Szczęśliwie zakochane od 2007 roku! - Strona 32 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-08-28, 23:10   #931
IgnisDivine
Wtajemniczenie
 
Avatar IgnisDivine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Centralna Polska
Wiadomości: 2 142
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

U mnie mega nie-wakacyjnie. Jakoś nawet nie wiem i czym mam pisać wam, bo nic się nie dzieje...

Dziś byłam na rodzinnym obiedzie, ale nie było fajnie, nie warto się oszukiwać. Może będzie smutne to , co napiszę, ale moja rodzina to brud, syf i malaria. Nikt nie lubi nikogo, wszyscy na siebie krzyczą (szczegolnie pokolenie dziadków), więc takie przyjęcia rodzinne są dla mnie dosyć traumatyczne.... :/
__________________
Keep Calm and Pracuj Pracą


Wymiankowo wielkie!
IgnisDivine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-28, 23:24   #932
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

Cytat:
Napisane przez IgnisDivine Pokaż wiadomość
U mnie mega nie-wakacyjnie. Jakoś nawet nie wiem i czym mam pisać wam, bo nic się nie dzieje...
też tak mam często i nie cierpię tego. dlatego cieszę się z dzisiejszego dnia a mój Michu ma tydzień wolnego więc wiem, że żadnego wieczoru nie przesiedzę w domu, musimy w końcu wyjść i pokazać się ludziom
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 19:13   #933
ruda1984m
Raczkowanie
 
Avatar ruda1984m
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Z-cie
Wiadomości: 383
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

Orlica super foty też jeszcze nie widziałam trójmiasta
Wogóle to cześć. Zrobię jeszcze i lulu
__________________
Kochaj i szalej i nie pytaj co dalej !!
ruda1984m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 20:33   #934
lupinka
Zadomowienie
 
Avatar lupinka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 125
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

Cytat:
Napisane przez IgnisDivine Pokaż wiadomość
U mnie mega nie-wakacyjnie. Jakoś nawet nie wiem i czym mam pisać wam, bo nic się nie dzieje...

Dziś byłam na rodzinnym obiedzie, ale nie było fajnie, nie warto się oszukiwać. Może będzie smutne to , co napiszę, ale moja rodzina to brud, syf i malaria. Nikt nie lubi nikogo, wszyscy na siebie krzyczą (szczegolnie pokolenie dziadków), więc takie przyjęcia rodzinne są dla mnie dosyć traumatyczne.... :/
ehhh, ja też czasem mam takie odczucia w mojej rodzinie, dlatego za bardzo wolę się nie plątać w plotki/przeboje/intrygii rodem z dynastii albo innej mody na sukces, poważnie! uwielbiam ich wszystkich (na zdjęciu ), ale na dłuższą metę są męczący i trochę nadęci, mam wrażenie, że tam z moim TŻ nie pasujemy... oczywiście są wyjątki, ale oboje moich rodziców jest najmłodszymi ze swojego rodzeństwa, więc ja jestem takim hmm... najmłodszym pokoleniem z całej tej ekipy

ej, nie spać! zwiedzać!
__________________
The most courageous act is still to think for yourself. Aloud.
______________________
&
lupinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 20:49   #935
Hanka20
Zakorzenienie
 
Avatar Hanka20
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 8 972
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

Hej dziewczyny U mnie też niestety w rodzinie nie najlepiej się układa. Tato odszedl od mamy w zeszlym roku, po 33 latach malzenstwa, chyba ma kogos, ale sie nie przyznaje, nawet nie wiemy gdzie dokladnie mieszka bo nie chce nam powiedziec. Mama przezywa to bardzo, choc stara sie tego nie okazywac i zgrywa sie na twardzielke ale jest z nia coraz gorzej widac ze nie bardzo radzi sobie z ta sytuacją, tym bardziej, ze zostala teraz calkiem sama niedawno wyprowadzily sie moje dwie siostry i zostala sama w duzym pustym mieszkaniu nie wiemy, jak mamy jej pomoc, ona chcialaby zebysmy sie spotykaly jak najczesciej, i tak od paru miesiecy kazde niedzielne popoludnia spedzamy u mojej mamy lub ona przyjezdza do nas. Powiem Wam, ze mam czasem ochote spedzic ja troche inaczej(mam nadzieje, ze rozumiecie).
Ale zasmucam rozpisalam sie masakrycznie. Ide na nk! Buziaki!
__________________
"Są rzeczy na tym świecie zbyt piękne, aby podziwiać je samemu. Zbyt cudowne, aby się nimi nie dzielić z innymi"

Nasz Filipek jest z nami od 19.04
Hanka20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 20:56   #936
lupinka
Zadomowienie
 
Avatar lupinka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 125
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

ojeeeej rzeczywiście nieciekawa sytuacja. myślę, że musicie Waszą Mamę stopniowo przyzwyczaić do tego, że musi sobie znowu zacząć radzić sama, odwiedzać ją i wspierać na ile możecie, utrzymywać dobre stosunki, ale nie kosztem własnego życia, wszystkie jesteście dorosłe, macie swoje sprawy i Ona też musi to zrozumieć... im szybciej tak naprawdę stanie na nogi i się otrząśnie po tym naprawdę strasznym zdarzeniu tym lepiej dla Was wszystkich... trzymam kciuki żeby się dobrze wszystko poukładało
__________________
The most courageous act is still to think for yourself. Aloud.
______________________
&
lupinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 21:04   #937
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

U mnie też wcale różowo nie jest... Mam bardzo obrażalskie ciotki, jak ciotka X przestanie się na nas fochać to zaczyna ciotka Y i znowu robi się ciekawie... A i w domu, na pierwszy rzut oka ok, ale ja wiem co było kilka lat temu, pole bitwy nie dom, baaardzo chciałam się wyprowadzić na studia. Teraz niby lepiej, ale jak któreś z rodziców ma zły dzień (a mam bardzo upartą mame i wszechwiedzącego tatę) to lepiej bez kija nie podchodzić... Zastanawiam się czy sama mam coś z nich z charakteru Także z rodziną dobrze tylko na zdjęciu. Śmieszą mnie seriale opowiadające o całej familii która się kocha i odbarowuje prezentami na święta, u mnie to raczej każdy dba o własny interes, usmiechnie się przy kawie raz do roku i obgada później za plecami.

Życie...
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 21:19   #938
Hanka20
Zakorzenienie
 
Avatar Hanka20
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 8 972
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

Cytat:
Napisane przez lupinka Pokaż wiadomość
ojeeeej rzeczywiście nieciekawa sytuacja. myślę, że musicie Waszą Mamę stopniowo przyzwyczaić do tego, że musi sobie znowu zacząć radzić sama, odwiedzać ją i wspierać na ile możecie, utrzymywać dobre stosunki, ale nie kosztem własnego życia, wszystkie jesteście dorosłe, macie swoje sprawy i Ona też musi to zrozumieć... im szybciej tak naprawdę stanie na nogi i się otrząśnie po tym naprawdę strasznym zdarzeniu tym lepiej dla Was wszystkich... trzymam kciuki żeby się dobrze wszystko poukładało
Wiem o tym wszystkim, staramy sie ją wspierac, lecz ona ma trudny charakter nie jest to takie proste. Potrafi teraz wyżywać się na nas za swoje nieszczescia ehhh nie ma co gadać mamy jedynie nadzieje, ze z czasem jakos sie ułoży!
Dzieki

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Zastanawiam się czy sama mam coś z nich z charakteru Także z rodziną dobrze tylko na zdjęciu.

Życie...
Oj niestety każdy dziedziczy po swoich rodzicach jakies cechy charakteru ja czesto lapie sie na tym, ze gadam jak moja mama lub zachowuje sie podobnie choc zawsze sie wzbranialam, ze taka nie bede!

Podkreslone zdanie jak najbardziej prawdziwe
__________________
"Są rzeczy na tym świecie zbyt piękne, aby podziwiać je samemu. Zbyt cudowne, aby się nimi nie dzielić z innymi"

Nasz Filipek jest z nami od 19.04
Hanka20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 21:31   #939
lupinka
Zadomowienie
 
Avatar lupinka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 125
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

no cóż, to chyba już tak jest, że każda rodzina ma swoje problemy, u samych siebie wiemy co i jak, u innych albo ktoś nam sam powie o kłopotach, albo zrobi to za niego ktoś inny "życzliwy", albo się domyślamy... ja w każdym z tych przypadków mogę wymienić wiele przykładów, bliższych mi i dalszych, ale jednak zawsze wydaje mi się najlepiej, żeby problemy domowe nie wychodziły poza ten dom, tak samo jakieś problemy w związku rozwiązywać w nim, a nie wywlekać jakieś sprawy publicznie... bardzo tego nie lubię i sama nie praktykuję, ale naprawdę nie wiem jak mam się czasami zachować w takiej sytuacji gdzie moi znajomi, albo bliska mi rodzina kłóci się na moich oczach i wyciąga osobiste sprawy... też macie takie odczucia? :/
__________________
The most courageous act is still to think for yourself. Aloud.
______________________
&
lupinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 21:41   #940
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

Cytat:
Napisane przez lupinka Pokaż wiadomość
moi znajomi, albo bliska mi rodzina kłóci się na moich oczach i wyciąga osobiste sprawy... też macie takie odczucia? :/
to powiem Ci że u mnie tak nie ma. u mnie nikt nie powie bezpośrednio przy wszystkich o jakimś problemie, swoim czy innych. są tylko sugestie, docinki, żeby czasami nie było podstaw do tego, że wiesz coś o czym nie powinieneś wiedzieć. na pobłażliwych uśmieszkach się kończy...
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 21:43   #941
Hanka20
Zakorzenienie
 
Avatar Hanka20
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 8 972
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

Cytat:
Napisane przez lupinka Pokaż wiadomość
no cóż, to chyba już tak jest, że każda rodzina ma swoje problemy, u samych siebie wiemy co i jak, u innych albo ktoś nam sam powie o kłopotach, albo zrobi to za niego ktoś inny "życzliwy", albo się domyślamy... ja w każdym z tych przypadków mogę wymienić wiele przykładów, bliższych mi i dalszych, ale jednak zawsze wydaje mi się najlepiej, żeby problemy domowe nie wychodziły poza ten dom, tak samo jakieś problemy w związku rozwiązywać w nim, a nie wywlekać jakieś sprawy publicznie... bardzo tego nie lubię i sama nie praktykuję, ale naprawdę nie wiem jak mam się czasami zachować w takiej sytuacji gdzie moi znajomi, albo bliska mi rodzina kłóci się na moich oczach i wyciąga osobiste sprawy... też macie takie odczucia? :/
dokladnie! tez czasem slucham jak moja siostra kłoci sie z swoim TŻ na naszych oczach( i w naszym mieszkaniu) i nie wiemy, czy mamy sie wtracac, czy wyjsc z pokoju
__________________
"Są rzeczy na tym świecie zbyt piękne, aby podziwiać je samemu. Zbyt cudowne, aby się nimi nie dzielić z innymi"

Nasz Filipek jest z nami od 19.04
Hanka20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-29, 21:53   #942
lupinka
Zadomowienie
 
Avatar lupinka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 125
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

no u mnie w rodzinie i wśród znajomych się właśnie tak pare razy zdarzyło, a jak już to zwykle są to te same osoby. naprawdę ja nie wiem czy mi jest w takich momentach bardziej głupio czy im powinno być wstyd...
__________________
The most courageous act is still to think for yourself. Aloud.
______________________
&
lupinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 22:12   #943
monique_05
Raczkowanie
 
Avatar monique_05
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: 51.770N 19.459E
Wiadomości: 485
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

Witam dziewczyny Ja jestem ze swoim od 05.04.2007r. I jest nam cały czas bosko, myślimy o wspólnej przyszłości. Teraz mamy po 23 lata Poznaliśmy się w szkole średniej jak jego klasę rozbili i część osób, m.in. on, przeszło do mojej A wcześniej nigdy nie zwróciłam na niego uwagi, nie wiedziałam, że istnieje
monique_05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-30, 16:20   #944
ruda1984m
Raczkowanie
 
Avatar ruda1984m
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Z-cie
Wiadomości: 383
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

Czesc kobiety i nowa zakochana też witam

Co do rodziny to ja na swoją nie narzekam - czasem mnie dziadki wkurzaja ale nic już na to nie poradzę i nie zmienię ich myślenia na różne sprawy a co jest ciekawe to to, że moja mama i dwie ciotki są po rozwodzie a jeden wujek związany jest z rozwodka - no i mi też to chyba było dane - mój TZ jest po takich przejściach. Dziwne prawda?
__________________
Kochaj i szalej i nie pytaj co dalej !!
ruda1984m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-30, 19:29   #945
lupinka
Zadomowienie
 
Avatar lupinka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 125
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

ruda, może to tylko taki zbieg okoliczności jak tam w pracy lepiej się pochwal bo coś ostatnio wspominałaś, że atmosfera nie teges...

a ja mam kryzys motywacyjny, tzn. niby wszystko okej, bo myślami jestem już w październiku i naszym gniazdku miłości z TŻ ale w ogóle nie przejmuję się egzaminem, który już za 9 dni ;( zresztą TŻ też ma, ale w ten piątek, dlatego jedziemy do Krakowa, ja do ortodontki, a On na egzamin... i bardzo mało się widujemy, a moje podejście do nauki do tego egzaminu jest po prostu ka-ry-go-dne, a ciągłe powtarzanie sobie tego wcale mnie bardziej nie motywuje łeeee, jestem zła
__________________
The most courageous act is still to think for yourself. Aloud.
______________________
&
lupinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-30, 19:48   #946
ruda1984m
Raczkowanie
 
Avatar ruda1984m
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Z-cie
Wiadomości: 383
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

Zaraz Cię zmotywuje do nauki

A co do pracy to nadal wracam do domu wykończona psychicznie pocieszajacy fakt jest taki że szefowa od 1 idzie na urlop i cieszymy się że dwa tyg spokoju będzie a potem chyba podziekuje.
__________________
Kochaj i szalej i nie pytaj co dalej !!
ruda1984m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-30, 20:18   #947
lupinka
Zadomowienie
 
Avatar lupinka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 125
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

a co jeśli ja lubię jak boli? małe s&m?

ojjj, skąd ja to znam... jak to jest, że zawsze kierownik, naczelnik, to zawsze musi być ta osoba, której kiedy nie ma w pracy jest najlepiej? i wcale nie chodzi o to, że można się poobijać bo właśnie wtedy pracownikom szybciej, łatwiej idzie robota, wyniki są lepsze, no same zalety... w ogóle mogłoby nie być przełożonych
__________________
The most courageous act is still to think for yourself. Aloud.
______________________
&
lupinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-30, 20:41   #948
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

Dziewczyny mam problem i nie wiem od czego zacząć żeby się go pozbyć. Otóż na dolnej powiece na samej krawedzi zrobiło mi się coś. To coś przypomina syfka, który wyskoczył na twarzy ale nic nie było z nim robione i zasechł, zrobił się strupek. Przypomina, bo identyczne nie jest. Jak było malutkie to myślałam że po spaniu ropa z oczu przykleiła mi się do dolnych rzęs, ale teraz urosło na długość (jest mniej więcej takie jak rzęsa). Co więcej ten śmieszny strupek ma budowę jak kwiat tulipana - ma 4 płatki, które widać jak rozłożę je paznokciem.

Nie wiem co to, jak się tego pozbyć. Czyli niestety będę musiała iść do lekarza. Ale ja nawet nie wiem do którego - rodzinnego, okulisty, dermatologa Może któraś z was spotkała się z czyś podobnym?
__________________

Edytowane przez viva91
Czas edycji: 2011-08-30 o 20:42
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-30, 20:53   #949
awgusta
Та еще штучка ^^
 
Avatar awgusta
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: To tu to tam (:
Wiadomości: 2 405
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam problem i nie wiem od czego zacząć żeby się go pozbyć. Otóż na dolnej powiece na samej krawedzi zrobiło mi się coś. To coś przypomina syfka, który wyskoczył na twarzy ale nic nie było z nim robione i zasechł, zrobił się strupek. Przypomina, bo identyczne nie jest. Jak było malutkie to myślałam że po spaniu ropa z oczu przykleiła mi się do dolnych rzęs, ale teraz urosło na długość (jest mniej więcej takie jak rzęsa). Co więcej ten śmieszny strupek ma budowę jak kwiat tulipana - ma 4 płatki, które widać jak rozłożę je paznokciem.

Nie wiem co to, jak się tego pozbyć. Czyli niestety będę musiała iść do lekarza. Ale ja nawet nie wiem do którego - rodzinnego, okulisty, dermatologa Może któraś z was spotkała się z czyś podobnym?
Podejrzewam, że to może być grodówka, radzę się przejść do okulisty i to czym prędzej
__________________
Не строю в душе из себя недотрогу и честно добавлю, характер-не мед. Вчера черный кот уступил мне дорогу и сплюнув три раза поперся в обход!
awgusta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-30, 21:01   #950
lupinka
Zadomowienie
 
Avatar lupinka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 125
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

moja przyjaciółka miała kiedyś coś podobnego. mieszkałyśmy wtedy razem w akademiku, więc obserwowałam rozwój sytuacji dzień po dniu. użyła kredki do oczu od koleżanki i następnego dnia miała właśnie coś przypominającego syfka, kolejnego dnia już jakby jęczmień i ropa, no a następnego spuchnięte całe oko i scarface na pół twarzy. tylko, że ją to od samego początku pobolewało, a potem coraz bardziej. ja bym celowała na Twoim miejscu od razu w okulistę bo to jednak na dolnej powiece. no i mam nadzieję, że to nie będzie nic poważnego
__________________
The most courageous act is still to think for yourself. Aloud.
______________________
&
lupinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-30, 21:09   #951
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

Cytat:
Napisane przez lupinka Pokaż wiadomość
moja przyjaciółka miała kiedyś coś podobnego. mieszkałyśmy wtedy razem w akademiku, więc obserwowałam rozwój sytuacji dzień po dniu. użyła kredki do oczu od koleżanki i następnego dnia miała właśnie coś przypominającego syfka, kolejnego dnia już jakby jęczmień i ropa, no a następnego spuchnięte całe oko i scarface na pół twarzy. tylko, że ją to od samego początku pobolewało, a potem coraz bardziej. ja bym celowała na Twoim miejscu od razu w okulistę bo to jednak na dolnej powiece. no i mam nadzieję, że to nie będzie nic poważnego
ale mnie nastraszyłaś
nie mam żadnych objawów poza tym że to coś jest. nie boli, nie przeszkadza, jedynie brzydko wygląda. jutro mogłabym zahaczyć o okulistę, ale cały dzień będę jeździć samochodem i jak mi zakropi oko czy coś podobnego to nie wyrobię się z obowiązkami poczekam dzień, umówię się na wizytę i pojadę wtedy jak TŻ będzie wolny i w razie czego będzie mógł po mnie przyjechać.

A o grodówce już czytałam i to wygląda zupełnie inaczej, więc wątpię.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-30, 21:17   #952
Szprycha174
Zakorzenienie
 
Avatar Szprycha174
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Wlkp :)
Wiadomości: 3 054
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

Trzymaj się Viva

A o Rodzinie... Zawsze miałam wrażenie że tylko nasza trójca - ja i moi Rodzice byliśmy normalni Z jednej strony rodziny - od rodzeństwa mojej Mamy - bród, smród, alkohol i bieda na własne życzenie a od mojego Taty z kolei - pieniądze, kłotnie o majątki, kłamstwa, krętactwa, nerwy, tajemnice itp. Masakra jakaś
__________________
I to be ŻONA and MAMA
Szprycha174 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-30, 21:35   #953
lupinka
Zadomowienie
 
Avatar lupinka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 125
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

viva, nie miałam Cię na celu nastraszyć tylko ten przykład pokazuje, że lepiej nie zwlekać, załatw to jak najszybciej będziesz mogła, bo nigdy nie wiadomo co dalej z tego wyniknie.

szprycha, no telenowela u mnie też tak czasem jest i to z jednej czy drugiej strony...
__________________
The most courageous act is still to think for yourself. Aloud.
______________________
&
lupinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-08-30, 22:57   #954
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

Cytat:
Napisane przez Szprycha174 Pokaż wiadomość
Trzymaj się Viva
dziękuję
Cytat:
Napisane przez lupinka Pokaż wiadomość
viva, nie miałam Cię na celu nastraszyć
wiem, dzieki bo zmobilizowałyście mnie

tylko chyba nikt nie lubi chodzić po lekarzach i to mnie odpycha...
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 00:36   #955
IgnisDivine
Wtajemniczenie
 
Avatar IgnisDivine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Centralna Polska
Wiadomości: 2 142
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

Vivo, jeśli chodzi o problemy okolicy oczu, to łączę się z Tobą w bólu. Wczoraj wyskoczył mi na prawej górnej powiece TAKI jęczmień że mi spuchła na pół oka. A dziś pękł i sączą się z niego hektolitry ropy. Boli tak, że w ogóle okiem nie mrugam-trzymam prawie cały czas zamknięte. Nie wiem od czego się takie brzydy robią
Viva, a może to co Ci urosło na powiece to brodawka? Mój dziadek miał...wygląda to mniej więcej tak: http://portal.abczdrowie.pl/sites/de...esto-o-230.jpg

I usuwa się prostym zabiegiem operacyjnym
__________________
Keep Calm and Pracuj Pracą


Wymiankowo wielkie!
IgnisDivine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 12:05   #956
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

Cytat:
Napisane przez IgnisDivine Pokaż wiadomość
Vivo, jeśli chodzi o problemy okolicy oczu, to łączę się z Tobą w bólu. Wczoraj wyskoczył mi na prawej górnej powiece TAKI jęczmień że mi spuchła na pół oka. A dziś pękł i sączą się z niego hektolitry ropy. Boli tak, że w ogóle okiem nie mrugam-trzymam prawie cały czas zamknięte. Nie wiem od czego się takie brzydy robią
oj to współczuję, jęczmienia nigdy nie miałam i nie chcę mieć
Cytat:
Napisane przez IgnisDivine Pokaż wiadomość
Viva, a może to co Ci urosło na powiece to brodawka? Mój dziadek miał...wygląda to mniej więcej tak: http://portal.abczdrowie.pl/sites/de...esto-o-230.jpg

I usuwa się prostym zabiegiem operacyjnym
chyba właśnie mnie zdiagnozowałaś... to na zdjęciu jest bardzo podobne do tego co ja mam. ale sformułowanie "zabieg operacyjny" mnie trochę przeraża

EDIT: doczytałam i wiem że można też stosować antybiotyki, no zobaczymy, mam nadzieję że pod skalpel nie trafię. umiejscowienie niezbyt ciekawe, tuż na brzegu powieki przy oku - dlatego się trochę boję
__________________

Edytowane przez viva91
Czas edycji: 2011-08-31 o 12:11
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 14:42   #957
Hanka20
Zakorzenienie
 
Avatar Hanka20
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 8 972
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
oj to współczuję, jęczmienia nigdy nie miałam i nie chcę mieć

chyba właśnie mnie zdiagnozowałaś... to na zdjęciu jest bardzo podobne do tego co ja mam. ale sformułowanie "zabieg operacyjny" mnie trochę przeraża

EDIT: doczytałam i wiem że można też stosować antybiotyki, no zobaczymy, mam nadzieję że pod skalpel nie trafię. umiejscowienie niezbyt ciekawe, tuż na brzegu powieki przy oku - dlatego się trochę boję
Widzialam podobne przypadki u niektórych moich klientek, niektóre nic z tym nie robia przez lata i nic sie nie dzieje, takze głowa do góry! Jesli bardzo Ci to przeszkadza, pod wzgledem estetycznym to oczywiscie mozesz to usunac. Ale jednak lepiej wybrac sie do lekarza, który konkretnie powie co zrobic.
__________________
"Są rzeczy na tym świecie zbyt piękne, aby podziwiać je samemu. Zbyt cudowne, aby się nimi nie dzielić z innymi"

Nasz Filipek jest z nami od 19.04
Hanka20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-03, 09:30   #958
catttt
Zakorzenienie
 
Avatar catttt
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 5 699
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

Witam, mogę się przyłączyć? Jesteśmy razem od 17.11.2007.
Poznaliśmy się, gdy TŻ pracował u mojej Babci, która mieszka obok. Jak mówi od razu mu się spodobałam, ale był nieśmiały. Aż pewnego razu jak szłam koło niego to spadł z rusztowania Wymieniliśmy się numerami, chociaż szczerze mówiąc nie miałam ochoty. Często pisał, aż za często. Jakoś nie podobał mi się na początku. Dopiero gdy zaczęliśmy się spotykać poczułam coś do niego. Ale długo dojrzewałam do tej miłości- jak zaczęliśmy się spotykać, miałam 15 lat!
W sylwestra 2010/11, o północy, na środku Krupówek zapytał czy zostanę jego żoną Narazie nie mamy jeszcze konkretnej daty.

A to my:
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg ba4921b14e.jpg (47,7 KB, 23 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 278012_239635269392206_100000372050368_809190_3773500_o.jpg (63,4 KB, 25 załadowań)
catttt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-03, 10:37   #959
joanat
Rozeznanie
 
Avatar joanat
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 798
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

No proszę, jaki fajny wątek Nam z TŻ te cztery latka stuknęły 14 sierpnia Teraz po 2 latach wspólnego mieszkania wkraczamy niestety w etap "związku na odległość", bo On skończył studia, a ja teraz będę na czwartym roku... No, ale mam nadzieję, że damy radę spotykać się co najmniej raz w tygodniu
__________________
We
I said
I do!
joanat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-03, 10:46   #960
IgnisDivine
Wtajemniczenie
 
Avatar IgnisDivine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Centralna Polska
Wiadomości: 2 142
Dot.: Szczęśliwie zakochane od 2007 roku!

Witaj Catttt!
Ładnie z TŻtem wyglądacie!
Zazdraszczam zaręczyn Również zazdraszczam włosów.

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Cytat:
Napisane przez joanat Pokaż wiadomość
No proszę, jaki fajny wątek Nam z TŻ te cztery latka stuknęły 14 sierpnia Teraz po 2 latach wspólnego mieszkania wkraczamy niestety w etap "związku na odległość", bo On skończył studia, a ja teraz będę na czwartym roku... No, ale mam nadzieję, że damy radę spotykać się co najmniej raz w tygodniu
Joanat, witaj z nami też!
A będziecie mieszkać w innych miastach?

Czy w ogóle któraś z was, dziewczęta, jest w związku na odległość?
Bo ja właśnie będę z moją najlepszą przyjaciółką w 'związku' na odległość teraz i zastanawiam się, jak się to sprawdzi. Wiem, że może to nie to samo co z TŻtem gdzieś na drugim krańcu kraju, ale tęsknić będę za nią przeokropnie. No i przez 11 lat naszego 'związku' nigdy, never ever before nie była tak daleko :|
__________________
Keep Calm and Pracuj Pracą


Wymiankowo wielkie!

Edytowane przez IgnisDivine
Czas edycji: 2011-09-03 o 13:23
IgnisDivine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-12-19 21:03:35


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.