![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 2
|
''już mnie nie podniecasz''
Hej dziewczyny, liczę na waszą radę ale i też mam ochotę się komuś wygadać. Jestem z chłopakiem już prawie rok, jest między nami spora róźnica wieku; ja 23 on 33, która jednak już tak się zatarła, że ani my, ani znajomi jej nie zauważają, także to nie ma tu dużego znaczenia. Jest nam ogólnie cudownie razem, oboje uwielbiamy zwiedzać, prowadzić zdrowy tryb życia, bawić się i śmiać. Dogadujemy się też bardzo dobrze. ALE pojawia się, gdy chodzi o seks. Od początku nie było łatwo, on z mnóstwem doświadczenia, a ja prawie żadnym. Plus to, że od zawsze miałam i mam niskie libido, nigdy nawet nie probówałam nic z tym zrobić. Były facet nigdy na to nie narzekał, więc i ja nie widziałam w tym problemu. Ale zaczęłam, kiedy poznałam M. On od razu oczekiwał, że będę dochodziła za każdym razem, czy po jednym stosunku błagała już o drugi. Po pewnym czasie zaczęło jemu to przeszkadzać, bo jak to, to na pewno coś z nim nie tak, na pewno nie jest wystarczająco atrakcyjny. Po wielu rozmowach wybiłam mu te myśli z głowy i wydawało się, że jest okej. Czerpałam coraz większą przyjemność z seksu, powiedziałoby się że on też, takie przynajmniej sprawiał wrażenie. Aż do wczoraj, kiedy wypiliśmy trochę wina i on mnie zapytał, jak mi się podoba nasz związek. Kiedy ja zadałam to samo pytanie, usłyszałam, że on mnie bardzo ale to bardzo kocha, że uwielbia spędzać ze mną czas, ale że już nie pociągam go w łóżku. Dodał do tego, że to jednak nie ma aż takiego znaczenia, bo to ja jestem osobą, z którą chce spędzić życie więc jest w stanie przymknąć oko. Tutaj muszę dodać, że on uwielbia seks i od początku naszego związku o tym mówił. Skąd więc taka zmiana? Dlaczego przestałam go pociągać? I nie chodzi tutaj o fizyczność, gdzie ja jestem zadbaną, wysportowaną i szczupłą osobą. On uważa, że dopadła nas nuda w łóżku, bo ja nie chce spełniać jego pragnień( kilka razy prosił mnie żebym założyła seksowną bieliznę i szpilki. Zrobiłam tak, ale powiem wam, że to nie jest moja skóra i nie czuję się w tym dobrze...) Po prostu już go nie podniecam... ale to nic, bo on mnie kocha... Z tym, że ja nie chce takiego związku, bo wiem jak ważną rolę w związku odgrywa seks...
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Ciezka sprawa. Chlopak byl z Toba niesamowicie szczery.
Seks jest waznym elementem zwiazku, a wy sie pod tym wzgledem dobrze nie dobraliscie. To niczyja wina. Musisz sie zastanowic, czy jestes w stanie zyc ze swiadomoscia, ze nie krecisz swojego mezczyzny. Poza tym.. Obawiam sie, ze z czasem moze zaczac sie zle dziac. On moze byc sfrustrowany, Ty mozesz byc sfrustrowana. On moze zachciec szukac wrazen poza waszym zwiazkiem a Ty zaczniesz sie czuc nieatrakcyjna. Twoja samoocena bedzie leciala w dol. Wg mnie nawet jak bedziecie razem, to bedzie tylko gorzej w zwiazku. Po takim wyznaniu ciezko byc razem. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Serio?
![]() Ile on tego wina wypił? Nie no poważnie Autorko, zacytuj co on dokładnie powiedział, bo jakoś sobie nie wyobrażam sytuacji, w której facet (nawet podpity) mówi w jednym zdaniu swojej kobiecie, że ją kocha i chce spelnic z nią cale swoje zycie , ale już go nie pociąga ![]() To są bardzo mocne słowa, ja bym się chyba rozryczała Myślałam, ze takie sceny zdarzają się tylko w kiepskich komediach |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
Chyba się rozmijacie po prostu. Z drugiej strony jeśli jest w stanie zrezygnować dla ciebie z zadowalającego seksu, to musi cie naprawdę kochać. Ja bym się nie pakowała, ponieważ facet niespełniony w łóżku w pewnym momencie albo nie wytrzyma i zdradzi, albo będzie się w tym męczył, przy okazji męcząc ciebie. Nie wspomnę o tym, że te rewelacje pewnie ci libida nie podniosą, także tego... ![]()
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 42
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
może ma fetysze o których Ci nie mówi, chciałby więcej spontanicznych sytuacji lub po prostu ostrego seksu?
naprawdę powiedział Ci to dosadnie, nie wiem co ja bym z tym zrobiła, ale jeżeli chcesz naprawić waszą "nudę" w łóżku może powinniście porozmawiać o tym, czego od Ciebie dokładnie oczekuje, wytłumacz mu co czujesz. ja nie wyobrażam sobie usłyszeć tego od partnera i po prostu to "olać", cały czas uważałabym, że on nie czerpie wystarczających przyjemności w łóżku
__________________
"Kochać kogoś, to przede wszystkim pozwalać mu na to, żeby był, jaki jest." - William Wharton – Tato miłość |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 173
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Przerabiałem temat, jeżeli z natury masz niskie potrzeby to możesz być pewna ze koleś w końcu poleci w bok. Ja próbowałem 2-3 lata dogadać sie z dziewczyną która miała o wiele wiele niższe potrzeby od moich, nie udało się.
Jakkolwiek 'wyjątkowy' facet nie będzie i jakkolwiek mocno nie będzie kochal, frustracja seksualna to poważny problem. Moja rada, spróbuj coś z tym zrobić, traktować seks jako dobrą zabawę, eksperymentować, a jeżeli nie dasz sobie z tym rady to niestety. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Zerwij.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Niesamowicie chamski chyba.
Serio, facet z "mnóstwem doświadczenia" ma problem zrozumieć takie proste rzeczy, jak różne temperamenty oraz problem z osiągnięciem orgazmu? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
Możecie mieć różne temperamenty, ale w tym wieku to on powinien szybciej załapać, że taka jesteś. I nie brnąć w związek lub teraz nie raczyć Cię takimi tekstami. To jest okropne. A związek nie opiera się tylko na seksie i jeśli dla niego zwykły stosunek to nuda, to moim zdaniem on ma problem. Jak mu aż tak zależało na eksperymentach powinien był dokładnie przejrzeć potencjalną dziewczynę pod tym kątem, a Ty nigdy nie byłaś temperamentna. Myślał że młodą urobi a tu nic:/ Moim zdaniem on chce subtelnie Cię zmanipulować poczuciem winy, żebyś się zmuszała do eksperymentów. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Dzięki za taki szybki odzew i przepraszam za całą chaotyczność tekstu. Muszę się komuś wygadać bo zwariuje...
Nie wypił tego wina na tyle dużo, żeby przestać logicznie myśleć, około 3/4 butelki. Nie pamiętam dokładnie zdania, ale było to coś w rodzaju: jesteś cudowną osobą, taką na jaką zawsze czekałem i wiem że chcę z tobą być na zawsze i wiem, że nie można mieć wszystkiego, ale jestem w stanie przymknąć na to oko.. nie podniecasz mnie w łóżku.. po ''łóżko'' wyszłam z pokoju, i tak jak napisałaś, poszłam płakać... Powiem tak, chwilę się zbierał żeby to powiedzieć, najpierw wrócił do sytuacji, gdzie prosił mnie o szpilki i bielizne, mówił jak ważne dla faceta są detale i o tym, że każdy facet jest wzrokowcem. W zwiazku z tym, że nie mieszkamy w Polsce, bardzo szybko zamieszkaliśmy razem. Myślę, że to też ma jakieś znaczenie, jak to się mówi, faceci lubią zdobywać, a w tym wypadku nie było to dla niego zbyt trudne.. Plus większość znajomych to są teraz nasi wspólni znajomi. Tak naprawdę jedyny czas, kiedy nie jesteśmy razem to praca i siłownia. Aha przypomniało mi się jeszcze jedno. Miesiąc temu byliśmy na wakacjach. Planowaliśmy kogoś poznać, żeby móc chodzić razem wspólnie na imprezy, ale tak wyszło, że wszyscy, których poznaliśmy zaraz wyjeżdzali. Tak więc większość czasu spędziliśmy sami. Tak samo wygladało chodzenie na imprezy. Tydzień temu padła propozycja wyjścia na miasto, był to mój pomysł, na co ja uszłyszałam, że jemu już się znudziło imprezowanie tylko ze mną, że całe wakacje byliśmy sami i że potrzeba nam kogoś innego. Niby żartem niby nie, ale zabolało. Ostatecznie wyszliśmy z dwójką innych znajomych, co bardzo go chyba ucieszyło, bo byłam osobą, z ktorą tak naprawdę zamienił najmniej zdań a już nie wspomnę o jakimś wspólnym tańczeniu. Dlatego też jutro idę sama z dziewczynami i nawet na tą okazję kupiłam SZPILKI, których ja nigdy nie noszę hihihi ![]() Edytowane przez bejta22 Czas edycji: 2016-09-10 o 00:24 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Co za debil. Idź z tymi koleżankami i poderwij jakiegoś fajnego faceta a tego sobie daruj.
Wzrokowiec to osoba która najszybciej uczy się wykorzystując zmysł wzroku!! Nie żadne "facet musi zdobywać". Facet to jedyne co musi to Cię szanować, on tego nie robi. Zerwij z nim.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
Szpilki i fajna bielizna to nie jest jakaś prośba z księżyca. ![]()
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
Robi jej mętlik w głowie stwierdzając w jednym zdaniu że och tak kocha i ona go nie podnieca. Wygląda to jak nacisk "bądź inna w łóżku". Widział wcześniej jaka jest i że eksperymenty to nie jej bajka. I nie uwierzę że go nie podnieca, wcześniej jakoś uprawiali seks. Jak ktoś ma takie specyficzne preferencje i obecność jedynie klasycznego seksu powoduje, że traci jakiekolwiek podniecenie, to powinien bardzo ostrożnie wchodzić w związki i widząc nastawienie partnerki odejść, a nie mieszać jej w głowie i subtelnie wymuszać. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 59
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Zaledwie rok razem, a on już, że mu się znudziłaś i go nie podniecasz? To co by powiedział po 5 latach związku? Nie zmuszaj się do niczego i pożegnaj frajera.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Będzie Cię zdradzał.
Tzn. NADAL zdradzał. Bo już to robi. A Ty jesteś dobra na żonkę. Powie Ci to za jakieś 10-15 lat. Pamiętaj, żeby docenić jego szczerość, to ważne, bo na pewno bardzo ciężko jest mu to teraz ukrywać, skoro Cię tak "kocha", ale to dla Twojego dobra przecież. A tak naprawdę to kopnij w dupę dziada, bo jego libido nie znikło. Po prostu zaspokaja je już nie z Tobą. I czasu spędzać z Tobą też już nie chce. Nie wiem na czym polega to Twoje "cudownie", z boku to wygląda na bagno. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
W dalszym ciągu określanie faceta, jako posiadającego problem, bo nie lubi na misjonarza przy zgaszonym świetle raz na miesiąc, nie jest fair. Są niedobrani i autorka może sobie nawet życzyć związku BEZ SEKSU i co nam do tego?
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 00:56 ---------- Poprzedni post napisano o 00:51 ---------- Cytat:
Ktoś ją przez długo czas przekonywał, że wszystko jest okej, potem potrzebował pocieszenia, ona mu je dała, ośmieliła się, zaczęło jej być dobrze, ale on się akurat znudził i stracił ochotę na seks z nią, ale nadal chce z nią być, bo mu z nią dobrze, a poruchać przecież może na boku & gość nie ma problemu i ujmująco szczery był. ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
Owszem on ma problem, bo jak lubi inny seks to dawno powinien był zmienić adres. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
No dla mnie nudny, tak jak nie wiem, stopy czy furry, tak już mam. Nie dzielę, po prostu ludzie mają różne upodobania i sama bym się z panem nie związała, bo mamy inne potrzeby. Tak samo jak pan i autorka. A coś dla jednego nudne, dla innego może być ekstremalne. ![]() Ona ma problem, bo partner ja robi w konia. Partner ma dziewczynę i prawdopodobnie w przyszłości laski na boku. Gdzie problem, bo ja nie widzę?
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:04 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Cytat:
Zresztą jaki tryb przypuszczający, czas przeszły. ![]()
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 646
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
To "nie podniecasz" może znaczyć wiele. Może wcale nie chodzić o nudę ani o pikantne przebrania a frustrację bo druga strona jest zbyt "zimna". Są osoby, których nic tak nie podnieca jak świadomość, że partner jest naprawdę napalony, miały to wcześniej a bez tego czują się...sztywno, trochę nieswojo i zdecydowanie są w łożku mniej podniecone niż do tego przywykły. Czują sie trochę jak w krzywym zwierciadle w takich sytuacjach w których z partnerem po którym podniecenie było widać czuły by sie jak najbardziej fajnie i naturalnie. I ich podniecenie też pryska.
Tu może chodzić o milion jakichś niewyjaśnionych drobnych spraw. Dlatego zanim zaczniecie zrywać jeśli zależy wam na związku może by warto udać się do sexuologa? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Niby bardzo dorosły facet, niby taki doświadczony, ale jak dla mnie to wyłania się tutaj pojęcie na sprawę gówniarza. Mam tutaj na myśli jego oczekiwania, że będziesz za każdym razem szczytować, zza każdym razem błagać go o więcej, najlepiej dzień w dzień od progu rzucaj się na misia, bo inaczej wpada w kompleksy, że nie jest dość dobry. Chłop 33 lata, co za kosmos
![]() ![]()
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' Edytowane przez nyana89 Czas edycji: 2016-09-10 o 07:32 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: podkrakowskie
Wiadomości: 3 610
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Dwudziestotrzylatka to bardzo młoda osoba, wciąż jeszcze mało świadoma swojej seksualności, kobiecości. To przyjdzie z czasem, kobieta największą ochotę na seks ma jakoś po 30stce. Problemem jest u Was niedopasowanie wiekowe, bo facet jest w szczytowej formie, a Ty się dopiero rozbudzasz. Za 10 lat sytuacja odmieni się. A jeżeli nudzicie się również poza łóżkiem, to związek słabo rokuje. Tak jakby to było na siłę, byle tylko kogoś mieć.
Znajdziesz kogos ciekawszego, wtedy każdy dzień będzie niesamowity, nie będziecie mieli nawet czasu dla znajomych byle tylko z sobą być. Sama z siebie staniesz się demonem seksu;-). |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Coz, czytajac pierwszy post a potem czytajac kolejne odpowiedzi autorki moga nam sie wylonic dwa rozne obrazy sytuacji.
Coz, ja znam pary, gdzie faceci narzekaja na seks, bo za malo, bo nie tak, ale sa z tymi dziewczynami, bo milosc. Jak to sie skonczy w przyszlosci? Zapewne zle. Dlatego myslalam, ze sie rozmijacie w sprawach seksu, on by chcial czegos innego, ale wie, ze tego nie dostanie. Tyle. Ale z tymi wyjsciami to chamskie.. On chyba ogolnie jest znudzony. Olej go tak czy siak. Nie szukaj sobie wymowek w stylu "faceci musza zdobywac". Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Nie ten facet. Nic z tego nie będzie. Lub będą zdrady. Serio, nie ma co stawać na rzęsach dla ponad 30-letniego kolesia, który bierze sobie dekadę młodszą dziewczynę i chyba wymaga od niej doświadczenia 30-latki. Nie warto. Skończy się frustracją, niskim poczuciem własnej wartości, żalem. Koleś się znudził, pewnie nie pierwszy raz. Następna będzie 21-latka.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2016-09-10 o 08:20 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Przyczajenie
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Niestety ja przerabiałam taką sytuację, ale w drugą stronę... Facet był fantastyczny, kochany, miły, moi znajomi się zachwycali jaki świetny wybór z mojej strony i jaką wspaniałą parę tworzymy. Problem polegał na tym, że mimo tego, że układało nam się świetnie w "codziennym życiu" z mojej strony jakikolwiek pociąg po prostu zniknął. Nie pomogło zupełnie nic, ani rozmowy ani urozmaicenia. On był coraz bardziej zdołowany, czuł się nieatrakcyjny - ja za to czułam się winna i miałam poczucie, że robię mu krzywdę ciągnąc dalej ten związek. Po kilku latach (!) zdecydowałam się odejść - pomyślałam, że to na prawdę świetny człowiek i zasługuje na kobietę która w 100% go doceni. Uważam, że Twój związek prędzej czy później się rozpadnie, tylko po co tracić kolejne miesiące/lata żeby ostatecznie dojść do tego wniosku ? Ja żałuję, że nie podjęłam tej decyzji wcześniej i straciłam tyle czasu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: ''już mnie nie podniecasz''
Nie staraj się dla tego faceta, bo nie zasługuje na to ani na Ciebie.
Wywalił kawę na ławę, więc teraz co by nie zrobił, z kim by Cię nie zdradził zawsze zasłoni się tekstem, że wiedziałaś, był szczery itd. bla bla A w gadki o miłości nie wierz. on Cię nie kocha. Ani grama. ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:35.