Czego nauczyli Was rodzice, czego nie chcecie przekazać swojemu dziecku?

[ferryboat]

Może nastawienie do życia, stosunek do jakichś rzeczy..

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Miłość do czytania.

[ZamyslonaRoztargniona]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;64541831]Miłość do czytania.[/QUOTE]
Czemu nie chcesz przekazać dziecku miłości do czytania?

[AneczkaJ]

Zbieractwa rzeczy "bo się kiedyś przyda".

[eyo]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Czemu nie chcesz przekazać dziecku miłości do czytania?

ja na początku zrozumiałam ten wątek jako dwa pytanie czyli co chcemy a czego nie chcemy przekazać i pewnie stąd problem

a co do tematu:
- panika i nerwówka przy nawet najmniejszy wyjeździe (o boże trzeba jeszcze to i to i tamto zrobić - przygotowania jak do wylotu na Marsa nawet jak się jechało kupić tv w markecie - w efekcie wieczne spóźnienia)
- rozmawianie wyłącznie na przykre tematy (a X bierze rozwód z Y, Z straciła pracę etc. no nigdy nic pozytywnego, jak jest rozmowa to zawsze dramaty i choroby - nawet jak się pozornie zacznie dobrze to się kończy źle np. M zaszła w ciążę ale mąż ją zdradza)

to zbieractwo też bym mogła dopisać

[żurawinka]

Zbieractwo potwierdzam I jeszcze gorzej bo "po co używasz tych nowych sztućców skoro stare jeszcze dobre są ?" "Bo nigdy ich nie zużyjemy i moje wnuki znajdą je i wyrzucą, wiesz?"
U mnie dużo by się znalazło - np.skąpić sobie wszelkich wakacji, przyjemności, znieczulenia u dentysty np.sobie i dziecku , nie rozmawiać otwarcie z bliskimi tylko bawić się w jakieś gierki, "łobeże co ludzie powiedzą" itd.
Szczerze mówiąc masę jest takich rzeczy których nie chciałam przekazać dziecku i mam nadzieję że póki co mi się udaje.

[Ania384]

Że nauka jest najważniejsza

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Zamyślona Roztargniona no fakt, źle przeczytałam.

Miłość do czytania CHCĘ przekazać.
A nie chciałabym bałaganiarstwa ale chyba za późno

[eyo]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;64807656]Zamyślona Roztargniona no fakt, źle przeczytałam.

Miłość do czytania CHCĘ przekazać.
A nie chciałabym bałaganiarstwa ale chyba za późno [/QUOTE]

u mnie jeszcze gorzej z tym bo rodzice nie byli bałaganiarzami a ja jestem chyba będę musiał dzieci im podrzucać na jakieś szkolenia ze sprzątania, może z wnukami się uda jak ze mną nie poszło

[ZamyslonaRoztargniona]

Nie chciałabym przekazać:
- przejmowania się tym "co ludzie powiedzą"
- ślepej wiary w jakikolwiek kościół, religię, partię czy innego idola
-zbieractwa (ale to rozumiem u moich rodziców. wtedy było trudno o wszystko, kupowało się co było z myślą że kiedyś się to wykorzysta i podobnie nie wyrzucało się przedmiotów na ewentualny późniejszy użytek)
- tego że wykształcenie jest najważniejsze i tylko człowiek z wyższym jest godny bycia znajomym
- braku tolerancji dla odmienności
- życia "na pokaz" (inaczej "do ludzi", inaczej "w domu")
- tego że "swoje brudy pierzemy tylko w swoim domu i nikt nie ma prawa wiedzieć co się u nas dzieje"


to tak na szybko... pewnie sporo by się jeszcze uzbierało