Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez viva91

dobrze mamo
ale godzinę temu odkryłam że zostały dodane napisy do najnowszego odcinka mojego serialu i musiałam obejrzeć

oj, rozumiem Cię, bałabym się...

True Blood?

[viva91]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;28257390]True Blood? [/QUOTE]
o nie, nie podoba mi się to za to za inny wampirzy serial dałabym się pokroić a teraz gdy skończyło się to co lubię najbardziej oglądam PLL

[Szprycha174]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;28257353]Dokładnie, ich strata
Może za rok się poprawią - oby, bo teraz TŻ myśli o ABW albo CBA, a to mi się mniej podoba...[/QUOTE]

Miałabyś swojego Agenta Tomka

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Szprycha174

Miałabyś swojego Agenta Tomka

A pfff

[Szprycha174]

Gardzisz??

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Wolę mojego agenta Wojtka ^^

[ruda1984m]

[B]Szprycha174[B] czy na zdjęciu w Twoim profilu to jedna z czarodziejek z ksiezyca?? Uwielbialam te bajkę

[viva91]

Napisane przez ruda1984m

Szprycha174 czy na zdjęciu w Twoim profilu to jedna z czarodziejek z ksiezyca?? Uwielbialam te bajkę

też już to dojrzałam bajka z mojego dzieciństwa obok Dragon Ball

[Szprycha174]

Tak Czarodziejka z Merkurego Kocham ją Utożsamiałam się z nią, bo miała krótkie włosy i była mądra i piękna - jak ja (Wiem, wiem - wlewam sobie ) Ale tak mniej więcej wyglądałam jak mi obcięto włosy po komunii

[IgnisDivine]

Hej dziewczynki, mogę się przyłączyć ? Przyjmiecie do wątku kolejną TŻówkę ?

[viva91]

Też pytanie Chociaż ja zostałam nazwana "świeżą krwią" więc może nie mam jeszcze prawa decydującego

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez IgnisDivine

Hej dziewczynki, mogę się przyłączyć ? Przyjmiecie do wątku kolejną TŻówkę ?

Im nas więcej, tym lepiej, witaj!

[IgnisDivine]

Viva, my się już chyba znamy z wątku o drugim kierunku studiów, czyż nie?

Uwaga, skoro Viva i Orlica pozwoliły to się przyłączam
Więc mam na imię Ada, mam lat 19 a TŻ 20. Z TŻtem moim jestem od 11 lipca 2007 roku! Niecałe dwa tygodnie temu świętowaliśmy czwartą rocznicę Jest to mój pierwszy i mam nadzieję (tfu, tfu), że ostatni chłopak

Jest nam razem bardzo dobrze. Świetnie się dogadujemy, nie kłócimy. Jakieś drobne sprzeczki, które miały miejsce w ciągu tych 4 lat jestem w stanie wyliczyć na palcach jednej ręki Nie wiem jak wy, ale ja wierzę w to, że: Bóg stworzył człowieka z czterema rękami, czterema nogami, dwiema głowami, ale coś mu nie pasowało, więc go podzielił na dwie osoby i dlatego teraz każdy z nas szuka swojej drugiej połowy

[viva91]

Napisane przez IgnisDivine

Viva, my się już chyba znamy z wątku o drugim kierunku studiów, czyż nie?

tak, kto by pomyślał że rok 2007 nas połączy

a opowiedz jeszcze od czego wasz zwiazek się zaczął

[IgnisDivine]

Ok, opowiadam

Znam TŻta od lat ośmiu. Jeździliśmy razem na kolonie co roku
Mieszkamy w różnych miastach, ale okazało się, że trafiłam do tego samego gimnazjum co on. Nie żebym na początku się jakoś specjalnie jego osobą fascynowała, ot znałam kolesia, po prostu Wszystko się zmieniło w wakacje 2006. Jakoś na tamtym wyjeździe na tyle miło nam się razem spędzało czas że się zakochałam pierwszą, szczeniacką miłością
Przez cała drugą klasę gimnazjum robiłam WSZYSTKO żeby zwrócić na siebie jego uwagę. Mój TŻ jest nieprzeciętnie inteligentny (ach, skromność, skromność ) więc żeby raczył mnie zauważyć wygrałam olimpiadę biologiczną, w jakichś konkursach piosenek brałam udział, jakichś konkursach wewnątrzszkolnych (o Świętach Bożego Narodzenia na przykład !). Na walentynki wycięłam 300 serduszek z kolorowego samoprzylepnego papieru, oczywiście rzekomo dla całej szkoły, ale tak naprawdę po to tylko żeby jemu nakleić (po tym cięciu miałam pęcherze ze dwa tygodnie ) No ale wiecie... Jak się ma 14 lat to się nie podejdzie do chłopaka (nawet jak się go już wiele lat zna) normalnie i nie powie: 'Zabierz mnie na kawę' tylko się człowiek bawi w takie podchody . No ale TŻ raczył docenić moje roczne starania bo rok później, na koloniach w Rowach zostaliśmy parą
Padał deszcz, było zimno jak diabli, kolonie się już kończyły i w związku z tym miałam doła, że się już nie spotkamy więcej (on szedł po wakacjach do liceum) a on mnie dopadł jak smętnie się huśtałam na huśtawce przed ośrodkiem (pamiętam jakby to było wczoraj, słowo ) i powiedział, że wydaje się mu, że powinniśmy spróbować byc razem No i dzielnie 'próbujemy' już ponad cztery lata

Długa, trochę pogmatwana historia, ale dla mnie najbardziej romantyczna ever

[viva91]

Napisane przez IgnisDivine

Mój TŻ jest nieprzeciętnie inteligentny więc żeby raczył mnie zauważyć wygrałam olimpiadę biologiczną

czego to się nie robi to zabrzmiało prawie tak: "no, żeby w końcu mnie zauważył to poleciałam w kosmos, postawiłam flagę na Marsie i wróciłam"
jedne na podryw stosują maślane oczka, drugie wysyłają miłosne liściki, trzecie chwalą na każdym kroku... a ta skubana wygrała olimpiade biologiczną i już go ma

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez IgnisDivine

Ok, opowiadam

Znam TŻta od lat ośmiu. Jeździliśmy razem na kolonie co roku
Mieszkamy w różnych miastach, ale okazało się, że trafiłam do tego samego gimnazjum co on. Nie żebym na początku się jakoś specjalnie jego osobą fascynowała, ot znałam kolesia, po prostu Wszystko się zmieniło w wakacje 2006. Jakoś na tamtym wyjeździe na tyle miło nam się razem spędzało czas że się zakochałam pierwszą, szczeniacką miłością
Przez cała drugą klasę gimnazjum robiłam WSZYSTKO żeby zwrócić na siebie jego uwagę. Mój TŻ jest nieprzeciętnie inteligentny (ach, skromność, skromność ) więc żeby raczył mnie zauważyć wygrałam olimpiadę biologiczną, w jakichś konkursach piosenek brałam udział, jakichś konkursach wewnątrzszkolnych (o Świętach Bożego Narodzenia na przykład !). Na walentynki wycięłam 300 serduszek z kolorowego samoprzylepnego papieru, oczywiście rzekomo dla całej szkoły, ale tak naprawdę po to tylko żeby jemu nakleić (po tym cięciu miałam pęcherze ze dwa tygodnie ) No ale wiecie... Jak się ma 14 lat to się nie podejdzie do chłopaka (nawet jak się go już wiele lat zna) normalnie i nie powie: 'Zabierz mnie na kawę' tylko się człowiek bawi w takie podchody . No ale TŻ raczył docenić moje roczne starania bo rok później, na koloniach w Rowach zostaliśmy parą
Padał deszcz, było zimno jak diabli, kolonie się już kończyły i w związku z tym miałam doła, że się już nie spotkamy więcej (on szedł po wakacjach do liceum) a on mnie dopadł jak smętnie się huśtałam na huśtawce przed ośrodkiem (pamiętam jakby to było wczoraj, słowo ) i powiedział, że wydaje się mu, że powinniśmy spróbować byc razem No i dzielnie 'próbujemy' już ponad cztery lata

Długa, trochę pogmatwana historia, ale dla mnie najbardziej romantyczna ever

Pięknie!

U nas było bardziej jak w telenoweli niż romantycznie, ale też pamiętam każdy szczegół jego podchodów, mojego unikania go (...), a potem odwrotnie...

---------- Dopisano o 01:03 ---------- Poprzedni post napisano o 01:02 ----------

Napisane przez viva91

czego to się nie robi to zabrzmiało prawie tak: "no, żeby w końcu mnie zauważył to poleciałam w kosmos, postawiłam flagę na Marsie i wróciłam"

Hehe, ja dla mojego swego czasu dałam mu się trenować z samoobrony.
Niestety, ćwiczyliśmy w lesie na odludziu i po pierwszym 'treningu' już wiedzieliśmy, że trzeba brać kocyk

[viva91]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;28279129]Hehe, ja dla mojego swego czasu dałam mu się trenować z samoobrony.
Niestety, ćwiczyliśmy w lesie na odludziu i po pierwszym 'treningu' już wiedzieliśmy, że trzeba brać kocyk [/QUOTE]
No no, las, odludzie, kocyk - już ja wiem co tam trenowaliście

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez viva91

No no, las, odludzie, kocyk - już ja wiem co tam trenowaliście

Przykro mi, dziewczęta, macie do czynienia z nimfomanką, która będzie Was gorszyć i deprawować

---------- Dopisano o 01:11 ---------- Poprzedni post napisano o 01:09 ----------

Ale nie powiem, ćwiczenia (bo coś tam jednak ćwiczyliśmy czasem ) się przydały, bo w zeszłym roku zostałam napadnięta przez 3 gości, jednemu z nich zupełnie odruchowo złamałam nos łokciem i uciekłam zanim dwaj pozostali ogarnęli, co się dzieje

[IgnisDivine]

Napisane przez viva91

czego to się nie robi to zabrzmiało prawie tak: "no, żeby w końcu mnie zauważył to poleciałam w kosmos, postawiłam flagę na Marsie i wróciłam"

Jeśli trzeba by było to bym nawet ze dwa razy tę trasę obróciła ...


Orliczko, czyżby było u was jak w 'Żurawiu i Czapli' Brzechwy? W sumie to chyba nie ważne jak, ale ważne, że udało się wam w końcu zejść na wspólną drogę i szczęśliwie stworzyć udany związek

:O! Kurs samoobrony?! Meeega ! Ale w końcu się przydało, jak przyszło co do czego !
Jeśli chodzi o kocyki, to ja się tak z TŻtem matmy uczyłam do matury (mojej matury, bo to ja jestem ta co trochę gorzej ogarnia) Niestety prawie zawsze wychodziła nam z tego 'Biologia praktyczna'

[viva91]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;28279167]Ale nie powiem, ćwiczenia (bo coś tam jednak ćwiczyliśmy czasem ) się przydały, bo w zeszłym roku zostałam napadnięta przez 3 gości, jednemu z nich zupełnie odruchowo złamałam nos łokciem i uciekłam zanim dwaj pozostali ogarnęli, co się dzieje [/QUOTE]

po pierwsze ja bym chyba dostała histerii w takiej sytuacji, a po drugie to zazdroszczę umiejetności

Napisane przez IgnisDivine

Jeśli chodzi o kocyki, to ja się tak z TŻtem matmy uczyłam do matury (mojej matury, bo to ja jestem ta co trochę gorzej ogarnia) Niestety prawie zawsze wychodziła nam z tego 'Biologia praktyczna'

następna

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez IgnisDivine

Orliczko, czyżby było u was jak w 'Żurawiu i Czapli' Brzechwy? W sumie to chyba nie ważne jak, ale ważne, że udało się wam w końcu zejść na wspólną drogę i szczęśliwie stworzyć udany związek

Mniej więcej tak A skoro tyle jesteśmy razem i chcemy, żeby to trwało już zawsze, to związek faktycznie jest udany

Napisane przez viva91

po pierwsze ja bym chyba dostała histerii w takiej sytuacji, a po drugie to zazdroszczę umiejetności

Kochana, ja nawet nie wiedziałam, co się dzieje, sparaliżowało mnie. A najlepsze, że pierwsza "przytomna" myśl, jak już byłam dość daleko to "O Boże, czy nie poplamiłam bluzki?" - bo krew zdrowo trysnęła, a ja miałam moją ulubioną biała bluzkę

[viva91]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;28279211]"O Boże, czy nie poplamiłam bluzki?" - bo krew zdrowo trysnęła, a ja miałam moją ulubioną biała bluzkę [/QUOTE]
"O Boże, czy ja go nie zabiłam? Nie, nie, wróć... Czy nie poplamiłam bluzki?"

[IgnisDivine]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;28279211]
Kochana, ja nawet nie wiedziałam, co się dzieje, sparaliżowało mnie. A najlepsze, że pierwsza "przytomna" myśl, jak już byłam dość daleko to "O Boże, czy nie poplamiłam bluzki?" - bo krew zdrowo trysnęła, a ja miałam moją ulubioną biała bluzkę [/QUOTE]


Jesteś niesamowita !

Ja tam bym się pewnie popłakała i uciekła Na pewno nie byłabym na tyle rozgarnięta, żeby sobie przypomnieć, że kiedyś tam uczyłam sie samoobrony

[ruda1984m]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;28279211]Kochana, ja nawet nie wiedziałam, co się dzieje, sparaliżowało mnie. A najlepsze, że pierwsza "przytomna" myśl, jak już byłam dość daleko to "O Boże, czy nie poplamiłam bluzki?" - bo krew zdrowo trysnęła, a ja miałam moją ulubioną biała bluzkę [/QUOTE]

Brawo brawo pochwalam samoobrone i sama jak widze że komuś dzieje sie krzywda to staram sie pomóc a nie uciekam albo udaje że nic nie widze. Czasem za to obrywam od mojego TŻ że sie doigram kiedyś ale nic na to nie moge poradzić

A co do bluzki to mogłaś się wrócić i jeszcze za nią oddać żartuję

Napisane przez IgnisDivine

Hej dziewczynki, mogę się przyłączyć ? Przyjmiecie do wątku kolejną TŻówkę ?

Witamy Jeszcze sie pochwal kiedy masz urodzinki

[IgnisDivine]

Napisane przez ruda1984m

Witamy Jeszcze sie pochwal kiedy masz urodzinki

Urodziny mam 17 maja

[Szprycha174]

Nie no Dziewczyny jesteście mega Normalnie prawie się popłakałam przed kompem ze śmiechu
Widzę że fajne agentki jesteście

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;28279211]A najlepsze, że pierwsza "przytomna" myśl, jak już byłam dość daleko to "O Boże, czy nie poplamiłam bluzki?" - bo krew zdrowo trysnęła, a ja miałam moją ulubioną biała bluzkę [/QUOTE]


Tak tak - to my KOBIETY
Ja bym pewnie jeszcze obejrzała, czy paznokci nie połamałam

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Szprycha174

Nie no Dziewczyny jesteście mega Normalnie prawie się popłakałam przed kompem ze śmiechu
Widzę że fajne agentki jesteście

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------




Tak tak - to my KOBIETY
Ja bym pewnie jeszcze obejrzała, czy paznokci nie połamałam

Bym to zapewne zrobiła, gdyby zarobił z pięści - ale walnęłam go łokciem

[Szprycha174]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;28279167]Przykro mi, dziewczęta, macie do czynienia z nimfomanką, która będzie Was gorszyć i deprawować [/QUOTE]
Zgorszonego nic nie zgorszy

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez viva91

czego to się nie robi to zabrzmiało prawie tak: "no, żeby w końcu mnie zauważył to poleciałam w kosmos, postawiłam flagę na Marsie i wróciłam"

Phi - bułka z masłem Ja latam co tydzień tylko że na Merkury
O kio kio

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

A swoją drogą przypomniałyście mi że ja w swoim TŻ-cie zakochałam się jak zobaczyłam go w garniturze na rozpoczęciu roku szkolnego
A potem pomyślałam o nim że jest cholernym bucem- bo wydawało mi się że jest zarozumiały, bo odpowiadał półsłówkami - a był... nieśmiały

[viva91]

Napisane przez Szprycha174

A swoją drogą przypomniałyście mi że ja w swoim TŻ-cie zakochałam się jak zobaczyłam go w garniturze na rozpoczęciu roku szkolnego

o tak, ja zauważałam jakich to mam fajnych facetów w klasie zwykle wtedy gdy wskakiwali w gajerek