egzorcyzmy Anneliese Michel

[morelowa]

Napisane przez Daenerys

Nie ogladalam tego dokumentu, za to ogladalam Egzorcyzmy Emily Rose. I to mi wystarzy raz na cale zycie.

Po tym filmie mialam straszne schizy, nie moglam spac w nocy, budzilam sie nad ranem. Budzilam sie dokladnie o godzinie 3.00 (domniemanej godzinie szatana). Jak ja to pamietam! Budze sie w nocy bo musze isc do lazienki i mysle sobie, przeciez nie jest trzecia, to niedorzeczne, niech spojrze na komorke i sie okaze ze jest jakas inna godzina - a tu jak nic 3.00! Myslalam, ze oszaleje. Mialam tak ilestam razy, nie pamietam ile, ale i tak bylo to wiele razy za duzo. Oczywiscie do lazienki nie poszlam, bo sie balam.
Przeszlo mi oczywiscie, ale do dzis sie tej 3.00 w nocy boje.

Miałam IDENTYCZNIE

[Mila1k]

Napisane przez Daenerys

Nie ogladalam tego dokumentu, za to ogladalam Egzorcyzmy Emily Rose. I to mi wystarzy raz na cale zycie.

Po tym filmie mialam straszne schizy, nie moglam spac w nocy, budzilam sie nad ranem. Budzilam sie dokladnie o godzinie 3.00 (domniemanej godzinie szatana). Jak ja to pamietam! Budze sie w nocy bo musze isc do lazienki i mysle sobie, przeciez nie jest trzecia, to niedorzeczne, niech spojrze na komorke i sie okaze ze jest jakas inna godzina - a tu jak nic 3.00! Myslalam, ze oszaleje. Mialam tak ilestam razy, nie pamietam ile, ale i tak bylo to wiele razy za duzo. Oczywiscie do lazienki nie poszlam, bo sie balam.
Przeszlo mi oczywiscie, ale do dzis sie tej 3.00 w nocy boje.

Co do opentania lub choroby psychicznej - nie wiem w co mam wierzyc, jesli mam byc szczera. Sklaniam sie ku opentaniu, lubie wierzyc ze a na tej ziemi rzeczy, ktore przechodza nasze pojecie i granice ludzkiego rozumu.

hej Daenerys,

Ja po obejrzeniu "Emilly Rose" tez mialam takie schizy
Ja nie wiem jak moj organizm to robil ale jak sie budzilam w nocy i zerkalam na zegarek to byla 3:00 - to bylo przerazajace. Cala drzalam ze strachu i nie moglam zasnac ale na szczescie juz mi przeszlo.

[Carmel Choco]

Dla mnie to jest to wszystko bardzo zagmatwane. Z jednej strony umysł człowieka jest czymś tak potężnym i rozległym, że jeszcze długo będzie czymś niepoznanym i nieprzewidywalnym. Być może Annelise cierpiała na jakąś wyjątkowo zawiłą chorobę psychiczną. Nie możemy przecież wykluczyć, że możliwe jest "pomieszanie" jaźni (stąd mowa obcymi językami, których teoretycznie Annelise nie znała). Z drugiej zaś strony te wszystkie opisy, relacje.. to jest samo w sobie przekonujące. Nie wiem, mój mózg nie jest w stanie tego "ogarnac" i wydaje mi się, że jeszcze baaaardzo długo nie będziemy (jako ludzkość) mogli wypowiedzieć się w tych sprawach na 100% (chodzi o udowodnienie lub obalenie teorii, że to 'tylko' psychika Annelise).

[Pawełeczek]

Napisane przez cheer

Eeeee...to urban legend

Nie to nie jest plotka przekazywana z ust do ust...bo tą kobiete widuje kazdy kto bywa czesto w centrum. Zazwyczaj w okolicach PKS i PKP chodzi...jest bezdomna najprawdopodobniej.

[***luna]

obejrzałam ten film.
Nie oglądałam go zamiarem rozstrzygnięcia czy Annalise była chora czy opętana.
Oglądałam z pozycji osoby, któa wierzy,że to było opętanie. I nie kwestionuję tego. Film umocnił moje przekonanie.
A co do pytań: a może to choroba psychiczna?
Ojciec Salij wyraźnei się wypoweidział, że jedno nie wyklucza drugiego

[evangeline]

Zainteresowałam się sprawą tej dziewczyny już dość dawno, zaraz po obejrzeniu "Egzorcyzmów Emily Rose". Szukając wówczas informacji o filmie przeczytałam także wiele rzeczy o A.Michel.

Powiem tak... sama nie wiem w co wierzę w tym kontekście Kiedy oglądam jej zdjęcia w internecie, te z czasu "opętania" (?)... jestem przerażona.

Należę do osób często, nazwijmy to, ortodoksyjnie naukowych , nie wierzę zbytnio w zjawiska nadprzyrodzone, cuda i tak dalej... ale to zagadnienie zasiało we mnie naprawdę bardzo wiele niepewności.

[zizou]

Napisane przez evangeline

Powiem tak... sama nie wiem w co wierzę w tym kontekście Kiedy oglądam jej zdjęcia w internecie, te z czasu "opętania" (?)... jestem przerażona.

Należę do osób często, nazwijmy to, ortodoksyjnie naukowych , nie wierzę zbytnio w zjawiska nadprzyrodzone, cuda i tak dalej... ale to zagadnienie zasiało we mnie naprawdę bardzo wiele niepewności.

ja tez nie bardzo wiem, w co mam wierzyc. rozum mi sie rozdwoil i jego racjonalna czesc mowi, ze to choroba a ta druga czsc mowi, ze jednak cos w tym opetaniu jest.

sprawa jest straszna bez wzgledu na to, w co sie wierzy. zdjecia AM sa faktycznie przerazajace, wierzyc sie nie chce, ze ta mloda, ladna dziewczyna wygladala jak bardzo zmaltretowana staruszka...

[cheer]

Napisane przez Pawełeczek

Nie to nie jest plotka przekazywana z ust do ust...bo tą kobiete widuje kazdy kto bywa czesto w centrum. Zazwyczaj w okolicach PKS i PKP chodzi...jest bezdomna najprawdopodobniej.

Ale Czarny Roman również na prawdę istnieje, wielu ludzi z nim rozmawiało, nie mówiąc o tych, którzy go codziennie widują
Oczywiście mówię to półżartem, półserio - takie osoby poprzez swoje niekonwencjonalne zachowania tworzą wokół siebie otoczkę tajemniczości i za życia stają się legendami, co nie wyklucza tego, że mają problemy z psychiką...

[evangeline]

Napisane przez zizou

rozum mi sie rozdwoil i jego racjonalna czesc mowi, ze to choroba a ta druga czesc mowi, ze jednak cos w tym opetaniu jest.

Mam dokładnie identyczne odczucia Zizou w tej kwestii.

[zizou]

z niecierpliwoscia czekam na ksiazke profesor Goodman. jestem bardzo ciekawa, jak ona to opisala - nie bedac naocznym swiadkiem ale majac do dyspozycji swoja fachowa wiedze no i wszystkie tasmy, nagrania, zapiski.

[Pawełeczek]

Napisane przez cheer

Ale Czarny Roman również na prawdę istnieje, wielu ludzi z nim rozmawiało, nie mówiąc o tych, którzy go codziennie widują
Oczywiście mówię to półżartem, półserio - takie osoby poprzez swoje niekonwencjonalne zachowania tworzą wokół siebie otoczkę tajemniczości i za życia stają się legendami, co nie wyklucza tego, że mają problemy z psychiką...

No wlasnie...mysle ze w kazdym miescie istnieje taka osoba...dla kogos kto spotyka tą osobe pierwszy raz moze wydac sie ona opętana przez demony.

Wracając do tematu. Jeszcze nie tak dawno temu bo bodajze w 18 wieku uwazano ze osoby chore na epilepsje są opętane przez "złe siły". Kosciol oczywiscie brał udział w dręczeniu tych osob i tez były na nich odprawiane egzorcyzmy.

Tak samo jest teraz w przypadku Annelise. Odprawianie egzorcyzmow i nagrywanie ich na tasmy audio to nic innego jak dręczenie osoby chorej psychicznie.

[***luna]

Napisane przez Pawełeczek

No wlasnie...mysle ze w kazdym miescie istnieje taka osoba...dla kogos kto spotyka tą osobe pierwszy raz moze wydac sie ona opętana przez demony.

Wracając do tematu. Jeszcze nie tak dawno temu bo bodajze w 18 wieku uwazano ze osoby chore na epilepsje są opętane przez "złe siły". Kosciol oczywiscie brał udział w dręczeniu tych osob i tez były na nich odprawiane egzorcyzmy.

Tak samo jest teraz w przypadku Annelise. Odprawianie egzorcyzmow i nagrywanie ich na tasmy audio to nic innego jak dręczenie osoby chorej psychicznie.

AM była dręczona przez demony.
I chciała tych egzorcyzmów: zgadzała sięna nie, czuła się po nich lepiej.
Wg wypowiedzi specjalistów: nie mogli zdaignozować oni tej powiedzmy choroby.

[zizou]

Napisane przez Pawełeczek

Tak samo jest teraz w przypadku Annelise. Odprawianie egzorcyzmow i nagrywanie ich na tasmy audio to nic innego jak dręczenie osoby chorej psychicznie.

AM byla wielokrotnie badana - badania nie wykazaly ani epilepsji ani choroby psychicznej.

[Carmel Choco]

Napisane przez Pawełeczek

Tak samo jest teraz w przypadku Annelise. Odprawianie egzorcyzmow i nagrywanie ich na tasmy audio to nic innego jak dręczenie osoby chorej psychicznie.

Nie możemy wykluczyć, że za ileś tam lat przypadek Annelise będzie potwierdzony naukowo, że była to CHOROBA PSYCHICZNA a nie opętanie. Nauka idzie do przodu. Dziś wiemy o wielu chorobach i przypadkach, o których kiedyś mówiono jako o dręczeniu przez demony. Być może choroba(?) Annelise będzie potwierdzonym naukowo zaburzeniem.

Wydaje mi się jednak, że istnieje coś takiego jak nieczyste siły i możliwe, że to one tkwiły w Michel. Staram się jednak patrzeć na sprawę z dwóch punktów, bo nie oszukujmy się, nie roztrzygniemy jak to było naprawdę

[zizou]

Napisane przez Pawełeczek

No wlasnie...mysle ze w kazdym miescie istnieje taka osoba...dla kogos kto spotyka tą osobe pierwszy raz moze wydac sie ona opętana przez demony.

dla mnie takie osoby sa chore - nawet jesli spotykam je pierwszy raz w zyciu. opetanie to, imo, cos ciezszego niz zwichrowanie objawiajace sie chodzeniem wsrod ludzi i wygadywaniem bredni [w miasteczku mojej babci co jakis czas na jednym z rogow rynku stoi kobiecina i drze sie niemilosiernie, bluzga, osadza o kradzieze... biedna, jak mowi jej rodzina: zabrali jej rente i ona od tamtej pory ma takie odchyly, wszelkich ludzi lepiej sytuowanych niz ona przezywa i wyzywa od zlodziei - leczyc sie nie pojdzie, chyba ze znow dadza jej rente - bledne kolo, i wielu tych ludzi takich jest - jednak to lzejszy kaliber niz to, co dzialo sie z AM przeciez - ale jak juz pisalam, nie wykluczam choroby...]

[narcy]

takie rzeczy jak odgryzanie głów patkom i picie własnego moczu robią ciężko chorzy schizofrenicy. więc to imho nie jest zbyt mocny argument przemawiający za opętaniem.

edit: w dodatku to, że AM czuła się po egzorcyzmach lepiej, nie znaczy, że była opętana; być może była to siła jej podświadomości.

ja dalej stoję za tym, co napisałam ja i Carmel Choco - nie znamy jeszcze wszystkich chorób, granic umysłu i możliwości człowieka. być może za kilkadziesiąt lat, biorąc pod uwagę piorunujący rozwój nauki, okaże się, że wszystkie te opętania i stygmaty to po prostu choroba psychiczna i ludzie nie dają sobie rady ze swoją świadomością, która wymyka im się spod kontroli.

[kasia5558]

Napisane przez narcy

takie rzeczy jak odgryzanie głów patkom i picie własnego moczu robią ciężko chorzy schizofrenicy. więc to imho nie jest zbyt mocny argument przemawiający za opętaniem.

Również nadludzka siła i rzucanie ludźmi o sufit i ściany to objawy schizofrenii?


Moim zdaniem jest poważna różnica, pomiędzy tym co przeżyła ta dziewczyna a jakimiś babciami które chodzą po mieście bez butów wygadując brednie. W samej mojej dzielnicy znam dwa przypadki (mężczyzna i kobieta) ludzi, którzy właśnie chodzą po ulicy złorzecząc na każdego przechodnia.
A już np. w większych miastach takich "dziwaków" jest na pęczki, lepiej nie pytać się podejrzanie wyglądającej osoby która godzina bo możesz usłyszeć "Twoja ostatnia"(autentyk ).

Ja nie uważam że pierwsza lepsza osoba rzucająca hasła o śmierci to osoba opętana. Istnieje poważna różnica pomiędzy takimi niegroźnymi w gruncie rzeczy osobliwościami które można spotkać w każdym mieście, a historią tej młodej, normalnej, spokojnej dziewczyny która prowadziła całkiem zwyczajne i unormowane życie, a potem zmieniła się tak strasznie - zarówno pod względem psychicznym, jak i fizycznym.

[ana_gabi]

Napisane przez Mila1k

hej Daenerys,

Ja po obejrzeniu "Emilly Rose" tez mialam takie schizy
Ja nie wiem jak moj organizm to robil ale jak sie budzilam w nocy i zerkalam na zegarek to byla 3:00 - to bylo przerazajace. Cala drzalam ze strachu i nie moglam zasnac ale na szczescie juz mi przeszlo.

Napisane przez morelowa

Miałam IDENTYCZNIE

Wczoraj po przeczytaniu tego watku obejrzeniu 5min filmu (z jej krzykami)
nie moglam zasnac.
Gdy w koncu zasnelam obudzilam sie, patrze na komorke i 3.00
Dodam ze jeszcze wczoraj podsmiewalam sie z takich rzeczy jak jakas 3 w nocy
Takie rzeczy mocno dzialaja na wybraznie i podswiadomosc.


Ja nie mam watpliwosc ze to bylo opetanie.
Jesli nie to powiedzcie jak wyglada klasyczny przypadek opetania ?
Czego wiecej potrzeba ...

Skupiacie sie na jej odglosach a czemu nie na tym co mowi ?
To nie jakies glupoty ona mowi logicznie (przynjamniej na tych fragmetach ktore widzialam)
I wlasnie czy nie ma gdzies zapisu tego co mowi - nie mam ochoty tego sluchac, (przeczytac wole) ?

Co mnie zastanowilo jeszcze:
Ile razy odprawiano nad Anneliese egzorcyzmy ?
I dlaczego tak malo ?

U mnie w miescie jest ksiadz egzorcysta, opowiadal nam o tym.
Modlil sie nad kazdym z nas indywidualnie i ludzie po prostu mdleli i lezy nieprzytomnie przez kika minut przy otlarzu.

[kasia5558]

Napisane przez ana_gabi

Co mnie zastanowilo jeszcze:
Ile razy odprawiano nad Anneliese egzorcyzmy ?
I dlaczego tak malo ?

" Łącznie przeprowadzili oni aż 67 obrządków egzorcyzmu przez okres dziesięciu miesięcy, gdzie jedna lub dwie sesje odbywały się co tydzień. Niektóre sesje trwały nawet po cztery godziny. "

Źródło: http://www.dziwnyswiat.com/duchy/articles.php?id=8


Inny cytat z tej strony:

" Pochowano ją obok jej nieślubnej siostry, Marty, na zewnętrznych obszarach cmentarza (zdjęcie)."


czyli jednak ta rodzina nie było tak bardzo religijna ;]

[kr0pka]

Akurat tego dokumentu nie oglądałam.
Ale oglądałam dwie części filmu i przeczytałam dwa razy książkę, która zawierała drastyczne zdjęcia.

Oczywiście po tym wszystkim miałam kilka bezsennych nocy, ale jeszcze nie budziłam się o 3.
Aczkolwiek jestem pewna, że takie informacje działają na podświadomość i mogą powodować takie pobudki.

[narcy]

kasia5558, a czy ja coś pisałam o nadludzkiej sile?

[tiare]

Napisane przez Izaluka

Hmm...

''Reasumując analizę przypadku opętania Anielesse Michael stwierdzam z całą pewnością, że uległa ona szatańskim podszeptom o jej wybraństwie i wywyższeniu. Dobrowolnie zgodziła się podjąć pokutę ekspiacyjną. Dobrowolnie przyjęła cierpienie, które w konsekwencji doprowadziło jej organizm do wycieńczenia, a ją samą do zguby. Bardzo często w przypadku działania złych mocy pojawia się właśnie ten element. Nie znalazłem co prawda w zapiskach dziewczyny potwierdzenia dotyczącego obietnicy wywyższenia, ale jak już wspominałem wcześniej, szatan z reguły nakazuje zachowanie tego faktu w tajemnicy, pod groźbą utraty tego przywileju w wypadku wyjawienia jego treści. I śmiem twierdzić, że podobnie było właśnie w przypadku Anielesse Michael. Przed śmiercią wyznała, że jest nędznym i grzesznym człowiekiem i poprosiła o rozgrzeszenie. No właśnie, znów ten zwrot, nędzny człowiek i grzesznik. Zapytuję, czy Jezus kiedykolwiek mówi o ludzkiej nędzy? Raczej o godności ludzkiego ciała i ludzkiego życia. A jeżeli chodzi o udzielenie rozgrzeszenia, o które w dniu śmierci poprosiła kapłana, to sama tylko prośba nie jest wystarczająca do tego, aby być uwolnionym od mocy złego ducha. Wydaje mi się, że dziewczyna ciągle pozostawała w przekonaniu wybraństwa i potrzeby czynienia pokuty, wierząc w to, że jej ofiara jest potrzebna, a ona sama w zamian za tę ofiarę będzie wywyższona. I wskazywałyby na to okoliczności jej śmierci.''




Tylko w sumie to też tylko ludzki głos, ludzki domysł. Każda z nas może stworzyć scenariusz i domniemywać jak było.

Czy ksiądz Was przekonuje?

Moim zdaniem jest to jakaś opcja. Ale czy słuszna to droga?

Właśnie podobne myśli mi sie dzisiaj nasunęły. Bo to tak jakby uważała sie za równą Chrystusowi...

[kasia5558]

Napisane przez narcy

kasia5558, a czy ja coś pisałam o nadludzkiej sile?

Nie, nie pisalas i wlasnie dlatego cie o to zapytalam. Przytoczylas tu wybiorczo argumenty, ktore moga byc dowodem i potwierdzeniem choroby psychicznej u tej dziewczyny, natomiast pominelas ten, przy obecnosci ktorego pozostale objawy moga nabrac nieco innych ksztaltow i swiadczyc jednak o czyms nieracjonalnym (bo jak racjonalnie wytlumaczyc tak ogromna sile w tak wycienczonej dziewczynie).

Dlatego cie o to zapytalam, bo tak sobie wybierac to co mi pasuje pod chorobe psychiczna, a pomijac to, czego nie umiem wytlumaczyc - to troche jak nakladanie sobie klapek na oczy.

[narcy]

pisze to już chyba piąty raz i więcej nie mam zamiaru się powtarzać: wierzę, że to wszystko da się racjonalnie wytłumaczyć, ale nie na dzień dzisiejszy. stosunkowo niedawno okazało się, że całun turyński pochodzi bodajże z XIIw. /strzelam, nie pamiętam dokładnie/, a przez wszystkie lata ludzi wierzyli że jest o wiele starszy. być może kiedyś okaże się, że te opętania, stygmaty i inne cuda na patyku to jest jakaś choroba. używamy tylko niewielkiego procenta z właściwości naszego mózgu. być może potrafimy robić takie rzeczy, jakie nie śniły się filozofom.

a zakładaniem klapek na oczy nazwałabym raczej ślepe wierzenie we wszystko czego nie potrafimy sobie wytłumaczyć.

PS bardzo ubolewam nad tym, że nikt nie czyta moich postów, a jak już je czyta to najwidoczniej nie rozumie, i muszę kilka razy pisać to samo.

[syntagma]

Napisane przez narcy

pisze to już chyba piąty raz i więcej nie mam zamiaru się powtarzać: wierzę, że to wszystko da się racjonalnie wytłumaczyć, ale nie na dzień dzisiejszy. stosunkowo niedawno okazało się, że całun turyński pochodzi bodajże z XIIw. /strzelam, nie pamiętam dokładnie/, a przez wszystkie lata ludzi wierzyli że jest o wiele starszy. być może kiedyś okaże się, że te opętania, stygmaty i inne cuda na patyku to jest jakaś choroba. używamy tylko niewielkiego procenta z właściwości naszego mózgu. być może potrafimy robić takie rzeczy, jakie nie śniły się filozofom.

a zakładaniem klapek na oczy nazwałabym raczej ślepe wierzenie we wszystko czego nie potrafimy sobie wytłumaczyć.

PS bardzo ubolewam nad tym, że nikt nie czyta moich postów, a jak już je czyta to najwidoczniej nie rozumie, i muszę kilka razy pisać to samo.

ja czytam i tak samo zreszta uwazam Tez juz pisalam o tym...

[hot_brilliant]

kiedyś na religii katechetka przyniosła nam ksiązke o opętaniach.
Były tam 4 przypadki opętań, w tym przypadek Annelise Michel.
Niestety nie pamiętam już tamtych przypadków, ale na religii wypytam
Dużo nam o tym katechetka opowiadała i zapewniała,że to jest prawda i ze chcąc lub nie chcąc takie rzeczy też przydarzają się ludziom.
Dowiem się jaki był tytuł tej książki i napisze coś więcej

[Pawełeczek]

Napisane przez ***luna

AM była dręczona przez demony.
I chciała tych egzorcyzmów: zgadzała sięna nie, czuła się po nich lepiej.
Wg wypowiedzi specjalistów: nie mogli zdaignozować oni tej powiedzmy choroby.

Czy uwazasz ze osoba chora psychicznie , która w trakcie napadów podaje sie za najwiekszych zbrodniarzy (m.in. Hitlera) i bełkocze o takich rzeczach o jakich bełkotała Annelise, jest w stanie swiadomie podjąc decyzje o tym czy chce aby odprawiano na niej egzorcyzmy? Czy taka osoba jest w stanie podejmowac JAKIEKOLWIEK świadome decyzje??

Napisane przez zizou

AM byla wielokrotnie badana - badania nie wykazaly ani epilepsji ani choroby psychicznej.

Widzialas wyniki badan?? Czy moze opierasz sie tylko na tym kościółkowym programie wyemitowanym na TVP i na informacjach zaczerpnietych z internetu (m.in. z katolickiej strony "opoka" z tego co widzialem na poprzednich stronach) ??


Nie przekonują mnie Wasze argumenty. Nadal sądze ze jest to prowokacja KK, zmuszanie ludzi do myslenia ze szatan istnieje i czeka na nas za kazdym rogiem.

Edit: Przepraszam...to nie byla strona "opoka" tylko blog "rzymskikatolik"

[misiapisia]

Paweleczek, wierzysz w Boga?
Jesli tak, to powinienes rowniez wierzyc w Szatana. Nie mozna wierzyc w Niebo, nie wierzac w istnienie Piekla, nie mozna wierzyc w Boga, nie przyjmujac do wiadomosci istnienia Szatana.

[Pawełeczek]

Napisane przez misiapisia

Paweleczek, wierzysz w Boga?
Jesli tak, to powinienes rowniez wierzyc w Szatana. Nie mozna wierzyc w Niebo, nie wierzac w istnienie Piekla, nie mozna wierzyc w Boga, nie przyjmujac do wiadomosci istnienia Szatana.

W dobro i zło...wierze. Ale nie opieram wiary na tym co podaje KK.

[kr0pka]

Napisane przez Pawełeczek

W dobro i zło...wierze. Ale nie opieram wiary na tym co podaje KK.

Czyli po części ateista? Nie odwołujesz tego wszystkiego do przyczyn paranormalnych, rozumiem?