antykoncepcja - RIGEVIDON

[ViViean]

czy któraś z Was przyjmowałą te pigułki antykoncepcyjne? jak sie po nich czułyście no i najważniejsze czy rzeczywiście są akuteczne? Mi lekarz dzisiaj wypisał na nie recepty i powiedział, że jesli złe samopoczucie utrzymywałoby się p[rzez dwa miesiace to zmieni je na inne. Proszę o wypowiedzi.

[*Jadis*]

Ja stosuję Rigevidon od prawie pół roku i czuję tak samo, jak przed tym, zanim zaczęłam brać tabletki. Zero skutków ubocznych, wzrostu masy ciała, czy bółów głowy. Nic. Wiadomo, że każdy jest inny, ale spośród osób, które również biorą te tabletki, nie słyszałam żadnych złych opinii, w przeciwnieństwie np. do Cilestu, po którym ja i kilka moich kolezanek czuło się źle.

[NIUNIA***]

Ja równiez brałam te tabletki, jednak mój organizm nie bardzo je tolerował...To chyba zalezy od organizmu każdej kobiety- ja np. byłam zadowolona z Cilestu, natomiast moj koleżanka kompletnie się z tym niezgadzała.

[ASIA81]

Hej! Ja biorę Rigevidon już prawie 2 lata.Nie odczuwam żadnego dyskomfortu-tzn. tycie itd. jest super,miesiączki mi się zmniejszyły-tzn. są mniej obfite i trwaja tylko 3 dni a nie jak wcześniej trwały prawie 6nie mam zamiaru ich zmieniać.Ps. ale przydałaby się pewnie już większa przerwa ale to zrobię za rok

[demetria]

ja brałam je przez ok pół roku i okropnie bolała mnie po nich głowa, ntoryczne bole głowy, a co do skutecznosci no to narazie mama nie jestem

[cytrynowo_piaskowa]

Ja brałam je jakis czas.
Przez pierwsze dwa miesiące, po kilku pierwszych tabletkach wymiotowałam w nocy (brałam tabletki o 18)...
W czasie okresu cholernie bolał mnie żołądek....
Wrr;]

[nebraska]

Rigevidon to przestarzały środek. Był już teki 6 lat temu, kiedy ja zaczynałam brać tabletki. Lekarka przepisała mi je jak mniemam w trosce o moja studencką kieszeń. Czułam się ok, ale po kilku miesiącach zaczęłammieć krwawienia w trakcie brania, a w przerwie nie miałam krwawień. Poszłam do innego lekarza , który złapał się za głowę i stwierdził, ze jeśli chcę zachować wątrobę w jakim takim stanie, to muszę zmienić tabsy. Zresztą słyszałam też o lekarzu, który odmawia wypisania Rigevidonu,ze względu na jego szkodliwość

[*Jadis*]

Napisane przez nebraska

Rigevidon to przestarzały środek. Był już teki 6 lat temu, kiedy ja zaczynałam brać tabletki. Lekarka przepisała mi je jak mniemam w trosce o moja studencką kieszeń. Czułam się ok, ale po kilku miesiącach zaczęłammieć krwawienia w trakcie brania, a w przerwie nie miałam krwawień. Poszłam do innego lekarza , który złapał się za głowę i stwierdził, ze jeśli chcę zachować wątrobę w jakim takim stanie, to muszę zmienić tabsy. Zresztą słyszałam też o lekarzu, który odmawia wypisania Rigevidonu,ze względu na jego szkodliwość

Nie przestarzały, bo to tabletki II generacji, a nie pierwszej. Odnosnie objawów - każdy jest inny, więc i reakcja może być inna. Opinii też jest tyle, co lekarzy, nie sugerowalabym się tym, że jeden się za głowę złapał [często lekarze przepisują chętniej okreslone leki, bo mają podpisana umowę z daną firmą].

[_Kasia23_]

Ja brałam Rigevidon jakieś 7 lat temu, ale tylko przez dwa miesiące. Miałam niesemowite bóle głowy, bolał mnie też żołądek i było mi ciągle niedobrze. Także i ja sama chciałam je przestać brać i lekarz stwierdził że to konieczne. Po nich o ile dobrze pamiętam brałam Mercilon, a potem Logest. Oba o niebo lepsze od Rigevidonu.

[nebraska]

Napisane przez *Jadis*

Nie przestarzały, bo to tabletki II generacji, a nie pierwszej. Odnosnie objawów - każdy jest inny, więc i reakcja może być inna. Opinii też jest tyle, co lekarzy, nie sugerowalabym się tym, że jeden się za głowę złapał [często lekarze przepisują chętniej okreslone leki, bo mają podpisana umowę z daną firmą].

Tej pierwszej generacji to juz chyba nie ma na rynku. A nie martwie się akurat, że lekarz mi chciał coś wcisnąć, bo to był znajomy. Zresztą, tak jak mówię, to opinia kilku lekarzy, nie jednego

[*Jadis*]

Napisane przez nebraska

Tej pierwszej generacji to juz chyba nie ma na rynku. A nie martwie się akurat, że lekarz mi chciał coś wcisnąć, bo to był znajomy. Zresztą, tak jak mówię, to opinia kilku lekarzy, nie jednego

Dla mnie to i tak nie jest przekonujące, bo biorę Rigevidon już jakiś czas i jakoś nic mi nie jest, więc nie uważam, żeby opinia kilku lekarzy była wiodąca, bo można znaleźć kilku następnych, którzy mają inne zdanie

[acaderek]

A ja brałam Rigevidon przez 4 misiące i nieodczuwałam żadnych bólów i żadnych skutków ubocznych. Nie tyłam co mnie bardzo cieszy i sądzę, że do nich wrócę!

[ASIA81]

Ja również będę broniła Rigevidonu-tak jak pisałam wcześniej biorąc je prawie 2 lata..nie miałam żadnych skutków ubocznych. Suepr się czułam i w ogóle. Kiedyś chciałam je zmienić. na wizycie u lekarza powiedziałam to, jednak lekarz powiedział mi że skoro dobrze je toleruję to po co zmieniać tabletki na innne po których moge się fatalnie czućtakże borę je nadal i nie mam zamiaru przerywać

[iwciunia]

Pan doktor na naszym forum ginekologicznym wypowiadał się kiedyś na temat tabletek II generacji i jego zdaniem są częśćiej lepiej tolerowane od tych nowszych. Wszystko zależy od organizmu.
Ja prawie rok brałam Harmonet (nowsza generacja....) i czułam sie po nich fatalnie, teraz biorę Rigevidon i jestem bardzo zadowolona

Ps.Co do 'skuteczności' to przecież wszystkie tabletki tego typu mają ją prawie taką samą... Chociaż nigdy nie będzie to 100%, ale chyba decydując się na współżycie mamy świadomość, że w 100% pewnej metody NIE MA.

[ViViean]

no to mnie troszkę postraszyłyście niektórymi wypowiedziami. Mam jednak nadzieję, ze będę się dobrze czuła, choć wiadomo, ze przez pewien czas moze nie być najlepiej, bo mimo wszystko organizm musi się przystosować.

[ASIA81]

Ja tak "psychologicznie chyba" czułam się dziwnie w trakcie 1 opakowania,ale na dzień dzisiejszy myślę że to było raczej dlatego że koleżanki mi wmawiały że utyję i takie tam "******łki" hehe..ale później jakoś całkiem normalnie się czułampowodzenia...

[Tysiak7]

ja biorę je już 7 rok o boże ale czas leci i nigdy nic mi po nich nie było, nie tyłam, nic mnie nie bolało i jest tak nadal ...choć chyba skończę niedługo je brać bo pomalutko zamierzamy planować z mężem bobo , ale pewnie po wszystkim nadal będzie moim środkiem antykoncepcji dla mnie jest ok

[Gadzinka]

Ja po nich sporo przytyłam co nie zdażało mi się po żadnych innych tabletkach (normalnie mam wręcz problemy żeby troszke przytyć) a poza tym miałam straszny wysyp na twarzy. Baaardzo źle kojarzą mi się te tabletki.