Nie rozumiem dlaczego...

[MarPol3]

Witam, dzisiaj zerwała ze mną dziewczyna. Byliśmy ze sobą 14 miesięcy.

Nie rozumiem zupełnie dlaczego, między nami było naprawdę dobrze, byliśmy ze sobą zżyci. Zawsze pisaliśmy ze sobą za dnia, a wieczorami rozmawialiśmy przez telefon. Zawsze staraliśmy się spotkać przynajmniej raz w tygodniu. W wolych tygodniach nawet co dwa dni. Zapewniała mnie, że mnie kocha, że chcę być ze mną do końca życia.

Aż pewnego dnia, ni z gruchy, ni z pietruchy, zerwaliśmy. Bez powodu. Pytałem się jej, co się stało, to powiedziała, że nie wie czy mnie kocha i że to napewno nie przetrwa. W takim razie po dłuższej rozmowie postanowiłem odpuścić i ja pozegnam. Skarży się ostatnio na problemy. Nie wiem czym sa one spowodowane, ale jak ona twierdzi - ma depresje. Ale czy to dowód do zaprzestania uczucia?.

Nie potrafię się z tym pogodzić, wciąż mam nadzieję, że wróci i będzie wszystko jak dawniej, choć nie wiem czy to będzie możliwe.

Poradzicie mi? Co mam zrobić? Jeśli by kochała, to by mnie raczej nie zostawiala, mam rację?

---------- Dopisano o 04:19 ---------- Poprzedni post napisano o 04:15 ----------

Dodam, że proponowała mi przerwę, aż się zastanowi, jednak postanowiłem, że nie będę sobie tego robił i postanowiłem ultimatum. Wyraziłem się jasno, że nie mam zamiaru być z dziewczyną, po takich dziecinnych przerwach.

[Fortuna1]

Ile macie lat?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MarPol3]

Właściwie, jesteśmy bardzi młodzi. Ja 18, ona 17.

Jednak nie potrafię sobie z tym poradzić. W czym popełniłem błąd?

[thirky]

W niczym. Po prostu Cię nie kocha. Zauroczyła się ale nie przerodziło się to w miłość. Zdarza się

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

W wieku 18 lat i pierwszych miłości nastolatkom często się wydaje, że to miłość do końca życia, często się zapieraja, że zawsze będą kochać a po paru miesiącach nagle przechodzi. W takim wieku rzadko się rozumie czym jest miłość a czym zakochanie.

Zostaw, poznasz następną

[MarPol3]

Czyli choćby nie wiem co się działo, to nam odpuścić?

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez MarPol3

Czyli choćby nie wiem co się działo, to nam odpuścić?

Tak.

[Fortuna1]

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;6458919 6]Tak.[/QUOTE]

dokładnie. Nic z tego nie będzie.

[Adrianna_8]

Coz, spotykaliscie sie tak rzadko przez szkole czy dlatego ze daleko od siebie mieszkacie?

Spotykajac sie raz w tygodniu ciezko jest rozwinac jakakolwiek wiez. Rozmowy telefoniczne i sms nie zbuduja relacji miedzy ludzmi. Dla niej moglo byc to za malo. Teraz jest juz za pozno.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[atimaF]

Napisane przez MarPol3

.... ona twierdzi - ma depresje. Ale czy to dowód do zaprzestania uczucia?.

To nie dowod, ale moze byc powodem.W depresji uczucia sie splycaja, czlowiek obojetnieje.
Czy ona moze faktycznie miec depresje ?
Jesli tak, to moze byc wytlumaczenie, dlaczego Cie zostawila.Czy zauwazyles u niej jakies zmiany nastroju ? Czy mogla miec powody, zeby wpasc w depresje ?

[MarPol3]

Źle się wyraziłem.

W szkole widzieliśmy się codziennie. Byliśmy ze sobą każdą przerwę. Raz w tygodniu do niej przechodziłem na cały dzień. Szkoła nie pozwalała na więcej. Jak rozpoczęły się wakacje, to spotykaliśmy się średnio co dwa dni.

Wyjechała na wakacje, a wróciła zupełnie odmieniona. Zupełnie jakby miała serce z lodu.

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Zdecydowanie tak.

Sama mi to powiedziała, że jest obojętna dla wszystkich.

Miała powody, jest bardzo nerwową osobą i za każdym razem gdy ktoś ja skrzywdzi/okrzyczy to się załamuje.

[atimaF]

Co sie stalo na tych wakacjach ?
Kogos poznala ?
Ktos jej zrobil krzywde ?

[MarPol3]

Mea culpa, miało być na* nie dla.

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Nic się nie stało.

Nie mieliśmy tylko kontaktu.

[Adrianna_8]

Napisane przez MarPol3

Źle się wyraziłem.

W szkole widzieliśmy się codziennie. Byliśmy ze sobą każdą przerwę. Raz w tygodniu do niej przechodziłem na cały dzień. Szkoła nie pozwalała na więcej. Jak rozpoczęły się wakacje, to spotykaliśmy się średnio co dwa dni.

Wyjechała na wakacje, a wróciła zupełnie odmieniona. Zupełnie jakby miała serce z lodu.

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Zdecydowanie tak.

Sama mi to powiedziała, że jest obojętna dla wszystkich.

Miała powody, jest bardzo nerwową osobą i za każdym razem gdy ktoś ja skrzywdzi/okrzyczy to się załamuje.

Na wakacjach przemyslala wasz zwiazek i stwierdzila, ze to nie to. A jesli ma depresje, to powinna sie udac do lekarza.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[MarPol3]

A mimo to jeszcze wczoraj mi mówiła, że mnie kocha...

To jest naprawdę dziwne. Wszystko stało się z dnia na dzień...

[thirky]

Napisane przez MarPol3

A mimo to jeszcze wczoraj mi mówiła, że mnie kocha...

To jest naprawdę dziwne. Wszystko stało się z dnia na dzień...

bo nie była pewna, bała się to powiedzieć, nie wiedziała co czuje i nie chciała zerwać z chłopakiem który jest fajny, itp itd

[atimaF]

Jak sie nie wie, co sie czuje, to sie nie mowi nic, a nie, ze sie kocha.

[MarPol3]

Sam już tego nie rozumiem.

Mówi, że kocha, ale nie chce ze mną być bo chce dorosnąć i nie będzie z nikim na siłę. Co to może oznaczać? Dac spokój?

[thirky]

Napisane przez MarPol3

Sam już tego nie rozumiem.

Mówi, że kocha, ale nie chce ze mną być bo chce dorosnąć i nie będzie z nikim na siłę. Co to może oznaczać? Dac spokój?

oznacza że wciska Ci kit bo nie wie jak powiedzieć że nie jest Ciebie pewna i nie że jesteś jej idealnym chłopakiem o jakim marzy.
TAK DAJ SPOKÓJ.

[ANKA54321]

Napisane przez MarPol3

Witam, dzisiaj zerwała ze mną dziewczyna. Byliśmy ze sobą 14 miesięcy.

Nie rozumiem zupełnie dlaczego, między nami było naprawdę dobrze, byliśmy ze sobą zżyci. Zawsze pisaliśmy ze sobą za dnia, a wieczorami rozmawialiśmy przez telefon. Zawsze staraliśmy się spotkać przynajmniej raz w tygodniu. W wolych tygodniach nawet co dwa dni. Zapewniała mnie, że mnie kocha, że chcę być ze mną do końca życia.

Aż pewnego dnia, ni z gruchy, ni z pietruchy, zerwaliśmy. Bez powodu. Pytałem się jej, co się stało, to powiedziała, że nie wie czy mnie kocha i że to napewno nie przetrwa. W takim razie po dłuższej rozmowie postanowiłem odpuścić i ja pozegnam. Skarży się ostatnio na problemy. Nie wiem czym sa one spowodowane, ale jak ona twierdzi - ma depresje. Ale czy to dowód do zaprzestania uczucia?.

Nie potrafię się z tym pogodzić, wciąż mam nadzieję, że wróci i będzie wszystko jak dawniej, choć nie wiem czy to będzie możliwe.

Poradzicie mi? Co mam zrobić? Jeśli by kochała, to by mnie raczej nie zostawiala, mam rację?

---------- Dopisano o 04:19 ---------- Poprzedni post napisano o 04:15 ----------

Dodam, że proponowała mi przerwę, aż się zastanowi, jednak postanowiłem, że nie będę sobie tego robił i postanowiłem ultimatum. Wyraziłem się jasno, że nie mam zamiaru być z dziewczyną, po takich dziecinnych przerwach.

Jesteście bardzo młodzi i przeważnie licealne miłości dosyć szybko sie kończą, co nie zmienia
faktu, ze po 14 miesiącach związku wypadałoby aby przynajmniej wytłumaczyła się ze swojej decyzji...

[ThinkingAboutUs]

Na moje oko poznała kogoś (nie, nie mówię, że zdradzała) i zaczęła sobie uświadamiać, że to jednak tylko zauroczenie. Bywa.

[bozenka345]

Kiepski seks lub jego brak (poznała kogos na wakacjach, przeżyła coś głębszego (dosłownie ) i cię zostawiła

[MarPol3]

Nigdy nie narzekała c:

Na wakacjach była z rodzicami, nie odstępowała od nich na krok. Oni są nadopiekunczy.

[bozenka345]

Napisane przez MarPol3

Nigdy nie narzekała c:

Na wakacjach była z rodzicami, nie odstępowała od nich na krok. Oni są nadopiekunczy.

To ze nie narzekała nie znaczy ze tak nie było.
Nie było cię z nimi na tych wakacjach, wiec nie wiesz co sie tam działo.

[Fortuna1]

Napisane przez MarPol3

A mimo to jeszcze wczoraj mi mówiła, że mnie kocha...

To jest naprawdę dziwne. Wszystko stało się z dnia na dzień...

Niedojrzała jest. Sama nie wie czego chce. To nic dziwnego w tym wieku. Wg mnie ludzie powinni zawierać poważniejsze związki w wieku 24-26 lat kiedy mają już określone swoje oczekiwania co do partnera, w miarę dojrzeli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I am Rock]

W takim wieku, autorze, uczucia nie są trwałe, choć wydaje się, że to miłość na całe życie. To jest normalne i dobrze zrobiła, że nie została z tobą wbrew sobie, tylko dlatego, by ci przykrości nie robić.
Jeśli jej "miłość" przeszła, to trudno, nie ma w tym twojej winy i jedyne, co możesz zrobić, to odpuścić sobie.

[MarPol3]

Dobrze, macie absolutną rację - dam spokój.

Mimo to, nie żałuję. Dostałem lekcję życia. Nauczyłem się, by nie budować swojego życia tylko i wyłącznie na jednej osobie.

Dziękuję wam.

[bvtun]

Myślę..że coś musiało być przyczyną. Może było to pod wpływem emocji? Musisz się poważnie zastanowić nad tym,czy chcesz z nią być. Ale nie z powodu przyzwyczajenia.. każde rozstanie nie jest łatwe. Pamiętaj jednak,że jeszcze wiele związków przed nami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MarPol3]

Nawet jeśli bym wrócił, to i tak byłoby to bez sensu.

Zerwała ze mną, mimo że mnie "kocha". Najwidoczniej nie zna znaczenia tego słowa. W sumie, ja też do końca nie rozumiem. Ale to miłość nie była.

Tak, było to pod wpływem emocji, ale powiedziała to co myśli, nic na to nie poradzę. Sama tego chciała. Trudno.

[dziurawiedz001]

W takich sytuacjach powroty do eks nie mają sensu. Jak jest jakaś kłótnia, ktoś zrobi coś złego, rozstają się, ale potem wybaczają i się schodzą - to jest zrozumiałe.
Ale kiedy dziewczyna odchodzi od ciebie, mimo że nic złego jej nie zrobiłeś, to już NIGDY nie można do niej wracać.
Oczywiście ona może tego zechcieć. Ale tylko z braku laku, strachu przed samotnością. Potraktuje cię jak poczekalnię Nie ma szans, że naprawdę zacznie cię kochać.