Atrederm

[blue_velvet1207]

Napisane przez jyyli

Teraz raczej w żadnej aptece nie sprzedadzą bez Przepisy są coraz ostrzejsze.
Ale Atrederm powinien bez problemu wypisać rodzinny jako przedłużenie kuracji od dermatologa. Albo można wziąć receptę na kilka opakowań a w aptece brać po jednym i robić odpis

dzięki za odpowiedź to ja sobie do rodzinnego pójdę, bo do dermatologa na NFZ czeka się miesiąc minimum. Byłam kilka razy prywatnie i powiem Wam, że nie widzę dużej różnicy czy płacisz, czy nie. Zależy do lekarza po prostu, jakim jest człowiekiem (czy się przejmuje i naprawdę chce szczerze pomóc pozbyć się tego na zawsze) i jakie ma doświadczenie.
Ja poznałam o wiele lepszych lekarzy na NFZ.
A co do rodzinnego ;d Byłam jakiś czas temu u internistki w mojej przychodni i odmówiła mi wydania skierowania na wymaz ze zmian skórnych z antybiogramem. Odesłała mnie do specjalisty. :/
Nie wiem, czy trafiłam na wredną, czy po prostu rodzinni się takimi rzeczami nie zajmują.

[jyyli]

Napisane przez blue_velvet1207

dzięki za odpowiedź to ja sobie do rodzinnego pójdę, bo do dermatologa na NFZ czeka się miesiąc minimum. Byłam kilka razy prywatnie i powiem Wam, że nie widzę dużej różnicy czy płacisz, czy nie. Zależy do lekarza po prostu, jakim jest człowiekiem (czy się przejmuje i naprawdę chce szczerze pomóc pozbyć się tego na zawsze) i jakie ma doświadczenie.
Ja poznałam o wiele lepszych lekarzy na NFZ.
A co do rodzinnego ;d Byłam jakiś czas temu u internistki w mojej przychodni i odmówiła mi wydania skierowania na wymaz ze zmian skórnych z antybiogramem. Odesłała mnie do specjalisty. :/
Nie wiem, czy trafiłam na wredną, czy po prostu rodzinni się takimi rzeczami nie zajmują.

Niektórych skierowań na badania rodzinni nie mogą wystawiać, ale ciężko mi powiedzieć, czy tego też nie mogą. W każdym razie lekarz powinien powiedzieć, że nie wypisze, bo mu NFZ nie zezwala, wtedy pacjent przynajmniej nie poczuje się olany

[blue_velvet1207]

Co do badań hormonalnych, to polecam.
Niestety jest to drogie, po 20-30 zł za hormon, ja chcę przebadać 6 hormonów płciowych, więc ok. 200 zł zapłacę.
Ale chciałabym zrobić to badanie, bo wtedy można przynajmniej skontrolować, czy ten cały trądzik nie jest w wyniku zaburzeń hormonalnych.
Ja wybieram się do ginekologa, można też do endokrynologa.
Tylko jak chcecie państwowo, to wiadomo ile czekania...
Myślę, że badanie hormonów to nie jest głupi pomysł.
Tak samo antybiogram.
Na te badania najlepiej dostać skierowanie (niech lekarz ginekolog Wam zleci, jakie konkretnie hormony zbadać).
Od żadnego lekarza nie usłyszałam, by wykonać te dwa badania, sama na to wpadłam, a uważam, że od tego trzeba zacząć.
Szukać przyczyny, a oni zaleczają objawy....
Jeżeli okaże się, że hormony mam w normie, a trądzik mnie dalej będzie dręczył, to chyba tylko izotretinoina pozostaje.

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Ja rozmawiałam kiedyś z panem doktorem, który również jest wykładowcą w Akademii Medycznej i powiedział mi, że przyczyny trądziku są o wiele bardziej skomplikowane, niż się wydaje. Przyczyna tkwi w nieprawidłowej pracy gruczołów łojowych, nadmiernym łojotoku no i nieprawidłowej przemianie materii. Moim zdaniem do tego trzeba dorzucić hormony, które szaleją w okresie dojrzewania zwłaszcza.
Piszę banały, bo wszyscy to słyszeli, jakie są przyczyny trądziku, tylko, że mało który lekarz od tych przyczyn zaczyna leczenie.
Trzeba te wszystkie czynniki znormalizować, czyli najważniejsze zmniejszyć łojotok. To on jest główną przyczyną. Dowiedziałam się, że łojotok się "dokarmia", gdy je się za dużo słodyczy i generalnie cukru, bo te bakterie się tym odżywiają. Więc ograniczenie cukru na pewno pomoże.
No i lekarz ten powiedział mi też, że należy stosować leki, które zmniejszą pracę gruczołów łojowych, a jedynymi na rynku są właśnie te z tretinoiną i izotretinoiną. Powiedział, że w jego doświadczeniu te są najskuteczniejsze.
Z tym, że nikt nie zaręcza, że trądzik minie bezpowrotnie.
Słyszałam wiele opowieści ludzi, którzy są już po kuracji izotekiem i trądzik im wrócił po roku, 2 latach, ale słabszy już.
Ja chodziłam swego czasu do pani doktor, która przepisywała mi bardzo skuteczne leki, bo trądzik mi znikał całkowicie wręcz w krótkim okresie czasu. Napiszę Wam, które mogę polecić, które uważam za "dające efekty".
Mówię o trądziku pospolitym. Większość na pewno znacie:
1. Differin
2. Epiduo
3. Duac
4. Na przebarwienia Skinoren, jest w opinii wielu ludzi lepszy niż Acne Derm
5. bardzo pomógł mi właśnie ATREDERM i Acnemycin Plus
6. Miałam też swego czasu Clidacne, Brevoxyl, Benzacne.

Powiem Wam, że WSZYSTKO na mnie podziałało, każdy z tych leków, najsłabiej chyba Acne Derm. Na twarzy genialne efekty przyniósł Differin oraz Brevoxyl.
Tylko, że to wszystko jest na krótką metę, bo po jakimś czasie trądzik znów się uaktywnia i to ze zdwojoną siłą. Jeszcze całkowicie mi się nie udało wyleczyć nigdy. Szczególnie latem mam bardzo ładną cerę. Na jesień, przez zimę i wiosnę jest masakra, potem jak się robi ciepło, to wiadomo słońce wszystko wysusza.
Co zauważyłam u siebie: solarium wyrządziło mi dużo szkody, pożytkiem była tylko opalenizna i strata kasy.
Nie radzę Wam leczyć trądzika solarium, piszę to szczerze. Podejrzewam, że trądzik na ciele mógł być w wyniku dużego wysuszenia skóry, ja niczym nie nawilżałam klatki piersiowej, pleców, ramion, a opalałam się w solarium i potem na jesień stało się, co się stało. Teraz tak myślę, że to mogła być wina nadmiernego opalania się. Teraz jak się nie opalam i po kuracji Atredermem jest o niebo lepiej.
Także solarium się wystrzegajcie, zawsze trądzik nasilał mi się po wakacjach, pamiętam jak na studniówce musiałam zakrywać plecy włosami, bo miałam tam krosty. Nie chciały za nic w świecie zejść. :/

[Selavie]

No tak, też myślę o Izoteku. Teraz np mam okres i na policzku jednym 13 czerwonych gulek. Nie zmieniają się od soboty, już nie wiem co na nie kłaść. Naprawdę panikuję. Odkąd odstawiłam Locacid zaczęły się regularne, kilkunasto wypryskowe wysypy. Zalecze jeden, drugi rozpoczyna się po 2-3 dniach. Inaczej sobie wyobrażałam leczenie retinoidami. A może tak ma właśnie to działać? Z tego co pamiętam nigdy nie miałam tak fatalnej skóry jak tej którą mam odkąd zdecydowałam się na retinoidy. Nie wiem czy u was też tak jest , ale u mnie każdy pierwszy okres kiedy rozpoczynam nowy retinoid daje tak duży wysyp, że czasem i miesiąc nie pomaga na pozbycie się...Generalnie mam ochotę przerwać kuracje retinoidami, przestałam wierzyć że w ogóle dają jakąś poprawe.

[Nikita...]

Napisane przez Selavie

No tak, też myślę o Izoteku. Teraz np mam okres i na policzku jednym 13 czerwonych gulek. Nie zmieniają się od soboty, już nie wiem co na nie kłaść. Naprawdę panikuję. Odkąd odstawiłam Locacid zaczęły się regularne, kilkunasto wypryskowe wysypy. Zalecze jeden, drugi rozpoczyna się po 2-3 dniach. Inaczej sobie wyobrażałam leczenie retinoidami. A może tak ma właśnie to działać? Z tego co pamiętam nigdy nie miałam tak fatalnej skóry jak tej którą mam odkąd zdecydowałam się na retinoidy. Nie wiem czy u was też tak jest , ale u mnie każdy pierwszy okres kiedy rozpoczynam nowy retinoid daje tak duży wysyp, że czasem i miesiąc nie pomaga na pozbycie się...Generalnie mam ochotę przerwać kuracje retinoidami, przestałam wierzyć że w ogóle dają jakąś poprawe.

Troszke jestem zakrecona po przeczytaniu twojego postu, uzywasz retinoidy ale zastanawiasz sie nad Izotekiem? przeciez Izotek to tez retinoidy? albo czekaj, tobie chodzi o masc z retinoidami tak?
Jak dlugo juz masz kuracje, z reguly to jednak troche trwa zanim efekty sa widoczne i ponoc na poczatku, skora moze sie oczyszczac. Co mowi twoj dermatolog?

[long_braid]

A ja sobie zrobiłam dwu tygodniową przerwe w Atre ale już od wczoraj zaczęłam znowu go używać wcześniej pisałam, że poprawę mam dużą zostało mi pare tylko przebarwień które powstają od wyciskania teraz ostatnio znowu wyskoczyły mi z 3 pryszcze które wyciśnęłam i znowu kolejne do zniwelowania ale mam nadzieję, że do prawdziwej wiosny już będzie gicior

[Selavie]

Hej, mam narazie maści z retonoidami, używam ich od listopada. Tak jak napisałam zaobserwowałam bardzo dużo pogorszenie skóry i ogromne, regularne wysypy jakich do tej pory nie miałam...Nie jestem w stanie uwierzyć w to, że retonoidy pomagają :/

[Nikita...]

Napisane przez Selavie

Hej, mam narazie maści z retonoidami, używam ich od listopada. Tak jak napisałam zaobserwowałam bardzo dużo pogorszenie skóry i ogromne, regularne wysypy jakich do tej pory nie miałam...Nie jestem w stanie uwierzyć w to, że retonoidy pomagają :/

Coz, po takim czasie juz powinnas zaobserwowac jakas poprawe.
A bylas w miedzyczasie u dermatologa? moze nie sluza ci retinoidy i potrzebujesz czegos innego? a moze stosujesz jakis inny produkt kt cie zapycha lub podraznia??? daj znac jakich produktow uzywasz to moze cos podpowiemy.
glowa do gory!

[Selavie]

Hej , używam tylko mydła, maści z glinki zielonej w maseczce, papki jadwigi/benzacje punktowo, a do makijażu pudru mineralnego bare naturale loreala. do tego krem bambino lub nivea. i tyle...mój dermatolog sprawia wrażenie człowieka, która wie co robi więc generalnie ufam mu i już skończe ten atrederm, ale już więcej nie dam się namówić na retinody , które powodują że skóra jest bordowa, piecze i wyrzuca z siebie najtrudniejsze do zlewaczenia pryszcze.

[Nikita...]

Napisane przez Selavie

Hej , używam tylko mydła, maści z glinki zielonej w maseczce, papki jadwigi/benzacje punktowo, a do makijażu pudru mineralnego bare naturale loreala. do tego krem bambino lub nivea. i tyle...mój dermatolog sprawia wrażenie człowieka, która wie co robi więc generalnie ufam mu i już skończe ten atrederm, ale już więcej nie dam się namówić na retinody , które powodują że skóra jest bordowa, piecze i wyrzuca z siebie najtrudniejsze do zlewaczenia pryszcze.

oooj a ja tutaj widze krem Bambino oraz Nivea ktorych glownym skladnikiem jest Prafinum Liqiudum - jeden z najwiekszych zapychaczy! Wiec moze twoj wysyp to nie wina retinoidow?
Dodam jeszcze ze ani Bambino ani Nivea z takim skladem nie nawilza twojej cery a tylko ja natluszcza i zapchaja, dlatego twoja skora piecze, bo retinoidy ja podrazniaja i nie nakladasz na nia nic nawilzajacego.

[magdziaS]

Napisane przez Nikita...

oooj a ja tutaj widze krem Bambino oraz Nivea ktorych glownym skladnikiem jest Prafinum Liqiudum - jeden z najwiekszych zapychaczy! Wiec moze twoj wysyp to nie wina retinoidow?
Dodam jeszcze ze ani Bambino ani Nivea z takim skladem nie nawilza twojej cery a tylko ja natluszcza i zapchaja, dlatego twoja skora piecze, bo retinoidy ja podrazniaja i nie nakladasz na nia nic nawilzajacego.

Więc czym najlepiej nawilżać ? Bo mam ten problem i niestety nie stosuje nic bo boje sie cokolwiek nałożyć, żeby sytuacja się nie pogorszyła...

[Nikita...]

Napisane przez magdziaS

Więc czym najlepiej nawilżać ? Bo mam ten problem i niestety nie stosuje nic bo boje sie cokolwiek nałożyć, żeby sytuacja się nie pogorszyła...

Czyms jak najbardziej naturalnym i nie drazniacym, probowalas sama sobie zrobic jakis kremik? pamietaj aby w skladzie unikac alkolohu, parafiny, parabenow, cypric trigliceride. Zerkni sobie na stronke zrob sobie krem, tam sprzedaja gotowe zestawiki do robienia kremow, serum itd. Im mniej chemi tym lepiej. Ja uzywam juz jakis czas kosmetykow Origins ale niestety nie sa one dostepne w PL, dlatego jezeli nie masz mozliwosci sciagniecia z zagranicy to polecam wlasnie zrobic krem samemu. Dobra jakosc i cena!
pozdrawiam

[Selavie]

Wiem, ze taka jest opinia o tych kremach, ale moj dermatolog zakazł mi wręcz używania kremów nawilżających i pozwolił tylko na kremy tłuste. Nie wiem jaka metoda jest w tym szaleństwie, ale stosuje się do jego zaleceń. Zastanawiam sie tylko który z tych kremów ma mniej szkodliwych dodatków... A może zamieniłabym te kremy na zwykłą wazelinę?

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

A może powinnam kupić jakiś olejek i używać go zamiast kremów?

[Nikita...]

Napisane przez Selavie

Wiem, ze taka jest opinia o tych kremach, ale moj dermatolog zakazł mi wręcz używania kremów nawilżających i pozwolił tylko na kremy tłuste. Nie wiem jaka metoda jest w tym szaleństwie, ale stosuje się do jego zaleceń. Zastanawiam sie tylko który z tych kremów ma mniej szkodliwych dodatków... A może zamieniłabym te kremy na zwykłą wazelinę?

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

A może powinnam kupić jakiś olejek i używać go zamiast kremów?

Z tego co pamietam to oba kremy maja na 2 miejscu w skladzie parafine wiec oba sa tak samo "dobre". Dziwny ten twoj dermatolog.
Wazelina tez sie zacisnie a nie nawilzy, jak juz chcesz to raczej jakis naturalny olejek 100% np arganowy jest nawilzajacy i lagodziacy.

[magdziaS]

Napisane przez Nikita...

Czyms jak najbardziej naturalnym i nie drazniacym, probowalas sama sobie zrobic jakis kremik? pamietaj aby w skladzie unikac alkolohu, parafiny, parabenow, cypric trigliceride. Zerkni sobie na stronke zrob sobie krem, tam sprzedaja gotowe zestawiki do robienia kremow, serum itd. Im mniej chemi tym lepiej. Ja uzywam juz jakis czas kosmetykow Origins ale niestety nie sa one dostepne w PL, dlatego jezeli nie masz mozliwosci sciagniecia z zagranicy to polecam wlasnie zrobic krem samemu. Dobra jakosc i cena!
pozdrawiam

Dziękuję za radę

[atytka]

A wiec ja leczę trądzik od jakichś 3 miesięcy retinoidami zew. i nadal SKORA SIĘ OCZYSZCZA!!! chodzi mi głownie o to, że niektóre dziewczyny rezygnują bo maja wysypy ciągle. Ja też tak mam do teraz ale wysypy na poczatku były o wiele bardziej nasilone wszytsko wyłaziło z twarzy a teraz twarz gładka i jak mam wysyp to są to 4 ropne krostki!! takze dziewczyny nie rezygnujcie!! warto naprawde !! a kiedy lekarz mnie zobaczył powiedział ze bardzo nieciekawie to wygląda a teraz wygladam wreszcie jak człowiek

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

aha co do tych kremow (bambino, nivea) nie mogłam ich używać skóra wyglądała po tym na okropnie przemeczoną.. Jakby byly poprostu za ciezkie. Dłuższy czas smarowałąm twarz mascia z wit A i dobrze mi robiła ale nie nawilżała wystarczająco. Teraz od jakiegoś czasu używam kremu z iwostinu hydratia z mocznikiem i kwasem hialuronowym i dla mnie rewelka nawilza idealnie

[Nikita...]

Napisane przez magdziaS

Dziękuję za radę

nie ma sprawy byle pomoglo!

[Selavie]

No własnie, ja używałam Locacidu 2 miesiące, teraz Atrederm od 2 tygodniu i odkąd zakończyłam locacid ( może miesiąc temu) mam cały czas wysypy, jeden po drugim, a ostatnio to już jestem w ciągu- mam cały czas wysypaną twarz i codziennie dochodzą kolejne, prawie nic nie chce zejść, bo wysypuje mnie zawsze głębokimi pryszczami, takimi nieropnymi ...Cieszę sie tylko że na ten czas kiedy mam okres + atrederm nie mieszkam z chłopakiem, tylko wyjechałam na święta do rodziny Chyba bym nie dała rady pokazać się mu z 20 pryszczami na twarzy, bo teraz tak jest... Zrezygnowałam narazie z Papki Jadwigi, bo po niecałym tygodniu nie zlikwidowała żadnego pryszcza ani nawet nie zmniejszyła, smaruje się teraz pastą siarkową... Obawiam się, że wysyp który mam od soboty zniweluje się dopiero po miesiącu ;( A czy generalnie jest wśród was ktoś zadowolony po kuracji Atredermem?

[blue_velvet1207]

Napisane przez Nikita...

oooj a ja tutaj widze krem Bambino oraz Nivea ktorych glownym skladnikiem jest Prafinum Liqiudum - jeden z najwiekszych zapychaczy! Wiec moze twoj wysyp to nie wina retinoidow?
Dodam jeszcze ze ani Bambino ani Nivea z takim skladem nie nawilza twojej cery a tylko ja natluszcza i zapchaja, dlatego twoja skora piecze, bo retinoidy ja podrazniaja i nie nakladasz na nia nic nawilzajacego.

zgadzam się z Tobą w 100%. Dziewczyny ze skłonnością do trądziku, nie radzę używać jakichkolwiek kosmetyków z tym składnikiem - Paraffinum Liquidum. Występuje zazwyczaj w tańszych kremach, a to dlatego, że jest po prostu tanim materiałem, to jest olej parafinowy, pochodna ropy naftowej, czy coś takiego.. Jest tani, dlatego go wciskają do tańszych kosmetyków, zwłaszcza drogeryjnych, ale w aptecznych też go widziałam... Np. La Roche Posay ma w mleczkach i kremach nawilżających do cery trądzikowej (!) Wiecie co, czasami mam wrażenie, że oni specjalnie wrzucają takie świństwa do serii dla trądzikowców, żeby stan ich cery się pogarszał, sięgali po następne kosmetyki dla złagodzenia efektów, nabijali kasę dermatologom i interes w ten sposób się kręci. Powiem Wam, że mnie często dermatolodzy sami zachęcali: niech pani sobie wykupi z serii LRP krem nawilżająco matujący, tonik, mleczko i balsam do ciała. Jak dermatolog mi daje ich ulotkę reklamującą i zaznacza, co mam dokładnie kupić, to jak mam go traktować? Jak żywą reklamę !
Powiedziałam mu, że mnie olej parafinowy zapycha i nie mogę stosować LRP. Nic się nie odezwał... :P

[Nikita...]

Napisane przez blue_velvet1207

zgadzam się z Tobą w 100%. Dziewczyny ze skłonnością do trądziku, nie radzę używać jakichkolwiek kosmetyków z tym składnikiem - Paraffinum Liquidum. Występuje zazwyczaj w tańszych kremach, a to dlatego, że jest po prostu tanim materiałem, to jest olej parafinowy, pochodna ropy naftowej, czy coś takiego.. Jest tani, dlatego go wciskają do tańszych kosmetyków, zwłaszcza drogeryjnych, ale w aptecznych też go widziałam... Np. La Roche Posay ma w mleczkach i kremach nawilżających do cery trądzikowej (!) Wiecie co, czasami mam wrażenie, że oni specjalnie wrzucają takie świństwa do serii dla trądzikowców, żeby stan ich cery się pogarszał, sięgali po następne kosmetyki dla złagodzenia efektów, nabijali kasę dermatologom i interes w ten sposób się kręci. Powiem Wam, że mnie często dermatolodzy sami zachęcali: niech pani sobie wykupi z serii LRP krem nawilżająco matujący, tonik, mleczko i balsam do ciała. Jak dermatolog mi daje ich ulotkę reklamującą i zaznacza, co mam dokładnie kupić, to jak mam go traktować? Jak żywą reklamę !
Powiedziałam mu, że mnie olej parafinowy zapycha i nie mogę stosować LRP. Nic się nie odezwał... :P

to jest czysty biznes. Parafina jest taniutka a kremy LRP drogie wiec ktos po prostu nabija niezla kase. Taka kase, ze moze sie reklamowac na kazdym kroku i oplacac dermatomogom wczasny na Dominikanie, za wciskanie nam kitu, jakie to sa super kosmetyki. Moj dermatolog to mi nawet probki tych kosmetykow dal, czujecie baze?
Mam nadzieje, ze dzieki takim dyskusjom jak ta wiecej dziewczyn sie polapie w calej tej machinie marketingowej i juz wiecej nie kupi tych kosmetykow bo skladowo to prawie jak Bambino czy Nivea.
Wesolych Swiat wszystkim zycze!

[long_braid]

Napisane przez Selavie

No własnie, ja używałam Locacidu 2 miesiące, teraz Atrederm od 2 tygodniu i odkąd zakończyłam locacid ( może miesiąc temu) mam cały czas wysypy, jeden po drugim, a ostatnio to już jestem w ciągu- mam cały czas wysypaną twarz i codziennie dochodzą kolejne, prawie nic nie chce zejść, bo wysypuje mnie zawsze głębokimi pryszczami, takimi nieropnymi ...Cieszę sie tylko że na ten czas kiedy mam okres + atrederm nie mieszkam z chłopakiem, tylko wyjechałam na święta do rodziny Chyba bym nie dała rady pokazać się mu z 20 pryszczami na twarzy, bo teraz tak jest... Zrezygnowałam narazie z Papki Jadwigi, bo po niecałym tygodniu nie zlikwidowała żadnego pryszcza ani nawet nie zmniejszyła, smaruje się teraz pastą siarkową... Obawiam się, że wysyp który mam od soboty zniweluje się dopiero po miesiącu ;( A czy generalnie jest wśród was ktoś zadowolony po kuracji Atredermem?

Tak. można powiedzieć, że ja Co prawda nie miałam jakichś tam ropnych pryszczy i w ogromnych ilościach ale miałam dużo zaskórników zamkniętych z czego później sie robiły większe no i blizny, co prawda wysypu nie miałam bo wcześniej stosowałam już Acne derm i po tym miałam ładny wysyp teraz na twarzy zaskóników nie mam ale za to pojawiają mi się czasami jakieś pojedyńcze pryszczyki, które oczywiście wyciskam bo nie mogę się powstrzymać i w konsekwencji robi się ślad/ blizna ciągle dążę do gładkiej, jednolitej cery mam nadzieję, że jeszcze z 3 stosowania Atre, chyba że znowu coś wyskoczy ;/

[blue_velvet1207]

Jakie znacie najskuteczniejsze sposoby na pozbycie się przebarwień? Ponoć peeling migdałowy jest za słaby. Chciałabym się za to wziąć, ale jak trądzik mi wróci, to wszystko na marne. Dlatego pisałam o tym Izo doustnie. Chodziłam w swoim życiu do kilku lekarzy. Niestety z przerwami, ponieważ miałam okresy jak mi się zdawało całkowitego wyleczenia skóry. Trądzik mam od ok. 8 lat. Od ok. 2 lat miałam problemy z pryszczami na ciele. Jedna z lekarek przepisała mi Izo już na drugiej wizycie. Nigdy go nie wykupiłam, bo jakoś dziwnie się waham. Coś mi nie daje spokoju. Boję się tego Izoteku, a coraz więcej osób mówi o wyleczeniu się na 1,5 roku, góra 2 lata. Czyli znów czasowe podleczenie się. Potem można 2 terapię przechodzić. Tylko zastanówmy się, czy jest sens wydawać tyle miesięcznie na leki, jak trądzik zostanie uśpiony i wróci... Dlatego ja pełna różnych obaw (przed skutkami ubocznymi), nie wzięłam Izo. Poszłam do innego lekarza i dał mi właśnie receptę na tretinoinę w płynie. Uważam, że to bardziej racjonalne podejście, niż od razu "dowalać" pacjentowi Izo.

[jyyli]

Napisane przez blue_velvet1207

Jakie znacie najskuteczniejsze sposoby na pozbycie się przebarwień? Ponoć peeling migdałowy jest za słaby. Chciałabym się za to wziąć, ale jak trądzik mi wróci, to wszystko na marne. Dlatego pisałam o tym Izo doustnie. Chodziłam w swoim życiu do kilku lekarzy. Niestety z przerwami, ponieważ miałam okresy jak mi się zdawało całkowitego wyleczenia skóry. Trądzik mam od ok. 8 lat. Od ok. 2 lat miałam problemy z pryszczami na ciele. Jedna z lekarek przepisała mi Izo już na drugiej wizycie. Nigdy go nie wykupiłam, bo jakoś dziwnie się waham. Coś mi nie daje spokoju. Boję się tego Izoteku, a coraz więcej osób mówi o wyleczeniu się na 1,5 roku, góra 2 lata. Czyli znów czasowe podleczenie się. Potem można 2 terapię przechodzić. Tylko zastanówmy się, czy jest sens wydawać tyle miesięcznie na leki, jak trądzik zostanie uśpiony i wróci... Dlatego ja pełna różnych obaw (przed skutkami ubocznymi), nie wzięłam Izo. Poszłam do innego lekarza i dał mi właśnie receptę na tretinoinę w płynie. Uważam, że to bardziej racjonalne podejście, niż od razu "dowalać" pacjentowi Izo.

Jest sens braż Izo, ale tylko przy naprawdę uporczywym trądziku, na który nic nie działa. Dlatego jeśli aktualnie nie masz zbyt dużych problemów, nie ma sensu obciążać wątroby.
I jednak większość osób całkiem pozbywa się trądziku, ale wtedy, kiedy przyczyna nie leży gdzie indziej. Przy problemach z hormonami Izo może rzeczywiście pomóc, ale tylko na chwilę.

Ja dostałam Izo dopiero po paru latach bezskutecznego leczenia. I niestety jestem w tej pechowej grupie ludzi, u których wystąpiły rzadkie efekty uboczne, bo miałam straszliwe migreny Na szczęście minęły od razu po odstawieniu. Ale nie ma się co bać, u mojej lekarki byłam jedynym przypadkiem, który musiał odstawić Z tym, że ona naprawdę traktuje Izo jako ostateczność i wcześniej próbuje wszystkich innych substancji dostępnych na rynku.

[Selavie]

Więc odstawiłaś Izotek i teraz leczysz sie Atredermem?

[jyyli]

Napisane przez Selavie

Więc odstawiłaś Izotek i teraz leczysz sie Atredermem?

Izotek odstawiłam już parę lat temu i od tego czasu stosuję właśnie Atre i od czasu do czasu inne leki. Atrederm nie wyleczył u mnie trądziku (jak zresztą nic innego, tutaj chyba tylko Izo by pomógł ), ale BARDZO poprawił stan mojej cery. To jest naprawdę najlepszy lek, jaki stosowałam do tej pory
Tylko, że u mnie problem leży zbyt głęboko, żeby wyleczyć trądzik lekami zewnętrznymi. Nawet nie wiem, jaka jest przyczyna trądziku, wszystko już wykluczyłam, więc może to jakiś zmutowany trądzik z kosmosu

Ale Atre polecam każdemu, bo uważam, że każdemu pomoże w jakimś stopniu Fajnie złuszcza skórę, więc zawsze to coś da.

[Selavie]

A z jakiego miasta jestes? Moge Ci polecić bardzo dobrego dermatologa z Warszawy, jestem pewna po 10 latach walki z trądzikiem, że jeśli on mnie nie wyleczy to nikt mnie nie wyleczy.

[jyyli]

Napisane przez Selavie

A z jakiego miasta jestes? Moge Ci polecić bardzo dobrego dermatologa z Warszawy, jestem pewna po 10 latach walki z trądzikiem, że jeśli on mnie nie wyleczy to nikt mnie nie wyleczy.

Niestety mieszkam daleko od Warszawy
I już chyba wszystkiego w życiu próbowałam. Teraz, kiedy biorę Tetralysal i liść oliwny, a zewnętrznie używam Atredermu, cera jest przynajmniej znośna i może powolutku będzie coraz lepiej? Też nie liczę na wyleczenie trądziku w miesiąc, ale może za rok-dwa będzie poprawa

[Selavie]

Skoro już widzisz poprawę to znaczy, że idzie ku lepszemu A czy też w pierwszych tygodniach używania Atredermu miałaś duże wysypy? Ja oprócz wysypów odkryłam dziś także ogromną czerwoną plamę na czole, która jest chyba wynikiem podrażnienia...Nawet puder jej nie maskuje.

[jyyli]

Napisane przez Selavie

Skoro już widzisz poprawę to znaczy, że idzie ku lepszemu A czy też w pierwszych tygodniach używania Atredermu miałaś duże wysypy? Ja oprócz wysypów odkryłam dziś także ogromną czerwoną plamę na czole, która jest chyba wynikiem podrażnienia...Nawet puder jej nie maskuje.

Niestety tak. Nie jestem w stanie powiedzieć, ile dokładnie trwał wysyp, ale może z miesiąc. Ale zacisnęłam zęby i nie żałuję

[Selavie]

A pamiętasz może czy zaczął się od razu czy dopiero po 2-3 tygodniach? Próbuje ustalić , co jest przyczyną mojego...