Zwariowany rocznik 1990 :D

[m0n!k@]

Napisane przez kochana-plotkara

Hah m0n!k@ nie dziwie Ci sie wcale...
Co do tych przedmiotów to znam to, w 2 klasie czułam się jak Cindy ze Strasznego Filmu - co religie dostawałam czymś w łeb aż zwątpiłam...

Dobre ja tez zwatpilam w Krzyska (byly nauczyciel religi) i wybralam miejsce bezpieczniejsze - dom lub kolko mamtematyczne - zaleznie od nastroju:P
Teraz to tylko watpie w babe do w-fu - co lekcje sie z nia kloce ("przynies ni zwolnienie od lekarza" "przynioslam pani" "to przynies mi lekarskie" "no to przynioslam pani" "no to prynies mi od lekarza" i tak przez jakies 5 minut)

[m0n!k@]

Napisane przez kochana-plotkara

Hah m0n!k@ nie dziwie Ci sie wcale...
Co do tych przedmiotów to znam to, w 2 klasie czułam się jak Cindy ze Strasznego Filmu - co religie dostawałam czymś w łeb aż zwątpiłam...

Dobre ja tez zwatpilam w Krzyska (byly nauczyciel religi) i wybralam miejsce bezpieczniejsze - dom lub kolko mamtematyczne - zaleznie od nastroju:P
Teraz to tylko watpie w babe do w-fu - co lekcje sie z nia kloce ("przynies ni zwolnienie od lekarza" "przynioslam pani" "to przynies mi lekarskie" "no to przynioslam pani" "no to prynies mi od lekarza" i tak przez jakies 5 minut)

[m0n!k@]

Napisane przez kochana-plotkara

Ja poznalam taka bibliotekarke, ktora codziennie jak tam wpadalam o byle ktorej godzinie siedziala nad zestawem do francuskiego manikiuru i probowala sobie zrobic proste paski na paznokciach Siedziala nad tym non stop i czekala az jej wyschnie to wiec musialam sama sie krzatac po bibliotece tak ze doszlam do wprawy w robieniu herbaty w tamtejszym czajniku na wegiel (nie wiem co to wlasciwie za czajnik byl :P)

To u Ciebie w bibliotece mozna herbate se robic??
Ja tam najbardziej lubie pana Marka - ma zawsze za krotkie rekawy i jest aki zneiwiescialy... A w ogole to juz ja sie bardziej znam na ksiazkach niz on (moja mam jest bibliotekarka). Wchodze z Syl do b. i widzimy p. Marka
Syl: "Chialam wypozyczyc mit o rodzie labdakidow"
P. Marek: "no to nie mozna chyba pojedynczego mitu, trzeba mitologie... znasz autora?"
Ja: "Mitologie Parandowskiego kolezanka by chciala"
P. Marek znika miedzy kaiszkami. wraca za 5 minut i mowi: "przyko mi, nie mamy mitologi Paranodwskiego"
Ja: "No to moze byc Markowskiej"
P. Marek znow nika i wca za 5 min.: "Markowskie chyba tez nie mamy"

[m0n!k@]

PS sorki za literowki ale paznokietki maluje wiec musze uwazac

[m0n!k@]

Dobra widze ze siem nie odzywacie... ide spac dobranoc

[kochana-plotkara]

Hehe u nas w bibliotece jest wszystko dozwolone.
Pani Madzia nie ma nad niczym kontroli z krzywym, niewyschnietym manikiurem.. Moi kumple buduja wieze Eiffla ze stolow i krzesel, kumpele ogladaja w Tv "Rozmowy w toku" a ja robie wszystkim herbate Prawie jak dlugi dom...

A ten gość to naprawde jakiś inny, ale podejrzewam ze wiele bibliotekarzy maja jakies urazy psychiczne siedzac sam na sam ze swoimi ksiazkami w tych nieludzkich pomieszczeniach zwanych bibliotekami (bez obrazy dla mamy, bo są normalni bibliotekarze )

Idę plusk-plusk, MAMA WOŁA - odrobiłaś już zadanie..?

[m0n!k@]

Napisane przez kochana-plotkara

A ten gość to naprawde jakiś inny, ale podejrzewam ze wiele bibliotekarzy maja jakies urazy psychiczne siedzac sam na sam ze swoimi ksiazkami w tych nieludzkich pomieszczeniach zwanych bibliotekami (bez obrazy dla mamy, bo są normalni bibliotekarze )

A mi sie wydaje ze pan Marek to zniewiescial, bo to raczej sfeminizowany zawod Aczkolwiek przyznam Ci racje, ze bibliotekarze maja problemy z glowa czasami Moja mamuska tez ma odchyly i dlatego kiedy inne dzieci dopiero uczyly sie literek czy cos niewyraznie dukaly, ja plynnie czytalam
Ale ostatnio to mnie wkurzyla, bo powiedziala ze marnuje talent matematyczny (jesne... ja i talent matematyczny... ona chyba zyje w matrixie), bo talentu humanistycznego to nie mam

[m0n!k@]

PS sesji dzisiaj nie bylo, bo... no coz kiedy wyszlysmy na w-fie na dwor zobaczylam pewnego chlopaka, ktory mi sie kiedys podobal i musialam mu sie blizej przyjzec... w koncu stwierdzilam, ze on ma zjechana morde, a ja problemy z osobowoscia (jak mogl mi sie podobac?!) i zem zapomniala o sesji Acz moze sie postaram o lepsze zdjatko

[olaaa99]

no u mnie wf byl dzisiaj zwaloony... nie dosc ze kolo od wfu zadnego cwiczenia nam nie wyyjasnia, nie pokazal ani razu w gimnazjum jak sie skacze w dal, jak sie pcha kula itd to jeszcze dzisiaj nas wkurzyl totalnie. caly tydzien pchalysmy kula, bylo ladnie pieknie tyle ze jemu sie odwidzialo dzisiaj ze bedzie w inny sposob mierzyl odleglosci. no i kazda spadla o conajmniej pol metra wzielysmy sie za wymyslanie przedstawienia na koniec jedziemy ostro po nauczycielach ich wlasnymi tekstami scena w pokoju n-lskim włefista wpada z propozycja wyjazdu na mundial tylko do kiedy jest mundial ?

[ajali]

Jestem ledwo zywa :/ Będę jak dojdę do siebie

PS: Mozna karmic

[Gosiutka]

a umnie dzisiaj na wf biegalysmy na 600 :/ w srodku upału, a potem grałyśmy w wywoływanki Jak pan mial z nas polew

[kochana-plotkara]

Heh, wy to jakieś strasznie patologiczne te wf-y macie
My na boisku to w krzaczory i opalanko...

Nienawidzę poniedziałków.

[olaaa99]

oj wez... ja to w ogole mam zwalony humor... robie dobra mine do zlej gry a tak na prawde to zyc mi sie nie chce... ehhh

[dusiaczek15]

czy my wszystkie dzis mialysmy wf??
ja dzis opierniczalam na tym wlasnie przedmiociie gdyz wszyscy cos zaliczali a ja juz jestem po... tylko oprocz 100 m. no to pobieglam a ona mi czasu nnie zmierzyla! ale bylam wkurzona... w czwartek jeszcze raz...

[kasienka.b]

Mojego w-f nic nie przebije... Pomagalam wychowawcy i uwinelam sie z tym w 10 minut. I tamta i nastepna lekcje przesiedzialam u nich w takim malym pokoiku gadajac sobie z 2 nauczycielkami przy herbatce i ciasteczkach

[Blair]

Ja tez mam wfy w pon. ,ale nasza wf-istka jest chora więc dziś nie było lekcji .

[kasienka.b]

Napisane przez Blair

Ja tez mam wfy w pon. ,ale nasza wf-istka jest chora więc dziś nie było lekcji .

A ja zadko na nie chdze I zastanawiam sie, czy isc jutro na niemcol...

[olaaa99]

Napisane przez kasienka.b

A ja zadko na nie chdze I zastanawiam sie, czy isc jutro na niemcol...

nieladnie nieladnie

ja tylko w czwartek nie mam wfu...

[kasienka.b]

Napisane przez olaaa99

nieladnie nieladnie

ja tylko w czwartek nie mam wfu...

ladnie ladnie Bo na widok germanistki dostaje palpitacji serca

[kochana-plotkara]

Ooo widze zeszlysmy sie wszystkie
Kasienka idz na niemcola, potem sie nam bedziesz chwalic slowkami
(dobra lipna motywacja ALE JAKAŚ)

Milej pogawedki, ja zmykam, impreza sie szykuje ]:-> (troche glupi dzien, ale nie pogardze)

[olaaa99]

ehhh a ktoras uczy sie ruska?

[kasienka.b]

Napisane przez kochana-plotkara

Ooo widze zeszlysmy sie wszystkie
Kasienka idz na niemcola, potem sie nam bedziesz chwalic slowkami
(dobra lipna motywacja ALE JAKAŚ)

Milej pogawedki, ja zmykam, impreza sie szykuje ]:-> (troche glupi dzien, ale nie pogardze)

Gdybysmy sie uczyli JAKOCHKOLWIEK slowek to byloby extra Ale nie uczymy sie NIC!!! Tzn ona nic nie robi poza spr'ami

[Ladzia_15]

hej wam!!! wrocilam po weekendzie... masakra.... nam zmienili babke od wf... bo stara poszla na macierzynski (wyobrascie sobie jak jezdzila z nami w 8 - m-cu po rzeszowach na zawody ) i dopiero teraz zaczelismy te stara doceniac... caly czas sie z nia klucimy... a ona caly czs ma jakies wonty co za wredne babsko...


na niemickim to od 1 klasy sie u nas w skzole nic nie uczymy jakbys powiedziala ze sie uczysz na niemca to by cie wysmiali

a ja sie wlasnie ucze na wos.... i siedze na wizazu wiec jak narazie mi nauka dosyc oporwnie idzie


co do alkoholu... hmm.... ja nie lubie piwa... wole wodke... ewentualnie winko... ale ja dosc rzadko pije

[lawenda-w-chodakach]

Ladzia hej miło widzieć kogoś z okolicy

[Ladzia_15]

lawendziu jesli nadal wybierasz sie na guzikowke to pragne cie poinformowac ze od wrzesnia bedziemy chodzic do jednej szkoly (o ile mnie przyjma )

[kasienka.b]

Napisane przez Ladzia_15

hej wam!!! wrocilam po weekendzie... masakra.... nam zmienili babke od wf... bo stara poszla na macierzynski (wyobrascie sobie jak jezdzila z nami w 8 - m-cu po rzeszowach na zawody ) i dopiero teraz zaczelismy te stara doceniac... caly czas sie z nia klucimy... a ona caly czs ma jakies wonty co za wredne babsko...

na niemickim to od 1 klasy sie u nas w skzole nic nie uczymy jakbys powiedziala ze sie uczysz na niemca to by cie wysmiali

skad ja to znam Tylko nasza to wredna krowa jest... i PRZEKLINA!!!

co do alkoholu... hmm.... ja nie lubie piwa... wole wodke... ewentualnie winko... ale ja dosc rzadko pije

A ja winko lub drinka... ALE DOBRE!!!

[Ladzia_15]

lawendziu jesli nadal wybierasz sie na guzikowke to pragne cie poinformowac ze od wrzesnia bedziemy chodzic do jednej szkoly (o ile mnie przyjma )

[ajali]

Wagary wagarami... ale u nas byla dzisiaj afera. Na ang. Miala byc kartkowka - ucieklo 2 dziewczyny (nie 1-szy raz). Babka skapowala i poleciala do dyrka!! Ma perfidny plan, zeby przypilowac kobitki (i, jak podejrzewamy, nie przepuscic). A my tez bedziemy cierpiec, bo zapowiedziala powtorki od poczatku roku :/ Lacznie z czytankami itp. :/

Jak galeryjka??

[Ladzia_15]

łooo... u nas babka od gegry sie czegos dowiedziala o naszych chlopakach... podobno jakies wielkie swinstwo jej zrobili... tylko ze nikt nie iwem jakie i sie po nas wyzywa... robi nam sprawdzian... ale my nadal nie iwme za co!!!

[ajali]

Napisane przez Ladzia_15

łooo... u nas babka od gegry sie czegos dowiedziala o naszych chlopakach... podobno jakies wielkie swinstwo jej zrobili... tylko ze nikt nie iwem jakie i sie po nas wyzywa... robi nam sprawdzian... ale my nadal nie iwme za co!!!

A ja sie jutro musze zglosic z gegry :/ Bo z moich ocen 5 nie bedzie :/ Podobno jestem ambitna więc walczę