Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski

[domi7ks]

Napisane przez adzipersik

No to mnie też ciekawi co dostaniesz!!!! No tak kojarzyłam, że Ty jakoś miesiąc przede mną zaciążyłaś ale nie byłam pewna! Oooo to teraz się czuję jakbym bratnią duszę odnalazła... Ale "powiedz" no mi tu szybciutko - jak Ty się czujesz?!

bardzo podobny zyciorys mamy i prawie w tym samym dniu urodzone

Ja ogólnie rzecz biorąc znosze jak narazie dobrze ciąze, choc rano ostatnio znów mnie mdli. Ale ciągłego bliskiego kontaktu z muszla nie mam, a jak narazie miałam ze 3 razy, np. wczoraj po sniadaniu
Brzuszek raz duzy, raz mały...ale przeczytałam w mojej nowej lekturze, że po 13 tygdoniu juz rosnie. Choc ostatnio wydawało mi sie, ze np. w 6 czy 7 tyg miałam wiekszy niż ostatnio. Ale doszłam do wniosku, że wtedy był wzdety. teraz te wzdecia mi mineły i on nie jest taki dzy,za to w dole brzuszka widac taki szpic i nie wyglada wcale jakbym sie obzarła, tylko "ciązowo"

A Ty adzispersik jak samopoczucie?
Wyczytałam, że im wieksze wymioty i mdłosci tym dziecko madrzejsze, ale w to takie gatki tylko

[201608251020]

Kurde... wytłumaczcie mi coś, bo moja mama ponoć nie miała w ogóle mdłości w ciąży ze mną...

[Zuziunia]

Muszę jajko dla kici ugotować.. obudziła mnie dzisiaj po 5

[domi7ks]

Napisane przez paollino

Kurde... wytłumaczcie mi coś, bo moja mama ponoć nie miała w ogóle mdłości w ciąży ze mną...

no co Ty jestes madra i intieligentna i piekna i w ogóle wszytsko naj naj naj...

Paolino tak na powaznie bo jesli to prawda, to lepiej sie do tego nie przyznawaj :P

[201608251020]

No prawda Podobno nic a nic...
Za to coś w 7dmym mies.piekły ją nogi i strasznie swędziały. Podobno w nocy siedziała na skraju wanny i polewała je zimną wodą z prysznica bo miała jak ogień...

[zanka205]

no i byliśmy na spacerku
teraz mąż zabawia dziecko i o 20.00 kąpanko, butelka i nyny

Vcelka wracaj do Nas szybko

ach a moje życie jest takie monotonne...

kurcze czekam na kaskę ze zwrotu podatku, jeszcze jej nie ma
a kupiłabym sobie jakieś ciuszki...

[201608251020]

Napisane przez zanka205

kurcze czekam na kaskę ze zwrotu podatku, jeszcze jej nie ma
a kupiłabym sobie jakieś ciuszki...

Zanka - oni są pierwsi do brania, ale jak trzeba coś oddać, to ciężko
ja czekałam 1,5 mies.

[domi7ks]

Zanka mój Tz musiał dopłacic prawie 200 zł do podatku ja na szczescie nie, bo bedac w anglii jako studentka nie musiałam płacic. no, ale niby ma mu przyjść rozliczenie z angielskiego podatku, wiec już sie (Ja) nie moge doczekac, bo może jakis wypadzik sobie zrobimy na weekend wtedy

[201608251020]

Ja spadam na balkon... muszę posiedzieć z pudłem chusteczek w jakimś cichym miejscu, bo serduszko mi już pęka od płaczu...

[domi7ks]

Napisane przez paollino

Ja spadam na balkon... muszę posiedzieć z pudłem chusteczek w jakimś cichym miejscu, bo serduszko mi już pęka od płaczu...

mnie przez kłotnie brzuch rozbolał. teraz mam tak, że jak czymś sie zdenerwuje to taki ból jest i dopiero przejdzie jak pójde spać

[Aliszcze]

właśnie wróciłam z lasu, z Miśką zjadłam jogurt light z zarodkami pszenic, i za niedługo zaczynam brzuszki

No i witam nową, choć jak się okazuje, wcale nie taką nową, na naszym wątku hej Adzispersik jestem interesowna-poślij mi troszkę fluidków, co bym dzidzi w tym cyklu miała

Jane, no kurcze nieciekawie,rzeczywiście lepiej z kimś pojechać. Nie smutaj się

paollino

Vcelka, trzymam kciuki, wracaj do nas szybko ze szpitala!! a mam prośbę, jakby któraś miała numer telefonu do Vcelki to prosze prześlijcie mi go na priva, tez bym jej coś skrobnęła

[domi7ks]

mi krew z nosa leci

Ala ja nie adzispersik, ale prosze fluidki


napisałam moje wypracowanie narazie na 1,5 strony papieru kancelaryjnego..ale nie liczyłam czasu...jak myslicie ile przez godzine mozna nabazgrac?

[Zuziunia]

Napisane przez domi7ks

mi krew z nosa leci

bidulka...

[zanka205]

paollino jeśli masz płakać przez faceta to nie płacz, bo nie warto
spróbuj się zrelaksować wieczorkiem, myśleć o przyjemnych rzeczach, obejrzeć film... ale nie płacz proszę

[Zuziunia]

Napisane przez zanka205

paollino jeśli masz płakać przez faceta to nie płacz, bo nie warto
spróbuj się zrelaksować wieczorkiem, myśleć o przyjemnych rzeczach, obejrzeć film... ale nie płacz proszę

Czasami płacz to dobra rzecz, ja swoje przez G. wypłakałam...i w sumie zawsze było mi lżej, trzeba dac upust emocjom.

[zanka205]

ale ja tak nie lubię jak ktoś płacze...

[domi7ks]

ja tez miałam ostatnio płaczliwy okres, ale duzo napewno przez hormony, za bardzo się wszytskim czy chce czy nie chce przejmuje

[Zuziunia]

Jestem zauroczona CIASTKIEM TATUSIOWYM

w środę bedzie w poradni...muszę sie dostawić


O nieeeee dzwoni Piotrek nie odebrałam......

zauroczony mną kolega buRakella

[adzipersik]

Jeeeeeejku! Ale Wy macie wenę! No na godzinkę odeszłam od komputerka a tu już tyle postów zaległych! Dzielnie nadrabiam, choć zaraz się chyba wsunę pod kocyk, bo mi zimno jest! A wogólę to należę do grona ludzi zmarzluszków!

domi... to bardzo dobrze, że tak znosisz ciążę! A mnie tak troszkę czasami tylko mdli ale nie tak, żebym musiała do muszli klozetowej się "przytulać". W zależności od dnia - od jakiegoś jedzonka mnie odrzuca i patrzę na to coś z wielkim - bleeeeee wymalowanym na twarzy ale ogółem jest dobrze. A brzuszek... od kiedy zrobiłam test i dowiedziałam się, że będę miała dzidzię to mam wrażenie, że rośnie mi on z dnia na dzień. A dziś to wogóle jest wzdęty bo nawpychałam się jabłek! O! I zmęczona jestem czasami strasznie - nosa spod kołderki bym nie wychylała cały dzień. Zeszły tydzień zwłaszcza miałam pod tym względem przełomowy - po pracy i obiadku oczy mi się od razu zamykały.

Mam nadzieję, że z noniem już wszystko w porządku i krewka lecieć przestała!

Ejjjjjj! A ja też protestuję!!!!! Moja mama też przez całą ciążę nie miała raczej mdłości a wymiotów to już wogóle a córeczka mądra jej się urodziła (tak mi się wydaje.... )

Hej Aliszcze
Ooooo... z przyjemnością - proszę fluidki
:mag ia:: magia::magi a::m agia::magia :

O tyle aż! I niech dzidziuś jak najszybciej się pojawi

A muszę Ci napisać, że ja też jakiś czas robiłam brzuszki - i to dosyć wytrwała w tym byłam i nagle zaciążyłam! A mój Tż się śmiał, że od samego początku mi mówił, że nie opłaca mi sie tych brzuszków robić

[Aliszcze]

dzięki za fluidki i to od dwóch osób to może od tych brzuszków no i od sałatek greckich zafasolkuję?

paollino, przeczytałam Twoją historię na SB. Generalnie zgadzam się z Szamanką (nota bene, genialne zdjęcia córci Szamanko, zwłaszcza w basenie). Choć ja tez swego czasu przepłakałam przez faceta, mojego eks. Generalnie miałam takie fazy, ze słuchałam doliniarskiej muzy i wyłam w kącie pokoju, teraz nie chcę mi sie samej wierzyć, jak to wspominam. Przepłakac swoje pewnie trzeba, ale grunt, to nie załamywać się. Świat pełen jest facetów. Poza tym żyj dla siebie, myśl o swoich pasjach, zblizajacych się wakacjach, baw się, rozwijaj swoje zainteresowania a miłośc przyjdzie. A swojego obecnego męża poznałam w momencie, kiedy nie myślałam o stałym związku, dobrze się bawiłam, miałam wielu przyjaciół, randkowałam sobie. A tu nagle piff paff strzała amora i przyszła kryska

Zuzia, jak tak mówisz o tym ciasteczkowym tatusiu, to mam wizję Ciebie jako tego ciasteczkowego potwora z Ulicy Sezamkowej który bierze ciacha i zjadano wiem, urocze porównanie

[Zuziunia]

Napisane przez Aliszcze

Zuzia, jak tak mówisz o tym ciasteczkowym tatusiu, to mam wizję Ciebie jako tego ciasteczkowego potwora z Ulicy Sezamkowej który bierze ciacha i zjadano wiem, urocze porównanie

Bosssski jest mieszka w tej chwili 7km ode mnie, ale sie przeprowadza

ale normalnie CIASTKO mrrrrrr......

[domi7ks]

Dziewczyny

własnie sie wkurzyłam i strasznie zdenerwowałam az płacze miałam pisac wypracowanie, ale na chwile odeszłam i moj wielki głupi brat sobie siadł na kompa i gada z obcymi laskami na gg:/ wiec czekalam chwile, az mu moja matka kazala odejsc, bo chcialam to skonczyc, a ten idiota jak dziecko zaczął kląc i rzucił we mnie krzesłem...niezdaje sobiesprawy idipota, że mógł mi coś zrobic...teraz płacze z tych nerów, a on cham nawet nie przeprosi...dodam ze ma 21 lat zachowuja sie jak 10 latek

[Aliszcze]

jak to rzucił krzesłem? to normalne u niego?choleryk? ale pewnie nie chciał celowo nic Ci zrobić ale wiesz co, 21 lat i takie szopki odstawia. No ale powiedziałaś mu coś potem, pogadaliście?

[domi7ks]

nie, to było celowo we mnie, on lubi takie zrobic. Jakis czas temu rzucił we mnie pantoflem i miałam siniaka przez miesiac na pól nogi :/ a przedtem to było celowo, wstał wzial krzesło (takie obroteowe) i centralnie na mnie popchanł aż sobie siadłam...nie odzywam sie do niego...
a nerwus z niego straszny!

[Zuziunia]

Napisane przez domi7ks

nie, to było celowo we mnie, on lubi takie zrobic. Jakis czas temu rzucił we mnie pantoflem i miałam siniaka przez miesiac na pól nogi :/ a przedtem to było celowo, wstał wzial krzesło (takie obroteowe) i centralnie na mnie popchanł aż sobie siadłam...nie odzywam sie do niego...
a nerwus z niego straszny!

Idiota no

Boze co się dzieje z ludźmi...przecież jesteś w ciąży

[domi7ks]

no własnie jestem... ale nikt się z tym nie liczy...
My z Tz mamy jakies dziwne te rodziny, naprawde

edit: ooomoj tz sie bardzo wkurzył teraz...ale kurde jak my sie wyprowadzimy to pokazemy co niktórym gdzie ich miejsce

[Zuziunia]

Napisane przez domi7ks

no własnie jestem... ale nikt się z tym nie liczy...
My z Tz mamy jakies dziwne te rodziny, naprawde

edit: ooomoj tz sie bardzo wkurzył teraz...ale kurde jak my sie wyprowadzimy to pokazemy co niktórym gdzie ich miejsce

bo teraz to trochę na łasce i nie łasce

Luna drapie pazurami po ścianie...i tylko taki pisk że ciary przechodzą i bawi się wielkim obrazem wiszącym w salonie

[domi7ks]

Napisane przez Zuziunia

bo teraz to trochę na łasce i nie łasce

Luna drapie pazurami po ścianie...i tylko taki pisk że ciary przechodzą i bawi się wielkim obrazem wiszącym w salonie

no dokładnie, dobrze to ujełas
ale nie może byc tak zawsze...

[zanka205]

oj Domi dobrze, że nic Ci się nie stało

a to coś na poprawę humoru (mam nadzieję)

[domi7ks]

Zanka to nie Filip