Korespondencja listowna- wielki comeback?

[Sumowianka]

Nie wiem jak wy dziewczyny, ale ja zatęskniłam baardzo za tradycyjnymi listami. Pamiętam jak po koloniach wymieniało się adresami ze znajomymi i pisało się odręcznie listy. Żadnych maili, smsów, GG.
Szkoda, że teraz mało kto decyduje się na taką formę komunikacji... Moje wszystkie znajomości się jakoś rozpłynęły
Więc moje pytanie brzmi: czy jest jakaś osoba( nie ważne jakiej płci, w jakim wieku) która chciała by rozpocząć korespondencję listowną?
Lub może ktoś zechciałby napisać swoje zdanie na temat listów?
Serdecznie zapraszam

[absorbeed]

Ja bardzo bym chciała mieć listowną przyjaciółkę. To moje marzenie od dzieciństwa.
Ano i kocham pisać listy.

[SabinaPrzemysl]

Ja również jestem zainteresowana taką formą komunikacji
Dlatego jeżeli ktoś chciałby ze mną nawiązać kontakt-zapraszam serdecznie

[Andriejewna]

Młoda siksa jestem, ale kiedy jeździłam na kolonie to nie było żadnych telefonów od zatroskanych rodziców i wysyłało się rodzinie kartki
Niemniej jednak listów nie pisałam chyba nigdy, nie wiem czemu miałabym z kim, ubolewam nad brakiem kontaktu, a szczerze mówiąc nawet nie wpadł mi ten pomysł do głowy
Chętnie bym spróbowała, lubię potem po latach oglądać takie szpargały

Lubię smsy i gg, bo można pisać wszystko, co się myśli, a po wysłaniu listu zostaje jeszcze tyle niedopowiedzianych rzeczy... Przynajmniej u mnie no i - dobrze by było mieć jakąś fajną osobę do korespondencji, chyba bym padła czytając jakieś nieskładne zdania najeżone błędami

Wątpię, by ludzie - pomijając pasjonatów - wracali dziś do mniej wygodnych, wolnych listów.
Ja akurat lubię powiew starszych czasów, więc mimo niedogodności jestem na tak

[Domcia2605]

Uwielbiam listy, długie listy.
Bardzo chciała z kimś pisać, miałam parę korespondencyjnych znajomych, ale jakoś z braku czasu kontakt się urwał.

Chętnie bym do tego wróciła. Jak ktoś ma ochotę na taki kontakt to proszę o wiadomość na priv.

ps.Mam 19 lat i jestem z woj.lubuskiego.

[candiess]

Ja również ubolewam nad tym, że teraz listy to bardzo mało popularna forma komunikacji... Żałuję, że za kilkanaście lat nie będę mogła wyciągnąć starego pudła z masą listów od mojego ukochanego albo od przyjaciółki. Teraz dzięki postcrossing wysyłam pocztówki i również szukam osób chętnych do wymiany listów, ale to oczywiście w języku obcym. Chciałabym również pisać z kimś z Polski, w swoim ojczystym języku... Fajna sprawa i ja również byłabym chętna, jakby co

[EarlGrey]

Ja też kiedyś wymieniałam się listami z moją kuzynką ! najczęściej w czasie wakacji opisywałyśmy jak spędzamy czas i zawsze było ps. następny list napisz jeszcze dłuższy.
Pamiętam jak kupowałam papeterię w papierniczym najlepiej pachnącą!

[martynka1916]

ja równiez jestem za Jak ktoś ma ochotę na taki kontakt to proszę o wiadomość na priv.

[me9so3horny]

myślałam o tym niedawno i proszę, podświadomość robi swoje .
chętnie popiszę z kimś- o wszystkim więc jeśli któraś by chciała, no problem .

[Sumowianka]

kurde, właśnie sobie przypomniałam, że przecież miałam kiedyś swoją pieczęć z inicjałem i lak! Muszę ją gdzieś wygrzebać
A ja pamiętam, że jak kiedyś wysyłałam listy to perfumowałam sama swoje kartki ;p

[Aimee_J]

Fakr, taka forma korespondencji zanikła, chociaż sama uwielbiałam ją prowadzić - głównie z kuzynką
Kiedy Internet był już chlebem powszednim miałam jeszcze paru znajomych, z którymi pisaliśmy dłuuugie e-maile. Tradycyjne listy pisane pocztą też były z nimi normą, bo nieraz wysyłaliśmy sobie jakieś drobiazgi, albo płyty zespołów, których w PL się nie uswiadczy. Obowiązkowo przy takiej paczce był długi list. Na kilka stron

[Frutti]

Kurcze, super sprawa ja również chętnie z kim popiszę listy, uwielbiam je

[xxchemicznaxx]

ja kiedyś pisałam duuużo listów z koleżankami i czasem otwieram pudełko w którym to trzymam i sobie czytam :d chciałabym żeby to wróciło, zeby mieć pamiatkę, aczkolwiek teraz jak znajomi gdzieś wyjezdżają to zawsze krzyczę "wyślij mi kartkę" trochę się burza "kupię i Ci przywiozę", a ja wtedy "nie, masz wysłać" bo co to za frajda inaczej ;>

[Harmonija]

Również chętnie dołączę!
Pamiętam, jak moja siostra wyjechała na studia, a nie było oczywiście komórek. I tak się wymieniałyśmy listami, ja miałam chyba z 10 lat, i pamiętam z jaką niecierpliwością czekałam i pisałam te listy, ona zawsze dorzucała mi jakiś upominek w postaci naklejki Do dziś mam te listy i jak je czytam to...

[irenkaaa]

Napisane przez Andriejewna

Młoda siksa jestem, ale kiedy jeździłam na kolonie to nie było żadnych telefonów od zatroskanych rodziców i wysyłało się rodzinie kartki
Niemniej jednak listów nie pisałam chyba nigdy, nie wiem czemu miałabym z kim, ubolewam nad brakiem kontaktu, a szczerze mówiąc nawet nie wpadł mi ten pomysł do głowy
Chętnie bym spróbowała, lubię potem po latach oglądać takie szpargały

Lubię smsy i gg, bo można pisać wszystko, co się myśli, a po wysłaniu listu zostaje jeszcze tyle niedopowiedzianych rzeczy... Przynajmniej u mnie no i - dobrze by było mieć jakąś fajną osobę do korespondencji, chyba bym padła czytając jakieś nieskładne zdania najeżone błędami

Wątpię, by ludzie - pomijając pasjonatów - wracali dziś do mniej wygodnych, wolnych listów.
Ja akurat lubię powiew starszych czasów, więc mimo niedogodności jestem na tak

o widzisz .. ja stara siksa a wlasnie nie bylo tel od rodzicow ani sms ,gg itp
listy sie pisalo
swego czasu z kolezankami z kolonii albo z wakacji albo kolegami
kurcze kiedy to bylo..
szkoda tylko ze przy przeprowadzkach mojej rodzinki wszystko to poginelo magicznie

andriejewna moge Ci taki list napisac ze bedziesz czytac i czytac

[gretally]

Napisane przez candiess

Ja również ubolewam nad tym, że teraz listy to bardzo mało popularna forma komunikacji... Żałuję, że za kilkanaście lat nie będę mogła wyciągnąć starego pudła z masą listów od mojego ukochanego albo od przyjaciółki. Teraz dzięki postcrossing wysyłam pocztówki i również szukam osób chętnych do wymiany listów, ale to oczywiście w języku obcym. Chciałabym również pisać z kimś z Polski, w swoim ojczystym języku... Fajna sprawa i ja również byłabym chętna, jakby co

Ja również wciągnęłam się w postcrossing i codziennie o 12:00 biegnę skrzynkę sprawdzić
Oprócz tego koresponduje z kilkoma osobami z różnych akcji W języku obcym również, z chłopakiem z Chin i Rosjanką

Jeżeli ktoś z Was jest zainteresowany to pisać pisać pisać do mnie na priv to wymienimy się adresami czy cuś !

[Domcia2605]

Dziewczyny widzę, że piszecie tez z obcokrajowcami. Doradźcie, proszę, jak 'zdobyć' taką osobę, najlepiej z Niemiec.

Chodzi mi o pisanie tradycyjne, nie emaile.

Próbowałam na letternet, założyłam konto, potwierdziłam swoje dane, ale nic z tego nie wyszło. Prosiłam osoby o udostępnienie adresu, ale żadna nie odpisała. (może coś źle zrobiłam? )

Byłabym wdzięczna za pomysły.

[gretally]

Napisane przez Domcia2605

Dziewczyny widzę, że piszecie tez z obcokrajowcami. Doradźcie, proszę, jak 'zdobyć' taką osobę, najlepiej z Niemiec.

Chodzi mi o pisanie tradycyjne, nie emaile.

Próbowałam na letternet, założyłam konto, potwierdziłam swoje dane, ale nic z tego nie wyszło. Prosiłam osoby o udostępnienie adresu, ale żadna nie odpisała. (może coś źle zrobiłam? )

Byłabym wdzięczna za pomysły.

Ja mam profil na interpals i dzięki temu najpierw pisałam wiadomości, a później doszliśmy do wniosku, że listy są bardziej tradycyjne i chcemy w ten sposób mieć kontakt Ostatnio zaczęłam ustalać z nimi żeby wysłać paczkę, bo do kopert wsadzamy za dużo rzeczy. Dostałam z Chin cudowny notatnik ostatnio. A ta dziewczyna z Rosji wysłała mi na urodziny pocztówkę równie cudowną

Musiałabyś poszukać tam Niemców, choć nie każdy chce się 'bawić' w ten sposób, ale możesz spróbować wysyłać do nich wiadomości, ktoś na pewno będzie chętny )

[absorbeed]

Również jestem chętna, jeśli ktoś jest równie chętny.
Zapraszam na priv.

[gretally]

Napisane przez absorbeed

Również jestem chętna, jeśli ktoś jest równie chętny.
Zapraszam na priv.

każdy jest chętny i pisze żeby napisać do niego na priv, w efekcie nikt do nikogo nie napisze

Napisz do osób powyższych na priv ) Tak będzie łatwiej, bo już za wielu chętnych
Od razu wspominam, że takie wysyłanie listów bardzo wciąga

[emciu]

Oj ja też wspominam dość czesto te listy, kiedy to sie pisało z przyjaciółkami lub ze znojomymi, ktorych sie poznalo na koloniach, na wycieczkach albo na wakacjach u babci.
Ja w pudelku nadal trzymam 'zlote mysli' jeszcze z czasow podstawowki.

Chetnie bym wrocila do takiej formy komunikacji, jest w tym taka magia i na pewno nie jest to to samo co gg czy nawet listy droga mail-owa

Napisane przez absorbeed

Ja bardzo bym chciała mieć listowną przyjaciółkę. To moje marzenie od dzieciństwa.

No to witaj w klubie
Też za małego sobiewyobrażalam takie pisanie listow o wszytskim i o niczym. Pozniej doczekiwanie, kiedy to listonosz przyniesie koperte ze znaczkiem

[Domcia2605]

Napisane przez gretally

każdy jest chętny i pisze żeby napisać do niego na priv, w efekcie nikt do nikogo nie napisze

Napisz do osób powyższych na priv ) Tak będzie łatwiej, bo już za wielu chętnych
Od razu wspominam, że takie wysyłanie listów bardzo wciąga

Dokładnie. Jedna dziewczyna napisała do mnie, ja do innej też i w efekcie mam dwa adresy. Zaraz się zabieram do pisania.

[gretally]

Napisane przez Domcia2605

Dokładnie. Jedna dziewczyna napisała do mnie, ja do innej też i w efekcie mam dwa adresy. Zaraz się zabieram do pisania.

ja się boje później wielkiego bum w skrzynce
długie listy będziesz pisała ?

[0Claudia]

Jaki świetny pomysł Oczywiście jestem chętna, kiedyś chciałam zacząć bawić się w postcrossing, ale nie wyszło Poza tym również sądzę, że fajnie by było popisać z kimś w ojczystym języku
No i także marzyłam (zwłaszcza w dzieciństwie), żeby wymieniać z kimś listy Mojej siostrze się to udało, zazdroszczę jej Wtedy jeszcze nie były tak popularne telefony, a ona poznała na wakacjach miłą koleżankę. Wymieniły się adresami i korespondowały
Więc zapraszam, można pisać na priv, jak coś to za parę dni kończę 18 lat i mieszkam w wielkopolskim

[emciu]

Napisane przez 0Claudia

Jaki świetny pomysł Oczywiście jestem chętna, kiedyś chciałam zacząć bawić się w postcrossing, ale nie wyszło Poza tym również sądzę, że fajnie by było popisać z kimś w ojczystym języku
No i także marzyłam (zwłaszcza w dzieciństwie), żeby wymieniać z kimś listy Mojej siostrze się to udało, zazdroszczę jej Wtedy jeszcze nie były tak popularne telefony, a ona poznała na wakacjach miłą koleżankę. Wymieniły się adresami i korespondowały
Więc zapraszam, można pisać na priv, jak coś to za parę dni kończę 18 lat i mieszkam w wielkopolskim

Witaj Odezwij sie do nas na 'przyjaciółkowym'

[Zminka]

Ja pamiętam , że jako dziecko również chciałam mieć taką listowną przyjaciółkę. Teraz wymieniam listy z moją koleżanką z Anglii.
A pamiętam, jak w wieku bodajże 12/11 lat dostałam swoją pierwszą pocztówkę! Aż się popłakałam ze wzruszenia, bo zawsze chciałam takie coś dostać i wiedzieć, ze ktoś o mnie pamięta!

[Domcia2605]

Napisane przez gretally

długie listy będziesz pisała ?

Pierwszy na pewno nie będzie długi, co by nie przestraszyć odbiorcy hyhy Później się zobaczy. Powiem wam szczerze, że nie umiem zaczynać, nigdy nie wiem co napisać.

Lepsze wielkie bum w skrzynce niż cisza

[gretally]

Napisane przez Zminka

Ja pamiętam , że jako dziecko również chciałam mieć taką listowną przyjaciółkę. Teraz wymieniam listy z moją koleżanką z Anglii.
A pamiętam, jak w wieku bodajże 12/11 lat dostałam swoją pierwszą pocztówkę! Aż się popłakałam ze wzruszenia, bo zawsze chciałam takie coś dostać i wiedzieć, ze ktoś o mnie pamięta!

Ja ostatnio dostałam swoją pierwszą z postcrossingu, też taki uśmiech

a listowna przyjaciółka, aż nie wierzę że mogłabym z kimś tak pisać

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Napisane przez Domcia2605

Pierwszy na pewno nie będzie długi, co by nie przestraszyć odbiorcy hyhy Później się zobaczy. Powiem wam szczerze, że nie umiem zaczynać, nigdy nie wiem co napisać.

Lepsze wielkie bum w skrzynce niż cisza

Ja właśnie pierwszy pisze długi zawsze

ojj...pewnie tak, choć mi jest mało! chcę jeszcze więcej korespondować!

[candiess]

Napisane przez Domcia2605

Pierwszy na pewno nie będzie długi, co by nie przestraszyć odbiorcy hyhy Później się zobaczy. Powiem wam szczerze, że nie umiem zaczynać, nigdy nie wiem co napisać.

Lepsze wielkie bum w skrzynce niż cisza

Też właśnie mam ten problem... Myślę, że pierwsze listy to próba poznania swoich pasji, planów itp

[0Claudia]

Napisane przez Zminka

Ja pamiętam , że jako dziecko również chciałam mieć taką listowną przyjaciółkę. Teraz wymieniam listy z moją koleżanką z Anglii.
A pamiętam, jak w wieku bodajże 12/11 lat dostałam swoją pierwszą pocztówkę! Aż się popłakałam ze wzruszenia, bo zawsze chciałam takie coś dostać i wiedzieć, ze ktoś o mnie pamięta!

O tak, to na pewno jest świetne uczucie, dlatego ja, będąc na jakichś wakacjach zawsze staram się wysłać jakąś kartkę

Napisane przez Domcia2605

Pierwszy na pewno nie będzie długi, co by nie przestraszyć odbiorcy hyhy Później się zobaczy. Powiem wam szczerze, że nie umiem zaczynać, nigdy nie wiem co napisać.

Lepsze wielkie bum w skrzynce niż cisza

Oj ja też bym nie wiedziała co napisać
Dokładnie, lepiej dostać dużo listów, a nie tylko sprawdzać jak pająki robią pajęczynę