|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 267
|
Męczące radio w pracy...
Hej, z góry zaznaczam, że jeśli nie zwracacie uwagi na muzykę dookoła was, pasuje wam wszystko, nie zrozumiecie mojego problemu. Zazdroszczę wam możliwości adaptacji do otoczenia. Chciałabym się poradzić, czy i jak poprosić współpracowników z biura o zmianę stacji radiowej. Jestem tam nowa, młodsza o kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt lat od reszty i nie zostanę długo, bo jestem na stażu. Zwykle słucham wielu gatunków, głównie klasyki rocka, czegoś cięższego, elektroniki, folku, ambientu, triphopu, rapu i wielu innych, ale nie jestem w stanie znieść dużej części muzyki popularnej. Mój pech polega na tym, że siedzę koło odbiornika a reszta zawsze woła, żebym go włączyła. Leci RMF. Cały dzień po dziesięć razy Sarsa, "Kamień z napisem lof", "bądź dużym chłopcem [...], twe słowa to ciągnik [...], nie umiem być suką, ale [...], mam dosyć chłopców, którzy nie potrafią mnie zaskoczyć", "okrutna zła i podła" i inne takie wynalazki z tekstem bez sensu i irytującą melodyjką. Do tego kilka godzin konkursów, wygrywania 400000 złotych, niepotrzebnych, prostackich żartów i komentarzy politycznych, które w sumie nie wyrażają nic, bo tych stacji "słuchają wszyscy" i nie można urazić niczyich poglądów. No, ale każdy urzędnik i polityk jest skorumpowany i dostaje za dużą wypłatę, policja i straż miejska to idioci. Dlaczego nie opowiedzieć tysięcznego żarciku na ten temat?
To serio obniża komfort tych 8 godzin. Po wyjściu muszę dla odreagowania puszczać jakiś łomot na full w słuchawkach, ale to nie pomaga. Rodzina zauważa, że robię się agresywna. Rok temu pracowałam w knajpie, leciała Zetka i znosiłam to tak samo źle. Pytanie, czy, skoro jestem młodsza od wszystkich i jestem tam "na chwilę", wypada mi jakoś delikatnie zasugerować zmianę stacji? Jasne, że nie będę prosić o jakieś Antyradio czy Trójkę, bo wielu ludzi nie trawi rocka lub "gadanych" audycji w takim samym stopniu jak ja dzisiejszego popu. Ale gdyby tak wspomnieć o jakiejś stacji z tzw. złotymi przebojami? Wydają się nieszkodliwe, mają po kilkanaście - kilkadziesiąt lat, każdy się na nich wychował albo z nimi osłuchał. Wiadomo, że jeśli by się nie zgodzili, to muszę to jakoś przeboleć do końca umowy, poza tym praca jest bardzo fajna, mam jakiś wpis w CV w czasie studiów i pierwsze doświadczenia. Naprawdę, nie chciałabym tam kogoś urazić i wolałabym być w dobrych stosunkach ze współpracownikami a teraz tak jest. Tylko ten "drobny szczegół" serio męczy. Edytowane przez katmaz Czas edycji: 2016-08-31 o 21:38 Powód: korekta masła maślanego ;) |
|
|
|
|
#2 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
Uważam ze możesz grzecznie zasugerować zmianę stacji. Gdy ktos poprosi o wlaczenie radia to mozesz zaproponowac np. "A moze dzisiaj posluchamy czegoś innego?". Może się zgodzą. A jak nie to trudno będziesz musiała się do końca stażu przemeczyc.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
|
|
|
|
#3 |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
Przede wszystkim to radio nie powinno wyć tak, żeby były wyraźnie słyszalne wszelkie konkursy, reklamy i generalnie muzyka. Przecież to dekoncentruje i trudno skupić się wtedy na pracy a przecież nie przychodzimy do pracy poplotkować i posłuchać radia.
W gabinecie Czarnego Pana stale gra RMF Classic ale sączy się tak cichutko, że jestem w stanie się wyłączyć i bez trudu skupić na zadaniu i gdybyś spytała mnie, co grano 5 minut temu- nie wiedziałabym. Jeśli więc to jacyś sensowni ludzie- zaryzykuj i powiedz grzecznie, że dopiero się wdrażasz i trudno Ci się skupić przy głośno grającym radiu. Jeśli jednak nie- nie ryzykuj. Jesteś na stażu, zapewne bedzie Ci potrzebna opinia o odbytym stażu, wiec nie ma co sobie robić wrogów. Naprawdę nie ma znaczenia, jaką stację się wybiera w pracy. Po prostu muzyka ma być prawie niesłyszalna.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
|
#4 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 330
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
Mam ten sam problem i też szału dostaję.
Ja zasugerowałam przeniesienie radia dalej ode mnie, żeby nie wył mi nad głową, tylko przed twarzą kogoś innego. Trochę pomogło i idzie się chwilowo wyłączyć, o ile nie puszą x raz 'heloł its mi' albo durnych 'śmieszności'. Zastanawiam się jeszcze nad przyniesieniem słuchawek i włączania sobie audiobooków. Edytowane przez 397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f Czas edycji: 2017-08-01 o 04:05 |
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
zasugeruj zmianę stacji a jak nie pomoże to poproś o przestawienie radia w inne miejsce
a jak pracujesz przy komputerze to może przynieś słuchawki i puść sobie jakieś radio, które lubisz - u mnie w pracy na szczęście każdy kto chce czegoś posłuchać sobie sam na słuchawkach puszcza co woli i nie ma takich problemów bo w biurze jest cisza
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
Edytowane przez eyo Czas edycji: 2016-09-01 o 00:20 |
|
|
|
|
#6 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
Jak ja Cię rozumiem.. Zupełnie nie umiałabym pracować przy RMF, właściwie to niczego nie umiałabym przy tym robić.
Kiedyś miałam podobną sytuację, na próbę zmiany stacji pracownicy kręcili nosem (ale ja też z grubej rury, puściłam muzykę klasyczną; dla mnie to było normalnie wytchnienie, szczególnie, że sama praca bywała stresująca). A potem miałam własny kąt i puszczałam, co mi się podobało. Ale dziewczyny dały Ci już dobre rady |
|
|
|
|
#7 |
|
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
U mnie w pracy tez RMF którego nienawidzę.. Nie dziwię co się,że szału dostajesz,bo w tym radiu od 10 lat do obrzygania te same hity
wysłano z końca świata...
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km ![]() |
|
|
|
|
#8 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
Możesz zasugerować zmianę stacji, a jeśli nie chcą - poproś o przestawienie tego radia gdzieś dalej od Ciebie i/lub przyciszenie.
Ja bym pewnie siedziała w słuchawkach i puściła sobie to, co mi pasuje. |
|
|
|
|
#9 |
|
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
Ja bym chyba prędzej prosiła o zmianę swojego miejsca na jakieś na uboczu, żeby nie siedzieć przy radiu i nie cierpieć. Też mi się zdarza pracować caly dzień słuchając (chyba jeszcze gorszego) rmf maxx gdzie naprawdę jest jakieś 10 piosenek puszczanych na okrągło. Jak tego samego dnia piąty raz słyszałam tą samą durną pioseneczkę to miałam ochotę się pociąć. Ale trzymałam się wtedy jak najdalej od głośników
I jeśli Twoja praca pozwala na założenie słuchawek i olewanie otoczenia to słuchaj swojej muzyki |
|
|
|
|
#10 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 883
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
Temat bardzo dla mnie. Również mam problem ze skupieniem się w pracy bo gra mi muzyka nad głową. Ale ja mam problem w ogóle z muzyką gdy staram się skupić, nigdy nie umiałam np. uczyć się gdy było głośno... A niestety moi współpracownicy w większości nie przychodzą pracować, tak jak ktoś tu wspomniał.. Męczę się zatem.
__________________
|
|
|
|
|
#11 |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;64804111]Mam ten sam problem i też szału dostaję.
Ja zasugerowałam przeniesienie radia dalej ode mnie, żeby nie wył mi nad głową, tylko przed twarzą kogoś innego. Trochę pomogło i idzie się chwilowo wyłączyć, o ile nie puszą x raz 'heloł its mi' albo durnych 'śmieszności'. Zastanawiam się jeszcze nad przyniesieniem słuchawek i włączania sobie audiobooków. Bo ja to w ogóle nie znoszę jakiejkolwiek muzyki.[/QUOTE] Audiobooki to potęga! Nie zasnę bez włączonego cichutko audiobooka. Ostatnio na nowo odkrywam Trylogię Husycką Sapkowskiego, pracowicie nagraną przez ponad setkę aktorów- naprawdę odkrywam to, po czym podczas czytania tylko prześlizgnęłam wzrokiem. I "Wiedźmina"- ci sami aktorzy (Henryk Talar jako Szarlej / król Belohun oraz Marian Opania jako krasnolud Addario Bach sa nie do pokonania i naprawdę pokazują, co mistrz potrafi zrobić ze słowem).
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
|
#12 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
ojej.jak ja Cię rozumiem
wnerwiająca stacja to dosłownie ból głowy. gdy jestem zmuszona w okolicznościach niezależnych ode mnie słuchać tej sieczki i prowadzących którzy nawijają jakby mieli wieczny orgazm to wychodze z siebie jak ludzie na -dłuższą metę- mogą słuchać takiego szitu ja w pracy nastawiam stację jaką ja chcę. ....i na jaką radio pozwala także szczerze współczuję Edytowane przez 201710120930 Czas edycji: 2016-09-01 o 23:49 |
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Z fotela
Wiadomości: 5 450
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
Wiem co czujesz. Ja na Twoim miejscu bym poprosiła o zmianę na złote przeboje
albo zmień miejsce. U mnie leciał Vox fm. Czyli radio z disco polo. Na szczęście dziś ostatni dzień w pracy. Nie dało się zmienić, ni chu.. .
__________________
Piję kawę i wyobrażam sobie brzask gdzie indziej. If I make a cake and it fails, it becomes a pudding.
|
|
|
|
|
#14 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
Możesz delikatnie zapytać, jeśli wyczujesz niechęć, to nie drąż tematu
|
|
|
|
|
#15 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
Dla mnie muzyka jest mega mega ważna.
Kiedyś szłam na rozmowę i w tle leciało Blue Monday New Order, jak ja chciałam dostać tamtą pracę (i dostałam i faktycznie pod względem warunków muzycznych było spoko)
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#16 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 267
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;64848826]Dla mnie muzyka jest mega mega ważna.
Kiedyś szłam na rozmowę i w tle leciało Blue Monday New Order, jak ja chciałam dostać tamtą pracę (i dostałam i faktycznie pod względem warunków muzycznych było spoko)[/QUOTE]Blue Monday How does it feeel To treat me like you do... Aż mi zaczęło grać w głowie. Spytałam czy słuchają tylko tego. Powiedzieli, że mogę sobie zmienić na co chcę, ale nie miałam czasu grzebać w internecie w poszukiwaniu namiarów na inne radia. Nie wiem, czy to przez możliwość wyboru, czy wrzesień (zaczęli puszczać coś trochę bardziej znośnego), czy przestałam zwracać uwagę. Cud normalnie. Rok temu cierpiałam przez całe wakacje. Baj de łej, w poprzedniej robocie kucharz czasem zamiast radia puszczał własne składanki. Motywacyjny rap okazał się bardziej depresyjny od normalnego
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
Ja też miałam wiecznie problem z radiem w pracy. Czasami nosiłam mp3 i puszczałam sobie własną muzykę na słuchawkach ale to zależało od rodzaju pracy jaki wykonywałam. Czasami potrzebowałam skupienia w ciszy. A zazwyczaj było tak, że ściszałam radio tak żeby coś tam grało ale nie koniecznie głośno. Na początku jak się obawiałam współpracowników to ściszałam jak odbierałam telefon służbowy i potem się niby zapomniało podgłośnić. Moi współpracownicy zazwyczaj podgłaśniali jak leciał jakiś fajny kawałek i zapominali ściszyć.
Kiedyś jak byłam na stażu to przez pół roku siedziałam ze starszymi panami gdzie jeden z nich puszczał czasami audycje na Radio Maryja. Audycje to było jeszcze pół biedy bo jak już ten pan włączył to Radio Maryja to już zostawało i trochę dziwnie było jak wchodzili ludzie do pokoju a tu lecą jakieś modlitwy koronki itp. Zazwyczaj jak wychodził to ktoś inny zmieniał stację, bo jakby całkiem wyłączyli to pewnie tamten by zauważył że nic nie gada i znów by włączył. Czasami mu mówili nawet żeby zmienił stację, ale to wyglądało na to że on po prostu włączał to i się wyłączał, nie ważne co leciało byleby tylko coś gadało.
__________________
|
|
|
|
|
#19 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
Słuchanie ulubionych kawałków przy pracy też by mi w końcu zbrzydło.
![]() Cytat:
Słuchałam kiedyś u kosmetyczki i obecnie oni dla mnie są ok (wolę wersję netową). I nie ma tylu reklam. Sam RMF ma w necie całą masę podstacji o wyboru. Wg mnie można mieć w końcu dość RMF , Zetki, 1, 3, Złotych Przebojów, Antyradia, Eski czy Tok FM. Na dłuższą metę każda z tego typu stacji (czyli tych najbardziej dostępnych falami radiowymi) jest nie do zniesienia, a reklamy to już w ogóle horror. ![]() Widzę przyszłość w radiach internetowych puszczanych przez bezprzewodowe głośniki lub z tabletów/smartfonów. Gorsza kwestia na tą chwilę, to transfery danych, ale jak ktoś ma w firmie nieograniczonego neta to super. Koszt odbiornika to kilkadziesiąt zł, wystarczy sparować z urządzeniem, i masz radio z neta (albo YT w sumie można mieć dla odmiany koszmar YT Party ) - bez konieczności używania słuchawek lub głośników wbudowanych w kompa (ja np. nie lubię przy pracy dźwięków bezpośrednio z komputera, ani na słuchawkach - zresztą słuchawki nie do każdego typu pracy się nadają). Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2016-09-03 o 10:33 |
|
|
|
|
|
#20 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 476
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
Wiecie co, tak tu o tym piszecie, jakby radio w pracy to było coś NORMALNEGO, z czym trzeba się jakoś zaaranżować.
Dla mnie w sytuacji, kiedy wykonuję wymagającą pracę umysłową byłby to rodzaj... nie wiem, tortury lub pracy w szkodliwych warunkach? Chyba, że pracujecie fizycznie, to mogę zrozumieć, ale w momencie, kiedy ja analizuję liczby, dane i potrzebuję trzeźwego umysłu to zabiłabym, gdyby w tle grało sobie radyjko . Gdzie to takie warunki pracy? Nie spotkałam się z tym nigdy i wydaje mi się to mało profesjonalne. |
|
|
|
|
#21 | |
|
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#22 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Z fotela
Wiadomości: 5 450
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
Ja za to nie spotkałam się nigdy z brakiem radia w pracy.
__________________
Piję kawę i wyobrażam sobie brzask gdzie indziej. If I make a cake and it fails, it becomes a pudding.
|
|
|
|
|
#23 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
Cytat:
![]() Mój TŻ w pracy też analizuje w pracy liczby i dane i ciężki metal na słuchawkach mu w tym nie przeszkadza. Za to trajkotanie innej części sali i owszem. Przecież to zależy od człowieka, nie każdy jest taki sam.. |
|
|
|
|
|
#24 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 375
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
Ja też nie. Do czasu, aż zaczęłam pracować w obecnym miejscu pracy.
Pracuję w jednym pokoju z szefem który też pracuje ( ) i akurat szef nie toleruje żadnej muzyki i hałasów w czasie kiedy trzeba się skupić. Na początku było trochę... dziwnie, ale już się przyzwyczaiłam i jest ok. Teraz myślę, że ciężko byłoby mi się przyzwyczaić do muzyki przez 8 h pracy.
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#26 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 267
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
To chyba wszystko zależy od osobniczej wrażliwości na poszczególne rodzaje hałasu i muzyki. Są hałasy przeszkadzające i neutralne. Szum komputera potrafi uspokajać. Jest muzyka męcząca, fajna, ale skoczna i rozpraszająca i taka, przy której można się skupić. Niestety, każdy człowiek ma inaczej. Całkowita cisza i tak właściwie nie istnieje. Kiedy człowiek zaczyna słyszeć własny organizm, na przykład pulsujący układ krwionośny, też idzie zwariować po krótkim czasie.
---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ---------- Ale to wręcz wyselekcjonowane najlepsze z najlepszych w kategorii wkurzających kawałków w normalnym eremefie.
Edytowane przez katmaz Czas edycji: 2016-09-03 o 15:08 |
|
|
|
|
#27 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 476
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
Mimo podanych tu argumentów o podzielnej uwadze - nadal nie rozumiem
. Jeśli ktoś sobie chce w pracy słuchać muzyki, lub "nie znosi ciszy" - proszę bardzo, są słuchawki, można słuchać. Ale żeby tyranizować tym współpracowników? Nie wiem, dla mnie to jest jakiś kosmos.
|
|
|
|
|
#28 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 883
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
Sama również nie lubię muzyki gdy skupiam się na pracy, a muszę ją znosić.. Co innego robić coś fizycznie przy muzyce, wtedy i czas szybciej leci. Co innego natomiast coś rozkminiać, pisać, liczyć itp. a tam bum bum cały czas..
__________________
|
|
|
|
|
#29 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Męczące radio w pracy...
Pewnie, ze wypada Ci zasugerować zmianę lub ściszenie.
U mnie w biurze radio wyje, ale na szczęście nikomu to nie przeszkadza, aczkolwiek nie miałabym pretensji gdyby ktoś ze współpracowników chciał to zmienić Wysłano z iPhone 6 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:28.














. 
. Jeśli ktoś sobie chce w pracy słuchać muzyki, lub "nie znosi ciszy" - proszę bardzo, są słuchawki, można słuchać. Ale żeby tyranizować tym współpracowników? Nie wiem, dla mnie to jest jakiś kosmos.

