martwiesie o partnera

[covera]

witajcie mam problem wstydze sie zapytac mojego partnera w prost co mu jest moewy sie spotkałysciez takim czyms podczacdochodzenia mojego partnera do wytrusku widze po nim ze sprawia mu to bol nawet gdy obciagam jego napletek on ma oczy w łzach i go to boli nei weim czy robie cos nie tak czy to on ma poprostu problen ze soba a jak wy myslicie

[wredne_slonko]

Jakby Go bolało to by chyba tego nie robił a jeśli faktycznie boli, a robi to może jest masochistą? Albo jest tak wspaniałomyślny, że dla ciebie wszystko przecierpi wtedy powinien się udać do lekarza, bo może jest na coś chory najlepiej będzie jeśli z nim porozmawiasz. Może wcale nie boli? Mój TŻ ma łzy w oczach jak ziewa, ale do głowy mi nie przyszło, że to mu ból sprawia

[wiatr86]

To jest podobniez dla facetow barzo delikatny temat wiec nie wiem czy ta rozmowa bedzie latwa,no ale innego wyjscia nie ma chyba jezeli wydaje ci sie ze cos jest nie tak,a moze podsun mu jakis artykul,ksiazke albo link do forum gdzie ktos mu poradzi.on poczuje sie anonimowy i moze dowie sie co ma robic.

[noemi_kh]

Zapytaj najlepiej, bo faktycznie może niepotrzebnie się niepokoisz, a może czegoś Ci nie powiedział i próbuje być "twardy"- chociaż w tę drugą wersję wątpię...
Pozdrawiam!

[agusia_1]

Może to stulejka albo wędzidełko?? Tu masz linki o tych schorzeniach : http://stulejka.w.interia.pl/
i tu: http://www.stulejka.com/

[facet_na_pustyni]

jesli mu napletek ciezko schodzi (albo w ogole nie chce) i naciska na zoladz - czyli glowke penisa - tzn ze stulejka.
jesli schodzi jako tako, ale jesli pociaga za soba żołądz - tzn ze wedzidelko (cos takiego jak masz pod jezykiem) za krotkie. Niektore przypadki po pewnym czasie same przechodza z innymi zas trzeba sie udac do urologa - ale najpierw po skierowanie do lekaza ogólnego.
I nie ma co sie wstydzic, posuneliscie sie do takich zabaw, a wstydzisz sie go zapytac dlaczego roni lzy ?!

[agusia_1]

Napisane przez facet_na_pustyni

jesli mu napletek ciezko schodzi (albo w ogole nie chce) i naciska na zoladz - czyli glowke penisa - tzn ze stulejka.
jesli schodzi jako tako, ale jesli pociaga za soba żołądz - tzn ze wedzidelko (cos takiego jak masz pod jezykiem) za krotkie. Niektore przypadki po pewnym czasie same przechodza z innymi zas trzeba sie udac do urologa - ale najpierw po skierowanie do lekaza ogólnego.
I nie ma co sie wstydzic, posuneliscie sie do takich zabaw, a wstydzisz sie go zapytac dlaczego roni lzy ?!

Wszystko to jest dokładnie opisane w podanych przeze mnie linkach

[StigmatA]

Napisane przez wredne_slonko

Jakby Go bolało to by chyba tego nie robił a jeśli faktycznie boli, a robi to może jest masochistą? Albo jest tak wspaniałomyślny, że dla ciebie wszystko przecierpi wtedy powinien się udać do lekarza, bo może jest na coś chory najlepiej będzie jeśli z nim porozmawiasz. Może wcale nie boli? Mój TŻ ma łzy w oczach jak ziewa, ale do głowy mi nie przyszło, że to mu ból sprawia

Omg twoj post mnie zabił

[istotka]

Ja to rozumiem tak, jesli sie ma faceta i sie z nim sypia to zna sie chyba na tyle, ze rozmowa nie powinna stanowic jakiegos wiekszego problemu. Moim zdaniem powinnas go zapytac czy wszystko w porzadku, czy moze chce Ci o czyms powiedziec tylko nie wie ja. Faceci i moze sa wrazliwi na niektore sprawy ale bez przesady.

[Ag_nes]

Napisane przez istotka

Ja to rozumiem tak, jesli sie ma faceta i sie z nim sypia to zna sie chyba na tyle, ze rozmowa nie powinna stanowic jakiegos wiekszego problemu. Moim zdaniem powinnas go zapytac czy wszystko w porzadku, czy moze chce Ci o czyms powiedziec tylko nie wie ja. Faceci i moze sa wrazliwi na niektore sprawy ale bez przesady.

zgadzam sie, sypiac z kims i nie meic odwagi pogadac dziwne

[ahinsa]

Napisane przez istotka

Moim zdaniem powinnas go zapytac czy wszystko w porzadku, czy moze chce Ci o czyms powiedziec tylko nie wie ja. Faceci i moze sa wrazliwi na niektore sprawy ale bez przesady.

A moim zdaniem to powinno sie facetow pytac wprost.. a nie naokoło.

[ciapuszka]

Delikatnie wybadaj sprawe...powiedz mu o swoich odczuciach, moze nie ma na tyle odwagi żeby sie odezwać. Nic nie pomoze tylko szczera rozmowa

[Agniesia18]

Mała dygresja do autorki wątku: Na przyszłość bardzo Cię, prosze, staraj się o estetykę swojej wypowiedzi. Naprawde ciężko przebrnąć przez zdania napisane bez ładu i składu a dodatkowo "urozmaicone" licznymi literówkami itp. itd. Nie chcę być uznana za czepliwą (i to z samego rana w sobotę) ale naprawdę , o wiele lepiej będzie dziewczynom odpowiadać i doradzać w kwestii Twoich problemów, jeśli przedstawisz je w spodób dostępny, jasny i klarowny dla wszystkich

A co do Twojego problemu - myślę, że wspólna rozmowa z partnerem to podstawa dogadania sie Niektórzy faceci są wrażliwi na punkcie swojej męskości i za nic na świecie nie przyznają się, że mają z "tym" problemy. Powinnaś przekonać swojego TŻ, że nie ma czego się wstydzić i nakłonić go do wizyty u lekarza