Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Dorotka to idź do sklepu pomierzyć

Wczoraj był mój wieczór panieński było super, Dziewczyny się spisały na medal byłyśmy w klubie, miałam do zrobienia różne śmieszne zadania

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[viva91]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;46877393]Dorotka to idź do sklepu pomierzyć

Wczoraj był mój wieczór panieński było super, Dziewczyny się spisały na medal byłyśmy w klubie, miałam do zrobienia różne śmieszne zadania

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]
Ja mogę mieć do zrobienia śmieszne zadania, byle nie w klubie
Albo mogę być w klubie, ale bez robienia zadań

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Viva powiem Ci, że było mega pozytywnie z tymi zadaniami

Tu większa relacja

Więc tak... Spotkałyśmy się o 20 przed restauracją, w której miałyśmy rezerwację stolika na kolację. Dziewczyny wręczyły mi kartkę, na której była przypięta gigantyczna broszka z napisem "wieczór panieński ostra jazda", oczywiście ją założyłam. Zjadłyśmy pizzę i frytki, wypiłyśmy drinki i na 21.30 przeniosłyśmy się do klubu, w którym też miałyśmy stolik
W klubie na początek 3 kolejki Kamikaze do 23 wypiłam ich chyba 10, później już tylko Sprite. Zaczęli się schodzić ludzie, tańczyłyśmy w swoim gronie. Miałam różowy welon i szarfę z napisem "przyszła panna młoda" później przyszedł czas na quiz znajomości przyszłego męża - miałam 6/10 dobrych odpowiedzi, więc zdałam. No i ok. 1 w nocy zaczęły się zadania... "idź do męskiej toalety, weź rolkę papieru toaletowego i wyjdź kręcąc sobie nim nad głową", "daj zadania swoim koleżankom, za wykonanie nagrodź buziakiem", "krzyknij na głos 'to mój wieczór panieński' i wyciągnij dziewczyny na parkiet" i tym podobne o 2.30 impreza się skończyła i pojechałyśmy do domu (TŻ po nas przyjechał). Tańczyłam z kolegą mojej kumpeli - gejem, który jest zawodowym tancerzem - tak mną wywijał, że łooo - do tego kiedyś tańczył na wieczorach panieńskich, więc było hot dobrze, że jest gejem i tyle

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[viva91]

To niestety nie dla mnie Odliczałabym czas jaki mi został do końca, jak na wizycie u dentysty

Ale nie do wszystkich zadań mam takie uprzedzenia, np. podobał mi się wieczór panieński Atomoowki z PM 2014

[dorot_qa]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;46877393]Dorotka to idź do sklepu pomierzyć

Wczoraj był mój wieczór panieński było super, Dziewczyny się spisały na medal byłyśmy w klubie, miałam do zrobienia różne śmieszne zadania

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Czyli wrażenia niezapomniane?

Mam trochę za luźny pierścionek siostry, więc chyba po prostu mam rozmiar mniejszy

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Dorotka oczywiście niezapomniane. Właśnie TŻta wyprawiłam na kawalerski A ja coś będę oglądać chyba

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ulala za tydzień o tej porze będziemy dojeżdżać do sali

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[dorot_qa]

Napisane przez lupinka

U co tu taka cisza? pewnie sesja/wakacje/śluby zaprzątają Wam głowy?

Gryzelda, bardzo ładna suknia prosta, ale ja uwielbiam właśnie takie.

Dziewczyny, za 3 dni o tej porze pewnie będzie pierwszy taniec mój i TŻ-a jako małżeństwa nie mogę w to uwierzyć, że to już!

Napisane przez Waniliova

lupinka mnie głowę zaprząta ślub, to już za 3 dni! my też w sobotę o mniej więcej tej godzinie będziemy tańczyć pierwszy taniec!

No i jak tam? czekamy na relację!

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Halo halo, żonki gdzie relacje?

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[viva91]

Nawet w wątku PM 2014 ich nie ma, więc pewnie żyją poślubnym zamieszaniem

[lupinka]

Hej ja relacji pisać nie będę, bo nie da się tego opisać, ale jest to mieszanka samych pozytywnych emocji

Tak jak nie umiałam do niczego innego porównać uczucia po zaręczynach, ta euforia, tak tego co się czuje i dzieje w dniu ślubu opisać też nie potrafię - trzeba to przeżyć samemu

Teraz mam jeszcze końcówkę urlopu i załatwiam sprawy urzędowe. Mam nadzieję, że Waniliova też się niedługo odezwie

[viva91]

Napisane przez lupinka

Hej ja relacji pisać nie będę, bo nie da się tego opisać, ale jest to mieszanka samych pozytywnych emocji

Tak jak nie umiałam do niczego innego porównać uczucia po zaręczynach, ta euforia, tak tego co się czuje i dzieje w dniu ślubu opisać też nie potrafię - trzeba to przeżyć samemu

Teraz mam jeszcze końcówkę urlopu i załatwiam sprawy urzędowe. Mam nadzieję, że Waniliova też się niedługo odezwie

Oj tam oj tam, emocji się domyślamy i przeżyjemy, ale po swoim ślubie nie będziemy wiedzieć, jak było u Ciebie

[Waniliova]

Hej!

W poniedziałek pojechaliśmy do Zakopanego, w czwartek wróciliśmy, a w piątek pojechaliśmy na 3 dni na wioske a dzisiaj już w pracy ale odpoczęliśmy, to najważniejsze

W Zakopanym zrobiliśmy sesję ślubną, na Kasprowym Wierchu wyszła bosko! Na dniach fotograf wyśle nam zdjęcia

A ślub i wesele - było fenomenalnie!!! wszystko się udało, jedynie pogoda nie dopisała

Stres miałam ogromny, ale było naprawdę świetnie

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Waniliova a będzie większa relacja?

Ja odebrałam moją suknię - jestem w niej zakochana i nie mogę się doczekać soboty

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[dorot_qa]

Napisane przez Waniliova

Hej!

W poniedziałek pojechaliśmy do Zakopanego, w czwartek wróciliśmy, a w piątek pojechaliśmy na 3 dni na wioske a dzisiaj już w pracy ale odpoczęliśmy, to najważniejsze

W Zakopanym zrobiliśmy sesję ślubną, na Kasprowym Wierchu wyszła bosko! Na dniach fotograf wyśle nam zdjęcia

A ślub i wesele - było fenomenalnie!!! wszystko się udało, jedynie pogoda nie dopisała

Stres miałam ogromny, ale było naprawdę świetnie

Jest szansa na zobaczenie zdjęć?

Napiszcie coś więcej! czy bardzo się denerwowałyście? Czy wszystko się udało? Goście zadowoleni? Czy zmieniłybyście coś, nauczone już doświadczeniem? Jakies rady dla nas na przyszłość? Łamał wam się głos na przysiędze? Mi na samą myśl chce się beczeć

[lupinka]

Napisane przez dorot_qa

Napiszcie coś więcej! czy bardzo się denerwowałyście? Czy wszystko się udało? Goście zadowoleni? Czy zmieniłybyście coś, nauczone już doświadczeniem? Jakies rady dla nas na przyszłość? Łamał wam się głos na przysiędze? Mi na samą myśl chce się beczeć

Mi też na samą myśl chciało się płakać, jak tylko myślałam o ślubie, ćwiczyłam w myślach przysięgę, albo oglądałam śluby innych. Ale na naszym ślubie nie płakaliśmy może zaświeciły się nam na chwilę oczy, ale nie rozbeczałam się na całego. To samo na błogosławieństwie w domu. Też przejmujący i wzruszający moment, ale wydaje mi się, że w domu byliśmy jeszcze trochę nerwowi. A w kościele, w czasie przysięgi byliśmy tylko my, magiczna chwila

Zdenerwowanie mija całkiem po pierwszym tańcu ogólnie wszystko się udało tak jak tego chcieliśmy, więc nic tylko się cieszyć tym dniem bo mija naprawdę zadziwiająco szybko!

[viva91]

Napisane przez lupinka

Zdenerwowanie mija całkiem po pierwszym tańcu

a to wiem od dawna, mimo iż jeszcze nie doświadczyłam, dlatego będę chciała jak najszybciej przeżyć do tej chwili

[Waniliova]

Napisane przez dorot_qa

Jest szansa na zobaczenie zdjęć?

Napiszcie coś więcej! czy bardzo się denerwowałyście? Czy wszystko się udało? Goście zadowoleni? Czy zmieniłybyście coś, nauczone już doświadczeniem? Jakies rady dla nas na przyszłość? Łamał wam się głos na przysiędze? Mi na samą myśl chce się beczeć

Ja bardzo się stresowałam! W sobotę od 5 nie spałam... tak mnie brzuch bolał stres mi trochę minął w kościele, a po pierwszy tańcu (mieliśmy wyuczony układ) już całkowicie zniknął

Goście z tego co wiemy są bardzo zadowoleni wiele osób dzwoniła do nas w niedziele i mówiło, że było super możecie regularkate zapytać, ona była z narzeczonym u nas dziękuję kochana za wszystko!

Ja bym nic nie zmieniła tzn. jedynie mniej bym się stresowała, bo nie ma czym tak naprawdę!

Mnie się głos nie łamał, nie popłkałam się w żadnym momencie na przysiędze to TŻtowi łamał się głos

Wrzucam kilka zdjęć!

Pierwszy taniec


Sesja na Kasprowym!




Moje ulubione

[dorot_qa]

Napisane przez Waniliova

Ja bardzo się stresowałam! W sobotę od 5 nie spałam... tak mnie brzuch bolał stres mi trochę minął w kościele, a po pierwszy tańcu (mieliśmy wyuczony układ) już całkowicie zniknął

Goście z tego co wiemy są bardzo zadowoleni wiele osób dzwoniła do nas w niedziele i mówiło, że było super możecie regularkate zapytać, ona była z narzeczonym u nas dziękuję kochana za wszystko!

Ja bym nic nie zmieniła tzn. jedynie mniej bym się stresowała, bo nie ma czym tak naprawdę!

Mnie się głos nie łamał, nie popłkałam się w żadnym momencie na przysiędze to TŻtowi łamał się głos

Wrzucam kilka zdjęć!

Pierwszy taniec


Sesja na Kasprowym!




Moje ulubione

Woooow przepiękne zdjęcia a jaka suknia no po prostu bosko!

Napisane przez lupinka

Mi też na samą myśl chciało się płakać, jak tylko myślałam o ślubie, ćwiczyłam w myślach przysięgę, albo oglądałam śluby innych. Ale na naszym ślubie nie płakaliśmy może zaświeciły się nam na chwilę oczy, ale nie rozbeczałam się na całego. To samo na błogosławieństwie w domu. Też przejmujący i wzruszający moment, ale wydaje mi się, że w domu byliśmy jeszcze trochę nerwowi. A w kościele, w czasie przysięgi byliśmy tylko my, magiczna chwila

Zdenerwowanie mija całkiem po pierwszym tańcu ogólnie wszystko się udało tak jak tego chcieliśmy, więc nic tylko się cieszyć tym dniem bo mija naprawdę zadziwiająco szybko!

Super się czyta takie relacje

[viva91]

Waniliova pięknie wyglądałaś
Świetnie dobrana suknia
Ja właśnie przeżywam katusze zastanawiając się nad swoim typem
Muszę iść jakieś poprzymierzać, bo inaczej szlag mnie trafi bo u mnie to wygląda tak: "O, świetna suknia, taką chcę! Ale kurde, pewnie jestem do niej za niska... No nie wiem"

I Twoje ulubione zdjęcie też bardzo mi się podoba, jakby TŻ Ci uciekał

[regularkate]

Napisane przez Waniliova

Ja bardzo się stresowałam! W sobotę od 5 nie spałam... tak mnie brzuch bolał stres mi trochę minął w kościele, a po pierwszy tańcu (mieliśmy wyuczony układ) już całkowicie zniknął

Goście z tego co wiemy są bardzo zadowoleni wiele osób dzwoniła do nas w niedziele i mówiło, że było super możecie regularkate zapytać, ona była z narzeczonym u nas dziękuję kochana za wszystko!

Ja bym nic nie zmieniła tzn. jedynie mniej bym się stresowała, bo nie ma czym tak naprawdę!

Mnie się głos nie łamał, nie popłkałam się w żadnym momencie na przysiędze to TŻtowi łamał się głos

Wrzucam kilka zdjęć!

Pierwszy taniec


Sesja na Kasprowym!




Moje ulubione

I ja tam byłam, miód i wino piłam... A właściwie czystą wódkę Choć nie lubię

Tak, potwierdzam, że było bardzo miło na weselu, pięknie nam panowie grali i dało się porządnie pobawić. Miejsce było naprawdę ładne, a Waniliova z mężem odzyskiwali po pólnocy swoje buciki

Mój TŻ i ja też się przygotowujemy jak możemy, chociaż mam po drodze jeszcze 2 egzaminy I bardzo mi to doskwiera jak przysłowiowy wrzód na tyłku, bo zamiast konkretnie zajmować się załatwianiem tego czy tamtego, to ja musze klepać przepisy

viva, jeszcze żadnych sukien nie przymierzałaś? To zabieraj się za to wkrótce, bo może chwila upłynąć zanim zdecydujesz, czy lepiej w princesce, czy w stylu greckim

[viva91]

Napisane przez regularkate

viva, jeszcze żadnych sukien nie przymierzałaś? To zabieraj się za to wkrótce, bo może chwila upłynąć zanim zdecydujesz, czy lepiej w princesce, czy w stylu greckim

10 miesięcy jeszcze, co ja miałam mierzyć w niektórych salonach mają kwaśną minę, gdy tak wcześnie się przychodzi, a ja nie chcę popsuć sobie humoru podczas przymiarek

styl grecki na pewno nie raz, że mi się nie podoba, dwa, przymierzałam taką sukienkę na studniówkę i wyglądam w niej jak sierota z dzielnicy biedy
zdecydowana jestem od przedszkola, będzie princeska lub klasyczna na 100%, pytanie tylko jaka

[Waniliova]

Dziękuję za miłe słowa!

regularkate ja musiałam śpiewać, żeby odzyskać buta! i pocałować wszystkich Panów na sali (w ciągu 30 sekund!), żeby odzyskać jednego buta TŻ

viva91 ja zamówiłam suknię we wrześniu, więc 9 miesięcy przed ślubem mnie od początku marzyła się księżniczka

[viva91]

Napisane przez Waniliova

viva91 ja zamówiłam suknię we wrześniu, więc 9 miesięcy przed ślubem mnie od początku marzyła się księżniczka

Ja dopiero w tym tygodniu skończyłam sesje, a szwendanie się po salonach i pisanie egzaminów jednocześnie uważałam za zły pomysł
Można zamówić i rok przed ślubem, 9 miesięcy, a czasami i 4 wystarczą, więc na luzie do tego podchodzę

[dorot_qa]

A ja byłam mierzyć pierścionki i powiedziałam TŻ jaki mam rozmiar i jakie mi się podobają

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=47092957

Moja relacja ze ślubu

[viva91]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;47092982]https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=47092957

Moja relacja ze ślubu [/QUOTE]
Ahh, pięknie
Widać za dobra pogoda była na początku, skoro goście tak legli na taras
Ale ważne, że wam się podobało!

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=47195463

Parę fotek

[Waniliova]

Gryzelda88 pięknie wyglądałaś, piękne zdjęcia!

[viva91]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;47196143]https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=47195463

Parę fotek [/QUOTE]
Piękne Zauroczyła mnie Twoja fryzurka
I jakaś Ty opalona, mniam!