Drogie wizażanki :) Bardzo chciałabym się zmienić - jak ? ;)

[Gdybajka]

Mam taką koleżankę , z którą siedzę ... Kiedy jeszcze nie wypowiadałam się na forum czytałam wypowiedź wizażanki - bodajże była to YouSee .
Mam bardzo podobną sytuację . Moja koleżanka rywalizuje ze mną o oceny , nie chce dawać lekcji , czy zostać na poprawę czegokolwiek . Moi rodzice są oburzeni . Ona wszysto uważa za obciach a ja tak łatwo ulegam takiemu przekonaniu . I ... ?
I nie uczęszczam na żadne koło zainteresowań . Ponadto ona jest bardzo sprytna i przebiegła . I perfidnie zrównuje sobie dziewczyny z klasy . Kiedyś - w podstawówce gdy się przesiadłam , ona zrobiła z siebie ofiarę - " Nie mam z kim siedzieć , to ona jest zła - to przez nią " . Teraz było właśnie identycznie niemal jak u wyżej wspomnianej wizażanki . Doszło do niej ( chyba raczej czytała to co pisałam siostrze , następnie sugerowała że moja dorosła siostra rozpowiedziała to po ludziach ) że uważam że jest ona fałszywa i niekoleżeńska . I taka jest prawda - tak uważam . W sumie to jestem nawet zadowolona , że wie że ja nie jestem szarą myszą że mam pewne zdanie na temat jej zachowań . I najprawdopodobniej w drugiej klasie siadam z kimś innym . Bardzo chciałabym żeby dziewczyny z klasy lubiły mnie , w razie potrzeby - stawały po mojej stronie . Mam czasami wrażenie , że niektórzy z wyglądu oceniają mnie , że jestem jakaś wredna To takie smutne ... Ja naprawdę się staram być lubianą . Mój brat nie stara się , nie chce sobie zjednywać każdego , jest tak lubiany ... Bardzo , a wcale się o to nie stara . Wiem że nienawidzi plotek . Jak wymigać się od plotek ? Nie chcę nikogo krzywdzić jakimiś durnymi plotkami , a jednak tak trudno się powstrzymać . Może jakoś złagodzić wygląd ? Wyglądać na osobę miłą . Ja wiem i rozumiem że w gruncie rzeczy jest to odrobinę głupie - zmieniać wyglądać by wyglądać na osobę miłą - a jednak . To też od naszego wyglądu zależy . Jak zbić koleżankę , ma takie głupie uwagi , żartuje sobie , ironicznie dogryza . Wiem - poradzicie żeby się rozsiadać jednak nie jest to takie łatwe - potem w klasie , w oczach p.wychowawczyni będę tą złą która tak zostawiła koleżankę . A ja przejmuję się każdą głupotą ! Więc ... ?

Pozdrawiam serdecznie wizażanki
Edit :
Za osobę z ktrej bije takie ciepło uważam np. Selenę Gomez . Wygląda na osobę bardzo miłą To tak przykładowo na marginesie żeby pokazać o co chodzi

[andzya]

hmmm, a w ktorej klasie jestes?
Jesli w liceum , to juz nieduzo Ci zostalo do matury, potem studia i bedziesz miala nowych znajomych , a o niej bedziesz mogla zapomniec.

Tez mialam kiedys podobna sytuacje. Ale wynikala ona z moich kompeksow bardziej niz z czyjegos wplywu. Ale na studiach wszystko sie zmienilo

[Gdybajka]

W pierwszej

[andzya]

Napisane przez Gdybajka

W pierwszej

hmm, no to jest dopiero poczatek przeciez.
Wydaje mi sie, ze powinnas ja olac, miec swoje zycia i robic to na co masz ochote nie sugerujac sie jej zdaniem. W momencie, kiedy ona zobaczy,ze nie ma na Ciebie wplywu, sytuacja sie moze zmienic.

[Gdybajka]

I jest taka ... taka wścibska ! " A czemu Cie w szkole nie było ? Może Ci sie nie chce chodzić ? " Ja z nią chodziłam do SP . Była inna jak z nią siadałam .

[Pfff34]

ale pierwszej liceum, tak?
miałam taką w klasie cóż. czasem miałam ją ochotę walnąć. teraz chodzimy do różnych klas i jest o niebo lepiej. a taaaka wieeelka przyjaciółka niby. cóż. szczerze to później miałam ją gdzieś i została na lodzie bo jak ja z nią nie chodziłam to nikt z nią nie chodził. pech. a później to już wszyscy się na nią obrazili XD

w ogóle dużo ludzi których znam się nagle zmienia na gorsze...

[Gdybajka]

Gimnazjum ... ;/ Niestety ;/
Ale przecież jak pójde do liceum będzie ok
Będzie ?

[Nikaa1990]

Będzie Ty i Twoje koleżanki wyrośniecie z takich zachowań, obrażania się o głupią ławkę. Wiem, bo sama wielokrotnie tak miałam. Koleżanka chciała na godzinę przesiaść sie do innej, bo np chciała z nią cos omówić, a ja strzelałam focha. Oczywiście mam nadzieję, ze Cię nie obraziłam pisząć że z tego wyrośniesz Ale taka prawda - teraz moze Ci się wydawać ze jesteś osobą dojrzałą, ale za kilka lat będziesz się śmiać z takich problemów.
Każdy wiek ma tendencje to wyolbrzymiania pewnych spraw

[Gdybajka]

Nika1990 - no coś Ty , nie obraziłaś Ja wcale nie uważam że jestem dojrzała Czy ktoś kto jest najniższy w klasie , śpiewa Smerfne Disco przed biologią i ma pseudo Dzidzia może być dojrzały ? Heh Tylko , że chodzi mi o to , że ona traktuje mnie jak ... śmiecia :/ I uważa się za lepszą , ponad wszystkich :/

[Nikaa1990]

Napisane przez Gdybajka

Nika1990 - no coś Ty , nie obraziłaś Ja wcale nie uważam że jestem dojrzała Czy ktoś kto jest najniższy w klasie , śpiewa Smerfne Disco przed biologią i ma pseudo Dzidzia może być dojrzały ? Heh Tylko , że chodzi mi o to , że ona traktuje mnie jak ... śmiecia :/ I uważa się za lepszą , ponad wszystkich :/

hehe dobra jesteś

Uwierz, że ja też czułam się w takich sytuacjach jak śmieć. Niby strzelałam focha, ale w środku było mi baaardzo smutno. Dzisiaj wiem, ze bezpodstawnie. Dziś ludzi, którzy trzymają mnie na dystans traktuję tak samo. Ludzie którzy są wobec mnie wścibscy maja odpłacone. Oko za oko

[Gdybajka]

... ząb za ząb
Ale nie pomyśl że mam jakieś problemy z głową
Heh ... Dla mojej mamy to chyba obciach chodzić ze mną do sklepu bo jak chodzę po sklepie to podskakując z nogi na nogę i śpiewając " Mam chusteczkę haftowaną ... "

Tylko wiesz ... ona jest dziwna , ciągle mówi mi jaka jest opinia jej siostry starszej o 2 lata .
A mnie to nie obchodzi ... I na dodatek usilnie stara się żebym miała gorsze oceny ... :/

[Pfff34]

Gdybajka: Oj nie wiem czy będzie, ja też w gimnazjum Prawdzie nie pierwszej ale też

[charilady]

Napisane przez Gdybajka

Nika1990 - no coś Ty , nie obraziłaś Ja wcale nie uważam że jestem dojrzała Czy ktoś kto jest najniższy w klasie , śpiewa Smerfne Disco przed biologią i ma pseudo Dzidzia może być dojrzały ? Heh Tylko , że chodzi mi o to , że ona traktuje mnie jak ... śmiecia :/ I uważa się za lepszą , ponad wszystkich :/

jak Cię traktuje jak śmiecia powinnaś na to nie zwracać uwagi... a jeśli jesteś cwana to dogryzaj jej, na pewno siądzie sobie na pupie.. zacznij gadać z innymi koleżankami, na pewno znajdziesz dobrą przyjaciółce- nie opieraj się tylko na niej- rozejrzyj się w klasie na pewno są fajniejsze i sympatyczniejsze do niej osoby. A nią się nie przejmuj... niech sobie będzie

[Gdybajka]

Heh ... może w drugiej klasie jak jej siostra odejdzie będzie lepiej
Ale w końcu nie jestem jakąś sierotą , mam mamę i tatę
I wiem że zawsze mogę na nich liczyć

[Gdybajka]

Napisane przez charilady

jak Cię traktuje jak śmiecia powinnaś na to nie zwracać uwagi... a jeśli jesteś cwana to dogryzaj jej, na pewno siądzie sobie na pupie.. zacznij gadać z innymi koleżankami, na pewno znajdziesz dobrą przyjaciółce- nie opieraj się tylko na niej- rozejrzyj się w klasie na pewno są fajniejsze i sympatyczniejsze do niej osoby. A nią się nie przejmuj... niech sobie będzie

Mam koleżankę bardzo dobrą Fajna jest i chyba też mnie lubi
No ale w tym problem że ona podlizuje się do tych dziewczyn żeby ją lubiały bardziej

[Wenress]

Nie wiem, ale u mnie w gim nauczyciele przestawali traktować nas jak dzieci, i nikogo nie obchodziło kto sie porozsiadał i czy komuś będzie przez to smutno czy nie. Więc tym sie nie martw :P
Ogolnie to wygląd nie ma zbyt wiele do rzeczy, uśmiechaj sie częściej.
A tej koleżance powiedz prosto w twarz, co myślisz i nie gadaj z nią. To Twoja sprawa, i nie powinnaś sie z nią męczyć tylko dlatego, że inne koleżanki sie krzywo popatrzą. I tak o wszystkim zapomną po tygodniu :P
A żeby sie zakumplować to najlepiej po prostu jak będą w grupce stały, to podejść i sie dołączyć do rozmowy...
a, i jakby coś nie poszło dobrze, to sie nie przejmuj, te 3 lata strasznie szybko Ci mina, a liceum to już zupełnie inna bajka. Zakładając, że masz więcej niż 2 licea w mieście oczywiście


Ej, ale Ty sie nie musisz kumplować z każdą dziewczyną w klasie... skoro tamtą lubią, to może są takie same?
Zakumpluj sie porządnie z 1-2 osobami i tyle, olej resztę, jeśli źle Cie zaczną traktować.

[Gdybajka]

Nie , ona jest dla nich inna A w moim mieście są chyba 3 czy 4 licea
Bardzo interesuje mnie kwestia wyglądu

[vanesia1]

Kochana, rozumiem Cię aż za dobrze wiem jak ciężko jest funkcjonować. kiedy w klasie coś nie gra. Sama tak miałam najpierw przez gimnazjum a potem przez prawie całe liceum. I jak na ironię - niczemu nie byłam winna, po prostu byłam "za miętka" i znalazła się grupka dziewczyn, która potrafiła to wykorzystać.

Czytając to odczuwam ulgę, że czasy licealne i gimnazjalne już minęły i bynajmniej nie mam tak jak większość moich znajomych, którzy twierdzą, że z chęcią wróciliby się do szkoły średniej

Jeżeli faktycznie jest tak jak mówisz i niczemu winna nie jesteś to żadna zmiana z Twojej strony nie zmieni sytuacji ani zmiana wyglądu ani stylu - wręcz przeciwnie, może się to stać nowym obiektem kpin i dokuczania, choćby zmiania była nawet korzystna. Tu nie chodzi tak naprawdę o Cibeie, ale o tą osobę, która Ci dokucza. To w niej leży problem, ja zrozumiałam to trochę za późno i podobnie jak TY, starałam się zmienić, żeby problem zniknął.

Na tą chwilę radzę Ci znaleźć sobie chociaż 1 koleżankę z którą będziesz trzymać a na resztę się wypiąć. Nie radzę tutaj oczywiście jakichś chamskich zagrywek, ale bądź mądrzejsza, nie zrwacaj uwagi, nie zniżaj się do poziomu tej dziewczyny. Kiedy zobaczy, że nie robi to na Tobie wrażenia-szybko jej się znudzi. Resztą klasy również się nie martw. Popodniecają się trochę tym konfliktem i też im przejdzie.
A wtedy mam nadziejże, że wszystko się ułoży. Jak mówisz, że taka z niej aparatka to niewykluczone, że i na niej reszta dziewczyn się z czasem przejedzie. Bądź dla klasy miła, ale nie daj się w to wciągnąć i ne daj z siebie robić ofiary. Bądź ponad to - to jest najlepsza rada .

Życzę cierpliwości i powodzenia

[Gdybajka]

Ojej dziękuję wam dziewczyny
Dziewczyny nie wiedzą o tym , one uważaja ze my jesteśmy takie papużki nierozłączki , ale to nie jest prawda . Bo ona naprawdę ma takie głupie dogryzanie :/ I taką koleżankę z którą chodziłyśmy do podstawówki . I jej się żali , a tamta znana jest z tego że ma "głupi humor " a momentami przypomina jakąś niewychowaną dziewuchę ...
Nie poszłam dziś do szkoły , jutro idę bo będzie sprawdzian , wolę nie opuszczać ... I zapewne zaraz będzie " Czemu cie nie było ? " A ja bardzo nie chce sie jej tlumaczyc ze mi bylo niedobrze , ze chciało mi się wymiotować itp. Dlatego sobie tak wymyśliłam że powiem że to grypa żołądkowa
A właśnie ...
dziewczyny mówiły żeby nie brać od niej lekcji - tak po prostu , brać od innych . I właśnie dlatego dzwonię do innej koleżanki