"zazdrość"

[alerz]

mam nadzieje ze ktos mi wybije te glupoty z glowy o ktorych wciaz mysle.a chodzi mi mianowicie o poprzednie seksualne partnerki mojego TŻ.jest on osoba bardzo towarzyska i nie ma zadnych oporow w poznawaniu i relacjami z ludzmi a ja wrecz przeciwnie,z drugiej strony wiem ze jest uczciwy,cholernie wyrozumialy itd znam go dluzej niz z nim jestem i wiem ze mnie nie zdradzi,bo tego sie zawsze balam.ale teraz sytuacja sie jakby odwrocila bo boje sie ze w pewnym momencie jesli sie bedzie ze mna nudzil w lozku to pomysli o tej z ktora bylo mu naprawde dobrzemial tych partnerek sporo bo ponad 40,byly to w wiekszosci przelotne znajomosci i ciesze sie ze z tego grona jestem jedna z niewielu ktore kochal(jestem 3 jego stala partnerka)byc moze mam takie dylematy bo jest to moj pierwszy partner i wszystko co z nim przezywam jest dla mnie nowe.wiem ze napiszecie ze mam z nim o tym porozmawiac i zrobie to jak on wroci do kraju bo przez telefon to glupio.chodzi mi o to zeby mi ktos z was powiedzial czy mial kiedys tak samo i jak sie ewentualnie pozbyc takich glupich mysli

[Ray]

hmm.... ja mysle ze normlane chyba uczucie.. skoro mial ich ponad 40!!!! wow
tez bym sie bala ze nagle sobie inna znajdzie ... ale skoro uwazasz ze jestes jego powazna partnerka to chyba nie ma obaw .. jesli czujesz ze traktuje cie powaznie i cie kocha to nie zrobi zdrady

ja moge napisac ze ja bylam zazdrosna o byla dziewczyne tz sadzilam ze byla lepsza ode mnie bo byla odwazniejsza w pwenych rzeczach z opowiesci tz wyciaganych przeze mnie sadzilam ze jestem beznadziejna w lozku mimo ze on mi powtarzal co innego... z czasem mi przeszla bo bylam nadzwyczajniej zmeczona nia i myslami o tym.. teraz juz nawet nie proboje myslec kto byl lepszy tez sproboj

[boneca]

Mialam podobnie, przeszlo mi "samo" po kilku miesiacach...

Z tym, ze moj TZ mial wczesniej jedna powazna dziewczyne. Powazna, powazna. Planowane bylo malzenstwo nawet. Nie martwilam sie, ze jestem od niej brzydsza, mniej sympatyczna czy cos, ale strasznie bylam zazdrosna wlasnie o sprawy "lozkowe"...

[froggie]

Ja jestem w dość podobnej sytuacji i też nie wiem jak poradzić sobie z tymi myślami. Strasznie mnie męczą Ale mam nadzieje ze zachowanie mojego TŻ szybko wybije mi je z głowy.

[Ray]

uwazam ze nie masz na sile co sie zadreczac i usuwac mysli wydaje mi sie tak jak w moim przypadku bylo ze jedynie moze pomoc czas i odpowiednie zachowanie twojego tz ktore udowodni ci ze nie masz czego sie obawiac ale na to trzeba czasu

[kinnka]

Popieram przedmówczynie, popieram

Też kiedyś byłam w takiej sytuacji . Po 3,5 rocznym związku zaczęłam się spotykać z chłopakiem, który "panienek miał na pęczki". Ja bałam się, że on potrzebuje urozmaicenia i ja nie będę mu wystarczć. On dla odmiany, że nie sprawdzi się w dłuższym związku. Każdy ma jakieś obawy i obsesje.
W sumie w każdym związku (chociaż nie było ich specjalnie dużo) miałam jakieś obawy związane z wcześniejszym doświadczeniami chłopaków.
A zazdrość o byłe panny TŻów to chyba nasza typowa babska cecha

Z czasem minie. Zwłaszcza jeśli zachowanie ukochanego będzie świadczyło o wierności i przywiązaniu do Ciebie.

[Gonia1]

Miałam podobnie. Przez krótki czas byłam z chłopakiem, który miał przede mną ok. 10 dziewczyn (choć on moim pierwszym też nie był ), na dodatek byłam z nim w związku na odległość. Ja może nie byłam zazdrosna o te kobiety, ale bolało mnie to, że część większość tych znajmości była przypadkowa. Czułam się, jakbym była z kimś, kto nie ma w sobie żadnych uczuć wyższych... Związek się rozpadł, ale nie z tego powodu... I czuję ulgę.
Co innego, gdyby chłopak miał przede mną 3,4 dziewczyny, które po prostu kochał, a co innego, jeśli były to tylko "przygody"...
Obecnie czuję ulgę, że już nie mam tego problemu.
A Ciebie podziwiam... ja chyba nie zniosłabym, że mój facet miał przede mną 40 dziewczyn, chyba kazałabym mu zrobić sobie badania...

[male]

Przeparaszam, ale pierwsze co pomyślałam to to samo co Gonia1, żeby zrobił badania.
Nie zniosłabym myśli, że mój partner miał przede mną 40 innych kobiet. Zazdrośnica ze mnie i tyle.

[andzya]

ja mam inny problem ...
moj TŻ nie mial przede mna innych partnerek,on jest moim pierwszy i ja jego pierwsza (w łóżku też).
w lipcu lece na 1,5 miesiaca zagranice.Boje sie troche o to,ze jak on bedzie na wczasach z kolegami,to moze skorzystac z takiej przelotnej okazji.

[Gonia1]

Napisane przez andzya

ja mam inny problem ...
moj TŻ nie mial przede mna innych partnerek,on jest moim pierwszy i ja jego pierwsza (w łóżku też).
w lipcu lece na 1,5 miesiaca zagranice.Boje sie troche o to,ze jak on bedzie na wczasach z kolegami,to moze skorzystac z takiej przelotnej okazji.

Nie bój się. To, czy chłopak zdradzi czy nie, zależy od jego charakteru i wartości, jakie mają dla niego znaczenie, a nie od ilości partnerek seksualnych.

[andzya]

Napisane przez Gonia1

Nie bój się. To, czy chłopak zdradzi czy nie, zależy od jego charakteru i wartości, jakie mają dla niego znaczenie, a nie od ilości partnerek seksualnych.

dziekuje.Wiem,ze mnie nie zdradzi,bo wiem,ze mnie bardzo kocha zrezzta ja jego tez i nie umialabym go zdradzic.Mimo wszystko czasem odczuwam takie dziwne leki ... ale zaraz mi przechodzi

[moee]

Napisane przez alerz

mial tych partnerek sporo bo ponad 40,byly to w wiekszosci przelotne znajomosci

o matko i corko! ile kolekcjonowal czy co
wcale Ci sie nie dziwie ze masz na tym punkcie maly balagan w glowie..i nie wiem co Ci doradzic bo dla mnie to jakas ekstremalna liczba nie do pomyslenia i nigdy jakem zyje nie slyszlalam zeby ktos z moich znajomych mial tyle partnerek badz partnerow i nie bylam w takiej sytuacji no ale skoro wybral Ciebie z posrod milionow to mysle z enie masz co sie wkrecac

[martinka_m]

ja tez tak mialam !! okropnosc!! zazdrosc, glupie mysli, podejrzenia,ale przeszlo kilka szczerych rozmow, przyjazn, zaufanie a co najwazniejsze prawdziwe uczucie, juz sie nie boje, juz nie jestem zazdrosna (moze czasami ... ale to wszytsko przyszlo z czasem.