pożegnanie z pieluszką - problem z kupką - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-02-07, 11:05   #1
tangerynka
Rozeznanie
 
Avatar tangerynka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 569
Unhappy

pożegnanie z pieluszką - problem z kupką


Mamy taki problem. Trzy tygodnie temu moja prawie 2,5 roczna córcia przestała nosić pieluszkę w ciągu dnia. Jeśli chodzi o siusianie jest super. Szybciutko załapała o co chodzi. Sama biega na nocnik kiedy potrzebuje. Natomiast problem jest z wypróżnianiem. Na początku przez pierwsze 3 dni nie robiła wogóle. Miała zatwardzenie i musiałam włożyć jej czopek. Po tygodniu było nawet nieźle. Przez parę dni udawało jej się nawet zrobić do nocnika. Teraz znowu mamy problem. Mała czuje że zrobi kupę i już dużo wcześniej biega po całym domu prawie przerażona. Czasami nawet przez godzinę. Siada na nocnik i zaraz wstaje jak poparzona. Nie da się jej przekonać żeby posiedziała dłużej. Lata i krzyczy że kupka wychodzi, potem znowu siada i znowu wstaje. Ostatecznie robi ją w majtki albo nawet w locie na nocnik. Martwi mnie że jej wypróżnianiu towarzyszą takie emocje. Jak jej pomóc? Dodam że nigdy nie miała zaparć. Teraz wydaje mi się, że ona te kupy przetrzymuje bo są twardsze niż wcześniej bez zmiany diety.
Może podzielicie się swoimi doświadczeniami jeśli wasze dzieci przechodziły coś podobnego?
tangerynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-07, 11:26   #2
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: pożegnanie z pieluszką - problem z kupką

No niestety problem strachu przed zrobieniem kupy pojawia sie czesto.

Po pierwsze nie krzyczec tylko tłumaczyc ,probowac opanowac wlasne nerwy i emocje.

Fajnie ajk dziecko robi kupke w mniej wiecej tym samyym czasie codziennie wtedy latwo obserwowac i w odpowiednim momencie zatrzymac na nocniku opowiadaniem,czytaniem,za bawa.

Jelsi nie ma 1 ustalonej pory na "powazan sprawe" trzeba obserwoac i zatrzymac na nocniku,moze warto posadzic na kibelek dla doroslych? wybrac z dzieckiem podkładke?pozwolic spuscic wode,zrobic "papa" kupce.

Dzieci boja sie ze to czesc ich samych stad ta panika.
Pokazac jak wyrzucasz zawartosc nocnika do doroslego wc i mówic ze wszytsko dobrze, tak ma byc.
Dac sie podejrzec na wc ,glosno powioedziec ,że idzie sie do wc ,zeby brzuszek nie bolał ,zeby pomóc mu pozbyc sie niedobrych rzeczy,itp .

no i chwalic ,chwalic .
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-07, 11:39   #3
gocha100
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 14
Dot.: pożegnanie z pieluszką - problem z kupką

Czesc Tangerynka!

Mam Synka Ktory Ma Obecnie Tez 2,5 Roku, I Jezeli Chodzi O Zalatwianie Sie Na Nocnik To Jest Problem Zblizony Do Twojego, Caly Dzien Chodzi Bez Pieluszki I Kiedy Wola Ze Chce Siusiu Lub Kupke To Ja Jak Szalona Biegne Po Nocnik I Siedzimy Czytamy Ksiazeczki, Ogladamy Bajke W Telewizji Czekamy Pol Godziny Ja Juz Nie Mam Cierpliwosci Sterczec Przy Tym Nocniku, Synkowi Tez Sie Znudzi Wiec Sie Ubieramy. Mija Jakies Piec Minut I Maly Robi W Gatki. Wiec Szybko Znow Na Nocnik To Wtedy Krzyczy Ze Nie Na Nocnik Ze Mam Isc I Tak Jest Za Kazdym Razem ,pytalam Nawet O Ten Problem Pediatre I Powiedziala Ze To W Tym Wieku Jest Jeszcze Naturalne Ze Dziecko Musi Samo Dorosnac Do Podjecia Tej Decyzji, Mam Bardzo Mila I Sympatyczna Pania Pediatre Ktorej Synek Tez Do 3 Lat Siusial W Gatki. Musimy Wiec Byc Cierpliwe Bo Nie Tylko My Sie Martwimy Ale Dla Naszych Dzieci To Tez Jest Stres I Rzezycie W Koncu One Dopiero Sie Ucza!!! Pozdrawiam.
gocha100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-07, 12:31   #4
dinga
Raczkowanie
 
Avatar dinga
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 232
GG do dinga
Smile Dot.: pożegnanie z pieluszką - problem z kupką

Ja nie wiem czy dobrze robie ale za rada mamy sadzam mojego 6-miesiecznego synka na nocnik jak mu sie zbiera na kupke co widac i wiecie on od 2 tygodni kazda kupe robi do nocnika. Mama mi mowila ze mnie tez tak szybko sadzala a potem nie bylo problemu, bo dziecko tak male nie rozumie ze to nocnik i z radoscia na nim siedzi i robi kupke, mam nadzieje ze juz tak mu zostanie!
dinga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-07, 13:18   #5
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: pożegnanie z pieluszką - problem z kupką

Jak dla mnie sadzanie pol rocznego dziecka jest troche nie abrdzo ,tymbardziej iz takie dzie ci ledwie siedza.
pozatym pol roczniak nie ma kontroli nad niczym ,a napewno nie panuje nad zwieraczami.
jedynie ebdzie rpzyzywczajone i nie bedzie sie balo nocnika,chociaz i to tez nie jest pewne bo kiedy uswiadomi sobie iz cos opuszcza jego cialo moze je to przerazic.
wiele dzieci buntuje sie przeciwko nocnikowi i wraca do pieluch.

za starych czasów sadzano i polroczniaki na zimna miske bo niby zimno doprowadzalo do oddania moczu ale to byly stare czasy i.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-07, 14:52   #6
tangerynka
Rozeznanie
 
Avatar tangerynka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 569
Dot.: pożegnanie z pieluszką - problem z kupką

Cytat:
Napisane przez dinga
Ja nie wiem czy dobrze robie ale za rada mamy sadzam mojego 6-miesiecznego synka na nocnik jak mu sie zbiera na kupke co widac i wiecie on od 2 tygodni kazda kupe robi do nocnika. Mama mi mowila ze mnie tez tak szybko sadzala a potem nie bylo problemu, bo dziecko tak male nie rozumie ze to nocnik i z radoscia na nim siedzi i robi kupke, mam nadzieje ze juz tak mu zostanie!
Życzę Ci żeby mu tak zostało, ale moja córcia jak miała pół roku też pięknie siedziała i nawet coś tam robiła. Jak tylko zaczęła chodzić zaczęła traktować nocnik jak najgorszego wroga, bo kojarzył jej się z siedzeniem. Jest bardzo ruchliwa i w ogóle nie ma mowy o przesiadywaniu na nocniku. Siada i załatwia i od razu wstaje. Trochę ją rozumiem, sama w toalecie nie lubię przesiadywać

Wracając do tematu dzieci które już się mogą kontrolować. Chyba trochę przesadziłam z tym przerażeniem i trochę zaciemniłam sprawę. Ona nie ma takich lęków jakie opisuje Paula. Te nieliczne kupki które udało się jej zrobić do nocnika bardzo jej się podobały. Oglądała je, opisywała, potem spuszczała je sama w toalecie i bardzo się cieszyła.
To co obserwuję to raczej niezdrowe podniecenie w związku ze zbliżającym się wypróżnieniem. Podkreślam, że dotyczy to tylko kupy bo z siusianiem nie ma najmiejszych problemów. To podniecenie uniemożliwia jej spokojne załatwienie się. Może ma problem ze zrobieniem kupy w pozycji siedzącej? Bo przecież wcześniej robiła w pieluchy i nawet niezauważaliśmy kiedy robi.
W każdym razie nie jest to brak kontroli a raczej nadmierna kontrola, bo wydaje mi się że ona się powstrzymuje przed robieniem kupy. Czyżby się zestresowała?
tangerynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-08, 08:55   #7
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: pożegnanie z pieluszką - problem z kupką

A może trzeba trochę zagatelizować całą sprawę, jeśli córeczka jest taka przejęta? Zapytać się raz, dwa razy dziennie czy chce zrobić kupkę do nocniczka i tyle. Jak zobaczysz, ż echce robić - kuca czy widąc, ze się powstrzymuje, to jeszcze raz zaproponować nocnik, ale nie sadzać jej na siłę, wyjść z pokoju, jak zrobi w majtki, spokojnie przebrać, skomentować jednym stwierdzeniem: o jaka ładna kupa ale nastęnym razem zrób ją do nocniczka. I tyle, nie roztrząsać tematu, w ogóle nie poruszać go przy małej. Nie zapewniać, że nic się nie stało bo kupa w majtkach czy super brawa że w nocniczku. Wogóle cicho sza i tyle. Nie traktowac robienia kupki jak jakiegoś wydarzenia rodzinnego.
Piszę tak trochę w ciemno, bo nie pisałaś dokładnie jak to się odbywa u Was w domu, jak ajest atmosfera.

Ja nie miałam problemów z nocniczkową edukacją synka - miał 2 lata kiedy nauczył się, w ciągu kilku dni.
Ale kilka miesięcy później, jakieś ze 2, nagle kilka razy zrobił kupkę do majtek. I zastosowałam taki sposób - nie wiem czy to pedagogiczne bo sama wymyśliłam, ale zadziałało. Tylko że mój synek nie "bał" się tytlko jakby zapominał, albo raczej normalnie nie chciał robić kupki do nocniczka.
A więc: kilka razy dzinnie mówiłam synkowi, że jak ładnie zrobi kupkę do nocniczka, to dostanie krówkę (z zasady je bardzo mało słodyczy, chociaż oczywiście je lubi), z dwa - trzy dni nie udało mu się dostać krówki - nagrody. Później było lepiej, czasami trochę się spóźniał z wołaniem na nocnik, ale po kilku dniach, powiedzmy 5-6 wołał: mamo proszę bardzo (z tym proszę bardzo ma w ogóle hopla) krówkę i nocnik. Zrozumiał, że jak kupka będzie w majtkach to z krówki nici, a w przeciwnym wypadku - pełna radość - cała wielgachna krówka w buzi. Oczywiście nie dostawał w ciągu dnia krówek - żeby kojarzył ją tylko z nagrodą za zrobienie kupki do nocnika. Po jakimś, niezbyt długim czasie, jakieś 2 tyg. zapomniał o tych krówkach, starałam się odwrócić jego uwagę od cukierków, żeby ta zależność mu nie została.

Życzę powodzenia.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-02-08, 13:26   #8
tangerynka
Rozeznanie
 
Avatar tangerynka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 569
Dot.: pożegnanie z pieluszką - problem z kupką

Dzięki za rady. No może faktycznie z początku faktycznie niepotrzebnie dałam się wciągnąć w to bieganie po całym domu "za kupką".
Teraz staram się zachować maksimum zimnej krwi. Kiedy biega i krzyczy że "kupka już wychodzi" spokojnie jej mówię, że w takim razie musi usiąść na nocniku. Zazwyczaj słyszę wtedy "mamusiu pomóź!". Wtedy idę z nią i "pomagam" jak mogę Daję rękę do ściskania, mówię "e e e". Problem w tym że ona nie wytrzymuje na tym nocniku, albo sedesie bo mamy też nakładkę, dłużej niż pół minuty
W każdym razie przyjęłam zasadę, że nie interesuję się nią zbytnio kiedy tak lata i krzyczy że "już wychodzi" dopóki nie usiądzie na nocniku. Nie wiem czy dobrze robię?
tangerynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-08, 13:34   #9
k_rubia
Rozeznanie
 
Avatar k_rubia
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: moja słodka tajemnica....
Wiadomości: 616
Smile Dot.: pożegnanie z pieluszką - problem z kupką

Kochana.....wiem co przeżywasz...mój synek ma teraz 3 latka i jest juz ok ale nie tak dawno mieliśmy OGROMNE problemy....lekarz powiedział mi, że w tym wieku to tzw. nawykowe zaparcia..... polecił mi zmienić dietę. i tak:
rano na czczo ( czy jak to sie tam pisze....hihihihi) woda z miodzikiem i cytrynką !!!!!!! Posiłki komponuj tak by było w nich dużo kasz, ciemnego pieczywa, warzyw ze skórką no i oczywiście minimalnie ( jeśli nie da się zupełnie wyeliminować...) słodycze czekoladowe..........no i trochę cierpliwości......
Powodzenia Wam życze !!!!!!!!!!!!
k_rubia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-08, 13:35   #10
Kaszanna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 129
Dot.: pożegnanie z pieluszką - problem z kupką

A może książeczki pomogą? Niech siedzi i czyta, może to ją przystopuje.
Kaszanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-09, 14:27   #11
tangerynka
Rozeznanie
 
Avatar tangerynka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 569
Dot.: pożegnanie z pieluszką - problem z kupką

Dzięki dziewczyny! Uzbrajam się w cierpliwość
tangerynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-02-09, 14:37   #12
Kate30
Zakorzenienie
 
Avatar Kate30
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
Dot.: pożegnanie z pieluszką - problem z kupką

Cytat:
Napisane przez marcelina73
A może trzeba trochę zagatelizować całą sprawę, jeśli córeczka jest taka przejęta? Zapytać się raz, dwa razy dziennie czy chce zrobić kupkę do nocniczka i tyle. Jak zobaczysz, ż echce robić - kuca czy widąc, ze się powstrzymuje, to jeszcze raz zaproponować nocnik, ale nie sadzać jej na siłę, wyjść z pokoju, jak zrobi w majtki, spokojnie przebrać, skomentować jednym stwierdzeniem: o jaka ładna kupa ale nastęnym razem zrób ją do nocniczka. I tyle, nie roztrząsać tematu, w ogóle nie poruszać go przy małej. Nie zapewniać, że nic się nie stało bo kupa w majtkach czy super brawa że w nocniczku. Wogóle cicho sza i tyle. Nie traktowac robienia kupki jak jakiegoś wydarzenia rodzinnego.
Piszę tak trochę w ciemno, bo nie pisałaś dokładnie jak to się odbywa u Was w domu, jak ajest atmosfera.

Ja nie miałam problemów z nocniczkową edukacją synka - miał 2 lata kiedy nauczył się, w ciągu kilku dni.
Ale kilka miesięcy później, jakieś ze 2, nagle kilka razy zrobił kupkę do majtek. I zastosowałam taki sposób - nie wiem czy to pedagogiczne bo sama wymyśliłam, ale zadziałało. Tylko że mój synek nie "bał" się tytlko jakby zapominał, albo raczej normalnie nie chciał robić kupki do nocniczka.
A więc: kilka razy dzinnie mówiłam synkowi, że jak ładnie zrobi kupkę do nocniczka, to dostanie krówkę (z zasady je bardzo mało słodyczy, chociaż oczywiście je lubi), z dwa - trzy dni nie udało mu się dostać krówki - nagrody. Później było lepiej, czasami trochę się spóźniał z wołaniem na nocnik, ale po kilku dniach, powiedzmy 5-6 wołał: mamo proszę bardzo (z tym proszę bardzo ma w ogóle hopla) krówkę i nocnik. Zrozumiał, że jak kupka będzie w majtkach to z krówki nici, a w przeciwnym wypadku - pełna radość - cała wielgachna krówka w buzi. Oczywiście nie dostawał w ciągu dnia krówek - żeby kojarzył ją tylko z nagrodą za zrobienie kupki do nocnika. Po jakimś, niezbyt długim czasie, jakieś 2 tyg. zapomniał o tych krówkach, starałam się odwrócić jego uwagę od cukierków, żeby ta zależność mu nie została.

Życzę powodzenia.
Strasznie fajne sposoby!!! Na pewno skorzystam przy moim maluchu, zaczynamy trening w marcu ( będzie miał 1,5 roku ) no i cieplej trochę będzie.
Pozdrawiam.
Kate30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.