Zwariowany rocznik 1990 :D cz. II

[Malenka321]

Napisane przez suve

nie pisałam z nim. nie mam z nim kontaktu już od tygodnia. ostatnim razem jak się widzieliśmy to umówiliśmy się, że zobaczymy się w piątek czyli dziś. rozstaliśmy się w niemiłej atmosferze, ale jak głupia czekałam dziś i miałam nadzieję na jakiegoś smsa..
najgorsze, że już się nie zobaczymy i znów muszę czekać tydzień albo dwa bo będę miała szkołę do późna..

o matko;o od tygodnia??

[suve]

Napisane przez Malenka321

o matko;o od tygodnia??

u nas w ogóle jest inaczej. mało ze sobą piszemy. raz, dwa razy na tydzień przeważnie jak się 'umawiamy'.
ale teraz jest taka 'cisza' wiecie.. korci mnie żeby napisać pierwsza, ale mam wrażenie że znów wyjdzie na to, że to ja nalegam, ja chcę.. ostatnio też ja zainicjowałam spotkanie więc teraz 'trzymam się twardo'.

[Malenka321]

Napisane przez suve

u nas w ogóle jest inaczej. mało ze sobą piszemy. raz, dwa razy na tydzień przeważnie jak się 'umawiamy'.
ale teraz jest taka 'cisza' wiecie.. korci mnie żeby napisać pierwsza, ale mam wrażenie że znów wyjdzie na to, że to ja nalegam, ja chcę.. ostatnio też ja zainicjowałam spotkanie więc teraz 'trzymam się twardo'.

ja was podziwiam..dasz tak rade??. mój skarb pisze do mnie zawsze na dzien dobry na dobranoc(bo jak jest w pracy nie ma zasiegu) i jak znajdzie chwile to biegnie gdzies na polko gfdzie ma zasieg zeby zadzwonic a jak jest w domu to pisze non stop. ostatnio rachunek przyszedl mu na 100;/

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

kochane musze leciec;( dobranoc skarby moje, jutro was przeczytam.

[suve]

wiesz, ja nigdy nie wymagałam od faceta żeby pisał do mnie codziennie. umiem się do tego przyzwyczaić.
ale co innego jak wiesz, że między wami jest ok, a co innego jak macie 'ciche dni' i nawet nie wiesz, co ta druga osoba sobie myśli, czy w ogóle zdaje sobie sprawę, że dzieje się nie najlepiej..

dobranoc. tez zaraz mykać spać. nie chce już o tym wszystkim myśleć.

[Ewusiek18]

Napisane przez Malenka321

kochane musze leciec;( dobranoc skarby moje, jutro was przeczytam.

Dobranoc Słonko

Napisane przez suve

wiesz, ja nigdy nie wymagałam od faceta żeby pisał do mnie codziennie. umiem się do tego przyzwyczaić.
ale co innego jak wiesz, że między wami jest ok, a co innego jak macie 'ciche dni' i nawet nie wiesz, co ta druga osoba sobie myśli, czy w ogóle zdaje sobie sprawę, że dzieje się nie najlepiej..

dobranoc. tez zaraz mykać spać. nie chce już o tym wszystkim myśleć.

O kurcze...to faktycznie sytuacja nie napawa optymizmem..eh....ta cisza i niewiedza jest chyba najgorsza...bo nie wiadomo na czym sie stoi..
Hm w sumie..jakbyś napisała pierwsza to wyjdzie ,że nalegasz...ale z drugiej strony..nie wolałabyś wiedzieć na czym stoisz?ta niewiedza na prawdę jest męcząca..po co masz sie męczyć?No nie wiem zrobisz jak będziesz uważała...ale ja bym tak wolała...znać prawdę..nawet tę najgorszą...niż żyć w niewiedzy...

[suve]

pewnie że bym wolała. ale póki co daję radę. wiem, uparta jestem. poczekam, może odezwie się w ten weekend. nie zdziwiłabym się, gdyby napisał i 'udawał' że wszystko między nami ok.. nie lubię tego.
kurczę, mam taką ogromną potrzebę rozmowy.. a za chwilę przychodzą mi takie myśli, że niech sobie czeka, też będę udawała, że jest wszystko cacy, niech się martwi i poczuje tak jak ja..

[Ewusiek18]

Napisane przez suve

pewnie że bym wolała. ale póki co daję radę. wiem, uparta jestem. poczekam, może odezwie się w ten weekend. nie zdziwiłabym się, gdyby napisał i 'udawał' że wszystko między nami ok.. nie lubię tego.
kurczę, mam taką ogromną potrzebę rozmowy.. a za chwilę przychodzą mi takie myśli, że niech sobie czeka, też będę udawała, że jest wszystko cacy, niech się martwi i poczuje tak jak ja..

Ja tak mam z ex'em...choćbym miała płakać i gryźć poduszkę to nie napisze do niego pierwsza...bo ja mam swoją ideologię...że jak chce to sam pisze...a jak pisze pierwsza to sie narzucam no takim jestem świrkiem małym

To jak już wkońcu zdecyduje sie do Ciebie napisać...to mu wygarnij porządnie co o tym wszytkim myslisz...niech wie co czujesz...

[suve]

ja się teraz czasami łapię na tym, że tak bardzo chcę z kimś pogadać, że na myśl przychodzi mi eks. paranoja. rzadko ze sobą piszemy, ale jakiś tam kontakt mamy. choć z 3 lata już go nie widziałam.

wiesz, trudno tak to wygarnąć przez telefon. wolałabym rozmowę w cztery oczy.
kurde, zaś się będę łudzić że napisze.. a potem zostaje płacz.

[Ewusiek18]

Napisane przez suve

ja się teraz czasami łapię na tym, że tak bardzo chcę z kimś pogadać, że na myśl przychodzi mi eks. paranoja. rzadko ze sobą piszemy, ale jakiś tam kontakt mamy. choć z 3 lata już go nie widziałam.

wiesz, trudno tak to wygarnąć przez telefon. wolałabym rozmowę w cztery oczy.
kurde, zaś się będę łudzić że napisze.. a potem zostaje płacz.

Oh Rybko Moja Śliczna...jak ja dobrze Cie rozumiem
Ale on Cie darzy jakimś głębszym uczuciem?Bo z tego co widzę to jakoś chyba słabo jest zaangażowany wten związek..skoro nie dotrzymuje danego słowa...a jeszcze zapytam o to umawianie sie na dzisiaj...byliście już konkretnie umówieni..gdzie i o której?czy to było jeszcze do ustalenia..?

[suve]

wiesz. na początku to on był strasznie zaangażowany. czułam jak się o mnie stara, czułam, że jest, że mogę na niego liczyć. to raczej ja byłam niedostępna i ostrożna. to taki typ faceta, że jak się zakocha to na zawsze. i dużo osób tak o nim mówiło. nawet rodzina. a tak od połowy września czuję, że coś się urywa, że on się już tak nie stara.. wiem, że ma pracę, szkołę, jest zmęczony i zajęty.. no ale bez przesady.
zawsze umawiamy się wstępnie na jakiś dzień a potem ustalamy konkretnie o której ma przyjechać. a dziś cisza.

[Ewusiek18]

Napisane przez suve

wiesz. na początku to on był strasznie zaangażowany. czułam jak się o mnie stara, czułam, że jest, że mogę na niego liczyć. to raczej ja byłam niedostępna i ostrożna. to taki typ faceta, że jak się zakocha to na zawsze. i dużo osób tak o nim mówiło. nawet rodzina. a tak od połowy września czuję, że coś się urywa, że on się już tak nie stara.. wiem, że ma pracę, szkołę, jest zmęczony i zajęty.. no ale bez przesady.
zawsze umawiamy się wstępnie na jakiś dzień a potem ustalamy konkretnie o której ma przyjechać. a dziś cisza.

Kurde nie wiem co Ci poradzić...ciężka sprawa...ale szczera rozmowa może okazać sie zbawienna..więc musicie sie spotkać i porozmawiać..ale dobrze by było jakby to on to spotkanie zaproponował...ale jak sie odezwie to zapytaj czemu dzisiaj sie nie odezwał...że mieliście sie spotkać i wgl..tylko żeby sie nie wymigał głupim że równie dobrze Ty też mogłaś sie odezwać..;/eh

[suve]

nie ma innego wyjścia jak tylko rozmowa.
ta niepewność i czekanie są straszne. zobaczymy czy coś się ruszy do przodu.

dobra, mykam spać. przynajmniej na jakiś czas nie będę o Nim myślała.
dobranoc i do jutra (żeby mi tu któraś była) ; *

[Ewusiek18]

Napisane przez suve

nie ma innego wyjścia jak tylko rozmowa.
ta niepewność i czekanie są straszne. zobaczymy czy coś się ruszy do przodu.

dobra, mykam spać. przynajmniej na jakiś czas nie będę o Nim myślała.
dobranoc i do jutra (żeby mi tu któraś była) ; *

Spokojnej nocki SłonkoTrzymaj sie jakoś!

[Malenka321]

dzień dobry wszystkim moim skarbom;* SUVE trzymaj sie skarbie;* ja dziś posprzątam cos poprzeglądam notatki i będę z wami;* tylko bądźcie wieczorkiem a nie, żębym znów siedziała sama:P:P

[madzioonia18w]

Hej słonka;*;*

Coś tu smutno się zrobiło. Jak fajnie że dziś wolne, musze posprzątać troche, porobić notatki i prace domowy odrobić, i wybroć się po książke bo zapomniałam wypożyczyć a musze przeczytać
A jutro cały dzień poza domem jak ja tego nie lubie...

[suve]

hej dziołszki.

pewnie znów żadnej nie ma o tej porze.. wszystkie sprzątają?

[Malenka321]

ja robie przerwe od sprzatania:P

[suve]

a jak tam u Was? wyjeżdżacie gdzieś do rodzin czy zostajecie w domu?

[Malenka321]

Napisane przez suve

a jak tam u Was? wyjeżdżacie gdzieś do rodzin czy zostajecie w domu?

ja na groby mam nie daleko wiec w dwie godziny i powinnam byc w domku a Ty?? i jak humor skarbie??

[suve]

Napisane przez Malenka321

ja na groby mam nie daleko wiec w dwie godziny i powinnam byc w domku a Ty?? i jak humor skarbie??

ja dzisiaj jadę i wracam jutro wieczorkiem.
a humor taki sobie. póki co staram się o tym nie myśleć i jakoś wychodzi. szkoda czasu na zamartwianie się.

[Malenka321]

Napisane przez suve

ja dzisiaj jadę i wracam jutro wieczorkiem.
a humor taki sobie. póki co staram się o tym nie myśleć i jakoś wychodzi. szkoda czasu na zamartwianie się.

ojej to cie nie będzie bu

[suve]

mam nadzieję, że będę miała co nadrabiać.

[Malenka321]

Napisane przez suve

mam nadzieję, że będę miała co nadrabiać.

zależy jak inne dziewczynki czy będą:P:P

[suve]

Napisane przez Malenka321

zależy jak inne dziewczynki czy będą:P:P

mam nadzieję.

[Malenka321]

pasowaloby mi sie uczyc
ale nie chce mi sieee;/

[suve]

Napisane przez Malenka321

pasowaloby mi sie uczyc
ale nie chce mi sieee;/

zostaw to sobie na po 'świętach'

[Malenka321]

Napisane przez suve

zostaw to sobie na po 'świętach'

ale zjazd mam już w piątek i co tydzień potem

[suve]

Napisane przez Malenka321

ale zjazd mam już w piątek i co tydzień potem

a to masz jakieś kolokwium że musisz umieć?

[Malenka321]

Napisane przez suve

a to masz jakieś kolokwium że musisz umieć?

mamy wymagających ktorzy będą pytac a ja się jest nieprzygotowanym 3 razy to :papa:

[suve]

Napisane przez Malenka321

mamy wymagających ktorzy będą pytac a ja się jest nieprzygotowanym 3 razy to :papa:

dziwne..studia a musisz się uczyć jak na odpowiedź w liceum.. ;/