|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1231 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
A ja myślę że to rozwiazanie tymczasowe, kto wie moze jeszcze poszerzymy grupę adopcji imiennej albo znajdziemy inne rozwiazanie, np. adopcje grupowe. Teraz jest bardzo dużo zamieszania, po pierwsze przekazanie administracji nam, po drugie coroczna korespondencja do wszystkich rodziców, ale jak będziemy to robic na bieżąco to nie będzie takie straszne. Ale jedno jest pewne, raczej siostra nie obejmie np. 500 dzieci - o ile dalej bedzie taki sam skład i nie przybędzie nowych misjonarek lub wolontariuszy na stałe.
Rzeczywiscie pomogliśmy dużej grupie dzieci a minął niecały rok ![]() co do zakupów poza allegro to raczej nie Ja też korzystam z pomocy innych allegrowiczów jak chce kupić cos na mojej aukcji to jest najuczciwsze rozwiazanie ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#1232 |
Raczkowanie
|
![]()
Moi Kochani, często padały na forum pytania, jak pakować, adresować, wysyłać paczki. Dlatego dziś pakując paczki zrobiłem 3 zdjęcia, aby podzielić się swoją "metodą" przygotowania paczek do wysyłki.
1. Wszyskie rzeczy zapakowane w kartonie obklejam szarą taśmą. Na górę i spód paczki przyklejam kartkę formatu A4 z imieniem i nazwiskiem Siostry Józefy. 2. Paczkę zaklejam w szary papier i przyklejam adres szpitala i swój. Ponadto naklejam niedawno przygotowaną karteczkę z napisem: "Gift for Poor i Not for Sale!" Tak przygotowane paczki zanoszę na pocztę. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1233 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
Norton jestem pod wrazeniem
![]() tyle fantastycznych paczek i te wydruki - wspaniałe ! Ale czy ten papier zewnętrzny się nie podrze ![]() moze jeszcze troche taśmy i oczywiście gęsto sznurkami. Na prawdę jestem pełna podziwu - brawo ! Jeszcze jedno: Jeżeli ktos zastanawia sie od dłuższego czasu czy podjać się adopcji serca w misji w Mpanshya to chyba ostatnio moment na taka decyzje ![]() Patronalne Święto naszych sióstr Boromeuszek jest jutro - czyli 4 listopada - pamiętajmy o nich w modlitwie, ja juz złożyłam siostrze życzenia ![]() i jeszcze ciekawostka: 26 października br. mineła 36 rocznica wyjazdu naszych Sióstr na misje do Zambii. Siostry swoją posługę rozpoczęły w szpitalu misyjnym w Katondwe oraz w szpitalu dla trędowatych w Liteta. Obecnie siostry charyzmat miłosierdzia pełnią w szpitalu misyjnym w Mpanshya i w hospicjum dla osób chorych na Aids w Chilanga oraz prowadzą szkołę dla dzieci ulicy. Na misjach służy siedem Sióstr polek, z tego dwie, które rozpoczęły pracę na misyjnej placówce oraz cztery siostry zambijskie po ślubach wieczystych. Do złożenia ślubów wieczystych przygotowywują się cztery siostry juniorystki, jedna siostra nowicjuszka i trzy kandydatki. Wdzięczne Bogu za wszystkie łaski - prośmy o Boże błogosławieństwo i potrzebne siły!
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#1234 | |
Raczkowanie
|
![]() Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1235 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 744
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
Norton- jestem pod wielkim wrażeniem. Wyobrażam sobie ile to radości kiedy takie wielkie pudła docierają do adresata.
Pozdrawiam serdecznie. |
![]() ![]() |
![]() |
#1236 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 252
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
Norton, jesteś wielki!
A napisz proszę, czy przesyłkę w kopercie bąbelkowej (czyli traktowaną jako listową) mam dokładnie tak samo adresować? Też zrobić kopertę zewnętrzną z adresem szpitala i wewnętrzną? I czy napisać, że to dla biednych, a nie na sprzedaż? Pytam, bo już wszystko mam kupione i chyba jednak wyślę jako jedną przesyłkę, choć będzie ważyła ponad 1 kg. |
![]() ![]() |
![]() |
#1237 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
stealingbeauty nie koperty nie musisz podwójnie. Wystarczy dartka do środka - list z wyjasnieniami co dla kogo. A z resztą jak to jako list to od razu na kopercie mozesz napisać pod adresem szpitala s.Józefa
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#1238 | |
Raczkowanie
|
![]() Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#1239 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
Właśnie wystawiłam przedostatniego misia na aukcji i informuję że przez link na stronie czy pierwszysm poscie można juz dostać się na czat
a jak kto ma ICeQ to w zaawansowanych ustawieniach serwera wpisać: kropeczka na "inny" i ponizej (po lewej okienka "port") s1.polchat.pl pod nim: http://www.polchat.pl/chat/room.phtml/?room=ikari i nizej s1.polchat.pl reszty nie ruszać i działa
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#1240 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z chałupki
Wiadomości: 2 504
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
Cytat:
![]() ![]() ![]() Ale fajnie ![]() ![]() ![]() Ja też spodziewałam się zamknięcia adopcji, jeszcze dziś opowiadając w szkole i ilości dzieci, które zostały zaadoptowane tylko przez rok, zastanawiałam się co będzie jeśli liczba dzieci wzrośnie do 300-400 jak sobie jedna nasza biedna Siostrzyczka z tym wszystkim poradzi... A pomagać można nie tylko poprzez adopcję ;> Bardzo się cieszę, że tyyyyle dzieci jest teraz bezpiecznych, najedzonych i ubranych ![]() ![]() Czasem sie wydaje, że człowiek sam jeden niewiele może zmienić na świecie a tu proszę, jeden krótki post, wytrwałe kontynuowanie wątku "adopcja serca" i dziś dobijamy limitu 220 dzieci! To więcej dzieci niż w moim liceum! ;> Baardzo się cieszę ![]() ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#1241 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
i jeszcze e-mail od s.Józefy
Pani Agnieszko,zdjecia dzieci + informacje mam juz zrobione tylko wyslac ale na razie nie mam kiedy wyslac-jutro mamy uroczystosc,przyjedzie troche gosci no i koniec miesiaca-raporty,musze sie uwijac aby wyrobic bo sa terminy ktorych nie moge przekroczyc gdyz mozemy wtedy nie dostac lekow.Po niedzieli bede po kilka wysylac i wskaze nr.ktore potrzebowalyby drugiego Rodzica.Wdzieczna jestem za zrozumienie.Dziekujemy za zyczenia .Pozdrawiam goraco. S.Jozefa Zgadzam się z moria 44 pomagać mozna nie tylko przez adopcję mam nadzieję że znajdzie się równie dużo chętnych do pomocy zbiorowej jak i do imiennej ![]() przeciez musimy jeszcze kupić ten traktor ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#1242 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
Aga czy rodzice tego dziecka ktore dostanie drugich rodzicow zostana poinformowani o tym? to przypadki uczniow zdolnych lub takich, ktore maja wieksze potrzeby czy kiedy rodzice za malo placa?
__________________
zapuszczam i dbam o włosy ![]() nie farbuję od 20.12.2012 |
![]() ![]() |
![]() |
#1243 |
Raczkowanie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#1244 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
Ania właśnie sama odpowiedziałaś sobie na swoje pytanie
![]() niektóre dzieci będą miały dodatkowych opiekunów w wyjątkowych sytuacjach, powodów moze być wiele. Siostra jest na miejscu najlepiej oceni sytuację. Zwłaszcza kiedy chętni ciagle napływają a wolnych nrków do 220 coraz mniej. Nic nie stoi na przeszkodzie aby jakieś dzieci miały po kilku opiekunów jezeli zachodzi taka potrzeba.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#1245 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 280
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
A może adopcją objęte są (niedługo będą) wszystkie dzieci mieszkające w obrębie misji, potrzebujące tej formy pomocy ![]() Po za tym, czy liczba 220 dzieci to tylko dzieci zaadaptowane w Polsce lub za naszym pośrednictwem, czy też w tej liczbie mieszczą się dzieci, którym pomagają osoby z Berlina??? Czytałem jakiś czas temu stronę tamtejszej parafii i znalazłem informację (o ile dobrze pamiętam) o 160-170 zaadaptowanych dzieciach przez tamtejszych parafian. Odnosząc się jeszcze do tej sytuacji, wpadła mi myśl, że może byśmy pomogli w adopcji, w innej misji. Norton, Mukashana - czy w misjach, w których byliście była (jest) organizowana taka forma pomocy??? A może znacie jeszcze inne misje, którym przydałaby się nasza pomoc w adopcjach??? Można pomagać w różny sposób i tak też będziemy czynić, jednak nic nie przyciągnie tak dużej liczby nowych chętnych do pomagania, jak adopcja serca. |
![]() ![]() |
![]() |
#1246 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
Cytat:
no ja właśnie miałam taki jeden pomysł, żeby pomagać też innym misjom, niekoniecznie przez adopcję. ale to sprawa do przedyskutowania na chacie jak się kiedyś zbierzemy większą grupą. Na "mojej" misji jest program adopcji na odległośc, niestety nie ma na miejscu osoby, która tak jak siostra Józefa, była z nami w stałym kontakcie, a to przecież niezbędne, żeby wszytko się "kręciło". Myślałam raczej o pomocy materialnej czy rzeczowej ;-) dla misji, z którymi uda się nawiązać jakiś sensowny kontakt.. Temat do obgadania..
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#1247 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
ja moge zaproponowac www.jeevodaya.org tyle, ze to Indie i jest niestety drozej. ale dzieci tez slodkie, nie? :
http://www.jeevodaya.org/galeria/zdjecia/maluchy Ja nie mam nic przeciwko, ale jednak mysle, ze straci na tym kontakt osobisty. dziecko bedzie mialo kilku opiekunow i na pewno z zadnym nie bedzie juz tak bardzo zzyty jak w przypadku jednego.
__________________
zapuszczam i dbam o włosy ![]() nie farbuję od 20.12.2012 |
![]() ![]() |
![]() |
#1248 |
Rozeznanie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
No i szkolenie sióstr, dożywianie dzieci,zakup zwierząt, drobiu, można wpłacać na narzędzia, na lekarstwa itp. Oczywiście , że misjom można pomagać na różny sposób. Oprócz modlitwy i pomocy materialnej znanej placówce misyjnej, można wpłacać na fundusze solidarnościowe. Najszerszy to Fundusz Papieskich Dzieł Misyjnych - 72 10201013 0000 0102 7169, lub fundusz Dzieła Pomocy "Ad Gentes" - PKO S.A. IO/Warszawa 1012401037111100000692804 9, lub MIVA Polska - na zakup środków transportu dla Polskich misjonarzy, lub na konta zakonów misyjnych. Najczęściej właśnie misjonarze zwracają się do PDM lub Ad Gentes , bo one są po to utworzone by pomagać misjonarzom.
__________________
"Misje dotyczą wszystkich chrześcijan" Redemptoris Missio JPII Mój blog: www.tereska-misje.blog.onet.pl |
![]() ![]() |
![]() |
#1249 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 7
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
Nie wiem, może się ktoś lepiej orientuje, ale nie mogłem znaleźć adopcji gdzie indziej, długo szukałem zanim trafiłem do Was. Moja narzezcona od roku wspiera Pallotyńską misję w Rwandzie, ale tam życie jest o wiele droższe. Dziecko bez względu na wiek: 15 dolarów miesięcznie. Zamiast 300 zł na rok, tak jak tutaj dla Johna, tam trzeba płacić 500 zł.
![]() ************************* Bardzo fajna strona, zobaczcie: http://misja.doume.info/ cytat: "Ojcu to jest dobrze... - Czemu ? - Bo je ojciec rano, w południe i wieczorem ... -- Ten tekst nastolatki wypowiedziany kilka godzin temu brzmi mi ciągle w uszach i nie wiem, czy od dzisiaj lepiej zacząć jeść raz dziennie czy próbować szukać jedzenia dla wszystkich..." Niestety jest już tak: że nie jest problemem skromność środków materialnych, bo żniwo wielkie ale robotników mało. Problem: kto to wszystko ogarnie tam w Afryce. ??? A jak wiadomo adopcja imienna to najbardziej kłopotliwa i pracochłonna możliwość pomocy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1250 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
Cytat:
![]() Cytat:
ja kompletnie nie wiem gdzie szukać tych zaawansowanych ustawień serwera ![]() ![]()
__________________
nie zatrzyma mnie tylko tyle, że jest cieżko
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#1251 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Wiadomości: 115
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
To ja może podam dwie stronki, na których można przystąpić do adopcji serca
![]() http://www.michalitki.nazwa.pl/news.php?readmore=1 http://nyatri.org/index.php?option=c...d=17&Itemid=49 |
![]() ![]() |
![]() |
#1252 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 252
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
Cytat:
Cytat:
Hmm, jestem tu nowa i nie chcę, żeby moja wypowiedź była traktowana jako wymądrzanie się. Ale ponieważ jest to otwarte forum, to zaprezentuję swój punkt widzenia. Wydaje mi się, że przydzielanie jednemu dziecku kilku opiekunów jest trochę nielogiczne. Na pewno nie jest tak, że ktoś płaci zbyt mało i dlatego potrzebny dziecku dodatkowy rodzic. Przecież kwota jest z góry ustalona (ja i tak płacę więcej i przypuszczam, że niektórzy również), a poza tym każdy chce coś dziecku dodatkowo przesłać. Z moich obserwacji wynika, że rodzice adopcyjni to osoby, które dokładnie przemyślały kwestię adopcji i bardzo sie w nią angażują. Czy nie lepiej więc pomóc innym dzieciom, z innych wiosek? Wiem, że pod względem organizacyjnym to bardzo trudne, ale skoro tutaj się udało? Chodzi mi o to, żeby nie doprowadzić do takiej sytuacji, o jakiej pisze PatGuinness - zbiorowa adopcja przez kilku lub kilkunastu rodziców jednego dziecka, podczas gdy z tej pomocy mogłoby skorzystać o wiele więcej dzieciaczków. Poza tym, jak już ktoś zwrócił uwagę, pomagać można niekoniecznie adoptując.Co o tym myślicie? |
||
![]() ![]() |
![]() |
#1253 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
ja uwazam, ze to jest ok, ale kiedy rodzci placi zbyt malo. mozna wziac gora 2/3 rodziny, ale nie wiecej. jesli byloby wiecej to bezsensu bo ja nie czulabym juz takiej wiezi z dzieckiem i dla mnie byloby to jakies takie rozproszone. jesli ja wywiazuje sie z oplat to chcialabym zeby moje dziecko mialo tylko mnie. A jesli sa potrzebne jakies dodtakowe oplaty to moze lepiej spytac rodzica czy stac go zeby placic wiecej i nastepna rodzina nie bedzie potrzebna.
co do pomocy dzieciom z innych miejsc to ok, ale Siostra nie da sobie rady sama. z kazdym kolejnym dzieckiem z tej samej misji bedzie tracil na tym kontakt z dzieckiem, bedziemy miec rzadziej informacje i cala idea prysnie. moja znajoma czekala grbo ponad rok na jakiekolwiek info o jej dziecku (ma chyba prez pallotynow) a zdjecie ma jedno czy 2 tylko (adopcja trwa juz kilka lat)i domyslalam sie, ze to by wielu rodzicow zniechecilo. moze niech Sistra wszystko sobie na spokojnie ulozy a potem zobaczymy. pomoc ogolna moze trwac caly czas. ja juz pisalam jak to wyglada w szkole moejj siostry. szkola nie ma zaadoptowanego jednego dziecka tylko tak jakby cala klase i oplaca im rozne pomoce nakowe itd. mozna by zrobic tak samo, czyli, ze adopcja nie dotyczyla by jednej osoby tylko pomagaloby sie jakiejs grupie. i tak mozna byloby zaadoptowac grupe zdolnych, czy pierwsza klase. wszystko jedno. a tak z innej beczki. czy Ci rodzice ktorzy nie placa wysylaja cos swoim dzieciom? podejrzewam, ze nie wiem moze wyslemy tym dzieciom kartki swiateczne?
__________________
zapuszczam i dbam o włosy ![]() nie farbuję od 20.12.2012 |
![]() ![]() |
![]() |
#1254 |
Rozeznanie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
Norton jak ty wyczarowałeś te wszyskie paczki
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1255 | |||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 714
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
Cytat:
Cytat:
Cytat:
1. kto jedzie do Mpanshyi pomagać w organizacji, albo 2. nie ma tam więcej uczciwych zaradnych osób? wszyscy każą sobie płacić? wolontariat be? Cytat:
jestem jak najbardziej za, dlatego zbieramy książki, dlatego wczoraj kupiłem 17 body niemowlęcych (za jakieś... 10 zł; warszawiacy - następna wyprzedaż w sobotę 24 listopada, ktoś chce adres?) w realu po 2 zł są turystyczne gry planszowe i samochodziki jednocześnie proszę osoby, które chcą się dorzucić do paczki ekonomicznej, żeby już przysyłały rzeczy - wysyłka myślę że w drugiej połowie listopada. wczoraj rozmawialiśmy na czacie, że potrzebna jest w Mpanshyi świetlica (o ile jej nie ma), gdzie każdy (nie tylko dzieci) mógłby przyjść po rozrywkę ;) czyli stałyby kosze z zabawkami, regał z książkami, byłyby układanki, gry planszowe, itp. jeśli takiego miejsca nie ma, to należy zbudować, i tu pytanie - czy ma kto pokierować robotami na miejscu, czy też trzeba się postarać żeby jakaś organizacja wysłała wolontariusza? i druga sprawa, to ile kasy na taką budowę trzeba? świetlica po to, żeby obecne dzieci miały pełniejszy rozwój psychiczny/umysłowy/jakiś tam ;) żeby były potem bardziej kumatymi nauczycielami i rodzicami następnych pokoleń. nie będą zawsze przyjeżdżać biali, wychowani na milionie zabawek i bodźców z zewnątrz, tv radio prasa ulica masa sprzętów w domu itd... i pytanie które powinno być na początku - jaka pomoc ogólna jest tam najbardziej potrzebna? czy potrzebne są zbiórki na leczenie jakichś osób, które powinny być leczone czy operowane np. w Lusace? i też - kto jakiej kasy na kiedy potrzebuje. Cytat:
nie "oj bez przesady" - kto woli kartkę zamiast jedzenia, chyba nigdy nie był naprawdę głodny. nie tak głodny, że "oj kiedy wrócimy do domu, bo już jestem głodny" tylko głodny stale, constans, że nie ma co jeść. pomoc dla M@gd@leny:
__________________
poCZATuj z nami! CENNIK POCZTY =>suwak na Afryka (paczka ekonomiczna 20 kg [max] = 187 zł) |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
#1256 |
Zadomowienie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
dziękuję
__________________
nie zatrzyma mnie tylko tyle, że jest cieżko
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1257 | |||
Raczkowanie
|
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Patron Dnia św. Karol Boromeusz, biskup Św. Karol urodził się w Aronie w 1538 roku. W dwudziestym trzecim roku życia został mianowany kardynałem i arcybiskupem Mediolanu. Współpracując ze swoim wujem, papieżem Piusem IV, doprowadził do końca Sobór Trydencki. Uchwały tego soboru gorliwie wprowadzał w swojej diecezji. Zorganizował pierwsze seminarium duchowne, odbył 16 synodów, niestrudzenie wizytował diecezję. Hojny dla ubogich, w czasie zarazy oddał im wszystko, nawet własne łóżko. Osobiście prowadził procesje pokutne, idąc boso w zgrzebnym worze i dźwigając ciężki krzyż. Umarł 3 listopada 1584 roku. Dzisiaj jest Święto Patronalne SS. Boromeuszek - Św. Karola Boromeusza - człowieka wielkiego miłosierdzia - dlatego S. Józefie, Siostrom na misjach i w Polsce składamy serdeczne życzenia połączone z naszą modlitwą. Mam nadzieję, że Św. Karol Boromeusz dopomoże nam w naszych działaniach na rzecz ubogich w Afryce. |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#1258 |
Raczkowanie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
Ufff... dobrnęłam do końca.
Mam trochę problemów, dlatego rzadko tu bywam. Ale jestem i wywiązuję sie z zobowiązań. Jeżeli jest jakaś pilna sprawa, to proszę do mnie pisać na PW, bo za bardzo na bieżąco nie jestem (np. odnośnie kaski za wysyłkę paczki warszawskiej). Wiatm i gratuluję nowym rodzicom. Szkoda, że po dobiciu do 220 dzieci zakończy sie pomoc imienna. Ale zawsze pozostaje pomoc ogólna, jak to tu już pisano. Jestem też w trakcie robienia kolczyków na nasze aukcje. Jak sie trochę ogarnę, to wyślę MAMIE. Pozdrawiam kochani!
__________________
"Pomagając innym - pomagasz samemu sobie..." ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1259 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
Kochani !
Pisząc ze niektóre dzici dostana dodatkowych opiekujnów siostra i ja mamy na myśli dzieci , które na prawdę tej pomocy nie mają wystarczającej. Teraz - czyli od kilku miesięcy jest "cennik" ale przed wizaż był taki "umowny" czyli ile kto może w przyblizeniu 100 $ Wiem ze wielu z nas wpłaca o wiele więcej, ale niestety są takie przypadki że tak nie jest. Rodzice zapominają, albo pod wpływem filmu, programu tv podejmują pochopnie decyzję o adopcji, wpłacą 10 $ i kilka miesięcy nic. Uwierzcie - żadne dziecko, które ma zapewnione podstawowe rzeczy nie dostanie drugiego opiekuna. Jezeli dziecko dostaje więcej niż w "cenniku" siostra odkłada to na "czarną godzinę" zapewniała o tym kilkakrotnie ! u starszy bierze nawet pod uwagę opłatę za studia - przejeść pieniadze bardzo łatwo - ale nie to jest naszym celem. jakiś czas temu wysłała do opiekunów zalegajacych z wpłatami przypomnienie, jakieś kilkanaście e-mail, odpowiedziało 2 osoby. I to nie jest ściganie ludzi po 2 tygodniach tylko na prawdę brak odzewu przez kilka miesiecy... Ktoś pytał o liczbę adopcji dzieci jaka była podana na stronie Berlińskiej - wtedy to było 170 ogółem a nie tylko niemieckie adopcje. Teraz jest 185 zaadoptowanych z całego świata mozna powiedzieć (Polska, Niemcy, Skancynawia, Czechy, USA, Cypr) pewnie cos pominęłam ale mniejsza o to. Co do świetlicy i innych ogólnych pomocy to siostra nich siewypowie, ale powiem Wam jedno, do kolejnego projektu to potrzebne kolejne osoby, wolontariusze są ale na kilka m-cy i później inni. A tamtejsza pomoc bezinteresowna - nie wiem :/ to sie nei wypowiadam. Przecież my nic innego nie robimy jak tuz obok adopcji imiennej - pomoc ogólna - Party Wielkanocne, maszyny do szycia, kozy, kilkadziesiat kg wspólnych wysyłek. Pewnie pominęłam kilka waznych poruszonych przez Was kwestii to jak mi sie przypomni to dodam. ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#1260 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II
Cytat:
Już wcześniej pisałem i wczoraj też, że najbardziej sprawiedliwa jest pomoc w formie wpłat na fundusze solidarnościowe. Podałem nawet numery kont. Oczywiście, że bardziej "chwyta za serce" możliwość kontaktu ze "swoim dzieckiem". Jednak wszystkich dzieci nie ogarniemy swoją pomocą. A przecież pomoc materialna to nie tylko bezpośrednia pomoc pojedynczym rodzinom, to także właśnie ta budowa szkół, przychodni, szpitali, danie narzędzi potrzebującym by mogli się uczyć, pracować, by mogli sie leczyć, to także budowa studni w wiosce, to przca z młodzieżą, bo ona jest przyszłością kraju. To jest więc pomoc długofalowa, programowana, to jest to co JPII nazywał promocją człowieka. I tym kierują właśnie Papieskie Dzieła Misyjne i Dzieła Pomocy (w Polsce) "Ad Gentes". Do nich się zwracają misjonarze całego świata z projektami: budowłanymi, sanitarnymi, edukacyjnymi i oczywiście z kultowymi. I dostają fundusze na te dzieła misjonarze w częściach świata najbardziej potrzebującymi tej pomocy. I tutaj jest nasza i moja rola, to co własnie nas gnębi - "jak pomóc wszystkim dzieciom". Dobrze jest pomagac "swoim" ale lepiej wspierać fundusze solidarnościowe, albo i to i to. Jak być misjonarzem? właśnie: przez to, że mówimy o problemie nędzy na świecie swoim bliskim , ale i zaproponujmy im wspólną zbiórkę: np: "okruchy z naszego stołu" Co to jest? Po zakupach wydaja nam w sklepie resztę, np: 2gr, 5gr. 10gr, 20gr, itd. Odkładajmy na bok te monety i zobaczymy ile się tego nazbiera. W gronie znajomych np: po misiacu zliczmy to i wpłaćmy na taki fundusz solidarnościowy. Nie jest to rzecz nowa. 175 lat temu założycielka "Żywego Różańca" (córka fabrykanta) Paulina Jaricot tak zrobiła, bo jej tata nawet gdyby sprzedał fabrykę to by i tak nie nakarmił wszystkich. A ona znalazła 10 koleżanek i prosiła by każda z nich znalazła też 10 i aby każda dała jedną monetę i tak się zbierały fundusze, którymi wspierała misje w Chinach. A jest cos takiego właśnie jak PDPA - to jest właśnie pomoc kilkunastu rodzin utrzymujących jednego kleryka, albo siostrę. U nas też się taka myśl przewinęła. No na razie kończę bo się serwer zapcha.
__________________
"Misje dotyczą wszystkich chrześcijan" Redemptoris Missio JPII Mój blog: www.tereska-misje.blog.onet.pl |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:58.