Powód do zazdrości?

[ami51]

Hej wszystkim. Opowiem Wam w skrócie jak wygląda sprawa.
Mam 22 lata. Od prawie roku jestem w związku z pewnym mężczyzną.
Między nami układa się naprawdę dobrze, ale jedna rzecz mnie niepokoi.
Otóż od kilku lat tańczę w zespole folklorystycznym. Jest to zespół na poziomie w związku z czym zdarzają się wyjazdy kilkudniowe poza granice.
Mojemu TŻ nie podoba się to. Ogólnie chyba mu się nie podoba, że tańczę tam z innymi facetami. Rozmawialiśmy na ten temat z czego wynikło, że niestety rzeczywiście tak jest.

Moje pytanie brzmi: czy rzeczywiście to jest powód do zazdrości?
Chciałabym poznać Wasze opinie i pogląd na takie bądź podobne sprawy.

Nie chciałabym rezygnować ze swojej pasji. Tym bardziej, że z tym zespołem mam wspaniałe wspomnienia i wiele przyjaciół.

[dorris23]

Napisane przez ami51

Hej wszystkim. Opowiem Wam w skrócie jak wygląda sprawa.
Mam 22 lata. Od prawie roku jestem w związku z pewnym mężczyzną.
Między nami układa się naprawdę dobrze, ale jedna rzecz mnie niepokoi.
Otóż od kilku lat tańczę w zespole folklorystycznym. Jest to zespół na poziomie w związku z czym zdarzają się wyjazdy kilkudniowe poza granice.
Mojemu TŻ nie podoba się to. Ogólnie chyba mu się nie podoba, że tańczę tam z innymi facetami. Rozmawialiśmy na ten temat z czego wynikło, że niestety rzeczywiście tak jest.

Moje pytanie brzmi: czy rzeczywiście to jest powód do zazdrości?
Chciałabym poznać Wasze opinie i pogląd na takie bądź podobne sprawy.

Nie chciałabym rezygnować ze swojej pasji. Tym bardziej, że z tym zespołem mam wspaniałe wspomnienia i wiele przyjaciół.

Nie to nie jest powód do zazdrości, napewno nie zrezygnowalabym ze swojej pasji i przyjaciół bo on jest zazdrosny.

[aidam11]

Napisane przez dorris23

Nie to nie jest powód do zazdrości, napewno nie zrezygnowalabym ze swojej pasji i przyjaciół bo on jest zazdrosny.

Tu raczej nie chodzi o tańczenie a o wyjazdy.

[SteveS]

To nie jest powód do zazdrości, tylko Twoja pasja. Nie daj sobie wmówić, ze powinnaś z tego rezygnować - nie powinnaś. Jego zazdrość i brak zaufania to jego problem, niech dorośnie.

[eyo]

dla mnie to taka sama kategoria wyjazdu co wyjazdu służbowe i moim zdaniem nie jest to żaden powód do zazdrości tak samo jak sam fakt, że tańczysz nie jest powodem do zazdrości

chyba, że te wyjazdy masz na zasadzie 3 tygodnie na wyjazdach / tydzień na miejscu ale to wtedy nie byłaby kwestia zazdrości a kwestia tego, że ja nie praktykuję związków na odległość

dodam, że osobiście byłabym dumna z partnera, który ma pasje oraz talent i do tego realizuje to na tak wysokim poziomie jak Ty - uważam również, że to zdrowo kiedy człowiek w związku zachowuje swój indywidualny charakter, ma zajęcie poza "związkiem" oraz "własnych" przyjaciół nie trzeba wszystkiego przeżywać w parze (zwłaszcza, że różnie w życiu bywa i potem są problemy na zasadzie "rozstaliśmy się a ja jestem teraz sama, bez przyjaciół i nie wiem co ze sobą zrobić")

[Frezja__]

Napisane przez aidam11

Tu raczej nie chodzi o tańczenie a o wyjazdy.

Bo? Tak bardzo Ci nie ufa, że boi się Cię puścić na kilka dni za granicę w obawie przed Twoim puszczaniem się?

Twój "mężczyzna" musi popracować nad samooceną.

[mary_poppins]

Brak tu logiki jak dla mnie - przecież nie tańczysz w tym zespole od wczoraj, a nowego kolegi-amatora też nie zabierzecie ze sobą na zagraniczne występy, więc tańczysz i wyjeżdżasz ze znanymi sobie kolesiami. Dalej: gdyby ci znani kolesie byli dla Ciebie atrakcyjni, to byś sobie znalazła partnera wśród nich, zamiast wiązać się ze swoim obecnym facetem. W tej sytuacji Twój partner nie ma żadnego powodu, żeby być zazdrosnym albo Ci nie ufać. No i jeszcze tego brakuje, żebyś rezygnowała z fajnej pasji, bo jakiś nowy kolo jest z niej niezadowolony...

[Adrianna_8]

Absolutnie nie rezygnowalabym z pasji, bo facet. On jak Cie poznal, to wiedzial, ze tanczysz i wyjezdzasz. Powinien albo to zaakceptowac albo szukac innej.

Frezja dobrze napisala. Ja bylabym wsciekla, ze moj chlopak tak mnie ocenia.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[adult90]

Kontynuuj pasję!! Twój chłopak musi się dostosować i być dumny z Ciebie.
Na spokojnie mu wytłumacz, że zajmujesz się tym od kilku lat, uwielbiasz to i będziesz to robić dalej

[nyana89]

Borze zielony, robisz to od tylu lat, taka piękna pasja, podtrzymujesz dziedzictwo kultury narodowej, a ten ma obiekcje Nie, to nie jest powód do zazdrości i w żadnym wypadku się nie ograniczaj, zwłaszcza że dokładnie wiesz, iż nie masz nic na sumieniu. A jeśli on Ciebie tak nisko ceni to już jest jego problem i dodatkowo nie jest Ciebie wart.

[dorris23]

Napisane przez aidam11

Tu raczej nie chodzi o tańczenie a o wyjazdy.

Z wyjazdów równiez bym nie zrezygnowała bo są połączone z jej pasja.