozwijać się taki cichy zabójca...


Mam kochającego faceta, fajną pracę, zwykłe, normalne życie w którym do teraz ciągle chciałam więcej, lepiej, ciągle czegoś mi brakowało.

Teraz po prostu chciałabym wiedzieć, że ja i moi bliscy są po prostu zdrowi i cieszyć się każdym zwykłym dniem. A z drugiej strony odczuwam paniczny lęk przed wizytą u lekarza.

Proszę potrząśnijcie mną...
Ja również odczuwam taki lęk po śmierci mamy.
kitty8273 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 22:33   #8
iraGr
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 3
Dot.: Chory dziadek a cancerofobia... Proszę przeczytajcie

Badać się masz prawo, ważne aby trafić na dobrych lekarzy. Fobie to też choroby, i też na to są specjaliści.
W dzisiejszych czasach lekarze coraz poważniej podchodzą do pacjentów i wątpię aby któryś Cię wyśmiał.
Jednak osobiście doradzam żebyś szerzej spojrzała na to co masz, na swoje normalne, zdrowe i pełne miłości życie. Chyba nie chcesz żeby jakieś (TWOJE!) wymysły je zniszczyły. Działaj, bo stan w jakim jesteś potrafi zniszczyć wszystko.
iraGr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 18:25   #9
taka_jakas
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 74
Dot.: Chory dziadek a cancerofobia... Proszę przeczytajcie

Byłam u lekarza pierwszego kontaktu. Zlecił mi podstawowe badania krwii i moczu oraz badanie rtg typowo zatok aby je ocenił laryngolog. Dodatkowo Pani doktor była bardzo miła i powiedziała, że w moim wieku trzeba się cieszyć pełnią życia a nie myśleć negatywnie bo musiałabym mieć strasznego pecha aby coś mi dolegało.

Teraz boję się czy robienie rtg tydzień po rtg zębów jest bezpieczne.

Jeszcze w tym tygodniu idę do laryngologa. Muszę to sprawdzić bo temat nie da mi spokoju.

Martwii mnie, że nigdy nie miałam robionego usg. Nie chciałam już jednak zawracać głowy lekarzowi i wychodzić na hipochondryczkę.
taka_jakas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-22, 13:47   #10
taka_jakas
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 74
Dot.: Chory dziadek a cancerofobia... Proszę przeczytajcie

Dziewczyny!

Zrobiłam badania krwii i moczu i wszystko jest ok. Miałam podwyższoną ilość monocytów ale lekarka powiedziała, że nie stanowi to zagrożenia.

Z kolei przypomniałam sobie, że niecały rok temu robiłam cytologię po, której lekarz przepisał mi gynalginę. Nie pamiętam dokładnie ale chodziło chyba o infekcję. Z własnej głupoty zapomniałam o tym leku, wykupiłam i nie zastosowałam. Na późniejszej wizycie również dostałam globulki i także mi to wyleciało z głowy.


Boję się, że to się rozwinęło w coś złego

Tak samo dzisiaj rano kiedy bolało mnie gardło i nie mogłam się odkrztusić plułam trochę krwią.

Te czynniki powodują, że nadal mam schizy i nie daje mi to spokoju

Byłam na urlopie na którym było cudownie ale teraz jest powtórka z rozrywki
taka_jakas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-22, 14:02   #11
natalcia250
sentimental animal
 
Avatar natalcia250
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 297
Dot.: Chory dziadek a cancerofobia... Proszę przeczytajcie

jakbym czytała o sobie, tylko u mnie to się wzięło z niczego. serio, rok temu zaczęłam mieć takie schizy, a nie przypominam sobie żadnego momentu, który mógłby być powodem. idź do psychiatry, zacznij brać leki bo się zamęczysz.
__________________
You may think he's a sleepy-type guy
Always takes his time
Soon I know you'll be changing your mind
When you've seen him use a gun, boy
When you've seen him use a gun
natalcia250 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-08-22, 16:30   #12
victorion
Rozeznanie
 
Avatar victorion
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 975
Dot.: Chory dziadek a cancerofobia... Proszę przeczytajcie

Cytat:
Napisane przez taka_jakas Pokaż wiadomość
Dziewczyny!

Zrobiłam badania krwii i moczu i wszystko jest ok. Miałam podwyższoną ilość monocytów ale lekarka powiedziała, że nie stanowi to zagrożenia.

Z kolei przypomniałam sobie, że niecały rok temu robiłam cytologię po, której lekarz przepisał mi gynalginę. Nie pamiętam dokładnie ale chodziło chyba o infekcję. Z własnej głupoty zapomniałam o tym leku, wykupiłam i nie zastosowałam. Na późniejszej wizycie również dostałam globulki i także mi to wyleciało z głowy.

Boję się, że to się rozwinęło w coś złego

Tak samo dzisiaj rano kiedy bolało mnie gardło i nie mogłam się odkrztusić plułam trochę krwią.

Te czynniki powodują, że nadal mam schizy i nie daje mi to spokoju

Byłam na urlopie na którym było cudownie ale teraz jest powtórka z rozrywki
1. Idź do ginekologa (nie pomiń opisu: miałam brać gynalginę rok temu ale nie brałam) i jeśli Ci przepisze leki to je bierz! Z jednej strony marudzisz jaka jesteś możliwie chora, z drugiej dostajesz leki ich nie bierzesz?
2. Idź do psychologa - potrzebujesz pomocy.

Edytowane przez victorion
Czas edycji: 2016-08-22 o 16:32
victorion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-22 17:30:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.