Polecamy:

**9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651** · 2011-07-29, 08:30

Żegnam się powoli, bo za 2h jadę i trzeba się ogarniać

Nie piszcie za dużo!

V88 · 2011-07-29, 09:51

Orlica, jaka kolekcja lakierów! Ogarniasz to wszystko? Wiesz ile tego masz i w jakich kolorach?

Ja w liceum miałam jazdy na malowanie paznokci, jak nie był pomalowane, to jakoś dziwnie się czułam, a teraz to zupełnie się od tego odzwyczaiłam. A już do zdobienia i innych tego typu rzeczy to nigdy nie miałam cierpliwości.

**9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651** · 2011-07-29, 09:57

Cytat:

Napisane przez V88

Orlica, jaka kolekcja lakierów! Ogarniasz to wszystko? Wiesz ile tego masz i w jakich kolorach?

Ja w liceum miałam jazdy na malowanie paznokci, jak nie był pomalowane, to jakoś dziwnie się czułam, a teraz to zupełnie się od tego odzwyczaiłam. A już do zdobienia i innych tego typu rzeczy to nigdy nie miałam cierpliwości.

Mam cały plik z wymienionymi i opisanymi wszystkimi lakierami

I wbrew pozorom nie mam tu powtórek kolorystycznych

Wyjazd mi się nieco opóźnił, jadę za godzinę

**baleron** · 2011-07-29, 17:10

Wesela w Małopolsce. Przeważnie podkrakowskie wioski. Wy się tym nie przejmujecie, a mnie to irytuje do tego stopnia, że zastanawiam się nad podaniem informacji na moich ślubnych zaproszeniach: żadnych dzieci
Skąd takie oburzenie? Kilka sytuacji:
1. Niemowlę gdzieś tam zasnęło, ktoś głośno rozmawia przy stole (jak to po pijaku, poza tym mówią głosno żeby przekrzyczeć muzykę), a głupia matka strofuje wszystkich, żeby byli ciszej bo maleństwo śpi. Co z tego, że muzyka jest głośna, to akurat dziecku nie przeszkadza. Dziwię się, że nie zabroniła grać zespołowi.
2. Młodzi mają pierwszy taniec, a gówniarze do nich podlatują, łapią ich za ręce, no to młodzi nie odmówią, muszą z nimi tańczyć. Zaraz się pojawia cała gromadka dzieci, a ich mamusie na to jakie to wzruszające. I pierwszy taniec poszedł się... Ja rozumiem później, ale nie pierwszy taniec.
3. Zdarzyło się, że zamawiano piosenki dla dzieci. I sala bawiła się przy puszku okruszku. Pal licho, jeśli dało się przy tym tańczyć. Czasem też domagano się gier dla dzieci, bo przecież dzieci się nudzą. I goście grali w "starego niedźwiedzia". A już koniec świata dla mnie jest, jak wysyłają pięciolatka do normalnych konkursów np. dziesięciolatki na test na dziewicę, bitwa o krzesło (no kto nie pozwoli dziecku wygrać?), czy jakieś inne erotyczne gry. Nie zagłębiam się w gry, bo one też do najmądrzejszych nieraz nie należą.
4. Życzenia! Nie wiem co to za detencja, że gdy para przychodzi z dzieckiem to do życzeń czy wręczania kwiatów oddelegowują dziecko. Jedno dziecko zanim wyjąka co chce powiedzieć to krew człowieka zalewa, bo każdy już chciał być na sali, nie dość że zimno to jeszcze ślub się opóźnił. Dziesięcioro takich dzieci i miałam ochotę wyciąć sobie macicę.
5. W czasie ślubu niejednokrotnie dzieci wrzeszczały. Nikt nie słyszał przysięgi, łącznie z młodymi bo dziecko zapragnęło krzyczeć.
6. Zdjęcia w plenerze. Zabrali dwoje dzieci, które za nic nie chciały pozować do zdjęć, wszyscy byli wściekli, bo fotograf był drogi, czasu nie było itd.
7. Oraz inne prozaiczne czynności typu bieganie pośród tańczących gości, chowanie się pod stołami, wyjadanie ze wszystkich stołów, wdrapywanie się na scenę i wiele, wiele innych

Ale hitem było, gdy dziecko ubrudziło suknię ślubną

Myślę, że panna młoda pobiegła nazajutrz bo tabletki antykoncepcyjne, bo dużo płakała na weselu (gdy już nie potrafiła dłużej udawać, że nic się nie stało).

Ja wiem, że większość z tych "gaf" to po prostu nieuwaga rodziców i prędzej ich wina, ale mnie nic nie przekona, że dzieci na weselu są wskazane. I możecie mnie wyzywać ile chcecie, oburzać się, ja na samą myśl o tych sytuacjach strasznie się denerwuję, więc nigdy zdania nie zmienię. Dzieci pod stałą kontrolą rodziców i do odpowiedniej godziny.

V88 · 2011-07-29, 20:48

Cytat:

Napisane przez baleron

Wesela w Małopolsce. Przeważnie podkrakowskie wioski. Wy się tym nie przejmujecie, a mnie to irytuje do tego stopnia, że zastanawiam się nad podaniem informacji na moich ślubnych zaproszeniach: żadnych dzieci
Skąd takie oburzenie? Kilka sytuacji:
1. Niemowlę gdzieś tam zasnęło, ktoś głośno rozmawia przy stole (jak to po pijaku, poza tym mówią głosno żeby przekrzyczeć muzykę), a głupia matka strofuje wszystkich, żeby byli ciszej bo maleństwo śpi. Co z tego, że muzyka jest głośna, to akurat dziecku nie przeszkadza. Dziwię się, że nie zabroniła grać zespołowi.
2. Młodzi mają pierwszy taniec, a gówniarze do nich podlatują, łapią ich za ręce, no to młodzi nie odmówią, muszą z nimi tańczyć. Zaraz się pojawia cała gromadka dzieci, a ich mamusie na to jakie to wzruszające. I pierwszy taniec poszedł się... Ja rozumiem później, ale nie pierwszy taniec.
3. Zdarzyło się, że zamawiano piosenki dla dzieci. I sala bawiła się przy puszku okruszku. Pal licho, jeśli dało się przy tym tańczyć. Czasem też domagano się gier dla dzieci, bo przecież dzieci się nudzą. I goście grali w "starego niedźwiedzia". A już koniec świata dla mnie jest, jak wysyłają pięciolatka do normalnych konkursów np. dziesięciolatki na test na dziewicę, bitwa o krzesło (no kto nie pozwoli dziecku wygrać?), czy jakieś inne erotyczne gry. Nie zagłębiam się w gry, bo one też do najmądrzejszych nieraz nie należą.
4. Życzenia! Nie wiem co to za detencja, że gdy para przychodzi z dzieckiem to do życzeń czy wręczania kwiatów oddelegowują dziecko. Jedno dziecko zanim wyjąka co chce powiedzieć to krew człowieka zalewa, bo każdy już chciał być na sali, nie dość że zimno to jeszcze ślub się opóźnił. Dziesięcioro takich dzieci i miałam ochotę wyciąć sobie macicę.
5. W czasie ślubu niejednokrotnie dzieci wrzeszczały. Nikt nie słyszał przysięgi, łącznie z młodymi bo dziecko zapragnęło krzyczeć.
6. Zdjęcia w plenerze. Zabrali dwoje dzieci, które za nic nie chciały pozować do zdjęć, wszyscy byli wściekli, bo fotograf był drogi, czasu nie było itd.
7. Oraz inne prozaiczne czynności typu bieganie pośród tańczących gości, chowanie się pod stołami, wyjadanie ze wszystkich stołów, wdrapywanie się na scenę i wiele, wiele innych

Ale hitem było, gdy dziecko ubrudziło suknię ślubną

Myślę, że panna młoda pobiegła nazajutrz bo tabletki antykoncepcyjne, bo dużo płakała na weselu (gdy już nie potrafiła dłużej udawać, że nic się nie stało).

Ja wiem, że większość z tych "gaf" to po prostu nieuwaga rodziców i prędzej ich wina, ale mnie nic nie przekona, że dzieci na weselu są wskazane. I możecie mnie wyzywać ile chcecie, oburzać się, ja na samą myśl o tych sytuacjach strasznie się denerwuję, więc nigdy zdania nie zmienię. Dzieci pod stałą kontrolą rodziców i do odpowiedniej godziny.

Nie tylko w Małopolsce tak się dzieje. Zgadzam się z każdym wymienionym przez Ciebie punktem-małe dzieci potrafią być strasznie irytujące. A najgorsze jest to, że nic im nie można zabronić i powiedzieć, bo rodzice zaraz będą oburzeni, bo "to przecież dzieci".

A tak nawiasem-tekst o wycięciu macicy mnie rozwalił

Szprycha174 · 2011-07-29, 23:43

Hej

Orlica pokazała swoje lakiery, a ja pokażę swoją skrzyneczkę, którą udało mi się zrobić i jestem z niej bardzo dumna

A co - pochwalę się

IgnisDivine · 2011-07-30, 00:09

Szprycha, też robię decu

Skrzyneczka śliczna

Chociaż na bym zrobila cieniowanie....ja tam wszystko cieniuję, nawet jak nie jest to konieczne

Szprycha174 · 2011-07-30, 00:14

no właśnie nie umiem

Ale ja znów w spękania idę

tu nie zrobiłam akurat, ale lubię

pokaż coś swojego

IgnisDivine · 2011-07-30, 00:16

Mój problem polega na tym, że mnie się nie chce tego lakierować, więc mogę pokazać 'surowe' pudełko i deseczkę

....lecę focić

IgnisDivine · 2011-07-30, 00:27

Deseczka jedną warstwą polakierowana, dlatego się światło odbija. Te białe fragmenty które widać nie są tak naprawdę białe. A pudełko surowe

Szprycha174 · 2011-07-30, 00:35

Pudełko

Deseczka też ładna

A ja pokażę Ci jeszcze moje 3 ulubione prace

Szprycha174 · 2011-07-30, 00:37

Cytat:

Napisane przez IgnisDivine

Mój problem polega na tym, że mnie się nie chce tego lakierować, więc mogę pokazać 'surowe' pudełko i deseczkę

....lecę focić

A ja lakierować bardzo lubię

Najbardziej nienawidzę malować butelek gąbką, bo się zawsze upapram cała

IgnisDivine · 2011-07-30, 00:46

Czego używasz do spękań że są takie super-duże

?
Ja mam jednoskładnikowego kraka, ale takie G że jakbym go krótko nie trzymała to spękania są maluteńkie. A ja lubię duże....Duże jest dooobre

Chciałabym kupić sobie kraka dwuskładnikowego, bo efekt powala, ale cena, niestety też....no i do dwuskładnikowego dochodzi jeszcze koszt wypełniacza...to póki co nie na moją kieszeń...

Butla z aniołkami moją faworytka, mimo braku spękań

Kiedyś może wrzucę więcej, ale już nie dziś bo udaję się do wyra

Branoc

Szprycha174 · 2011-07-30, 00:57

http://ebudownictwo.com/tag/marki/
lakier do spękań - drugi od góry

Ok 60 zł, ale jest mega wydajny - odlałam słoik po keczupie koleżance, non stop uzywam a końca nie widać, także moim zdaniem warto

---------- Dopisano o 01:57 ---------- Poprzedni post napisano o 01:55 ----------

Jakiego wypełniacza??

Szprycha174 · 2011-07-30, 22:51

Czemu nikogo nie ma??

Czyżbyście przestraszyły się Orlicy, bo kazała nie pisać dużo??

IgnisDivine · 2011-07-30, 22:56

Ja jestem

Ja tam Orlicy się nie boję, przybędzie to przeczyta nasze wywody

Szprycha174 · 2011-07-30, 23:06

Do wywodów to nam dużo brakuje

IgnisDivine · 2011-07-30, 23:13

No....niestety....Ja to bym się może nawet i wywiodła gdybym miała o czym.
Ale u mnie NUDA. A pogoda taka, że mam ochotę usiąść w kąciku, zapuścić emo-grzywę po czym radośnie popełnić seppuku patyczkiem od szaszłyka

Nie wiem jak u was ale u mnie cały boży dzień lało a temperatura nie przekroczyła 17*C

Szprycha174 · 2011-07-30, 23:19

To zrób coś ciekawego z decu i pokaż nam

Albo zrób dla każdej z nas i nam powysyłaj

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ----------

Właśnie - jakim wypełniaczu mówiłaś??

IgnisDivine · 2011-07-30, 23:34

Jak masz kraka dwuskładnikowego to często gęsto, żeby spękania były widoczne, trzeba użyć wypełniacza. To jest taki proszek albo płyn (kolorowy) którym się przeciera spękania i od zostaje w rowkach...mam nadzieję, że rozumiesz?

http://mojeprecjoza.blox.pl/resource/speki.JPG

tu na przykład krak dwuskładnikowy i złoty wypełniacz

Szprycha174 · 2011-07-30, 23:49

czaję Coś podobnego stosowali u mnie na praktykach, ale już nie było czasu, żeby mi to dokładnie wytłumaczyć

---------- Dopisano o 00:49 ---------- Poprzedni post napisano o 00:46 ----------

w ogóle ze mnie teki terapeuta zajęciowy jak z koziej d*py trąba

moje nauczycielki to już w ogóle bazowały na sznurku sizalowym i hafcie

a żeby czegoś nas porządnego nauczyć to nie

IgnisDivine · 2011-07-30, 23:53

Jakich praktykach

?

W ogóle muszę się pożalić....dziś będę kierownicą do Centrum Handlowego, a jeżdżenia samochodem unikam jak ognia... trochę się boję...

Szprycha174 · 2011-07-31, 00:23

Miałam praktyki jako terapeuta zaj. w różnych placówkach jak uczyłam się w medycznym studium zawodowym

Będzie dobrze - dasz radę

W koncu przeciez zdałaś egzamin

Mój facet z eLki zawsze mówił- najpierw zdaj a potem juz z dokumentem w kieszeni nauczysz się z czasem dobrze jeździć

IgnisDivine · 2011-07-31, 00:39

Modlę się żeby nikogo nie zabić. No i siebie przy okazji....

Też bym chciała takie praktyki

!

Szprycha174 · 2011-07-31, 00:46

Pamietaj - powoli a będzie dobrze

Uwierz - w tych miejscach co ja miałam to nie chciałabys

bojatoja · 2011-07-31, 18:08

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;28426040]Mam cały plik z wymienionymi i opisanymi wszystkimi lakierami

I wbrew pozorom nie mam tu powtórek kolorystycznych

Wyjazd mi się nieco opóźnił, jadę za godzinę

[/QUOTE]

Orlica strasznie spodobał mi się Twój blog

Myślę, że się nie obrazisz bo wykorzystałam jeden z Twoich tutoriali. Dawno już nie robiłam wzorków na pazurkach ale znowu naszła mnie wena

Szprycha174 , IgnisDivine
Macie dziewczyny talent

Zawsze zastanawiałam się jak to wszystko jest robione

Uwielbiam rzeczy wykonane własnoręcznie. Ja lubię i potrafię robić tylko kartki czy kolczyki

Szprycha174 · 2011-07-31, 18:35

kolczyki tez lubię robić

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Pokaż swoje twory

IgnisDivine · 2011-07-31, 20:53

Dżizas... Wróciłam z CH. Po drodze prawie mnie zalało

Jechałam z duszą na ramieniu i na słowo honoru, ale dojechałam!

Nie rozjechałam pieszego ani nie porysowałam samochodu

Jestem dumna z siebie chyba

bojatoja · 2011-08-01, 19:08

Cytat:

Napisane przez Szprycha174

kolczyki tez lubię robić

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Pokaż swoje twory

Nie robiłam nigdy zdjęć, nie wiem czemu

A teraz nie mam dostępu do aparatu

A Ty możesz coś pokazać?

Cytat:

Napisane przez IgnisDivine

Dżizas... Wróciłam z CH. Po drodze prawie mnie zalało

Jechałam z duszą na ramieniu i na słowo honoru, ale dojechałam!

Nie rozjechałam pieszego ani nie porysowałam samochodu

Jestem dumna z siebie chyba

a boisz się jeździć

czy jesteś początkująca? a chyba że przez pogodę

IgnisDivine · 2011-08-01, 20:51

No w sumie początkująca....ale nie lubię tego. A wczorajsza pogoda mnie dobiła jeszcze

2011-07-29, 08:30	#571
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 20 817	Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! Żegnam się powoli, bo za 2h jadę i trzeba się ogarniać Nie piszcie za dużo!

2011-07-29, 09:51	#572
V88 Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-11 Lokalizacja: M. Wiadomości: 678	Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! Orlica, jaka kolekcja lakierów! Ogarniasz to wszystko? Wiesz ile tego masz i w jakich kolorach? Ja w liceum miałam jazdy na malowanie paznokci, jak nie był pomalowane, to jakoś dziwnie się czułam, a teraz to zupełnie się od tego odzwyczaiłam. A już do zdobienia i innych tego typu rzeczy to nigdy nie miałam cierpliwości. __________________ Walczę 64-63-.....-58,1 - ... -53

2011-07-29, 17:10	#574
baleron BAN stały Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 166	Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! Wesela w Małopolsce. Przeważnie podkrakowskie wioski. Wy się tym nie przejmujecie, a mnie to irytuje do tego stopnia, że zastanawiam się nad podaniem informacji na moich ślubnych zaproszeniach: żadnych dzieci Skąd takie oburzenie? Kilka sytuacji: 1. Niemowlę gdzieś tam zasnęło, ktoś głośno rozmawia przy stole (jak to po pijaku, poza tym mówią głosno żeby przekrzyczeć muzykę), a głupia matka strofuje wszystkich, żeby byli ciszej bo maleństwo śpi. Co z tego, że muzyka jest głośna, to akurat dziecku nie przeszkadza. Dziwię się, że nie zabroniła grać zespołowi. 2. Młodzi mają pierwszy taniec, a gówniarze do nich podlatują, łapią ich za ręce, no to młodzi nie odmówią, muszą z nimi tańczyć. Zaraz się pojawia cała gromadka dzieci, a ich mamusie na to jakie to wzruszające. I pierwszy taniec poszedł się... Ja rozumiem później, ale nie pierwszy taniec. 3. Zdarzyło się, że zamawiano piosenki dla dzieci. I sala bawiła się przy puszku okruszku. Pal licho, jeśli dało się przy tym tańczyć. Czasem też domagano się gier dla dzieci, bo przecież dzieci się nudzą. I goście grali w "starego niedźwiedzia". A już koniec świata dla mnie jest, jak wysyłają pięciolatka do normalnych konkursów np. dziesięciolatki na test na dziewicę, bitwa o krzesło (no kto nie pozwoli dziecku wygrać?), czy jakieś inne erotyczne gry. Nie zagłębiam się w gry, bo one też do najmądrzejszych nieraz nie należą. 4. Życzenia! Nie wiem co to za detencja, że gdy para przychodzi z dzieckiem to do życzeń czy wręczania kwiatów oddelegowują dziecko. Jedno dziecko zanim wyjąka co chce powiedzieć to krew człowieka zalewa, bo każdy już chciał być na sali, nie dość że zimno to jeszcze ślub się opóźnił. Dziesięcioro takich dzieci i miałam ochotę wyciąć sobie macicę. 5. W czasie ślubu niejednokrotnie dzieci wrzeszczały. Nikt nie słyszał przysięgi, łącznie z młodymi bo dziecko zapragnęło krzyczeć. 6. Zdjęcia w plenerze. Zabrali dwoje dzieci, które za nic nie chciały pozować do zdjęć, wszyscy byli wściekli, bo fotograf był drogi, czasu nie było itd. 7. Oraz inne prozaiczne czynności typu bieganie pośród tańczących gości, chowanie się pod stołami, wyjadanie ze wszystkich stołów, wdrapywanie się na scenę i wiele, wiele innych Ale hitem było, gdy dziecko ubrudziło suknię ślubną Myślę, że panna młoda pobiegła nazajutrz bo tabletki antykoncepcyjne, bo dużo płakała na weselu (gdy już nie potrafiła dłużej udawać, że nic się nie stało). Ja wiem, że większość z tych "gaf" to po prostu nieuwaga rodziców i prędzej ich wina, ale mnie nic nie przekona, że dzieci na weselu są wskazane. I możecie mnie wyzywać ile chcecie, oburzać się, ja na samą myśl o tych sytuacjach strasznie się denerwuję, więc nigdy zdania nie zmienię. Dzieci pod stałą kontrolą rodziców i do odpowiedniej godziny.

2011-07-30, 00:09	#577
IgnisDivine Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Centralna Polska Wiadomości: 2 142	Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! Szprycha, też robię decu Skrzyneczka śliczna Chociaż na bym zrobila cieniowanie....ja tam wszystko cieniuję, nawet jak nie jest to konieczne __________________ Keep Calm and Pracuj Pracą Wymiankowo wielkie!

2011-07-30, 00:14	#578
Szprycha174 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: Wlkp :) Wiadomości: 3 054	Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! no właśnie nie umiem Ale ja znów w spękania idę tu nie zrobiłam akurat, ale lubię pokaż coś swojego __________________ I to be ŻONA and MAMA

2011-07-30, 00:16	#579
IgnisDivine Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Centralna Polska Wiadomości: 2 142	Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! Mój problem polega na tym, że mnie się nie chce tego lakierować, więc mogę pokazać 'surowe' pudełko i deseczkę ....lecę focić __________________ Keep Calm and Pracuj Pracą Wymiankowo wielkie!

2011-07-30, 00:46	#583
IgnisDivine Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Centralna Polska Wiadomości: 2 142	Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! Czego używasz do spękań że są takie super-duże ? Ja mam jednoskładnikowego kraka, ale takie G że jakbym go krótko nie trzymała to spękania są maluteńkie. A ja lubię duże....Duże jest dooobre Chciałabym kupić sobie kraka dwuskładnikowego, bo efekt powala, ale cena, niestety też....no i do dwuskładnikowego dochodzi jeszcze koszt wypełniacza...to póki co nie na moją kieszeń... Butla z aniołkami moją faworytka, mimo braku spękań Kiedyś może wrzucę więcej, ale już nie dziś bo udaję się do wyra Branoc __________________ Keep Calm and Pracuj Pracą Wymiankowo wielkie!

2011-07-30, 00:57	#584
Szprycha174 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: Wlkp :) Wiadomości: 3 054	Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! http://ebudownictwo.com/tag/marki/ lakier do spękań - drugi od góry Ok 60 zł, ale jest mega wydajny - odlałam słoik po keczupie koleżance, non stop uzywam a końca nie widać, także moim zdaniem warto ---------- Dopisano o 01:57 ---------- Poprzedni post napisano o 01:55 ---------- Jakiego wypełniacza?? __________________ I to be ŻONA and MAMA

2011-07-30, 22:51	#585
Szprycha174 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: Wlkp :) Wiadomości: 3 054	Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! Czemu nikogo nie ma?? Czyżbyście przestraszyły się Orlicy, bo kazała nie pisać dużo?? __________________ I to be ŻONA and MAMA

2011-07-30, 22:56	#586
IgnisDivine Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Centralna Polska Wiadomości: 2 142	Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! Ja jestem Ja tam Orlicy się nie boję, przybędzie to przeczyta nasze wywody __________________ Keep Calm and Pracuj Pracą Wymiankowo wielkie!

2011-07-30, 23:06	#587
Szprycha174 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: Wlkp :) Wiadomości: 3 054	Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! Do wywodów to nam dużo brakuje __________________ I to be ŻONA and MAMA

2011-07-30, 23:13	#588
IgnisDivine Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Centralna Polska Wiadomości: 2 142	Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! No....niestety....Ja to bym się może nawet i wywiodła gdybym miała o czym. Ale u mnie NUDA. A pogoda taka, że mam ochotę usiąść w kąciku, zapuścić emo-grzywę po czym radośnie popełnić seppuku patyczkiem od szaszłyka Nie wiem jak u was ale u mnie cały boży dzień lało a temperatura nie przekroczyła 17*C __________________ Keep Calm and Pracuj Pracą Wymiankowo wielkie!

2011-07-30, 23:19	#589
Szprycha174 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: Wlkp :) Wiadomości: 3 054	Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! To zrób coś ciekawego z decu i pokaż nam Albo zrób dla każdej z nas i nam powysyłaj ---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ---------- Właśnie - jakim wypełniaczu mówiłaś?? __________________ I to be ŻONA and MAMA

2011-07-30, 23:34	#590
IgnisDivine Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Centralna Polska Wiadomości: 2 142	Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! Jak masz kraka dwuskładnikowego to często gęsto, żeby spękania były widoczne, trzeba użyć wypełniacza. To jest taki proszek albo płyn (kolorowy) którym się przeciera spękania i od zostaje w rowkach...mam nadzieję, że rozumiesz? http://mojeprecjoza.blox.pl/resource/speki.JPG tu na przykład krak dwuskładnikowy i złoty wypełniacz __________________ Keep Calm and Pracuj Pracą Wymiankowo wielkie!

2011-07-30, 23:49	#591
Szprycha174 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: Wlkp :) Wiadomości: 3 054	Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! czaję Coś podobnego stosowali u mnie na praktykach, ale już nie było czasu, żeby mi to dokładnie wytłumaczyć ---------- Dopisano o 00:49 ---------- Poprzedni post napisano o 00:46 ---------- w ogóle ze mnie teki terapeuta zajęciowy jak z koziej dpy trąba moje nauczycielki to już w ogóle bazowały na sznurku sizalowym i hafcie a żeby czegoś nas porządnego nauczyć to nie __________________ I to be ŻONA* and MAMA

2011-07-30, 23:53	#592
IgnisDivine Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Centralna Polska Wiadomości: 2 142	Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! Jakich praktykach ? W ogóle muszę się pożalić....dziś będę kierownicą do Centrum Handlowego, a jeżdżenia samochodem unikam jak ognia... trochę się boję... __________________ Keep Calm and Pracuj Pracą Wymiankowo wielkie!

2011-07-31, 00:23	#593
Szprycha174 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: Wlkp :) Wiadomości: 3 054	Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! Miałam praktyki jako terapeuta zaj. w różnych placówkach jak uczyłam się w medycznym studium zawodowym Będzie dobrze - dasz radę W koncu przeciez zdałaś egzamin Mój facet z eLki zawsze mówił- najpierw zdaj a potem juz z dokumentem w kieszeni nauczysz się z czasem dobrze jeździć __________________ I to be ŻONA and MAMA

2011-07-31, 00:39	#594
IgnisDivine Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Centralna Polska Wiadomości: 2 142	Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! Modlę się żeby nikogo nie zabić. No i siebie przy okazji.... Też bym chciała takie praktyki ! __________________ Keep Calm and Pracuj Pracą Wymiankowo wielkie!

2011-07-31, 00:46	#595
Szprycha174 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: Wlkp :) Wiadomości: 3 054	Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! Pamietaj - powoli a będzie dobrze Uwierz - w tych miejscach co ja miałam to nie chciałabys __________________ I to be ŻONA and MAMA

2011-07-31, 18:08	#596
bojatoja Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 5 201	Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! [1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;28426040]Mam cały plik z wymienionymi i opisanymi wszystkimi lakierami I wbrew pozorom nie mam tu powtórek kolorystycznych Wyjazd mi się nieco opóźnił, jadę za godzinę [/QUOTE] Orlica strasznie spodobał mi się Twój blog Myślę, że się nie obrazisz bo wykorzystałam jeden z Twoich tutoriali. Dawno już nie robiłam wzorków na pazurkach ale znowu naszła mnie wena Szprycha174 , IgnisDivine Macie dziewczyny talent Zawsze zastanawiałam się jak to wszystko jest robione Uwielbiam rzeczy wykonane własnoręcznie. Ja lubię i potrafię robić tylko kartki czy kolczyki

2011-07-31, 18:35	#597
Szprycha174 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: Wlkp :) Wiadomości: 3 054	Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! kolczyki tez lubię robić ---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ---------- Pokaż swoje twory __________________ I to be ŻONA and MAMA

2011-07-31, 20:53	#598
IgnisDivine Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Centralna Polska Wiadomości: 2 142	Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! Dżizas... Wróciłam z CH. Po drodze prawie mnie zalało Jechałam z duszą na ramieniu i na słowo honoru, ale dojechałam! Nie rozjechałam pieszego ani nie porysowałam samochodu Jestem dumna z siebie chyba __________________ Keep Calm and Pracuj Pracą Wymiankowo wielkie!

2011-08-01, 20:51	#600
IgnisDivine Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Centralna Polska Wiadomości: 2 142	Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! No w sumie początkująca....ale nie lubię tego. A wczorajsza pogoda mnie dobiła jeszcze __________________ Keep Calm and Pracuj Pracą Wymiankowo wielkie!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)