egzorcyzmy Anneliese Michel

[Izaluka]

Ciekawy wątek. Obejrzałam ten dokument. Zresztą już nie raz czytałam reportaże na ten temat.


Myślę, że to coś więcej, niż ludzka psychika. Człowiek jest raczej ograniczony. Widać ingerencję innych sił... Myślę, że coś może być na rzeczy. Ale pewności nikt nie może mieć.

Znalazłam coś ciekawego - dla racjonalistów. Warto przeczytać.

Książka ta zainspirowała także szwajcarskiego naukowca dr. Theo Weber-Arma do zajęcia się przypadkiem śmierci niemieckiej dziewczyny. Przeanalizował on szczegółowo kartę chorobową Anneliese Michel. Okazało się, że kiedy w 1968 r. nastolatka zaczęła skarżyć się na pierwsze ataki demoniczne, lekarze zdiagnozowali epilepsję. Przez następnych sześć lat dziewczyna faszerowana była silnymi lekami antyepileptycznymi – tegretalem, aoleptem i zentropilem – które wywołują szereg niebezpiecznych skutków ubocznych.
Szwajcarski doktor odkrył też, że badania EEG robione w 1969, 1972 i 1973 r. nie wykazały u Anneliese śladów epilepsji, natomiast wycieńczenie organizmu podane jako przyczyna jej zgonu jest identyczne ze skutkami zatrucia wywołanymi długotrwałym przyjmowaniem leków antyepileptycznych. W związku z tym dr Weber-Arm doszedł do wniosku, że na ławie oskarżonych powinni zasiąść nie egzorcyści, lecz lekarze, którzy błędnie zdiagnozowali religijny stan wyjątkowy jako padaczkę. Nie sposób bowiem za objaw epilepsji uznać wstrząsania głową w prawo i w lewo z taką szybkością, że świadkowie mieli wrażenie, jakby oglądali film na przyspieszonych obrotach.

Źródło: artykuł Ozon

[hula_hula]

O, o tym też czytałam. Zgadzam się z tym, że na ławie oskarżonych powinni zasiąść lekarze, a nie egzorcyści.

[Fresa]

Napisane przez Iwona 25

wyczuła że jestem w ciąży,kazała nosic ciężkie drewno- poroniłam
ona ma 70 lat ,zna wszystkie zabobony,ale nic nie tłumaczy
kiedys jak miała 5 lat poszli do lasu z ojcem a tam-skórka od chleba a nad nią zawieszony na gałęzi wąż-zaskroniec czy jakis taki obdarty ze skóry i z węza kapała krew na skórkę od chleba
pojechali do wróża i powiedział,ze ona jest przeklęta do konca zycia

i tak tez powiedziały 2wie wróżki dl amnie i dla drugiej synowej

Napisane przez Iwona 25

aha i jak spadała kropla krwi z węża na skórkę chleba to coś mówiło"oj,oj"

Eeee... i to ma świadczyć o opętaniu teściowej? .

Napisane przez hula_hula

Syntagmo, nie zawsze są świadomi, że są chorzy. Mój brat ma chorobę psychiczną, co prawda teraz jest już lepiej, ale wiadomo - są nawroty. Był okres, kiedy robił przerażające rzeczy i myślał, że to jest normalne. Nie brał leków, bo twierdził, że jest zdrowy. I to nie było tylko wtedy, kiedy miał ataki, ale też wtedy kiedy ich nie miał. Nawet do dzisiaj (choć ataków nie ma już długo) nie da sobie powiedzieć, że jest chory, a leków dalej nie bierze, choć kiedyś brał - przymusowo, w szpitalu.
Zeszłam z tematu, wiem, ale to tak a'propo tej świadomości choroby.

To, że brat nie da sobie powiedzieć, że jest chory, nie znaczy, że nie jest świadomy swojej choroby.

[Izaluka]

Inne ciekawostki:

Kiedy jesienią 1975 r. zapadła decyzja o odprawieniu egzorcyzmów, Anneliese przez 14 dni nic nie jadła, piła tylko mocz, który oddawała na podłogę. Jadła pająki, łapała ptaki i odgryzała im głowy. Pod wpływem jakiejś nieokiełznanej energii wewnętrznej nie mogła nawet przez chwilę usiedzieć w miejscu – bez przerwy biegała po domu, rozbierała się do naga i skakała jak kozioł po ścianach. Szczególną jej agresję wywoływały dewocjonalia: niszczyła krzyże, różańce, maryjne figurki.

Na grobie Anneliese Michel zawsze leżą świeże kwiaty. Z całego kraju zjeżdżają wierni, by się tam modlić. Leżą tu obrazki z modlitwą w intencji beatyfikacji opętanej. Starszy mężczyzna zaangażowany w szerzenie kultu zmarłej dostrzega w jej nazwisku szczególny sens: Michel to przecież Michał, a więc imię dowódcy wojsk niebieskich i pogromcy szatana. Anneliese – jak mówi – pokonała sześć demonów.



I tu coś ciekawego -> http://www.katolik.pl/index1.php?st=...d_r=344&id=982
To w sumie cała książka fragmentami i na dole strony można wybierać części...
Przeczytałam i polecam.

I tu -> http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T..._opetanie.html

[hula_hula]

Napisane przez Fresa

Eeee... i to ma świadczyć o opętaniu teściowej? .




To, że brat nie da sobie powiedzieć, że jest chory, nie znaczy, że nie jest świadomy swojej choroby.

No dobrze, ale czy takie rzeczy robią osoby chore psychicznie?

Kiedy jesienią 1975 r. zapadła decyzja o odprawieniu egzorcyzmów, Anneliese przez 14 dni nic nie jadła, piła tylko mocz, który oddawała na podłogę. Jadła pająki, łapała ptaki i odgryzała im głowy. Pod wpływem jakiejś nieokiełznanej energii wewnętrznej nie mogła nawet przez chwilę usiedzieć w miejscu – bez przerwy biegała po domu, rozbierała się do naga i skakała jak kozioł po ścianach. Szczególną jej agresję wywoływały dewocjonalia: niszczyła krzyże, różańce, maryjne figurki.

[agnieszka k]

ogladalam ten film? na TVP 2. Byłam w szoku. Zreszta do tej pory jestem, że coś takiego może się dziać z człowiekiem. Okropne to było, a do tego odgłosy tych szatanów. <szok>

[Ines-ka]

Oglądałam. Przy nagraniach z egzorcyzmów siedziałam wbita w fotel. Aż się poryczałam. Później spałam zupełnie spokojnie.


Naprawdę myślicie, że jesteście sprytniejsze od diabła i numer z wodą święconą w herbacie wystarczy?


Z chorymi psychicznie różnie to bywa. Albo są świadomi swojej choroby, albo nie. Ja jestem świadoma mojej min. postępującej nerwicy. Wystarczy spojrzeć na moje dłonie (jeden z bardziej widocznych skutków). Zdaję sobie z tego sprawę, próbuję walczyć.


Hula_hula, tak. Takie rzeczy, a nawet gorsze robią osoby tylko chore psychicznie.

[lapus]

Nie było nas tam i nie wiemy czy to było opętanie czy nie, ale jednak trudno nie wierzyć w przypadki opętania.. moim zdaniem nie ma co na siłę znajdować na wszystko racjonalnego wytłumaczenia. Poza tym nawet jak już tłumaczyć czymś te jej rzucania się na ludzi, wrzaski, wycia i rozrywanie różańców, to czym wytłumaczyć te głosy? Trudno mi uwierzyć że to ktoś spreparował.

[asianiunia]

ja też to oglądałam z mamą i w sumie czekalam az ktos założy wątek, film byl przerażający i cały czas mam go w głowie, a jak były te krzyki to wrecz sie popłakałam zeby mama to sciszyła nie moglam na to patrzec ani słuchac, a potem nie moglam zasnąc. Nadal o tym myśle, nie jestem w stanie obejrzec jeszcze raz tego filmu, najgorsze jest to ze niektórzy zyli tyle wieków temu i nadal ich duch jest niespokojny, cierpi, meczy sie i pokutuje za to co zrobili, a nigdy nie pomysleli ze bedą potem tak potepieni. Wielu ludzi nie wierzy ze po smierci za swoje uczynki trzeba odpokutowac.

[syntagma]

Napisane przez Ines-ka

Naprawdę myślicie, że jesteście sprytniejsze od diabła i numer z wodą święconą w herbacie wystarczy?

---------------------------------------

Poza tym jak tak latwo sprawdzic czy ciemne moce kogos zamieszkuja, to moze jakis wykrywacz dobrych macie? czy aniol stroz mnie aby na pewno strzeze...

Cholera, na tyle morderstw, gwaltow i zlych rzeczy co ludzie robia i robili, na kazdej ulicy powinien czekac przynajmniej 1 blakajacy sie duch, ktory musi odpokutowac

[hula_hula]

Napisane przez syntagma

Poza tym jak tak latwo sprawdzic czy ciemne moce kogos zamieszkuja, to moze jakis wykrywacz dobrych macie? czy aniol stroz mnie aby na pewno strzeze...

Cholera, na tyle morderstw, gwaltow i zlych rzeczy co ludzie robia i robili, na kazdej ulicy powinien czekac przynajmniej 1 blakajacy sie duch, ktory musi odpokutowac

Chyba cytaty Ci się pomyliły.

Ines-ka, czy możesz podać jakieś przykłady?

[syntagma]

Napisane przez hula_hula

Chyba cytaty Ci się pomyliły.

wizaz szaleje!

albo to te moce zle i duchy!

[hula_hula]

Ano możliwe .

[cheer]

Napisane przez Daenerys

Po tym filmie mialam straszne schizy, nie moglam spac w nocy, budzilam sie nad ranem. Budzilam sie dokladnie o godzinie 3.00 (domniemanej godzinie szatana). Jak ja to pamietam! Budze sie w nocy bo musze isc do lazienki i mysle sobie, przeciez nie jest trzecia, to niedorzeczne, niech spojrze na komorke i sie okaze ze jest jakas inna godzina - a tu jak nic 3.00! Myslalam, ze oszaleje. Mialam tak ilestam razy, nie pamietam ile, ale i tak bylo to wiele razy za duzo. Oczywiscie do lazienki nie poszlam, bo sie balam.
Przeszlo mi oczywiscie, ale do dzis sie tej 3.00 w nocy boje.

Miałam dokładnie to samo Mało tego, do tej pory jak budzę się w nocy i czuję, że to może być 3.00, to nie sprawdzam na komórce. Daję sobie od razu spokój

Napisane przez Fresa

Chodziło mi o przypadki udokumentowane, potwierdzone oficjalnie przez Kościół.
Jeśli takowych nie ma, wniosek nasuwa się jeden:
- nie ma czegoś takiego, jak opętanie, a jest to choroba psychiczna, której przy pomocy egzorcyzmów wyleczyć nie można.

Dla mnie to wniosek niewynikający z przesłanek.

Kościół raczej nie chce się dzielić takimi sprawami. Słyszałam kiedyś, że prawdopodobnie w każdej parafii jest egzorcysta, "oficjalnie" podobno niewielu księży w całym kraju ma takie uprawnienia (kilkunastu?).
To jak jest na prawdę?
Jeśli jest prowadzona dokumentacja, to tylko do celów wewnętrznych kościoła, nie dla wiadomości ludzi.

Zresztą, w takim razie po co byłoby to wszystko, po co egzorcyzmy, jeśli to wszystko jest nieprawdą? Po co ta wielka strata czasu, jeśli nawet sam kościół odrzucałby wersję z opętaniem? Bez sensu!

Napisane przez kasia5558

Nie rozumiem, jak można wierzyć w Boga i nie wierzyć w istnienie szatana....No jak można ???

Ja się też właśnie zastanawiam, stąd pisałam w moim pierwszym poście w tym wątku, że jeśli człowiek wierzy w Boga, przyjmuje także na wiarę istnienie Szatana, i to - że tak powiem - z całym dobrodziejstwem inwentarza, czyli z możliwością opętania człowieka.

Napisane przez Fresa

Ignorancja?
Po prostu staram się wytłumaczyć to sobie w racjonalny sposób.

I powracamy znowu do punktu wyjścia.
Jak można tłumaczyć wiarę w racjonalny sposób? Przecież to są dwa przeciwległe bieguny! Tutaj nic nie ma na rozum!

Napisane przez zizou

znalazlam http://www.newsweek.pl/wydania/artyk...?Artykul=21086

myslalam, ze czytalam o tym calkiem niedawno, a z tego co widze to zeszloroczne wydanie

Hmm...ja też czytałam to niedawno...Czas szybko leci

[Ines-ka]

Napisane przez hula_hula

Ines-ka, czy możesz podać jakieś przykłady?

Nasunął mi się jeden namyśl.
Sporo jest artystów, którzy malują własną krwią (próbowałam ). Był też taki, który fekaliami malował (nie pamiętam imienia, jak znajdę to napiszę). Trzeba mieć naprawdę pokręcone w głowie...

[truskawkowawiosna]

mną ten film dokumentalny nie wstrząsnął.

chyba jestem już zahartowana.

ale te dzwięki podczas egzorcyzmów faktycznie były okropne, chociaż nie jestem do końca przekonana, ze nie ma na tym swiecie czlowieka, ktory potrafi takie wydawac z siebie.

nic mnie juz chyba nie zdziwi.

ogladalam pare miesiecy temu "Egzorcyzmy Emily Rose", moze dlatego ten dokumentalny nie zrobil na mnie zbyt wielkiego wrazenia.

pamietam jak przeczytalam "Egzorcystę" jako 15-latka. Przez pare ładnych tygodni mialam traume i cierpialam na bezsennosc jak wczesniej myslalam o zakupie tabliczki Ouija, to po lekturze odechcialo mi sie na amen

ksiazke szczerze polecam, film obejrzany pozniej nie wywolal u mnie juz tak silnych emocji, nawet ogladany samotnie w srodku nocy.

[cheer]

Napisane przez Ines-ka

Był też taki, który fekaliami malował (nie pamiętam imienia, jak znajdę to napiszę).

D.A.F. de Sade?

[truskawkowawiosna]

Napisane przez cheer

D.A.F. de Sade?

tez o nim pomyslam od razu

[hula_hula]

Napisane przez Ines-ka

Nasunął mi się jeden namyśl.
Sporo jest artystów, którzy malują własną krwią (próbowałam ). Był też taki, który fekaliami malował (nie pamiętam imienia, jak znajdę to napiszę). Trzeba mieć naprawdę pokręcone w głowie...

Zgadzam się...

... ale czy któryś z nich odgryzał ptakom głowy? Pił własny mocz? Niszczył wszystkie figurki/przedmioty przedstawiające tylko jakieś boskie osoby?
Robił coś równie szokującego, co było powiązane z wiarą? (no, te pierwsze dwa przykłady nie są co prawda bezpośrednio powiązane z wiarą).
Dla mnie chyba straszniejsze jest odgryzanie głowy żywym istotom, niż malowanie własną krwią, choć to też jest przerażające.

[mooneye]

Napisane przez lutiana

Ogólnie wydaje mi się, że nasze umysły są zbyt ograniczone by pojąć sprawy, które nie do końca są sprawami z tego świata.

zgadzam się, chyba nie powinno się w to bardziej zagłębiać, bo to wszystko jest zbyt niewyobrażalne. Strasznie żal mi tej dziewczyny. To co przeżyła jest potworne, już bez względu na to, co tak naprawdę było tego przyczyną...

[Ines-ka]

Napisane przez cheer

D.A.F. de Sade?

To był tylko przykład.
Było wielu morderców, którzy kolejno okaleczali swoje ofiary w specyficzny sposób. Można o tym duużo pisać.



Mooneye, wczytaj się dokładniej w historię Annelise jeśli nie oglądałaś filmu. Była przyczyna.

[Niki_20]

Cytat:" W jaki sposób możemy pojmować skuteczne działanie takiej ofiary? Czyżby była ona dopełnieniem ofiary krzyża Jezusa Chrystusa? Czyżby zbawczej ofierze Chrystusowego Krzyża czegoś jeszcze brakowało? Czytam w jednym z zapisków dokonanych przez dziewczynę, że jej ofiara będzie potwierdzeniem na to, że istnieje życie wieczne. Czyżby słowa samego Chrystusa, mówiące o życiu wiecznym nie były dla nas wystarczające? A może chodzi o to, aby zdyskredytować ofiarę Chrystusa i podsuwając coraz to inne ofiary, o tej Chrystusowej zapomnieć? Wydaje mi się, że powinno być jasne i zrozumiałe, iż zbawczo-odkupieńcza ofiara Chrystusa ma charakter końcowy i ostateczny i już żadna inna ofiara, ani nawet jakiekolwiek dopełnienie tej ofiary, nie jest ani potrzebne, ani przez Boga wymagane i nie powinniśmy się ich już spodziewać. Szatan jednak ciągle będzie się Bogu sprzeciwiał. A ponieważ faktowi dokonania się zbawczej ofiary Chrystusa nie może zaprzeczyć, będzie wymyślał i stwarzał inne, zastępcze ofiary, pochodne tej Chrystusowej. Czyni to w tym celu, aby odsunąć dzieło Chrystusowe na bok, odwrócić od niego uwagę i aby ludzkość o ofierze krzyża zapomniała." O. Marek Mularczyk OMI, Recenzja książki Felicitas D. Goodman, „Egzorcyzmy Anneliese Michael”.

[mooneye]

Napisane przez Ines-ka

Mooneye, wczytaj się dokładniej w historię Annelise jeśli nie oglądałaś filmu. Była przyczyna.

oglądałam film i trochę czytałam. wiem, że przyczyna JAKAŚ była, ale jak wcześniej napisałam nie mam pragmatycznego podejścia do tej kwestii i ciężko mi stwierdzić, w którą przyczynę wierzę

[Pawełeczek]

Jak dla mnie jest to kolejna prowokacja i kampania strachu zorganizowana przez KK. Ten film nie jest dla mnie w ŻADEN sposob wiarygodny. Jesli nawet ta dziewczyna (kobieta) to mowila to rownie dobrze mogla byc chora psychicznie i wykrzykiwać brednie. U mnie w miescie tez jest kobieta która odkąd pamietam chodzi z trzema psami po centrum ubrana i wyglądająca jak czarownica i wykrzykuje zdania w stylu "dzis w nocy bede duchem i bede straszyc!!" lub tez inne rownie ciekawe. Kiedys podeszla do mojego kumpla spojrzała mu w oczy i krzykneła "umrzesz!!", i moglo byc to przerazajace dla kogos kto nie wie ze ona po prostu choruje i sie nie leczy.

[misiapisia]

TVP jest publiczna, wiec to chyba nie problem jesli publicznie podam linki do tego filmu?
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/files/10118430...awel.part1.rar
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/files/10119413...awel.part2.rar

Wlasnie obejrzalam ten film i w sumie jedna rzecz wydaje mi sie malo wiarygodna, wierze w opetanie, ale jakos trudno mi uwierzyc w to objawienie sie Marii.
Nie pamietam juz, jaki byl tytul tego filmu, mam go gdzies nagrany, ale pojecia nie mam gdzie szukac, film dotyczyl Objawien Maryjnych i udowadnial, lub jak kto woli, przedstawial argumenty na poparcie tezy, ze objawienia te sa dzielem Szatana, ze poprzez objawienia szatan odciaga ludzi od wiary w Boga, w Jezusa, na rzecz wiary w Marie.. W tym kontekscie moglabym ewentualnie uwierzyc w to, ze Maria objawila sie Annemarie.

Eh, sama nie wiem, to wszystko przekracza chyba moje mozliwosci rozumienia.

[Ines-ka]

Podejście do opętania tej dziewczyny, jak i każdego innego to kwestia naszej osobistej wiary.

Niewierni i tak nie uwierzą.

[kasia5558]

Napisane przez cheer

I powracamy znowu do punktu wyjścia.
Jak można tłumaczyć wiarę w racjonalny sposób? Przecież to są dwa przeciwległe bieguny! Tutaj nic nie ma na rozum!

Wlasnie to samo mialam napisac
kwestia wiary powinna zajac sie dusza, rzeczy racjonalne mozna tlumaczyc w sposob racjonalny.


Mooneye doczytaj podpisek pod artykulem - nie jest to oficjalne stanowisko kosciola. Czyli hmmm ciekawe..... kosciol nie ma w jakiejs kwestii oficjalnego stanowiska? W kwestii tak powaznej? Czy to nie dziwne?
Poczytajcie dziewczyny ten artykul ktory przytoczyla mooneye, bo warto, ktos tutaj podawal linka.

Napisane przez misiapisia

TVP jest publiczna, wiec to chyba nie problem jesli publicznie podam linki do tego filmu?
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/files/10118430...awel.part1.rar
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/files/10119413...awel.part2.rar

Wlasnie obejrzalam ten film i w sumie jedna rzecz wydaje mi sie malo wiarygodna, wierze w opetanie, ale jakos trudno mi uwierzyc w to objawienie sie Marii.
Nie pamietam juz, jaki byl tytul tego filmu, mam go gdzies nagrany, ale pojecia nie mam gdzie szukac, film dotyczyl Objawien Maryjnych i udowadnial, lub jak kto woli, przedstawial argumenty na poparcie tezy, ze objawienia te sa dzielem Szatana, ze poprzez objawienia szatan odciaga ludzi od wiary w Boga, w Jezusa, na rzecz wiary w Marie.. W tym kontekscie moglabym ewentualnie uwierzyc w to, ze Maria objawila sie Annemarie.

Eh, sama nie wiem, to wszystko przekracza chyba moje mozliwosci rozumienia.

Misiapisia kieruje to tez do Ciebie przeczytaj a troche Ci sie rozjasnia watpliwosci.....albo tak jak mnie, pojawi sie ich jeszcze wiecej.




Znalazlam linka wiec dla zainteresowanych wklejam chociaz juz sie pojawil na watku : http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T...anneliese.html

[Izaluka]

Hmm...

''Reasumując analizę przypadku opętania Anielesse Michael stwierdzam z całą pewnością, że uległa ona szatańskim podszeptom o jej wybraństwie i wywyższeniu. Dobrowolnie zgodziła się podjąć pokutę ekspiacyjną. Dobrowolnie przyjęła cierpienie, które w konsekwencji doprowadziło jej organizm do wycieńczenia, a ją samą do zguby. Bardzo często w przypadku działania złych mocy pojawia się właśnie ten element. Nie znalazłem co prawda w zapiskach dziewczyny potwierdzenia dotyczącego obietnicy wywyższenia, ale jak już wspominałem wcześniej, szatan z reguły nakazuje zachowanie tego faktu w tajemnicy, pod groźbą utraty tego przywileju w wypadku wyjawienia jego treści. I śmiem twierdzić, że podobnie było właśnie w przypadku Anielesse Michael. Przed śmiercią wyznała, że jest nędznym i grzesznym człowiekiem i poprosiła o rozgrzeszenie. No właśnie, znów ten zwrot, nędzny człowiek i grzesznik. Zapytuję, czy Jezus kiedykolwiek mówi o ludzkiej nędzy? Raczej o godności ludzkiego ciała i ludzkiego życia. A jeżeli chodzi o udzielenie rozgrzeszenia, o które w dniu śmierci poprosiła kapłana, to sama tylko prośba nie jest wystarczająca do tego, aby być uwolnionym od mocy złego ducha. Wydaje mi się, że dziewczyna ciągle pozostawała w przekonaniu wybraństwa i potrzeby czynienia pokuty, wierząc w to, że jej ofiara jest potrzebna, a ona sama w zamian za tę ofiarę będzie wywyższona. I wskazywałyby na to okoliczności jej śmierci.''




Tylko w sumie to też tylko ludzki głos, ludzki domysł. Każda z nas może stworzyć scenariusz i domniemywać jak było.

Czy ksiądz Was przekonuje?

Moim zdaniem jest to jakaś opcja. Ale czy słuszna to droga?

[kasia5558]

Z jednej strony analiza konkretnych slow przytoczonych przez tego ksiedza mnie przekonuje - tzn jego argumentacja, ze bylo to opetanie, a nie pewna forma dobrowolnej pokuty, cierpienia za innych. Z drugiej ciekawa jestem, dlaczego kosciol nie ma w kwestii pokuty ekspiacyjnej jednoznacznego stanowiska(jak to sugeruje podpis pod artykulem)?

[cheer]

Napisane przez Pawełeczek

JU mnie w miescie tez jest kobieta która odkąd pamietam chodzi z trzema psami po centrum ubrana i wyglądająca jak czarownica i wykrzykuje zdania w stylu "dzis w nocy bede duchem i bede straszyc!!" lub tez inne rownie ciekawe. Kiedys podeszla do mojego kumpla spojrzała mu w oczy i krzykneła "umrzesz!!", i moglo byc to przerazajace dla kogos kto nie wie ze ona po prostu choruje i sie nie leczy.

Eeeee...to urban legend Coś jak Czarny Roman w Wawie

Napisane przez kasia5558

Wlasnie to samo mialam napisac
kwestia wiary powinna zajac sie dusza, rzeczy racjonalne mozna tlumaczyc w sposob racjonalny. l