Fenomen Angel

[liv87]

Napisane przez zania

...
Uszczerbku to moglabys dostac, gdybys widziala jego slawne zdjecie nude w klapeczkach

Pamietam... byl nawet watek z tymi zdjeciami Jak poszukam, to wkleje

[siarka40]

Napisane przez czarownica jaga

No zaciekawiłaś mnie, poszukam u wujka google Już bardziej zwariować i tak nie mogę

moze lepiej nie... widok nagiego Muglera z jego wielkim ego moze spedzic sen z powiek przez wiele nocy^^.

[czarownica jaga]

Napisane przez liv87

Pamietam... byl nawet watek z tymi zdjeciami Jak poszukam, to wkleje

Wklej proszę, bo ja coś nie umiem znaleźć, nie wiem za bardzo czego konkretnie mam szukać

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez siarka40

moze lepiej nie... widok nagiego Muglera z jego wielkim ego moze spedzic sen z powiek przez wiele nocy^^.

Po takich postach moja ciekawość niestety nie maleje a rośnie, a to on był.... nagi... tak całkiem?? a zdjęcie robione z przodu czy z tyłu, to może być całkiem ciekawy widok hehe

[siarka40]

Napisane przez czarownica jaga

Po takich postach moja ciekawość niestety nie maleje a rośnie, a to on był.... nagi... tak całkiem?? a zdjęcie robione z przodu czy z tyłu, to może być całkiem ciekawy widok hehe

odpowiadajac jezykiem z Twojej sygnatury - szabelka na wierzchu byla, w calej okazalosci.

[czarownica jaga]

Napisane przez siarka40

odpowiadajac jezykiem z Twojej sygnatury - szabelka na wierzchu byla, w calej okazalosci.

O matkoMuszę to zobaczyć!

[ewika70]

Napisane przez czarownica jaga

Wklej proszę, bo ja coś nie umiem znaleźć, nie wiem za bardzo czego konkretnie mam szukać

Przyłączam się do prośby. Ja także nie widziałam tego zdjęcia

[liv87]

Znalazlam watek
klik!

[Asiuuuuula]

Napisane przez liv87

Znalazlam watek
klik!

post 16

[czarownica jaga]

Haaaaaaahaaaaa!!!!:brzyda l:
No jaja jak berety.
Dziewczyny piszą, że wygląd tego pana nie pasuje do jego perfum, a mnie się wydaje, że one są właśnie na tyle przewrotne (czekolada i przebijające wonie cmentarne), że trzeba się było czegoś podobnego spodziewać. Zastanawia mnie tylko dlaczego koleś, który na pewno ma moc pieniędzy gania w gumowych klapkach rodem z rynku od Ruskich za 5zł. Jest przesadnie oszczędny? Brakuje mu gustu? Piątej klepki? Czy po prostu mu wszystko wisi (hihi), włącznie z opinią klientów? A może przekorny? Albo myśli, że niech gadają byle co, byle tylko gadali a sprzedaż rośnie?
Kurcze, trochę się tu chyba off top zrobił

[ewika70]

Napisane przez Asiuuuuula

post 16

Okazuje się, że widziałam już to zdjęcie, ale w wersji under 18. Tymczasem wersja bez cenzury... Gość jest oryginałem, bez dwóch zdań. I do tego jest podobny do tego brzydala Mickey'a Rourke.

Przepraszam za wtręt nie na temat, ale musiałam, po prostu musiałam.

[Asiuuuuula]

Ale to jakieś stare zdjęcie chyba, na innych prezetuje się zgoła inaczej , może cosik nawet poprawiał w urodzie

[czarownica jaga]

Napisane przez Asiuuuuula

Ale to jakieś stare zdjęcie chyba, na innych prezetuje się zgoła inaczej , może cosik nawet poprawiał w urodzie

Poprawiał tylko trochę mu nie wyszło...
Angel i tak mnie kusi....




Edit. Tak patrząc na ten mój nieszczęsny podpis o tej szabelce, myślę, że Manfred ma prawdziwe szablisko. Nie odważyłabym się zadać mu pytania o nogawkę, żeby mnie nie przeciął na pół

[golgie]

już dałam komentarz w tamtym wątku, nie mogę wyjść z szoku

[czarownica jaga]

Napisane przez golgie

już dałam komentarz w tamtym wątku, nie mogę wyjść z szoku

I ja dorzuciłam swoje trzy grosze, mam nadzieję, że za te złośliwości Angel mnie dziś w nocy nie ścignie

[Annusia88]

Kiedyś Angel nie lubiłam, ale teraz to jedne z moich ulubionych, dostałam pod choinkę we flakonie który moge uzupełniać w douglasie i jestem przeszczęśliwa, mam też dwie butelki do uzupełnień od Aliena i muszę się przejść po dolewkę w sumie to sama nie wiem które lubię bardziej, ale chyba jednak alieny, jakieś takie są magiczne

[Karkki]

Tak sobie wydumałam, że klasyczny Angel to Gabriel (Christopher Walken) z The Prophecy. Mało sympatyczny jegomość. W gruncie rzeczy to nawet bardzo wredny, ale trudno mu się oprzeć.
Angel EDT to Gabriel (Tilda Swinton) z Constantine. Sympatyczna bardzo nie jest, ale zdecydowanie łagodniejsza. Obawia się utraty miłości.
Natomiast The Taste of Fragrance Angel to Seth (Nicolas Cage) z Miasta Aniołów. Taki mniamniuśny i romantyczny, że aż mdli.
W pozostałych Aniołach też można dopatrzeć się filmowych odpowiedników, ale jakoś reszta nie wzbudza we mnie aż takich emocji.

[Małgosia791]

Napisane przez czarownica jaga

Haaaaaaahaaaaa!!!!:brzyda l:
No jaja jak berety.
Dziewczyny piszą, że wygląd tego pana nie pasuje do jego perfum, a mnie się wydaje, że one są właśnie na tyle przewrotne (czekolada i przebijające wonie cmentarne), że trzeba się było czegoś podobnego spodziewać.

Tia.. Dzieła owego pana moim skromnym zdaniem w pełni odzwierciedlają jego wygląd zewnętrzny(szczególnie fizjologiczne Womanity-kojarzące mi się z majtami i nieświeżym oddechem zamaskowanym gumą owocową)
Co do Angel, po wielokrotnych testach stwierdzam, ze to moja trauma-im częsciej go wąchałam, tym bardziej zbierało mi się na Ostatnio byłam u dentysty i w poczekalni powiesiłam kurtkę, a obok mnie powiesiła płaszcz dziewczyna obficie spryskana Angelem(całą poczekalnię zasmrodziła)-to ten zapach dosłownie wsiąknął w moją kurtkę, czułam go ze 2 dni i nie bardzo mogłam go zapsikać, byłam wściekła

[dobbinka]

Napisane przez Małgosia791

Tia.. Dzieła owego pana moim skromnym zdaniem w pełni odzwierciedlają jego wygląd zewnętrzny(szczególnie fizjologiczne Womanity-kojarzące mi się z majtami i nieświeżym oddechem zamaskowanym gumą owocową)
Co do Angel, po wielokrotnych testach stwierdzam, ze to moja trauma-im częsciej go wąchałam, tym bardziej zbierało mi się na Ostatnio byłam u dentysty i w poczekalni powiesiłam kurtkę, a obok mnie powiesiła płaszcz dziewczyna obficie spryskana Angelem(całą poczekalnię zasmrodziła)-to ten zapach dosłownie wsiąknął w moją kurtkę, czułam go ze 2 dni i nie bardzo mogłam go zapsikać, byłam wściekła

Podzielam zdanie. wcale się nie zdziwiłam, że tfórca tak wygląda! Nie rozumiem fenomenu Angela, a wczoraj dość długo
(ok 2h) jechałam obok pani naendżelowanej, a że byłam po imprezie lekko alkoholowej, to bałam się, coby się nie wywnętrzyć

[Annusia88]

fenomen Angela na tym chyba właśnie polega, że albo się je uwielbia albo nie cierpi

[czarownica jaga]

Mnie też on odpycha i przyciąga, po prostu za nos prowadza jak sobie chce. Próbki oczywiście jeszcze nie przyszły, a zapach psiknięty na testerze z perfumerii sobie siedzi i pachnie u mnie w szafie, teraz tak jakby zelżał, z 10metrowego anioła zamienił się w malutkiego, przymilnego aniołka.
Wiem!!! On mi się kojarzy z dżinem, który prosi i uwodzi żeby go wypuścić z butelki, a jak już się wydostanie to ma cię gdzieś i robi sobie co mu się żywnie podoba. No magia po prostu! W życiu bym nie powiedziała, że na stare lata poznam perfumy, które są jak żywa istota. Oszalałam już całkiem.

[Vespertine__Milo]

Angela kocham od czasu jego wejścia na rynek i otrzymania próbki - wiedziałam już wtedy - muszę go mieć! Miłość od pierwszego niuchnięcia, zapach, w którym czuję się sobą, mogę go nosić od rana do nocy.

Jest zmysłowy, ale też trudny w odbiorze przez innych, za co w dużej mierze chyba odpowiedzialna jest niezwykle solidna dawka zdecydowanej, ostrej paczuli. Z moich obserwacji wynika, że lubią go mężczyźni, którzy wolą kobiety z charakterem. Jakie kobiety go lubią? Nie wiem, bo bardzo rzadko o dziwo go wyczuwam na nich!

[dobbinka]

A tam paczuli! Cukier mnie odstręcza. Palony cukier stylizujący się na szlachetny karmel strzela mnie po twarzy. Po jakimś czasie czuję czekoladę i jeśli się nie skupiam na tym cukropaleniu, to nawet mogę nosić. Oczyma duszy widzę meneli siedzących przy bimbrze i upalających kostkę cukru, coby wyglądał bardziej jak krupnik niż zwykła berbelucha. No, a teraz menele noszą klapki Kubota i slicne skarpetki do tego.

[czarownica jaga]

Napisane przez dobbinka

A tam paczuli! Cukier mnie odstręcza. Palony cukier stylizujący się na szlachetny karmel strzela mnie po twarzy. Po jakimś czasie czuję czekoladę i jeśli się nie skupiam na tym cukropaleniu, to nawet mogę nosić. Oczyma duszy widzę meneli siedzących przy bimbrze i upalających kostkę cukru, coby wyglądał bardziej jak krupnik niż zwykła berbelucha. No, a teraz menele noszą klapki Kubota i slicne skarpetki do tego.

Ale cyrk, Ty to masz dopiero wizje, menele w klapkach zamieniający berbeluchę na szlachetny trunek wymiatają Szkoda, że pan Mugler nie wchodzi na Wizaż, chyba by się nieźle zdziwił

[201611241302]

Ło matulu ja się w Angelu zakochałam..Pare lat temu miałam próbkę, a dziś znów do mnie przywędrowała i niucham nadgarstek co chwilę. Wyczuwam w nim piękno, którego wcześniej nie czułam, szczególnie po paru godzinach aa i co teraz.. Boję się go i go pragnę.

Aliena mam i uwielbiam, mam wrażenie, że mają jakąś wspólną nutę.

[czarownica jaga]

Napisane przez dzasminka

Ło matulu ja się w Angelu zakochałam..Pare lat temu miałam próbkę, a dziś znów do mnie przywędrowała i niucham nadgarstek co chwilę. Wyczuwam w nim piękno, którego wcześniej nie czułam, szczególnie po paru godzinach aa i co teraz.. Boję się go i go pragnę.

Aliena mam i uwielbiam, mam wrażenie, że mają jakąś wspólną nutę.

Czuję to samo w stosunku do tych perfum, strach, wielką, obsesyjną iekaowść i pragnienie posiadania. Na dodatek, ten zapach odbieram jak jakąś istotę, to jakieś szaleństwo.

[Leili]

A u mnie z Angelem było dość specyficznie. Zobaczyłam je w necie taka śliczna gwiazdeczka... nic tylko piękny zapach, później poczytałam informacje na kwc... no i ciekawa byłam jak pachnie bo taką różnorodność opinii miał. Będąc w sepchorze przy okazji psiknęłam to niebieskie cudeńko na nadgarstek... i co to wogóle jest???? Jakaś masakra przypominająca mi maść kamforową, zapach przebrzydły, nie dający się zmyć za wszelką cenę. I to był koniec testów. Po jakimś czasie będąc na wakacjach na Majorce kupując w tamtejszej perfumerii Aqua di Gioia dostałam żel pod prtysznic Angela. Po powrocie stwierdziałam nie no przynajmniej do mycia rąk może się nada... i jakie było moje zdziwienie gdy po umyciu nie mogłam oderać ich od nosa... wąchałam wąchałam i jakieś takie magnetyczne były, ładne, ale nie takie jak zwykłe perfumy, tylko takie wyjątkowe... niespotykane. No i zamówiłam próbkę z allegro, co by nie wydać kilkaset złotych na marne...po próbeczce wkońcu swoja gwiazdka i teraz używam jej tylko na specjalne okazje. NIe wiem co w nim jest ale czasem mnie wycisza i uspokaja. Z nadgarstkiem pachnącym Angelem szybko zasypiam. Chciałabym mież 100 ml bo z gwiazdki 25 szybko ubywa, ale mam jeszcze 100 La rose i Innocenta więc troszkę mi rekompensują brak wielkiej flachy. No i reeasumując z nienawiści do miłości... cienka linia. Teraz jest to .

[201605021613]

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...rance-edp.html

patrzcie

[golgie]

Napisane przez edziorek 203

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...rance-edp.html

patrzcie

suuuper,tylko niech już się przynajmniej na allegro pojawi

[201605021613]

Napisane przez golgie

suuuper,tylko niech już się przynajmniej na allegro pojawi

trzeba czekac

[czarownica jaga]

No to już po mnie!Dziś przyjechały do mnie dwie próbki, Angel klasyk i Innocent, popsikałam sobie nadgarstki i okazało się, że klasyk nie jest na mnie taki monumentalny jak jawił mi się, gdy wąchałam go na blotterku, jest słodki i drapieżny jednocześnie, jest po prostu mój - przepadłam z kretesem, zastanawiam się jaką pojemność sobie zamówić, 25 ml czy 50 od razu pojechać? I nawet humor mi się od razu poprawił jak poczułam to cudo, tak, bo inaczej nie można określić tych perum. Innocent też mi się spodobał, ale malutką ciutkę mniej niż klasyk. TŻ twierdzi, że Innocent nawet ładniejszy, kupię go sobie, ale trochę później, na dwie butelki mnie niestety nie stać Zresztą.... może na imieniny coś dostanę W chwili obecnej czuję, że te dwa zapachy muszę mieć.