Perfumy w Rossmanie - opinie, promocje...

[allie]

Dziewczyny

Dziś robiąc jakieś drobne zakupy w Rossmanie, natknęłam się na markowe (jak sądzę oryginalne) perfumy, np. Elizabeth Arden, Cerrutti, Burberry w promocyjnych, wyjątkowo atrakcyjnych cenach.
Chciałam zapytać czy kiedykolwiek kupowałyście te lub podobne zapachy w Rossmanie, a jeśli tak, to jaka była ich jakość? Czy jesteście w stanie powiedzieć, czy różniły się czymkolwiek od takich nabytych np. w Sephorze?

Słowem: CZY WARTO???

[iwciunia]

Mnie się wydaje, że są jak najbardziej orginalne... chociaż faktycznie dziwnie tanie

[bezsenność]

ciekawe- rzeczywiście ...

[Reese]

Perfumy są jak najbardziej oryginalne. Chodzi tylko o to że jest to zupełnie czasowa promocja, przysyłają tylko kilka sztuk, więc trzeba korzystać

aha, z tego co pamietam to atrakcyjność ceny wynika tez z braku testerów

[Anabell]

Tak, to na pewno oryginalne perfumy. A Rossmann ma to do siebie, że robi takie promocje. Tylko dlaczego nie ma testerów droższych wód? I dlaczego te wody stoją, niczym w sejfie, w zamykanej na klucz witrynie? Przecież jest tam taka dobra ochrona.

[srubka]

Napisane przez Anabell

Tak, to na pewno oryginalne perfumy. A Rossmann ma to do siebie, że robi takie promocje. Tylko dlaczego nie ma testerów droższych wód? I dlaczego te wody stoją, niczym w sejfie, w zamykanej na klucz witrynie? Przecież jest tam taka dobra ochrona.

moze sie boja zebysmy calej witryny nie wziely ze soba

[an-si:)]

jutro bede w rosmanie to zobacze te promocje

[_Ya]

Ja nabyłam jakieś dwa tygodnie temu Elizabeth Arden green tea i jestem bardzo zadowolona.
Jedyny minus jest taki, że zapach szybko sie ulatnia,
ale to nie wina rossmana
Na tę promocję trafiłam przypadkiem, bo i tak miałam zamawiać z internetu właśnie ten zapach, a tutaj taka miła niespodzianka.
Zapłaciłam o 40 zł mniej, no i nie płaciłam za przesyłke

[allie]

Napisane przez Anabell

Tak, to na pewno oryginalne perfumy. A Rossmann ma to do siebie, że robi takie promocje. Tylko dlaczego nie ma testerów droższych wód? I dlaczego te wody stoją, niczym w sejfie, w zamykanej na klucz witrynie? Przecież jest tam taka dobra ochrona.

Też strasznie mnie to wkurza Człowiek się czuje, jakby wszyscy go tam brali za potencjalnego złodzieja. Ale podejrzewam, że te witryny to iście polski patent. Pewnie w innych krajach takich nie mają w Rossmanie. Powszechnie wiadomo, że "Polak potrafi" i ukradnie nawet most; uuch

[Reese]

Napisane przez Anabell

Tak, to na pewno oryginalne perfumy. A Rossmann ma to do siebie, że robi takie promocje. Tylko dlaczego nie ma testerów droższych wód? I dlaczego te wody stoją, niczym w sejfie, w zamykanej na klucz witrynie? Przecież jest tam taka dobra ochrona.

Po pierwsze ochrona nie jest w stanie pilnować całego sklepu i jeszcze perfumy, szczególnie że w niektórych sklepach panuje niesamowity tłok. Jak pewnie zauważyłyście w Rossmanie nie ma bramek, więc łatwo byłoby wynieść. Te zamykane szafy są od niedawna, po stwierdzeniu, że zalatwo je ukraść

[jaga_2001]

dzis dla mojego misiaka kupilam wode toaletowa pumy i stwierdzam, ze sfrajerowalam, bo w hurtowni zaplacilabym 5 zl taniej , moze to nie sa duze pieniadze, ale ziarnko do ziarnka a zbierze sie miarka (a ja z natury lubie oszczedzac)

[skapula]

Napisane przez Anabell

Tak, to na pewno oryginalne perfumy. A Rossmann ma to do siebie, że robi takie promocje. Tylko dlaczego nie ma testerów droższych wód? I dlaczego te wody stoją, niczym w sejfie, w zamykanej na klucz witrynie? Przecież jest tam taka dobra ochrona.

Oczywiście, ze oryginalne...Sama skorzystałam z takiej promocji i kupiłam sobie fajny zapach, na zapytanie o tester sprzedawczyni odpowiedziała, ze niestety nie posiadają, a linie zapachowe, które oferuja są przeznaczone dla klientek, które znają juz te zapachy i ewentualnie można podejść do pobliskiej Sephory i sprawdzic odpowiedni produkt. Nie jest to zbyt wygodne, ale porównując niektóre ceny w Rossmanie i w Sephorze dochodze do wniosku, że różnica jest ogromna na korzyść Rossmana, więc nie ma co wymagać zbyt wiele od małej drogerii.

[mskladaczek]

kupilam TZ paco rabanne ultraviolet, 50 ml za stowe.
panie twierdzily, ze sa oryginalne a cena jest mala poniewaz nie ma testerow i jest maly ( zminiajacy sie w czasie) wybor zapachow.
pierwsze co zrobilam po przyjsciu do domu to sprawdzilam na stronie paco rabanne opakowanie, buteleczka jest zupelnie inna, jedynie kolorystyka ta sama.
sprawdzalalismy zapach w sephorze i tu tez niemile zaskoczenie, bo zapach jest inny i mniej trwaly.
wiecej sie na te ich "promocje" nie nabiore.

[Queen_Mary]

Nie mam zaufania do Rossmana i już.

[Smoczyca]

Napisane przez Queen_Mary

Nie mam zaufania do Rossmana i już.

Nie musisz im ufać, co nie zmienia faktu, iż te perfumy są oryginalne w stu procentach - kupowałam i ja, i moi znajomi, a podróbkę zawsze rozpoznam. Rossman sprowadza zapachy z pominięciem oficjalnych kanałów dystrybucji, dlatego taniej ale też nie mają np. testera.

[viedzma]

W Rossmanie robi sie coraz ciekawiej. Ostatnio widzialam nawet Pola Elizejskie.
Zawsze stoi chyba EA i Versace. Reszta pojawia sie w krotkich seriach.
Nigdy nie mialam watpliwosci co do oryginalnosci, ale w tym zwariowanym swiecie wszystko jest mozliwe

[mskladaczek]

Smoczyco, to dlaczego te "moje" perfumy sie roznia od oryginalu z sephory czy douglasa czy tez strony internetowej ??
jak juz pisalam inne jest opakowanie i inny zapach

[Smoczyca]

Napisane przez mskladaczek

Smoczyco, to dlaczego te "moje" perfumy sie roznia od oryginalu z sephory czy douglasa czy tez strony internetowej ??
jak juz pisalam inne jest opakowanie i inny zapach

Mskładaczku, nie widziałam Twojego wcześniejszego posta. Jesli chodzi o wygląd opakowania, cóż, moim zdaniem nie należy się nim az tak do konca sugerować, bo sami producenci lubią zmieniać (mistrzem tego jest Mugler) ale i opakowania przeznaczone na różne kontynenty potrafią się różnić - ostatnio dziewczyny porównywały na forum na gazecie różne pudełka od Cerutti Image (opakowanie amerykańskie się nieco różniło od tego na rynek europejski).
Czym się różni Twoja buteleczka? Przyznam się że nie bardzo kojarzę męski ultraviolet, ale zawsze można oblukać na zywo. A zapach - co z nim nie tak? Czym się różni? Czasem perfumy mogą być popsute, zwłaszcza jesli flakon był podgrzewany...

Naprawdę ciężko mi uwierzyć w podróbki w Rossmanie, widziałam i wąchałam kilka różnych kupionych tam i nie mam zastrzeżeń co do oryginalności. Jeśli sądzisz że z twoimi jest coś nie tak, to ja bym je reklamowała.

[mskladaczek]

ze opakowania sie zmieniaja wiem ( np. guerlain i jego shalimar, widzialam go juz w trzech roznych opakowaniach)
ale wydawalo mi sie, ze jak zerkne na strone firmowa, to bedzie tam ten zmieniony flakon,
albo inny flakon na stronach polskich a inny na zagranicznych, a tu na kazdej stronie jaka ogladalam, byl jeden i ten sam.
buteleczka 'sephorowska i internetowa ' jest jednoczesciowa, w kolorze raczej ciemnego fioletu, laczonego ze srebrem, a ta rossmanowska jest dwuczesciowa, jedna czesc to pudeleczko plastikowe, przezroczyste, zabarwione na lekki fiolet, druga czesc to butelkeczka wlasciwa, w ktorej znajduje sie woda.
jesli chodzi o zapach, to jest mniej trwaly i bardziej sa wyczuwalne cytrusy , co ososbicie nie bardzo mi sie podoba. zapach sephorowski jest tez zapachem cieplejszym.
roznice juz przy pierwszym niuchnieciu czuc, lecz ja slaba w opisywaniu zapachow jestem


co do reklamacji, to oczywiscie gdzies podzialam paragon
trzymam sterte paragonow w szufladzie, a jak przychodzi co do czego, to tego potrzebnego nie mam zycie...

[Madlaine]

Napisane przez mskladaczek

ze opakowania sie zmieniaja wiem ( np. guerlain i jego shalimar, widzialam go juz w trzech roznych opakowaniach)
ale wydawalo mi sie, ze jak zerkne na strone firmowa, to bedzie tam ten zmieniony flakon,
albo inny flakon na stronach polskich a inny na zagranicznych, a tu na kazdej stronie jaka ogladalam, byl jeden i ten sam.
buteleczka 'sephorowska i internetowa ' jest jednoczesciowa, w kolorze raczej ciemnego fioletu, laczonego ze srebrem, a ta rossmanowska jest dwuczesciowa, jedna czesc to pudeleczko plastikowe, przezroczyste, zabarwione na lekki fiolet, druga czesc to butelkeczka wlasciwa, w ktorej znajduje sie woda.
jesli chodzi o zapach, to jest mniej trwaly i bardziej sa wyczuwalne cytrusy , co ososbicie nie bardzo mi sie podoba. zapach sephorowski jest tez zapachem cieplejszym.
roznice juz przy pierwszym niuchnieciu czuc, lecz ja slaba w opisywaniu zapachow jestem


co do reklamacji, to oczywiscie gdzies podzialam paragon
trzymam sterte paragonow w szufladzie, a jak przychodzi co do czego, to tego potrzebnego nie mam zycie...

Madziulku a Ty przypadkiem nie masz wersji Fluoressence ?

[Madlaine]

czy masz może któryś z tych flakoników ?

[mskladaczek]

Napisane przez Madlaine

Madziulku a Ty przypadkiem nie masz wersji Fluoressence ?

hej
hmmm... na opakowaniu jest jak byk napisane 'ultraviolet man'

zreszta.... pal licho te wode. nie bede sie nad jej pochodzeniem i oryginalnoscia rozwodzic
tyle, ze uprzedzilam sie nieco ( moze nieslusznie) do zapachow z rossmana.

[Madlaine]

a zerknęłaś na fotki ? czy to nie przypadkiem któraś wersja ze zdjęcia ?

[mskladaczek]

Napisane przez Madlaine

czy masz może któryś z tych flakoników ?

nie, to zaden z tych wklejonych przez Ciebie.
poczulam sie jak w komisariacie, wskazujac sprawce

edit/ postaram sie wieczorem fotke cyknac.

[Madlaine]

cyknij i wklej, bom potwornie ciekawa coś kupiła

Ultravioletu uzywa czasem mój mąż, stąd to przesłuchanie

[ANKA20]

Ja gdzieś miesiąc temu widziałam w Rossmannie Sun Moon Stars Lagerfeld za 85 zł i teraz trochę żałuje, że nie kupiłam Muszę tam częściej zagląadać

[koko]

Anka, Sun Moon Stars 30 ml było ostatnio w Rossmanie (być może jest nadal) za 59 zł! Ja tego zapachu zupełnie nie znam, ale korciło mnie żeby kupić.

[ANKA20]

Napisane przez koko

Anka, Sun Moon Stars 30 ml było ostatnio w Rossmanie (być może jest nadal) za 59 zł! Ja tego zapachu zupełnie nie znam, ale korciło mnie żeby kupić.

No ja też kompletnie nie znam, ale butelka fajna Zresztą, szkoda że miniaturek nie ma, bo bym od razu zakupiła Tak w zasadzie to ile te perufmy naprawde są warte?

[Madlaine]

mam jeszcze zdjęcie wersji pocket, kiedys miał ja mój mąż
porzypomniało mi się jeszcze o wersji Ultraviolet Men Limitee, niestety nie moge znaleźć fotki i nie pamiętam jak wygladało opakowanie, może jak zrobisz zdjęcie to cos wymyslimy, bo naprawde nie chce mi sie wierzyć, że kupiłas w Rossmanie podróbkę

[mskladaczek]

o! to moje jest bardzo podobne, jutro rano zrobie fote, odzyskalam aparat, ale rozladowany...
opakowanie niemalze identyczne tyle, ze nie ma tych czarnych napisow.
ja tez w podrobe nie wierzylam, dlatego bez wachania wsadzilam je do koszyka.



edit/ zrobilam fotki