Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski

[blondynkapoznan]

ja jestem pokoj prawie skonczony Tż wogole mi nie pomogl bo wczoraj dostal grype i spal a dzisiaj mowilam aby spal u rodzicow bo mnie zarazi i nie wiem co dalej zrobic bo przeciez przez 1 dzien mu nie przejdzie
Jane super mowiłam?

[magdaka13]

Widzisz jane - ja wole wiedziec wszystko [bo w razie co wiadomo co trzeba zrobic], dlatego czytam i ksiazki i opinie lekarzy-nie czytam tylko forow ciazowych oprocz tego watku - bo kazda historia jest inna i niekoniecznie jest podane wystarczajaco duzo szczegolow, ktore by mnie interesowaly. No a poza tym z definicji nie czytam teraz zlych wiadomosci - bo tylko dobrze ma byc

[blondynkapoznan]

Magdak mi gin nie kazał nic czytac bo mowil ze jak on nie raz czytal te fora to mu wlosy sie jezyly

[Jane2008]

Hej, to Wy tak tu wolno coś popiszcie, a ja idę Luke`a zobaczyć w Gwiezdnych wojnach V

Hejka
O ja - to Wy jednak napisałyście???? To ja nic nie widzę, teraz napisałam i nagle patrzę, a tu już 11 strona i Wasze posty powyżej - no to sorrki, muszę Was najpierw przeczytać, a potem Luka zobaczyć

[Jane2008]

Napisane przez blondynkapoznan

ja jestem pokoj prawie skonczony Tż wogole mi nie pomogl bo wczoraj dostal grype i spal a dzisiaj mowilam aby spal u rodzicow bo mnie zarazi i nie wiem co dalej zrobic bo przeciez przez 1 dzien mu nie przejdzie
Jane super mowiłam?

No, mówiłaś Blondi i dalej tak mów, bo bardzo się cieszę, że jest tak jak mówiłaś - ale serio: Hurrraaa!!!
A co do pokoiku - to zrobiłaś mu foto? To pokaż, pokaż
Hm, a tz, hm - no właśnie, moja siostra to jak była w ciąży a mąż i teściowie chorzy to przyjechała do rodziców (ok. 150 km, akurat były ferie, a Ona nauczyciel , to serio nie wiem - tak z gorączką choruje? To może serio sie trochę odseparujcie, co????

[magdaka13]

hehe Jane - dobra jestes - idz tego Luka ogladac..a my poczekamy

Blondynka - ja kilka miesiecy temu juz przegladalam takie fora troche z ciekawosci (tak wiem,prowadzi do piekla)- wlasciwie bardziej rzucalam okiem..historie tam opisane..to po prostu maskara co poniektore...nie wiem czy wymyslone, czy faktycznie zdarzyly sie...ale naprawde lepiej nie czytac....i nie sluchac jakie inni potrafia opowiadac historie

...no ale co innego czasem popatrzec na sensowne artykuly

[Jane2008]

Napisane przez magdaka13

Widzisz jane - ja wole wiedziec wszystko [bo w razie co wiadomo co trzeba zrobic], dlatego czytam i ksiazki i opinie lekarzy-nie czytam tylko forow ciazowych oprocz tego watku - bo kazda historia jest inna i niekoniecznie jest podane wystarczajaco duzo szczegolow, ktore by mnie interesowaly. No a poza tym z definicji nie czytam teraz zlych wiadomosci - bo tylko dobrze ma byc

hi hi, oj to widzę big podobieństwo , ach te umysły ścisłe - no ja tez muszę wszystko wiedzieć, tylko potem czasem fakt, psycha siada, więc to co piszesz jest dobre: czytać tylko dobre, bo dobrze będzie!!! No, to hasło jest naszym przewodnim na tym wąteczku, no nie?


Ej - to ja idę sobie obejrzeć Luka, bo go dawno nie widziałam, a jak byłam malutka to tak jakbym się z nim zauroczałam - w Harrisonie naturalnie też

[blondynkapoznan]

kurcze nie wiem co zrobic brak pomyslow ona nawet dzisiaj nic nie jadl bo zle sie czuł zmienilam posciel bo wiecie wirusy lubia sie mnozyc

[magdaka13]

a u lekarza byl? moze jakis antybiotyk?
u mnie tez maz przeziebiony i dzisiaj nawiedzil juz doktorke..zapodala troche specyfikow...i bedziem sie separowac dzisiaj..

z drugiej strony czasem jak czlowiek chory to i jesc mu sie nie chce...jutro pewnie zglodnieje za dwoch

dobra ja ide sie kapac..wroce pozniej...ale jeszcze dzisiaj...

a cobyscie za mna nie tesknily za bardzo zapodaje bardzo smieszny szol [20min ogladania]:

http://www.youtube.com/cp/vjVQa1PpcF...xJDFJxI=&rel=0

[Justine1988]

Witam wszystkich....a ja dzis okres dostałam.....nie tym razem.....ale po powaznej rozmowie z tz doszlismy do wniosku ze nadal nie bedziemy sie zabezpieczac....lubimy takie hardkory...to w naszym stylu;-) co ma byc to bedzie....pozdrawiam....w idocznie tak mialo byc ....mamy jeszcze czas...spokojnie....posta ram sie w przyszlym miesiacy tak nie nakrecac...bo to bezsensu....ciekawe czy sie uda...buziaczki na dobranoc

[blondynkapoznan]

ja ide na allegro sobie popatrzec moze pozniej jeszcze tu wlece a jak nie to jutro rano

[Jane2008]

Blondi, Magdzia - to Wy się serio odseparujcie może, co?
A co do antybiotyków - to naprawdę chyba, że już konieczność! Ale jeśli to grypa to nie nie, bez sensu - grypę trzeba przeleżeć, wygrzać, no niestety!
Chyba Twój mąż Magdzia nie dostał antybiotyku???
Blondi - a Wy z rodzicami mieszkacie czy sami? A to teście Twoi czy rodzice? Bo tz byś gdzie wysłała - do innego zupełnie domku czy w tym samym tylko np. piętro niżej (nie no, nie wiem jak Wy to mieszkacie i dlatego tak stulam - bo może będzie blisko, a przynajmniej on się szybciej wykuruje bo mu rodzice coś podadzą, a Ty i fasolka sie nie zarazicie, nie?

Justine - to już po szczerych, takich na max`a szczerych rozmowach (takich w których się "ujawniłaś", tzn. powiedziałaś wprost, że Ty już jesteś gotowa i chcesz rodzinki, tzn. dziecka? No to super! Ale jak ostatecznie - bo nie wiem, ten Wasz hardcore jak sama piszesz , to w odpowiedzi na Twoje pragnienie? To dziwnie troszkę, nie? - tak jakbyście jednak nie do końca sobie tak wszystko powiedzieli? - no bo nie wiem, gdyby tak było to albo zdecydowalibyście się na poważnie, albo zaprzestali ryzyka, gdyby on rzekł, że nie jest jeszcze gotowy??? Hm, chyba że tak zostawiliście to ... otwarte, zdając się na los i "co ma być to będzie"? Tylko, że ponoć niektórzy serio w ten sposób lata nie mają dzieci, więc już nie wiem jak to z tym otwarciem na baby u Was...
Hm, no wiesz o co mi chodziło - że może tak fajniej byłoby się za czymś opowiedzieć: że albo Wy i baby, albo jeszcze sobie postudiujesz, a baby ładnie potem na spokojnie się pojawi, a najpierw może ślubik będzie? Fajnie byłoby, nie? No w każdym bądź razie życzę Ci żeby było po Twojej myśli, a Ty już sama wiesz co to będzie dla Ciebie/Was najlepsze!

[Jane2008]

Napisane przez blondynkapoznan

ja ide na allegro sobie popatrzec moze pozniej jeszcze tu wlece a jak nie to jutro rano

A co tam oglądasz???

[magdaka13]

Napisane przez Justine1988

Witam wszystkich....a ja dzis okres dostałam.....nie tym razem.....ale po powaznej rozmowie z tz doszlismy do wniosku ze nadal nie bedziemy sie zabezpieczac....lubimy takie hardkory...to w naszym stylu;-) co ma byc to bedzie....pozdrawiam....w idocznie tak mialo byc ....mamy jeszcze czas...spokojnie....posta ram sie w przyszlym miesiacy tak nie nakrecac...bo to bezsensu....ciekawe czy sie uda...buziaczki na dobranoc

czesc Justin...

no, no, no fuks nad fuksy znow sie udalo ...ale widze,ze niezle z was ptaszki..podziwiam za zakochanie w ryzyku..no ale w sumie dla was i tak dobrze i owak bedzie niezle..wiec tylko zycze powodzenia
a obaw i nakrecania sie przed nastepna @ nie unikniesz, bo tak juz mamy ..i nawet jak sie zabezpieczasz dobrze to cien niepokoju pozostaje...

dobra ja juz bede sie naprawde zawijac, baj, baj!

[magdaka13]

Napisane przez Jane2008

Blondi, Magdzia - to Wy się serio odseparujcie może, co?
A co do antybiotyków - to naprawdę chyba, że już konieczność! Ale jeśli to grypa to nie nie, bez sensu - grypę trzeba przeleżeć, wygrzać, no niestety!
Chyba Twój mąż Magdzia nie dostał antybiotyku???

nie dostal antybiotyku..tylko jakies takie dropsy na przeziebienie jak ja to mowie

[blondynkapoznan]

Napisane przez Jane2008

A co tam oglądasz???

wszystko co sie da juz nie pamietam kiedy cos sobie kupilam do ubrania nic w sklepach nie ma
My mieszkamy z moimi rodzicami a on spi u swoich mieszkaja ok 8km dalej
Mieszkam w centrum Poznania w kamienicy

[Jane2008]

Napisane przez blondynkapoznan

wszystko co sie da juz nie pamietam kiedy cos sobie kupilam do ubrania nic w sklepach nie ma
My mieszkamy z moimi rodzicami a on spi u swoich mieszkaja ok 8km dalej
Mieszkam w centrum Poznania w kamienicy

To jednak go wysłałaś? No ale to chyba serio lepiej, nie? I wzorowo rozsądnie A nie tęsknisz jeszcze? Ale dasz radę, dasz - 3mam kciuki!!!

Magdzia - to naprawdę lux, że bez antybiotyku, Ty tam nie wierz tak strasznie antybiotykom i serio: bierzcie jak już wyjścia innego nie ma! Ja po ostatnim chyba grzybicę miałam, ale taką ogólną, zwłaszcza w ustach - beee

Dobranoc Dziewczynki!!! Śpijmy sobie ładnie i kolorowo śnijmy!!! Hejka - pa!

[loni]

Cześć dziewczynki!

Widzę, że działacie na całego i tworzycie posty w tempie ekspresowym.
Widzę, że dochodzą kolejne dziewczynki do Was, i fajnie!!!
Życzę Wam wszystkim powodzenia- Jane gratuluję człowieczka z serduszkiem i oby wszystko szło po Waszej myśli.

Ps. Wczoraj byliśmy powtórzyć badanie nasienia- jest znaczna poprawa, choć morfologia i ruchliwość jest za słaba a ilość jest za mała. 22 stycznia jesteśmy umówieni do androloga i zobaczymy- może jakoś uda sie nam jeszcze pomóc. Módlcie się czasami za nas, aby i nam się kiedyś udało. Ja mam w sobie wiele wiary i nadziei .
Postanowiłam na razie odseparować się od wizażu i poświęcać trochę wiecej czasu Mężowi. Ale czasami do Was zaglądnę i skrobnę kilka słów.

A WAM WSZYSTKIM ŻYCZĘ SPEŁNIENIA MARZEŃ I JAK NAJKRÓTSZEGO OCZEKIWANIA NA SPEŁNIENIE WASZYCH MARZEŃ. CAŁUSKI

[Aliszcze]

Cześć loni dobrze,że jest poprawa nie trać nadziei, w tych sprawach nigdy nic nie wiadomo i nigdy nic nie jest przesądzone, choćby nawet miało wszystko na to wskazywać. Życzę udanych, spokojnych, ciepłych i radosnych świąt i skupiaj się na mężu, skupiaj, może 2009 będzie owocnym rokiem

Jane, ja tez się podkochiwałam w Harrisonie poza tym ten facet mimo wieku, wciąż jest całkiem, całkiem

Zuzia, ale przecież w 1 cyklu brania clo można jak najbardziej zajsć w ciążę, także trzymam kciuki

Jane, tak się cieszę, że wszystko oki u gin to Twoje dziecko w sierpniu się urodzi, lwiątko zodiakalne?

Blondi, uważaj na wirusy!! Krótka separacja nie zaszkodzi

Justine, wnioskuję po tym, co napisałaś, że jednak oboje chcecie dziecka, choc może trochę się obawiacie, i stąd takie podejście ryzykamckie Ciekawe, czy Wasze dziecko odziedziczy skłonność do ryzyka po rodzicach

[blondynkapoznan]

Tż sie uparl ze przyjedzie
wczoraj siedzialam na allegro i sie znowu nakrecilam na inny wozek kupilismy juz Mutsy Urban Raider a ja bym chciala jeszcze Quinny Buzz ciezko mi bedzie Tż namowic ale zob moze akurat sie uda.
Dzisiaj jadlam ogorki kwaszone takie kwasne ze az mnie otrzasalo i popijalam Kubusiem.Ładnie co?
1.fota ten wozek co bym chciala quinny buzz
2.ten co mam http://www.bobowozki.com.pl/product_...id=974&<osCsid> coś mi sie foty nie chca załadowac

[loni]

Napisane przez Aliszcze

Cześć loni dobrze,że jest poprawa nie trać nadziei, w tych sprawach nigdy nic nie wiadomo i nigdy nic nie jest przesądzone, choćby nawet miało wszystko na to wskazywać. Życzę udanych, spokojnych, ciepłych i radosnych świąt i skupiaj się na mężu, skupiaj, może 2009 będzie owocnym rokiem

Dzięki Alicja

Wam wszystkim również życzę radosnych, ciepłych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia i wspaniałych prezentów od Gwiazki pod choinką

Mogą być nawet nieco spóźnione

Całuski dziewczynki i powodzenia życzę

[syla39]

Super Loni ze wyniki meza znacznie lepiej. Od razu lepszy humor na swieta, przynajmniej wiadomo ze mozna cos dzialac w kierunki poprawy.

Jane Ła! Widzialas serduszko, ale super. Ciesze sie ze wszystko w porzadku. Oby tak dalej.

Ja plamienia nie mam ale wciaz objawow ciazy brak. Bola tylko piersi.
Kurcze juz niedlugo poniedzialek boje sie . Dam znac Blondynce jak tylko wyjde od ginekologa. Odmowcie za mnie zdrowaske.

[magdaka13]

Napisane przez syla39

Super Loni ze wyniki meza znacznie lepiej. Od razu lepszy humor na swieta, przynajmniej wiadomo ze mozna cos dzialac w kierunki poprawy.

Jane Ła! Widzialas serduszko, ale super. Ciesze sie ze wszystko w porzadku. Oby tak dalej.

Ja plamienia nie mam ale wciaz objawow ciazy brak. Bola tylko piersi.
Kurcze juz niedlugo poniedzialek boje sie . Dam znac Blondynce jak tylko wyjde od ginekologa. Odmowcie za mnie zdrowaske.

ello wszystkim

u mnie dzis dzien zakupowo-sprzataniowy..juz mamy choinke i jest coraz bardziej swiatecznie..jutro czesc dalsza...no i do srody sie jakos wyrobimy..jeszcze tylko prezent dla tescia zdobyc i bedzie spox.

Syla - ty sie nie denerwuj, ino zobacz sobie film 'Odyseja zycia' - widzialam dzisiaj fragment na TVP2.Fantastyczny film o 'zyciu przed zyciem', czyli zyciu plodowym. Zrobiony doskonale przez francuskich grafikow przy wspolpracy z lekarzami - wiec nic nie jest zmyslone. Poluje na niego w sieci teraz by zobaczyc jeszcze raz caly..

[magdaka13]

Napisane przez loni

Dzięki Alicja

Wam wszystkim również życzę radosnych, ciepłych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia i wspaniałych prezentów od Gwiazki pod choinką

Mogą być nawet nieco spóźnione

Całuski dziewczynki i powodzenia życzę

Loni - dziekuje za zyczenia. Tobie zycze by wyniki okazaly sie w styczniu perfekcyjne i to na co tak dlugo czekasz stalo sie rzeczywsitoscia!
jakby co - pamietaj, ze czekamy na ciebie na tym watku

[magdaka13]

Napisane przez blondynkapoznan

Tż sie uparl ze przyjedzie
wczoraj siedzialam na allegro i sie znowu nakrecilam na inny wozek kupilismy juz Mutsy Urban Raider a ja bym chciala jeszcze Quinny Buzz ciezko mi bedzie Tż namowic ale zob moze akurat sie uda.
Dzisiaj jadlam ogorki kwaszone takie kwasne ze az mnie otrzasalo i popijalam Kubusiem.Ładnie co?
1.fota ten wozek co bym chciala quinny buzz
2.ten co mam http://www.bobowozki.com.pl/product_...id=974&<osCsid> coś mi sie foty nie chca załadowac

Ogladalam obydwa wozki, ktore pokazalas...hmmm jak dla mnie obydwa sa fajne...i bym chciala oba
A tak serio - ogladalam rowniez inne ze strony bobowozki.com.pl i najpraktyczniejsze sie wydaje te 3 w 1. U mnie oczywiscie preferowany kolor to pomaranczowy. Tylko niestety cena mnie jak na razie nie zacheca.

EDIT: a tak przy okazji zapytam co slychac u was? Aliszcze, Jane,Zuzia, Blondynka,Justin? jak minal dzien?

[Justine1988]

Napisane przez Jane2008

Blondi, Magdzia - to Wy się serio odseparujcie może, co?
A co do antybiotyków - to naprawdę chyba, że już konieczność! Ale jeśli to grypa to nie nie, bez sensu - grypę trzeba przeleżeć, wygrzać, no niestety!
Chyba Twój mąż Magdzia nie dostał antybiotyku???
Blondi - a Wy z rodzicami mieszkacie czy sami? A to teście Twoi czy rodzice? Bo tz byś gdzie wysłała - do innego zupełnie domku czy w tym samym tylko np. piętro niżej (nie no, nie wiem jak Wy to mieszkacie i dlatego tak stulam - bo może będzie blisko, a przynajmniej on się szybciej wykuruje bo mu rodzice coś podadzą, a Ty i fasolka sie nie zarazicie, nie?

Justine - to już po szczerych, takich na max`a szczerych rozmowach (takich w których się "ujawniłaś", tzn. powiedziałaś wprost, że Ty już jesteś gotowa i chcesz rodzinki, tzn. dziecka? No to super! Ale jak ostatecznie - bo nie wiem, ten Wasz hardcore jak sama piszesz , to w odpowiedzi na Twoje pragnienie? To dziwnie troszkę, nie? - tak jakbyście jednak nie do końca sobie tak wszystko powiedzieli? - no bo nie wiem, gdyby tak było to albo zdecydowalibyście się na poważnie, albo zaprzestali ryzyka, gdyby on rzekł, że nie jest jeszcze gotowy??? Hm, chyba że tak zostawiliście to ... otwarte, zdając się na los i "co ma być to będzie"? Tylko, że ponoć niektórzy serio w ten sposób lata nie mają dzieci, więc już nie wiem jak to z tym otwarciem na baby u Was...
Hm, no wiesz o co mi chodziło - że może tak fajniej byłoby się za czymś opowiedzieć: że albo Wy i baby, albo jeszcze sobie postudiujesz, a baby ładnie potem na spokojnie się pojawi, a najpierw może ślubik będzie? Fajnie byłoby, nie? No w każdym bądź razie życzę Ci żeby było po Twojej myśli, a Ty już sama wiesz co to będzie dla Ciebie/Was najlepsze!

Rozmowa szczera na ten temat byla juz nie raz ja sie otwieralam on wie czego ja chce...teraz po tej rozmowie wiem dokladnie jak on sadzi, wiem czego on chce.Doszlismy do wnioski ze za wzcesnie na planowanie dziecka...jestesmy ze soba dopiero rok...ja mam juz za soba jeden nieudany zwiazek 4 letni i dlatego rok dla mnie to jest pikus..mamy jeszcze czas na to by otwarcie powiedziec sobie tak chcemy rodziny to juz ten czas...zreszta narazie mieszkamy u jego rodzico a ja marze o czyms wlasnym to jest narazie dla nas najwazniejsze..narazie musze skupic sie na mojej mlodszej siostrze chcialabym ja adoptowac i to niech bedzie narazie moim celem...nie chce zaczynac od konca.....najpier moja siostra potem ja i ..moze slub jak sie ulozy...a planowanie dziecka pozniej..jednakwiemy ze wrazie wpadki sprostamy sytuacji damy rade....planowac nie planujemy ale jesli...a zapezpieczac sie nie bedziemy bo jest nam dobrze tak jak jest ja nie chce tabletek i nie lubimy prezerwatyw...inne srodki antykoncepcyjne mnie nie interesuja...nie chce zabezpieczen..kochamy sie i jesli wpadniemy bedziemy sie cieszyc...ale starac sie o dziecko nie bedziemy...zdajemy sie na los jesli obdarzy nas dzieckiem super jesli nie postaramy se o nie za rok moze dwa po naszych studiach bo narazie studia pochlaniaja kupe kasy...pozdrawiam goraco...

[domi7ks]

My też nie używaliśmy i nie używamy żadnych środków zabezpieczających i nie mamy zamiaru do ślubu, jednak w dniach płodnych inaczej trzeba to rozegrać niż tak "hardkorowo" zebym potem na własnym weselu nie rodziła

My też ostatnio podczas dni plodnych i owu robilismy dzidzie, ale nie wyszla no ale teraz to sie ciesze

[magdaka13]

Napisane przez domi7ks

My też nie używaliśmy i nie używamy żadnych środków zabezpieczających i nie mamy zamiaru do ślubu, jednak w dniach płodnych inaczej trzeba to rozegrać niż tak "hardkorowo" zebym potem na własnym weselu nie rodziła

My też ostatnio podczas dni plodnych i owu robilismy dzidzie, ale nie wyszla no ale teraz to sie ciesze

Justine - dobrze ci Domi radzi...a moze metoda Rotzingera? czy inna naturalna...niestety nie jestem ekspertm wiec ci nie doradze - jakby co moge podac kilka zrodel i ksiazyne, ew. podpytaj tutaj dziewczyn a napewno pomoga. Ja nie stosowalam tego nigdy - tryb zycia mi nie pozwala..ale u ciebie pewnie sie sprawdzi

EDIT: czesc Domi - co slychac dobrego?

[domi7ks]

Cześć Madzia ja dzis nocuje u Tż, pooglądalismy jakąś komedie rodzinną, teraz sobie siedzimy i trzeba iść w końcu spać. Ostatnio chodzimy późno spać a rano wstajemy jeszcze później
Od wczoraj ciągle dzwoniliśmy po orkiestrach na wesele i właściwie teraz mamy tylko dwa typy i to ze słyszenia, w tym tygodniu powinniśmy mieć płyty od obu zespołów.

Jutro poraz pierwszy idziemy na nauki do Kościoła

[blondynkapoznan]

u mnie wczoraj był kuzyn i nie miałam czasu na kompa ale się naśmiałam