Panny Młode 2014 :)

[tasiulek]

Wiesz Velika być może to konsultant ślubny
W sumie to całkiem ciekawy zawód. Jak przeglądałam salę to sobie tak "marzyłam" że zbuduje swoją i będę robić tam bajkowe wesela

[tasiulek]

[velika]

no jak ktoś lubi takie rzeczy, to zawód faktycznie fajny, tym bardziej, że u nas na razie mało popularny. Ja bym chyba szału dostała

[tasiulek]

W moim odczuciu no trzeba mieć ogromną dawkę empatii i umieć słuchać żeby idealnie zrealizować marzenia pary młodej. No i potężną dawkę cierpliwości bo pewnie załatwianie tych wszystkich kwiatów, tkanin, świec, jedzenia to mordęga z dostawcami

[misiadelko]

Napisane przez mala_czarna_21

wydaje mi się że jeszcze co najmniej pół roku macie czasu i przez ten czas może się kilka rzeczy wyjaśni.

Najlepiej jak pojedziesz do lokalu który Cię interesuje i zapytasz ich na ile wcześniej mają już rezerwacje. I wtedy będziesz wiedziałą na czym stoisz

Napisane przez stworzonadlaciebie

Czyli u Was juz tez pierwsze koty za płoty my wesele planujemy na około 135 osob, a to w sumie tylko najblizsza rodzina i znajomi. I tak jakos nazbieralo sie a u Was jak?
Chcielibysmy wlasnie fotografa chociaz zalatwic jeszcze w przyszlym tygodniu, a reszte na kwiecien sobei zostawiamy. Macie juz jakis na oku? Czy z szukaniem tez do wakacji czekacie?



Trzymam kciuki zeby Wam sie jednak udalo zebrac kase, bo pewnie jak my wszystkie doczekac sie juz nie mozesz tego wspanialego dnia

I tak jak napisala mala_czarna_21 wszystko zalezy do tego gdzie mieszkasz, u mnie np jest mnóstwo sali na 80 osob, my planujemy na ok 135 i z takimi juz jest problem wiec sa oblegane i na konretny termin trzeba wlasnie jednak duzo wczesniej rezerwowac.

Przyjechałam do rodziców żeby pogadać o tym i moja mama bez zdziwienia powiedziała, że już trzeba by było zaklepywać, A PRZYNAJMNIEJ szukać. Szukam, szukam i... nic. Każda ma coś, co mi się nie podoba... I nie to, że wydziwiam, tylko u mnie priorytetem jest to, żeby jedzenie było dobre i dużo i żeby były miejsca noclegowe, bo rodzina TŻ-ta przyjedzie z ponad 300 km.
Na razie znalazłam 3 sale, ale:

1) powiedzcie czy to nie jest mało jedzenia, bo mi się wydaje, że goście mogliby być głodni...

ZUPA

• Drobiowy rosół podany z makaronem

DANIE GŁÓWNE (2 porcje/os.)

• Szaszłyki drobiowe say-tey w pikantnym sosie
• De volaille
• Zraz zawijany
• Schab panierowany
• Ziemniaki z wody
• Warzywa blanszowane, 4 rodzaje surówek

ZAKĄSKI ZIMNE I SAŁATKI

• Glazurowany schab nadziewany śliwką kalifornijską lub schab nadziewany alzacką wędliną
• Rolada z kurczęcia faszerowana po królewsku pod warzywami ratatuille
• Półmisek pieczonych mięs ze schabu, karkówki, boczku i drobiu w ziołach i pikantnych przyprawach,
• Różyczki z łososia na ragout cytrynowo-kaparowym
• Pstrąg z pastą z pieczarek lub ryba po grecku
• Fantazje śledziowe
• Sałaka porowa z szynką
• Grzybki marynowane
• Zimne sosy, Ćwikła, Pieczywo, Masło

DANIA NA GORĄCO (serwowane po godzinie 22.00)

• Karkówka pieczona, podawana z kopytkam w sosie rozmarynowym
• Barszcz czerwony z pasztecikami w cieście francuskim

Koszt takiego menu to 165 zł na osobę w tym roku i w przyszłym jeśli się teraz zamówi, o 2014 nic nie ma, więc może jeszcze nie trzeba zamawiać, jak pojadę tam na obiad to wypytam. Sala jest bardzo elegancka, nie wiem czy nie aż za, bo szukaliśmy czegoś bardziej... hmm... swojskiego, ale bardzo fajnie tam jest. Aha i mam mały problem z noclegami, bo tam pokój dwuosobowy kosztuje 170 zł. ALE jest napisane, że

POKOJE - Za każdy zarezerwowany pokój otrzymujesz jeden procent rabatu, np. przy rezerwacji 20 pokoi 2 osobowych otrzymujesz 20 % rabatu.

Poza tym moja rodzina nie będzie miała daleko do swoich domów, więc odpadłyby już koszty pokojów dla połowy gości. Tak to wygląda:
http://www.youtube.com/watch?v=Pvd6v...layer_embedded

2) Drugi jest wiejski dworek, piękny, ciężko jest tam z dojazdem, ale kolezanka miała tam wesele i da się dojechać...
http://www.youtube.com/watch?v=e4tNJ...layer_embedded Tak wygląda.
Jest tam klimat taki hmmm... no pięknie tam jest, w sumie to było moje wymarzone miejsce i dopóki nie dowiedziałam się że jakaś PMka miała tam wesele i w tym samym momencie była w innej sali (w piwnicy) osiemnastka i gówniarze przyszli do niej na wesele i "częstowali" się ich jedzeniem i fontanną czekoladową... Niby to tylko jedna opinia, ale trochę mnie to zniechęciło.
A druga rzecz to taka, że tutaj już wszyscy goście będą musieli mieć pokoje wykupione. Fakt, że cena pokoju 2-os. to 120 zł, a są jeszcze dwa domki 10-os. po 500 zł za dobę, ale... to już tez większy koszt, bo już trzebaby było zapewnić nocleg wszystkim gościom (będzie nas ok. 100 osób)

3) Jest jeszcze trzecia sala, a jej największym plusem jest po pierwsze cena (biorą chyba najmniej, coś koło 155-160 zł/os), jest znana z najlepszego jedzenia, wszyscy się jarają tym jedzeniem, bo takie pyszne i tak dużo (co jest wielkim plusem), poza tym już też jest sprawdzona przez kolezankę mojej mamy, która wychodziła za mąż dwa lata temu i miała w tej sali wesele, powiedziała mojej mamie, że gdyby jeszcze raz miała tam robić to znowu by tam robiła... Ale nie mają swojej strony internetowej, muszę tam po prostu pojechać... Widzialam na stronie jednego fotografa zdjęcia z tej sali... No powiem, że jest najmniej ładna, ale przecież nie o to chodzi, to jedzenie jest wazniejsze... No a co do minusów to... nie mam pojęcia czy tam są jakiekolwiek miejsca noclegowe... Muszę tam jechać, wiem, że niedaleko tego jest na pewno hotel, ale tam to tez 170 zł pokój kosztuje, a to już bez sensu, żeby goście musieli jeszcze kawal iść, a tu na pewno nie będzie zniżek... Jeszcze ewentualnie w tym hotelu, ale o nim nie ma ŻĄDNYCH opini w internecie, ani cen, więc nie wiem za ile robią wesela... Hmm... Musze pojechac i zobaczyć, czy może tam są jakieś miejsca noclegowe, choć na to mi nie wygląda...
No a co do tej trzeciej opcji to wygląda tam tak (najmniej ładnie jak już pisałam, ale najlepsze jedzenie):
http://blog.krzysztofzietarski.pl/an...-slubna-gdansk

Trzeba trochę poczekac na załadowanie zdjęć i zjechać w dół, widać trochę... martwi mnie jednak, że tam jest podział góry i dołu... Matko, gdyby tak połączyć te trzy sale w jedną...

Ale powiem wam, że trochę poprawił mi się humor i tak Bo myślałam, że rodzice powiedzą, że to jakieś moje fanaberie z tym zaklepywaniem sali już teraz, a oni powiedzieli żeby o nic się nie martwić bo nam pomogą (choć postaramy się sami jak najwięcej uzbierać, bo moi rodzice mają bardzo dużo wydatków, właśnie wkładają kilkadziesiąt tysięcy w odnowienie domu, a na pieniądzach nie śpią...)

Co myślicie o tych salach dziewczyny?

[tasiulek]

Byłam Pod Lipami w zeszłym roku na przyjęciu komunijnym. Jedzenie było po prostu pyszne! Obsługa bez zarzutu i miejsce po prostu bardzo ładne Co do ilości nie wydaje mi się żeby było mało. Lepiej konkretnie i dobrze a nie pełno i goście nie wiedzą co ze sobą zrobić Poza tym to pewnie tylko przykładowe menu i "idzie się dogadać" i coś zmodyfikować w końcu to ty płacisz i masz chyba prawo ingerować w menu

Minusem tej trzeciej sali jest chyba jej "poziomowość" widzę że jest bilard a jak faceci się do tego dopadną...to kaplica Wygląd sali można gruntownie zmienić przecież wystrojem także to da się znieść. A skoro jedzenie dobre... To trzeba jechać wszędzie gdzie się spodoba popatrzeć i spróbować jedzenia.


I kolejne inspiracje

[velika]

ja w tym roku w maju idę na 18tkę do lokalu, gdzie mam wstępną rezerwację i zobaczymy byłam już na jednej 18tce i było świetnie, więc chyba tam się zdecyduję robić. Generalnie minusem małych miejscowości jest niewielki wybór - niby jest trochę lokali, ale jak przychodzi co do czego, to człowiek ma dwa do wyboru, bo reszty albo nie zna wcale albo mają wady Za to plusem są ceny
misiadelko, mi się wydaje, że jedzenia na pewno starczy. W każdym razie na takich imprezach raczej zawsze jest za dużo, a nie za mało Poza tym na pewno będziesz mogła modyfikować menu. Zresztą najlepiej podjechać we wszystkie te miejsca i wypytać, bo jednak nie ma jak to kontakt osobisty.

[tasiulek]

Na jednym zdjęciu koło babeczek leży chyba księga dla gości do wpisów, też ciekawy patent

[velika]

a w ogóle zamierzacie mieć te wszystkie cuda na weselu? jakieś księgi dla gości, prezenty dla gości, winietki i inne takie?

[tasiulek]

Jako że nie będe miała wesela bez wielu "cudów" się obędzie chce tylko w "salce" mnóstwa kwiatów i pięknego "szkła".
Myślę że prezenty dla gości będą, ale jakie to jeszcze się pomyśli
Pozostaje też kwestia prezentów "dla nas" ja osobiście np zamiast kwiatów wolałabym karmę dla psów czy coś w ten deseń

[stworzonadlaciebie]

Napisane przez velika

a w ogóle zamierzacie mieć te wszystkie cuda na weselu? jakieś księgi dla gości, prezenty dla gości, winietki i inne takie?

Z tego wszystkiego u mnie napewno beda winietki, bo nie ma zamieszania kto gdzie siedzi, tylko wszystko dokladnie sie przemysli i bedzie bez problemu. Pewnie troche roboty przy tym bedzie, ale bylismy juz na weselach z winietkami i na pewno jest to bardzo dobry pomysl.

[xPaulax19]

Napisane przez velika

a w ogóle zamierzacie mieć te wszystkie cuda na weselu? jakieś księgi dla gości, prezenty dla gości, winietki i inne takie?

Ja nie zamierzam dla mnie szkoda kasy bo jednak trochę na to idzie

U mnie wczoraj było w mieście wesele strażaka więc i straży na sygnale nie mogło zabraknąć akurat przejeżdżali koło mojego domu Ludzie z drogi zjeżdżali bo w końcu straż i to na sygnale

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez stworzonadlaciebie

Z tego wszystkiego u mnie napewno beda winietki, bo nie ma zamieszania kto gdzie siedzi, tylko wszystko dokladnie sie przemysli i bedzie bez problemu. Pewnie troche roboty przy tym bedzie, ale bylismy juz na weselach z winietkami i na pewno jest to bardzo dobry pomysl.

ja wole gości nie usadzać bo później zamieszanie może się zrobić ten chce tu a ten koło tego niech siadają jak sobie chcą

[mala_czarna_21]

Napisane przez velika

a w ogóle zamierzacie mieć te wszystkie cuda na weselu? jakieś księgi dla gości, prezenty dla gości, winietki i inne takie?

zamierzam winietki mieć żeby nie było zamieszania z gośćmi ale resza? Odpada. U mnie prezentem dla gości jest paczuszka ciasta (taka tradycja), księga by u mnie nie przeszła, zawieszek na wódkę też nie planuję.

[stworzonadlaciebie]

Napisane przez xPaulax19

Ja nie zamierzam dla mnie szkoda kasy bo jednak trochę na to idzie

U mnie wczoraj było w mieście wesele strażaka więc i straży na sygnale nie mogło zabraknąć akurat przejeżdżali koło mojego domu Ludzie z drogi zjeżdżali bo w końcu straż i to na sygnale

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------



ja wole gości nie usadzać bo później zamieszanie może się zrobić ten chce tu a ten koło tego niech siadają jak sobie chcą

A na ile osob planujecie wesele? My ok 135, i jak kazdy by zaczal wymyslac to moze zrobic sie zamieszanie. Beda najblizsza rodzina i znajomi wiec mniej wiecej orientujemy sie kto z kim bedzie chcial siedziec chociaz mam nadzieje ze przy stolach goscie beda siedziec jak najmniej

[velika]

u mnie nie będzie winietek. Myślę, że to by się sprawdziło na dużym weselu, na tak małym jak moje - bez sensu. Najbardziej mnie martwią dekoracje, bo nie mam zielonego pojęcia, jak to zrobić, żeby nie było kiczu. W moim mieście nadal popularnością cieszą się dekoracje jak tu:
http://www.dekor-styl.pl/galeria/118...urek-slub.html
koszmar a ja w ogóle nie mam żadnych zdolności manualnych i nie ma szans, żebym zajęła się tym sama

[tasiulek]

O boooże zatrzymało się na latach 80/90

[exist_]

Velika - faktycznie trochę koszmarnie i trochę za dużo. Zwłaszcza balonów Może ja mam jakiś uraz do nich, ale wybitnie mi się nie podobaja. Wszystko można skromnie, ładnie i ze smakiem przyozdobić. Grunt to nie dać wolnej ręki komuś kto to będzie robić, tylko dokładnie pokazać co i jak. I jeszcze zależy np. czy w kościele może każdy wejść i zrobić Wam dekorację, bo u nas utarło się że robią dwie kobiety i właściwie mało kto się z tego wyłamał. Coprawda pięknie robią, ale jest tego dużo i biorą chyba 1000zł za same kwiaty...

Winietki będą, ale ja chcę okrągłe stoły 8 lub 10 osobowe, więc pogrupuję osoby po 10 czy 8 osób i przydzielę im stół, gdzie sobie usiądą i koło kogo to już będzie międzystolikowa decyzja

Księgi gości odpadają, prezenty dla gości też, tak jak u Małej Czarnej - daje się paczuszkę ciasta, bliższym gościom flaszkę wódki.
W sumie my z Małą Czarną z niemal tych samych okolic jesteśmy

[velika]

koszmar, nie? chyba bym uciekła z własnego wesela, jakbym coś takiego zobaczyła gołąbki i serca trzymają się mocno

[misiadelko]

Napisane przez tasiulek

Byłam Pod Lipami w zeszłym roku na przyjęciu komunijnym. Jedzenie było po prostu pyszne! Obsługa bez zarzutu i miejsce po prostu bardzo ładne Co do ilości nie wydaje mi się żeby było mało. Lepiej konkretnie i dobrze a nie pełno i goście nie wiedzą co ze sobą zrobić Poza tym to pewnie tylko przykładowe menu i "idzie się dogadać" i coś zmodyfikować w końcu to ty płacisz i masz chyba prawo ingerować w menu

Minusem tej trzeciej sali jest chyba jej "poziomowość" widzę że jest bilard a jak faceci się do tego dopadną...to kaplica Wygląd sali można gruntownie zmienić przecież wystrojem także to da się znieść. A skoro jedzenie dobre... To trzeba jechać wszędzie gdzie się spodoba popatrzeć i spróbować jedzenia.


I kolejne inspiracje

Oj kusisz, kusisz, widzę, że też z Pomorza jesteś Boję się tylko, że moja rodzina nie odnajdzie się w takich klimatach Ale muszę tam pojechać na obiadek, albo i na kręgle, to może w końcu podejmę jakąś męską decyzję

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

Ale duzo napisałyście kurcze ciężko za Wami nadążyć u Nas 2014 to taki bardzo wstepny termin, bo stwierdziliśmy, że ślub zrobimy po moim inżynierze. oże być później, ale nie może być wcześniej co do winietek, kartek, książek i innych cudów to sama nie wiem. Księge fajnie by było mieć, ale chyba lepiej byłoby tak jak pisałam jakiś czas temu: zdjęcie gościa i kartka od niego wklejona na jednej stronie Winietki na stołach to dobra rzecz, unika się zamieszania kto gdzie ma siedzieć wiadomo, że zawsze znajdzie się ktoś kto będzie chciał na miejscu państwa młodych czy rodziców usiąść Plany stołów przed wejściem to też fajna rzecz też unika się zamieszania i czytania wszystkich winietek po kolei. Są wesela na których na stołach stawia się menu, u nas prawdopodobnie tak będzie, bo to obiad 4 godziny i goście mogą sobie wybrać (z iluśtam wybranych przez nas potraw) co po kolei moga zjeść. Np. Przystawka: tu 2-3 dania do wyboru, Zupa: 2 zupy, Główne danie 2-3 dania, desery itd. Picie stoi na stołach tylko alkohol się donosi. Ja ide w dekoracyjny minimalizm raczej : ładne obrusy, świeczki, kwiaty w wazonach na stole + te nieszczęsne balony (mój warunek żeby wesele się odbyło:P).
A co do wedding planera, czasami zastanawiam się czy nie zostać, fajna praca, nie wiem jak to technicznie trzeba by było wykonać. Jak skoczę studia to się zastanowię. Ale to głównie przez to, że mam milion pomysłów dla wszystkich na minutę, a nie dlatego, że chcę na tym zarabiać. Lubię kreatywne joby

[misiadelko]

Napisane przez velika

ja w tym roku w maju idę na 18tkę do lokalu, gdzie mam wstępną rezerwację i zobaczymy byłam już na jednej 18tce i było świetnie, więc chyba tam się zdecyduję robić. Generalnie minusem małych miejscowości jest niewielki wybór - niby jest trochę lokali, ale jak przychodzi co do czego, to człowiek ma dwa do wyboru, bo reszty albo nie zna wcale albo mają wady Za to plusem są ceny
misiadelko, mi się wydaje, że jedzenia na pewno starczy. W każdym razie na takich imprezach raczej zawsze jest za dużo, a nie za mało Poza tym na pewno będziesz mogła modyfikować menu. Zresztą najlepiej podjechać we wszystkie te miejsca i wypytać, bo jednak nie ma jak to kontakt osobisty.

Racja racja Ale nie rozumiem jednego zapisu a konkretnie

DANIE GŁÓWNE (2 porcje/os.)

• Szaszłyki drobiowe say-tey w pikantnym sosie
• De volaille
• Zraz zawijany
• Schab panierowany
• Ziemniaki z wody
• Warzywa blanszowane, 4 rodzaje surówek

tego 2 porcje/os
Wybieram dwa rodzaje mięs czy jak mam 100 gości to dostaje się 200 kawałków wszstkiego po trochu czy jak? Hmm, chyba jednak trzeba pojechać jak najszybciej

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

a i wiem, że balony to mega kicz, zwłaszcza jak jest ich dużo, ale to jakieś takie skrzywienie moje xd

[malutka155]

Napisane przez velika

koszmar, nie? chyba bym uciekła z własnego wesela, jakbym coś takiego zobaczyła gołąbki i serca trzymają się mocno

Nawet mi nie mówcie o takich rzeczach.
Mieliśmy z TŻ iść w kwietniu na wesele jego przyjaciela. Ale para się rozstała 2 miesiące przed ślubem

[misiadelko]

Napisane przez velika

a w ogóle zamierzacie mieć te wszystkie cuda na weselu? jakieś księgi dla gości, prezenty dla gości, winietki i inne takie?

Księga gości tak, byłam z 5 lat temu na weselu gdzie coś takiego się sprawdziło Winietki też, bo masa ludzi u mnie będzie, a prezentów niet. Nie stać mnie

[velika]

Napisane przez malutka155

Nawet mi nie mówcie o takich rzeczach.
Mieliśmy z TŻ iść w kwietniu na wesele jego przyjaciela. Ale para się rozstała 2 miesiące przed ślubem

lepiej przed niż po
zdarza się, życie jest nieprzewidywalne.

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

Napisane przez malutka155

Nawet mi nie mówcie o takich rzeczach.
Mieliśmy z TŻ iść w kwietniu na wesele jego przyjaciela. Ale para się rozstała 2 miesiące przed ślubem

omg... chociaz mi mama zawsze powtarza, ze jak bede miec jakiekolwiek watpliwosci to mam uciekac ona z tata wszystko gosciom wyjasnia, nawet w dniu wesela xd

[malutka155]

U mnie żadnych winietek, prezentów dla gości, księgi itp. nie zamierzamy mieć, bo i po co. Robimy tylko małe przyjęcie.

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Napisane przez velika

lepiej przed niż po
zdarza się, życie jest nieprzewidywalne.

Też racja Ale pieniędzy to im sporo przepadnie

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

Napisane przez malutka155

U mnie żadnych winietek, prezentów dla gości, księgi itp. nie zamierzamy mieć, bo i po co. Robimy tylko małe przyjęcie.

u naszych znajomych jako prezent dla gosci byly 2 czekoladki w ksztalcie serduszek w pudeleczku z imionami panstwa mlodych.
ale generalnie nie wiem, nie jestem za prezentami dla gosci, dobrze jest podziekowac wszystkim za przybycie, mozna kupic jakies tam migdaly w czekoladzie czy czekoladki, ale jak czasami patrze na sklepy internetowe z rzeczami na slub to nie wiem co ze soba zrobic. ubranka na alkohol, drzewka ozdobne czy jakies girlandy z koralikow, po co, na co?

[tasiulek]

Napisane przez velika

koszmar, nie? chyba bym uciekła z własnego wesela, jakbym coś takiego zobaczyła gołąbki i serca trzymają się mocno

O chryste gołębie... to jest mój senny koszmar jak puszczany przez pannę młodą sryta sobie jak leci

Napisane przez misiadelko

Oj kusisz, kusisz, widzę, że też z Pomorza jesteś Boję się tylko, że moja rodzina nie odnajdzie się w takich klimatach Ale muszę tam pojechać na obiadek, albo i na kręgle, to może w końcu podejmę jakąś męską decyzję

Byłam tam właśnie wczoraj na kręglach
Czemu ma się nie odnaleźć?

Napisane przez misiadelko

Racja racja Ale nie rozumiem jednego zapisu a konkretnie tego 2 porcje/os
Wybieram dwa rodzaje mięs czy jak mam 100 gości to dostaje się 200 kawałków wszstkiego po trochu czy jak? Hmm, chyba jednak trzeba pojechać jak najszybciej

To chyba będzie tak, że masz przykładowo 100 gości i masz po dwie porcje mięsa na osobę czyli np 50 szaszłyków, 50 zrazów tak że w ogólnym rozrachunku na każdego przypadają "dwie sztuki mięsa" jakiego sobie wybierze. Tu chyba ważna jest gramatura bo może być i jedna sztuka a kotlet potężny


Uuuu uciekająca panna młoda. Słuchajcie znalazłam taki gadżet.
http://www.brides.com/wedding-dresses-style wgrywacie swoje zdjęcie i mierzycie kiecki

[misiadelko]

Napisane przez tasiulek

O chryste gołębie... to jest mój senny koszmar jak puszczany przez pannę młodą sryta sobie jak leci


Byłam tam właśnie wczoraj na kręglach
Czemu ma się nie odnaleźć?



To chyba będzie tak, że masz przykładowo 100 gości i masz po dwie porcje mięsa na osobę czyli np 50 szaszłyków, 50 zrazów tak że w ogólnym rozrachunku na każdego przypadają "dwie sztuki mięsa" jakiego sobie wybierze. Tu chyba ważna jest gramatura bo może być i jedna sztuka a kotlet potężny


Uuuu uciekająca panna młoda. Słuchajcie znalazłam taki gadżet.
http://www.brides.com/wedding-dresses-style wgrywacie swoje zdjęcie i mierzycie kiecki

No gołębie sa straszne
Nie wiem, w sumie wszystkie wesela na jakich byłam do tej pory... folklor w czystej postaci
No, a może tez być jakieś małe mięsko na środku wielkiego talerza nic, tylko jechać i zobaczyć na własne oczy
Oooo jakie fajne, zaraz sobie poprzymierzam

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3240442 6]u naszych znajomych jako prezent dla gosci byly 2 czekoladki w ksztalcie serduszek w pudeleczku z imionami panstwa mlodych.
ale generalnie nie wiem, nie jestem za prezentami dla gosci, dobrze jest podziekowac wszystkim za przybycie, mozna kupic jakies tam migdaly w czekoladzie czy czekoladki, ale jak czasami patrze na sklepy internetowe z rzeczami na slub to nie wiem co ze soba zrobic. ubranka na alkohol, drzewka ozdobne czy jakies girlandy z koralikow, po co, na co?[/QUOTE]Ja myslałam o migdałach, ale nasze rodziny nie wiedziałyby po co to i nie doceniłyby