Zwariowany rocznik 1990 :D

[freedka]

Napisane przez zuzek9

najlepiej zdejmij
przyjemnie sie zrobi

hahah głupia

[zuzek9]

Napisane przez freedka

hahah głupia

aż to głupia krowa. uh.

[freedka]

no widziałam dziś mnówstwo żywych cystern z mlekiem

[nataluska175]

oj tam...wszystkiego trzeba w zyciu sprobowac i wszystko jest dla ludzi...nawet jazda bez siodelka...trzeba nabierac doswiadczen...prawda?

[freedka]

No, chyba spróbuje

[zuzek9]

probuj. jeszcze kierownice zdejmij.

[m0n!k@]

Napisane przez zuzek9

probuj. jeszcze kierownice zdejmij.

tak to moze i ja sie skusze

[freedka]

Monika, tak mnie męczy...za co masz ostrzezenia?

[m0n!k@]

Napisane przez freedka

Monika, tak mnie męczy...za co masz ostrzezenia?

ajc, ciekawosc pierwszy stopien do piekla nie wiesz?;p
no dobra, powiem Ci;p
za razace slownictwo
tak juz monisia niestety ma - raz sie nauczyla i nie moze przestsac uzywac brzydkich slow;p

ha, a ja wlasnie ide na zakupy!

[nataluska175]

to jak bedziecie widziec dziewczyne jadaca bez siodełka to wiadomo,ze Wizazanka...

[zuzek9]

Napisane przez freedka

Monika, tak mnie męczy...za co masz ostrzezenia?

haha też miałam sie pytac kilka dni temu ale jakos tak. nie zapytalam. hehe

[olaaa99]

hehe beznadziejnie jest. ;(

[m0n!k@]

Napisane przez nataluska175

to jak bedziecie widziec dziewczyne jadaca bez siodełka to wiadomo,ze Wizazanka...

i wiadomo ze rocznik '90

Napisane przez zuzek9

haha też miałam sie pytac kilka dni temu ale jakos tak. nie zapytalam. hehe

i tu Wam powiem, ze jestem osoba na tye bezposrednia, ze mnie mozna pytac o wszystko. jak ktos sie uprze moze nawet zapytac dlaczego mam taka dziwna twarz (nie wiem czy mam dziwna, ale taki przyklad) bo mnie to nie rusza (sama zadaje zawsze glupie pytania)

Napisane przez olaaa99

beznadziejnie jest. ;(

coz to sie stanelo?
mam rade - idz na zakupy. jak najszybciej

ja sobie kupilam fantastyczne bikini w gc. szukalam spodni, ale wiecie jak to jest moze jak pojde szukac butow to kupie wreszcie te dzinsy

[freedka]

iść na zakupy? I to ma niby poprawić humor? Dobre sobie, idąc ma zakupy zawsze mi się pogarsza, irytuje mnie to, że niby dużo jest rzeczy w tych sklepach, ale jak przyjdzie co do czego to tandeta goni tandete. Wole kupować przez internet To poprawia humor

Ale dobre (przynajmniej w moim przypadku) jest porządnie się zmęczyć, dziś jakieś 10km pod niezłą góre (nawet nie wiedziałam, ze taki ciężki podjazd jest) ale jakaż potem radocha ze dałam rade, te widoki noi potem jazda z górki ah

[m0n!k@]

Napisane przez freedka

iść na zakupy? I to ma niby poprawić humor? Dobre sobie, idąc ma zakupy zawsze mi się pogarsza, irytuje mnie to, że niby dużo jest rzeczy w tych sklepach, ale jak przyjdzie co do czego to tandeta goni tandete. Wole kupować przez internet To poprawia humor

Ale dobre (przynajmniej w moim przypadku) jest porządnie się zmęczyć, dziś jakieś 10km pod niezłą góre (nawet nie wiedziałam, ze taki ciężki podjazd jest) ale jakaż potem radocha ze dałam rade, te widoki noi potem jazda z górki ah

masz racje. ja przez cale zakupy sie wsciekam - bo jestem "malutka" - tzn chuda itd ale wysoka i ni w cho.lere nie moge sobie nic wybrac, bo wiele rzeczy po prostu ze mnie spada
dlatego jak juz cos dobiore, chocby lakier do paznokci (jestem strasznie niezdecydowana) to jestem taka szczesliwa ze ohohoh

a zmeczyc sie tyez jest dobre ale ja polecam takze po prostu sie czyms zajac tak na 5-10 minut, ale cos takiego gdzie trzeba duzo uwagi, zeby nie myslec o nicym innym i wtedy tez mija
albo np ja tam lubie zjesc czekolade i tez mi jakos smutki mijaja

[zuzek9]

aaale sobie dałam czadu nie wiem gdzie byłam. ale nogi mnie bolą teraz. w ogóle dzień pełen wrażeń.
oby przeżyć jutro

[wszełka]

Oj tak czekolada pomaga na smutki i to bardzo i ja jeszcze lubię kadzidełka, ich zapach totalnie mnie ogłupia i nie myślę o smutku.

Ha! A ja w niedziele idę z ludźmi z klasy w góry Musimy się jakoś pożegnać bo przez 2 miesiące się widzieć nie będziemy Będzie ciekawie

[freedka]

Uwielbiam czekolade
Ale rower mi nie idzie w "boczki"

[zuzek9]

Napisane przez freedka

Uwielbiam czekolade
Ale rower mi nie idzie w "boczki"

o tak tak tak. święta prawda.


a mi troche przybyło, więc muszę trochę pojeździć. może któregos pieknego dnia natchnie mnie i pojde biegac.

[Blair]

Ja codziennie na rowerze do szkoły jeżdżę ^^

A tak w ogóle to dziewczyny , będziecie jutro opijać koniec szkoły ??

Moja klasa idzie sobie w las Ale nie wiem czy powinnam , bo jak sobie przypomnę gdy ostatnim razem po pijaku wymyśliłam grę pt. "kto pierwszy ściągnie koszulkę" to mi się słabo robi

[zuzek9]

zdałam hehehe przydałoby się opić. ale. hm. heh

[freedka]

no jasne Ja już z chłopakami moimi kochanymi opiłam Na Panoramie jak zwykle Ah smutno mi będzie bez nich, no ale w sumie już się umówiliśmy na piwo tylko szkoda bo paru wyjeżdza za granice do pracy

[zuzek9]

oj nie przeżywaj tak. wakacje. jak co roku rozstajesz się z klasą na dwa miechy. minie tak samo szybko jak rok szkolny.

[freedka]

Wcale nie, bo wiesz, ze już nie bedziemy chodzić razem do klasy, a to nie to samo

[olaaa99]

no. swiadectwo jest. teraz trzeba sie czyms pozytecznym zajac


a co do zakupow, tez nie zawsze lubie. jakas taka niewymiarowa czasem jestem i strasznie niezdecydowana niekiedy :/

tak cieplo bylo ostatnio, a dzisiaj deszcz z rana, patrze ale bylo minelo

alkoholiczki! pojdziecie do piekla! szatany!

ja tam dzisiaj lyka szampana wzielam za zdrowie kumpeli bo urodziny miala. ogolnie to malo pije, a szacunek trace powoli do coniektorych dziewczyn z mojego otoczenia, co to zalewaja sie bez okazji :/ to taki szpan jest czy co, wezcie, niech mi ktos wyjasni? dzisiaj na przyklad kumpela do nas: 'nie, ja dzisiaj nie pije, wczoraj naj.** sie jak swinia' lol, mowie, fajnie masz. nie rozumiem tego, serio ;D jakas dziwna moze jestem, dla mnie musza wystapic trzy czynniki, okazja, ludzie, umiar

[Michasia222]

ja też mało pije, na imprezkach 1 piwo i więcej nie. Wogóle prawie żadnych nałogów nie mam: nie pale, pije mało :-P

PS. czytam Was ale jakoś nie pisze ;-)

[zuzek9]

Napisane przez freedka

Wcale nie, bo wiesz, ze już nie bedziemy chodzić razem do klasy, a to nie to samo

ahh.. ale bedziesz sie widywała z nimi


ja dziś chyba w domu siedze. dywan coś pierdzi do mnie zebym szła na bro. ale nie chce mi sie z nim
jutro u kary posiedzim, pochleptam jakieś piwko i takie tam

no ja w upijaniu nic nie widze. chyba że mam już taki humor, że jest mi wszysyko obojętne. ale to mówienie, chwalenie się to... . no właśnie.

[Blair]

Nie no dziewczyny okazja do picia musi być ( ale akurat o okazję to najłątwiej ) , ludzie ( koniecznie , gdyż ja sobie przyżekłam , ze nigdy nie wezmę alkoholu do ust w samotności ) , no i umiar of course ---> bardzo dobre czynniki Olu

[zuzek9]

ja piłam bro sama. znaczy przed komputerkiem. hm.
a okazja. zawsze się znajdzie. to chyba jest najłatwiejsze w tym wszystkim heh.

[freedka]

okazja zawsze np ja mam zamiar opijac zakończenie roku 3 dni

tak, sama, przed komputerem piłaś, ze mną z tym ze ja nie piłam