Przyjażń z mężczyzną

[lemoorka]

hej,
wczoraj umowiłam się z dawnym przyjacielem na pogawędke po latach i doszliśmy do wniosku, że przyjażń męska jets trwalsza niz żeńska. Stwierdzilismy tez, że przyjaźń między mezczyzna, a kobietą rzadko wygasa. Że po kilku latach jest ze soba o czym rozmawiać, a kobiety zachowuja sie bufoniasto. Nie chce rozstrzygac tu kwestii, czy istnieje taka przyjażń. A czy ta przyjażń jest trwała? Ja osobiście mam mężczyzn za przyjaciól, niejednokrtoenie podczas tych przyjażńi przewineła sie wiele pseudo przyjaciólek. Jak Wy oceniacie przyjażń między dwoma płciami?
Czy jest ona trwała?
czy jest oparta na przyjażńi, a może czymś innym?
Czy mezczyzna to idealny kompan?
Itd.
Pozdrawiam

[novakia]

dla mnie taka przyjaźń nie istnieje, wiec nie mamy o czym rozmawiać

[Anul3k]

Chyba kiedyś już było.

W przyjaźni damsko-damskiej i damsko-męskiej znajdą się przeszkody, chociażby to, że baby to baby i potrafią zerwać ze sobą wszelkie konakty przez faceta, a między przyjaciółmi różnej płci zazwyczaj (piszę zazwyczaj, bo nie zawsze tak jest) coś zaiskrzy i... no właśnie.
Przeczytałam gdzieś kiedyś zdanie wiele dające do myślenia: przyjaźń damsko-męska jest możliwa tylko wtedy, kiedy obu stronom brakuje odwagi.

[wnika]

mam jednego prawdziwego przyjaciela faceta, znamy sie od zawsze i wiem ze naprawde moge sie do niego zwrocic z kazdym problemem
ale to wyjatek - wczesniej mialam 'przyjaciela' ktory po pewnym czasie zerwal ze mna kontakt bo okazalo sie ze przyjazn mu nie wystarcz i zaangazowal sie bardziej niz ja
czy jest trwala? chyba zalezy od tego czy i jak ja pielegnujemy, moze faktycznie potrafi dluzej i wiecej przetrwac niz przyjazn, jak to ujelas, pseudo przyjaciolek ale na to nie ma reguly

[hula_hula]

Napisane przez novakia

dla mnie taka przyjaźń nie istnieje, wiec nie mamy o czym rozmawiać

[lemoorka]

Napisane przez novakia

dla mnie taka przyjaźń nie istnieje, wiec nie mamy o czym rozmawiać

Nie chodziło mi to czy istnieje. Tylko czy jest trwalsza. Ja uwazam, że isteniej,a podział świata na mężczyzn i kobiety nie istnieje. Przypomina się wtedy przedszkole, nie rozmawiało sie wtedy z chłopcami bo sa be i fe Dla mnie to troszke taka dzieciniada

[jotemka]

Wiele razy zawiodłam się na "przyjaciółkach" więc mogę śmiało powiedzieć że faceci są lepsi do przyjaźni. Mam jednego takiego przyjaciela i zawsze możemy na siebie liczyć. Drugi przyjaciel to mój mąż.
Pozdrawiam

[Ally83]

Napisane przez wnika

mam jednego prawdziwego przyjaciela faceta, znamy sie od zawsze i wiem ze naprawde moge sie do niego zwrocic z kazdym problemem
ale to wyjatek - wczesniej mialam 'przyjaciela' ktory po pewnym czasie zerwal ze mna kontakt bo okazalo sie ze przyjazn mu nie wystarcz i zaangazowal sie bardziej niz ja
czy jest trwala? chyba zalezy od tego czy i jak ja pielegnujemy, moze faktycznie potrafi dluzej i wiecej przetrwac niz przyjazn, jak to ujelas, pseudo przyjaciolek ale na to nie ma reguly

A ja nie wiem już, czy wierzę... Bo miałam 2 przyjacieli-facetów. Ale jeden się we mnie zakochał i zerwał ze mną kontakt, po tym jak odrzuciłam jego zaloty Z drugim żyłam na przyjacielskiej stopie przez dłuuugi czas, kiedyś nam coś odbiło i zaczęliśmy się spotykać jako para, nie wyszło, bo to nie było to, do dziś utrzymujemy kontakt, ale to nie to samo, co wcześniej...
Co nie zmienia faktu, że lepiej mi się układają relacje z facetami, lubię z nimi spędzać czas, plotkować i takie tam A dziewczyny jakoś mnie zawodziły do tej pory Jedna serdeczna przyjaciółka po kilku latach przyjaźni okazała się osobą zakłamaną i dwulicową

[eluśka87]

Także nie wierzę w taką przyjaźń..prędzej czy później któraś strona "coś" poczuje...takie jest to życie

[lemoorka]

Napisane przez jotemka

Wiele razy zawiodłam się na "przyjaciółkach" więc mogę śmiało powiedzieć że faceci są lepsi do przyjaźni. Mam jednego takiego przyjaciela i zawsze możemy na siebie liczyć. Drugi przyjaciel to mój mąż.
Pozdrawiam

Ja mam podobnie. Moj narzeczony jest moim przyjacielem. Ale od dzieciństwa mam zawsze wiernego prezyjaciela przy sobie. Kazdy z nas ma swoje zycie, ale zawsze możemy na siebie liczyć.

Napisane przez Ally83

A ja nie wiem już, czy wierzę... Bo miałam 2 przyjacieli-facetów. Ale jeden się we mnie zakochał i zerwał ze mną kontakt, po tym jak odrzuciłam jego zaloty Z drugim żyłam na przyjacielskiej stopie przez dłuuugi czas, kiedyś nam coś odbiło i zaczęliśmy się spotykać jako para, nie wyszło, bo to nie było to, do dziś utrzymujemy kontakt, ale to nie to samo, co wcześniej...
Co nie zmienia faktu, że lepiej mi się układają relacje z facetami, lubię z nimi spędzać czas, plotkować i takie tam A dziewczyny jakoś mnie zawodziły do tej pory Jedna serdeczna przyjaciółka po kilku latach przyjaźni okazała się osobą zakłamaną i dwulicową

Własnie na to chciałam zwrócic uwage, że kobiety są fałszywe i dwulicowe. Męzczyzna jak ma coś powiedziec to powie. Jeżeli ma skłamać nt, naszego wyglądu woli nic nie mówić

[wenedka]

Ja uważam, że przyjaźń damsko-męska jak najbardzieji istnieje i jest trwalsza niż ta pomiędzy kobietami. W mężczyznach nie zauważa się takiej zawiści, jaka często istnieje pomiędzy kobietami. Ja osobiście mam przyjaciela, do niedawna myślałam, że mam też przyjaciółkę, ale przeliczyłam się. I tym razem nie obyło się bez nieuzasadnionej zawiści z jej strony Może to i lepiej, bo po co mi przyjaciółka, której przeszkadza, że mój tż jest bardziej "kasiasty" niż jej Zupełnie tego nie rozumiem.
a na mojego przyjaciela mogę zawsze liczyć, jeśli chodzi o podwiezienie, jakąkolwiek pomoc. Cieszę się, że po prostu jest

[lemoorka]

Napisane przez wenedka

Ja uważam, że przyjaźń damsko-męska jak najbardzieji istnieje i jest trwalsza niż ta pomiędzy kobietami. W mężczyznach nie zauważa się takiej zawiści, jaka często istnieje pomiędzy kobietami. Ja osobiście mam przyjaciela, do niedawna myślałam, że mam też przyjaciółkę, ale przeliczyłam się. I tym razem nie obyło się bez nieuzasadnionej zawiści z jej strony Może to i lepiej, bo po co mi przyjaciółka, której przeszkadza, że mój tż jest bardziej "kasiasty" niż jej Zupełnie tego nie rozumiem.
a na mojego przyjaciela mogę zawsze liczyć, jeśli chodzi o podwiezienie, jakąkolwiek pomoc. Cieszę się, że po prostu jest

czekałam włąsnie na taki pogląd, który potwierdza moją hipoteże.
Pozdrawiam

[ewelisia_1]

Ja miałam kilku takich facetów-przyjaciół, jednak wszystko po jakimś czasie rozpadało się...
Myślę, że trwałość zależy od nas samych bez względu na to czy to jest to przyjaźń damsko-męska, czy nie...

[suzana]

Napisane przez jotemka

Wiele razy zawiodłam się na "przyjaciółkach" więc mogę śmiało powiedzieć że faceci są lepsi do przyjaźni. Mam jednego takiego przyjaciela i zawsze możemy na siebie liczyć. Drugi przyjaciel to mój mąż.
Pozdrawiam

Trzykrotnie ze sztyletem w plecach odchodziłam od przyjaciółek - bo jestem zbyt ufna, za bardzo się otwieram (zaraz zaraz na tym polega przyjaźń ), za dużo chcę ofiarować.
Od kilku dobrych lat mam przyjaciela - wiem, że cokolwiek by się nie działo -będzie przy mnie. "Nie tylko" dlatego, że od trzech lat jest moim chłopakiem.

Mam dosyć zawiści, zazdorści itp. Przecież przyjaźń powinna być bezinteresowna Dosyć. Z moją "pseudoprzyjaciółką" (w tym wypadku określenie ma wydzwięk pozytywny ), która również jest po przejściach, ustaliłyśmy - żadnej przyjaźni! I związek jest fantastyczny

[Sathi]

Jeden facet który kiedyś chciał coś kręcić ze mną powiedział mi takie słowa
" kobieta i mężczynz a moga być przyjaciółmi jeśli już poszli ze sobą do łóżka"
Moim zdaniem to jest prawda.

[lemoorka]

Ja uwazam tez, że to piekne, gdy nasz TZ jets przyjacielem. Nie ma nic piekniejszego niz połaczenie przyjazni i miłoścui. Po wielu latach małzeństwa wypala się w nas ogień pożadania i pozostaje przyjaźń. Wtedy obok siebie mamy osobe, z która łacza nas nie tylko dzieci i podatki, ale tez przyjaźń.

[heleane]

Co z tego , że do siebie coś poczujecie. To nadal będzie przyjaźń. A co niby swojemu chłopakowi nie możesz się wyżalić i pogadać , bo ''to nie przyjaźń tylko kochanie''? Ja inaczej rozumiem przyjaźń. Z chłopakiem nie tylko można się całować ...

[lemoorka]

Napisane przez Sathi

Jeden facet który kiedyś chciał coś kręcić ze mną powiedział mi takie słowa
" kobieta i mężczynz a moga być przyjaciółmi jeśli już poszli ze sobą do łóżka"
Moim zdaniem to jest prawda.

I pewnie jeszcze dodał, że jak dovrze im było może być sex przyjacielski, a jak xle to raz na jakiś czas moga iśc na piwo.

Jestes w błędzie! Chyba,ze mówimy o partnerze na całe zycie, z którym tez nas łaczy przyjaźń. Ale tak to jest inanftylne. Przyjaźń jest bezgraniczna.
Abstrahując od przyjażni, mam wielu qmpli, bo czesto przebywam z mężczyznami. Z nim tez powinnam się przespac by nazwac ich qmplami?
smieszne

[suzana]

Napisane przez Sathi

Jeden facet który kiedyś chciał coś kręcić ze mną powiedział mi takie słowa
" kobieta i mężczynz a moga być przyjaciółmi jeśli już poszli ze sobą do łóżka"
Moim zdaniem to jest prawda.

mam kuzyna za przyjaciela
nigdy z nim w łóżku nie byłam i nie będę
a wiem, że poszedłby ze mną w ogiem - i odwrotnie.

[lemoorka]

Napisane przez Sathi

Jeden facet który kiedyś chciał coś kręcić ze mną powiedział mi takie słowa
" kobieta i mężczynz a moga być przyjaciółmi jeśli już poszli ze sobą do łóżka"
Moim zdaniem to jest prawda.

A czy poszłas kiedyś z chłopakiem do łozka, żeby był Twoim przyjacielem?
Sorki za szczerośc, ale chcę wiedziec czy potwierdzasz to z autopsji.

[Sathi]

lemoorka - wyraziłam swoje zdanie , mam do tego prawo i prosze nie pisz mi że to jest śmieszne.
Co to ma do tego czy poszłam czy nie?
To nie ma żadnego związku.
Uważam że kobieta i mężczyzna nigdy tak naprawdę nie będą do końca szczerze przyjaciółmi bo zawsze może być ryzyko że któreś z nich będzie chciało czegoś więcej. i tyle
Suz, mówisz o kuzynie, to jednak jest rodzina więc troszkę inna sprawa.

[wenedka]

Napisane przez lemoorka

Ja uwazam tez, że to piekne, gdy nasz TZ jets przyjacielem. Nie ma nic piekniejszego niz połaczenie przyjazni i miłoścui. Po wielu latach małzeństwa wypala się w nas ogień pożadania i pozostaje przyjaźń. Wtedy obok siebie mamy osobe, z która łacza nas nie tylko dzieci i podatki, ale tez przyjaźń.

Dla mnie przyjaźń jest podstawą w związku, bez niej nie ma miłości.

[lemoorka]

Dla mnie tez

Pozdrawiam

[wnika]

Napisane przez heleane

Co z tego , że do siebie coś poczujecie. To nadal będzie przyjaźń

to ze do chlopak i dziewczyna ktorzy sie ze soba przyjaznia poczuja cos do siebie nie jest niczym zlym, gorzej gdy jedna strona sie mocniej angazuje niz druga i nie potrafi zniesc odrzucenia i zrywa calkowicie kontakt - tak bylo w moim przypadku

[lemoorka]

Napisane przez Sathi

lemoorka - wyraziłam swoje zdanie , mam do tego prawo i prosze nie pisz mi że to jest śmieszne.

Nie napisałam,ze Twoj pogląd jest śmieszny Dczytaj Rozwinęłam dalej mysl, myślac Twoim tokiem...

[Sathi]

Ok ok, trochę się nie zrozumiałyśmy

[lemoorka]

Napisane przez Sathi

Ok ok, trochę się nie zrozumiałyśmy

Nie szkodzi Pozdrawiam

[niv_]

Napisane przez Sathi

lemoorka - wyraziłam swoje zdanie , mam do tego prawo i prosze nie pisz mi że to jest śmieszne.
Co to ma do tego czy poszłam czy nie?
To nie ma żadnego związku.
Uważam że kobieta i mężczyzna nigdy tak naprawdę nie będą do końca szczerze przyjaciółmi bo zawsze może być ryzyko że któreś z nich będzie chciało czegoś więcej. i tyle
Suz, mówisz o kuzynie, to jednak jest rodzina więc troszkę inna sprawa.

Nie będę sie powtarzać, napiszę tylko, że mam dokładnie takie same zdanie na ten temat jak Ty.

[wenedka]

Napisane przez Sathi

lemoorka - wyraziłam swoje zdanie , mam do tego prawo i prosze nie pisz mi że to jest śmieszne.
Co to ma do tego czy poszłam czy nie?
To nie ma żadnego związku.
Uważam że kobieta i mężczyzna nigdy tak naprawdę nie będą do końca szczerze przyjaciółmi bo zawsze może być ryzyko że któreś z nich będzie chciało czegoś więcej. i tyle
Suz, mówisz o kuzynie, to jednak jest rodzina więc troszkę inna sprawa.

Faktycznie, ryzyko takie istnieje, ale dalej sądzę, że faceci są wierniejszymi przyjaciółmi. Wątpię, żeby któryś facet miał ochotę obrobić swojej przyjaciólce tyłek, jak to robi wiele dziewczyn. Ja juz za wiele razy sie przejechałam.

[lemoorka]

Zapomnaiłam się Sathi spytac Ci się czegoś.
Czy jeżeli się przespałam z moim narzeczonym to jestesmy przyjaciółmi? jak Ty to rozumiesz łozko a przyjańz w związku?