Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

[IgnisDivine]

To mój się wybija, bo nie jest napalony na żadne z powyższych....

Natomiast ja was zagnę...
Mojego TŻta drugą kobietą jest..... matma

Chociaż czasem mam wrażenie, że to ja jestem ta druga, a ona jest pierwsza

[viva91]

Napisane przez IgnisDivine

To mój się wybija, bo nie jest napalony na żadne z powyższych....

Natomiast ja was zagnę...
Mojego TŻta drugą kobietą jest..... matma

e tam, to wlicza się do informatyków na doczepne
wcale mnie nie zdziwiłaś, mój od tego roku będzie studiowac matmę, trzecia miłość

[IgnisDivine]

No może faktycznie informatyk na doczepne... W każdym razie....miłość, miłość, fascynacja...

Jak był jeszcze w liceum, to często nie mógł się ze mną spotykać, bo uczył się matmy do olimpiady...

No i jak ja mam lubić matmę, skoro już cztery lata konkurujemy o jednego faceta ?

[Szprycha174]

Hej Laski

U mnie smutno - zmarł mi Tata
Ale liczyliśmy się z ty, bo miał raka - i to postępującego. Zawinął się w niecałe 2 miesiące... Przynajmniej nie cierpiał za bardzo i to mnie pociesza. Teraz jest juz między swoimi rodzicami, teściami, szwagrami i kolegami z pracy którzy mam nadz. też są w niebie...
Tak sobie myślę i jest mi lżej. W sumie nawet nie ryczałam. Po prostu live goes on a ja chcę pamiętać te dobre chwile z Nim spędzone i to że był dobrym człowiekiem - mimo że nerwusem czasem

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Szprycha174

Hej Laski

U mnie smutno - zmarł mi Tata
Ale liczyliśmy się z ty, bo miał raka - i to postępującego. Zawinął się w niecałe 2 miesiące... Przynajmniej nie cierpiał za bardzo i to mnie pociesza. Teraz jest juz między swoimi rodzicami, teściami, szwagrami i kolegami z pracy którzy mam nadz. też są w niebie...
Tak sobie myślę i jest mi lżej. W sumie nawet nie ryczałam. Po prostu live goes on a ja chcę pamiętać te dobre chwile z Nim spędzone i to że był dobrym człowiekiem - mimo że nerwusem czasem

Oj, bardzo mi przykro
Ale gratuluję zdrowego podejścia i cieszę się, że mieliście czas, by się oswoić z tą myślą i pożegnać... Łatwo pewnie nie będzie, ale musisz mieć takie podejście jak teraz

[viva91]

Napisane przez Szprycha174

Hej Laski

U mnie smutno - zmarł mi Tata
Ale liczyliśmy się z ty, bo miał raka - i to postępującego. Zawinął się w niecałe 2 miesiące... Przynajmniej nie cierpiał za bardzo i to mnie pociesza. Teraz jest juz między swoimi rodzicami, teściami, szwagrami i kolegami z pracy którzy mam nadz. też są w niebie...
Tak sobie myślę i jest mi lżej. W sumie nawet nie ryczałam. Po prostu live goes on a ja chcę pamiętać te dobre chwile z Nim spędzone i to że był dobrym człowiekiem - mimo że nerwusem czasem

W takich chwilach nie potrafi się dobrać słów, więc...

[Szprycha174]

Dzięki W ogóle odnalazłam siłe w siostrach mojej Mamy, które nie zawiodły i przekonałam się też zarazem, że Ci którzy w mojej rodzinie byli bucami zawsze nimi będą, bo wchodzić do mojego domu i nawet nie złożyć kondolencji, ba nawet nie podać ręki ani nawet powiedzieć dzień dobry- tak jakby się wchodziło do obory - to tylko prawdziwy cham i prostak potrafi - btw -brat mojego Taty... Są ludzie i parapety...

[IgnisDivine]

Są ludzie i ludziska

Bardzo Ci współczuję tej straty... Dobrze, że masz do tego takie podejście...
Myślę, że Twój tata jest szczęśliwy, że nie załamujesz się i radzisz sobie z tym. W takich chwilach potrzebna jest ogromna siła, której Ci zazdroszczę. Ja po śmierci ludzi których ledwo znałam jestem w rozsypce, a gdyby (tfu, tfu, nie daj Boże) coś się stało komuś z mojej najbliższej rodziny, to chybaby musieliby mnie szufelką zamiatać

[viva91]

Sama bym nie chciała żeby po moim odejściu ktoś się załamywał, przepłakiwał noce... I wierze że każdy tak myśli o swoich bliskich, których zostawił na ziemi. Najważniejsze że wspomnienia są nieśmiertelne

[Szprycha174]

Dzięki Dziewczyny Właśnie Kukiz mi śpiewa w radiu
Jest taki dzień
I każdy tak ma
Że czasem jest źle
Że jakoś nie tak
A potem jest noc
I znowu jest dzień
I uwierz mi, że
Uśmiechniesz znów się

[partycypacja]

Witam dziewczyny
czy mogę się przyłączyć

Szprycha174 bardzo mi przykro i przyjmij wyrazy współczuciawiem, że nie ma takich słów które złagodziłyby Twój ból ale musisz uwierzyć że będzie dobrze i być silna dla osób Ci najbliższych którzy są obok Ciebie

[Szprycha174]

Witam nową zakochaną

I dziękuję zarazem

Opowiadaj coś o sobie bo ja z gatunku wścibskich i ciekawskich

[lupinka]

Szprycha174, moje kondolencje za to Twoje podejście jest bardzo inspirujące, Ty odnalazłaś siłę w Twoich bliskich, ale oni na pewno mają także w Tobie duże oparcie...

a ja wyszłam z domu wczoraj o 19 i wróciłam dzisiaj o 14 spotkanie udane (aż za bardzo, tak się zasiedziałyśmy i gdyby mój TŻ to może w ogóle byśmy nie wyszły z pubu) i dzięki za kciuki a teraz przez ponad 3 godziny grałam z moim 10-letnim bratem w fife (zapalony piłkarz i gitarzysta), więc dzień mi totalnie przelatuje przez palce, nie lubię tak

a co do "drugiej miłości tż", choć ja nie lubię tego tak nazywać, to fascynacja ogrodnictwem i akwarystyką, uwieeelbia to, w tym roku był przeszczęśliwy, gdy mógł sam sobie zaprojektować i wyremontować swoje oczko z rybami w ogrodzie a z takich 'typowych' zainteresowań to najbardziej samochody, piłą nożną nieco interesuję się u nas ja

[Szprycha174]

Dzięki jeszcze raz Dziewczyny

U nas ja czasem przegrywam z konsolą, za to on z wizażem

Napisane przez lupinka

w tym roku był przeszczęśliwy, gdy mógł sam sobie zaprojektować i wyremontować swoje oczko z rybami w ogrodzie

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Ja z kolei konkuruję z walkami Moje kochanie intensywnie trenuje walkę bronią białą, ma własny styl, mieszaninę kilku sztuk walki i z kilkoma kolegami uczy nieodpłatnie chętnych gówniarzy
Jest tak wysportowany, że wstyd mi przy nim, bo ja kondycji ani nic w ogóle nie mam
No i składa się z samych mięśni Wygląda na szczupłego albo wręcz chudego faceta, a jak się go pomaca to ramiona, brzuch, klata, wszystko ze stali.

[Szprycha174]

Sorry ale my nie będziemy go macać

[lupinka]

Napisane przez Szprycha174

Dzięki jeszcze raz Dziewczyny

U nas ja czasem przegrywam z konsolą, za to on z wizażem

dokupić jeszcze jednego pada i grać razem! nam udało się przekonać moich rodziców żebyśmy sobie zabrali do nas, do krakowa właściwie nieużywane już lcd z pokoju mojego brata i planujemy zakup konsoli, ale coś tańszego niż ps3 (mój brat dostał na komunię i teraz gramy u mnie w domu ), dawno temu, przed wyjazdem na studia tż sprzedał swoje ps2 i teraz żałujemy, no ale kto wiedział, że się wszystko tak potoczy i będziemy mogli w końcu wymienić naszego starego tv-gratka

Napisane przez Szprycha174

Sorry ale my nie będziemy go macać

właśnie Szprycha , my też mamy co macać

[Szprycha174]

Orlica - za co ty dostałaś ostrzeżenia że tak się zapytam??

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Szprycha174

Sorry ale my nie będziemy go macać

Byście spróbowały!

A ostrzeżenia za to, że zaproponowałam, że pomogę chętnym wygrać w jednym konkursie na FB

[Szprycha174]

Napisane przez lupinka

dokupić jeszcze jednego pada i grać razem!

Graliśmy... W grę dla dzieci Bo tylko w takich jestem w stanie się jako tako poruszać

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;28935708]Byście spróbowały!

A ostrzeżenia za to, że zaproponowałam, że pomogę chętnym wygrać w jednym konkursie na FB [/QUOTE]

no to faktycznie pomoc się nie opłaciła...

[lupinka]

Napisane przez Szprycha174

Graliśmy... W grę dla dzieci Bo tylko w takich jestem w stanie się jako tako poruszać

praktyka czyni mistrza! a prawda jest taka, że ja z naszego tria i tak jestem najsłabszym graczem, ale nie zabiera mi to frajdy jaką mam z tej zabawy z nimi

[Szprycha174]

Ja też mam frajdę Nie mówię że nie
A jeszcze bardziej byłam z siebie dumna jak pod jego nieobecność SAMA uruchomiłam sprzęt i zagrałam! Oj zdziwił się - i tez był dumny

[ruda1984m]

Napisane przez Szprycha174

Hej Laski

U mnie smutno - zmarł mi Tata

W takich chwilach milczenie jest złotem

Napisane przez IgnisDivine

To mój się wybija, bo nie jest napalony na żadne z powyższych...

Mój też nie ani komputer, ani piłka ani samochody... tylko JA

Już mam dość tego gorąca... uff...

[viva91]

Napisane przez Szprycha174

U nas ja czasem przegrywam z konsolą, za to on z wizażem

mój jak widzi fioletowe banery na monitorze przed którym siedzę to słychać: "O Bożee, znowu te twoje fora"

Napisane przez Szprycha174

Sorry ale my nie będziemy go macać

dlaczego? ()

Napisane przez Szprycha174

A jeszcze bardziej byłam z siebie dumna jak pod jego nieobecność SAMA uruchomiłam sprzęt i zagrałam!

o tak, ta duma jak coś się zrobi samodzielnie jest wielka
pamiętam jak swojemu marudziłam, żeby w końcu sformatował mi komputer, a on że nie ma czasu, że za tydzień, że coś tam... no to sie wkurzyłam i zrobiłam to sama - prawie pękłam z dumy

[ruda1984m]

Napisane przez viva91

mój jak widzi fioletowe banery na monitorze przed którym siedzę to słychać: "O Bożee, znowu te twoje fora"

dlaczego? ()

o tak, ta duma jak coś się zrobi samodzielnie jest wielka
pamiętam jak swojemu marudziłam, żeby w końcu sformatował mi komputer, a on że nie ma czasu, że za tydzień, że coś tam... no to sie wkurzyłam i zrobiłam to sama - prawie pękłam z dumy

O nie... formatowania kompa bym się nie podjęła.. na pewno bym wszystko usunęła... ja za to jestem dumna kiedy w różnych sprawach albo czynnościach domowych (gdy mu mówię zrób tak albo tak bo będzie łatwiej albo lepiej) wychodzi na moje czyt. ja mam rację uwielbiam wtedy minę TŻ i jego słowa " i co z tego i co z tego..."

[lupinka]

Napisane przez ruda1984m

ja za to jestem dumna kiedy w różnych sprawach albo czynnościach domowych (gdy mu mówię zrób tak albo tak bo będzie łatwiej albo lepiej) wychodzi na moje czyt. ja mam rację uwielbiam wtedy minę TŻ i jego słowa " i co z tego i co z tego..."

mamy dokładnie tak samo tylko, że w obie strony, uwielbiamy się przegadywać

[ruda1984m]

A potem takie przegadywanie i droczenie kończy się na sofie ostatnio TŻ tak mnie jakoś z zaskoczenia wziął - ledwo weszłam z tarasu po opalaniu do pokoju a tu hop i... uwielbiam takie spontany

[lupinka]

Napisane przez ruda1984m

A potem takie przegadywanie i droczenie kończy się na sofie

noo... najczęściej, albo na podłodze no albo i kłótnią, ale kłótnia kończy się też wiadomo jak

[viva91]

Napisane przez ruda1984m

ja za to jestem dumna kiedy w różnych sprawach albo czynnościach domowych (gdy mu mówię zrób tak albo tak bo będzie łatwiej albo lepiej) wychodzi na moje czyt. ja mam rację uwielbiam wtedy minę TŻ i jego słowa " i co z tego i co z tego..."

mój mówi wtedy popularny ostatnio tekst: "oj tam oj tam"

Napisane przez lupinka

noo... najczęściej, albo na podłodze no albo i kłótnią, ale kłótnia kończy się też wiadomo jak

mój przestaje się do mnie odzywać, siada przed komputer i nie odezwie się póki go nie przeproszę i częściowo nie przyznam racji - wiedziałaś o tym?

[lupinka]

Napisane przez viva91

mój przestaje się do mnie odzywać, siada przed komputer i nie odezwie się póki go nie przeproszę i częściowo nie przyznam racji - wiedziałaś o tym?

no przecież o tym mówiłam, o takiej czy innej formie pogodzenia się, to chyba oczywiste! a wcześniej może być jeszcze trzaskanie drzwiami, tłuczenie talerzy i inne urozmaicenia...

ale mam nadzieję, że czasem Twój TŻ też potrafi przeprosić Ciebie...