Panny Młode 2014 :)

[tasiulek]

Byliśmy sobie do południa na kawie i ciachu w kawiarni wygrzewaliśmy się w ogródkach, ale coś to ciastko chyba było nieświeże! I po prostu tak mi wierci w żołądku i tak mi nie dobrze że chyba resztę dnia spędzę w pozycji horyzontalnej a jest tak ładnie

[kwiatuszek10031989]

Velika tu możesz sobie przeczytać na temat douli

Doula (z języka greckiego) to kobieta, która służy. W ostatnich latach zawód ten stał się bardzo popularny i coraz więcej kobiet decyduje się na pomoc takiej osoby. Głównym obowiązkiem douli jest przebywanie z kobietą w trakcie porodu. Wsparcie polega na udzielaniu niezbędnych informacji i przede wszystkim bliskości. Doula towarzyszy kobiecie przez cały okres trwania ciąży i nawet kilkanaście dni po porodzie malucha. Oprócz zajmowania się młodą matką jest również mediatorem i łącznikiem z bliskimi jej osobami. Przeprowadzone badania wykazały, że dzięki douli poród przebiega spokojniej i jest o wiele krótszy, a rodząca jest lepiej przygotowana na nadchodzące skurcze, dzięki czemu unika się cięcia cesarskiego i rzadziej występują komplikacje związane z karmieniem piersią. Jedyną rzeczą, którą doula się nie zajmuje, jest wsparcie stricte medyczne.
W Polsce od 2009 roku z inicjatywy Fundacji Rodzić po Ludzku odbywają się szkolenia dla osób pragnących zostać doulą. Duża część szpitali nie respektuje obecności tej towarzyszki na sali porodowej. Koszt wynajęcia douli waha się od 300 do 2000 złotych w zależności od liczby spotkań, dyspozycyjności i opieki po porodzie. Od każdej z nas tak naprawdę zależy, czy duola jest dobrym rozwiązaniem. Myślę, że przede wszystkim powinnyśmy się kierować bezpieczeństwem i komfortem, bo będąc jeszcze w brzuchu maluch odczuwa przecież wszelki niepotrzebny stres swojej mamy.

Swoją drogą niezłą kasę trzeba przygotować, żeby pozwolić sobie na "wynajęcie" takiej douli...

My dzisiaj byliśmy z TŻ-tem na obiedzie na mieście i potem spacerkiem wróciliśmy do domu Piękna pogoda

Tasiulek a to ciacho było z jakimś kremem? Może się zepsuło od ciepła? Współczuję Ci, bo wiem co to za uczucie... Kiedyś się zatrułam właśnie jakimś ciastkiem z kremem i od tego czasu już takich nie tykam

[tasiulek]

Kwiatuszek, szarlotkę jadłam. Ale pracuje tam dziewczyna która chyba mocno mnie nie lubi Więc nie wiem czy mi tam czegoś nie dodała

[kwiatuszek10031989]

Napisane przez tasiulek

Kwiatuszek, szarlotkę jadłam. Ale pracuje tam dziewczyna która chyba mocno mnie nie lubi Więc nie wiem czy mi tam czegoś nie dodała

A no to ja bym tam więcej nie szła Może czegoś na przeczyszczenie Ci dosypała?

Ja zaraz się biorę do pieczenia tarty z brzoskwiniami O takiej: http://kulinaria-przepisy.blogspot.c...skwiniami.html

[Loczek_brown]

Napisane przez kwiatuszek10031989

A no to ja bym tam więcej nie szła Może czegoś na przeczyszczenie Ci dosypała?

Ja zaraz się biorę do pieczenia tarty z brzoskwiniami O takiej: http://kulinaria-przepisy.blogspot.c...skwiniami.html

ja właśnie zrobiłam pyszne desery galaretkowe z czekoladą i z owocami

[poznanianka1990]

My wczoraj i dziś oglądaliśmy kolejne sale.
Pierwsza - Hotel Almarco - bardzo kompetentny menger, wszystko sam opowiadał od A do Z, sala piękna, wygląd budynku z zewnątrz nie powala, ale w środku jest pięknie Akurat był wystrój przygotowany na wesele, więc widzieliśmy jak to wygląda Pokazał nam też materiały, ktłórych używają do dekoracji (jest kolor przewodni do wyboru z bodajże 10). Ogólnie jest tam super, aczkolwiek w cenie nie ma ciasta i owoców.
Druga sala - Gościniec Niezapominajka - na "dzień dobry" babka opieprzyła brata C., bo miał aparat w ręku. Chcieliśmy by nam porobił zdjęcia sali. Ona się nie zgodziła - ja to rozumiem, ma takie prawo - ale mogła to powiedzieć kulturalnie, a nie w stylu pretensjonalnym: "to chyba jakiś żart?" itp. Zapytała na ile planujemy wesele - jak usłyszała, że na 60 osób, to powiedziałá, że takie małe wesela to tylko w piątek robią... Więc w takim razie niech mnie w d... pocałuje. Ten lokal jest nowym obiektem, więc zamiast brać każde wesele jakie jej się trafi to ona wybrzydza, to jak chce sobie wyrobić renomę w takim razie? Sala nie powala, jest taka bezpłciowa, więc w ogóle nie ma czego żałować. Jedynie co to straconego paliwa - na szczęście od C. jest to tylko 15km drogi, więc nie tak źle. Zdecydowanie ODPADA.

Po obejrzeniu wszystkich typowanych sal zgodnie stwierdziliśmy, że pozostają nam dwie - Hotel Almarco i Hotel Barczyzna i to pomiędzy nimi wybierzemy

[monikkad]

Hej dziewczęta, przyłączę się do dyskusji o bolesnych okresach i porodach Ja nie miałam w ogóle bolesnych okresów niemal przez całe życie, potem z 2 lata brałam anty, odstawiłam w listopadzie 2010 i też było jakoś znośnie, ale powiem Wam, że miesiąc temu miałam taaaaaaaaaaaaki okres, że też już mialam dzwonić po pogotowie. Nic nie pomagało, żadne apapy, nospy, dopiero ibuprom wzięłam i po jakiejś godzinie lekko przeszło. Teraz miałam niedawno i też ból mega, ale jakoś obyło się bez tabletki.

A co do porodów to ja bym jednak mimo wszystko chciała, żeby mój był przy porodzie Chciałabym, żeby przeciął pępowinę itp Nie musi być na całym, ale chociaż w jakiejś części chcialabym, żeby był. Ale nie wiem jak on się na to zapatruje, nigdy w sumie nie gadaliśmy o tym. Dzieci nie planujemy w najbliższym czasie, może dopiero z jakieś 2 lata po ślubie, czyli za jakieś 4 lata. Po pierwsze, muszę po studiach trochę popracować, a po drugie chcę się nacieszyć nim i mieszkaniem z nim, bo teraz nie mieszkamy. Mimo 24 lat kompletnie nie czuję się gotowa na dziecko.

[exist_]

Napisane przez monikkad

Hej dziewczęta, przyłączę się do dyskusji o bolesnych okresach i porodach Ja nie miałam w ogóle bolesnych okresów niemal przez całe życie, potem z 2 lata brałam anty, odstawiłam w listopadzie 2010 i też było jakoś znośnie, ale powiem Wam, że miesiąc temu miałam taaaaaaaaaaaaki okres, że też już mialam dzwonić po pogotowie. Nic nie pomagało, żadne apapy, nospy, dopiero ibuprom wzięłam i po jakiejś godzinie lekko przeszło. Teraz miałam niedawno i też ból mega, ale jakoś obyło się bez tabletki.

Ja też nie miałam nigdy bolesnych okresów, jakiś czas temu, koło grudnia zaczęły mnie męczyć dość okropne, w lutym leżałam i się zwijałam z bólu. Później kolejny okres się zbiegł z początkiem brania pigułek i był krótki i bezbolesny. Ale pierwsze krwawienie w przerwie między opakowaniami było koszmarne.... Wszyscy mówią że po anty jest lepiej, u mnie było sto razy gorzej...

[Loczek_brown]

Ja tylko na chwilkę

Chciałam zdementować, to co ostatnio pisałam odnośnie ważności kursu przedmałżeńskiego robionego w LO

Okazuje się, iż jednak na 90% jest on ważny i zwalnia z odbywania kursu w kościele
Ale poradnia rodzinna i cała reszta zabawy zostaje

Miłego wieczorku

[MoTyleKsw]

Napisane przez Loczek_brown

Ja tylko na chwilkę

Chciałam zdementować, to co ostatnio pisałam odnośnie ważności kursu przedmałżeńskiego robionego w LO

Okazuje się, iż jednak na 90% jest on ważny i zwalnia z odbywania kursu w kościele
Ale poradnia rodzinna i cała reszta zabawy zostaje

Miłego wieczorku

A ta para znajomych co biorą ślub w czerwcu, kursu małżeńskiego nie będą mięli, bo ksiadz nie będzie tylko dla nich organizował, a jak zapytałam się o poradnie to oczy zrobili na mnie jak bym się z choinki urwała. Także wychodzi, że nawet do poradni nie będą szli...

[misiadelko]

Napisane przez poznanianka1990

My wczoraj i dziś oglądaliśmy kolejne sale.
Pierwsza - Hotel Almarco - bardzo kompetentny menger, wszystko sam opowiadał od A do Z, sala piękna, wygląd budynku z zewnątrz nie powala, ale w środku jest pięknie Akurat był wystrój przygotowany na wesele, więc widzieliśmy jak to wygląda Pokazał nam też materiały, ktłórych używają do dekoracji (jest kolor przewodni do wyboru z bodajże 10). Ogólnie jest tam super, aczkolwiek w cenie nie ma ciasta i owoców.
Druga sala - Gościniec Niezapominajka - na "dzień dobry" babka opieprzyła brata C., bo miał aparat w ręku. Chcieliśmy by nam porobił zdjęcia sali. Ona się nie zgodziła - ja to rozumiem, ma takie prawo - ale mogła to powiedzieć kulturalnie, a nie w stylu pretensjonalnym: "to chyba jakiś żart?" itp. Zapytała na ile planujemy wesele - jak usłyszała, że na 60 osób, to powiedziałá, że takie małe wesela to tylko w piątek robią... Więc w takim razie niech mnie w d... pocałuje. Ten lokal jest nowym obiektem, więc zamiast brać każde wesele jakie jej się trafi to ona wybrzydza, to jak chce sobie wyrobić renomę w takim razie? Sala nie powala, jest taka bezpłciowa, więc w ogóle nie ma czego żałować. Jedynie co to straconego paliwa - na szczęście od C. jest to tylko 15km drogi, więc nie tak źle. Zdecydowanie ODPADA.

Po obejrzeniu wszystkich typowanych sal zgodnie stwierdziliśmy, że pozostają nam dwie - Hotel Almarco i Hotel Barczyzna i to pomiędzy nimi wybierzemy

Przeczytałam "seriale" i myślałam, że opisujesz co w nich było ale po pierwszym zdaniu coś mi nie pasowało

Napisane przez MoTyleKsw

A ta para znajomych co biorą ślub w czerwcu, kursu małżeńskiego nie będą mięli, bo ksiadz nie będzie tylko dla nich organizował, a jak zapytałam się o poradnie to oczy zrobili na mnie jak bym się z choinki urwała. Także wychodzi, że nawet do poradni nie będą szli...

To pozazdrościć

[MoTyleKsw]

Napisane przez misiadelko

To pozazdrościć

Ja nie wiem czy tego z poradni nie potrzebują czy po prostu nie wiedzą? Bo dla kogo jest świstek? Dla księdza?

[mala_czarna_21]

Napisane przez exist_

Ja też nie miałam nigdy bolesnych okresów, jakiś czas temu, koło grudnia zaczęły mnie męczyć dość okropne, w lutym leżałam i się zwijałam z bólu. Później kolejny okres się zbiegł z początkiem brania pigułek i był krótki i bezbolesny. Ale pierwsze krwawienie w przerwie między opakowaniami było koszmarne.... Wszyscy mówią że po anty jest lepiej, u mnie było sto razy gorzej...

ja o okresach bolesnych mogę napisać książkę... ketonal to minimum... zdażały się zastrzyki przeciwbólowe, utraty przytomności i inne takie...
a jak poszłam do gina ostatnio bo już totalnie nic mi nie pomagało to kazał zrobić komplet badań i okazało się że moje hormony w ciula walą i są kompletnie nieunormowane i żadnych tabletek brać nie mogę...

[kwiatuszek10031989]

Napisane przez misiadelko

Przeczytałam "seriale" i myślałam, że opisujesz co w nich było ale po pierwszym zdaniu coś mi nie pasowało
To pozazdrościć

Też tak przeczytałam za pierwszym razem nasze mózgi nam spłatały figla

Napisane przez mala_czarna_21

ja o okresach bolesnych mogę napisać książkę... ketonal to minimum... zdażały się zastrzyki przeciwbólowe, utraty przytomności i inne takie...
a jak poszłam do gina ostatnio bo już totalnie nic mi nie pomagało to kazał zrobić komplet badań i okazało się że moje hormony w ciula walą i są kompletnie nieunormowane i żadnych tabletek brać nie mogę...

Mój gin mi powiedział, że bolesne miesiączki są u mnie normą, bo mam podobno tyłozgięcie macicy... Boję się, żebym tylko nie miała przez to problemów z zajściem w ciążę...

[Piankka]

Nie było mnie raptem chyba 3 dni a tu tylee stron

Ja pierwszy bolesny okres dostalam 2 lata temu na wyjeździe z tż, cały dzień nie wstałam z łóżka, a teraz to jak już czuje, że dostane okres to lece wziąć tabletke przeciwbólową, bo jak wezme jak mnie tak leciutko skręca to wtedy mnie nie boli, a jak nie zdąrze to już moge niebrać bo mi nie pomoże
Moja koleżanka też miała takie bolesne i u gina dostała plastry EVRA podobno dobre, ale ja sie po nie juz kupe czasu wybieram...

Mnie coś dzisiaj śniło się o ciąży...

[tasiulek]

A ja od kilku dni widzę bociany, wszędzie za mną latają pajace!

Dzisiaj na noc wypróbowałam wizażowej mikstury oleju i odżywki i siedzę teraz i sobie macam włosy bo są cudowne Jak tak dalej pójdzie to na ślubie wszystkich oślepię

[exist_]

Tasiulek - ja widziałam już dwa gniazda bocianie, w jednym był tylko jeden bocianek a w drugim parka. To coś znaczy?

[tasiulek]

Może lecą do Ciebie z misją

BTW dziewczyny, dzisiaj w Dzień Dobry Tvn " Jak wybrać idealną suknię ślubną" Która jest w domu polecam może coś ciekawego będzie

[exist_]

Ja im dam misję :P

Czy chodziła któraś z was na zumbę?

[tasiulek]

Ja często bywam na sali jak moja przyjaciółka ćwiczy Uwalam się na materacu i "pacze"

[exist_]

Chciałam się zapisać od czerwca na trzy miesiące, ale moje poczucie rytmu są beznadziejne , a jak oglądam filmiki na yt to im to naprawdę wychodzi i się zastanawiam czy dam radę to ogarnąć

[Loczek_brown]

Napisane przez MoTyleKsw

A ta para znajomych co biorą ślub w czerwcu, kursu małżeńskiego nie będą mięli, bo ksiadz nie będzie tylko dla nich organizował, a jak zapytałam się o poradnie to oczy zrobili na mnie jak bym się z choinki urwała. Także wychodzi, że nawet do poradni nie będą szli...

Oo to fajnie mają
A papierek z poradni to z tego co się orientuję to dla księdza chyba jest...

Napisane przez tasiulek

Może lecą do Ciebie z misją

BTW dziewczyny, dzisiaj w Dzień Dobry Tvn " Jak wybrać idealną suknię ślubną" Która jest w domu polecam może coś ciekawego będzie

a ja nie mam telewizora

Napisane przez tasiulek

A ja od kilku dni widzę bociany, wszędzie za mną latają pajace!

Dzisiaj na noc wypróbowałam wizażowej mikstury oleju i odżywki i siedzę teraz i sobie macam włosy bo są cudowne Jak tak dalej pójdzie to na ślubie wszystkich oślepię

spowiadaj się, co to za mikstura !

[aszuelka]

Witam po dlugiej nieobecnosci praca mnie pochlonela do reszty, a jak nie praca, to trzeba poswiecic czas rodzince. Wy tu sobie plotkujecie o ciazach i porodzie, a ja juz mam dwoje dzieci moze ja powinnam sie wypowiedziec w tym temacie? Od razu Was pociesze - rodzilam dwa racy, oba porody wywolywane, nie mialam zadnego znieczulenia i zyje przy drugim porodzie (tu w Anglii), polozna nie mogla mi sie nadziwic jak bardzo spokojnie to wszystko znosilam, nie krzyczalam, nie jeczalam itd. Wrecz pytala sie, czy ja na pewno mam skurcze bol jak bol - boli, nie przecze, ale jak pozniej wzielam moje dzieci na rece, to o bolu natychmiast zapomnialam

Nie wiem czy wszystko nadrobilam - bynajmniej staralam sie postaram sie czesciej zagladac, mam nadzieje, ze wybaczycie mi

[AnULka248]

Ja już od wczoraj żyję normalnie drastyczny początek, ale reszta wyjątkowo spokojna, aż za (ale nie zapeszam)

Napisane przez exist_

Tasiulek - ja widziałam już dwa gniazda bocianie, w jednym był tylko jeden bocianek a w drugim parka. To coś znaczy?

Bydom dzieciiii

Napisane przez exist_

Ja im dam misję :P

Czy chodziła któraś z was na zumbę?

Ja w domu czasem sama potańczę, ale głównie podstawowe kroki. Jest super, męczysz się szybko na początku spróbuj najpierw sama w domu, myślę, że dasz radę

Lecę na ddtvn, a potem czekają na mnie zaproszonka. Już widzę moje poklejone łapy

aszuelka, ja wybaczam

[tasiulek]

Napisane przez exist_

Chciałam się zapisać od czerwca na trzy miesiące, ale moje poczucie rytmu są beznadziejne , a jak oglądam filmiki na yt to im to naprawdę wychodzi i się zastanawiam czy dam radę to ogarnąć

Może to wygląda skomplikowanie ale widzę że dziewczyny fajnie się przy tym wszystkim bawią, nawet jak ich kroki nie są perfekcyjne

Napisane przez Loczek_brown

Oo to fajnie mają
A papierek z poradni to z tego co się orientuję to dla księdza chyba jest...



a ja nie mam telewizora



spowiadaj się, co to za mikstura !

Zwilżam włosy nakładam odżywkę jaką tam mam pod ręką ja obecnie mam Isane Babassu i na to olej kokosowy i to jest magia!!!
Dzisiaj tżtson na noc idzie do pracy to też zrobię przynajmniej się nie zagada

aszuelka ja sie tak też zastanawiałam co z tobą ale nie mogłam sobie przypomnieć nicku poza tym że był na avatarze kermit

[aszuelka]

Dobrze, ze chociaz kermit mnie wyroznia ja wlasnie lece do pracy, ale wieczorem zajrze, obiecuje

[misiadelko]

Dzień dooobry Jutro mój Tż ma urodziny Prezent już mam, stoliki dla nas i naszych znajomych zarezerwowane, ok. 12 osób już potwierdziło, że będą, 4, że nie da rady, a reszta? Eh, a napisaliśmy, że czas mają do 13 bo musimy potwierdzić ile dokładnie stolików potrzebujemy :/ Jak tak samo będzie z potwierdzaniem na wesele to ja dziękuję...

[aszuelka]

Ja widze, ze Wy za bardzo to sie tu nie rozpisujecie nie bede miala co nadrabiac

[monikkad]

Napisane przez misiadelko

Dzień dooobry Jutro mój Tż ma urodziny Prezent już mam, stoliki dla nas i naszych znajomych zarezerwowane, ok. 12 osób już potwierdziło, że będą, 4, że nie da rady, a reszta? Eh, a napisaliśmy, że czas mają do 13 bo musimy potwierdzić ile dokładnie stolików potrzebujemy :/ Jak tak samo będzie z potwierdzaniem na wesele to ja dziękuję...

Misiadelko, niestety często tak jest z ludźmi ;] Zorganizować coś przez nich czasem to masakra... Dzwoń po ludziach, pytaj i niech ci odpowiadają konkretnie, bo co to ma być Też się tego boję właśnie przed weselem. Zapraszamy mało ludzi i jak nam nagle wszyscy zaczna "nie wiedzieć" to chyba w szał wpadnę :P

U mnie nic ciekawego, lepiej się już czuję, ale jeszcze i tak cały tydzień na antybiotyku. No ale na zajęcia dziś już poszłam. Jutro mam na 15 to sobie pośpię słodko :P

[misiadelko]

Zaraz będę dzwonić, to co prawda tylko kilka osób, ale jednak

Lecę oglądać Julię

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez MoTyleKsw

Ja nie wiem czy tego z poradni nie potrzebują czy po prostu nie wiedzą? Bo dla kogo jest świstek? Dla księdza?

No właśnie...

Napisane przez aszuelka

Ja widze, ze Wy za bardzo to sie tu nie rozpisujecie nie bede miala co nadrabiac

Ciesz się, jak mnie dwa dni nie było to nie ponadrabiałam do tej pory