![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 108
|
pies na studiach
Interesuje mnie czy któraś z was, studiując poza rodzinnym miastem i mieszkając z innymi studentkami posiada psa?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 378
|
Dot.: pies na studiach
ja niestety nie odpowiem na zadane przez Ciebie pytanie, ale chciałabym Ci pogratulować cudownego tytułu wątku
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 108
|
Dot.: pies na studiach
krótki, zwięzły i adekwatny do zawartości - jak to tytuł
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 572
|
Dot.: pies na studiach
a myślałam, że to będzie wątek o cudownie uzdolnionym czworonogu, który zdał maturę i dostał się na studia
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: pies na studiach
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 448
|
Dot.: pies na studiach
Na moim roku było kilka osob, które miało ze sobą psy - niestety psy nie studiowały
![]() ![]() Problemów nie było- trzeba było tylko ustalić z współlokatorami pewne reguły, aby pies nie przytył od ciągłego dokarmiania go czym popadnie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: pies na studiach
Widząc tytuł wątku od razu przypomniała mi się znajoma-znajomej, która kupiła sobie yorka. Miał on służyć do noszenia go pod pachą na wykłady i do pracy. Niestety, oddała pieska kiedy dowiedziała się że na uczelnię nie ma prawa zwierzaka przynosić.
Ludzka głupota mnie powala ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
|
Dot.: pies na studiach
Ja mieszkam razem z przyjaciołką i z psem
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 108
|
Dot.: pies na studiach
Cytat:
haha no ja na szczescie nie ma takiego zamiaru no i nie zmieściłby się pod pachą ;x |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 8 313
|
Dot.: pies na studiach
Do mnie na wykład przychodziła panna z pieskiem w torbie. Pozostawię to bez komentarza.
Strawberry to wszystko zależy do tego ile będziesz miała zajęć. Ja moge sobie ustalić sama siatkę zajęć, dzięki czemu mogłabym np. częściej bywac w domu w razie potrzeby. Na niektórych uczelniach zajęcia plus okienka wypełniają całe dnie.
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC] Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie. Siegfried Obermeier
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 108
|
Dot.: pies na studiach
i tu jest niestety problem, bo co z tego, że bedę miała okienka w czasie których skoczę na 10 min do domu żeby wyprowadzić psa tylko po to aby sie załatwił, skoro cały dzień będzie siedział sam
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 362
|
Dot.: pies na studiach
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
"Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić." Albert Einstein |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: pies na studiach
Cytat:
![]()
__________________
Be My Mirror, My Sword and Shield
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 161
|
Dot.: pies na studiach
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
|
Dot.: pies na studiach
jeśli masz nie miec dla niego czasu, to nie bierz go, ja się wstrzymuję z zakupem świnki morskiej, o której marzę, bo nie chcę krzywdzic zwierzątka, bo wiem, że nawet jak bym już była w domu, nie miałabym czasu się z nią pobawic
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 362
|
Dot.: pies na studiach
Cytat:
![]() ![]()
__________________
"Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić." Albert Einstein |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 108
|
Dot.: pies na studiach
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
|
Dot.: pies na studiach
Fajny tytuł
![]() Też bym chciała wziąść pieska ale narazie wstrzymam się z decyzją dlatego, że zaczynam I rok studiów i trochę zajmie przyzwyczajanie się do nowego otoczenia. Nasza psiunia umarła ![]() A co do kwestii braku czasu to nie zawsze tak jest. Przecież jest wiele pracujących osób, nie mających rodziny a piesek jest ![]() To dobry sposób dla osób które chcą udowodnić, że potrafią poukładać sobie tak czas aby zająć się wszystkim. A wychowanie zwierzaka to też spory obowiązek ![]() Ja to właśnie chciałabym sama wychować swojego psa, zazwyczaj było tak że każdy domowik po trochu uczył naszego psa( zresztą on bez nauki wszystko rozumiał ![]() ![]() Kiedyś na pewno wezmę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: pies na studiach
Stary wątek, ale będzie dla potomnych
![]() Jestem studentką i mam psa na studiach. 1. Nie, nie mieszkam z rodzicami -wynajmuję mieszkanie. 2. Nie, pies to nie jest York. Ani jamnik. Owczarek, wielkości Owczarka Niemieckiego. ![]() 3. Nie studiuję zaocznie psychologii. Socjologii też nie. Ani kierunków medycznych, podczas których można siedzieć w domu z pieskiem i "wkuwać". Studiuję elektrotechnikę. Dziennie ![]() Kupiłam go w połowie pierwszego roku studiów. Tak, jest ciężko, trzeba poświęcać dużo czasu, uwagi. Jednak to nic w porównaniu z tym, jak ciężko jest znaleźć mieszkanie w którym można psa trzymać, na tyle blisko uczelni by do psiaka wrócić i go wyprowadzić, i na tyle tanie ( u nas ceny sięgają 1050 zł za miejsce w pokoju dwuosobowym, mieszkanie zlokalizowane zazwyczaj godzinę drogi + 2 przesiadki od uczelni...) by w ogóle mieć co do garnka i do miski włożyć. Akademiki odpadają, chociaż pies byłby tam grubo ponad standardami higieny innych studentów, ale niech im będzie. Mimo ogromu nauki i braku czasu, jedyny problem to owe mieszkanie. Tak to luz. Piesek jeździ kolejkami, jest znany na całym osiedlu, jak przychodzę do sklepu bez niego to dostaję opieprz ![]() Nie żałuję, jest warto, by każdego dnia widzieć tą uśmiechniętą mordkę, która kocha bezgranicznie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: pies na studiach
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: pies na studiach
W Polsce, studiuję na północy Polski
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 470
|
Dot.: pies na studiach
Ja studiuję we Wrocku, z piesłem od samego początku, mieszkam z przyjaciółką, która czasem mnie wyręcza w obowiązkach, a jak czasem nie chcę ciągnąć psa pociągiem do domu zostawiam go u chłopaka na weekend. Właściciel mieszkania nie miał nic przeciwko obecności czworonoga, o ile obyłoby się bez zniszczeń.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 6 429
|
Dot.: pies na studiach
Trzeba też pamiętać, że to żywa istota i niestety zdarza się jej chorować. Ja mam kocicę z ulicy, więc też trochę inaczej, ale wydałam ogromnie dużo kasy, żeby ją doprowadzić do porządku, a wiadomo - zdarza się, że jeszcze choruje np. aktualnie ma uczulenie na pokarm i chodzi w uszytym przeze mnie kubraczku, żeby nie rozdrapać sobie skóry. Także to nie jest zabawka, ale duża odpowiedzialność. Niektórzy tego nie rozumieją i potem oddają zwierzęta do schroniska.
![]()
__________________
A potem świat znowu zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej. Andrzej Sapkowski – Ostatnie życzenie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: pies na studiach
Ja w mojego chorowitka, po za samym zakupem (2500) i paliwem na dojazd do hodowli i spowrotem (2600 km) wydałam już kolejne 3000 - a to leki, badania, rtg, kastracja, odrobaczanie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: pies na studiach
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: pies na studiach
Trójmiasto
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: pies na studiach
Cytat:
![]() Dlatego uważam, że albo trollujesz, albo się z choinki urwałaś z tym miejscem w pokoju dwuosobowym za 1050 w Trójmieście. Nawet jak teraz spojrzałam na przykładowe ogłoszenia, żadne nawet się nie zbliża do założonego przez ciebie pułapu cenowego. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: pies na studiach
1. 1100-1200 za pokój 1 osobowy i 850 za miejsce w dwuosobowym. https://www.olx.pl/oferta/wynajme-po...e8559;promoted
2. 890 zł za pokój jednoosobowy https://www.olx.pl/oferta/pokoj-1-os...tml#ba996a5d8a 3. pok. 1 os. 790 zł + 160zł opłat = 950zł https://www.olx.pl/oferta/pokoje-dla...e8559;promoted Racja, nie znajdę teraz owej oferty z miejscem w dwuosobowym pokoju za 1050 zł (widziane we wrześniu 2016r. na grupie na facebook'u), lecz wystarczy wejść na olx czy ogłoszenia trójmiasto by przejrzeć na oczy. Koleżanka przedstawiła tutaj bardzo interesującą kwestię - da się wynająć mieszkanie za "500zł". Warto by ją rozwinąć, aczkolwiek uprzedzam, materiały na ową wypowiedź oparte są na faktach i mogą być drastyczne. W życiu niektórych studentów nadchodzi taki czas, kiedy są "wywalani na bruk" bo właściciel podnosi cenę kawalerki z 1200zł do 1800. No nic, czas poszukać innego lokum - szkoda, że w środku szału mieszkaniowego. Facebook, olx, ogloszenia.pl - kolejne dni to nieustatne poszukiwanie oferty. Jest ! Jest na "fejsie" świetna oferta 700 zł + opłaty i to nie całe 30 min do uczelni. Telefon - "odbierz odbierz odbierz odbierz" - zajęty. Szybkie zerknięcie na ogłoszenie, pod którym w ułamku sekundy zaroiło się od komentarzy "priv". Nie całe 15 min później komentarz właściciela - już wpłacono kaucję. Studentka przeciera oczy ze zdziwienia - "to... to niemożliwe...". Jesteś na wojnie skarbie. Studenka wstawia posta -wstawia zdjęcie, opis, cenę, prośbę. Cisza. Ktoś komentuje "ładny pies". Ktoś inny pisze w wiadomości prywatnej - " hej , jaka to rasa?". Nieważne, udostępniasz codziennie, codziennie "up" , nieraz jakaś koleżanka polajkuje. Ktoś się w końcu odezwie. Ktoś na pewno wynajmie pokój dla mnie i dla psa... Ehe, na pewno. Studentka zaczyna szukać w ofertach. Na 30 telefonów, z 2 osoby nie mówią " NIE MA MOWY, DO WIDZENIA" po usłyszeniu o psie. Castingi na "lokatorke", w ostatniej chwili zmiany zdania, gigantyczne ceny, setki chętnych. Jeżeli masz psa, to wybacz - nikt nie chce psa. Bo przecież ten pies może wziąć łom i zdemolować mieszkanie, albo o północy przemienić się w 0włosionego ziemniaka i zacząć biegać po suficie śpiewając "Maryjo Królowo Polski". A tym bardziej już nikt nie chce psa w pokoju dwuosobowym. Księżniczki nie chcą sierści, nie chcą by piesek śmierdział. Raz oferta - "dopłać się z 300 zł to wtedy spoczko, bo na pralnie i odkłanianie to pójdzie, jak coś to też będziesz mogła sobie coś wyprać ![]() Studentka kładzie się na ziemi. Przyjmuje pozycje embrionalną. Płacze. Kiedy wreszcie znajdzie się ogłoszenie które nie zniknie po chwili (zazwyczaj przez wygórowaną cenę bądź standard w stylu " nie dotykaj umywalki bo odpada, okno w twoim pokoju jest zamurowane"), a właściciel odbierze telefon, człowiek zaczyna skakać z radości. Szybkie umówienie się na przyjście do mieszkania. W progu wita mnie uśmiechnięty Janusz: "Trzeba pamiętać, by nie zdejmować butów - nieraz chodzą myszy" - śmieje się. "Lubie zwierzęta" - studentka zaczyna liczyć od 10 w dół by nie zejść na zawał. "Kanapa się nie składa, do łazienki musi Pani wyjść z domu i iść na około do piwnicy, ale chyba lubi pani się nieraz przewietrzyć" - Janusz kończy zdanie śmiechem. Nieważne, nieważne, studentka nie ma gdzie mieszkać, trzeba brać co jest, dla dobra psa. 600 zł + 20 za internet. Nieważne, jest okej. Jest okej do następnego poranka, kiedy przy pierwszych jesiennych przymrozkach budzisz się w pokoju w którym jest 11 stopni. Bieg do właściciela - " Proszę pana, bo u mnie jest strasznie zimno" "haha, bo będziemy dopiero od listopada grzali , koksu trzeba zwieźć" Wracasz do mieszkania. Jesteś w kapciach. Chcesz płakać. Siadasz na schodkach, podchodzi pies. Płaczesz. Może bez psa da się coś znaleźć - trochę się człowiek pomęczy, ale się da. Jednak wątek dotyczy wynajęcia pokoju z psem. Bez znajomości, albo mieszkania z przyjaciółmi jest to jak wyżej - po prostu niewykonalne. Edytowane przez truskawkowe Czas edycji: 2016-10-15 o 09:37 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: pies na studiach
Cytat:
![]() Ja nie wiem kto tu ma "przejrzeć na oczy" w takiej sytuacji. ---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: pies na studiach
Jak byk jest napisane 850 zł za miejsce w pokoju dwuosobowym, czy to naprawdę mało ?
![]() Przepraszam, racja, przyznaję stuprocentową rację i korzę się do samych stóp - nie mam nawet screena ogłoszenia za 1050 zł i zdaję sobie sprawę, że w internecie nikt mi nie uwierzy. No cóż, za rok coś wstawię, może sprawa jakoś ruszy. Teraz hipotetycznie przejdźmy do innego wymiaru - sytuacja wyżej jest z bajki. 850 zł za miejsce w pokoju dwuosobowym? Chciałabym nadmienić, że mieszkaniowy BOOM! skończył się niecały tydzień temu. Mieszkania potaniały, więc 850 zł to i tak dobrze. Chociaż pewnie i tak nie zgodzili by się na psa. Pytanie: Czy 850 zł za pokój to mało ? Odpowiedź : NIE Pytanie: Czy jest poza największym szałem cenowym? Odpowiedź: TAK Nie krytykuję ludzi którzy nie chcą psa. Rozumiem to, każdy ma swoje zdanie. Krytykuję ludzi którzy umawiają się ze mna na obejrzenie mieszkania PO INFORMACJI O POSIADANIU PSA i podczas oglądania słyszę od tipsiary słodkim głosem "ALE WIESZ TUTAJ PSA NIE MOŻNA TRZYMAĆ". Ja na to " ale jak to, przecież ustalałyśmy, mówiłam wcześniej". Odpowiedź nokautuje niczym blask platyny na jej spalonych włosach " NO TAK, ALE MYŚLAŁAM , ŻE JEDNAK ZMIENISZ ZDANIE" . Pytanie: czy krytykuję ludzi nie chcących psa? Odpowiedź : NIE Pytanie: Czy krytykuję ludzi za chęć oszustw? Odpowiedź: TAK Spokojnie, życie to nie rozprawa sądowa. Nie muszę niczego udowadniać, ale mimo wszystko to robię - chodzi o dobro psa! Pytania końcowe : Pytanie: Czy koleżanka ma psa na studiach ? Pytanie: Czy koleżanka szukała kiedykolwiek mieszkania dla siebie i psa? * Wszystkie caps-locki w wypowiedzi użyte są w celu dosadnego podkreślenia jak nielogiczne wydarzenia miały tutaj miejsce. ** Od początku wątku próbuję wyjaśnić, że ceny podane wcześniej dotyczą posiadania psa. Co to znaczy? Posiadasz psa -> mieszkasz gorzej, w ruderach. Jeżeli chcesz mieszkać lepiej to dopłacasz za psa za "niewiadomoco" . PIES, JA PIES , JA + PIES = DUŻA CENA, CENA BYĆ DUŻA W jakim języku mam mówić, jak tytuł wątku jest niezrozumiały dla moich rodaków? Jezu, w jakim? *** Już czuję nadchodzące zjechanie za wyrażenie "tipsiary" , więc nim to nastąpi informuję, że NIE, NIE KRYTYKUJĘ KOBIET DBAJĄCYCH O SIEBIE, sama noszę długie paznokcie, jednak określenie "tipsiara" chyba jasno wskazuje na osobę delikatnie ugiętą pod sufitem edukacji, która próbuje o siebie dbać, lecz z estetyką ma to niewiele wspólnego. Edytowane przez truskawkowe Czas edycji: 2016-10-15 o 10:27 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:01.