![]() |
#1 |
Ole' guapa!
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 163
|
Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Jak w tytule – znacie kogoś takiego?
Wiem, pytanie banalne bo miłość można spotkać nawet po 80, więc doprecyzuję. Chodzi mi o osoby, które do czterdziestki były całkowicie wolne, 100% single, czyli bez wcześniejszego ślubu, bez dzieci, bez żadnych zobowiązań. Dwoje singli po 40 spotyka się, zakochują się w sobie i biorą ślub. Ciekawa jestem czy to się zdarza, bo wciąż słyszę, że jeśli nie spotkasz swojej drugiej połówki na studiach (no, maksymalnie do 30) to potem jest coraz trudniej, bo wszyscy są już sparowani, po ślubie, więc zostali tylko ci z problemami nie nadający się do związku itp. Po kilkunastu latach możesz co najwyżej związać się z kimś, kto w międzyczasie zdążył się rozwieść. Doprecyzuję jeszcze, że pytam o osoby które były singlami do 40 nie dlatego, że miały negatywny stosunek do instytucji małżeństwa (i np. żyły z kimś bez ślubu jak z mężem/żoną) ale dlatego, że nie spotkały nikogo, z kim ten ślub chciałyby wziąć. Z tego co widzę w swoim otoczeniu, to takie sytuacje są bardzo mało prawdopodobne, żeby nie powiedzieć – prawie niemożliwe. Ciekawa jestem czy Wy kogoś takiego znacie. Ale znacie realnie, a nie słyszałyście/czytałyście o kimś takim. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 107
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Mój mąż, gdy zaczęliśmy się spotykać był ciut ciut przed czterdziestką. Ja wprawdzie młodsza, ale też jestem zaprzeczeniem tezy, że miłość można spotkać tylko do trzydziestki. Moja znajoma wyszła za mąż mając jakieś chyba 36 lat (więc też jej bliżej do czterdziestki niż do trzydziestki) i znam kogoś kto ożenił się będąc już w okolicach sześdziesiątki. Tak więc - bywa różnie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 170
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Cytat:
Oczywiście nie oznacza to, że nie jest to niewykonalne. Ja osobiście znam kilka osób, które znalazły miłość po czterdziestce, ale nie byli to ci 100% single wg twojej definicji
__________________
Bohemian like you |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Ja znam.
On - wcześniej w związku przez 12 lat, w końcu się rozstali. Ślub miał być, ale kobieta odwlekała to jak tylko mogła. Ona - po kilkuletnim związku, jakieś plany ślubu też były Oboje po przejściach nie chcieli nowego związku, aż ich znajomi "niechcący" doprowadzili do ich spotkania. Kilka miesięcy zapierali się nogami i rękami, że związku nie chcą, nawet wspólnie ogłosili swoim znajomym, że nic z tego nie będzie i od tamtego momentu tak się zaczęli kumplować, że po dwóch latach było wesele, a po kolejnym roku chrzciny. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Ja znam panią, która była sama do pięćdziesiątki. Znajoma moich rodziców. Atrakcyjna, zadbana z dobrym zawodem. Pewnego razu pojechała na wycieczkę do Niemiec i przywiozła sobie stamtąd męża. Może nie tak od razu
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Znam kilka takich par i naprawdę nie jest to nic niesamowitego ani niespotykanego.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Ole' guapa!
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 163
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Ale miło się to czyta, szczególnie te dwie ostatnie historie, normalnie ciepło na sercu
![]() Celowo pytam o singli z „czystą kartą” bo wydaje mi się, że im jest najtrudniej. To, że ktoś znalazł miłość w wieku 20-30, zakończoną ślubem, potem coś nie wyszło, rozstali się i znalazł nową miłość – w tym nie ma nic wyjątkowego, to spotyka się często. Ale tacy 100% single, którzy spotkali się dopiero po 40 to w moim otoczeniu coś rzadkiego i niespotykanego. Znam tylko jedną taką parę, stąd miedzy innymi powstał ten wątek ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Cytat:
Ogólnie myślę, że takich związków jest tak mało, bo jak do 40. jest się, że tak powiem, zatwardziałą starą panną / starym kawalerem, to ma sie już swoje przyzwyczajenia, swoje życie i ciężko sie przestawić na życie w związku. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Ja znam co najmniej 10 takich par - gdzie do okolic 40-tki ludzie byli tylko w luznych relacjach.
Tyle, że 4 osoby z tej dziesiątki to wyczynowi sportowcy - nie mieli czasu ani ochoty na komplikowanie sobie życia wcześniej. Jeden facet był zawodowym żołnierzem na misjach. No i tylko jedna para jest z Polski - u nas mimo wszystko jest większa presja na wcześniejszą stabilizację. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Tak
![]() Poza tym znam jeszcze kilka przypadków, gdzie osoba po 40, a nawet po 50 szczęśliwie się zakochała, a nawet weszła w związek małżeński.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | ||
Ole' guapa!
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 163
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Cytat:
Nie wiem dlaczego wiązanie się z kimś po rozwodzie/z dziećmi jest uważane za łatwiejsze niż ze „starą panną” / „starym kawalerem”. Przecież to też wiąże się z niełatwymi sytuacjami – staranie się, by dzieci zaakceptowały nowego partnera, akceptacja faktu, że przez większą część wspólnego życia będzie gdzieś w tle inna kobieta / inny mężczyzna. To ostatnie, przyznaję, byłoby dla mnie ekstremalnie trudne, jeśli nie wykluczające... Cytat:
No i zawsze jest ryzyko, że ktoś dla mnie wartościowy, widząc że jestem w związku, nie odezwie się do mnie i stracę szansę na prawdziwą miłość. Może to dla niektórych brzmi naiwnie, dziecinnie i śmiesznie ale ja osobiście uważam, że warto czekać, nie zadowalać się byle czym. Choćby to miało trwać i do 40. Dla mnie też małżeństwo – to już na zawsze... ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Guapa ale o co ci dokaldnie chodzi?
Czy to musi byc dwoje singli? Bo ludzie sie rozstaja i schodza caly czas. Po prostu z wiekiem jest duzo mniej ludzi do wyboru no wiecej jest w zwiqzkah niz nie ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Cytat:
"zaprzysięgły stary kawaler" jest czystą kartą i te wszystkie doświadczenia, które zbieraja ludzie w wieku 20-40 lat, on będzie musiał zdobyć w krótkim czasie, więc jest sie królikiem doświadczalnym w takim związku. Pomijam już takie prozaiczne rzeczy, że jeśli ktoś przez +10 lat mieszka sam, ma swoje nawyki, ustalony rytm dnia - to takie docieranie się z drugą osobą (o podobnych doświadczeniach) może być burzliwsze. Chociaż tez z drugiej strony w tym wieku ludzie powinni być dojrzalsi i nie oczekiwać od związku samoistnej tęczy z brykającymi po niej jednorożcami, a miec swiadomość, że w towrzenie udanego związku trzeba włożyć dużo pracy. Ja jestem z facetem po przejściach - poznałam go jak był w okolicach 40tki. Jako, że sama nie miałam czystej karty, nie chciałabym być dla niego pierwszą poważną partnerką. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Ole' guapa!
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 163
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Wspaniale
![]() ---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ---------- Cytat:
Widzę że w większości jednak tak, choć bardzo się cieszę że są osoby którym udało się znaleźć tę drugą połówkę nawet po 40. Edytowane przez Guapa_ Czas edycji: 2017-02-23 o 16:11 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Cytat:
Chociaż fakt - trudno jest znalezc kogoś kto nigdy nie był wcześniej w żadnej powazniejszej relacji, a rozumiem, że kogoś takiego szukasz. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
mar_jolka
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
dwoje takich ,,kart blanche" to nie znam.. Chyba bym sie obawiala kogos kto przez tyle lat nie byl z nikim. To moze byc czlowiek o bardzo nierealnym podejsciu do ludzi, zwiazku, zycia. Albo dziwak.. Albo z problemem na punkcie seksu a wtedy to juz problem utrwalony
![]() Ale ja jestem takim przykladem zwiazku dwojga ludzi nawet nie odzysku bo dla siebie pozrywalismy zwiazki- juz martwe od kilku lat. Milosc byla bodzcem do zerwania tego co nie dawalo szansy na radosc zycia. Teraz jest nam super juz 6 rok. Acha i mielismy wiecej niz 40 lat.. staże w poprzednich zwiazkach ponad 30 lat i prawie 30 lat. Ja mysle ze mozna uczyc sie nawet na nieudanych zwiazkach. Trzeba tylko zachowac plastycznosc myslenia, postaw i otwartosc na innych. Wtedy w nastepnym zwiazku mozna lepiej funkcjonowac bo nie ma to jak nauka ktora, mam nadzieje, w las nie idzie ![]() Chce jeszcze dodac ze zadne z nas wizualnie sie nie zapuscilo. Bo jak powiedzial moj ulubiony seksuolog z ktorym mialam kursy- dbanie o dobry wyglad zewnetrzny zawsze dobrze robi dla zwiazku. Na pewno nie zwrocilabym uwagi na brzuchatego, nieogolonego, niechlujnego itd..i vice werca ) jedynie ja nie bywam nieogolona ![]() ![]() Edytowane przez mar_jolka Czas edycji: 2017-02-23 o 16:37 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Cytat:
![]() Edytowane przez White_Dove Czas edycji: 2017-02-23 o 16:52 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 34 402
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Takiej, która byłaby zawsze sama i dopiero amor strzelił ją po 40 nie znam.
Moja ciocia jedna jest po 50 i jest wolna, ale raczej z tego względu, że nigdy w życiu nie przejawiła zainteresowania kimś. Druga ciocia rozwiodła się mając bodajże 28lat i w kolejny związek weszła po 40, jeszcze kolejny trwający do dziś koło 50 (obecnie ma 56). Ale tu z kolei miała jakieś dawniejsze doświadczenie związkowe sprzed 30, więc nie spełnia Twoich wymogów co do osoby, która zawsze była sama. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
ciekawy temat
![]() bylam szczesliwym singlem przez lata ![]() ![]() H. poznalam miesiac po moich 39 urodzinach i 2.5 miesiaca po kupnie mieszkania; oboje carte blanche, ale po ilus tam luznych relacjach/ romansach itp ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Nie znam takich. Wiem tylko, że można przed 40 znaleźć WŁAŚCIWĄ osobę i być szczęśliwym. Po wielu, wielu złych latach.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Imo nie ma co demonizowac rozwodnikow - najwazniejsze tylko, zeby sie upewnic, ze wszystkie sprawy rozwodowe/finansowe itp sa uregulowane. A jesli chodzi o dzieci to kolo 40 ma sie dzieci najczesciej w wieku +10lat. A jak ma sie z dzieckiem i bylym malzonkiem normalna relacje (co tez swiadczy o czlowieku - osoba wypinajaca sie na wlasne dziecko i żrąca sie z ex jest do odstrzalu) to nie ma problemow z akceptacja
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 158
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Mój wujek poznał trzecią żonę po 60-tce. Ale czy to była miłość to wątpię
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |||
Ole' guapa!
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 163
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Cytat:
![]() ![]() ---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ---------- Cytat:
Cytat:
![]() Szukać to nie szukam, ale interesuje mnie temat bo bardzo się z nim identyfikuję. Wasze wypowiedzi coraz bardziej utwierdzają mnie w przekonaniu, że miłość znaleźć można zawsze, ale jeśli ktoś chciałby wziąć ślub z osobą bez "przeszłości", to po 30. szanse powoli maleją. Ciekawe w jakim wieku zbliżają się do zera ![]() Edytowane przez Guapa_ Czas edycji: 2017-02-23 o 21:18 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 158
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Ole' guapa!
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 163
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Cytat:
Wiadomo, że wolałabym być sama niż z nieodpowiednim facetem. Ale wolałabym być z odpowiednim facetem niż sama ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Z jednej strony to przykre, ale z drugiej budujace, ze nawet po przykrych doswiadczeniach ludzie dalej chca byc w zwiazkach, nie zamykaja sie w sobie i buduja swoje szczescie niezaleznie od wieku.
Ojciec mojego faceta po smierci żony, znalazl partnerke bedac w wieku 77 lat. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 158
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Cytat:
Kultura i religia wtłoczyła ludziom do głowy, że związek koniecznie musi być do grobowej deski. Tymczasem coraz więcej naukowców skłania się ku twierdzeniu, że człowiekowi bardziej po drodze tzw. monogamia seryjna (kilka związków w ciągu życia) a nie jeden do grobowej deski. Dlaczego nie podchodzić do związków "teraz jest nam fajnie razem, więc jesteśmy razem, będziemy razem dopóki będzie nam ze sobą dobrze ale nie mamy spiny, że to musi być koniecznie po grób bo kto może wiedzieć co będzie za 10, 20 lat?". ---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ---------- Cytat:
Edytowane przez Monika828282 Czas edycji: 2017-02-23 o 22:07 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 158
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Cytat:
![]() Edytowane przez 201707171618 Czas edycji: 2017-02-23 o 22:20 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Znacie kogoś, kto znalazł miłość po czterdziestce?
Cytat:
set lat temu mialo to znacznie, inczej ludzkosc wymarlaby na choroby weneryczne. Monogamia i celibat to twory wprowadzne przez kk. O ile monogamia uratowala ludzkosc przed od rozprzestrenenia sie chorob wenerycznych i zdziesiatkowania populacji w dobie raczkujacej medycyny ,to celibat to jakies durne nieporozumienie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:01.