Kosmetyki APC

[YenneferD]

Napisane przez agabil1

odnośnie cieni

Aguś, ja mam cienie zamawiane ze stronki, więc powinny byc dobre Jak nakładam je dołączoną pacynką, wciskam, to jest OK. Ale jak będzie potrzebne, to mam zdjęcie początku placków, jak nakładałam na mokro pędzelkiem

[agabil1]

Napisane przez YenneferD

Aguś, ja mam cienie zamawiane ze stronki, więc powinny byc dobre Jak nakładam je dołączoną pacynką, wciskam, to jest OK. Ale jak będzie potrzebne, to mam zdjęcie początku placków, jak nakładałam na mokro pędzelkiem

ja pędzelkiem robię tylko kreski na mokro, cała reszta to efekt stosowania pacynek

[Dolly]

Aguś gratuluje

ale cudeniek dużo dostałaś

[Marigold19]

Zakochałam się

[201804200952]

Napisane przez Marigold19

Zakochałam się

No to masz rywalkę.

Bo ja też

[Marigold19]

Zawsze się bić możemy :P

[Rzabba]

Właśnie obejrzałam makijaże i jestem pod wrażeniem






wrócę jak dojdę do siebie

[Pomadka]

1. Gdzie zostały kupione cienie, z którymi Panie mają kłopot, zwłaszcza
turkus, który jest najdroższym i jednym z najlepszych kolorów i nigdy
nie było z nim problemów? U nas nic się w recepturze na pewno nie
zmieniło, więc chcielibyśmy dotrzeć do żródła problemu.
2. Cienie sypkie niektórym osobom sprawiają kłopot, u nas sa osoby,
które cały dzień chodzą rzeczywiście z niewzruszonym makijażem z
naszych cieni sypkich.
Jednak inne osoby zdecydowanie wolą cienie stałe, cięższe. Może to
być kwestia precyzji w nakładaniu, która jest konieczna przy nakładaniu
cieni sypkich.
3. Ponieważ nasze cienie zawierają najlepsze, najnowsze składniki, efekt
polega na grze światła, pod pewnymi kątami może zaistnieć wrażenie braku
koloru, ponieważ cienie te nie dają wrażenia ciężkości.

Od. 1. Dostałam odsypkę od Magji. Nie sądzę, aby to była podróbka. Co jak co...
Od. 2. Może pracownicy firmy mają inne cienie i stąd lepiej/dłużej się trzymają? Oczywiście żartuję...

Od. 3 To jest wykluczone... NIE o tym jest mowa.
Jesli w jednym miejscu jest cień, a w drugim prześwituję łysa powieka-skóra, to nie wiem czy to chodzi o grę świateł? MOże o jakość cieni?

receptura cieni jest na tyle prosta, że nie może być mowy o błędzie
światowy dostawca składników nic w nich nie zmieniał od lat
podrabianie przez kogoś - bardzo mało prawdopodobne (nie jesteśmy
CHANEL! )
myślę, że powodem może być podkład np. zbyt duża jego warstwa lub pewne
właściwości skóry różne u różnych Pań
nasze cienie mają naturalną tendencje do przylegania wynikającą z ich
granulacji i budowy
przykro nam, że nie wszystkie Panie są usatysfakcjonowane ale musiałbym
być bardzo zarozumiały nie licząc się z taką możliwością

Nie mogę się z tym zgodzić.
Maluję sie od lat, nie sądzę, aby cienie sypkie były [dla mnie] takim wyzwaniem. Zwłaszcza, że miałam sypkie cienie innych firm i nie było takich incydentów jak w przypadku APC.
Do tej pory cienie mi się tylko wałkowały w załamaniu powieki i to po kilku godzinach. Natomiast z cieniami APC jest taki temat, że się ścierają już podczas aplikacji. Wspomniane wcześniej placki, czy też znikający połysk, to norma... NIe zanotowałam w swojej praktyce "dziwnych" powiek.

A więc p.Paweł albo musi sprawdzić tego światowego dostawcę składników albo zmienić - udoskonalić receprutę, aby takie jak ja nie narzekały na jakość cieni APC. I bynajmniej, to narzekanie nie wynika z braku umiejętności w ich nakładaniu.

[Madzia14]

odnośnie konkursu to ja powiem tylko jedno:
Aga- mój Ty GURU
gratulejszjon APC wysłało ci caaaaaały asortyment

[agabil1]

Napisane przez Pomadka

Od. 1. Dostałam odsypkę od Magji. Nie sądzę, aby to była podróbka. Co jak co...
Od. 2. Może pracownicy firmy mają inne cienie i stąd lepiej/dłużej się trzymają? Oczywiście żartuję...

Od. 3 To jest wykluczone... NIE o tym jest mowa.
Jesli w jednym miejscu jest cień, a w drugim prześwituję łysa powieka-skóra, to nie wiem czy to chodzi o grę świateł? MOże o jakość cieni?

Nie mogę się z tym zgodzić.
Maluję sie od lat, nie sądzę, aby cienie sypkie były [dla mnie] takim wyzwaniem. Zwłaszcza, że miałam sypkie cienie innych firm i nie było takich incydentów jak w przypadku APC.
Do tej pory cienie mi się tylko wałkowały w załamaniu powieki i to po kilku godzinach. Natomiast z cieniami APC jest taki temat, że się ścierają już podczas aplikacji. Wspomniane wcześniej placki, czy też znikający połysk, to norma... NIe zanotowałam w swojej praktyce "dziwnych" powiek.

A więc p.Paweł albo musi sprawdzić tego światowego dostawcę składników albo zmienić - udoskonalić receprutę, aby takie jak ja nie narzekały na jakość cieni APC. I bynajmniej, to narzekanie nie wynika z braku umiejętności w ich nakładaniu.

Pomadko,
w takim razie jak wytłumaczyć to że ja i kilka osób nie ma problemów z tym czy innymi cieniami?

Dziękuję dziewczęta

[Pomadka]

Napisane przez agabil1

Pomadko,
w takim razie jak wytłumaczyć to że ja i kilka osób nie ma problemów z tym czy innymi cieniami?

Co mi sugerujesz Agnieszko?

[agabil1]

Napisane przez Pomadka

Co mi sugerujesz Agnieszko?

przesadzasz, nic absolutnie nie sugeruję Tylko mnie to dziwi i próbuję to jakoś wyjaśnić dlaczego tak się dzieje.

[Marigold19]

Pomadko, a jakie masz inne kolory tych cieni? Bo ja w sumie turkusu nie mam, ale może taka "uroda" tego cienie- bo mam 5 i malowałam się nią kilka razy i ona jest bardziej taka brokatowa, nie kryjąca (chyba, bo mi się nie chce iść malować w tym momencie). Może ten turkus to też w ten deseń a spodziewałaś się czegoś innego Tak tylko sobie gdybam, bo mówię0 turkusu na oczy nie widziałam.

[Pomadka]

Napisane przez agabil1

przesadzasz, nic absolutnie nie sugeruję Tylko mnie to dziwi i próbuję to jakoś wyjaśnić dlaczego tak się dzieje.

Dlaczego przesadzam?


Mari mam kilka kolorów, tu nie chodzi tylko o turkus, ale o inne kolory.

[Marigold19]

Aaa to chyba że tak Bo tak się wcięłam w dyskusję, bo mnie to ciekawi- ja mam tylko 5 kolorów, nie mam chyba takich problemów, ale ja też cudów nie wymyślam z nimi, bo nie umiem

[Pomadka]

NO, do cudowania to one się zbytnio nie nadają-tak między nami. Do makijaży, bez przesadnego kombinowania.

Mari masz świetny avatar? TO TY?

[agabil1]

Napisane przez Pomadka

Dlaczego przesadzam?

skoro nie widzisz w swej wcześniejszej wypowiedzi nic dziwnego, co spowodowało takie a nie inne moje stwierdzenie , to chyba nie ma o czym dyskutować- bo ja nic nie sugeruję Tobie ani nikomu innemu.
EOT

[Pomadka]

Napisane przez agabil1

skoro nie widzisz w swej wcześniejszej wypowiedzi nic dziwnego, co spowodowało takie a nie inne moje stwierdzenie , to chyba nie ma o czym dyskutować- bo ja nic nie sugeruję Tobie ani nikomu innemu.
EOT

O nie, nie. Zaraz. Agnieszko nie jestem jasnowidzem i nie czytam w twoich myślach... Napisałaś coś, a teraz ja nie wiem o co chodzi/ło.
Jeśli to ja coś źle napisałam - Twoim zadniem to wskaż mi to...

Pomadko,
w takim razie jak wytłumaczyć to że ja i kilka osób nie ma problemów z tym czy innymi cieniami?

Napisałaś coś takiego jak wyżej. JA to odebrałam jako sugerowanie mi "czegoś".

Zadałam pytanie "co mi sugerujesz", a TY mi odpowiadasz w kolejnym poście, że przesadzam i że nie będziesz ze mną dyskutować.

To ja czegoś tutaj nie rozumiem...

Z czym to przesadzam? Dlaczego nie będziesz ze mną dyskutować?

Zatem staram się w tej chwili ustalić jakies fakty.

Co miałas na myśli pisząc to: w takim razie jak wytłumaczyć to że ja i kilka osób nie ma problemów z tym czy innymi cieniami?

Wyjasnij, bo powstało nieporozumienie.

[wiwisekcja]

A ja znalazłam kulki APC, w Warszawie pod halą wola w budkach... .
Ale o zgrozo kosztują 37 zł!!!!! Pani ciut przesadziła , ale ma miec ponoć cienie i wszystkie inne "bejery" .

[smileofangel]

ooooooooooooooooooh dziewczyny nie zachowujcie sie jak malolaty na podworku!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!! co za bezsensowna OSTRA wymiana zdan zeby mnie zaraz ktos nie podsumowal ze zarzucam wam klutnie... przeciez nie kazdemu kosmetyki musza przypasc do gustu!!! to ze Aga i inne dziewczyny lubia i potrafia obsluzyc kosmetyki APC nie znaczy ze Pomadka nie potrafi moze po prostu jej ni podchodza!!! z drugiej strony to ze dziewczyny i Aga je lubia nie znaczy ze Pomadka nie ma prawa ich krytykowac Matko dziewczyny demokracje mamy!!! macie prawo zajac jakies miejsca ALE po co zaraz jakas wojna na forum dotyczaca kosmetykow przestancie szkoda zycia i zdrowia... I NIE PISZCZIE ZE JEST OK BO JESTESCIE DLA SIEBIE CORAZ BARDZIEJ USZCZYPLIWE a te ikonki "" tylko to delikatnie maskuja... no JUZ JUZ koniec tematu!!!!!!!!!!!!

[Marigold19]

Pomadko, a jakie masz nr cieni? Bo ja przed chwilą malowałam się wszystkimi cieniami, które mam Choruje, co mi szkodzi

Smile, wydaje mi się, że źle odebrałaś dywagacje dziewczyn.

A avatar- tak, to ja. Wróciłam do swojego zdjęcia, tylko innego niż wcześniej. Z bliska jest o wiele lepsze, bo nie jest całkiem czarno-białe i widać kolory pomadki, puder rozświetlający i cienie (oczywiście lepsze pod względem makijażowym )

[Pomadka]

smileofangel Słońce ja się nie kłócę. Ba! Nawet nie miałam takiego zamiaru. Napisałam tylko obiektywnie co uważam na ich temat, jak się zachowują...
Ja ich nawet nie krytykuję, piszę tylko swoje doświadczenia. No, ale widać źle zrobiłam, że poruszyłam APC.


Mari bardzo fajny av. Podoba(sz mi) się. Poprzedni Twój avek pamiętam [z twoją buzią], ale ten zdecydowanie na plus.

Odnośnie cieni: nr 7, 8, 6, 16, jasny róż/fiolet, militarny/oliwkowy zielony, odrobinę białego i chyba tyle.

[Marigold19]

Hehe, dzięki. Mnie też się podoba. Chyba powinnam się pofarbować na ciemniejszy kolor włosów

Pytam się o te numerki, bo wzięłam sobie te moje 5 (hihih, jak to śmiesznie brzmi przy niektórych zbiorach) i zaczęłam się maziać. I przy mojej ulubionej do kresek zieleni (której nigdy nie nakładałam na całą powiekę) faktycznie była łysa i im bardziej próbowałam nałożyć cień tym bardziej łysiała. Ale nakładałam pędzelkiem, suchym, nie pacynką. Z innymi moimi kolorkami absolutnie nie było żadnego problemu- pokuszę się nawet o stwierdzenie, że nr 30 wygląda na powiece cudnie i poradzi sobie z jego nałożeniem nawet niewprawna ręka.

Może trzeba zmienić technikę i zamiast pędzelkiem to pacynką i nie pocierać, tylko przykładać? Bo może taki urok tych cieni, że tak je trzeba nakładać. Bo w sumie można by im to wybaczyć ze względu na cenę i trwałość (pije do sypkiego Burżujka, który ściera się i zbiera nieporównywanie szybciej).

[ryba82]

Dziewczynki i ja mam problem z cieniami apc, moje takze robia takie puste, gole miejsca . To wyglada tak, ze w jednym miejscu jest ich wiecej, w durgim mniej i ciezko dolozyc ich tam, gdzie ich mniej, one sie niemilosiernie szybko scieraja. Wogole one mi sie wydają takie delikatne bardzo jakby poltransparentne - MOżE W TYM TKWI NASZ "PROBLEM"?confused: . Mam sypkie z bell, joko, ale te nie sprawiaja mi takich problemow. Stosuje je bez bazy, na fluid i puder sypki. Lepsze - bo bardziej rownomierne malowanko otrzymuje po uzyciu pedzelka niz pacynka. Pacynka nie spr. sie u mnie w zadnym wypadku jesli chodzi o apc, bo wlasnei robi takie plamy: tu golo, tam rozow . A moje numerki cieni to: 6 -FIOLECIK, 25 -KAMELEON, 15 ROZ WIOSENNY, 17 - ZIELONY INTENSYWNY, 5-SREBRNY, 10-POPIELATO-SREBRZYSTY, 8-TURKUSIK, 4-BIEL OPALIZUJACA ZIELENIA.

[ryba82]

Napisane przez Marigold19

I przy mojej ulubionej do kresek zieleni (której nigdy nie nakładałam na całą powiekę) faktycznie była łysa i im bardziej próbowałam nałożyć cień tym bardziej łysiała. Ale nakładałam pędzelkiem, suchym, nie pacynką.

O właśnie, dobrze to określiłaś. Ja także nakładam suchym pędzelkiem/pacynką.

Napisane przez Marigold19

Może trzeba zmienić technikę i zamiast pędzelkiem to pacynką i nie pocierać, tylko przykładać? Bo może taki urok tych cieni, że tak je trzeba nakładać. Bo w sumie można by im to wybaczyć ze względu na cenę i trwałość (pije do sypkiego Burżujka, który ściera się i zbiera nieporównywanie szybciej).

Też zawsze staram się przykładać, bo rozcieranie, powoduje niezwykle mała widoczność cienia i nierównomierne plamy.

[agabil1]

nie jestem uszczypliwa, smile
Ja tylko chciałam dojść do tego dlaczego niektórym się tak dzieje zaś innym nie- nie podważam tu niczyjej wiarygodności czy umiejętności w malowaniu-tak jak napisałam ja nie mam z nimi problemu , tak samo jak moje znajome które są w sztuce makijażu lata świetlne za niektórymi wizażankami skarżącymi się na te cienie. Jak zwykle chciałam dobrze-wyjaśnić tę kwestię. Pisałam wiele maili do APC, by sprawdzili skład, pytałam się ich dlaczego tak się dzieje w celu poprawy jakości ( choć dla mnie jest ona bez zarzutu, widocznie jestem mało wymagająca), poprawy zadowolenia Waszego, -ale po raz ostatni. Jak widać niepotrzebnie.
Nie chcecie-nie kupujcie.
EOT

[Marigold19]

Aguś Ale nie gniewaj się. My (zresztą nie wiem, czy tak mogę mówić, bo ja dopiero dziś się wcięłam w dyskusję) sobie tak tu tylko plotkujemy i ja się cieszę, że się tym zajęłaś, bo mnie się APC podoba. Nawet jak mi coś nie podeszło na pierwszy rzut to później podeszłam do tego, że albo coś nie dla mnie, albo jeszcze się nie przyzwyczaiłam

[YenneferD]

Oj, mam wrażenie, że moje niewinne pytanie o placki wywołało lawinę

Mi się też APC podoba - teraz, jak skorzystałam z Waszych rad i nakładam je na mokro pacynką, wciskając, to nie robią się placki Wcześniej się robiły (pisałam o tym), ale to jak nakładałam pędzelkiem, na mokro. Na sucho obojętne czym je nakładam, placków niet Aha, zawsze na bazę Ale o swoich próbach z APC pisałam wcześniej. Dodam tylko, że jak ponownie nałożyłam na mokro te same kolory (ciemno-zielony i -fioletowy), w których robiły mi się placki, ale tak jak radziłyście, wciskając, to cienie nie schodziły Co mnie bardzo cieszy, bo kolory mają przepiękne

A czy próbowałyście mieszać poszczególne kolory ze sobą w słoiczku i tworzyć nowe? Ja jeszcze nie próbowałam i się zastanawaim, czy tak można- czy poszczególne cienie różnią się recepturą, czy tylko barwnikiem?

[ryba82]

Napisane przez YenneferD

Oj, mam wrażenie, że moje niewinne pytanie o placki wywołało lawinę

Mi się też APC podoba - teraz, jak skorzystałam z Waszych rad i nakładam je na mokro pacynką, wciskając, to nie robią się placki Wcześniej się robiły (pisałam o tym), ale to jak nakładałam pędzelkiem, na mokro. Na sucho obojętne czym je nakładam, placków niet ;] Ale o swoich próbach z APC pisałam wcześniej. Dodam tylko, że jak ponownie nałożyłam na mokro te same kolory (ciemno-zielony i -fioletowy), w których robiły mi się placki, ale tak jak radziłyście, wciskając, to cienie nie schodziły Co mnie bardzo cieszy, bo kolory mają przepiękne

Ja mimo, że nie osiągnełam jeszcze takie rezulatatu za pomocą apc, jaki chciałabym miec na oczkach, to nadal uzywam tych cieni, bo kolorki mają cudne .
W takim razie spieszę wyprobować apc na mokro i pacynka Napiszę, jak rezultaty.

Napisane przez YenneferD

A czy próbowałyście mieszać poszczególne kolory ze sobą w słoiczku i tworzyć nowe? Ja jeszcze nie próbowałam i się zastanawaim, czy tak można- czy poszczególne cienie różnią się recepturą, czy tylko barwnikiem?

Nigdy nie wpadłam na taki pomysł, he, może sie wypowie, ktoś kto probował tego sposobu?

Edit: Szybki to był makijaż , wybór padł na zieloną 17 - dzis zielony sweterek . No i tak, Yennefer masz rację, cienie stosowane na mokro przede wszystkim "gubią" swoją półtransparentność, przez co jest lepsze krycie. Dodatkowo, co zauważyłam (bo ze mnie gapa ): jeśli nam się ześliźgnie pacynka i zamiast przyłożyć ja mocno to zrobimy ruch pociągnisty (ale to zabrzamiło ), to wówczas robi sie taki ten nieładny placuszek, ale!!! (uwaga teraz ważne) - nakładając na morko apc nie ma problemów w jej likwidacji, tak jak wystepuja u mnie one przy aplikacji na sucho.
Wniosek jest taki: muszę nauczyć się obsługi cieni apc, bo z nich napewno nie zrezygnuje: tanie jak barsz , i te kolory

[Marigold19]

One chyba różnią się też hmm... jakby to nazwać... ziarnistością. Ja zresztą mam za mało kolorów do mieszania, ale wiem że Aga mieszała i to z powodzeniam- kilka postów wyżej jest pomieszany, ten kolorek w którym się zakochałam