Panny Młode 2014 :)

[Loczek_brown]

Napisane przez MoTyleKsw

Loczek_brown u nas w liceum dostawało się świstek kursu przedmałżeńskiego i jeszcze wtedy księdza się pytalismy czy on będzie ważny przez cały czas...
Aż poszukam go w dokumentach u siebie...

Pogoda baaaardzo wisielcza... Ja dziś u siebie w domku pomagam tacie przy remoncie pokoju muszę urzeczywistnić swoją wizję rodziców sypialni

Miłeeeego dziooonka

niestety muszę Cię zmartwić... na 99% ten kurs jest nieważny trzeba robić od nowa kurs w kościele

monikadd

[misiadelko]

I już jestem pewna na 100% że będę tańczyła w.wiedeńskiego (wczesniej chciałam angielskiego)

[kwiatuszek10031989]

Napisane przez misiadelko

I już jestem pewna na 100% że będę tańczyła w.wiedeńskiego (wczesniej chciałam angielskiego)

My zatańczymy przytulańca Nie chciałabym się jeszcze bardziej stresować jakimś skomplikowanym układem tanecznym

Patrzcie co fajnego znalazłam http://princessmisia.com/blog/?p=2506 Ciekawy pomysł

[sensa]

Co do zdjęć to mi się bradzo biało-czarne podobają
I bardziej mi się podobają te z linka który ja podałam niż Ty 90fasola ale to kwestia gustu.
A tej Pani zdjęcia:
http://www.karinafalinska.com/portfo...ografia-slubna

nie znam jeszcze ceny, napiszę dzisiaj do niej.

Ktos pytał o kamerzystę, zastanawiam sie nad tym. Ale jednak chyba bym chciała. Ale w sumie to niewiem, a wy dziewczyny kamerzystę będziecie brać??
Bo wiem że wiele osób woli zainwestować w dobrego fotografa rezygnując własnie z kamerzysty, wiec ten temat mam jeszcze do obgadania z MIskiem.

[misiadelko]

Napisane przez kwiatuszek10031989

My zatańczymy przytulańca Nie chciałabym się jeszcze bardziej stresować jakimś skomplikowanym układem tanecznym

Patrzcie co fajnego znalazłam http://princessmisia.com/blog/?p=2506 Ciekawy pomysł

My walce potrafimy tanczyć, nie chcemy jakiejś wymyślnej choreografii (w sensie, że nie będziemy się uczyć, tylko pójdziemy na żywioł), bo chcemy, żeby taniec był prosto z serca i od nas, ale skoro potrafimy i nieźle nam idzie to czemu nie poza tym jeszcze chcemy iść na kurs, ale to już mamy na oku inne tańce

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Napisane przez sensa

Co do zdjęć to mi się bradzo biało-czarne podobają
I bardziej mi się podobają te z linka który ja podałam niż Ty 90fasola ale to kwestia gustu.
A tej Pani zdjęcia:
http://www.karinafalinska.com/portfo...ografia-slubna

nie znam jeszcze ceny, napiszę dzisiaj do niej.

Ktos pytał o kamerzystę, zastanawiam sie nad tym. Ale jednak chyba bym chciała. Ale w sumie to niewiem, a wy dziewczyny kamerzystę będziecie brać??
Bo wiem że wiele osób woli zainwestować w dobrego fotografa rezygnując własnie z kamerzysty, wiec ten temat mam jeszcze do obgadania z MIskiem.

[tasiulek]

Napisane przez kwiatuszek10031989

Jak na chwilę obecną mój numer jeden to: http://www.psfs.pl/galerie/galerie-f...barteczko.html ale pewnie nie będzie nas na nich stać...


No może nie numer jeden, ale jeden z numerów jeden

To kolejny: http://www.martapotoczek.com/portfolio/index2.php?v=v1

No i ta Pani też mnie urzekła na targach ślubnych na których byliśmy http://www.martapotoczek.com/portfolio/index2.php?v=v1

PSFŚ jest praktycznie gwarantem przepięknych zdjęć
Wiele osób kupuje lustrzanki i już nazywa się fotografami i to niestety widać w co niektórych raz w czas wklejanych tu linkach.

Misiadelko kiedyś pokazywałaś Videogroszka, wczoraj odkryłam że współpracują z moim numerem jeden Fotogrupą

[kwiatuszek10031989]

Napisane przez misiadelko

My walce potrafimy tanczyć, nie chcemy jakiejś wymyślnej choreografii (w sensie, że nie będziemy się uczyć, tylko pójdziemy na żywioł), bo chcemy, żeby taniec był prosto z serca i od nas, ale skoro potrafimy i nieźle nam idzie to czemu nie poza tym jeszcze chcemy iść na kurs, ale to już mamy na oku inne tańce

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

No chyba że tak My nie jesteśmy zbyt dobrymi tancerzami dlatego nie chcemy się dodatkowo stresować

My kamerzystę na pewno weźmiemy i fotografa też, bo ja przywiązuję dużą wagę do takich pamiątek

[stworzonadlaciebie]

Jak dla mine kamrzysta musi byc miloby bylo zobaczyc teraz podczas naszych przygotowan do slubu plyte od rodzicow, a niestety oni takiej mozliwosci nie mieli.
Wiec nawet jesli ja zobacze ja 2 czy 3 razy, to w przyszlosci z dziecmi fajnie bedzie usiasc do tego raz jeszcze i powspominac ten cudowny dzien nei tylko ze zdjec.
Lecz niestety na slasku ciezko z dobrym kamerzysta za rozsadna cene (my planuejmy wydac na 2 dni 4tys) a to co znalezlismy bylo totalna klapa, a tez 10tys nie dam za film z dwu dniowego wesela..
Cale szczescie ze jeszcze troche czasu jest.
Jakby ktos mial na oku fajnego kamerzyste ze slaska lub okolic to dajcie znac

[poznanianka1990]

My mamy za to odwrotnie niż większość - bardziej stawiamy na kamerzystę. Dla mnie większą pamiątką jest film - zdjęcia wielu rzeczy nie oddają Ja filmy ze ślubów znajomych/rodziny mogę oglądać non stop, nawet te kilkugodzinne Po prostu uwielbiam Dlatego nie wyobrażam sobie nie mieć kamerzysty na własnym ślubie
A co do fotografa... Albo znajdziemy jakiegoś taniego (np. są takie firmy, które zajmują się wideofilmowaniem i fotografią i wtedy w pakiecie wychodzi taniej), albo poprosimy brata mojego narzeczonego (ma dobry sprzęt i robi fajne fotki), żeby nam zrobił zdjęcia. W sumie my potrzebujemy fotografa tylko na czas przed i w czasie uroczystości w kościele, bo brat mojego C. będzie najprawdopodobniej świadkiem, więc wtedy nie mógłby robić zdjęć, ale na weselu jak najbardziej. On nie lubi tańczyć, nie pije, a fotografia to jego pasja, więc to byłoby bardzo dobre rozwiązanie

A co do pierwszego tańca - my też zatańczymy taki prosty taniec - przytulaniec Nie jesteśmy mistrzami parkietu, po drugie będę dość zestresowana w tym dniu i nie chcę jeszcze sobie tego stresu mnożyć niepotrzebnie, a po trzecie wg mnie te układy wyreżyserowane są takie na pokaz, sztuczne. Ale to moje zdanie

[MoTyleKsw]

Napisane przez Loczek_brown

niestety muszę Cię zmartwić... na 99% ten kurs jest nieważny trzeba robić od nowa kurs w kościele

monikadd

Blech, ja jakoś przeżyje, gorzej z TŻ

A my wolimy jednak fajnego fotografa niż kamerzystę

[malutka155]

My zdecydowani jesteśmy tylko na fotografa
A co do pierwszego tańca to chyba zrezygnujemy.

[monikkad]

Dziewczynki kochane, bardzo dziękuję za tyle trzymanych kciuków Opłacało się D

Narzeczony się na chwilkę wyrwał i pomaga mojej mamie w przeprowadzce, więc mam chwilę i postanowiłam Wam napisać wszystko

A więc było doooooobrze Mama się ucieszyła, gratulowała, wycałowała nas Byli też z nami moi dziadkowie i moja babcia w ogóle powiedziała TŻ-towi, że teraz jest już jej drugim wnukiem Wypiliśmy szampana, kawkę, zjedliśmy ciacho Także wszystko dobrze, teraz to już w pełni się cieszę A na Wielkanoc druga impreza zaręczynowa tym razem u rodzinki narzeczonego

Widziałam, że pisałyście coś o tańcach, nie mam teraz czasu, żeby przeczytać. Jutro jak TŻ pojedzie to nadrobię Tymczasem miłego weekendu kochane

[malutka155]

Napisane przez monikkad

Dziewczynki kochane, bardzo dziękuję za tyle trzymanych kciuków Opłacało się D

Narzeczony się na chwilkę wyrwał i pomaga mojej mamie w przeprowadzce, więc mam chwilę i postanowiłam Wam napisać wszystko

A więc było doooooobrze Mama się ucieszyła, gratulowała, wycałowała nas Byli też z nami moi dziadkowie i moja babcia w ogóle powiedziała TŻ-towi, że teraz jest już jej drugim wnukiem Wypiliśmy szampana, kawkę, zjedliśmy ciacho Także wszystko dobrze, teraz to już w pełni się cieszę A na Wielkanoc druga impreza zaręczynowa tym razem u rodzinki narzeczonego

Widziałam, że pisałyście coś o tańcach, nie mam teraz czasu, żeby przeczytać. Jutro jak TŻ pojedzie to nadrobię Tymczasem miłego weekendu kochane

No widzisz I po strachu

[poznanianka1990]

monikkad, no widzisz, a Ty się tak stresowałaś. Super, że wszystko poszło dobrze Miłego świętowania

[MoTyleKsw]

monikkad jak to mówią strach ma wielkie oczy cieszymy się z Tobą

[poznanianka1990]

Pytanie do dziewczyn, które mają już zarezerwowaną salę. Czy wpłaciliście tylko zaliczkę i to jest jakby potwierdzeniem rezerwacji terminu, czy też od razu podpisywaliście umowę? Jeśli nie, to kiedy się podpisuję umowę?

[Loczek_brown]

Napisane przez MoTyleKsw

Blech, ja jakoś przeżyje, gorzej z TŻ

A my wolimy jednak fajnego fotografa niż kamerzystę

ale kurs przedmałżeński to podobno nic w porównaniu z wizytą w poradni małżeńskiej

[poznanianka1990]

W mojej okolicy są poradnie (2 na pewno, może nawet i więcej), gdzie jest tylko jedno spotkanie (a nie 3 jak powinno być), podobno fajnie prowadzone, trwa max 2 godziny, od razu dostaje się potwierdzenie odbycia i nie trzeba robić wykresów Czyli coś dla mnie i mojego narzeczonego Nie wiem tylko jak on przeżyje katechezy... Bo jest podobno 6 spotkań...

[Loczek_brown]

Napisane przez poznanianka1990

W mojej okolicy są poradnie (2 na pewno, może nawet i więcej), gdzie jest tylko jedno spotkanie (a nie 3 jak powinno być), podobno fajnie prowadzone, trwa max 2 godziny, od razu dostaje się potwierdzenie odbycia i nie trzeba robić wykresów Czyli coś dla mnie i mojego narzeczonego Nie wiem tylko jak on przeżyje katechezy... Bo jest podobno 6 spotkań...

hihi to masz szczęście

[poznanianka1990]

Mam tylko nadzieję, że ta forma się utrzyma do przyszłego roku Jeśli tak, to w przyszłym roku szybko zrobimy poradnię, a dopiero później katechezy.

[misiadelko]

Napisane przez poznanianka1990

My mamy za to odwrotnie niż większość - bardziej stawiamy na kamerzystę. Dla mnie większą pamiątką jest film - zdjęcia wielu rzeczy nie oddają Ja filmy ze ślubów znajomych/rodziny mogę oglądać non stop, nawet te kilkugodzinne Po prostu uwielbiam Dlatego nie wyobrażam sobie nie mieć kamerzysty na własnym ślubie
A co do fotografa... Albo znajdziemy jakiegoś taniego (np. są takie firmy, które zajmują się wideofilmowaniem i fotografią i wtedy w pakiecie wychodzi taniej), albo poprosimy brata mojego narzeczonego (ma dobry sprzęt i robi fajne fotki), żeby nam zrobił zdjęcia. W sumie my potrzebujemy fotografa tylko na czas przed i w czasie uroczystości w kościele, bo brat mojego C. będzie najprawdopodobniej świadkiem, więc wtedy nie mógłby robić zdjęć, ale na weselu jak najbardziej. On nie lubi tańczyć, nie pije, a fotografia to jego pasja, więc to byłoby bardzo dobre rozwiązanie

A co do pierwszego tańca - my też zatańczymy taki prosty taniec - przytulaniec Nie jesteśmy mistrzami parkietu, po drugie będę dość zestresowana w tym dniu i nie chcę jeszcze sobie tego stresu mnożyć niepotrzebnie, a po trzecie wg mnie te układy wyreżyserowane są takie na pokaz, sztuczne. Ale to moje zdanie

Ja tak samo wolę film

No jasne, jeśli ktoś ma wymyślać specjalny układ czy coś w tym stylu to traci swój sens i urok, ale dla mnei jako osoby, która "walcuje" od siódmego roku życia musi być walc

Tasiulek, nawet nie wiedziałam, że oni z jakimiś foto. współpracują, muszę się bliżej zainteresować tematem

[mala_czarna_21]

Napisane przez monikkad

Dziewczynki kochane, bardzo dziękuję za tyle trzymanych kciuków Opłacało się D

Narzeczony się na chwilkę wyrwał i pomaga mojej mamie w przeprowadzce, więc mam chwilę i postanowiłam Wam napisać wszystko

A więc było doooooobrze Mama się ucieszyła, gratulowała, wycałowała nas Byli też z nami moi dziadkowie i moja babcia w ogóle powiedziała TŻ-towi, że teraz jest już jej drugim wnukiem Wypiliśmy szampana, kawkę, zjedliśmy ciacho Także wszystko dobrze, teraz to już w pełni się cieszę A na Wielkanoc druga impreza zaręczynowa tym razem u rodzinki narzeczonego

Widziałam, że pisałyście coś o tańcach, nie mam teraz czasu, żeby przeczytać. Jutro jak TŻ pojedzie to nadrobię Tymczasem miłego weekendu kochane

to świetnie

Napisane przez Loczek_brown

ale kurs przedmałżeński to podobno nic w porównaniu z wizytą w poradni małżeńskiej

też tak słyszałam....

[misiadelko]

Napisane przez monikkad

Dziewczynki kochane, bardzo dziękuję za tyle trzymanych kciuków Opłacało się D

Narzeczony się na chwilkę wyrwał i pomaga mojej mamie w przeprowadzce, więc mam chwilę i postanowiłam Wam napisać wszystko

A więc było doooooobrze Mama się ucieszyła, gratulowała, wycałowała nas Byli też z nami moi dziadkowie i moja babcia w ogóle powiedziała TŻ-towi, że teraz jest już jej drugim wnukiem Wypiliśmy szampana, kawkę, zjedliśmy ciacho Także wszystko dobrze, teraz to już w pełni się cieszę A na Wielkanoc druga impreza zaręczynowa tym razem u rodzinki narzeczonego

Widziałam, że pisałyście coś o tańcach, nie mam teraz czasu, żeby przeczytać. Jutro jak TŻ pojedzie to nadrobię Tymczasem miłego weekendu kochane

aaa wiiidzisz to nasza moc podziałała

[tasiulek]

Gdzieś ktoś mi kiedyś powiedział albo przeczytałam w jakiejś książce że 97% naszych obaw jest bezpodstawnych. Po prostu lubimy się umartwiać Także moniaaaa za udany weekend

[kulbensikowa]

Napisane przez monikkad

Dziewczynki kochane, bardzo dziękuję za tyle trzymanych kciuków Opłacało się D

Narzeczony się na chwilkę wyrwał i pomaga mojej mamie w przeprowadzce, więc mam chwilę i postanowiłam Wam napisać wszystko

A więc było doooooobrze Mama się ucieszyła, gratulowała, wycałowała nas Byli też z nami moi dziadkowie i moja babcia w ogóle powiedziała TŻ-towi, że teraz jest już jej drugim wnukiem Wypiliśmy szampana, kawkę, zjedliśmy ciacho Także wszystko dobrze, teraz to już w pełni się cieszę A na Wielkanoc druga impreza zaręczynowa tym razem u rodzinki narzeczonego

Widziałam, że pisałyście coś o tańcach, nie mam teraz czasu, żeby przeczytać. Jutro jak TŻ pojedzie to nadrobię Tymczasem miłego weekendu kochane

Super!! wszystkie cieszymy się Twoim szczęściem miłego świętowania

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Napisane przez misiadelko

Ja tak samo wolę film

No jasne, jeśli ktoś ma wymyślać specjalny układ czy coś w tym stylu to traci swój sens i urok, ale dla mnei jako osoby, która "walcuje" od siódmego roku życia musi być walc

Tasiulek, nawet nie wiedziałam, że oni z jakimiś foto. współpracują, muszę się bliżej zainteresować tematem

Ja również wolę film
Mi taniec baardzo łatwo "przychodzi", szybko łapie różne gatunki tańca, nawet tańczyłam kiedys w zespole i występowałam na scenie również chciałabym na 99% zatańczyć walca tylko ciekawe co mój na to:P hehe jak mu będzie szło..

[misiadelko]

Ja mojego nauczyłam angielskiego i było cacunio, zobaczymy co teraz powie
Za to jemu łatwo tańczy się tak hmm "normalnie" jak to na weselach, ja jestem zbyt wyrywna i lubię prowadzić, dlatego chcemy się przejść na kurs dla narzeczonych by się tak "normalnie" nauczyć tańczyć Przynajmniej ja, bo on tańczy świetnie (nauczył się choćby na studniówce, gdzie miał orkiestrę i "weselne" hity, ja za to miałam dj i muzykę raczej dyskotekową )

Tylko nie lubie tańczyć z napitymi wujkami itp., no a na weselu trzeba z każdym i to jest trochę stresujące. Ale co mi tam, do mojego wesela jeszcze odwiedzimy kilka innych i będzie dobrze

[aszuelka]

Jestem z☠☠☠a** jak kon po westernie ale pierwszy dzien w pracy zaliczony zimno dzisiaj u nas, skonczylo sie londynskie lato.

Wszystko slicznie przeczytalam, ale nie chce mi sie cytowac itd Jesli chodzi o pierwszy taniec, to wybralismy z TZ-tem ten utwor:

http://www.youtube.com/watch?v=zb1oJwD_Ktk

Do tego jakis walc (nie wiem ktory), ale nie jakis mega wypasny uklad, tylko taki raczej delikatny plas

Kamerzysta oczywiscie musi byc, nawet juz wiem czego chce

http://www.prokadr.pl/

Jak ktos slucha disco polo, to oni np. nagrywali teledysk Jorgusa "Ja chce miec zone" i inne

Wyslalam TZ-ta po piwo, wypije i chyba zasne na kanapie, bedzie mial co TZ ze mna robic

A tak jeszcze od mojego kamerzysty, zeby sie posmiac

http://www.youtube.com/watch?v=ikrPAE73V4Q

[kulbensikowa]

Napisane przez misiadelko

Ja mojego nauczyłam angielskiego i było cacunio, zobaczymy co teraz powie
Za to jemu łatwo tańczy się tak hmm "normalnie" jak to na weselach, ja jestem zbyt wyrywna i lubię prowadzić, dlatego chcemy się przejść na kurs dla narzeczonych by się tak "normalnie" nauczyć tańczyć Przynajmniej ja, bo on tańczy świetnie (nauczył się choćby na studniówce, gdzie miał orkiestrę i "weselne" hity, ja za to miałam dj i muzykę raczej dyskotekową )

Tylko nie lubie tańczyć z napitymi wujkami itp., no a na weselu trzeba z każdym i to jest trochę stresujące. Ale co mi tam, do mojego wesela jeszcze odwiedzimy kilka innych i będzie dobrze

hehe no masz rację, wujek podpity jak pójdzie w tany to już ekstremalne sporty wychodzą u nas jest odwrotnie, ja uwielbiam jak ktoś prowadzi taniec...zmiana partnera w tańcu co chwilę nie sprawia mi problemu..mój narzeczony tańczył by tylko ze mną, muszę więc nad nim popracować do naszego wesela, bo w końcu jako Pan Młody musi tańczyć z większą połową weselnych kobitek

[tasiulek]

O matko! Podpite wujaszki z którymi walczą nie tylko partnerki na parkiecie ale i antyperspirant

[misiadelko]

aszuelka wiedeński do tego co wybrałaś, piękna melodia

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Napisane przez tasiulek

O matko! Podpite wujaszki z którymi walczą nie tylko partnerki na parkiecie ale i antyperspirant

byłam kilka lat temu na weselu gdzie facet byl cały mokry i strasznie śmierdział... nie wiem czy to wujaszek czy kto, ale taniec z nim nie był przyjemny