Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

[New_Rock]

Napisane przez Norton

Dlaczego czat nie działa poczytajcie:
http://www.polchat.pl/news_view.php?ID=4

wczoraj przez ICeQ działał, dziś nie działa i trzeba podmienić w 1 pliku 2 adresy. Podmienić www na s1, tak naprawdę.

otwieramy Notatnik
znajdujemy plik reg.dat, który pewnie jest w:
c:\Program Files\Ikaris' Chat Qlient\reg.dat
(ew. w inny sposób znajdujemy en plik i otwieramy go w Notatniku)
uważnie czytamy treść:

• w linii Server ma być (podmieniamy):

"Server"="s1.polchat. pl"

• w polu Link ma być:

"Link"="http://s1.polchat.pl/chat/room.phtml/?room=ikari"

• w polu Codebase ma być:

"Codebase"="http://s1.polchat.pl"

[...echhh UWAGA powyżej Wizaż nam porobił spacje w adresach... żadnych spacji ma nie być... pousuwajcie ręcznie spacje z adresów powyżej]
zapisujemy plik, wpisując ręcznie jego rozszerzenie .dat (bo sam automatycznie, to zapisze się jako .txt)

sprawa wpłat na konto s. Józefy:
osoby, które nie mają konta bankowego z dostępem przez internet, i aby wpłacić pieniądze, chodzą zwykle do banku lub na pocztę, mogą - wpłacając pieniądze na konto s. Józefy - zaoszczędzić na opłacie bankowej, idąc do banku, w którym ma konto s. Józefa, czyli PeKaO S.A.
w tym linku sprawdźcie, gdzie macie najbliższy oddział tego banku.
Podkreślam: chodzi o PeKaO S.A., to z byczkiem. To, które istnieje od kilkunastu lat, a nie to "od zawsze". Jasne? Tak, to 2 różne banki.

Wszędzie indziej, czyli w innych bankach lub na poczcie, będzie opłata za wpłatę.

Ilość złotych przeliczamy wg kursu dolara na dany dzień - ew. wpłacając z górką. http://kursy-walut.mybank.pl/

[Seona]

Napisane przez moria44

jestem ciekawa ile jest jeszcze dzieci w Mpanshy które czekają na naszą adopcję. Ja wiem, że tam cały czas jakieś nowe dzieci dochodzą ale tak w przybliżeniu. Chciałabym wiedzieć, czy pomagamy już większości dzieci czy jeszcze długa droga przed nami i czy te dzieciaczki, które mają przychodzić na dożywianie to wszystkie czy też tylko te, które są pod opieką adopcyjnych rodziców czy też może właśnie te, które nie mają pomocy i Siostra chce im zaoferować chociaż jeden posiłek.

O to samo zawsze chcę zapytać

Napisane przez _MAMA_

Kochani musimy sie określić co do tej Pani kucharki - jej wynagrodzenie w przeliczeniu na zł to niecałe 100 zł / miesiac. Jak to zorganizować?
To nie może być jednorazowa akcja, jak juz siostra podejmie takie kroki musi być pewna ze co miesiąc będzie miała dla tej Pani na wypłatę.

To ja się określam-co miesiąc 10 zł, jako stałe zlecenie

Napisane przez agu_siek

ja mogę z 15 zł się dorzucić miesiecznie

Napisane przez elinka4

Ja mogę wpłacać 25zł miesięcznie.

No to mamy już 50 zł Teraz drugie 50 zł brakuje

[Norton]

Napisane przez moria44

Norton - śliczny synek, to ile już masz tych maluchów?

Jam mam jednego, moja mama drugiego a szkoła trzeciego "malucha"

[cc_chanel]

Napisane przez New_Rock

sprawa wpłat na konto s. Józefy:
osoby, które nie mają konta bankowego z dostępem przez internet, i aby wpłacić pieniądze, chodzą zwykle do banku lub na pocztę, mogą - wpłacając pieniądze na konto s. Józefy - zaoszczędzić na opłacie bankowej, idąc do banku, w którym ma konto s. Józefa, czyli PeKaO S.A.
w tym linku sprawdźcie, gdzie macie najbliższy oddział tego banku.
Podkreślam: chodzi o PeKaO S.A., to z byczkiem. To, które istnieje od kilkunastu lat, a nie to "od zawsze". Jasne? Tak, to 2 różne banki.

Wszędzie indziej, czyli w innych bankach lub na poczcie, będzie opłata za wpłatę.

Ilość złotych przeliczamy wg kursu dolara na dany dzień - ew. wpłacając z górką. http://kursy-walut.mybank.pl/

dziemkujem bałdzo wiem już wszystko....chociaż nie nie wsxystko co wpisać w polu tytułem?

[_MAMA_]

cc_chanel tytułem"pomoc dla ....(imię i nazwisko dziecka)"
wiem do tej pory nie było słowa "pomoc" ale na razie to mi przyszło do głowy.
Cały czas myslę o tym żeby sie z podatkami nie przyczepili bo z jakiegoś przelewu nie będzie wynikało ze to na prawdę jest pomoc !

[Kasia****]

Witam Wszystkich
Oj dawno nie pisałam ale za to regularnie Was podczytuję
Mam pytanie do Seony albo kogos innego z okolic Reszowa czy jest teraz moze "organizowana" w naszych okolicach duza paczka bo chętnie dołozyłabym sie do niej i przy okazji dorzuciłabym cos dla mojej małej a jesli nie to bardzo proszę o informacje jesli bedzie organizowana

[New_Rock]

osoby, które nie mogą znaleźć u siebie pliku reg.dat ... mają pewnie starszą wersję ICeQ (5.05), w której go nie ma :)
ściągnijcie najnowszą 5.07 :) http://www.ikari.pl/pobierz pierwszy na górze listy :)

przy okazji, Polczat podaje, że tę zamianę na s1 można zrobić w programie... ale... ani mnie ani Ani nie udaje się zmienić tego na stałe w ten sposób. Zmienia się na czas otwarcia programu, jak się zamknie, to następnym razem trzeba wpisywać od nowa.
Dlatego podałem sposób z wpisaniem tego ręcznie - wtedy zostanie na stałe.

[Asienka83]

A ja pisze teraz tak z cyklu "buszowania po necie w poszukiwaniu ciekawostek o Afryce" i znalazłam taki artykuł, a własciwie powtórkę reportażu, który kiedyś w sierpniu oglądałam na tvn Może ktoś z Was oglądał a jesli nie to zachęcam, ja się strasznie wzruszyłam.
Reportaż jest o 12 letniej Malajce z Ghany, rozmowa z nią... zresztą sami zobaczcie tutaj

edit.
Aha, jak myślicie - może byśmy napisali, zgłosili pomysł na temat Misji w Afryce, w Zambii do programu? Bo jest taka mozliwość jak widzę

[BIG]

Dokładam się do pensji kucharki-co miesiąc 15zł.

[Animator]

Witajcie wszyscy Norton Dziękuję za zaufanie, cieszę się, że są młodzi, którzy czują się odpowiedzialni za innych. Zaraz podam Ci na priv mój telefon i spróbujemy uzgodnić termin. Podaj mi tez na privie plan rekolekcji i tematy, które będę mógł przybliżyć tym młodym ludziom.
Mama W Jastrzębiu siostra Józefa "dała mi" w "opiekę" modlitewną siostrę Martę. Nie wiem jednak czy Ona będzie śię dokształcała. Jeżeli chodzi o wpłaty na szkolenie sióstr już wcześniej pisłałem dokonałem na razie jednej wpłaty na to szkolenie razem z wpłatą na Jenipher. Dziękuję też za zdjęcie Mary i Georga Kayombe. Ciągle jeszcze czekam na zdjęcia Adriana i Margareth Tembo - wnuczki Katechisty z Mpanshya
Mzyngu O siostrze Alfonsinie też wspominała s. Józefa w Jastrzębiu i jeszcze o siedmiu innych, zapomniałem jednak ich imion.
cc - chanel witaj w rodzinie.
1st La day też witaj - powodzenia w reportażu.Ja niestety mieszkam trochę za daleko od Bydgoszczy, a awionetki jeszcze nie mam, ani nawet helikoptera.
Mama Już też to pisałem i jeszcze raz piszę, że każda kwota, która wpływa na konto od razu zarabia i od tego zarobku jest potrącany podatek tzw. Belki.Ponieważ jednak co innego podatek od zarobku jakim są odsetki a co innego faktyczny przypływ gotówki to jednak w tytule trzeba wpisywać "darowizna na:adopcję dziecka, na środki transporu misyjnego, na dożywianie dzieci czy tp." Jednak fachowcy Bankowi (o ile są na forum) prosimy o autorytatywną wypowiedź.
Norton Te modlitwy czy nie są w języku Chibemba. trudno zgadnąć bo w Afryce jest podobno 700 języków.(o ile sie pomyliłem?)
Jannet witaj na forum Ja bardzo chętnie na ten zlot garbusków, ale doba nie z gumy, poza tym żona mnie teraz bardzo potrzebuje, bo jest po operacji. Gratulacje za piękny wiersz.
Mama Rzeczywiście piękna reklama o afrykańskich dzieciach i z darmową reklamą stronki o adopcji. Jeżeli chodzi o wpłatę na kucharkę - no to dochodzi jeszcze jedna pozycja po mleku dla niemowląt, szkoleniu sióstr, traktorze. Tylko przyklasnąc deklaracjom. Ja w tej chwili nie obiecuję, bo mój budżet też nie z gumy, a troska o Mpanshyę to jeden z wielu projektów misyjnych. Zresztą ja na każde z czwórki dzieci ( a wszystkie to maluchy) wpłacam na rok po 400 zł a dolar w tej chwili stoi u nas coś około 2,50, także myślę, że jezeli siostra by "podebrała" coś z tych kwot to by się nikomu krzywda nie stała. To by było na razie tyle ode mnie. Na
kończę bo czeka mnie jeszcze sprawozdanie ze spotkania z parafii i artykuł do "Gościa Niedzielnego" Trzymajcie się wszyscy. "Tak trzymać" .Wróciłem Aga- bo chciałem się dowiedzieć czy ta domena już zapłacona? i czy koszty administracyjne pokryte ? bo przeznaczyłem na to 20pln a jeszcze nie wysłałem i dzisiaj je znalazłem. Jeżeli te sprawy są już zakończone na ten rok to wpłacę to na kucharkę a jeżeli nie to poproszę o numery kont albo Twoje Aga, albo jeszcze raz od Dla ciebie J, bo mi sie gdzieś zawieruszył

[New_Rock]

bardzo ładny reportaż :)

a ja mam pytanie, czy dzieci w Zambii umieją grać w gumę? :)
taka gumę do skakania :)
i czy siostra ewentualnie wytłumaczy dziecku, co się z tym robi? :)

instrukcja po polsku wygląda tak:

Napisane przez instrukcja grania w gumę

Najpierw kostki - od jedynek do dziesiatek, a potem męczko (swoisty maraton). Potem to samo na kolankach. Trzeba sie bylo starac zeby skuchy nie bylo bo wtedy ziuuu..! do gumy. I stac w gumie az pozostali nie skusili. Po siodemkach byly osemki, a szlo sie je tak ze najpierw jedna guma miedzy stopami, potem sie na te gume skakalo i przydeptywalo stopami a pozniej to samo na drugiej gumie. pamietasz juz? No i dziewiatki - guma miedzy stopami, stopy miedzy obie gumy i druga guma miedzy stopami.

Męczko to bylo cos takiego ze trzeba bylo ujsc wszystko od jedynek do dziesiatek jednym ciagiem bez przerywania. Mozna bylo ustalic ze np przy meczku na kolankach przysluguje jedna, dwie zatrzymywanki, to zalezalo jak sie umawialismy. Meczko skakalo sie jak juz uszlo sie jedynki, dwojki... dziesiatki. Na zakonczenie bylo meczko i potem guma wyzej. Nigdy nie nazywalismy tego raz dwa trzy, ale to tylko kwestia nazwy, moze w roznych miastach roznie sie to zwalo. Czy to to?

wg mojej nieco zawodnej w tym temacie pamięci to było tak: przeskok przez gumę wskok obunóż do środka i wyskok każda noga na innej gumie i zamiana nóg miejscami 3X jedna guma miedzy stopami, potem sie na te gume skakalo i przydeptywalo stopami później to samo na drugiej gumie (to były czwórki) naskok na gumę obunóż i przeskok na drugą tam i z powrotem 5x guma między nogi (bez żadnych skojarzeń :)) i przeskok na druga tak aby też znalazła się między nogami 6x zahaczając nogą gumę stawi

[pita777]

No ja nie chce nic mówić, ale nic nie zrozumiałem z tej instrukcji do gumy (w końcu nie na darmo mam problemy ze zrozumieniem tekstu czytanego).

Witaj cc_chanel

Alem się rozpisał. Nic uciekam do pracy. Pozdrowionka i dobranoc.

P.S. Jola wysłałaś już listy czy jutro?? Nie widziałaś tam nic o Christine Lungu nr 141?? Zresztą zaraz Cię sms-ami pomęczę.

[stealingbeauty]

Ja mam wykształcenie humanistyczne, ale też nie zrozumiałam instrukcji

Dokupiłam jeszcze dzisiaj parę drobiazgów i z planowanej paczki 500g zrobił się prawie kilogram! Chyba wyślę to na dwie raty...ehh

[_MAMA_]

Ja szybko wskoczę i powiem że miałam cudny tel. od ks. Adama z Rybnika, który uczy w LO
młodzież chce adoptować 10 dzieci

a teraz e-mail

Kochana Pani Agnieszko,
to dozywianie o ktorym wspomnialam bedzie tylko dla tych
dzieci zaadoptowanych ,ktore sa w takiej potrzebie np.te ktore sa na leczeniu
ARV.ARV's to bardzo mocne leki zazywaja je rano i wieczor i musza przy tym dobrze
jesc.Zwykle ich zaopatrywalam w jedzenie ale one sa prawie wiekszosc dnia w
szkole,do domu daleko,a w domu do jedzenia jest zawsze cala rodzina.Niestety to
jedzonko dla nich starczalo tylko na krotko.niech przyleca sobie na Lunch,pojedza i
z powrotem do szkoly.Dla nich nie musze odkladac na wyzsze studia bo one tego nie
dozyja ,wiec jesli beda dobrze jadly to i leki beda lepiej dzialac -cialo bedzie
mocniejsze.Do tej grupy zaliczam tez te dzieci od tych Mamusiek slabych
psychicznie i uposledzone dzieciaczki-reszta dzieci jesli Adopcyjny Rodzic bedzie
sobie tego zyczyc + trzeba bedzie na jedzonko troszke dolozyc bo tym zdolniejszym
,normalym dzieciom troszke zaoszczedzamy aby potem starczalo na oplate internatu i
szkoly.To jesli chodzi
o nasz Program.W szpitalu dozywiamy niedozywione dzieci i zawsze juz teraz mamy
pieniazki dla malych Sierotek na mleczko w puszce,butelke, smoczek,pieluszki
,spioszki.WIELKIE DZIEKI DLA WAS WSZYSTKICH.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.szczesc Boze!
S.Jozefa

[1stLaDy]

Napisane przez 1stLaDy

witam Was wszystkie

mam do Was pewna sprawe...otoz:

ucze sie w klasie z miedzynarodowa matura.oprocz przedmiotow na mature musze zaliczyc forme o nazwie CAS (kreatywnosc/akcja/serwis)

zamierzam studiowac dziennikarstwo co jest moja pasja.dlatego tez na zaliczenie kreatywnosci wybralam zrobienie reportazu

nie musialam dlugo szukac tematu poniewaz zafascynowala mnie pomoc dzieciom w Afryce.sama chcialam sie w nia kiedys wlaczyc ale zdaje sobie sprawe iz jak juz sie wezmie dziecko na utrzymanie to nie mozna tego pozniej zaprzestac ( mi przynajmniej sumienie by nie pozwalalo) a ja niestety jeszcze nie zarabiam i nie panuje nad moimi "dochodami"

ale nie w tym rzecz...wracajac do mojego reportazu - mam w jego planie m.in. wizyte w paryskim unicefie i rozmowe z kims kto ma o sprawie wieksze pojecie lub tez adoptowal taka sierotke
- forma wywiadu,jakies zdjecia


i tu moje pytanie:

czy ktoras z Was bylaby chetna aby opowiedziec mi swoja historie :

skad sie dowiedzialyscie o tego typu akcjach
opowiedziec o swoim adoptowanym dziecku
o Waszych uczuciach
o tym co robicie pod wzgledem technicznym

najlepiej zeby byla to osoba z okolic Bydgoszczy
lub z woj. kuj-pom

bez sensu zebym ciagle przeklejala moja informacje - nie da sie jakos zrobic zeby byla ona na wierzchu gdzies? chcialabym znalezc kogos z okolic Bydgoszczy ale jezeli nie to oczywiscie cos wymysle....

[mukashana]

to ja dokładam 10 zł co miesiąc dla kucharki. Nie jest to duzy pieniądz, ale ziarnko do ziarnka.... Ktos to liczy? Bo juz widzę kilka osób też się zadeklarowało z podobnymi kwotami. Może juz mamy tą stówę?

[Norton]

Napisane przez Animator

Witajcie wszyscy Norton Dziękuję za zaufanie, cieszę się, że są młodzi, którzy czują się odpowiedzialni za innych. Zaraz podam Ci na priv mój telefon i spróbujemy uzgodnić termin. Podaj mi tez na privie plan rekolekcji i tematy, które będę mógł przybliżyć tym młodym ludziom.
Norton Te modlitwy czy nie są w języku Chibemba. trudno zgadnąć bo w Afryce jest podobno 700 języków.(o ile sie pomyliłem?)

Drogi Animatorze, dziękuję Ci za pozytywną odpowiedź na propozycję rekolekcji dla młodzieży gimnazjalnej. Napewno ta wiadomość ich ucieszy. Terminu i planu jeszcze nie przygotowałem, jak to zrobię odezwę się. Dzięki za nr telefonu.

Co do języka tych modlitw, są one w języku nyanja. Nagranie było zrobione w Lusace, a ten młody człowiek Mateusz jest ze szczepu Babemba. Co do ilości języków i dialektów to jest ich ok. 43, nie słyszałem o 700 . Dołączam mapę językową Zambii. Zobaczcie i poczytajcie.

[New_Rock]

Napisane przez stealingbeauty

Dokupiłam jeszcze dzisiaj parę drobiazgów i z planowanej paczki 500g zrobił się prawie kilogram! Chyba wyślę to na dwie raty...ehh

no czyli już wiesz jak to jest ;P witaj w klubie ;P

Napisane przez _MAMA_

to dozywianie o ktorym wspomnialam bedzie tylko dla tych dzieci zaadoptowanych ,ktore sa w takiej potrzebie np.te ktore sa na leczeniu ARV. [...] Do tej grupy zaliczam tez te dzieci od tych Mamusiek slabych psychicznie i uposledzone dzieciaczki

o tym Bertrand mówił w Choszczówce - zarażają się HIVem żeby wyjść z więzienia (? - dobrze pamiętam?). Żeby tutaj nie było podobnej sytuacji - zarażą się żeby dostać jeść?... :/

Napisane przez 1stLaDy

bez sensu zebym ciagle przeklejala moja informacje - nie da sie jakos zrobic zeby byla ona na wierzchu gdzies?

wstaw sobie w podpis, a pisz na temat wątku... poza tym chyba już wszyscy przeczytali Twój apel

[suzi82]

Napisane przez _MAMA_

Ja szybko wskoczę i powiem że miałam cudny tel. od ks. Adama z Rybnika, który uczy w LO
młodzież chce adoptować 10 dzieci

a teraz e-mail

Kochana Pani Agnieszko,
to dozywianie o ktorym wspomnialam bedzie tylko dla tych
dzieci zaadoptowanych ,ktore sa w takiej potrzebie np.te ktore sa na leczeniu
ARV.ARV's to bardzo mocne leki zazywaja je rano i wieczor i musza przy tym dobrze
jesc.Zwykle ich zaopatrywalam w jedzenie ale one sa prawie wiekszosc dnia w
szkole,do domu daleko,a w domu do jedzenia jest zawsze cala rodzina.Niestety to
jedzonko dla nich starczalo tylko na krotko.niech przyleca sobie na Lunch,pojedza i
z powrotem do szkoly.Dla nich nie musze odkladac na wyzsze studia bo one tego nie
dozyja ,

No to się poryczałam dlaczego male dzieci musza tak cierpiec

Cieszy mnie jednak to że aż 10 dzieci dostanie swoich adopcyjnych rodziców.

Witam nową mamę

[nutka81]

Witam wszystkich serdecznie

Mamo- doszła paczuszka od Ciebie. Mnóstwo patyczków. Miś autorstwa Tereski faktycznie jest śliczny. Jestem pełna podziwu dla tych zdolności. Niesamowity. Dziękuję za całą Twoją przesyłkę

Pozdrawiam gorąco

[Seona]

Napisane przez mukashana

Ktos to liczy? Bo juz widzę kilka osób też się zadeklarowało z podobnymi kwotami. Może juz mamy tą stówę?

Mam dyskalkulię, ale się staram liczyć Mamy 75 zł

Napisane przez suzi82

No to się poryczałam dlaczego male dzieci musza tak cierpiec

No ja też się poryczałam Moja Mercy jest na tych lekach

[cc_chanel]

no dobra.....jestem tu nowa, ale ....dyszka ode mnie na kucharkę...mamy 85 brakuje 15 ktoś dołoży????

robić oddzielne wpłaty z dopiskiem kuchnia????

[stealingbeauty]

[quote=New_Rock;5654879]no czyli już wiesz jak to jest ;P witaj w klubie ;P

Wiem Najgorsze jest to, że na poczcie pracuje taka niemiła kobieta, zawsze staram się jej unikać, ale czasem nie mam wyjścia. I ona mi niemal aferę zrobiła, ze chcę paczkę do Afryki wysyłać! Że to będzie kosztować, że drogo, ze długo idzie nawet priorytet itd. itp. Gdybym nie była dobrze wychowana, to bym jej powiedziała, ze ona jest na tej poczcie jak **** od ****** , żeby mi udzielić informacji.

Już nie mogę się doczekać aż zobaczę swojego Givena na zdjęciu... A ja jak na złość nie mogę znaleźć zdjęcia, które mogłabym mu wysłać. Nie lubię, kiedy mnie fotografują i przeważnie robię z siebie małpę. No ale coś sie znajdzie

[Animator]

Dla Ciebie J Podawałaś gdzieś nr konta na koszty administracyjne. Zkserowałem sobie ale gdzieś mi się zawieruszył. Podaj jak możesz jeszcze raz, chyba, że koszta administracyjne i domena już są pokryte. Jeżeli tak , to dorzucam 20pln na kucharkę tym razem, bo tyle jeszcze znalazłem a miały być na znaczki i domenę

[Nela85]

Napisane przez _MAMA_

Kochana Pani Agnieszko,
to dozywianie o ktorym wspomnialam bedzie tylko dla tych
dzieci zaadoptowanych ,ktore sa w takiej potrzebie np.te ktore sa na leczeniu
ARV.ARV's to bardzo mocne leki zazywaja je rano i wieczor i musza przy tym dobrze
jesc.Zwykle ich zaopatrywalam w jedzenie ale one sa prawie wiekszosc dnia w
szkole,do domu daleko,a w domu do jedzenia jest zawsze cala rodzina.Niestety to
jedzonko dla nich starczalo tylko na krotko.niech przyleca sobie na Lunch,pojedza i
z powrotem do szkoly.Dla nich nie musze odkladac na wyzsze studia bo one tego nie
dozyja ,wiec jesli beda dobrze jadly to i leki beda lepiej dzialac -cialo bedzie
mocniejsze.Do tej grupy zaliczam tez te dzieci od tych Mamusiek slabych
psychicznie i uposledzone dzieciaczki-reszta dzieci jesli Adopcyjny Rodzic bedzie
sobie tego zyczyc + trzeba bedzie na jedzonko troszke dolozyc bo tym zdolniejszym
,normalym dzieciom troszke zaoszczedzamy aby potem starczalo na oplate internatu i
szkoly.

Nie wiedziałam Myślałam, że skoro wzięlismy nasze dzieciaczki pod opiekę to wyzdrowieją. Jakoś nigdy przez myśl (a może nie dopuszczałam tej myśli) mi nie przeszło że mój Chłopczyk, czy Wasze dzieci, mogłyby być zarażone.
Czy Siostra podała informację o przyjmowanych lekach w tych listach co do nas idą ? Jak mogę się dowiedzieć czy mój Kennedy jest zdrowy, czy też przyjmuje te leki ?
To smutna wiadomość ;(


A wesoła jest taka, że się okazało że z nutką mieszkamy nie tylko w tej samej dzielnicy ale i na tym samym osiedlu w Poznaniu Świat jest mały )

[czarownicagosia]

Po ostatniej wiadomosci od siostry Jozefy smutno sie zrobilo Dobrze jednak, ze siostra pomyslala o kucharce i dozywianiu, dzieci beda silniejsze i ,miejmy nadzieje, beda lepiej znosily chorobe.

Mam pytanie odnosnie paczki - po ostatnich domowych porzadkach nazbieralo sie dosc sporo rzeczy po moim malym siostrzencu; roznych dlugopisow, olowkow, kredek, zeszytow itd i postananowilam wysylac paczke. Zajrzalam na cennik amerykanskiej poczty i stwierdzam, ze duzo bardziej oplacaloby sie wyslac paczke do Polski do ktoregos z Was, kto organizuje paczki zbiorowe, + czesc pieniadzy na oplate. Przesylka do Polski bedzie szla 4-6 tyg .Jesli ktos jest chetny przyjac paczke i przeslac do Zambii prosze dac znac

Dla mojej Marianny wysle w kopercie na swieta list+kartke z zyczeniami + jakis prezent (na razie wymyslilam bielizne).

Pozdrawiam wszystkich adopcyjnych rodzicow i wszystkich wspierajacych misje

[suzi82]

Ja się deklaruję że będę wpłacać na panią kucharke. Nie wiem czy na razie regularnie ale w miare możliwości będę wpłacać większe kwoty.

A jesli nie macie pomysłu co kupic dzieciakom to podsune wam taki pomysl http://www.allegro.pl/show_item.php?item=259731964 moze wam sie spodoba. Mozna dostac chyba w kazdym sklepie z zabawkami. Dzieciaki mialyby frajde z czarodziejskiej tablicy A no i lekkie to jest

[jaroszania]

mialam taka jak bylam mala

czy jesli mama naszego Briana jest na leczeniu psychiatrycznym to Brian jest objety dodatkowym dozywianiem? Bo nie bardzo rozumiem termin slaba psychicznie. Aga myslisz, ze jego Mama leczy sie w szpitalu Siostry? wiem, ze tam na pewno zadnego psychiatryka nie ma tylko zastanawiam sie czy takimi osobami tez zajmuja sie Siostry. ciekawa jestem co dokladnie sie z nia dzieje. No i w inf o Brianie bylo, ze jest dzieckiem zdolnym i tez mam watpliwosc czy to bylo napisane w sensie, ze po prostu sobie radzi czy dobrze rokuje na przyszlosc i nalezaloby tych pieniazkow wplacac troche wiecej.

[elinka4]

Napisane przez Nela85

Czy Siostra podała informację o przyjmowanych lekach w tych listach co do nas idą ? Jak mogę się dowiedzieć czy mój Kennedy jest zdrowy, czy też przyjmuje te leki ?
To smutna wiadomość ;(

Rzeczywiście smutna wiadomość. Ciekawa jestem czy w tych listach, które dostaniemy będzie informacja o tym czy nasze dzieciaczki są chore..

[_MAMA_]

ale sie naczytałam
zeby nic nie pominąć :
do NR - no wybacz ,dzici będą się same zarazły żeby dostać jedzenie

staling zdjęcie juz niedługo
jeszcze dzisiaj będą zdj osób które dostały dzieci jak był taki zbiorowy wysyp adopcji
oprócz 2 ,ale to też jutro albo pojutrze

Animator zbiórka na znaczki obowiazuje Cię jak każdego rodzica, opłata domeny załatwiona - dzieki Anastazji, ale to była inna bajka.
Daniel nazwał ja na str k.administracyjne i stad te pomyłki.
Nela oinfo o stanie zdr dzieci to chyba jest na formularzach, które wysyła do Was Jola ja wiem niewiele na ten temat.
suzi i reszta osób zdeklarowanych do zatrudnienia Pani kucharki (teraz jesteście pracodwacami ) ogromne dzieki
jaroszania siostry zajmuja się wszystkimi kto tylko pomocy potrzebuje, a dozywiane są dzieci osób psychicznie niedomagajacych bo taka Mama moze np. zapomnieć ugotować obiad przez chorobę, szczegółowych informacji nie mam na ten temat :/

Jak ktoś jeszcze cos pytał to prosze jeszcze raz, teraz porozsyłam zdjęcia bo ludzie czekają i odpowiem na e-maile