![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomo¶ci: 26
|
Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Z pocz±tku powinienem przeprosiæ. Na forum typowo kobiecym, pisze mê¿czyzna, ju¿ chyba tylko gestem rozpaczy z bezsilno¶ci, chc±cy wygarn±æ parê rzeczy i odnale¼æ odrobinê zrozumienia.
Jak patrzê, wiêkszo¶æ tematów w zasobie forum to jakie¶ wstydliwe wyznania, których nie sposób omówiæ z bliskimi, s± zbyt intymne i dlatego w³a¶nie ³atwiej jest pisaæ publicznie, jednak anonimowo jako na przyk³ad, zagadkowa - "marmurowa twarz". ![]() Towarzyszy mi pewne fatum. ![]() Skrzywdzi³bym uczciwe kobiety mówi±c, ¿e "kobiety s± nielojalne w ogóle", wiêc powiem tylko... Ze wszystkich, a¿ trzech, które dotychczas poznawa³em z nadziej± na powa¿niejsz± wiê¼, akurat z tego tria (trio) dwie by³y w relacjach "dogasaj±cych", lecz jednak, a trzecia w zwi±zku zdawa³oby siê, udanym na pierwszy rzut oka, lecz z niezrozumia³ych przyczyn niezadowalaj±cym jej, skoro kobieta znale¼æ chcia³a we mnie co¶, czego musia³ nie posiadaæ jej partner. Jako ten Don Kichot, nie brnê w takie znajomo¶ci dalej, zrywaj±c kontakty z osobami, gdy tylko siê dowiem o ich niejasnej "skomplikowanej" sytuacji. Nie by³em powodem rozpadu ¿adnego zwi±zku i nie bêdê, nawet zwi±zku na pó³ gwizdka. Z czego wynika fakt, ¿e kobiety taj± przede mn± nawet nie swoj± przesz³o¶æ, lecz stan obecny? Powinienem pytaæ wprost? - "Jeste¶ z kim¶ zwi±zana?" Przecie¿ wychodzê z za³o¿enia, ¿e skoro spotykasz siê ze mn±, nie jeste¶. Czy mam Ciê przes³uchiwaæ jak gestapowiec, albo wygl±daæ jak hodowca sprawdzaj±cy - "nabywan±" klacz? To mi uw³acza. Jestem uczciwy i wychodzê z za³o¿enia, ¿e i osoba, umawiaj±ca siê ze mn±, postêpuj±ca w tak jednoznacznym kierunku - coraz powa¿niejszym, ¿e i ona jest samotna. Rzadko decydujê siê brn±æ w jakie¶ zwi±zki, poniewa¿ nieczêsto spotykam kobiety ³±cz±ce w sobie ogó³ upragnionych przeze mnie cech, wzbudzaj±ce przez to moje podniecenie. Wyznajê zdanie o doborze na zasadzie podobieñstw, nie ró¿nic. To zabrzmi pretensjonalnie, ale mam rzadki gust. Lubiê zw³aszcza (lecz nie tylko),muzykê powa¿n± - klasyczn±, elegancjê w mowie i byciu. To nie oznacza, ¿e jestem nudziarzem, i wygl±dam jak XIX wieczny kapitalista z posiwia³em od zgryzoty w±sem, ¿e noszê siê w meloniku z poprzedniej epoki i ca³ujê ka¿d± napotkan± kobietê w d³oñ... ![]() Potrafiê szaleæ, ale nie w towarzystwie wulgarnych chamów na podrzêdnej dyskotece. Zdecydowanie wolê miejsca godniejsze, wydarzenia kulturalne. Wówczas jestem tam dla siebie, a nie tylko po to, by zyskaæ bezwarto¶ciow± aprobatê ludzi, których czê¶æ co weekend jest zeskrobywana z posadzki i trze¼wiej± w swoich melinach do niedzieli. Nale¿ê do grona mê¿czyzn bardzo przystojnych, zdecydowanie wysoki, ciemne gêste w³osy, atrakcyjne rysy twarzy, cia³o wyrze¼bione, dwadzie¶cia parê lat, brak zafajdanej, rozczarowuj±cej przesz³o¶ci... Wychodzê wiêc z za³o¿enia, ¿e mam prawo staraæ siê o analogicznie urodziwe kobiety o "nieskomplikowanej" sytuacji ¿yciowej. Jako¶ ró¿nice wieku i czego mo¿na siê domy¶liæ, wzrostu, ![]() ![]() Jak dot±d niewiele takich kobiet napotka³em, ale wiem ¿e nie potrafi³bym straciæ g³owy dla osoby innej ni¿ taka... Przez to jestem skazany na zdecydowanie rzadsze ni¿ u innych, randkowanie. A gdy ju¿ odnajdujê swój idea³... Zawsze okazuje siê z kim¶ byæ, co ukrywa! Pojawiam siê przy odpowiedniej osobie, lecz w nieodpowiedniej chwili. To takie denerwuj±ce! No, ale wolê byæ sam, ni¿ umawiaæ siê z osobami w zwi±zkach, mniej, albo jeszcze mniej udanych. Tak bardzo mi tego brak, ¿e parê dni temu jak jaki¶ zupe³ny desperat poderwa³em obc± kobietê z tej rozpaczy, ![]() Zaczêli¶my rozmawiaæ, u¶miecha³a siê, by³a taka otwarta, pomy¶la³em sobie... - Podobasz siê jej, nie walnij teraz gafy. Wtem zza rogu, sk±d¶, wyszed³ mê¿czyzna, podszed³ do Niej i przywita³ siê z nami. Przedstawi³ jej i okaza³o siê, ¿e tych dwojga by³o umówionych przez portal randkowy! Co za sytuacja... Uk³oni³em siê i po¿egnali¶my, a ona ruszy³a ze swoim internetowym kole¿k± i chocia¿ obejrza³a siê odszed³szy parê kroków, a potem znów, pozosta³em z takim niedosytem... No nic, odprowadzi³em j± wzrokiem. ![]() Czy ju¿ mogê mówiæ o fatum? Czy ka¿da kobieta, która mi siê spodoba, oka¿e siê jak zwykle mieæ rycerza w zardzewia³ej zbroi, albo jakiego¶ w l¶ni±cej, który by³ szybszy ni¿ ja? ![]() Ju¿ sam nie wiem, czy nie lepiej kupiæ kota i zostaæ zrzêdliwym politykiem? ![]() Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2019-09-08 o 17:24 Powód: przywrócenie tresci |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
BAN sta³y
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomo¶ci: 316
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Kole¶, nie narzekaj tylko bierz co daj±. Masa zwi±zków zaczê³a siê od zdrady i nic im nie jest.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomo¶ci: 26
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Nie obra¿aj mnie. Po pierwsze, nie przedstawi³em siê jako "kole¶", po drugie, je¶li bierzesz co daj± to znaczy, ¿e albo Twoje j±dra przejê³y rolê mózgu, albo Twoja osobowo¶æ nie pozwoli³a Ci "wzi±æ" wiêcej ni¿ "rozdali". Po trzecie, je¶li w¶ród Twoich fundamentów nie ma takich warto¶ci jak uczciwo¶æ, nie tylko zdradzasz o tym, ¿e jeste¶ ¿yciowym k³amc±, ale tak¿e, ¿e przez bycie nim, rozgrzeszyæ chcesz wszystkich innych k³amców, bo wtedy bêdzie Ci ra¼niej.
Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2019-09-08 o 17:25 Powód: przywrocenie tresci |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomo¶ci: 19 803
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Czasami komu¶ zwi±zek siê sypie, ale tkwi w nim, ¿yj±c nadziej±, ¿e co¶ siê zmieni... Czasem brak bod¼ca do zmian. Ró¿nie bywa.
A czasem ludzie mówi±, ¿e s± w zwi±zku, choæ nie s±. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomo¶ci: 590
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Je¶li rzeczywi¶cie posiadasz zalety, o których piszesz + cenisz bycie uczciwym i wiernym, to nie powiniene¶ mieæ problemów ze znalezieniem partnerki.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
BAN sta³y
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomo¶ci: 316
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomo¶ci: 26
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Kulej±ca erystyka. S³owo kole¶ jak i cham maj± wyd¼wiêk negatywny. A cz³owiek prawo u¿ywania s³owa cham w odniesieniu do ludzi ordynarnych. A to Twoje "BTW" takie niewydarzone... Chcesz zatrzeæ z³e wra¿enie po s³owach "trzeba braæ co daj±"... Kto daje, gdzie daje? Jeste¶ ulotkarzem? Pisa³em o kobieco¶ci, o zachowaniach mêskich, a Ty ju¿ na wej¶ciu reklamujesz konformizm, a zaraz po mojej odpowiedzi pokrêtnie próbujesz siê t³umaczyæ ze s³ów, które chyba zrozumia³e¶, ¿e by³y nietrafione. S³owo "kole¶", je¶li ju¿ jeste¶ tak drobiazgowy, oznacza lekcewa¿±ce okre¶lenie kolegi. Nie jeste¶my kolegami a na Twoje lekcewa¿enie zas³u¿y³em sobie chyba tylko wymy¶leniem kategorii "rycerze w zardzewia³ych zbrojach", w której odnalaz³e¶ siê i z m¶ciwo¶ci, chocia¿ nie skierowa³em tych s³ów bezpo¶rednio do Ciebie, pozwalasz sobie na nastêpn± nie zwi±zan± z tematem przewodnim, wiadomo¶æ. Mi³e jest mi zdanie kobiet. Gdybym chcia³ zyskaæ radê "bierz co daj±", zarejestrowa³bym siê na forum telemarketerów.
Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2019-09-08 o 17:26 Powód: przywrocenie tresci |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomo¶ci: 212
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Jak dla mnie masz potencja³ na kolejnego Jagodowego Króla, keep doin'
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomo¶ci: 26
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Wutkje?
Nie wiem co masz na my¶li. Je¶li wyj±³e¶ ten motyw z wiersza Konopnickiej? ![]() ![]() Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2019-09-08 o 17:26 Powód: przywrocenie tresci |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomo¶ci: 617
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Jako¶ przebrnê³am przez ca³± Twoj± wypowied¼, a powiem Ci, ¿e by³o to naprawdê trudne...Przede wszystkim spu¶æ trochê z tonu. ¯ycie to nie bajka, a kobiety wbrew pozorom nie szukaj± piêknych, wymuskanych ksiêciuniów, tylko normalnych facetów z krwi i ko¶ci. Nie wiem jak wygl±dasz i czy serio jeste¶ taki "idealny" ale Twoj sposób pisania o sobie samym jest bardzo zniechêcaj±cy. Szukasz kobiet bez "skomplikowanej sytuacji ¿yciowej" hmmm mo¿e nie ka¿dy ma w ¿yciu tyle szczêscia co Ty i mia³ w ¿yciu ró¿ne sytuacje, które niekoniecznie by³y dobre. Skre¶lasz dziewczynê, bo nie pasuje do Twoich kryteriów idealnej partnerki, takiej bez ¿adnych problemów, najlepiej jak z ¿urnala.. Jak dla mnie nie potrafi³by¶ zawalczyæ o kobietê, bo wolisz od razu odpu¶ciæ (i nie chodzi tu o rozbijanie zwi±zków, ale o pokazanie kobiecie, ¿e Ci na niej zale¿y)
Niby nie powiniene¶ mieæ problemu ze znalezieniem partnerki, bo ja znam wiele fajnych, ³adnych wykszta³conych dziewczyn i s± samotne, ale s±dzê,¿e Ty sam je skutecznie odstraszasz. Tak¿e ¿yczê Ci powodzenia w szukaniu partnerki w "godniejszych miejscach", ale z tak± postaw± mo¿esz mieæ problem... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: srodziemnomorskie
Wiadomo¶ci: 1 351
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Fajnie sie czytalo.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomo¶ci: 33 558
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
Z jednej strony kultura, obycie, wyglad, intelekt, charakter, z drugiej zadna Cie nie chce. Nie wydzisz, ze cos zgrzyta w opisach? Szukasz ksiezniczki, ale czy sam jestes ksieciem? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomo¶ci: 476
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Oj, ale czego od nas oczekujesz? Mo¿e nale¿a³o spytaæ tamtych kobiet, czego oczekiwa³y umawiaj±c siê z Tob±, a bêd±c jeszcze w zwi±zku. Ka¿da mia³a pewnie inne powody, nie ma tu jakiego¶ wspólnego mianownika.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomo¶ci: 617
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Facet chyba zosta³ na etapie tych bajek, co je w dzieciñstwie czyta³.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomo¶ci: 26
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
The cherry blossom girl,
Dziêkujê za pierwsz± merytoryczn± radê. Podejrzewam, ¿e by³a¶ w mojej ocenie tak surowa, poniewa¿ sam nie okaza³em siê ³askawy w ocenie dla bywalców obskurnych dziur, gdzie w neonowym ¶wietle i w odurzaj±cym zapachu potu, wymieszanego z woni± spalonego tytoniu, ocieraj± siê ludzie o podobnym "poczuciu dobrego smaku". Z toalet odchodz± d¼wiêki rozpinanych rozporków i pojêkiwania zapitych w trupa dziewcz±t. Tak... Mo¿e wyolbrzymi³em, ale nawet bez paru tych odra¿aj±cych scen, to i tak nie moja bajka. Co do sytuacji w moim, jak je reklamujesz, udanym i bezproblemowym ¿yciu... Nic o mnie nie wiesz. Wiele razy spotyka³y mnie z³e rzeczy. Jednak nie oceniam cz³owieka po tym jak zosta³ przez innych do¶wiadczony, ale jak sam do¶wiadcza innych. Czy s±dzisz, ¿e kobiety które siê ze mn± umawia³y, ukrywaj±c fakt bycia w zwi±zkach, post±pi³y w³a¶ciwie? Otó¿ nie. To by³o pod³e oszustwo i nie móg³bym wi±zaæ siê z osob±, która w k³amaniu na najwa¿niejsze tematy postêpuje z ³abêdzi± gracj±. ![]() Mylisz siê tak¿e, mówi±c ¿e nie stara³em siê o kobiety. Zawsze nawet, gdy siê do mnie zaleca³y, próbowa³em przekabaciæ sytuacjê w taki sposób, ¿eby przekonaæ je, ¿e to ja wyszed³em z inicjatyw±. ![]() ![]() Nie oczekujê niczego wiêcej ni¿ posiadam i w³a¶nie uprawomocniam swoje oczekiwania faktem, ¿e nie brak mi cech, których poszukujê. Nie mam te¿ problemu z odszukiwaniem kobiet, jednak za tytu³em w±tku i jego rozwiniêciem napisa³em, jak na ironiê ka¿da kobieta o cechach dla mnie wa¿nych, jest zwi±zana. Dotychczas tak by³o. A co do kobiet szukaj±cych "normalnych". Wolê takie dla których normalno¶ci± jest uczciwo¶æ. Dziêki za zdania z³o¿one. ![]() Vannia Ale¿ proszê. Jednak lekko siê to czyta. ![]() ---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ---------- JamesTown, S±dzisz, ¿e powinienem osi±¶æ w klasztorze na Wyspie ¦wiêtej Heleny? ![]() A kto powiedzia³, ¿e nie odbieram zainteresowania? ![]() Pozdrawiam! The cherry blossom girl, Bajki z dzieciñstwa pod wzglêdem tre¶ci s± ¿enuj±ce, jednak pod wzglêdem przes³ania, wielkie. Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2019-09-08 o 17:27 Powód: przywrocenie tresci |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomo¶ci: 617
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
To mo¿e trzeba siê zastanowiæ nad tym, dlaczego jeste¶ dla kobiety tylko "czasoumilaczem" ?Skoro przytrafia Ci siê to nagminnie, ¿e jeste¶ tym drugim... Najwyra¼niej nie traktuj± Cie powa¿nie. Nikt Ci tu nie powie czemu, ale mo¿e wyczuwaj±, ¿e fajnie siê z Tob± spêdza czas, ale jako partner na ¿ycie nie jeste¶ najlepszym materia³em. Ok, by³y z Tob± nieuczciwe, ¿e nie powiedzia³y Ci o tym,¿e kogo¶ maj±, mo¿na powiedzieæ ¿e siê Tob± zabawi³y poniek±d..no ale piszesz, ¿e by³o to OKRUCIEÑSTWO. Wiesz ka¿dy pope³nia b³êdy, nikt nie jest idealny, mo¿e kobieta przy Tobie nie czuje siê swobodnie...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomo¶ci: 621
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
BAN sta³y
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomo¶ci: 4 421
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Nie martw siê, autorze, kiedy¶ trafisz na kobietê tak± jak ja, czyli inteligentn±, piêkn±, z klas±, z obyciem i wysok± kultur± osobist±, która bez ogródek poinformuje ciê, ¿e nie jest zainteresowana twoimi zalotami, bo ma ju¿ faceta
![]() Wybacz, ale naprawdê ceniê mê¿czyzn, którzy s± uczciwi, nie miewaj± jednorazowych przygód w klubach, lubi± chodziæ do teatru i rozmawiaæ o literaturze, ale nie mo¿esz byæ tak nadêty. Bije od ciebie taka pogarda dla ludzi, ¿e z pewno¶ci± kobiety to wyczuwaj± i uciekaj±. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomo¶ci: 617
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Mo¿e byæ tak, ¿e kobiety siê z nim umawiaj±, aby sobie poprawiæ humor:p Skoro jest taki piêkny, wymuskany, inteligentny, to fajnie siê z takim na mie¶cie pokazaæ. W sumie jeste¶ traktowany przez te kobiety tak samo, jak Ty traktujesz innych ludzi. One dostrzegaj± w Tobie tylko pozorne cechy, tak jak Ty zwracasz uwagê na to ile ksi±¿ek dziewczyna przeczyta³a i jak± ma kieckê.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomo¶ci: 6 371
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Ale ty jeste¶ wspania³y! WSPA-NIA-£Y!!! Mo¿e kobiety boj± siê, ¿e nie dorównaj± twej ogromnej inteligencji? Mo¿e czuj± siê przy tobie jak biedne, g³upie prostaczki? A mo¿e po prostu ¿adna nie mo¿e z tob± wytrzymaæ? Ja bym nie mog³a. Zejd¼ na ziemiê, ja wiem, ¿e my¶lisz, ¿e jeste¶ wyj±tkowy, a inni ludzie tacy g³upi, ale mo¿e daj sobie trochê luzu? Naprawdê, ¿ycie jest wtedy o wiele lepsze.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomo¶ci: 26
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
The cherry blossom girl,
By³o dok³adnie na odwrót. Stawa³em siê kim¶ pierwszym bez ¶wiadomo¶ci jak krzywdzony jest ten dotychczas pierwszy a z dnia na dzieñ ju¿ ledwie drugi, "zu¿yty" egzemplarz. Moim rozmowom ze wspomnianymi kobietami zawsze towarzyszy³a swoboda. ![]() Nikt siê mn± nie bawi³. To by³y zwyk³e relacje zauroczonych sob± ludzi bez ¶wiadomo¶ci o kim¶ ukrytym, krzywdzonym ka¿dym wyrazem zarezerwowanym dla ludzi sob± zauroczonych, wyrazem w moj± stronê, podczas gdy gdzie¶ tam w cieniu by³ ³amany cz³owiek, o którym nie wiedzia³em. Ty chyba nie przeczyta³a¶ pierwszego postu, ani drugiego, ani trzeciego itd.? ![]() Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2019-09-08 o 17:28 Powód: przywrocenie tresci |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomo¶ci: 192
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Ja nie wiem czy ten w±tek jest na serio czy to jakie¶ jaja.
Wydajesz siê sztywny, sztuczny i nadêty. Mam wra¿enie, ¿e próbujesz tu ka¿demu pokazaæ jaki z ciebie inteligent, bo muzyki klasycznej s³uchasz, na dyskoteki nie chodzisz, pewnie w garniaku i lakierkach po domu latasz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomo¶ci: 1 187
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomo¶ci: 617
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
To w sumie czego oczekujesz tutaj? Po co to napisa³es? Skoro jeste¶ taki idealny, to jakiej porady oczekujesz? I tak wszystko wiesz lepiej, to ludzie s± BE, kobiety s± z³e, a Ty jeste¶ biednym ch³opcem. Nie lubiê roszczeniowych facetów, bo masz pretensje, ale w sumie do kogo?
Ju¿ nie b±d¼ taki dobroduszny, ¿e temu innemu facetowi by³o ³amane serce, a sk±d wiesz? Znasz uczucia innych? Mo¿e te sytuacje wcale nie wygl±da³y tak jak to opisujesz. Szczerze koñczê siê tu udzielaæ, bo mêczy mnie pisanie z Tob± i podziwiam te kobiety, które chcia³y z Tob± wchodziæ w jakiekolwiek relacje. Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomo¶ci: 1 187
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
Wydaje mi siê, ¿e masz jakie¶ dziwne podej¶cie do rzeczywisto¶ci. I je¶li a¿ tak bardzo przeszkadzaj± Ci postawy wy¿ej wymienionych kobiet to mo¿e odpu¶æ sobie wszelkiego rodzaju zwi±zki. PS. aha i na przysz³o¶æ nie pisz takich poematów, bo to wiza¿, a nie wyk³ad w katedrze filologii. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomo¶ci: 26
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Drogie Panie,
Nie wiem sk±d w Was ta zgry¼liwo¶æ?! Kalor, Nie narzekam na swoje ¿ycie, jestem dla siebie surowy. Znam wielu ludzi, którzy ze mn± wytrzymuj± i czym siê chlubiê, nie mam ¿adnych wrogów. Mam nadziejê, ¿e to siê nie zmieni po rejestracji na tym forum. Przykro mi bêdzie mieæ ¶wiadomo¶æ, ¿e kto¶ chowa w sobie tak negatywne emocje, które wygl±daj± z ubocza jak zazdro¶æ. The cherry blossom girl, Mistrzyni z³o¶liwo¶ci, nie oceniam ludzi po oczytaniu ale po wielko¶ci ich marzeñ miêdzy innymi. A kiecka? Niepowa¿ne zestawienie. Dobór ubrañ mówi o naszym gu¶cie. Ludzie ubodzy ubieraj± siê nieraz znacznie lepiej od zamo¿nych. Gust to wyczucie w tonacji kolorów, w kroju ubrañ i umiejêtno¶æ podkre¶lania swoich zalet. ![]() Mam wielu znajomych z którymi ró¿ni mnie styl ¿ycia i pogl±dy. Ale nie muszê byæ przecie¿ identyczny? Pozwolisz mi na to? Nie pogardzam nimi, z naciskiem na "NIE POGARDZAM". Ka¿dy jest panem swojej woli. Nawet nigdy nie zdarza mi siê ich stylu bycia krytykowaæ! Niech ka¿dy sieje gdzie zechce i zbiera, albo nie. Wesel, A czy forum nie s³u¿y do egzaltacji? Ludzie wyznaj± tu wiêcej, ni¿ tylko niewinne psioczenie na brak "idealnych" singli. ![]() Mimiko, Jak na razie, ¿adna kobieta ode mnie nie uciek³a. Gdybym napisa³, ¿e by³o na odwrót, tylko bym Ciê rozdra¿ni³, wiêc... Wystarczy, ¿e ¿adna dot±d nie uciek³a. One ucieka³y siê do okrucieñstwa, ale nie wobec mnie. Jednak, czy przez fakt, ¿e sam nie zosta³em skrzywdzony, mogê aprobowaæ zadawanie bólu innym? ¯adn± miar±. ![]() Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2019-09-08 o 17:29 Powód: przywrocenie tresci |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomo¶ci: 30
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#28 | |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomo¶ci: 476
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomo¶ci: 25 807
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
![]()
__________________
Ma³gorzata i spó³ka. Matka natura to suka. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomo¶ci: 26
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Anka54321,
(Oryginalny nick.) Masz mi za z³e umiejêtno¶æ budowania zdañ wielokrotnie z³o¿onych? Zawsze mnie uczono, ¿e szacunek do rozmówcy ujawniam wyczerpuj±cym zdaniem. Zalecasz mi zrezygnowanie ze zwi±zków w ogóle tylko dlatego, ¿e trafi³em na razie na trzy kobiety, które mi siê podoba³y, ale musia³em zerwaæ z nimi znajomo¶æ, poniewa¿ nie móg³bym znie¶æ w swoim ¿yciu obecno¶ci k³amcy. Spokojnie, bez skrajno¶ci. ![]() ![]() The cherry blossom girl, Moja roszczeniowo¶æ przejawia siê w tym, ¿e pragnê równowarto¶ci siebie? I przestañcie z t± skromno¶ci±. Mam krygowaæ siê tylko po to, ¿e to w dobrym tonie? Dlaczego nie potraficie cieszyæ siê z cudzych zalet? Kole Wam to w oczy? Nie rozumiem. Mam pisaæ, ¿e jestem gorszy ni¿ w rzeczywisto¶ci? Ciê¿ko pracujê na to, by uwa¿aæ siê za dobrego cz³owieka. To mi daje szczê¶cie. Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2019-09-08 o 17:29 Powód: przywrocenie tresci |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:54.